Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[kwietniowy]

Napisane przez biindier

Differin, z tego co widzę, ma co innego w składzie, Klindacin T ma tą klidamycynę (i nie działa), więc spróbuję samym nadtlenkiem bezoilu i będę się wspomagać resztką Klindacinu T przez ten miesiąc, na zmianę z Akneroxidem (chociaż to w sumie ta sama substancja, ale beznacne z racji tego, że to maśc to może będzie działało lepiej - jak myślicie)?.
A potem Aknenormin - w końcu !

Chociaż jak przeczytałam post Leny4 na temat szkodliwości tych leków na wątrobę to się znowu trochę przestraszyłam, ale i tak wyjścia nie mam.
Ale co mają takie leki do czynienia z nowotworem, bo nie za bardzo wiem?

biindier gdyby to było takie szkodliwe, nikt tego by nie brał Więc myśl pozytywnie, że to ci pomoże, być może już na zawsze rozwiążesz problem z buźką, nie tylko na chwile, jak innymi lekami. Faktycznie skutki uboczne są, ale o tym pewnie dobrze wiesz. Wolę się męczyć teraz i mieć nadzieje, że na wakacje będzie super, planowany koniec u mnie to maj/czerwiec i oby nie być w pechowej grupie, która ma nawrót
Klindacinu T używałem, ale bez większych efektów, w postaci żelu, nawet jeszcze troche mam. beznacne wybiela m.in. ubrania, na skórze robi się dziwna powłoka, nie mam dobrych doświadczeń z tym lekiem.
Osobiście żałuje jednego, retinoidy powinienem spróbować, 2-3 lata temu, ponieważ do tej pory robiłem sobie więcej krzywdy, mam dzięki temu sporo przebarwień i blizn, niektóre już trwałe. Chyba jedyny ratunek to mikro...ale tym będę się martwił za rok;-)

[edyt]

Napisane przez biindier

Miałam chyba kiedyś epiduo, ale to dawno było, akneroxid mam teraz (płyn, który zmywa się po 3 minutach), brevoxylu nie pamiętam, ale pewnie też, bo tych maści było już straszliwie dużo. Ale może jednak spróbuję tego benzacne, może akurat pomoże. Differin, z tego co widzę, ma co innego w składzie, Klindacin T ma tą klidamycynę (i nie działa), więc spróbuję samym nadtlenkiem bezoilu i będę się wspomagać resztką Klindacinu T przez ten miesiąc, na zmianę z Akneroxidem (chociaż to w sumie ta sama substancja, ale beznacne z racji tego, że to maśc to może będzie działało lepiej - jak myślicie)?.

Ja mialam na mysli akneroxid w podtaci zelu 10% bo to praktycznie to samo co benzacne 10%. Nie wiem ile procent ma plyn ale nie wroze Ci ze zadziala. Bo jakby nie bylo to ta sama substancja czynna. Chyba ze plyn jest slabszy to moze akurat jakas poprawa bedzie.

Napisane przez kwietniowy

Klindacinu T używałem, ale bez większych efektów, w postaci żelu, nawet jeszcze troche mam. beznacne wybiela m.in. ubrania, na skórze robi się dziwna powłoka, nie mam dobrych doświadczeń z tym lekiem.

A no teoretycznie benzacne wybiela osobiscie nie zdarzylo mi sie tego doswiadczyc , ani na ubraniach, ani wlosach, ale trzeba uwazac i poczekac chwilke az sie wchlonie. O twarzy nie pisze bo zawsze bylam tak blada ze roznicy nie widac.

A i zeby bylo cos na temat to u mnie wciaz cara ok Przetluszczanie wlosow juz takie jak przed kuracja. A z watroba chyba jest ok, chociaz po nowym roku chyba zrobie sobie proby watorbowe zeby sprawdzic czy wszystko wrocilo do normy po kuracji.

[Lena4]

Nie chciałam nikogo straszyć, wiadomo co lekarz to inne zdanie. Po prostu sama już mam stracha po tych gadkach, ale tyle ludzi to bierze i jakoś żyją.

A co do nowotworów to podobno, mówiąc w wielkim uproszczeniu, podaje się tego typu substancje (w znacznie większej dawce) żeby doprowadzić złośliwą postać raka do łagodniejszej postaci, która będzie się nadawała do dalszego leczenia. Chodzi o blokowanie pewnych receptorów czy jakoś tak. Jeśli w grę wchodzi ludzkie życie, nie zważa się na uszkodzenia wątroby. Powtarzam tylko co usłyszałam od lekarza. Zastanawiał się na co mi ładna buzia jeśli pozbędę się wątroby. Przyznacie, że trochę to niepokojące

Strach strachem, ale opakowania na kolejny miesiąc właśnie dzisiaj kupiłam.. Pytanie co dalej.

Ach i znowu mi się pogorszyło tak pięknie działa na mnie stres..

Trzymajcie się ciepłoWalki ciąg dalszy.

[mariend]

Witam wszystkich

Byłam dzis u nowej pani dermatolog ( moja miała zawał i niestety przez pewien czas będzie nie obecna ), która przepisała mi tę samą dawkę co moja derma ( 20mg raz dziennie), i zleciła badania - nawet bużki mi nie obejrzała. Szczerze mówiac to liczyłam na zwiększenie dawki, dlatego byłam bardzo nie zadowolona gdy sie dowiedziałam, ze mojej dermy nie ma.

Twarz nadal wyglada nie ciekawie, masa wielkich, bolących gul , twarz od nich spuchnięta. Przechodzę zmutowany atak pryszczy na brodę i żuchwę a na reszcie twarzy sporadyczne występujące drobne stany ropne. Zaczynam 3 miesiac i poprawa jest nie wielka

[edyt]

Napisane przez mariend

Twarz nadal wyglada nie ciekawie, masa wielkich, bolących gul , twarz od nich spuchnięta. Przechodzę zmutowany atak pryszczy na brodę i żuchwę a na reszcie twarzy sporadyczne występujące drobne stany ropne. Zaczynam 3 miesiac i poprawa jest nie wielka

Nie chce Cie martwic ale gule na brodzie i rzuchwie swiadcza o tradziku na tle hormonalnym. A na ten rodzaj tradziku retinoidy nie pomagaja.
20mg dziennie to nie duzo i troche leczenie Ci sie wydluzy... A wyniki mialas ok? Moze byly w gornych granicach i dlatego nie zwiekszaja ci dawki?

[mdz]

Hej hej Pisałam tu kiedyś, co prawda niewiele, ale jednak Wybrałam niepełną dawkę - nie dobiłam nawet do 100 mg/kg m.c., ostatnią tabletkę połknęłam ponad pół roku temu, a jak na razie - odpukać - zero nawrotu!
Moja twarz to nie to samo co było dawniej. Ostatnio zaczęłam się od nowa maziać peelingiem migdałowym - i jakież było moje zdziwienie, gdy po nałożeniu na japkę 20% kwasu piekło tak że nie mogłam wytrzymać! A po zmyciu po kilku minutach byłam w kolorze buraczanym. Wcześniej nawet i 30% nie czułam, nie szczypało nic a nic.
Żadnych kremów 'na trądzik' nie muszę, a wręcz nie mogę używać - po ich zastosowaniu twarz piecze i jest czerwona przez długi czas.
Dziwnie mi tak niczym się nie smarować, bo tyle lat męczyłam się z tym g****. Oby nigdy już nie wrócił skubaniec jeden, a nawet jeśli - to ponowię kurację, bo dla takiego efektu warto.

Mam nadzieję, że chociaż odrobinkę dodam otuchy tym, którzy podczas kuracji mają chwile zwątpienia - ja je miewałam non-stop i każdą wiadomość o udanej kuracji czytałam z uśmiechem od ucha do ucha.

Czasami boję się powiedzieć 'jestem wyleczona', boję się nawrotu...ale skoro już tak długo jest dobrze, to nie powróci nagle ze zdwojoną siłą...? ja przynajmniej na to liczę

[mariend]

Napisane przez edyt

Nie chce Cie martwic ale gule na brodzie i rzuchwie swiadcza o tradziku na tle hormonalnym. A na ten rodzaj tradziku retinoidy nie pomagaja.
20mg dziennie to nie duzo i troche leczenie Ci sie wydluzy... A wyniki mialas ok? Moze byly w gornych granicach i dlatego nie zwiekszaja ci dawki?

wyniki w porządku.

A na brodzie i żuchwie pojawiły sie dopiero tydzień temu, a wcześniej było oblęzenie na policzkach i czole - tak etapami się pojawiają
dzisiaj jak wstałam to już miałam nowego na skroni ale moze dlatego tak mnie teraz bardziej wysypuje bo sie okres zbliża


A czy Wam tez wypadają rzęsy?

[Koczica81]

Wiecie co tak troche sobie mysle ze to straszenie roacutanem jest bezpodstawne, ja sie lecze za granica i tam lekarze ponoc nie stosuja antybiotykow na tradzik , a jesli juz to tylko przez 3 tygodnie i jesli nie ma efektow to wiadomo ze to nie pomoze. a tak wogole to np, na ulotce summamedu , ktorym mnie leczyli w polsce jest napisane ze jednym z efektow ubocznych jest smierc. wiec sobie pomyslcie co robia takie kuracje antybiotykami trwajace po pol roku.
Wydaje mi sie ze szkodza o wiele bardziej niz roa.
w francji ten lek jest stosowany od ponac 20 lat a u nas dopier od paru lat, wydaje mi sie ze to stad sie bierze te sceptyczne nastawienie lekarzy.

[Lena4]

Mariend mi niestety wypadają rzęsy.. Przerzedziły się bardzo Może macie jakieś dobre rady?
W kwestii okresu - mnie zawsze wysypuje przed.. Byłam z tym u endokrynologa, to ewidentnie wina hormonów. Wcześniej wspomniałam co mi przepisał. Po kuracji Akne, jeśli twarz nadal nie będzie zadowalająca i krostki będą się pojawiać, zastosuję się do jego zaleceń. Nie będzie wyjścia.

Koczica81 pewnie masz rację z tymi lekarzami. W sumie ładowali w nas ciągle tony antybiotyków i było dobrze. Nikt jakoś nie przejmował się wtedy naszym zdrowiem.

[mariend]

Napisane przez Lena4

Mariend mi niestety wypadają rzęsy.. Przerzedziły się bardzo Może macie jakieś dobre rady?
W kwestii okresu - mnie zawsze wysypuje przed.. Byłam z tym u endokrynologa, to ewidentnie wina hormonów. Wcześniej wspomniałam co mi przepisał. Po kuracji Akne, jeśli twarz nadal nie będzie zadowalająca i krostki będą się pojawiać, zastosuję się do jego zaleceń. Nie będzie wyjścia.

mnie też wypada nawet 5 -7 na raz z jednego oka , boję sie, ze zostane bez rzęs Nawet już henny nie robię od 2 miesięcy bo myślałam na początku, że to od tgo a tu tylko więcej ich wypada

[kwietniowy]

Napisane przez edyt

Nie chce Cie martwic ale gule na brodzie i rzuchwie swiadcza o tradziku na tle hormonalnym. A na ten rodzaj tradziku retinoidy nie pomagaja.

Troche mnie zmartwiło, to co napisałaś. U mnie zmiany przed kuracją i w trakcie wychodzą, głównie na żuchwie, możliwe że po części od golenia...nie wiem, policzki czyste, czoło też, wczęśniej coś wychodziło, ale raczej były to zaskórniki, trądzik grudkowany, a nie ropny. Kolejne zmartwienie Na razie izo pomaga. Czyli mam kolejne pytanie do mojej dermatolog, czy to nie przez hormony??

Napisane przez mdz

Dziwnie mi tak niczym się nie smarować, bo tyle lat męczyłam się z tym g****. Oby nigdy już nie wrócił skubaniec jeden, a nawet jeśli - to ponowię kurację, bo dla takiego efektu warto.

Tylko pozazdrościć

Napisane przez Lena4

A co do nowotworów to podobno, mówiąc w wielkim uproszczeniu, podaje się tego typu substancje (w znacznie większej dawce) żeby doprowadzić złośliwą postać raka do łagodniejszej postaci, która będzie się nadawała do dalszego leczenia. Chodzi o blokowanie pewnych receptorów czy jakoś tak. Jeśli w grę wchodzi ludzkie życie, nie zważa się na uszkodzenia wątroby. Powtarzam tylko co usłyszałam od lekarza. Zastanawiał się na co mi ładna buzia jeśli pozbędę się wątroby. Przyznacie, że trochę to niepokojące

Wątrobie to może nie pomaga, ale za to jak działa budująco na psychikę Wow Przynajmniej dziewczyny nie patrzą na moją twarz już jak na mapę bo miałem często takie wrażenie, dlatego nie żałuje, warto było

[daisy dot]

hej, pisałam Wam o moich skutkach ubocznych, biore juz 2 miesiace izo i ŻADNEJ poprawy, zero nul! załamka, włosy lecą garsciami, a pryszczy na twarzy mam pełno!

[edyt]

Napisane przez kwietniowy

Troche mnie zmartwiło, to co napisałaś. U mnie zmiany przed kuracją i w trakcie wychodzą, głównie na żuchwie, możliwe że po części od golenia...nie wiem, policzki czyste, czoło też, wczęśniej coś wychodziło, ale raczej były to zaskórniki, trądzik grudkowany, a nie ropny. Kolejne zmartwienie Na razie izo pomaga. Czyli mam kolejne pytanie do mojej dermatolog, czy to nie przez hormony??

Wydaje mi sie ze tak jest tylko u kobiet... Mezczyzni maja troche inaczej z hormonami i nie slyszalam takiego okreslenia w stosunku do nich. Wiec akurat tym bym sie nie martwila Ale golenie to dosc prawdopodobna przyczyn - moj TZ tez ma male ropne grudki po goleniu w miejscach podraznien, wlasnie na rzuchwie i szyi(a normalnie wypryski ma okazyjnie).

Napisane przez daisy dot

hej, pisałam Wam o moich skutkach ubocznych, biore juz 2 miesiace izo i ŻADNEJ poprawy, zero nul! załamka, włosy lecą garsciami, a pryszczy na twarzy mam pełno!

O kurcze, to nie za dobrze tolerujesz kuracje. Dwa miesiace to jeszcze troche za malo zeby stwierdziz ze lek nie dziala. Ja dopiero po 3 mialam widoczne efekty wiec sie nie lam. Co dermatolog mowi na skutki uboczne u Ciebie?

[klora]

Napisane przez edyt

Nie chce Cie martwic ale gule na brodzie i rzuchwie swiadcza o tradziku na tle hormonalnym. A na ten rodzaj tradziku retinoidy nie pomagaja.
20mg dziennie to nie duzo i troche leczenie Ci sie wydluzy... A wyniki mialas ok? Moze byly w gornych granicach i dlatego nie zwiekszaja ci dawki?

niekoniecznie...wychodzi co jest w srodku, bylo duzo w tych miejscach to teraz wychodzi....moze to dlatego ze strefa T u niektorych sie bardziej zanieczyszcza...jesli nie bylo wielkich gul na linii zuchwy przed to nie ma co zwalac na hormony...
i z doswiadczenia....ja mam problem hormonalny, dokladnie pco...jest po kuracji izotekiem ponad 2 lata i uwierz, ze pomaga...bralam hormony 5 lat i poprawa byla mala, dopiero po kuracji izotekiem zaczelo byc dobrze...w koncu izotretinoina zmienia strukture skory.
w kazdym razie na pocieszenie powiem, ze u mnie mimo dawki 60 mg na dobe do 6 mc kuracji wychodzilo wszystko, po 4 mc mialam na brodze po kilkadziesiat ropniakow ale czas robi swoje wiec cierpliwosci. Ok 8-9 miesiaca dopiero bylam czysta wiec nie sugerujcie sie innymi.

[daisy dot]

Napisane przez edyt

O kurcze, to nie za dobrze tolerujesz kuracje. Dwa miesiace to jeszcze troche za malo zeby stwierdziz ze lek nie dziala. Ja dopiero po 3 mialam widoczne efekty wiec sie nie lam. Co dermatolog mowi na skutki uboczne u Ciebie?

mówiła że tak może być żebym sie nie przejmowała, mam to bac pzez 6 miesiecy wiec pewnie masz racje, po prostu bym chciala zeby juz było lepiej... pewnie mnie rozumiesz. staram sie nie łamać ale mam takie momenty jak ten wczoaj ze juz mialam dosc i musialam sie tym podzielic z wami.
dzieki

[evitanna]

Dzisiaj byłam u dermatologa. Mimo używania retinoidu w maści mam wysyp na brodzie. Wreszcie sama zaczęła coś mówić o Izoteku, bo jak byłam parę m-cy temu to nie za bardzo była chętna. Cieszę się już, jeszcze tylko badania. Mam od 15 lat problem z syfami, praktycznie bez przerwy. A za pieniądze wydane te wszystkie kosmetyki, zabiegi itp to już chyba kupiłabym Mercedesa.
Wreszcie może ten problem się skończy...

[6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399]

Witam, ja jestem 2tygodnie na akne i moje skutki uboczne to:
bol kregoslupa (najbardziej uciazliwy),
suche usta (ale daje rade),
wlosy jakby troszke sie wysuszyly nawet na drugi dzien tluszcz nie kapie ale nigdzie bym sie tak nie pokazala
no i syfki nadal sie pojawiaja, ale jestem dobrej mysli, bo wiem ze jeszcze za predko
Dam rade i czekam cierpliwie, swoja droga to moja mama bardziej przezywa niz ja chyba

[zapomnialam dodac moja waga ok60, dawka 20mg dziennie]

[Limonatka]

Widzę, że wątek jest aktywny bardzo Ja już się nie udzielam, bo jestem po kuracji. Ale postanowiłam, że podzielę się z Wami moimi wynikami po kuracji Może komuś dodadzą otuchy na początku kuracji

Początek kuracji:
Załącznik 2717095

Piąty miesiąc kuracji:
Załącznik 2717096

Koniec kuracji:
Załącznik 2717097

I aktualne, z dzisiaj, w 8 miesięcy PO skończonej kuracji:
Załącznik 2717098

Zdjęcia trochę zniekształcają efekt, bo mimo wszystko nie jest aż tak idealnie jakby się mogło wydawać. To chyba kwestia oświetlenia. zostało mi trochę przebarwień niestety.

Jak widać efekt się na razie utrzymuje. Oczywiście, wyskoczy mi coś od czasu do czasu, ale to podobno normalne. Jak się nigdy nie miało normalnej cery, to nawet po kuracji taka nie będzie i jakieś wypryski od czasu do czasu się pojawią Skóra przetłuszcza się, ale nie tak jak przed kuracją całe szczęście.

Niewiele zmieniłam pielęgnację skóry teraz w porównaniu do tego, jak dbałam o nią w trakcjie kuracji: twarz myję Ziają Calma, potem hydrolat z BU, i na dzień krem z filtrem SPF50, a na noc albo jakieś smarowidło, mające na celu "danie kopa" skórze jak to określiła moja dermatolog czyli Differin (niedługo zacznę Skinoren) albo mój ulubiony nawilżacz czyli Nanobase, który o dziwo po kuracji też mnie nie zapycha
Nie umiem chodzić bez makijażu bo mam bzika na punkcie przebarwień. Ale stosuję tylko koretor + puder i jakoś to jest

[mariend]

dziękuję za zdjęcia i post mnie podniósł na duchu i dał nadzieję ze moze będzie dobrze.
Ja właśnie zaczęłam 3 miesiąc z izo ale nadal wyskakują mi ropne gule - ale jeszcze sporo kuracji przede mną.

[lola92]

Limonatka śliczna cera! zazdroszczę ci, ze już jesteś po.
moja kuracja trwa dwa i pół miesiąca i jestem po wysypie, który był straszny, nawet teraz do końca nie zagoiły się krostki, które wyskoczyły w trakcie, nie mówiąc już o śladach, bo mam okropną tendencje do pozostawania przebarwień. ale teraz trochę się wyregulowało wszystko, chociaż nadal czuje nowe, podskórne grudki. eh..
dla zainteresowanych moja dawka to: pierwszy miesiąc 30mg dziennie, drugi 40mg, teraz od dwóch tygodni na zmianę 20 i 40. Ważę ok. 55 kg. Aha i dotychczas miałam Aknenormin od jutra przerzucam się na Izotek.

[rainbow31]

Lena4-ja właśnie dostałam izotek od endokrynologa.Leczę się u niego prywatnie.Byłam kilka lat temu zrobić właśnie badania hormonalne,ale stwierdził,że izotretynoiną wyleczył już kilka przypadków i mój też się nadaje.kilka lat trwało zanim się zdecydowałam,no ale już od 19 listopada mam dawkę 40 mg.Na razie widzę skutki uboczne w postaci wyschniętych ust,oczy mnie bolą i światła nie toleruję(zmieniam się chyba w kreta,hihi),a tak poza tym to jakiś wielkich zmian nie widzę.No ,ale to zdecydowanie za wcześnie jednak Chciałam tylko napisać,że chyba jestem jedyną znaną mi osobą leczoną izo przez endokrynologa.
Pozdrawiam wszystkich walczących

[Wallender]

Limonatka, piękna cera!

Czytam ten wątek od początku, ostatnio trochę się opuściłam i jestem "dopiero" na 120 stronie, ale zauważyłam jedną, kluczową sprawę - apetyt rośnie w miarę jedzenia. Oczywiste, a jednak
Na początku wątku dziewczyny opisują swój trądzik jako koszmar, cieszą się z pierwszych efektów i już na tym etapie są super zadowolone. Po kilku miesiącach cera zmienia się w taką, jakiej pewnie większość "trądzikowców" nie pamięta albo nawet nie zna i chciałoby się, żeby tak już zostało na zawsze. A po kuracji - jest zawód, bo wraca przetłuszczanie ("nie takie, jak przed, no ale...), bo od czasu do czasu pojawia się się jakaś krostka albo nie zniknęły przebarwienia.
A przecież wszystkie wiemy, że przetłuszczanie wróci, że krostki będą się pojawiały (bo to nie jest żadne cud-lekarstwo) i że od retinoidów przebarwienia nie znikną...
Gdzieś gubi się chyba zdrowe podejście do kuracji.

A tymczasem, jeśli o mnie chodzi, to już prawie miesiąc, 20mg, ważę 50kg. Cera idealnie matowa, ale nie przesuszona. Nie mogę stosować żadnych kremów, ale myję twarz micelem Biodermy i nie mam większych problemów z nałożeniem podkładu mineralnego. Od czasu do czasu jeszcze coś wyskakuje, ale szybko się goi. Jeden policzek jest już gładki, drugi prawie. Czoło też super. Wkurzają mnie wągry na nosie i to, że nie mogę zrobić pilingu, bo chętnie bym się ich pozbyła
Włosy się nie przetłuszczają, ale mam krótkie i stosuję produkty do stylizacji, więc siłą rzeczy muszę częściej myć (swoją drogą mam nową fryzurę na nowy etap w moim życiu )
Za kilka dni będę miała zwiększoną dawkę.

No i jest pięknie

[daisy dot]

LIMONETKA I WALLENDER takie posty jak Wasze są tu konieczne!!! dzięki dziewczyny i gratulacje

[Limonatka]

Wallender, zgadzam się, że apetyt rośnie w miarę jedzenia Teraz narzekam jak mi jedna krosta wyskoczy i straszy ludzi, ale przecież jeszcze 3 lata temu cała moja twarz straszyła ropnymi krostami. Nie było mowy o spięciu włosów (i odsłonięciu policzków zapryszczonych), a już na pewno o pokazaniu się komukolwiek oprócz bliskiej rodziny bez podkładu. Nawet przed przyjaciółką się wstydziłam. Nie ma porównania do życia przed a po kuracji Dzięki pozbyciu się trądziku zmieniłam się, stałam się odważniejsza, bardziej otwarta.

[evitanna]

Napisane przez daisy dot

hej, pisałam Wam o moich skutkach ubocznych, biore juz 2 miesiace izo i ŻADNEJ poprawy, zero nul! załamka, włosy lecą garsciami, a pryszczy na twarzy mam pełno!

2 miesiące to za krótko na efekty, nie poddawaj się. Jaką dawkę przyjmujesz? Może jest za mała?

[dzinek]

alez mozna robic piling Enzymatyczny

a wagry na nosie wlasnie izo najlepiej ci wyczysci

zdrowe podejscie to podstawa POzdr

[Wallender]

Dzinek, ostro trzymam się zaleceń mojej pani dr, która mówi stanowczo "nie!" pilingom. No to nie Każdy lekarz ma swoje podejście, kilka dziewczyn z tego wątku miał nawet mikro robioną podczas kuracji, ale zdecydowałam, że muszę zaufać mojej lekarce, bo w końcu to ona mnie leczy No i nie ukrywam, ze przekonał mnie do tego także fakt, ze podobno w ciągu 5 lat leczenia retinoidami miała tylko 1 nawrót. A przecież nie chcę być druga

O, miałam napisać jeszcze o jednej rzeczy - miałam w drugim tyg. zapalenie czerwieni wargowej. Paskudne to i boli. Wyglądałam gorzej niż Ibisz po botoxie. Szukałam informacji, co może pomóc, i na forum izotek.pl dowiedziałam się, że maść Alantan Plus. Tubka kosztuje ok 10 zł, wystarczy pewnie na długo. Maść doskonale robi za błyszczyk i używam jej cały czas, mimo że problemy z zapaleniem zniknęły (trwały w sumie ok. 6 dni)

Limonatko! Zdarzały mi się takie momenty załamania, że wieczorem, po demakijażu, nakładałam trochę podkładu na twarz, bo się wstydziłam pokazać mojemu TŻ Przed rozpoczęciem kuracji też ryczałam z powodu trądziku, a już mi bliżej do 30-stki niż dalej i powinnam się przejmować innymi rzeczami. Ale było minęło, teraz jest super, będzie jeszcze fajniej! (tylko muszę znaleźć dobry korektor na przebarwienia)

[littlelady18]

Witam wszystkich
Ja też walczę z trądzikiem od kilku lat
U dermatologa leczyłam się raz brałam unidox i smarowałam sie skinorenem.Po kilku miesiącach przeszło i powróciło po jakimś czasie po zakończeniu kuracji.I dałam spokój,teraz po pół roku znowu moja skóra jest w okropnym stanie,ropne pryszcze jeden za drugim wyskakują.Co mam robić? Trochę się boję takich ostrych kuracji ale ile się można z tym męczyć..

Jaki korektor polecacie? chciałam jakoś przykryć te świństwa

Czy któś może mi polecić jakiegoś DOBREGO dermatologa w Łodzi??

[edyt]

Napisane przez Wallender

Dzinek, ostro trzymam się zaleceń mojej pani dr, która mówi stanowczo "nie!" pilingom. No to nie Każdy lekarz ma swoje podejście, kilka dziewczyn z tego wątku miał nawet mikro robioną podczas kuracji, ale zdecydowałam, że muszę zaufać mojej lekarce, bo w końcu to ona mnie leczy No i nie ukrywam, ze przekonał mnie do tego także fakt, ze podobno w ciągu 5 lat leczenia retinoidami miała tylko 1 nawrót. A przecież nie chcę być druga

O, miałam napisać jeszcze o jednej rzeczy - miałam w drugim tyg. zapalenie czerwieni wargowej. Paskudne to i boli. Wyglądałam gorzej niż Ibisz po botoxie. Szukałam informacji, co może pomóc, i na forum izotek.pl dowiedziałam się, że maść Alantan Plus. Tubka kosztuje ok 10 zł, wystarczy pewnie na długo. Maść doskonale robi za błyszczyk i używam jej cały czas, mimo że problemy z zapaleniem zniknęły (trwały w sumie ok. 6 dni)

Limonatko! Zdarzały mi się takie momenty załamania, że wieczorem, po demakijażu, nakładałam trochę podkładu na twarz, bo się wstydziłam pokazać mojemu TŻ Przed rozpoczęciem kuracji też ryczałam z powodu trądziku, a już mi bliżej do 30-stki niż dalej i powinnam się przejmować innymi rzeczami. Ale było minęło, teraz jest super, będzie jeszcze fajniej! (tylko muszę znaleźć dobry korektor na przebarwienia)

Ciesze sie ze kuracja dobrze idzie zaintrygowalo mnie tylko podkreslone zdanie.
Jesli wierzysz dermatologowi na 100% w to ze mial/a tylko jeden nawrot to jestes naiwna. I nie chce Cie obrazic, ale czasem warto kwestionowac pewne rzeczy.
Pomysl czy poszlabys do tego samego dermatologa drugi raz gdyby tradzik Ci wrocil? Po tych wszystkich zapewnieniach ze Cie wyleczy i ze po retinoidach tradzik praktycznie nie wraca. Jestem pewna ze wiekszosc osob ktore maja nawrot zmienia dermatologa wiec takie chwalenie sie tylko jednym przypadkiem jest z pewnoscia na wyrost.
Ja jesli mi tradzik powroci na pewno nie pokaze sie u tej samej dermatolog.

[gacusia]

Witam
2 miesiące temu skończyłam kuracje.
miałam okropny trądzik a teraz skóra czyściutka! zostały liczne przebarwienia ale nie przejmuje sie nimi nie wiem co bym zrobiła gdyby nie ten lek. Mialam liczne skutki uboczne ale warto było.
Dodaje zdjecia. 1. sprzed kuracji, drugie pod koniec.
z kazdym dniem jest coraz lepiej