|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2016-07-19, 08:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 9
|
Tylozgiecie macicy
Cześć dziewczyny pewnie były już takie wątki ale według mnie każda sprawa jest inna. A więc do rzeczy...
Mam bardzo mocne tylozgiecie macicy. Przeszukalam wiele stron a w nich potwierdzenia że tylozgiecie nie utrudnia zajścia w ciążę i bez problemów kobiety zachodziły w ciążę. W moim przypadku nie mogę zajść w ciążę od 4lat. Miałam robione badania ogólne z krwi wszystko jest ok. Monitoring cyklu pokazywał ze jednego miesiąca pęcherzyków nie rośnie a drugiego rośnie ale nie pęka. Pani ginekolog nie wiedziała jakie hormony mi podać a wręcz odmawiala ich podania żeby uniknąć torbieli na jajnikach. Cykle mam co 34-36 dni a przy tym silne bóle brzucha. Jak to się mówi przypadek beznadziejny ale może wy mi pomożecie i doradźcie co robić? |
2016-07-19, 08:32 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Zmienić lekarza. Pójść do ginekologa-endokrynologa.
|
2016-07-19, 09:56 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Też mam tyłozgięcie, prawdopodobnie owu tylko z jednego jajnika. W ciążę zaszłam. próbowałaś metody termiczno -objawowej?
|
2016-07-19, 10:11 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Robione były badania plemników oraz drozność jajowodow?
|
2016-07-19, 11:41 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Nie miałam sprawdzonych droznosci jajowodow i zaden z 5 lekarzy mi tego nie zaproponował a mąż odwleka zbadanie nasienia ale podejrzewam ze wstydzi się. A co to jest za metoda termiczno- objawowa?
|
2016-07-19, 12:03 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
mierzenie temperatury i obserwowanie śluzu
to.jest metoda objawowo termiczna też mam tylozgiecie dwa razy stosowałam ta metodę i dwa razy zaszłam w ciążę w wybranym przez siebie czasie może warto spróbować i w twoim przypadku |
2016-07-19, 12:10 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Moja mama ma tylozgiecie macicy i ma dwójkę dzieci. Ja tez mam i tez słyszę, że nie powinnam mieć problemów.
Moim zdaniem problem leży gdzieś indziej.zmień lekarza i namow faceta na badanie nasienia. Może problem nie leży po Twojej stronie. |
2016-07-19, 17:28 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Moja mama też ma tyłozgięcie i ma 2 dzieci. Ja też mam, ginekolog powiedziała mi, że po ciąży jest szansa, że macica ustawi się w normalnym położeniu, tak było też u mojej mamy, więc nie przejmuj się. Oboje dobrze zbadajcie się z mężem, może faktycznie problemem mogą być hormony.
|
2016-07-19, 23:36 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Możecie mi wytłumaczyć w jaki sposób "obserwacja śluzu i mierzenie temperatury" ma zmusić jajniki Autorki do wypuszczenia komórki jajowej z pęcherzyka, który nie pęka?
Może jeszcze ręce które leczą...
__________________
Cytat:
|
|
2016-07-20, 08:21 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Endokrynolog. Nie ma innego wyjścia. Ja leżałam na klinice ,w różnych fazach cyklu, miałam robione wszystkie badania i dobierane leki według potrzeb. I tak w początkowych dniach cyklu było co innego lub w innych dawkach niż w późniejszym czasie. Być może odpowiednia diagnostyka ,podanie odpowiedniego leku we właściwym czasie "zmusi" jajeczko do uwolnienia. Sama mam dwójkę dzieci ,przy hirsutyźmie, wielotorbielatowości i tyłozgięciu.
|
2016-07-20, 09:33 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Tylozgiecie macicy
Następne pytanie jak wyglądał u ciebie ten cały monitoring cyklu? Czy miałaś robione usg podczas owulacji co dzien/dwa żeby potwierdzić ze rzeczywiście nie pękają? Czy usg masz robione u kogoś kto ma normalna maszynę do tego a nie najtańszy szajs na którym ledwo co widać? Pamiętaj ze lekarze nie są nieomylni, robią więcej błędów niż nam się wydaje. Jak tylko masz fundusze to wyślij faceta na badanie, w klinice kosztuje jakieś 500 zł , bo może być tak że z tobą jest wszystko w porządku i jajeczka pękają a to wina faceta.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.