Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[zelgadia]

Prócz tego przeciwtrądzikowego znalazlam jeszcze dwa które mnie zaciekawiły... jeden to
http://www.frei.pl/index.php?option=...id=7&Itemid=17

a drugi znalazlam na allegro
http://www.allegro.pl/item487055682_...ach_30_ml.html
wysłalam zapytanie o pełen skład ale nie wiem czy mi odpisze.
Skłaniam się ku temu pierwszemu ale znowu obawiam się czy 15 wystarczy szkoda ze jeszcze na uczelni tego nie przerabialam Bardzo proszę o poradę który wybrać...

[zelgadia]

Aknicare sun - składniki aktywne: cytrynian trietylu, linolan etylu, mleczan cynku, kwas hialuronowy.

Szczegółowy skład na opakowaniu: aqua, triethyl citrate, cetearyl alkohol, ethylhexyl methoxycinnamate, octocrylene, diethylamino hydroxybenzoyl hexyl benzoate, bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl triazine, alcohol denat., methylene bis-benzotriazolyl tetramethylbutylphenol, propylene glycol, glycolpalmitate, arachidylalcohol, dimethicone, cetearylglucoside, behenyl alcohol, cyclopentasiloxane, benzyl pca, xanthangum, arachidyl glucoside xydroxyethyl acrylate, decyl glucoside, squalane, c30-45 alkyl cetearyl dimethicone crosspolymer, polysorbate60, sodiumhydroxide, phenoxyethanol, sodium hyaluronate, bht, parfum (fragrance)

[zelgadia]

A póki co muszę dać iwostinowi szansę, może się zrehabilituje...

[Dau]

dziewczyny ja was blagam nie robcie takiej nagonki na blondynke i kogokolwiek. ja sie zamiewalam glownie z tego jak sie oburzalalyscie na temat jej wypowiedzi. przeciez faktycznie kazdy ma prawo wyrazac na tym forum swoje opinie na temat kosmetykow wszelkiej masci. i faktycznie an rynku istnienje mase drogich produktow, nie koniecznie wartych swojej ceny. wiec na zasadzie "wolnoc tomku w swoim domku". kazdy bierze to co lubi, co mu sluzy jego cerze i na co go stac. wiec nie linczujmy nikogo z powodu, ze chce uzywac takiego zcy inego kremu, jest zadowolony z jego dzialania i z tego tytulu poleca go innym. ja rowniez mam tego typu tendencje, ze o ile jestem czyms zachwycona, wcisnelabym to cos w euforii kazdej osobie. wiec w pewnym sensie rozumiem pobudki blondynki.
wiecie, bardzo sobie cenie watek "oleje, olejki, hydrolaty" i to nie tylko ze wzgledu na tresci merytoryczne. we wspomnianym watku naprawde panuje odpowiedni ton. bez znaczenia jakie infantylne pytanie sie zada, czy postawi sie je po raz 10, zawsze otrzyma sie odpowiedz i zawsze wlasnie w milym tonie. tam panuje taki niepisany kodeks wzajemnego poszanowania. dajcie blondynce pisac co chce. no chyba, ze faktycznie mialaby uprawiac kryptoreklame

[cloche]

Dau, ja nie mam nic przeciwko wyrażaniu własnej opinii, ale jeśli swoją opinię zastąpi się cytatem ze strony producenta, to wygląda to trochę śmiesznie no ale zabawnie było, to się liczy!

zelgadia - na skład kremu drugiego poczekamy. krem frei cieszy się świetnymi opiniami w niemczech, ich kremy często wygrywają w testach. ja go jeszcze nie próbowałam, ale wygląda zachęcająco. jeśli nie biegasz po dworze, to na zimę 15 też nie będzie złe. sama stosuję 15tkę i żyję... wczoraj na nartach słońce świeciło ze wszystkich stron, a ja nasmarowana normalnie, czyli bez jakichś dodatkowych warstw czy innych numerów - jak blada pojechałam, tak blada wróciłam. nawet nie zaczerwienił mi się nos, a tego się zazwyczaj obawiam, bo to najbardziej eksponowana część ciała na nartach

co do aknicare czy jak to było - postaram się przetłumaczyć skład:
aqua, triethyl citrate (antyperspirant / środek dezodorujący, tu pewnie jakąś inną funkcję pełni), cetearyl alkohol (nawilżacz, może ale nie musi zapychać), ethylhexyl methoxycinnamate (fuj! niefotostabilny filtr, do tego przenika do krwioobiegu - odkryto go np. w mleku kobiet stosujących kremy z tym filtrem), octocrylene (filtr), diethylamino hydroxybenzoyl hexyl benzoate (nie mam zielonego pojęcia), bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl triazine (tu też nie wiem co to), alcohol denat. (procenty - przy suchej skórze mniej wskazany...), methylene bis-benzotriazolyl tetramethylbutylphenol (no i znów jakaś zagadkowa kombinacja ), propylene glycol (nawilżacz), glycol palmitate (tworzy emulsję),
...

więcej nie mam czasu, w każdym razie trochę silikonów i ten nawilżacz fajny na szarym końcu. nie dla ciebie ten krem

[Visska]

Witam!
To mój 1 post i może popełnię błąd kardynalny , ale naprawdę nie mam siły czytać całego wątku (chyba że mnie zmusicie ). Dopiero odkryłam Biochemię na wizażu i jestem w ciężkim szoku ilu rzeczy nie wiedziałam.
Chciałam prosić Was - specjalistki - o poradę, jaka pielęgnacja dla mojej skóry. Mam cerę mieszaną, z tym że na policzkach normalną, a nie suchą - a może to już kwalifikuje się jako tłusta? Problemy z trądzikiem miałam spore, zostało mi nieco przebarwień i niezbyt głębokie blizny. Obecnie wyskoczy coś od czasu do czasu ale rzadko. (Nie chcę zapeszyć, ale do tej pory największe problemy miałam listopad/grudzień tzn. początek, bo ciągnąć się potrafiło i do maja). Mam rozszerzone pory na czole, nosie i policzkach (górna część) - jestem przerażona bo tak jakby ich przybywało. Mam zaskórniki.
Nie wyobrażam sobie oczyszczania rano i wieczorem bez wody. W tej chwili używam żelu Effaclar, ale nie jestem zadowolona bo za mało się pieni i czuję się 'niedomyta' (używam szczoteczki i tak dezynfekuję ją co tydzień )
Tak na oko nie mam większych problemów z nawilżeniem, nawet po umyciu moja skóra rzadko jest ściągnięta.
To co mnie bardzo irytuje to taki szary koloryt, nie wiem czym spowodowany.
Aha nie wiem czy to ważne ale jestem bardzo blada, piegowata (choć zimą prawie nie widać) i mogę się opalić na brąz, ale po fazie 'czerwonej'.
Nie będę pisała czego teraz używam, bo nie chcę się ośmieszać
Czekam na Wasze propozycje i z góry dziękuję.

Edit:
mam 25 lat

[lolamanola]

Cloche - kosmiczne dzieki za wskazowki, poczytalam o roznych kosmetykach na bazie wody termalnej, kiedys (chyba milion lat temu) mialam tonik Avene i faktycznie, byl niezly. Ale tam gdzie mieszkalam, nie bylo tej marki na stale, ale teraz juz jest, wiec moze znowu poprobuje Avene. Vichy moja cera nie trawi zupelnie, prawie mi twarz puchnie po tym i syndrom 'smalcu' na twarzy uaktywnia sie w trybie rekordowym.
Jako ze pracuje do poznych godzin i zakupy dopiero w weekend mnie czekaja (i polowanie na probki mazidel ), chwilowo wzielam na przetrzymanie, czyli przemywam twarz tylko woda mineralna, makijaz zaden prawie (tylko troche mascary). Wieczorem zmywam twarz zelem do demakijazu La Roche-Posay Rosaliac. I tu sie zdziwilam ostatnio, bo La Roche-Posay bardzo mi pasowala (przynajmniej 100 lat temu jak uzywalam Effaclar K), ale w Rosaliac wyczuwam ewidentnie alkohol (zapach).

Pytanie brzmi: czy przy takiej hiper mega przewrazliwionej cerze jak moja moge uzywac kosmetyki z zawartoscia alkoholu?
Drugie pytanie: czytalam cos o moczniku jako skladniku, ze super nawilza. Czy ktos wie moze cos wiecej na ten temat? Jaki procent zawartosci musi go byc, zeby wogole mowic o jakims efekcie pozytywnym? I jak sie (w opisie chemicznym) on nazywa?

[lalaith]

Dau ale jeśli ktoś zadaje pytania na które odpowiedź była już udzielona 101 razy to można się zdenerwować, bo zadawanie pytań nie przeczytawszy chociaż pobierznie wątku w którym się udziela to wg mnie brak szacunku dla osób się w nim wypowiadających.

Visska byłoby nam łatwiej gdybyś napisała czego teraz używasz. Powiedziałybyśmy co nam się podoba a co radzimy zmienić. To łatwiejsze i przyjemniejsze niż wymyślanie komuś całego planu pielęgnacyjnego od tabula rasa.

[Visska]

Ok lalaith masz rację
Więc jak już mówiłam, mycie Effaclar. Na dzień Effaclar M, ale mam wrażenie że na mnie nie działa. Zamiast toniku płyn micelarny. Na noc Vichy Normaderm, ale już mi się kończy i nie wiem na co zmienić. Raz w tygodniu maseczka rozgrzewająca Garniera na rozszerzone pory, ale efekt jest raczej krótkotrwały. Chciałabym zwalczyć przebarwienia, blizny i przede wszystkim ten szary kolor. Czy powinnam już zacząć używać kremu pod oczy? Jeśli tak to jakiego? Bo w drogerii widzę same przeciwzmarszczkowe itp.

[kasieńka_wieesz]

dziewczyny help juz nie daje rady z moja cera. w skrocie Wam opisze jak wyglada,moze robie cos zle i mnie naprowadzicie na dobra droge.
otoz mam cere tlusta problemowa.od wrzesnia stosuje acne derm,zel ziaja oliwkowy naprzemiennie z avene i do nawilzania iwostin. niestety,ale tez sie maluje,gdyz nie pokazalabym sie bez podkladu.maluje sie podkladem colorstay revlon, pudrem max factor creme puff albo essense mineralnym,ale rzadko. no i moj problem polega na tym,ze mimo iz stosuje ad ciagle mi cos wyskakuje.sa to policzki i nos. oprocz ropnych krost cala twarz mam usiana podskornymi wagrami,takimi ktore da sie wycisnac. dodam,ze na plecach tez mam tradzik i troche na dekolcie. no i sama juz nie wiem co mam robic. moze cos podpowiecie? moze cos dodac do pielegnacjiu aby pozbyc sie wagrow? albo zmienic? ratunku! przepraszam za brak polskich znakow

[cloche]

Napisane przez lolamanola

Cloche - kosmiczne dzieki za wskazowki, poczytalam o roznych kosmetykach na bazie wody termalnej, kiedys (chyba milion lat temu) mialam tonik Avene i faktycznie, byl niezly. Ale tam gdzie mieszkalam, nie bylo tej marki na stale, ale teraz juz jest, wiec moze znowu poprobuje Avene. Vichy moja cera nie trawi zupelnie, prawie mi twarz puchnie po tym i syndrom 'smalcu' na twarzy uaktywnia sie w trybie rekordowym.
Jako ze pracuje do poznych godzin i zakupy dopiero w weekend mnie czekaja (i polowanie na probki mazidel ), chwilowo wzielam na przetrzymanie, czyli przemywam twarz tylko woda mineralna, makijaz zaden prawie (tylko troche mascary). Wieczorem zmywam twarz zelem do demakijazu La Roche-Posay Rosaliac. I tu sie zdziwilam ostatnio, bo La Roche-Posay bardzo mi pasowala (przynajmniej 100 lat temu jak uzywalam Effaclar K), ale w Rosaliac wyczuwam ewidentnie alkohol (zapach).

Pytanie brzmi: czy przy takiej hiper mega przewrazliwionej cerze jak moja moge uzywac kosmetyki z zawartoscia alkoholu?
Drugie pytanie: czytalam cos o moczniku jako skladniku, ze super nawilza. Czy ktos wie moze cos wiecej na ten temat? Jaki procent zawartosci musi go byc, zeby wogole mowic o jakims efekcie pozytywnym? I jak sie (w opisie chemicznym) on nazywa?

lola, jeśli kiedyś avenki ci przypadły do gustu, to naprawdę spróbuj co do vichy to mam bardzo mieszane uczucia, bo niektóre ich produkty wylądowały w moim koszu, a niektóre z przyjemnością używam, więc raczej o szczęście tu chodzi niż jakąś renomę dlatego do eksperymentów dla wrażliwców raczej nie polecam. co do la roche to faktycznie do coraz większej ilości produktów wrzucają alkohol, czego akurat ja im za złe nie mam, bo ja na alkohol w rozsądnych ilościach nie reaguję zaczerwienieniem. ale wielu cerom on szkodzi, dlatego jeśli masz wrażenie, że jakiś produkt zalatuje procentami i wysusza lub co gorsza powoduje pieczenie na twarzy - to się z produktem pożegnaj alkoholom powiedz nie zdaje się, że avene właśnie mniej alkoholu stosuje, dlatego warto przegrzebać składy z ich produktów.

a właśnie tak spojrzałam na skład rosalica do demakijażu - tam nie ma alkoholu... myślę, że wrażenie takiego zapachu powstaje poprzez brak środków zapachowych. tak miałam też z jednym bezzapachowym kremem - po prostu tak 'pachnie' krem czy żel bez zapachu... więc bez paniki pamiętaj tylko, żeby nie maltretować twarzy, czyli delikatnie wszystko zmywać.

teraz co do mocznika: nazywa się urea. tylko nie myl proszę z diazolidinyl urea - bo to okropnie drażniący konserwant. 'dzięki' niemu nie raz już załatwiłam sobie twarzyczkę kremy z urea do twarzy widziałam z koncentracjami 5 i 10%. tylko trzeba uważać, bo pozostała część kremu może być zawalona świństwami w razie czego jak ci się coś rzuci w oko, to wklej skład. przyjrzymy się

[cloche]

Napisane przez Visska

Ok lalaith masz rację
Więc jak już mówiłam, mycie Effaclar. Na dzień Effaclar M, ale mam wrażenie że na mnie nie działa. Zamiast toniku płyn micelarny. Na noc Vichy Normaderm, ale już mi się kończy i nie wiem na co zmienić. Raz w tygodniu maseczka rozgrzewająca Garniera na rozszerzone pory, ale efekt jest raczej krótkotrwały. Chciałabym zwalczyć przebarwienia, blizny i przede wszystkim ten szary kolor. Czy powinnam już zacząć używać kremu pod oczy? Jeśli tak to jakiego? Bo w drogerii widzę same przeciwzmarszczkowe itp.

hmmm... niech się więcej dziewczyn wypowie, zawsze którejś coś wpadnie do głowy, ja dodam póki co od siebie, że wydajesz mi się być idealnym przypadkiem na krem effaclar k. to lekki kwas. ja smaruję na noc, ostatnio rzadziej, ale niecały rok temu nawet codziennie i po tygodniu zobaczyłam, że mam jakiś taki zdrowszy kolorek. właśnie mnie ta szarość wkurzała. po paru miesiącach zaczęła się cała cera wygładzać. teraz jak pisałam rzadziej się tym mażę, zwiększam dawkę w razie potrzeby. ale dla niektórych effaclar jest zbyt delikatny i sięgają po mocniejsze kremy. myślę jednak, że nie zaszkodzi od łagodnego zacząć
na dzień dobrze by było krem z filtrem. do zaczerwienionego opalania w ogóle nie powinnyśmy dopuścić - dobrze to skórze nie robi. a bladość jest atutem tylko trzeba tą szarość zamienić na taki żywszy odcień i będzie gicior.
teraz co do oczu - też mam 25 lat i właśnie zaczęłam na poważniej smarować powieki. effaclarem okolic oczu się nie traktuje, trzeba coś nawilżającego... a co? sama nie wiem przetestowałam kilka i teraz jestem w trakcie LRP hydraphase do oczu. nawilża spoko, nawet te moje poalergiczne suchości zeszły, ale jakoś nie zauważyłam jeszcze efektu poważniejszego (chociaż póki co to to już dla mnie wielki sukces - w końcu bez podrażnień i łuszczących się skorup na powiekach!).
a co do mycia to mnie zaskoczyłaś. wg mnie żel effaclar mocno się pieni miałam jeden, który się bardziej pienił i skóra aż piszczała (ale dla mnie był za mocny właśnie). to był shiseido pureness, o ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6312
okropnie wydajny, ale myślę, że z mocno oczyszczających specyfików można też znaleźć coś tańszego... zastanów się tylko, czy aby na pewno tego ci trzeba płynem micelarnym domywasz się na pewno doszczętnie

[Dau]

Napisane przez lalaith

Dau ale jeśli ktoś zadaje pytania na które odpowiedź była już udzielona 101 razy to można się zdenerwować, bo zadawanie pytań nie przeczytawszy chociaż pobierznie wątku w którym się udziela to wg mnie brak szacunku dla osób się w nim wypowiadających.

Visska byłoby nam łatwiej gdybyś napisała czego teraz używasz. Powiedziałybyśmy co nam się podoba a co radzimy zmienić. To łatwiejsze i przyjemniejsze niż wymyślanie komuś całego planu pielęgnacyjnego od tabula rasa.

w tym przypadku, absolutnie sie z toba zgadzam. mnie tez czasem wkurza, jak ktos nie chce sobie kompletnie zadac trudu i zadaje pytanie, na ktore 10 razy dawalysmy odpowiedz

[blaukarolcia]

czesc dziewczyny,
zazwyczaj rzadko odpowiadam na watki, jestem stala czytaczka ale bierna ale przeczytalam prosbe Kasienki Wiesz i nie moge nie odpowiedziec
Kasiu, jesli masz ropne krosty na twarzy i plecach, to znaczy ze masz jakas bakterie, nie wiem, moze to gronkowiec lub inne bakterie ktorych nie wymienie z nazwy odpowiedzialne za tradzik. Tutaj kremy niewiele pomoga (no chyba ze z antybiotykiem, a po takie musisz isc do dermatologa bo sa na recepte, jednak antybiotyki maja to do siebie ze dzialaja chwilowo a potem problem moze powrocic). W kazdym razie najlepiej sprobowac leczenia od wewnatrz. Niezaleznie jaka to bakteria spowodowala, mozesz sprobowac sposobu ktory u mnie sprawdzil sie w 100%. JA na takie wlasnie ropne krosty zaczelam brac tabletki o nazwie Lisc Oliwny. Wpisz sobie to w wyszukiwarke, na kafeterii znajdziesz obszerny watek na ten temat i opinie ludzi ktorym te tabletki pomogly. Ja je polecam ze szczerego serca, mam teraz piekna cere bez cienia ropnych krost!
Aha, i jeszcze moja sugestia dla Visska - na zszarzala cere sprobuj witaminy C zewnetrznie - dobre opinie ma Active C La Roche Posay, albo serum z Body Shopu. No chyba ze lubisz sama robic sobie kosmetyki to wtedy mozesz za grosze przygotowac sobie serum ze skladnikow z Mazidel na przyklad
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

[patin]

Czesc dziewczyny mam pytanie stosuje krem lysanel na noc na dzien aqualia z vichy nawilzajacy na to filtr z avene 50+ lysanelu uzywam cos kolo 3 tygodni i zauwazylam ze mam taka zaczerwieniona skore z wyjatkiem okolic oczu gdzie nie uzywam lysanelu czy to jest normalna reakcja na lysanel czy moze spalona skora prosze pomozcie bo nie wiem czy mam go dajej uzywac

[lolamanola]

Cloche - kosmiczne dzieki za polecenie kremu Hydreane La Roche-Posay. Zaopatrzylam sie kilka dni temu, na poczatek wzielam Legere, zeby tak troche ostrozniej zaczac, no i szczerze powiem, ze juz po pierwszym uzyciu bylo czuc wyrazna roznice Przede wszystkim moglam normalnie poruszac ustami i 'robic miny' bez wrazenia, ze mi zaraz skora peknie. Zero uczucia sciagniecia, zero plam, bez swedzenia, i bez uczucia smalcu na twarzy! No oczywiescie nie mam jeszcze cery o gladkosci pupy niemowlaka Ale poczatki sa obiecujace.

Tak wiec teraz uzywam tylko tego Hydreane Legere, rano i wieczorem. No ale tak caly czas jeden krem tylko uzywac? Czy moge cos nowego wprowadzic? Mam 30 lat, wiec moze jakies antyoksydanty, wit. C + E, jakies substancje odzywcze? Nie znam sie za bardzo... Jest cos w tym typie do cery super wrazliwej? Poradzcie cos dziewczyny.

[mmagdaa_p]

Napisane przez patin

Czesc dziewczyny mam pytanie stosuje krem lysanel na noc na dzien aqualia z vichy nawilzajacy na to filtr z avene 50+ lysanelu uzywam cos kolo 3 tygodni i zauwazylam ze mam taka zaczerwieniona skore z wyjatkiem okolic oczu gdzie nie uzywam lysanelu czy to jest normalna reakcja na lysanel czy moze spalona skora prosze pomozcie bo nie wiem czy mam go dajej uzywac

Lysanel to mocny kwas

Ja bym bała się zaczynać tak z grubej rury. Może spróbuj z effaclarem k Jest łagodniejszy ale skuteczny

[patin]

czesc ja wlasnie uzywalam najpierw efeclar przez miesiac a potem przeszlam na lysanel

[kasieńka_wieesz]

Napisane przez blaukarolcia

czesc dziewczyny,
zazwyczaj rzadko odpowiadam na watki, jestem stala czytaczka ale bierna ale przeczytalam prosbe Kasienki Wiesz i nie moge nie odpowiedziec
Kasiu, jesli masz ropne krosty na twarzy i plecach, to znaczy ze masz jakas bakterie, nie wiem, moze to gronkowiec lub inne bakterie ktorych nie wymienie z nazwy odpowiedzialne za tradzik. Tutaj kremy niewiele pomoga (no chyba ze z antybiotykiem, a po takie musisz isc do dermatologa bo sa na recepte, jednak antybiotyki maja to do siebie ze dzialaja chwilowo a potem problem moze powrocic). W kazdym razie najlepiej sprobowac leczenia od wewnatrz. Niezaleznie jaka to bakteria spowodowala, mozesz sprobowac sposobu ktory u mnie sprawdzil sie w 100%. JA na takie wlasnie ropne krosty zaczelam brac tabletki o nazwie Lisc Oliwny. Wpisz sobie to w wyszukiwarke, na kafeterii znajdziesz obszerny watek na ten temat i opinie ludzi ktorym te tabletki pomogly. Ja je polecam ze szczerego serca, mam teraz piekna cere bez cienia ropnych krost!
Aha, i jeszcze moja sugestia dla Visska - na zszarzala cere sprobuj witaminy C zewnetrznie - dobre opinie ma Active C La Roche Posay, albo serum z Body Shopu. No chyba ze lubisz sama robic sobie kosmetyki to wtedy mozesz za grosze przygotowac sobie serum ze skladnikow z Mazidel na przyklad
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

dziekuje Ci Kochana za odpowiedz poczytam o tych tabletkach,zawsze trzeba miec nadziejejeszcze raz dziekuje

[Anecka]

Napisane przez blaukarolcia

czesc dziewczyny,
zazwyczaj rzadko odpowiadam na watki, jestem stala czytaczka ale bierna ale przeczytalam prosbe Kasienki Wiesz i nie moge nie odpowiedziec
Kasiu, jesli masz ropne krosty na twarzy i plecach, to znaczy ze masz jakas bakterie, nie wiem, moze to gronkowiec lub inne bakterie ktorych nie wymienie z nazwy odpowiedzialne za tradzik. Tutaj kremy niewiele pomoga (no chyba ze z antybiotykiem, a po takie musisz isc do dermatologa bo sa na recepte, jednak antybiotyki maja to do siebie ze dzialaja chwilowo a potem problem moze powrocic). W kazdym razie najlepiej sprobowac leczenia od wewnatrz. Niezaleznie jaka to bakteria spowodowala, mozesz sprobowac sposobu ktory u mnie sprawdzil sie w 100%. JA na takie wlasnie ropne krosty zaczelam brac tabletki o nazwie Lisc Oliwny. Wpisz sobie to w wyszukiwarke, na kafeterii znajdziesz obszerny watek na ten temat i opinie ludzi ktorym te tabletki pomogly. Ja je polecam ze szczerego serca, mam teraz piekna cere bez cienia ropnych krost!
Aha, i jeszcze moja sugestia dla Visska - na zszarzala cere sprobuj witaminy C zewnetrznie - dobre opinie ma Active C La Roche Posay, albo serum z Body Shopu. No chyba ze lubisz sama robic sobie kosmetyki to wtedy mozesz za grosze przygotowac sobie serum ze skladnikow z Mazidel na przyklad
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

Twoj post to i mnie pomógł Zaraz zagladam na lisc oliwny!
Ja jestem troche zdolowana, bo chcialam nawilzyc cere i mam maseczke z Biodermy ktora nawilza no ale mnie strasznie zapycha.. Wczoraj mimo wszystko nalozylam ją bo juz nie moglam dotknac twarzy taka dziwna byla niby tlusta ale sucha no czuc to! no i dzis mam piekne duze gule i to na policzkach.. takze nie wiem juz czym moge sie nawilzyc! Musze cos szukac bez kilku skladnikow, które u mnie wywoluja takie niespodzianki.

edit: Nadmienie, ze 10 lat temu wykryto u mnie gronkowca zlocistego ale nie pamietam z którego wymazu czy z nosa czy z gardla.. w kazdym razie i tu i tu nie bylo ciekawie, mialam czesto angine ropne.
Teraz ich nie mam a nie leczylam sie na gronkowca nigdy.
Moze tez on jest przyczyna mojego tradziku, tylko czemu nigdy mi lekarz tego ie powiedzial i nie dal skierowania na ponowne jakies wymazy i badania bo jednak po 10 latach moze sie cos zmienic...
Teraz czekam az mi sie cos duzego wyhoduje na brodzie, zeby zroobic wymaz z krosty, w domu mam wymazowke, to sobie to zrobie, ale kurcze denerwuje mnie ze jak teraz tak czekam na jakiegos "wulkana" to wyskakuja małe, albo duze z ktorych nie da sie nic wycisnac

[blaukarolcia]

Anecka, ciesze sie ze moglam pomoc - koniecznie przeczytaj ten watek o lisciu oliwnym na kafeterii. Jest dosyc dlugi ale jak zaczniesz gdzies od srodka to powinno wystarczyc Zorientujesz sie czy masz podobne objawy... Mi dermatolog na ropne krostki przepisywala rozne rzeczy, od Benzacne do Duacu, ale nigdy nie mialam robionego wymazu. Dermatolodzy w Polsce podobno rzadki go robia, gdyz wg nich od lat wiadomo jakie bakterie wywoluja tradzik... rece opadaja
Na szczescie te tabletki z liscia pomogly mi baaaardzo, i juz po kilku tygodniach pozbylam sie nowych krost. Co za szczescie ze jest internet i tylu rzeczy mozna sie dowiedziec Gdyby nie to forum na kafeterii to pewnie dalabym sobie wcisnac retinoidy doustnie u mojej dermatolog (bo kilku roznych kuracjach byla juz i o nich mowa). Mam ochote do niej pojsc zeby zobaczyla jak wygladam po kilku miesiacach "niechodzenia" do niej, i powiedziec ze to dzieki niepozornym ziolowym tabletkom taki efekt Ciekawe co by powiedziala.

[mmagdaa_p]

Napisane przez patin

czesc ja wlasnie uzywalam najpierw efeclar przez miesiac a potem przeszlam na lysanel

Być może jest on dla Ciebie zbyt mocny.
Spróbuj go odstawić i pociągnąć dalej effaclarem

Ale rób tak że jedna noc lysanel, potem dwie następne nawilżacz i znowu lysanel.

[balitagscarlet]

Napisane przez Anecka

Twoj post to i mnie pomógł Zaraz zagladam na lisc oliwny!
Ja jestem troche zdolowana, bo chcialam nawilzyc cere i mam maseczke z Biodermy ktora nawilza no ale mnie strasznie zapycha.. Wczoraj mimo wszystko nalozylam ją bo juz nie moglam dotknac twarzy taka dziwna byla niby tlusta ale sucha no czuc to! no i dzis mam piekne duze gule i to na policzkach.. takze nie wiem juz czym moge sie nawilzyc!

Też tak miałam, że podejrzewałam maseczkę naiwlżającą Tołpy o zapychanie. Narazie nie znalazłam godnego zamiennika w drogerii ani aptece, ale kiedy czuje, że cera jest ściągnięta i wysuszona nakładam maseczkę z jogurtu naturalnego Skóra wyraźnie się po niej uspokaja, jest gładziutka i nawilżona.

[Anecka]

Napisane przez blaukarolcia

Anecka, ciesze sie ze moglam pomoc - koniecznie przeczytaj ten watek o lisciu oliwnym na kafeterii. Jest dosyc dlugi ale jak zaczniesz gdzies od srodka to powinno wystarczyc Zorientujesz sie czy masz podobne objawy... Mi dermatolog na ropne krostki przepisywala rozne rzeczy, od Benzacne do Duacu, ale nigdy nie mialam robionego wymazu. Dermatolodzy w Polsce podobno rzadki go robia, gdyz wg nich od lat wiadomo jakie bakterie wywoluja tradzik... rece opadaja
Na szczescie te tabletki z liscia pomogly mi baaaardzo, i juz po kilku tygodniach pozbylam sie nowych krost. Co za szczescie ze jest internet i tylu rzeczy mozna sie dowiedziec Gdyby nie to forum na kafeterii to pewnie dalabym sobie wcisnac retinoidy doustnie u mojej dermatolog (bo kilku roznych kuracjach byla juz i o nich mowa). Mam ochote do niej pojsc zeby zobaczyla jak wygladam po kilku miesiacach "niechodzenia" do niej, i powiedziec ze to dzieki niepozornym ziolowym tabletkom taki efekt Ciekawe co by powiedziala.

Poczytałam i faktycznie mam objawy jak wiekszosc, ale jeden post mnie zwalil z nóg! Doslownie jakbym siebie czytala! No pierwszy raz tak miałam
Ale jak zobaczyłam, że tabsy kosztuja 100zł i to chyba starcza na miesiac to troszke mnie zwalilo z nog, przynajmniej narazie bo pracy nie moge znalezc.
Kurcze ciekawe hmm a moze jakby sie przecierac od zewnatrz lismi oliwnymi? hehe Przyszlo mi takie cos do glowy :P Kiedys mieszkałam rok we Włoszech i jakbym wiedziała, że takie cos istnieje to pwnie z moja szalona natura bym wyprobowala

Napisane przez balitagscarlet

Też tak miałam, że podejrzewałam maseczkę naiwlżającą Tołpy o zapychanie. Narazie nie znalazłam godnego zamiennika w drogerii ani aptece, ale kiedy czuje, że cera jest ściągnięta i wysuszona nakładam maseczkę z jogurtu naturalnego Skóra wyraźnie się po niej uspokaja, jest gładziutka i nawilżona.

Wlasnie! Ja ciagle zapominam kupic jogurt.. no i w ogole zapomnialam o tej maseczce Dzieki ze przypomnialas Tylko wlasnie.. nakladasz jogurt taki z lodówki?
Bo ja zawsze kostnieje jak nakladam ta maseczke :P Ale pozniej cere mam taka super ozywiona..

No i nie wiem czy dobrze robie ale daje 2 lyzki jogurtu nat, i mala lyzeczke octu jablkowego.

[balitagscarlet]

Tak używam jogurtu prosto z lodówki ale nie dodaje do niego nic więcej. A co robi ten ocet jabłkowy? Na początku trochę mrozi ale potem to już taki przyjemny chłodek i efekty rewelacyjne.

[Marua:)]

Czesc dziewczyny. Mam prosbe do was. Potrzebuje pomocy w dobraniu kremu odpowiedniego do mojej cery. Mam 20 lat, cere CHYBA mieszana. Po zmyciu makijazu czuje sciagniecie na twarzy. OD czasu do czasu cos tam wyskoczy, ale na prawde rzadko. Dlugi czas uzywalam zelu do mycia Ivostin Purritin - nawet mi sluzyl Za to np zel, krem i inne produkty garniera dzialaja na mnie okropnie. Po nich pojawiaja mi sie wypryski, strasznie sie swiece itd. Od ok miesiaca przestalam brac tabletki anty i cera stala sie jak by troszke bardziej tlusta, budzac sie rano troche sie swiece. Moj problem polega na tym ze nigdy nie potrafilam dobrac sobie odpowiedniego kremu. Jak uzywalam garniera, cera byla brzydka, wiec przestalam i jakis czas nie uzywalam nic, pozniej uzywalam takich zwyklych kremow brazujacych. Kiedys tez mialam krem Sorai do cery tradzikowej. Boje sie teraz cokolwiek wyprobowac, bo nie chce klopotow z cera, zdaje sobie jednak sprawe, ze nie mozna trafic idealnie w odpowiedni krem za pierwszym razem, ale mam nadzieje ze cos mi poradzicie. Ja nawet nie mam pojecia co powinien zawierac taki krem odpowiedni do mojego wieku i cery. Nie wiem czy powinnam uzywac osobnych kremow na noc i na dzien? Czy wystarczy jeden?

Uwazam ze potrzebny by mi byl tez jakis zel czy krem pod oczy, troche chodze na solarium i nie chciala bym zaniedbac tej czesci twarzy, aby nie zrobily mi sie za szybko zmarszczki wokol oczu.

Prosze was o pomoc

[patin]

Napisane przez mmagdaa_p

Być może jest on dla Ciebie zbyt mocny.
Spróbuj go odstawić i pociągnąć dalej effaclarem

Ale rób tak że jedna noc lysanel, potem dwie następne nawilżacz i znowu lysanel.

dzieki sprobuje tak jak mowisz

[Anecka]

Napisane przez balitagscarlet

Tak używam jogurtu prosto z lodówki ale nie dodaje do niego nic więcej. A co robi ten ocet jabłkowy? Na początku trochę mrozi ale potem to już taki przyjemny chłodek i efekty rewelacyjne.

Ja gdzies czytalam ze ocet jablkowy dobrze wplywa na plamy po tradziku (bledna?). Tzn nie tylko jablkowy, moze lepiej winny? Nie wiem w kazdym razie gdzies to czytalam tutaj na wizazu

[CzasemSlonce]

Napisane przez Marua:)

Czesc dziewczyny. Mam prosbe do was. Potrzebuje pomocy w dobraniu kremu odpowiedniego do mojej cery. Mam 20 lat, cere CHYBA mieszana. Po zmyciu makijazu czuje sciagniecie na twarzy. OD czasu do czasu cos tam wyskoczy, ale na prawde rzadko. Dlugi czas uzywalam zelu do mycia Ivostin Purritin - nawet mi sluzyl Za to np zel, krem i inne produkty garniera dzialaja na mnie okropnie. Po nich pojawiaja mi sie wypryski, strasznie sie swiece itd. Od ok miesiaca przestalam brac tabletki anty i cera stala sie jak by troszke bardziej tlusta, budzac sie rano troche sie swiece. Moj problem polega na tym ze nigdy nie potrafilam dobrac sobie odpowiedniego kremu. Jak uzywalam garniera, cera byla brzydka, wiec przestalam i jakis czas nie uzywalam nic, pozniej uzywalam takich zwyklych kremow brazujacych. Kiedys tez mialam krem Sorai do cery tradzikowej. Boje sie teraz cokolwiek wyprobowac, bo nie chce klopotow z cera, zdaje sobie jednak sprawe, ze nie mozna trafic idealnie w odpowiedni krem za pierwszym razem, ale mam nadzieje ze cos mi poradzicie. Ja nawet nie mam pojecia co powinien zawierac taki krem odpowiedni do mojego wieku i cery. Nie wiem czy powinnam uzywac osobnych kremow na noc i na dzien? Czy wystarczy jeden?

Uwazam ze potrzebny by mi byl tez jakis zel czy krem pod oczy, troche chodze na solarium i nie chciala bym zaniedbac tej czesci twarzy, aby nie zrobily mi sie za szybko zmarszczki wokol oczu.

Prosze was o pomoc

Moim zdaniem jak się ma problemy z cerą i trądzikiem to żadne preparaty drogeryjne nam nie pomogą. Ja osobiście wybieram sobie kosmetyki dostępne tylko w aptekach, mimo wszystko mam do nich większe zaufanie..nie słyszałam jeszcze, żeby jakis preparat np Garniera pomógł komuś kto ma problem z tradzikiem..pojedynczy wyprysk to nie tradzik..więc one moga jedynie nie zaszkodzić komuś kto ma idealna cerę..
Ja osobiście uzywam na noc kremu z kwasem azelainowym Acne Derm, a do nawilzania kremu dermedic do cery tradzikowej mocno nawilżajacego. Dzięki niemu udaje mi się nie przesuszać skóry, ale zawsze trzeba uważać przy preperatach antytradzikowych, bo one niestety maja takie działanie przesuszajace.

[cloche]

Napisane przez lolamanola

Cloche - kosmiczne dzieki za polecenie kremu Hydreane La Roche-Posay. Zaopatrzylam sie kilka dni temu, na poczatek wzielam Legere, zeby tak troche ostrozniej zaczac, no i szczerze powiem, ze juz po pierwszym uzyciu bylo czuc wyrazna roznice Przede wszystkim moglam normalnie poruszac ustami i 'robic miny' bez wrazenia, ze mi zaraz skora peknie. Zero uczucia sciagniecia, zero plam, bez swedzenia, i bez uczucia smalcu na twarzy! No oczywiescie nie mam jeszcze cery o gladkosci pupy niemowlaka Ale poczatki sa obiecujace.

Tak wiec teraz uzywam tylko tego Hydreane Legere, rano i wieczorem. No ale tak caly czas jeden krem tylko uzywac? Czy moge cos nowego wprowadzic? Mam 30 lat, wiec moze jakies antyoksydanty, wit. C + E, jakies substancje odzywcze? Nie znam sie za bardzo... Jest cos w tym typie do cery super wrazliwej? Poradzcie cos dziewczyny.

ja przez jakieś dwa miesiące używałam tylko hydreane legere, na dzień i na noc. no może od czasu do czasu wtrąciłam effaclar k, bo on to taki mój niezbędnik póki co to sobie radzę jakoś, mam na dzień krem z filtrami, hydreane dalej używam na noc, czasem też na dzień, ale boję się na nowo eksperymentować. chociaż czasem się skuszę na jakieś serum - i w twoim wieku to na pewno warto popróbować coś z witaminą c. ja jeszcze nie ryzykuję, bo wit. c może też podrażniać, dlatego odkładam ten punkt ale powinnaś spróbować. czy jako krem, czy w formie serum - metodą prób i błędów się dojdzie do odpowiedniego przeciwzmarszczkowca ogólnie to też można się bawić z retinoidami, ale to już osobny temat i tutaj to zero doświadczenia mam.

Napisane przez Marua:)

(...) Nie wiem czy powinnam uzywac osobnych kremow na noc i na dzien? Czy wystarczy jeden?

Uwazam ze potrzebny by mi byl tez jakis zel czy krem pod oczy, troche chodze na solarium i nie chciala bym zaniedbac tej czesci twarzy, aby nie zrobily mi sie za szybko zmarszczki wokol oczu.

Prosze was o pomoc

w wieku 20 lat wystarczy jeden - pod warunkiem, że jest dobrze dobrany. a jaki? no niestety jak zwykle metodą prób i błędów, ale na twoim miejscu popróbowałabym też aptecznych kremów.
jestem ogromną przeciwniczką solarium, uważam, że powinni tego zakazać. więc jeśli chcesz uniknąć zmarszczek w ogóle, to po prostu na solarium nie chodź. żaden krem nawilżający nie nadrobi tego. solarium to promieniowanie UVA, zrujnuje ci całą elastyczność twojej młodej skóry, nawet jeśli na razie tego nie widać i brąz tak kusząco wygląda. NIECH ŻYJE BLADOŚĆ!!! taka zdrowa oczywiście, wampirami nie jestśmy

Napisane przez Anecka

Ja gdzies czytalam ze ocet jablkowy dobrze wplywa na plamy po tradziku (bledna?). Tzn nie tylko jablkowy, moze lepiej winny? Nie wiem w kazdym razie gdzies to czytalam tutaj na wizazu

ocet to kwas, działa złuszczająco. niektórzy robią sobie tonik z octu na przykład, tylko trzeba uważać na stężenia. bardzo dobrze go sobie wyobrażam w połączeniu z jogurtem pacniętym na twarz