Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[madzia38]

Napisane przez dontknow

madzia38, wybacz za slowo, ale w twoim przypadku wyciskanie to naprawde iditotyzm. skoro zdajesz sobie sprawe, ze bez tego twoja skora jest ladna, to dlaczego sie na sile pogarszasz?
rozumiem, ze moze wyciskac osoba, ktora nie widzi zadnej roznicy i zeby sie nie meczyc i chodzic z syfem na wierzchu, to wycisnie. to naturalne.. ale takie szukanie igly w stogu siana, a dokladnie jednego malego zaskornika, to naprawde nierozsadne. uwazaj, bo ja od tego m.in. nabawilam sie tradziku^
i ja, pomimo tego, ze mam kilka syfkow i od trzech dni meczy mnie zaskornik na policzku, nie dotykam niepotrzebnie twarzy. chociaz gdybym chciala, to spokojnie moglabym zrobic sobie terror na ryju- nawet zbytnio nie szukajac.

dziewczyny, wezcie sie ogarnijcie, bo to naprawde denerwuje.
macie pewnie ladne cery, a na sile je cisniecie i potem przychodzicie tutaj i zalicie sie nam, ze znowu to zrobilyscie. a czyja to wina? nasza? wasza! wiec wezcie sie w garsc, zacisnijcie zeby i odejdzcie od tego lustra, a nie przyrzekacie publicznie poprawe, a potem przychodzicie po chloste.

Ja wiem! Idiotyzm?! Tego się nie da opisać najgorszymi wulgaryzmami! Właśnie dlatego tak siebie za to nienawidzę! Że po JAKIEGO GRZYBA JA TO ROBIE!! To jest po prostu choroba!
"a czyja to wina?nasza? wasza! " << ?
Nie rozumiem. Ktoś tu mówi o "waszej" winie? Przecież to oczywiste,że to jest moja wina, niczyja inna. Tak samo z innymi dziewczynami. Ale chyba po to jest to forum. Żeby się żalić i przyrzekać poprawę. Chyba,że naprawdę bardzo to przeszkadza,że takie osoby jak ja,które nie mają prawie problemów z cerą też sie tutaj udzielają,bo również mają ten problem...

[Funiak]

eh dziewczyny, nie ma co, to forum i ten watek przede wszystkim jest po to, zeby sie wygadac, wyzalic, podzielic tym co nam pomaga i co szkodzi na cere i poprostu pogadac wiadomo ile ludzi tyle charakterow, jedna osoba nie ma problemu z tym zeby powstrzymac sie od czegos a druga musi sie niezle napocic zeby tego nie robic

musimy sie wspolnie wspierac i wtedy napewno kazda z nas osiagnie to do czego dazy

[madzia38]

Napisane przez Funiak

a najgorsze jest to uczucie "po co to robilam, przeciez nie bylo to takie widoczne" a teraz to nawet gdybym tone korektoru, podkladu i pudru walnela to i tak by to bylo widoczne awww tak mnie sciska gdy widze dziewczyny co maja takie gladkie i jednolite buzki..

Dokładnie..

I zgadzam się również z powyższą Twoją wypowiedzią

[dontknow]

nie, nie przeszkadza mi to, ze sie zalicie.. chodzi mi tylko o to, zebyscie sie opanowaly!
bo mozecie sobie naprawde zrobic krzywde, a potem to juz nie bedzie idealnej cery i bedziecie tylko plakac 'po co to robilam, po co ja cisnelam?!'. chcialam Ci po prostu Magda (i innym dziewczynom tez) dobitnie powiedziec, ze to co robicie jest bezsensowne ;|
zalcie sie ile chcecie, mi to tam naprawde wsioryba, dla mnie wazne jest tylko to, zebym ja sama nie wyciskala.

ale nie sadzicie, ze lepiej by bylo, gdybysmy zamiast plakac i lamentowac, szukaly jakiegos sposobu, zeby te pryszcze usunac bez wyciskania?^

[feniiis96]

Napisane przez kaguya

nie,o takich bolących guzkach, których zazwyczaj nie da się wycisnąć, ale zawsze coś spartolę i mam potem rany, aż do krwi, ech

dokładnie, duże bolące...i samo nie zejdzie a jak się biorę za wyciskanie to tak rozwalę sobie twarz że aż mnie coś ściska potem...i te wyrzuty...ale muszę wszystko wygniatać w moim przypadku na niektóre dziady takie czekanie i smarowanie różnymi specyfikami nic nie daje dalej będzie taka gula boląca i to mnie najbardziej wpienia...!

[stalowamagnolia]

dontknow, niedawno sama się użalałaś nad stanem swojej cery;/ Po tym co napisałaś śmiem twierdzić, że jesteś samolubna, bo jak przyznałaś obchodzi Cię tylko to czy Twoja buzia wygląda dobrze! ;/ a mnie obchodzą problemy wszystkich tych dziewczyn, bo jestem w takiej samej sytuacji. Współczuje Im, bo wiem co czują...Forum jest właśnie od tego, by nie zostawać samemu z problemem tylko móc nie wyżalić, doradzić itp.... dziewczynom mającym podobny problem. Po to tu właśnie jesteśmy, żeby sobie pomagać! Jeśli ktos tego nie rozumie nie powinien tu w ogóle wchodzić ooo!

[dontknow]

nie, nie jestem samolubna. gdybym taka byla, to bym tego nie pisala.
bo mi naprawde nie chodzilo o to, zeby was potyrac za to, ze robicie to, co ja robilam jeszcze kilka tygodni temu.
chce was po prostu przestrzec, ze od czegos takiego moga sie zaczac naprawde powazne problemy!
i mowie to KAZDEMU, kto przy mnie narzeka na ten przykry nalog.
uzalalam sie, bo bylo naprawde zle. ale odkad przestalam cisnac, to jest naprawde lepiej. i wy tez przestancie, prosze was!
i przykro mi, jesli uznalyscie to za atak na wasze osoby^

[Funiak]

nie ma co sie klocic, bo jak wiadomo zlosc pieknosci szkodzi
a tak swoja droga to zauwazylam, ze im bardziej sie zloszcze czy mam jakies gorsze pelne stresu dni, to stan mojej cery sie pogarsza, wiec przestroga dla nas wszystkich

kasia9513 tez slyszalam o tym toniku dobre rzeczy i chyba tak samo sie przejde jutro do drogerii i zakupie takowy poniewaz wczesniejszy garniera sie u mnie nie sprawdzil

[201607040946]

ja sie staram nie wyciskać, ale co robić z czarnymi kropeczkami? Bo tonik pomaga tylko na pewien czas, wieczorem znowu są zapchane
no więc, mam tego jednego paskudnego pryszcza, co chwila krwawi, bo go rozdrapałam, ale za kilka dni nie zostanie ni śladu.
mam nadzieję, że przed okresem <już juz ma być> nie pojawi się więcej...

[dontknow]

Napisane przez kaguya

ja sie staram nie wyciskać, ale co robić z czarnymi kropeczkami? Bo tonik pomaga tylko na pewien czas, wieczorem znowu są zapchane
no więc, mam tego jednego paskudnego pryszcza, co chwila krwawi, bo go rozdrapałam, ale za kilka dni nie zostanie ni śladu.
mam nadzieję, że przed okresem <już juz ma być> nie pojawi się więcej...

probowalas tej mieszanki nafty i olejku pichtowego? on ponoc pomaga na te wagry..
na mnie jeszcze dzialal Diacneal, ale jak go nie uzywam regularnie to po jakims czasie nos znowu jest w kropkach^ jeszcze ew. duac na mnie dziala, ale to juz antybiotyk^^

[madzia38]

No, olejek pichtowy jest spoko Naprawdę fajnie oczyszcza buzie . I wypróbowałam też parę dni temu maseczkę z zielonej glinki. Świetna Będę ją teraz robiła raz w tygodniu.
Dontknow , najgorsze jest to,że ja sobie zdaję sprawę z tego, czego mogę się nabawić przez ten idiotyczny "nałóg". To może się po prostu skończyć tragicznie, ale zauważyłam,że odkąd mam chłopaka od prawie 2 miesięcy, to rzadziej to robię. Mam nadzieję,że uda mi się oduczyć tego chorego przyzwyczajenia. Muszę się zaprzeć w sobie i pokazać,że umiem.

[Muffka_]

O jeja a myslałam, że to tylko ja sobie robię taką masakre z buzi bo w moim otoczeniu to raczej nikt...a najgorsze jest to, że niby nie jest aż tak źle ale ja najmądrzejsza zawsze coś znajde a potem mam ochotę sobie w ten pusty łeb strzelić...

[madzia38]

Witaj w klubie Muffka

[Madzia9999]

hey dziewczyny Trochę tu nie pisałam:/ co prawda ''prawie nie wyciskam'' :P
Ale wiadomo, czasem po prostu muszę coś wycisnąć:|
Tak, tak taka powtarzam sobie silna wolą, Teraz jestem w domu bo mam trochę czasu między egzaminami i mam 2 krostki z białym czubkiem, ale nie ruszam ich o nie!
Nie wzięłam do domu maści ichtiolwej ani tormentiolu i nie mam czym wspomóc ''wyjścia ropy''

A i polecam tą maseczką z Synergena taką Rossmanową w szaszetkach, dobrze oczyszcza cerę i w moim przypadku jedna saszetka wystaracza na 3 użycia

[ImmortalLover]

właśnie ta maseczka wydaje mi się wydajna

[dontknow]

Napisane przez madzia38

No, olejek pichtowy jest spoko Naprawdę fajnie oczyszcza buzie . I wypróbowałam też parę dni temu maseczkę z zielonej glinki. Świetna Będę ją teraz robiła raz w tygodniu.
Dontknow , najgorsze jest to,że ja sobie zdaję sprawę z tego, czego mogę się nabawić przez ten idiotyczny "nałóg". To może się po prostu skończyć tragicznie, ale zauważyłam,że odkąd mam chłopaka od prawie 2 miesięcy, to rzadziej to robię. Mam nadzieję,że uda mi się oduczyć tego chorego przyzwyczajenia. Muszę się zaprzeć w sobie i pokazać,że umiem.

no mi nikt nigdy nie powiedział, do czego to może doprowadzić.
wszystkie moje koleżanki wyciskały, więc i ja to robiłam. gdyby mnie ktoś wtedy ostrzegł, jak może twarz wyglądać po takim czymś, to bym się wcześniej zaparła w sobie i nie ruszałabym twarzy.

[Muffka_]

No mi nikt nie musiał mówić bo już sama wiem jakie są tego skutki Wcześniej jakoś ta skóra się jeszcze "reanimowała" i np po tygodniu nie było śladu, no ale teraz to potrzebuje miesiąca albo i więcej No i ja tak samo jak Ty Madzia38 wiem, że to tylko wszystko pogarsza ale i tak to robię!! I tu sprawdza się moje powiedzonko, że głupota ludzka nie zna granic.... Teraz od 4 dni nic nie ruszam i zaczęłam uzywać AD, mam nadzieję, że coś pomoże

[zawirowana]

Ehh ja niestety powiem Wam że miałam nie wyciskać ale się nie powstrzymałam.Mam już takie ślady że masakra.Teraz robie wszystko by sie nie przyglądać na maxa w te lustro.Jak tu czytałam komentarze osób które mają 24 lata i opowiadały co się robiło po wyciskaniu etc to miałam w sobie jakies zaparcie że nie bd tego robić.Ok nie bd chrzanić do 3 razy sztuka-3 podejscie może teraz bd skuteczniejsze, z tego względu że widzę swoją cerę kiedy wyciskam a kiedy nie wyciskam tj przed i po.Stweirdzam że wole z klikoma 'cwaniakami' się przeczęczyć niż je usunąć i mieć ślady.o!Musimy dziewczyny sobie z tym poradzić,no bo kto jak nie my?! Każdy musi się na swój sposób zmobilizować i nie robić tego,rozważcie sobie za i przeciw,napewno wnioski wyjdą żeby z tym walczyć i przezwycieżać to
Ktoś pytal się o Tribiotyk(nie pamiętam czy odpowiedź została udzielona):ja używam tego kiedy wycisnę coś i to mi fajnie zasusza i przyśpiesza gojenie.KOsmetyczka do której wcześniej chodzilam mowiła mi że jak mi się zrobi jakaś krostka to mam tym zasmarować i to mi 'złagodzi'.


Powiem Wam jescze że mi też cały trądzik zaczął od wyciskania.Bo miałam tzw 'kaszkę',którą myślałam że musze wydusić i mi zejdzie(młoda i głupia ;/ ) a cera zaczynała się etapami pogarszać o i mam teraz to co mam...

[dontknow]

wlasnie co do tego tribioticu: mam takie paskudne ranki koło ust i na policzku, które nie chcą się zagoić.. od dwóch dni smaruję je aloesem, żeby trochę złagodzić i nic ;/
mogę posmarować na noc? czy to nie na takie coś?
oczywiście to nie są rany po wyciśniętych pryszczach- zasuszyłam je maseczką i smarowałam aloesem, ale efekty przychodzą zbyt wolno jak dla mnie

[Muffka_]

Zawirowana u mnie było tak samo, a mianowicie zaczęło się od głupiej kaszki na czole a skończyło...ahh

[dontknow]

u mnie zaczęło się od paru zaskórników na policzkach. cisnęłam. zrobiły się stany zapalne. cisnęłam. zrobiły się podskórne grudy. cisnęłam. rozsiało się na obydwa policzki. dalej cisnęłam..
^^

[zawirowana]

dontknow:
Tribiotic i jego zastosowanie:
środek stosowany w celu zapobiegania rozwojowi zakażeń w przypadku drobnych ran ,zadrapań i oparzeń.
Więc myślę że jak najbardziej Ci pomoże..

[Funiak]

uf, ta wczorajsza wycisnieta grudka, ktora dzisiaj nad razem przeksztalcila sie w taka zolta jest coraz mniej widoczna, dobrze ze dzisiaj nigdzie nie wychodzilam i nalozylam tylko masc z wit. A i jakos sie to trzyma

[Muffka_]

U mnie właściwie najgorzej to jest na prawym policzku, przez wlaśnie te gule, ale co tam wycisnęłam i chociaz sie szybko zagoily, tyle że jest przebarwienie

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

funiak maść z wit A nakładasz na pryszcza?? i nic Ci sie nie dzieje?

[majorka:)]

A o jaka maseczke chodzi z zielonej glinki dokladnie??????????

[zawirowana]

Napisane przez majorka:)

A o jaka maseczke chodzi z zielonej glinki dokladnie??????????

Ja mówiłam o tej:http://esentia.pl/Dermaglin_Maseczka...ska_p26330.htm

[dontknow]

glinka jest też z Argiletz całkiem dobra.
ale najlepsza jest zielona, bez żadnych dodatków.

[Funiak]

Napisane przez Muffka_

funiak maść z wit A nakładasz na pryszcza?? i nic Ci sie nie dzieje?

nie na pryszcza, tylko na ranke po wycisnieciu (a raczej rozbabraniu) syfa. szybciej mi to zaczerwienienie zchodzi

[dontknow]

Napisane przez Funiak

nie na pryszcza, tylko na ranke po wycisnieciu (a raczej rozbabraniu) syfa. szybciej mi to zaczerwienienie zchodzi

serio? oo, to muszę kiedyś spróbować.
ale na syfa po wyciśnięciu? ciekawe czy na takiego zasuszonego też działa..

Napisane przez zawirowana

dontknow:
Tribiotic i jego zastosowanie:
środek stosowany w celu zapobiegania rozwojowi zakażeń w przypadku drobnych ran ,zadrapań i oparzeń.
Więc myślę że jak najbardziej Ci pomoże..

posmarowałam. zobaczymy, jak jutro to będzie wyglądać.

[Muffka_]

O proszę...1-sze słyszę myslałam, że mogłaby ona zapychac i pogorszac stan.