Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ X

[Sicilia]

Przyglądam się dyskusji o SLS i zastanawiam się, czy przypadkiem akceptowany przez ecocert SLS to nie jest taki pochodzenia naturalnego, np. z kokosów. Wg standardów ecocert żaden akceptowany przez nich składnik nie może być pochodzenia synetycznego ani pochodzić z produktów petrochemicznych. Wynikałoby z tego, że to taki naturalny SLS, tylko że nie ma zmienionej nazwy. Nie ma przypadkiem na składzie tego szamponu jakiejś gwiazdki z odnośnikiem, że to składnik naturalnego pochodzenia?

[promolcia]

mama lubi i lakier andalou i ecocosmetics - oba się sprawdzają na jej krótkich włosach

[Kretka666]

Napisane przez Sicilia

Przyglądam się dyskusji o SLS i zastanawiam się, czy przypadkiem akceptowany przez ecocert SLS to nie jest taki pochodzenia naturalnego, np. z kokosów. Wg standardów ecocert żaden akceptowany przez nich składnik nie może być pochodzenia synetycznego ani pochodzić z produktów petrochemicznych. Wynikałoby z tego, że to taki naturalny SLS, tylko że nie ma zmienionej nazwy. Nie ma przypadkiem na składzie tego szamponu jakiejś gwiazdki z odnośnikiem, że to składnik naturalnego pochodzenia?

Mam takie same przemyślenia Że on z kokosów, naturalny. Nie każdy SLS musi być syntetyczny. W drogeryjnych szamponach na pewno jest, ale w naturalnych?
I tak wolę szampony bez SLS. Niby nic mojej skórze złego nie robił, ale jak inne, delikatniejsze środki myją równie dobrze...

[promolcia]

Napisane przez Sicilia

Przyglądam się dyskusji o SLS i zastanawiam się, czy przypadkiem akceptowany przez ecocert SLS to nie jest taki pochodzenia naturalnego, np. z kokosów. Wg standardów ecocert żaden akceptowany przez nich składnik nie może być pochodzenia synetycznego ani pochodzić z produktów petrochemicznych. Wynikałoby z tego, że to taki naturalny SLS, tylko że nie ma zmienionej nazwy. Nie ma przypadkiem na składzie tego szamponu jakiejś gwiazdki z odnośnikiem, że to składnik naturalnego pochodzenia?

myślę, że może coś w tym być, bo większość firm jak dodaje scs często tłumaczy się z czego to jest w sensie że np. z kokosa, przy c.betainie również widziałam takie odnośniki...z naturalnymi slsami do tej pory się nie spotkałam i nie mam ochoty się zapoznawać

[la songerie]

Napisane przez anula_ga

Trudne pytanie
Ja uwielbiałam ten zestaw, pomimo że troche obciążał, czego nienawidzę.
Włosy po nim może nie były wypasione objętościowo, ale takie fajne
U nasady były uniesione, nie zaobserwowałam przyklapu i były bardzo podatne na układanie - ale nie było usztywnienia, o które Ci chodzi. Włosy były miękkie i miłe w dotyku.


Pogadam z moją sunią - może zgodzi się na zmianę obecnej pasty na tą mieszankę
Chociaz może byc ciężko, bo ma pastę o smaku kurczaka

Wyczytalam gdzie indziej ze mozna dodac rozpuszczona kostke rosolowa tylko niskosodowa.

[Sicilia]

Napisane przez promolcia

myślę, że może coś w tym być, bo większość firm jak dodaje scs często tłumaczy się z czego to jest w sensie że np. z kokosa, przy c.betainie również widziałam takie odnośniki...z naturalnymi slsami do tej pory się nie spotkałam i nie mam ochoty się zapoznawać

Też wolę szampony bez SLS, a nawet bez ALS
Zwłaszcza, że można dostać dobrze myjące szampony bez tych składników.

[anula_ga]

Napisane przez Kretka666

Czyli już wiem jaki będzie mój następny szampon

SLS jest także środkiem naturalnym, jeśli się nie mylę. Może być syntetyczny. Jest szkodliwy, ale naturalny... Nie wszystko co naturalne jest zdrowe i dobre. Dlatego mogą pchać go w skład nie kłamiąc o swojej naturalności

Napisane przez Sicilia

Przyglądam się dyskusji o SLS i zastanawiam się, czy przypadkiem akceptowany przez ecocert SLS to nie jest taki pochodzenia naturalnego, np. z kokosów. Wg standardów ecocert żaden akceptowany przez nich składnik nie może być pochodzenia synetycznego ani pochodzić z produktów petrochemicznych. Wynikałoby z tego, że to taki naturalny SLS, tylko że nie ma zmienionej nazwy. Nie ma przypadkiem na składzie tego szamponu jakiejś gwiazdki z odnośnikiem, że to składnik naturalnego pochodzenia?

póki co nie dostałam potwierdzenia, że stosowane przez nich sodium lauryl sulfate ma naturalne pochodzenie.
scs jest z kokosa i często napotykałam na info, ze scs to naturalny odpowiednik sls...

edit:właśnie natknęłam się na informację, że sls i scs to to samo - oba są pochodzenia naturalnego, różnią się tylko stopniem oczyszczenia. muszę poszperać głębiej i w końcu dowiedzieć sie jak to jest naprawdę... ale wszędzie podają, że jest tak samo drażniący, pomimo że z kokosa...

to mnie zainteresowało:
http://cincovidas.com/is-sodium-laur...n-regular-sls/
http://goorganic.net16.net/naturesga..._sles_als.HTM/

[beeets]

nie sprawdził się duet na dzień serum i krem Clochee
jak się tylko dotknęłam, to schodziły mi białe nitki.
roluje się okropnie.
te produkty tylko na noc.

[promolcia]

mój skalp już dawno zweryfikował za mnie, że nie toleruje sls, als i scs i tego się trzymam

Anula bardzo ciekawą czytankę zapodałaś

[beeets]

Napisane przez promolcia

mój skalp już dawno zweryfikował za mnie, że nie toleruje sls, als i scs i tego się trzymam

Anula bardzo ciekawą czytankę zapodałaś

nowe nabytki

a serum nie dostałaś

[effa_j]

spiesze doniesc zew tkamxx u mnie sukin sie pojawil
byl scrub do ciala http://www.sukinorganics.com/Product...ing-Body-Scrub
zel do mycia http://www.sukinorganics.com/Product...dy-Wash-1Litre
byl jeszcze zel do kapieli dla dzieci
byly tez mydla maryslkie takie w duzej butli niby z ecocertem i cosmebio ale sklad dlugi i srednio mi sie podobal postaram sie wstawic zdjecie pozniej

[anula_ga]

Napisane przez promolcia

mój skalp już dawno zweryfikował za mnie, że nie toleruje sls, als i scs i tego się trzymam

Anula bardzo ciekawą czytankę zapodałaś

to masz jeszcze
http://goorganic.net16.net/naturesga...s_sles_als.HTM
sls to przetworzony olej kokosowy wymieszany z wodorotlenkiem sodu, tak w skrócie.

a ja na pukka muszę czekać jeszcze z tydzień....
fajnie, że Ty juz masz

Napisane przez beeets

nie sprawdził się duet na dzień serum i krem Clochee
jak się tylko dotknęłam, to schodziły mi białe nitki.
roluje się okropnie.
te produkty tylko na noc.

ble....
nienawidzę jak mi się coś na twarzy roluje

[mlodziudka85]

Napisane przez promolcia

mój skalp już dawno zweryfikował za mnie, że nie toleruje sls, als i scs i tego się trzymam

Anula bardzo ciekawą czytankę zapodałaś

Testowałaś już coś?

[anula_ga]

Ponownie umyłam łepala duetem z neem a potem nałożyłam trochę żelu andalou.
Pierwszy raz użyłam żelu do włosów dziwnie trochę, ale może się przyzwyczaję włosy są bardzo podatne na ugniatanie zobaczymy co będzie rano

[Korah]

Napisane przez la songerie

Dziewczyny moze to malo pielegnacyjne ale czym ekologicznym myc psu zeby? Kilka razy umylam eco pasta dla dzieci zanum doczytalam ze Xylitol jest toksyczny dla psow i absolutnie nie wolno go im podawac. Myslalam o zmieszaniu oleju kokosowego z czyms np glinka biala. Co sadzicie? Jak tez usunac mu kamien?

kokos i glinka to świetna opcja, usuwa osady bezbłędnie, może zedrzeć szkliwo, więc nie wolno za często używać. Co do sody, to nie wiem, ale bym nie ryzykowała połknięcia.

Jestem po testach aloesu+soku z granata. Nie poznaję swojej gęby, gładka jak pupa niemowlaka. zero widocznych porów. Idealne połączenie. Coś niesamowitego, co robi z buzią, aż ciężko mi uwierzyć, że ten sok to aż taki cudotwórca. Mieszanka doskonale nawilżyła mi skórę, przy tym zero uczucia lepienia i typowego po samym aloesie ściągnięcia. Jeszcze lepiej było jak zmieszałam sok z serum quenching:lov e:

Napisane przez beeets

firma Clochee zrobiła mi dużą niespodziankę. Przysłali mi aż 20 próbek swoich wszystkich produktów

Napisane przez beeets

ciekawe, jak długo wytrzymasz włączam licznik dni

jestem po wstępnych testach z Clochee:

4. serum silnie nawilżające - jest przezroczyste, konsystencja lekko galaretki. szybko się wchłania. I to chyba najciekawszy ich produkt.

Mnie właśnie najbardziej ciekawi to serum

[beeets]

Napisane przez Korah

Jestem po testach aloesu+soku z granata. Nie poznaję swojej gęby, gładka jak pupa niemowlaka. zero widocznych porów. Idealne połączenie. Coś niesamowitego, co robi z buzią, aż ciężko mi uwierzyć, że ten sok to aż taki cudotwórca. Mieszanka doskonale nawilżyła mi skórę, przy tym zero uczucia lepienia i typowego po samym aloesie ściągnięcia. Jeszcze lepiej było jak zmieszałam sok z serum quenching:lov e:


Mnie właśnie najbardziej ciekawi to serum

wysłać próbeczkę?

[promolcia]

Napisane przez anula_ga

to masz jeszcze
http://goorganic.net16.net/naturesga...s_sles_als.HTM
sls to przetworzony olej kokosowy wymieszany z wodorotlenkiem sodu, tak w skrócie.

a ja na pukka muszę czekać jeszcze z tydzień....
fajnie, że Ty juz masz


ble....
nienawidzę jak mi się coś na twarzy roluje

jak to

oczywiście dostałam serum do kompletu tylko jakoś tak na fotkę się nie załapało, testy jutro rano

Napisane przez Korah

Jestem po testach aloesu+soku z granata. Nie poznaję swojej gęby, gładka jak pupa niemowlaka. zero widocznych porów. Idealne połączenie. Coś niesamowitego, co robi z buzią, aż ciężko mi uwierzyć, że ten sok to aż taki cudotwórca. Mieszanka doskonale nawilżyła mi skórę, przy tym zero uczucia lepienia i typowego po samym aloesie ściągnięcia. Jeszcze lepiej było jak zmieszałam sok z serum quenching:lov e:

zużyłam już próbkę myjadła pukka https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...-cleanser.html i jestem zdecydowanie na nie, brzydko pachnie, ma rozwarstwiającą się mleczkowatą konsystencję, z której oddziela się olej, nie mam po nim uczucia czystej twarzy, źle współpracuje z clarim (jest za tępe), jak dla mnie same minusy;
zużyłam też próbeczkę pilingu enzymatycznego 100% pure http://www.100percentpure.eu/Pineapp...k-p/1fmpep.htm
i jest to produkt całkiem fajny, wyżarło mi to co trzeba bez żadnego podrażnienia, tylko zapach należałoby ulepszyć bo to kolejny smrodliwy kosmetyk

[Korah]

Napisane przez beeets

wysłać próbeczkę?

Pomyślimy

Napisane przez promolcia

Próbowałaś ? Jeśli nie to koniecznie spróbuj Jak dla mnie aloes + ten sok, to kosmetyk idealny i lepiej działa od witaminy C nawet Tylko jeszcze pod makijażem nie testowałam

[anula_ga]

Napisane przez promolcia

jak to

oczywiście dostałam serum do kompletu tylko jakoś tak na fotkę się nie załapało, testy jutro rano

już w trakcie zamawiania miałam informację, że oczekiwanie na produkt to kilka dni nie pamietam, czy dotyczyło to toniku, czy serum, no ale na pewno któregoś z nich
potem dostałam jeszcze info mailem, że muszę czekać na realizacje zamówienia, tak jak było to widoczne podczas składania zamówienia.
czekam na testy niecierpliwie!

[promolcia]

Napisane przez Korah

Pomyślimy



Próbowałaś ? Jeśli nie to koniecznie spróbuj Jak dla mnie aloes + ten sok, to kosmetyk idealny i lepiej działa od witaminy C nawet Tylko jeszcze pod makijażem nie testowałam

no jak na złość nie mam w domu żadnego aloesu
bo Ty o takim w płynie piszesz, tak?

[anula_ga]

Promolcia - na iherb innersense 20% taniej

[promolcia]

Napisane przez anula_ga

Promolcia - na iherb innersense 20% taniej

nie powinnam, nie mogę, nie kupię

[Korah]

Napisane przez promolcia

no jak na złość nie mam w domu żadnego aloesu
bo Ty o takim w płynie piszesz, tak?

Piszę o tym, co Tobie wysłałam, żelu aloesowym

[promolcia]

Napisane przez Korah

Piszę o tym, co Tobie wysłałam, żelu aloesowym

aaaaaaa...no to na bank spróbuję

na iwos -20% na krem pod oczy herbfarmacy

[anula_ga]

Napisane przez promolcia

nie powinnam, nie mogę, nie kupię

no nie wiem, nie wiem, przemyśl, rzadka okazja

[beeets]

jestem po testach peelingu to twarzy Lilla Mai
ależ buzia po nim jest gładka
ma grube ziarenka, więc to taki z gatunki tych ostrzejszych, ale mi on bardzo pasuje.
muszę go mieć a cena fajna

[la songerie]

Napisane przez effa_j

spiesze doniesc zew tkamxx u mnie sukin sie pojawil
byl scrub do ciala http://www.sukinorganics.com/Product...ing-Body-Scrub
zel do mycia http://www.sukinorganics.com/Product...dy-Wash-1Litre
byl jeszcze zel do kapieli dla dzieci
byly tez mydla maryslkie takie w duzej butli niby z ecocertem i cosmebio ale sklad dlugi i srednio mi sie podobal postaram sie wstawic zdjecie pozniej

Ja sie obsliniam na Puryfying Shampoo z Sukin. Jeszcze u mnie stoi i czeka dzielnie na wyplate choc przyznam ze nie wiem czy kupie bo mam inne wydatki a szamponu mi nie brakuje.

Napisane przez Korah

kokos i glinka to świetna opcja, usuwa osady bezbłędnie, może zedrzeć szkliwo, więc nie wolno za często używać. Co do sody, to nie wiem, ale bym nie ryzykowała połknięcia.

Jestem po testach aloesu+soku z granata. Nie poznaję swojej gęby, gładka jak pupa niemowlaka. zero widocznych porów. Idealne połączenie. Coś niesamowitego, co robi z buzią, aż ciężko mi uwierzyć, że ten sok to aż taki cudotwórca. Mieszanka doskonale nawilżyła mi skórę, przy tym zero uczucia lepienia i typowego po samym aloesie ściągnięcia. Jeszcze lepiej było jak zmieszałam sok z serum quenching:lov e:







Mnie właśnie najbardziej ciekawi to serum

Musze mu zatem zrobic z glinka. Moze mu nie zaszkodzi na brzuszek bo on wsio lyka ale w sumie do tej pory po zadnej wstretnej pascie nic mu sie nie dzialo.

Dzieki za recenzje! Napewno sprubuje tego soku. Tutaj granatow pelno wszedzie! Ja przezywam teraz takie zachwyty nad woda rozana od araba z dokapanym cytrynowym olejkiem eterycznym. Cos nieopisanego! Chodze i sie psikam Teraz testuje wode rozana z yliang yliang gdyz podobnie jak cytrynowy reguluje wydzielanie sebum ale zapach bardzo mi przeszkadza. Poprostu go nie lubie.

A ty ten sok zmieszalas z tym zelem? Jesli tak to w jakich proporcjach? Jak nanosisz? Atomizerem czy wacikiem?

[Kretka666]

Kupiłam żel makowy Alterry, ale pachnie Jak jakieś gumy do żucia z dzieciństwa, TŻ-towi przypomina gumę Shock wiśniową
A pasztet warzywny jeszcze lepszy niż grzybowy

[anula_ga]

Relacji z używania żelu andalou ciąg dalszy.
Po nocy włosy mam przyklapciałe. Trochę przylizane
Muszę się nauczyć używać żelu do włosów pewnie.

[effa_j]

Napisane przez la songerie

Ja sie obsliniam na Puryfying Shampoo z Sukin. Jeszcze u mnie stoi i czeka dzielnie na wyplate choc przyznam ze nie wiem czy kupie bo mam inne wydatki a szamponu mi nie brakuje.

chcialam kupic zel na probe, ale po pierwsze byl tylko w litrowym opakowaniu, a po drugie mial phenoxyethanol co w zelu za taka cene srednio mi sie podoba

Napisane przez Kretka666

Kupiłam żel makowy Alterry, ale pachnie Jak jakieś gumy do żucia z dzieciństwa, TŻ-towi przypomina gumę Shock wiśniową
A pasztet warzywny jeszcze lepszy niż grzybowy

ciesze sie, ze Ci pasuje. Ja dzis ide w poszukiwaniu pasztetu warzywnego bo w 2 rossach mi wykupili kupilam tez wafle w polewie czekoladowej jadlas?