Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[tancerka212]

virgo a masz trądzik czy tylko zaskórniki którym dopomagasz?
jakich kosmetyków używasz? nie martw się u nas dziewczyny dają radę odnieść sukces

narazie kręci mnie bardzo jakis matujący puder zebym nie musiala uzywac podkladu, a bibulki chyba nie wystarczą.. musze powoli rezygnowac z makijazu a nie tak od razu na głęboką wodę

[Laity]

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;6738742]Witajcie!! Kurcze szkoda ze dopiero dzis trafiłam na ten wątek...odkąd pamietam to mam problem z masakrowaniem sobie twarzy....wmawiam sobie ze robie to nieswiadomie ale tak nie jest, wystarczy ze zobacze jednego malusiego wągierka a po kilku minutach wygladam jakby mnie pożarło stado dzikich os:/ Własnie przed chwila po raz kolejny pokłóciłam sie o to z moim TŻ- wyszedł z domu bez słowa trzaskając drzwiami. Wkurza go to strasznie, od pół roku walczy ze mna o drapanie i co....wytrzymam kilka dni i pozniej dawaj znowu masakra. A najgorsze jest to ze mi wcale duzo syfków nie wychodzi, gdybym nie meczyła buźki paluchami to pewnie nie byloby ich wogóle. Rany czuje sie taka bezradna ze aż mi sie wyć chce[/quote]

Ja też tak mam - podejdę do lustra, mówię sobie "wycisnę tylko tego jednego (co już prosi, żeby go usunąć)", a za moment tu jeden, tam jeden i w rezultacie wyglądam właśnie tak cudownie, jak to opisałaś...

Musisz sama sobie przetłumaczyć, że tak NIE MOŻNA, i dołączyć do obecnej w wątku grupy wsparcia.


U mnie niby nie najgorzej... Kupiłam sobie ostatnio krem Garniera "Cera muśnięta słońcem", żeby taka blada nie chodzić. Efekt opalenizny okazał się fajny, ale co z tego skoro wysusza i zapycha No i właśnie trochę mnie po nim wysypało, więc znowu walczę ze sobą, aby masakry nie zrobić...

[tancerka212]

oj mnie też korci żeby sobie buzie opalić ale po tym co napisałaś raz na zawsze rozstane sie z tym pomysłem

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez tancerka212

virgo a masz trądzik czy tylko zaskórniki którym dopomagasz?
jakich kosmetyków używasz? nie martw się u nas dziewczyny dają radę odnieść sukces

No własnie sęk w tym że nie mam trądziku, głównie zaskórniki a syfek jakiś się pojawia raz na jakiś czas. Ale sesje zaczynam zwykle od małego wagierka i poniej gniote wszystko (najgorsze ze juz sama nie wiem czy tam jest co gnieść czy nie... ) No a jak już powyciskam to później mam strupki które bezlitośnie rozdrapuje bo mnie wkurzają i tak w kółko

Co do kosmetyków to latem tylko kremik nawilżający stosuje, a zimą kremik + lekki podkład( teraz akurat mam Givenchy Subli'mine- jest boski!!) Żeby buźka była gładka peeling Garniera i czasmi krem brązujący co by nie straszyc bladym licem Staram się nie nakładać na buźke zbyt dużo tapetki żeby mi sie pory nie zatykały ale niekiedy musze żeby zakryc te grzeszki które popełniam...
Z przyjemnością dołącze do grupy wsparcia!!! Jak na razie obciełam pazurki do minimum wiem że to na długo nie pomoże wiec chyba poproszę mojego TŻ żeby mi założył kaftan bezpieczeństwa

[tancerka212]

no to skoro nie masz trądziku to damy rade ja sie nie znam na składach ale ciekawa jestem jakich kremów używasz? cos mi sie wydaje że krem brązujący zapycha.. nie są to raczej kremy fajne dla naszych buziek skłonnych do zaskórników.. powinnaś go odstawic zeby zobaczyc czy rzeczywiscie ci sie poprawi.. myslę że nowe kosmetyki i przyzwyczajenia poprawią stan rzeczy
kup sobie jakiś apteczny żelik do twarzy bo sama sie przekonałam ze jednak nie ma to jak porządne oczyszczenie + leczenie buźki bo te apteczne mają jakies fajne cos w sobie ze naprawdę buzi pomagają! mozesz spróbowac tez tak jak wiele z nas acne derm czyli kwasy mogą pomóc! ja szczerze mówiąc odniosłam sukces w niewyciskaniu a to dlatego ze po wymianie kosmetykow i po zakupie acne dermu po prostu nie mam co wyciskac no i przeanalizowalabym przede wszystkim krem bo to jego nosisz na twarzy całe dnie...
a pomysł z krókimi pazurkami jest naprawdę super nie opuszczaj naszego wątku i przeczytaj ile sie da juz napisanych postów a będzie super-obiecuje!!!

[tancerka212]

a co do Tż-ta to nie martw sie-oni mają śliczne buźki bez żadnego wysiłku i nas nie zrozumieją
skoro masz wągry a nie trądzik to pewnie kwestia oczyszczania bo wągry się z brudu tłuszczu i martwego naskorka tworza... trzeba lepiej oczyszczac i nie zapychac złym kremem bo jednak te kremy to masakra!!! trzeba sie tyle natrudzic i naanalizowac zeby znaleźć dobry, ale pomożemy ci bo kazda z nas uzywa jakiegos fajnego zeliku i kremiku wiec bedziesz miala z czego wybierac za nieduzą kasę!! a moze by do kosmetyczki..?

[shima]

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;6740780]No własnie sęk w tym że nie mam trądziku, głównie zaskórniki a syfek jakiś się pojawia raz na jakiś czas. Ale sesje zaczynam zwykle od małego wagierka i poniej gniote wszystko (najgorsze ze juz sama nie wiem czy tam jest co gnieść czy nie... ) No a jak już powyciskam to później mam strupki które bezlitośnie rozdrapuje bo mnie wkurzają i tak w kółko

[/quote]


nie jesteś sama ja też nie mam trądziku, chyba, że sama sobie zrobie jego efekt dusząc przede wszystkim mój nieszczęsny nos, który chyba mi niedługo odpadnie

kupiłam sobie dziś peeling ten morelowy z st ives, który tak chwaliłyście i zaraz go wypróbuje

[tancerka212]

wypróbuj shima i oficjalnie powiedz czy kłamałyśmy? a ty leczysz jakos swój nosek bo nie pamietam czy czegos uzywasz dodatkowego oprócz codziennego oczyszczania i kremow? kupowalas acne derm albo masz cos ciekawego?

[kolanka]

Napisane przez tancerka212

hmmm kolanka a jaką masz cerę? te kosmetyki ktore wymieniłaś przeszły twoje kryteria z listą? to są wszystkie kosmetyki których używasz do twarzy?? mi sie drogeryjne żele do twarzy nie podobają.. sama odkryłam że lepsze oczyszczanie dają te z apteki bo jednocześnie jakby leczą... sprawdź jeszcze raz z tą listą też puder AA no i ten krem dotleniający to do jakiej cery jest?? zaraz cos spróbujemy ci pomóc

Cere mam bardzo tłustą, własciwie to mogę owiedzieć że nie ma na niej miejsca, gdzie byłaby nawet troche przesuszona. Zel to mycia pewnie lepszy bedzie z apteki, ale ... jak sprawdzałam w aptece IWOSTIN i VIchy, to byłam niezadowolona ze składów, wiec zakupiąłm garnier, ale bede poszukiwała dalej w aptece jakiegoś odpowiedniego ( sprawdzałąm tylko pod zwględem zapychania i dość pobieżnie, bo Pani w aptece przy okienku dziwnie sie na mnie patrzyła. Jak chciaąlm nawilzajacy z Vichy, to na 2 miejscu glicery, który może zapychac, wiec odmówiłam.

Soraya nie ma dobrych opinii, to jest krem do uzywania po 30 roku życia, w sałdzie zapychacze były mniej więcej w srodku i niezbyt dużó, wiec dlatego sie zdecydowałam.

Uzywam jeszcze peeling z avonu, kolejny jaki zakupię, to bedzie ten morelowy o ile dobrze pamietam. Maseczka z glinki ziaja z mikrodermabrazja w saszetkach i maseczka z zielonej glinki nuno z ziaja. Robię tez maseczke z drożdzy- swietnie odżywia i skóra sie po niej długo nie swieci. Troche drozdzy i odrobinka melka, ostatnio melko zamieniąłm na zimna przegotowana wode. Ponadto twarz myje tylko przegotowana chłodną woda. Zrobiłam sobie też tonik do pzremywania, petroleum d-5+olejek pichtowy, ale po krótki stosowaniu stwierdzam, ze nie nadaje sie ajko tonik, a tak podawały dziewczyny na forach. Ze względu na to petroleum, alkohol- strasznie swieci sie skóra. Stosuję tearz tylko punktowo, bo jak juz wycisne delikwenta, to on swietnie go potraktuje, wysuszy i pory sie zwężą.

Za ogolenie z zaskórnikami mogłabym żyć, ale mam inny problem. zdaża się, ze pory się zatkają i wetdy robi sie z nich stan zapalny. Mam takie wrazenie, jakby ta moja mała rureczka pora stawala sie nagle wielkości ziarnka grochu . jak tego delikatnie nie wycisnę, to papra mi sie tygodniami, a jak wycisne, ( tylko delikatanie opuszkami palców, w zadnym wypadku nie cisnę pazurkami i do zazwyczaj prze wacik), to zagoi się w ciagu 2, 3 dni, i spokój. Oczywiscie tak ąłdnie sie goją tylko te wyciśniete w odpowiednim momencie, jedo przycisniecie i wychodza, bo inaczej, to sie papara i papra.

Tearz zakupię humektan, filtr z Avene, tabletki z ogóecznika i 3 % puder propolisowy. Dalej bede sie maziałą acne dermem, bo on reguluje wydzielanie sebum.

Czekam na uwagi odnosnie mojego postępowania z cerą .

[quleczka]

Ja nie chce Wam namieszac bo ja sie w ogole nie znam ale ostatnio patrzylam na sklady takich w 100% naturalnych kosmetykow z cetryfikatami...i tez dostrzeglam tam gliceryne. Wiec pytam kumpeli, ktora sie troche bardziej zna jak to w koncu jest bo przeciez naturalne nie powinny miec tych slych zapychaczy...i on mi tlumaczy, ze gliceryna tez moze byc naturalnie jakos robiona z tluszczu kokosowego bodajze i nie kazda jest zla

Tak tylko mowie to co mi powiedzieli...

Ja ogolnie staram sie w ogole rezygnowac z kremow poki moge. Tylko delikatny zel do mycia + tonik i na to podklad.

Wedlug mnie im mniej tym lepiej

Co do zeli...to ja mam jeden apteczny i bardzo sobie chwale - zwie sie Physiogel Cleanser. W skladzie na butelce jest jedynie jedna rzecz - Kokoil izotynian sodu, bardzo lagodny srodek myjacy

Czy mozecie podac jeszcze raz linka do tej listy zapychaczy bo nie mam sily szukac wstecz?

[upgradeu]

Nie wiem czy o to chodziło, ale proszę :
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1843

Można też poprosić na biochemii o przeanalizowanie składu kosmetyków:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1948

[In_ThE_ShAdOwS]

gliceryna nie musi wcale zapychac mimo tego że jest na poczatkach w składzie, musiccie same wypróbować dla wielu ejst nieszkodliwa

ja nie mogę powsztrzymac się od wyciskania zaskórników:/ sa wielkie czarne...bleh. Dermatolog kazała mi uzywac differin ale po tmy pogarsza mi się skóra, wiem ze tak powinno być ale ja tego nie wytrzymam:/
badź zamiennie mam stosowac serię effaclar, przede wszystkim effaclar k
i tka chyba zorbie

[kolanka]

Śledzę sumiennie wątek o składach kosmetyków, strasznie tego dużo, dobrnęłam do 17 strony . Chyba zapycha mnie krem soraya. Strasznie sie po nim świecę i pojawiaja sie pojedyncze krostki, tam gdzie własciwie wydawało mi się, ze nie mam zapchanych porow. Zrobiłam dzien przerwy z acne. Dziś na wieczór znowu sie nim pomaziam . Odstawiam Soraya, zobaczymy,c dalej, powstrzymyje sie od wyciskania, zobaczymy cos się stanie z tą krostką na policzku. Musze wytrzymać!!

[shima]

Napisane przez tancerka212

wypróbuj shima i oficjalnie powiedz czy kłamałyśmy? a ty leczysz jakos swój nosek bo nie pamietam czy czegos uzywasz dodatkowego oprócz codziennego oczyszczania i kremow? kupowalas acne derm albo masz cos ciekawego?

peeling ( morelowy) jest świetny, twarz po nim jest idealnie gładka, no i jeszcze ten zapach mmm nie miałam nigdy takiego fajnego peelingu cena tez jest przyzwoita 150ml za 11.50
a co do mojego nosa to dla niego najlepszą kuracją jest po prostu nie wyciskanie, wystarczy, że kilka dni go wogóle nie ruszam i zaczyna wyglądać normalnie, tyle że mam coraz więcej przebarwień i musze się już po prostu opamiętać. Jak sobie zrobie jakieś rany to smaruje je tormentiolem, ale ostatnio coś zwątpiłam w jego leczniczą moc .

[36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e]

Napisane przez tancerka212

skoro masz wągry a nie trądzik to pewnie kwestia oczyszczania bo wągry się z brudu tłuszczu i martwego naskorka tworza... trzeba lepiej oczyszczac i nie zapychac złym kremem bo jednak te kremy to masakra!!! trzeba sie tyle natrudzic i naanalizowac zeby znaleźć dobry, ale pomożemy ci bo kazda z nas uzywa jakiegos fajnego zeliku i kremiku wiec bedziesz miala z czego wybierac za nieduzą kasę!! a moze by do kosmetyczki..?

Dziękuje za porady Musze znaleźć chwile i przeglądnąć dokładnie cały watek od początku, poczytać o tych aptecznych żelikach i składzie kremów- zapychaczy. Co do kremu bronzującego to na 100% zapycha, jest strasznie ciężki i poleciał juz dzis do koszaaaaa!!! Nie wiem czy mój obecny krem zapycha- mam Loreal Happyderm- niby jest tam napisane ze nie zatyka porów, ale wole poszukać dokładniej na forum to może mi się nieco w makówce. Bo szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia które kremy i żeliki są dobre a które fuj...
Jak narazie obcięcie pazurków troche pomaga- są takie krótkie że mam wrażenie ze pól palców sobie odrąbałam a do tego jeszcze znalazłam pomysł z gumką recepturką- założyłam ją na łapke i jak tylko paluszki wędrują w strone buźki bezlitośnie z niej strzelam( skoro
pawłow za pomoca bodźców bólowych wyuczył pieski to może na mnie to też podziała....)
Gdybyście miały jakieś wypróbowane żele do mycia twarzy oczyszczające to chętnie poznam ich nazwy

[włoczykijka]

dla mnie dobry żel oczyszczają to cleance firmy avene -szkoda ze koszt ok.45-50 zł , właśnie mi się kończy i chyba będę musiała znów zbierać pieniądze,bo nie widze godnego(tańszego)zastępcy =znacie jakieś?
a ja nie wyciskam już 10 dni

[WhiteCherry]

Dziewczyny, co można ze mną zrobić ?!
większość moich zaczerwienień, nierówności na twarzy to efekt wyciskania - wiem, że gdybym się powstrzymała, to moja cera nie wyglądałaby tak, jak teraz. Ale nawet to nic nie daje, wiec? :|
ale jeśli już doprowadziłam się do takiego stanu. Co poradzić na cerę, która ma bardzo dużo zaskórników, takich grudek podskórnych, a pryszczy niewiele lub prawie w ogóle? Do tego wszystkiego jestem jasną blondynką, a taki stan cery w połączeniu z jasną karnacją wypada naprawdę źle :/

[shima]

WhiteCherry większość z nas ma ten sam problem i też szuka odpowiedzi. Ja również jestem blondynką o jasnej cerze i jedyne co Ci moge poradzić to musisz przestać wyciskać te grudki i zaskórniki, albo robić to tylko wtedy, gdy jest to już konieczne bo im więcej wyciskasz tym więcej ich się pojawia. Mi pomaga chodzenie po domu w rękawiczkach takich materiałowych cieniutkich bo wtedy moje ręce nie wędrują ciągle po twarzy i nie wpatrywanie się w siebie przed lustrem z bliskiej odległości, dobry jest też pomysł z obcinaniem paznokci, chwaleniem się nam tutaj ile dni się już trzyma i jestem pewna ze nie ma takich kosmetyków, które by rozwiązały ten problem dopóki się samemu sobie w głowie nie poukłada tych spraw bo nawet najmniejsze zaskórniki zawsze będą chyba na naszych twarzach ( takie niewidoczne dla innych ) musimy się po prostu nauczyć ich nie zauważać jak robią to inni
To co, może zaczniesz od dziś nam się chwalić ?

[WhiteCherry]

niestety zupełne oduczenie się wyciskania w moim przypadku jest raczej nierealne ;-) wiele razy próbowałam, a najdłużej wytrzymałam chyba 1,5 tygodnia.. jednak zauważyłam, że wyciskam nie dlatego, że nagle moja twarz wydaje mi się zbyt zanieczyszczona i chcę to sama usunąć ;-) a raczej jako sposób na odstresowanie? Wtedy, kiedy się denerwuje. Hm.

[shima]

jasne, większośc z nas wyładowuje stresy, napięcia na własnej twarzy kurcze jakie my jestesmy kochane nie wyładowujemy się na innych tylko na własnej twarzy. Fajne byłoby znaleźć jakąś alternatywe

[quleczka]

Napisane przez WhiteCherry

niestety zupełne oduczenie się wyciskania w moim przypadku jest raczej nierealne ;-)

Jeśli z góry tak zakładasz...to tak będzie Szczerze - nie ma innej rady niż się oduczyć, choć to trudne bardzo, nie przeczę.

Tak naprawdę to tylko nam się wydaje, że ta cera już jest taka zanieczyszczona, że nie da się z tym żyć, a to guzik prawda. Wiele osob ma gorsza, a nie wyciska

[Laity]

Napisane przez tancerka212

oj mnie też korci żeby sobie buzie opalić ale po tym co napisałaś raz na zawsze rozstane sie z tym pomysłem

Garniera w każdym razie nie polecam

U mnie wysyp straszny, ale nie wiem, czy to po tym kremie bo już go w środę odstawiłam, a wywala mi do teraz... Ja już nie mam siły, żeby z tym walczyć. Nie wiem jak wytrzymam, żeby tego nie cisnąć

[tancerka212]

hej dziewczyny! zgadzam sie w zupełności że bez ograniczenia wyciskania się buzi nie polepszy.. no i bez świetnych kosmetyków.. żele polecam tylko apteczne a z tą gliceryna w składzie to nie popadajmy w skrajności!! jak żel do twarzy może zapchać?? przeciez to służy do mycia.. gliceryna jest skladnmikiem ogromnej ilosci kosmetykow i tez widzialam ze jest na liscie zapychaczy ale nie kazdy kosmetyk z nią zapycha! wiem bo moje kosmetyki widzę tez maja glicerynę a buzia teraz jest w swietnym stanie i nie jest zapchana.. ale ja przede wszystkim stawiam na oczyszczanie!! żel z apteki, tonik bezalkoholowy z apteki, krem z apteki-i tylko to co polecają wizazanki przynajmniej na 4 gwiazdki razem z niewyciskaniem daje to cudowną buzię przyjechał do mnie na weekend mój tżcik i w ogóle nie musialam sie malowac ani jednego dnia tego weekendu wiec i buzia sobie odetchnęła za 2 dni dostanę @ więc buzia jest troszkę jakby zmęczona i zastanawiam sie na co przeznaczyc kolejne środki finansowe-na wodę termalną czy na tabletki na capivit hydrocontrol...?? ciągle się nad tym zastanawiam...

[tancerka212]

w ogóle mam apel do dziewczyn które sa z nami od bardzo krótka- polecam przeczytac nasz wątek tak duzo jak tylko się da zobaczycie ile my tu juz pomysłów miałyśmy zdecydowanie kwasy zwyciężają.. jak spojrzalam to jeszcze 30stron temu wyłam tu z wami z rozpaczy a dzisiaj nie mogę się napatrzec na siebie w lustrze musze wykombinowac jakis korektor zeby nakladac pod oczy albo cos co by likwidowalo cienie pod oczami i moge zrezygnowac z makijazu
czy ktoras z was zna taki kosmetyk na cienie pod oczami?

[Laity]

Napisane przez tancerka212

w ogóle mam apel do dziewczyn które sa z nami od bardzo krótka- polecam przeczytac nasz wątek tak duzo jak tylko się da zobaczycie ile my tu juz pomysłów miałyśmy zdecydowanie kwasy zwyciężają.. jak spojrzalam to jeszcze 30stron temu wyłam tu z wami z rozpaczy a dzisiaj nie mogę się napatrzec na siebie w lustrze

Tancerko, naprawdę gratuluję

Z ciekawości zerknęłam sobie dla przypomnienia te 30 stron wstecz, i powiedz mi teraz - czy to Effaclar dał Ci takie dobre efekty? Ja mam kilka próbek z apteki, ale póki co stoją i zbierają kurz bo boję się, że nasili mi wysyp tego dziadostwa...

Aha, i jeszcze mam pytanko - jak u Ciebie było i jest z błyszczeniem się cery? Effaclar pomógł coś w tej kwestii?

[tancerka212]

powiem szczerze ze effaclaru zuzylam pół tubki i mnie zdenerwowal bo najmniejszych efektow nie widzialam a ja musze miec wszystko na juz! a ze jeszcze dziewczyny często pisaly o wysypie wiec effa uzywam między acne dermem raz na ile bo fajnie nawilża buzie nocą oprócz jakiegos tam niby kwaszenia wiec zeby nie przerywac kwasow to czasami na noc effa.. ale effaclar jest slaby i trzeba miec cierpliwosc zeby sie doczekac efektów takie efekty dal mi tylko i wyłącznie acne derm i zmiana kosmetykow na świadome i apteczne
na blyszczenie cery nic nie pomoglo.. pogodzilam sie z tym i nie brudzę twarzy pudrem.. chociaz na przetluszczanie pomogł mi bardzo humektan-odkąd jest prawidlowo nawilzona to jakos mniej sie natluszcza

[quleczka]

tancerka - ale ktorego effaclaru ? Bo pewnie mowisz o tym z kwasami czyli K ... u mnie tez zero efektu. Ale przedmowczyni pisala o H w celu nawilzenia i ukojenia...to moze byc ok

Effaclar K: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html
Effaclar H: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ffaclar-h.html

Jest jeszcze Effaclar A.I.

Co do korektora rozswietlajacego to ja kiedys probowalam Touche Eclat (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...che-eclat.html) i efekt byl super ale nie stac mnie na niego.

Teraz stosuje Dax Cashmere (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-pedzelku.html) jest fajny ale nie az tak rewelacyjny. Za to na wazniejsze okazje bez niego nie wyjde

[quleczka]

Nie wiem czemu ale jak poprzednio odpisywalam to nie widzialam wpisu Laity. Tak wiec czesc mojego wpisu nieco sie rozminela , juz trudno

W kazdym razie u mnie bylo zero efektow po Effaclarach K i A.I

[Laity]

Napisane przez tancerka212

powiem szczerze ze effaclaru zuzylam pół tubki i mnie zdenerwowal bo najmniejszych efektow nie widzialam a ja musze miec wszystko na juz! a ze jeszcze dziewczyny często pisaly o wysypie wiec effa uzywam między acne dermem raz na ile bo fajnie nawilża buzie nocą oprócz jakiegos tam niby kwaszenia wiec zeby nie przerywac kwasow to czasami na noc effa.. ale effaclar jest slaby i trzeba miec cierpliwosc zeby sie doczekac efektów takie efekty dal mi tylko i wyłącznie acne derm i zmiana kosmetykow na świadome i apteczne
na blyszczenie cery nic nie pomoglo.. pogodzilam sie z tym i nie brudzę twarzy pudrem.. chociaz na przetluszczanie pomogł mi bardzo humektan-odkąd jest prawidlowo nawilzona to jakos mniej sie natluszcza

Napisane przez quleczka

Nie wiem czemu ale jak poprzednio odpisywalam to nie widzialam wpisu Laity. Tak wiec czesc mojego wpisu nieco sie rozminela , juz trudno

W kazdym razie u mnie bylo zero efektow po Effaclarach K i A.I

Dzięki za odpowiedzi W takim układzie daruję sobie ten Effaclar... Poczytam jeszcze o AcneDermie, ale średnio jestem do niego nastawiona bo używałam kiedyś Skinorenu i w pewnym momencie zamiast polepszać cerę, to ewidentnie ją pogarszał.

[tancerka212]

ja używałam tylko effaclaru K jakby co...
a co do cieni pod oczami to chcialabym je nie maskowac ale usuwac.. pamiętam ze kiedys mialam probkę jakiegos preparatu z vichy.. nie pamietam nic a nic co to moglo byc ale bylo rewelacyjne bo od razu po posmarowaniu mialam sliczną skore pod oczami bez zadnych ciemnych cieni-po prostu znikały! budzilam sie, mylam buzie i nakladalam odrobine i moglam wyjsc z domu.. ale to bylo dawno temu wiec nie pamietam co to moglo byc... ale produkt byl rewelka!!