Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

[camillet]

Napisane przez despa

Witam świątecznie!
Ja co prawda juz "po"- mam dwie córki -starszą rodziłam (sn) na Siemiradzkiego i to był kosmos, młodszą (tegoroczna marcówka) w Żeromskim (CC)

Pozdrawiam i Wesolych Świąt Wam życzę!

co masz na myśli mówiąc kosmos na Siemiradzkiego?? ja też wspominam z tamtąd swój własny kosmos...ciekawa jestem bardzo jak to było u Ciebie!

Napisane przez joannnach

czesc, mozna dołączyc? tez mieszkam w krakowie i zamierzam rodzic na ujastku, ale wlasnie nie wiem jak wyglada sprawa z ktg na ujastku... trzeba sie wczesniej zarejestrowac tak? a nie wiecie czy jest duze oblężenie?

aha termin mam na 22 stycznia

Ten Ujastek się przewija coraz częściej...kiedyś był tam dramat ale w ostatnich latach bardzo się zmieniło podobno, 3 lata temu moja koleżanka tam rodziła i była zachwycona opieką...


a jest jakaś mamusia, która rodziła na Kopernika???
Ciekawi mnie jak to teraz wygląda z salami po CC i opieką nad dzieckiem... po moim poprednim porodzie podali synkowi mm i nie uruchomiła mi się laktacja bo nie chciał ssać w ogóle, teraz chcę tego uniknąć bo zależy mi na karmieniu, jak na Kopernika w tym względzie, wie któraś z Was??

MENIADO, coś Cię w lipcówkach nie widzę...

[mama trzeciaczka]

Witajcie!
Postanowiłam do was zaglądnąć, bo zaczynam 3 mc ciąży. Termin mam na ok 7.08.14. 16 grudnia byłam na wizycie u gina i miałam okazję posłuchać serducha malucha. Będzie to mój 3 maluszek, dwójkę straszych dzieci mam w wieku 12 i 15 lat. Cały czas zastanawiam jak to będzie. 13 lat temu było zupełnie inaczej! Pozdrawiam wszystkie mamuśki i te które mają maluszki przy sobie i te które czekają tak jak ja!

[joannnach]

Napisane przez mamad1

Ja chodziłam tam do lekarza i przed wizytą miałam ktg. Nie wiem, jak jest, jesli chodzi się do innego lekarza
A czemu postanowiłaś tam rodzić?
Byłaś na dniach otwartych może?

nie pochodzę z krakowa tylko tutaj studiowałam, wiec nie znałam się na szpitalach, ale kolezanka męza z pracy poleciła nam ten szpital, dodatkowo bylam na szkole rodzenia, którą prowadziły połozne z tego szpitala i wszystko wyglądało zachęcająco,

[kefii]

Napisane przez mama trzeciaczka

Witajcie!
Postanowiłam do was zaglądnąć, bo zaczynam 3 mc ciąży. Termin mam na ok 7.08.14. 16 grudnia byłam na wizycie u gina i miałam okazję posłuchać serducha malucha. Będzie to mój 3 maluszek, dwójkę straszych dzieci mam w wieku 12 i 15 lat. Cały czas zastanawiam jak to będzie. 13 lat temu było zupełnie inaczej! Pozdrawiam wszystkie mamuśki i te które mają maluszki przy sobie i te które czekają tak jak ja!

Witamy
3 dziecko moje małe marzenie ale zobaczymy jak bedzie. Spora przerwa i napewno sie troche pozmieniało, mysle że na lepsze po naszych szpitalach krakowskich.

[monkaa321]

ktosia35 joannnach witajcie

joannnach z tym ktg to ja też nie wiem, na pewno nie ma problemu jeśli się chodzi do lekarza stamtąd, można przedzwonić i się zapytać. Już niedługo masz termin

[Pallas Ril]

Dziewczyny, a możecie polecić jakąś szkolę rodzenia, która byłaby darmowa i nie prowadzona przez fanatyczne położne, które twierdzą, że rodzić trzeba w bólach przez 30 godzin? Słyszałam, że na Siemiradzkiego są położne, których główną misją życiową jest szerzenie wiedzy, że cesarka to narzędzie szatana i największe zło tego świata Zależy mi na rzetelnej wiedzy i przydanych radach, a nie indoktrynacji :P

[mama trzeciaczka]

Napisane przez kefii

Witamy
3 dziecko moje małe marzenie ale zobaczymy jak bedzie. Spora przerwa i napewno sie troche pozmieniało, mysle że na lepsze po naszych szpitalach krakowskich.

No to tego jestem ciekawa. Już przeżyłąm pierwszy szok jak zobaczyłam listę badań i to na nfz?! Pocieszyłam się, że jestem tą 35+, więc zobaczymy... A co do porodów, to syna rodziłąm w 98 roku w Narutowiczu- 3 tyg po terminie-mieliśmy jeden z pierwszych porodów rodzinnych w Krakowie, córkę w Siemiradzkim 2001 roku. W obydwu ciążach miałam opłaconych lekarzy i żałuję, bo gdyby nie fantasyczne położne z dzieciaczkami byłoby krucho. Syn jest z zespołem aspergera(forma autyzmu), a córcia była zapętlona pępowiną i gdyby nie szybka reakcja położnej nie było by dobrze.

[kefii]

Napisane przez mama trzeciaczka

No to tego jestem ciekawa. Już przeżyłąm pierwszy szok jak zobaczyłam listę badań i to na nfz?! Pocieszyłam się, że jestem tą 35+, więc zobaczymy... A co do porodów, to syna rodziłąm w 98 roku w Narutowiczu- 3 tyg po terminie-mieliśmy jeden z pierwszych porodów rodzinnych w Krakowie, córkę w Siemiradzkim 2001 roku. W obydwu ciążach miałam opłaconych lekarzy i żałuję, bo gdyby nie fantasyczne położne z dzieciaczkami byłoby krucho. Syn jest z zespołem aspergera(forma autyzmu), a córcia była zapętlona pępowiną i gdyby nie szybka reakcja położnej nie było by dobrze.

O ja będę w Narutowiczu rodzić ale mam tam lekarza to wiem że wygląda to inaczej.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, a możecie polecić jakąś szkolę rodzenia, która byłaby darmowa i nie prowadzona przez fanatyczne położne, które twierdzą, że rodzić trzeba w bólach przez 30 godzin? Słyszałam, że na Siemiradzkiego są położne, których główną misją życiową jest szerzenie wiedzy, że cesarka to narzędzie szatana i największe zło tego świata Zależy mi na rzetelnej wiedzy i przydanych radach, a nie indoktrynacji :P

Co do szkoły rodzenia to ja chodziłam do położnej z mojej okolicy http://szkolarodzenia-skawina.pl/ wiem ze opiekuje sie też kobietami z Krakowa ale nie wiem jak to wygląda. Wiem ze podpisywałam ze ona będzie się mna i dzieckiem zajmowac po porodzie bo jak ktoś inny to musz zwrócić częśc kosztów. Zajęcia fajne, wszytko przystępnie powoedziane. Co do samej położnej to opinie są podzielone jedni ją chwala inny wręcz odwrotnie. Dla mnie miało to najmniejsze znaczenie bo mam w rodzinie pediatre więc fachową pomoc mam i tonapewno lepsza niż jaka obca osoba.

[framboise87]

Witajcie Dziewczyny!
super ze powstał krakowski wątek, bardzo się z tego cieszę, bo rzeczywiście jak już wszystkie urodzimy to będzie można się umówić na wspólny spacer, czy choćby wymianę doświadczeń po porodach w szpitalach, itp

Ja mam 26 lat, to moja pierwsza ciąża i termin mam na 19 lipca, także jeszcze dużo czasu zostało
Zamierzam rodzić w Narutowiczu, mój mąż tam pracuje, więc to zawsze będzie trochę inaczej i lepiej, wiedząc że jest gdzieś obok cały czas i zawsze może zajrzeć Rodziła tam też jego kuzynka, ostatnio z nią gadałam i mówiła, że bardzo zadowolona jest z opieki i w ogóle.
Ktoś pytał o szpital Kopernika. Druga kuzynka miała tam cc w listopadzie 2012, wtedy był remont i mówili z mężem, że masakra, na salach poporodowych pył, cały dzień huk i stukot młotków itp. Generalnie nie wspomnień nie mają zbyt dobrych, ale nie wiem jak jest teraz. Mąż miał też tam zajęcia na medycynie i nie mówił w superlatywach o tym szpitalu z tego, co pamiętam, ale jeśli chcecie to mogę go dopytać

[monkaa321]

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, a możecie polecić jakąś szkolę rodzenia, która byłaby darmowa i nie prowadzona przez fanatyczne położne, które twierdzą, że rodzić trzeba w bólach przez 30 godzin? Słyszałam, że na Siemiradzkiego są położne, których główną misją życiową jest szerzenie wiedzy, że cesarka to narzędzie szatana i największe zło tego świata Zależy mi na rzetelnej wiedzy i przydanych radach, a nie indoktrynacji :P

ja chodzę na zajęcia które organizuje położna i są darmowe byłam na ujastku i tam mnie pani poinformowała że mogę na takie zajęcia chodzić i są organizowane w mojej okolicy (ruczaj)

Napisane przez kefii

Co do szkoły rodzenia to ja chodziłam do położnej z mojej okolicy http://szkolarodzenia-skawina.pl/ wiem ze opiekuje sie też kobietami z Krakowa ale nie wiem jak to wygląda. Wiem ze podpisywałam ze ona będzie się mna i dzieckiem zajmowac po porodzie bo jak ktoś inny to musz zwrócić częśc kosztów. Zajęcia fajne, wszytko przystępnie powoedziane. Co do samej położnej to opinie są podzielone jedni ją chwala inny wręcz odwrotnie. Dla mnie miało to najmniejsze znaczenie bo mam w rodzinie pediatre więc fachową pomoc mam i tonapewno lepsza niż jaka obca osoba.

fajnie mieć pediatrę w rodzinie a te spotkania miałaś z tą położną która jest podana na tej stronie? Ja mam Grundkowską, bardzo sympatyczna kobieta

[ktosia35]

A co myślicie o Żeromskim? Ja się własnie zastanawiam między nim, a Narutowiczem, z tym że do Żeromskiego mam bliżej. Całkiem niezłe opinie czytałam mam tam rodzących. Termin porodu mam na 13/14 kwietnia więc powoli muszę się na któryś zdecydować.

[despa]

Napisane przez camillet

co masz na myśli mówiąc kosmos na Siemiradzkiego?? ja też wspominam z tamtąd swój własny kosmos...ciekawa jestem bardzo jak to było u Ciebie!



Ten Ujastek się przewija coraz częściej...kiedyś był tam dramat ale w ostatnich latach bardzo się zmieniło podobno, 3 lata temu moja koleżanka tam rodziła i była zachwycona opieką...


a jest jakaś mamusia, która rodziła na Kopernika???
Ciekawi mnie jak to teraz wygląda z salami po CC i opieką nad dzieckiem... po moim poprednim porodzie podali synkowi mm i nie uruchomiła mi się laktacja bo nie chciał ssać w ogóle, teraz chcę tego uniknąć bo zależy mi na karmieniu, jak na Kopernika w tym względzie, wie któraś z Was??

MENIADO, coś Cię w lipcówkach nie widzę...

mój kosmos- cieszę się do dziś ze mam córkę bo mogłam jej nie mieć...

Napisane przez mama trzeciaczka

No to tego jestem ciekawa. Już przeżyłąm pierwszy szok jak zobaczyłam listę badań i to na nfz?! Pocieszyłam się, że jestem tą 35+, więc zobaczymy... A co do porodów, to syna rodziłąm w 98 roku w Narutowiczu- 3 tyg po terminie-mieliśmy jeden z pierwszych porodów rodzinnych w Krakowie, córkę w Siemiradzkim 2001 roku. W obydwu ciążach miałam opłaconych lekarzy i żałuję, bo gdyby nie fantasyczne położne z dzieciaczkami byłoby krucho. Syn jest z zespołem aspergera(forma autyzmu), a córcia była zapętlona pępowiną i gdyby nie szybka reakcja położnej nie było by dobrze.

a w jakim miesiącu? bo ja tez 2001

Napisane przez ktosia35

A co myślicie o Żeromskim? Ja się własnie zastanawiam między nim, a Narutowiczem, z tym że do Żeromskiego mam bliżej. Całkiem niezłe opinie czytałam mam tam rodzących. Termin porodu mam na 13/14 kwietnia więc powoli muszę się na któryś zdecydować.

Miałam tam cc- lekarz do którego chodziłam, kiedys pracował w tym szpitalu, teraz juz nie...ale zostałam odesłana do konkretnych osob.
Miałam CC- opieka przed i po rewelacyjna, przed cięciem tłumaczenie wszystkiego, kazdej czynnosci- lekarz, położna i pielęgniarki z powołaniem... Po CC moglam liczyc na pomoc, wszelką... Łącznie z tym ,ze sama pięlegniarka widząc ze mnie boli proponowala środek przeciwbólowy. Oddział wyremontowany,czyściutko. Polecam- przynajmniej ja

[kefii]

Napisane przez monkaa321

ja chodzę na zajęcia które organizuje położna i są darmowe byłam na ujastku i tam mnie pani poinformowała że mogę na takie zajęcia chodzić i są organizowane w mojej okolicy (ruczaj)

fajnie mieć pediatrę w rodzinie a te spotkania miałaś z tą położną która jest podana na tej stronie? Ja mam Grundkowską, bardzo sympatyczna kobieta

Tak z ta położną. Nie narzekam bo wiedze ma dużą i jest na tel. Ale jak mam w rodzinie lekarza to raczej będę wykorzystywać ciocię.

[kingula111]

Ja rodzilam na kopernika w 2009r w marcu,i jak kiedys bozia da druga dzidzie to tez tam wracam,a mam dziewczyny doswiadczenie bo w 32 tygodniu lezalam tam 2 tygodnie z wysokim cisnieniem a przed porodem 4 dni,Bylam na wszystkich trzech pietrach,wiec zwiedzilam i wsystkich poznalam juestem mega zadowolona polozne fajne bardzo dopinguja przy poroidzie typu;;super dobrze jeszcze jeden skurcz i glowka bedzie no bardzo dobrze;;;a to naprawde mega pomaga.poi porodzie opieka supio pani od laktacji chodzi i kazdej mlodej mamie pswieca czas aby pokazac jak karmin co robic jak piersi bola itp daje jakies ulotki itp dzieciatko jest przy tobie chyba ze jestes po cesarce albo po jakims ciezkim porodzie to zabieraja abys odpoczela,Takze ja polecam i mam nadzieje ze NIEDLUGO tam wroce do porodu

[nimfetka]

Napisane przez ktosia35

A co myślicie o Żeromskim? Ja się własnie zastanawiam między nim, a Narutowiczem, z tym że do Żeromskiego mam bliżej. Całkiem niezłe opinie czytałam mam tam rodzących. Termin porodu mam na 13/14 kwietnia więc powoli muszę się na któryś zdecydować.

jak urodzę to dam Ci znać

[Pallas Ril]

Napisane przez kingula111

Ja rodzilam na kopernika w 2009r w marcu,i jak kiedys bozia da druga dzidzie to tez tam wracam,a mam dziewczyny doswiadczenie bo w 32 tygodniu lezalam tam 2 tygodnie z wysokim cisnieniem a przed porodem 4 dni,Bylam na wszystkich trzech pietrach,wiec zwiedzilam i wsystkich poznalam juestem mega zadowolona polozne fajne bardzo dopinguja przy poroidzie typu;;super dobrze jeszcze jeden skurcz i glowka bedzie no bardzo dobrze;;;a to naprawde mega pomaga.poi porodzie opieka supio pani od laktacji chodzi i kazdej mlodej mamie pswieca czas aby pokazac jak karmin co robic jak piersi bola itp daje jakies ulotki itp dzieciatko jest przy tobie chyba ze jestes po cesarce albo po jakims ciezkim porodzie to zabieraja abys odpoczela,Takze ja polecam i mam nadzieje ze NIEDLUGO tam wroce do porodu

Jestes chyba pierwsza osoba, ktora widze, zeby pisala, ze na Kopernika sa mile polozne Jest taka strona w necie, nie pamietam dokladnie adresu, ale chyba w ramach programu rodzic po ludzku, gdzie mozna poczytac opinie matek o porodach w roznych szpitalach i tam po prostu w kazdym komentarzu przewija sie haslo, ze polozne to mega nieprzyjemne sluzbistki. Nic sie nie dogadasz, mowia do ciebie w stylu "no czego narzeka", "polozy sie i nie kombinuje"... Nienawidze takiego traktowania...

Tak wiec bardzo mnie cieszy Twoj komentarz, bo mam tam rodzic A w ogole jak na Kopernika jest z dzieckiem? Zabieraja na noc czy jest caly czas z matka?

[geosmina]

Było wcześniej pytanie, czy na Ujastku robi się KTG i ile się na nie czeka. Ja chodziłam do gina na Ujastek, ale nie do tego szpitala położniczego, tylko do skrzydła obok, a to jest już zupełnie inna placówka, jakby zwykła przychodnia, a i lekarze tam pracujący nie pracują w tamtejszym szpitalu (przynajmniej ten, do którego chodziłam). KTG się tam wykonuje, nie sądzę żeby były długie terminy (ja chodziłam tam regularnie na wizyty, więc byłam zapisana "z marszu"), jak trzeba, to szybko robią

A co do Kopernika, to moja kuzynka tam rodziła sn jakieś trzy lata temu, i jak opowiadała mi raz, to nie było szału. Na szczęście poród miała szybki i bez komplikacji, ale sam personel i szpital to podobno jak za komuny. Podejście do kobiety mało delikatne, a oddział jak z minionej epoki Dziewczyny wyżej piszą że był remont więc to się pewnie zmienia. Nie mam własnych doświadczeń, wiem tyle ile kuzynka powiedziała, a nie należy do osób które lubią narzekać.

Jak dziewczyny spędzacie Sylwestra? Jakieś imprezy z brzuszkiem?Ja w tym roku pierwszy raz od lat siedzę w domu, bo córcia jest jeszcze na piersi więc nie ma jak się wyrwać ale nie żałuję, z okna mam widok na cały Kraków więc pewnie sztuczne ognie z Rynku będę podziwiać

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdrowych dzieciaczków i duuuużo miłości!

[camillet]

Napisane przez framboise87

Witajcie Dziewczyny!
super ze powstał krakowski wątek, bardzo się z tego cieszę, bo rzeczywiście jak już wszystkie urodzimy to będzie można się umówić na wspólny spacer, czy choćby wymianę doświadczeń po porodach w szpitalach, itp

Ja mam 26 lat, to moja pierwsza ciąża i termin mam na 19 lipca, także jeszcze dużo czasu zostało
Zamierzam rodzić w Narutowiczu, mój mąż tam pracuje, więc to zawsze będzie trochę inaczej i lepiej, wiedząc że jest gdzieś obok cały czas i zawsze może zajrzeć Rodziła tam też jego kuzynka, ostatnio z nią gadałam i mówiła, że bardzo zadowolona jest z opieki i w ogóle.
Ktoś pytał o szpital Kopernika. Druga kuzynka miała tam cc w listopadzie 2012, wtedy był remont i mówili z mężem, że masakra, na salach poporodowych pył, cały dzień huk i stukot młotków itp. Generalnie nie wspomnień nie mają zbyt dobrych, ale nie wiem jak jest teraz. Mąż miał też tam zajęcia na medycynie i nie mówił w superlatywach o tym szpitalu z tego, co pamiętam, ale jeśli chcecie to mogę go dopytać

Bardzo chętnie, jakbyś mogła popytać. Jakiej specjalizacji jest Twój mąż? Bo szukam dobrego Endo ;-)

Napisane przez monkaa321

ja chodzę na zajęcia które organizuje położna i są darmowe byłam na ujastku i tam mnie pani poinformowała że mogę na takie zajęcia chodzić i są organizowane w mojej okolicy (ruczaj)

fajnie mieć pediatrę w rodzinie a te spotkania miałaś z tą położną która jest podana na tej stronie? Ja mam Grundkowską, bardzo sympatyczna kobieta

o to też moja okolica Ale ja już chyba nie potrzebuje szkoły rodzenia ;-)

Napisane przez kingula111

Ja rodzilam na kopernika w 2009r w marcu,i jak kiedys bozia da druga dzidzie to tez tam wracam,a mam dziewczyny doswiadczenie bo w 32 tygodniu lezalam tam 2 tygodnie z wysokim cisnieniem a przed porodem 4 dni,Bylam na wszystkich trzech pietrach,wiec zwiedzilam i wsystkich poznalam juestem mega zadowolona polozne fajne bardzo dopinguja przy poroidzie typu;;super dobrze jeszcze jeden skurcz i glowka bedzie no bardzo dobrze;;;a to naprawde mega pomaga.poi porodzie opieka supio pani od laktacji chodzi i kazdej mlodej mamie pswieca czas aby pokazac jak karmin co robic jak piersi bola itp daje jakies ulotki itp dzieciatko jest przy tobie chyba ze jestes po cesarce albo po jakims ciezkim porodzie to zabieraja abys odpoczela,Takze ja polecam i mam nadzieje ze NIEDLUGO tam wroce do porodu

pocieszające bo faktycznie nie słyszy się dużo dobrych opinii o Kopernika. Ja miałam w poprzedniej ciąży również lekarza z tamtąd tylko innego i sam mi swój szpital odradził ze względu na remontowy chaos...

Napisane przez geosmina

Było wcześniej pytanie, czy na Ujastku robi się KTG i ile się na nie czeka. Ja chodziłam do gina na Ujastek, ale nie do tego szpitala położniczego, tylko do skrzydła obok, a to jest już zupełnie inna placówka, jakby zwykła przychodnia, a i lekarze tam pracujący nie pracują w tamtejszym szpitalu (przynajmniej ten, do którego chodziłam). KTG się tam wykonuje, nie sądzę żeby były długie terminy (ja chodziłam tam regularnie na wizyty, więc byłam zapisana "z marszu"), jak trzeba, to szybko robią

A co do Kopernika, to moja kuzynka tam rodziła sn jakieś trzy lata temu, i jak opowiadała mi raz, to nie było szału. Na szczęście poród miała szybki i bez komplikacji, ale sam personel i szpital to podobno jak za komuny. Podejście do kobiety mało delikatne, a oddział jak z minionej epoki Dziewczyny wyżej piszą że był remont więc to się pewnie zmienia. Nie mam własnych doświadczeń, wiem tyle ile kuzynka powiedziała, a nie należy do osób które lubią narzekać.

Jak dziewczyny spędzacie Sylwestra? Jakieś imprezy z brzuszkiem?Ja w tym roku pierwszy raz od lat siedzę w domu, bo córcia jest jeszcze na piersi więc nie ma jak się wyrwać ale nie żałuję, z okna mam widok na cały Kraków więc pewnie sztuczne ognie z Rynku będę podziwiać

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdrowych dzieciaczków i duuuużo miłości!

Właśnie przez remont tam nie rodziłam. Skąd to masz widok na cały Kraków? Mieszkasz na KK? Tylko to miejsce mi do głowy prZychodzi

Sent from my C1505 using Wizaz Forum mobile app

[framboise87]

Napisane przez camillet

Bardzo chętnie, jakbyś mogła popytać. Jakiej specjalizacji jest Twój mąż? Bo szukam dobrego Endo ;-)

Camillet mąż zaczyna właśnie specjalizację z ortopedii

pytałam go właśnie o tego Kopernika, powiedział, że jak był na studiach to nie było tam najlepiej, teraz po remoncie nie wie. Powiedział też, że szpital ten ma najwyższy stopień referencyjności (cokolwiek ma to znaczyć ), bo jak są jakieś komplikacje itd to odsyłają właśnie tam, ale np wadą jest to, że jest tam pełno studentów przy porodzie, a jak jest się leczonym w klinice uniwersyteckiej to nie można odmówić obecności studentów...
pytałam o położne, to powiedział, że ciężko tak powiedzieć jak był przy kilku porodach i że jeśli wszystko szło dobrze, to raczej zachowywały się fajnie, a jak zaczynało dziać się coś złego to każdemu nerwy skakały do góry...

a co do Sylwestra to my wybieramy się do moich znajomych ze studiów na domówkę- ja przybędę z piccolo i powiemy im też o ciąży za rok pewnie czeka nas zabawa we trójkę, ale przynajmniej będzie zupełnie inaczej niż do tej pory

Szczęśliwego Nowego Roku Dziewczyny!

[meniado]

Ja tak tylko na szybko: szczęśliwego Nowego Roku i powodzenia

[camillet]

Napisane przez framboise87

Camillet mąż zaczyna właśnie specjalizację z ortopedii

to się zgłoszę jeżeli sie połamię (tfu, tfu )

dzięki za reserch co do ginekologii...mam problem właśnie z tymi studentami... pamiętam jak leżałam na położnictwie to przychodziły ich tabuny, nie chciałabym żeby mi zaglądali w krocze podczas porodu... chyba że to będzie CC to jest mi to obojętne
zobaczę jeszcze... mam kupę czasu na rozmyślania jednak ten temat coraz cześciej pojawia się w mojej głowie

dla Ciebie również wszystkiego dobrego na Nowy Rok i udanej zabawy!!
Meniado dla Ciebie również!! baw się dobrze i spokojnie , wznieśmy toast PICOLO to nasz trunek na ten rok i następny podejrzewam też i bardzo mnie to cieszy!! jutro nikt nie będzie w stanie wstać w łóżka a cieżarówki będą świeże i wypoczęte

mąż się śmieje, że jak będę znajomych w nocy odwozić to pewnie będę dmuchać na każdym patrolu


PS. Meniado... masz motocykl w avatarze.... jeździsz??? ja tak <3 tzn, czas przeszły na jakieś 2 lata

[nimfetka]

w domu... nic mi się nie chce Wszystkiego naj dziewczyny dla Was i waszych rodzin w 2014!

Napisane przez geosmina

Było wcześniej pytanie, czy na Ujastku robi się KTG i ile się na nie czeka. Ja chodziłam do gina na Ujastek, ale nie do tego szpitala położniczego, tylko do skrzydła obok, a to jest już zupełnie inna placówka, jakby zwykła przychodnia, a i lekarze tam pracujący nie pracują w tamtejszym szpitalu (przynajmniej ten, do którego chodziłam). KTG się tam wykonuje, nie sądzę żeby były długie terminy (ja chodziłam tam regularnie na wizyty, więc byłam zapisana "z marszu"), jak trzeba, to szybko robią

A co do Kopernika, to moja kuzynka tam rodziła sn jakieś trzy lata temu, i jak opowiadała mi raz, to nie było szału. Na szczęście poród miała szybki i bez komplikacji, ale sam personel i szpital to podobno jak za komuny. Podejście do kobiety mało delikatne, a oddział jak z minionej epoki Dziewczyny wyżej piszą że był remont więc to się pewnie zmienia. Nie mam własnych doświadczeń, wiem tyle ile kuzynka powiedziała, a nie należy do osób które lubią narzekać.

Jak dziewczyny spędzacie Sylwestra? Jakieś imprezy z brzuszkiem?Ja w tym roku pierwszy raz od lat siedzę w domu, bo córcia jest jeszcze na piersi więc nie ma jak się wyrwać ale nie żałuję, z okna mam widok na cały Kraków więc pewnie sztuczne ognie z Rynku będę podziwiać

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdrowych dzieciaczków i duuuużo miłości!

[Anoula]

Wszystkiego najlepszego w nowym roku, tym co mają dzieci przy sobie zadowolenia z pociech a tym w ciąży szczęśliwego rozwiązania

[monkaa321]

Napisane przez joannnach

czesc, mozna dołączyc? tez mieszkam w krakowie i zamierzam rodzic na ujastku, ale wlasnie nie wiem jak wyglada sprawa z ktg na ujastku... trzeba sie wczesniej zarejestrowac tak? a nie wiecie czy jest duze oblężenie?

aha termin mam na 22 stycznia

nie wiem czy Ci się jeszcze przyda ale właśnie znalazłam http://www.szpital.ujastek.pl/site/27/


i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[geosmina]

Napisane przez camillet

Właśnie przez remont tam nie rodziłam. Skąd to masz widok na cały Kraków? Mieszkasz na KK? Tylko to miejsce mi do głowy prZychodzi

Sent from my C1505 using Wizaz Forum mobile app

Heh mieszkam dokładnie po drugiej stronie miasta i Kopiec widzę z okna mieszkam na ostatnim piętrze i stąd widok na prawie całe miasto Ale i tak co z tego że mam widok, skoro mgła w Sylwestra była taka, że nawet pół fajerwerka nie widziałam hehe

[camillet]

Była masakra! Jak o 5 odwozilam znajomych to czułam się jakbym w chmurach jechała!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kefii]

Hej Mamusie Wszystkiego njalepszego w nowym Roku.
Ja siedziałam z bratem męża i jego narzyczona. Jak mam super widok na Kraków tak nic nie było widać Masaka jaka mgła.

[MamaKatka]

Witajcie w Nowym Roku!

Jeszcze miesiąc i pojawi się na świecie moje drugie dziecię ! Oby się za bardzo nie spieszyło. Dziś nie mogłam spać, bo wydawało mi się, że to już. Byłam niesamowicie zestresowana, bo jeszcze nie spakowałam torby (nawet nie mam wszystkich rzeczy, a przede wszystkim odpowiednio dużej torby ), ciuszki dla małego nie są wyprasowane, nie wiem nawet, na który szpital się zdecydować... Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinnam rodzić w lutym, więc jeszcze trochę czasu mam. 11 stycznia planuję udać się na dzień otwarty do Ujastka. Może to mnie ostatecznie przekona i uspokoi... Idzie któraś z Was?

Z tą mgłą w noc sylwestrową to macie rację... U nas też masakra! Wracaliśmy dość wcześnie, bo ok. 2 w nocy, do domu mieliśmy może z 2 minuty samochodem, a jechaliśmy chyba z 5. Nic nie było widać. Do tego wieś jakby wymarła. Gdyby nie to, że strażacy włączyli syrenę o północy, pewnie żaden odgłos z pobliskich domów by do nas nie dotarł. Gdzie się ci ludzie pochowali w taką ciepłą noc... Poginęli we mgle???

[kingula111]

Napisane przez Pallas Ril

Jestes chyba pierwsza osoba, ktora widze, zeby pisala, ze na Kopernika sa mile polozne Jest taka strona w necie, nie pamietam dokladnie adresu, ale chyba w ramach programu rodzic po ludzku, gdzie mozna poczytac opinie matek o porodach w roznych szpitalach i tam po prostu w kazdym komentarzu przewija sie haslo, ze polozne to mega nieprzyjemne sluzbistki. Nic sie nie dogadasz, mowia do ciebie w stylu "no czego narzeka", "polozy sie i nie kombinuje"... Nienawidze takiego traktowania...

Tak wiec bardzo mnie cieszy Twoj komentarz, bo mam tam rodzic A w ogole jak na Kopernika jest z dzieckiem? Zabieraja na noc czy jest caly czas z matka?

no moze na takie trafialam spoko co tam lezlam prez prawie 3 tygodnie hehehe
a co chodzi o dzidzie towszystko zalezy jaki porod byl czy dlugi,czy ciezki,czy cesarka.Ja poszlam na porodowke o 20 a o 23.15 juz synus byl na swiecie taskze po tym lezalam 3 godziny na sali porodowej potem mnie przewiezli do mam a rano dali dzidziusia,byl ze mna caly czas brali go tylko do kapania i przewijania,moj nie ssal cycusia wiec prosilam o karmienie,nie bylo szans nawet pani o laktacji powiedziala zeby probowac ale on nie chcial,takze wspominam jak najbardziej pozytywnie.Ja to mowie ze rodzic moge co pol roku ale w ciazy chodzic nieeeee

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

to prawda dziewczyny ze jest duzo kijowych opini na temat szpitala kopernika.ale wsumie sama niewiem dlaczego,tak jak wam mowilam ja bylam zadowolona.Jeszcze sobie cos przypomnialam jak juz urodzilam to rano przyszla [pielegniarka powiedziala ze zaraz moge wstac pochodzic delikatnie tylko zebym uwazala bo w gl moze mi sie krecic.Tak wiec wstalam a tu burch kałuza krwi jak bym siku krwia robila wszystko na podloge,strasznie mi sie glupio zrobilo aczelam to wycierac dziewczyny ze sali mi mowia zebym nie ruszala przyjdzie salowa powyciera i zadzwonily po nia przyszla pielegniarka,a ja mowie ze tak bardzo przepraszam ze ja niewiedzialam ze tak sie stanie,a ona do mnie zebym sie nie przejmowala i niema za co przepraszac,bo to jest normalne.Poszla po salowa ja tez przepraszalam,ale powiedziala ze to normalne nic sie nie dzieje.AAAAA wlasnie zanim urodzilam mialam bardzo delikatne skurcze zadko byl juz pozny wieczor poszlam do dyzurki i mowie panie dajcie mi cos na przyspieszenie bo juz niemam sil dzwigac tego brzucha 34kg przytylam,one zaczely sie smiac i mowia ze one nie moga mi nic dac na przyspieszenie,ze jak mam sile zebym sobie spacerowala po korytarzu ze bede miec lzejszy i szybszy porod.
Dziewczyny wyobrazcie sobie ze chodzilam praktycznie caly piatek no a o 23 urodzilam,chodz lekarz mowil ze pewnie jeszcze wyjde i wroce za ponad tydzien do porodu ale ja sie uparlam hehehe i urodzilam raz dwa i nie jakos masakrycznie bylo da sie przezyc,
Jejku ale to haotycznie napislam mysle ze cos wiecie z tego.
AAAA i Jeszcze jedno jedna rzecz mi sie nie podobala,juz pry wypisie kurna nie chetnie daja paczki musialam sie upominac chyba z 5 razyale dostalam wkoncu a warto bylo bo byly bogate

[camillet]

Napisane przez kingula111

Ja to mowie ze rodzic moge co pol roku ale w ciazy chodzic nieeeee

To Ja dokładnie odwrotnie uwielbiam być w cciąży a poród wspominam jako piekło i jakoś nie mogę sobie wyobrazić kolejnego.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.