Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[Carmel Choco]

No właśnie, alko.. zbliża się Sylwek i toasty nieuniknione . Zamierzacie się dziewczyny bardzo ograniczać?

[martina@]

ja nie

[Carmel Choco]

ja też nie :P to samo dziś, w koncu są moje urodziny ;D

[martina@]

wszystkiego najlepszego zatem

jutro idę zrobić badania i do lekarza... po kolejne recepty. Biorę akne już prawie 4 miesiace.

[Kamma1507]

Właśnie ja też nie zamierzam się ograniczać
Ale chyba nie powinno być żadnych interakciji alkoholowych..?

[agucha1712]

ja już dwa razy piłam alkohol podczas kuracji i powiem Wam że potem przez jakis tydzień czułam jakby mój organizm dalej był struty tzn nic mi sie nie chciało jesc i ogolnie jakos tak niedobrze


a teraz obawiam sie zakończeni kuracji i w sumie nastapi to juz nie długo bo 6 lutego (chyba ze bedzie jakas dawka podtrzymujaca) a ja wcale tego nie chce mogłabym brac izotek do końca życia, cos czuje ze wszystko wróci, a tak sie juz przyzwyczajłam to suchej a nie maksymalnie tłustej cery i mycia włosów raz na 5-6 dni

no i braku trądziku !!
nie wiem co zrobie jak okaze sie ze pomimo wydania kupy kasy trądzik wróci

[Kamma1507]

Napisane przez agucha1712

no i braku trądziku !!
nie wiem co zrobie jak okaze sie ze pomimo wydania kupy kasy trądzik wróci

Nie on nie wróci Musisz myśleć pozytywnie, a wszystko na pewno będzie ok, a z tego co mi mówił mój derm to ten lek zabija niezbędne gruczoły łojowe czyli aż taka tłusta skóra nie wróci

[Gonia]

Napisane przez agucha1712

ja już dwa razy piłam alkohol podczas kuracji i powiem Wam że potem przez jakis tydzień czułam jakby mój organizm dalej był struty tzn nic mi sie nie chciało jesc i ogolnie jakos tak niedobrze


a teraz obawiam sie zakończeni kuracji i w sumie nastapi to juz nie długo bo 6 lutego (chyba ze bedzie jakas dawka podtrzymujaca) a ja wcale tego nie chce mogłabym brac izotek do końca życia, cos czuje ze wszystko wróci, a tak sie juz przyzwyczajłam to suchej a nie maksymalnie tłustej cery i mycia włosów raz na 5-6 dni

no i braku trądziku !!
nie wiem co zrobie jak okaze sie ze pomimo wydania kupy kasy trądzik wróci

u niewielu osób wraca.... u Ciebie na pewno wróci
Też bym chciała już byz po kuracji... a tu jeszzce 6-7 miesięcy
Chce mieć dzidziusia i nieetety przez te tabletki musze jeszzce sporo czasu poczekać.....
Czyli 6-7 miesięcy plus około 1,5 roku

[Limonatka]

a która z nas nie chciałaby już być po kuracji i cieszyć się piękną cerą? każda ale uda nam się dziewczyny, musi! możemy się cieszyć, że przynajmniej JEST lek, który daje bardzo duże szanse, że to paskudztwo nie wróci (w moim przypadku, że w końcu zniknie, cholera :P ). Jak zawsze powtarzam przed egzaminami na uczelni do koleżanek : "Musi nam się udać! Jak nie nam, to komu?" :P Więc nam się uda!

[Gonia1]

Napisane przez agucha1712

ja już dwa razy piłam alkohol podczas kuracji i powiem Wam że potem przez jakis tydzień czułam jakby mój organizm dalej był struty tzn nic mi sie nie chciało jesc i ogolnie jakos tak niedobrze


a teraz obawiam sie zakończeni kuracji i w sumie nastapi to juz nie długo bo 6 lutego (chyba ze bedzie jakas dawka podtrzymujaca) a ja wcale tego nie chce mogłabym brac izotek do końca życia, cos czuje ze wszystko wróci, a tak sie juz przyzwyczajłam to suchej a nie maksymalnie tłustej cery i mycia włosów raz na 5-6 dni

no i braku trądziku !!
nie wiem co zrobie jak okaze sie ze pomimo wydania kupy kasy trądzik wróci

Ja pod koniec kuracji myślałam tak samo jak Ty. I niestety nie myliłam się: cerę mam ładną, tzn. bez stanów zapalnych ale trochę się przetłuszcza i to już powoduje mój dyskomfort. To były piękne czasy, gdy makijaż trzymał mi się cały dzień, a włosy myłam co 4-5 dni. Nawet zastanawiałam się, czy dałoby radę brać izotek non-stop w bardzo małych dawkach, tyle tylko, żeby skóra się nie przetłuszczała. No ale to przecież niemożliwe... Także ja osobiście zazdroszczę tym, którzy biorą izotek i mają suchą skórę. A Ty, Agucha, myśl pozytywnie. Mój lekarz mówi, żeby nie martwić się na zapas!

[Gonia]

Napisane przez Gonia1

Ja pod koniec kuracji myślałam tak samo jak Ty. I niestety nie myliłam się: cerę mam ładną, tzn. bez stanów zapalnych ale trochę się przetłuszcza i to już powoduje mój dyskomfort. To były piękne czasy, gdy makijaż trzymał mi się cały dzień, a włosy myłam co 4-5 dni. Nawet zastanawiałam się, czy dałoby radę brać izotek non-stop w bardzo małych dawkach, tyle tylko, żeby skóra się nie przetłuszczała. No ale to przecież niemożliwe... Także ja osobiście zazdroszczę tym, którzy biorą izotek i mają suchą skórę. A Ty, Agucha, myśl pozytywnie. Mój lekarz mówi, żeby nie martwić się na zapas!

Goniu 1 - ale masz teraz cerę tłustą czy normalną ?

[megan_77]

Goniu
Mam do Ciebie pytania:
- jestem też z Gdańska, jaki lekarz zalecił Ci tę kurację?
- jak znosisz kurację?
- ile ma trwać cała kuracja?
- gdzie, w jakiej aptece zaopatrujesz się w Acnenormin?

Ja mam już 30 lat i nadal zmagam się z trądzikiem. Tydzień temu skończyłam kurację antybiotykową Unidoxem (wcześniej już brałam tetracyklinę) i już widzę pogorszenie stanu swojej cery.
Po nowym roku wybieram się do mojej pani dermatolog i zastanawiam się mocną nad tą kuracją.
Czy polecasz ?
Pozdrawiam!!!

[Gonia]

Napisane przez megan_77

Goniu
Mam do Ciebie pytania:
- jestem też z Gdańska, jaki lekarz zalecił Ci tę kurację?
- jak znosisz kurację?
- ile ma trwać cała kuracja?
- gdzie, w jakiej aptece zaopatrujesz się w Acnenormin?

Ja mam już 30 lat i nadal zmagam się z trądzikiem. Tydzień temu skończyłam kurację antybiotykową Unidoxem (wcześniej już brałam tetracyklinę) i już widzę pogorszenie stanu swojej cery.
Po nowym roku wybieram się do mojej pani dermatolog i zastanawiam się mocną nad tą kuracją.
Czy polecasz ?
Pozdrawiam!!!

Megan - z całego serca polecam tą kurację !!!!!
Nie ma na co czekać.... jeżeli trądzik nie ustąpił do 30 to nic nie pomoże... ja leczyłam sie od 14 r.ż i nic.... było lepiej w trakcie brania antybiotyków, szczepionek, hormonów, ale gdy kończyłam kurację wszystko zawsze wracało wydałam na różne świństwa i zabiegi oraz dermatologów kupę pieniędzy, pewnie wartość małego samochodu....
Jestem co prawda dopiero po 4 miesiącu kuracji i jeszzce pewnie 6 miesięcy przede mną ale jakoś wewnetrznie czuję, że wygram tą walkę z tradzikiem
Przecztaj ten cały wątek - na pewno pomoże podjąć Ci decyzję.
Akne kupuję w Aptece pod Wieżą przy AM, tam jest najtaniej.

[megan_77]

Napisane przez Gonia

Megan - z całego serca polecam tą kurację !!!!!
Nie ma na co czekać.... jeżeli trądzik nie ustąpił do 30 to nic nie pomoże... ja leczyłam sie od 14 r.ż i nic.... było lepiej w trakcie brania antybiotyków, szczepionek, hormonów, ale gdy kończyłam kurację wszystko zawsze wracało wydałam na różne świństwa i zabiegi oraz dermatologów kupę pieniędzy, pewnie wartość małego samochodu....
Jestem co prawda dopiero po 4 miesiącu kuracji i jeszzce pewnie 6 miesięcy przede mną ale jakoś wewnetrznie czuję, że wygram tą walkę z tradzikiem
Przecztaj ten cały wątek - na pewno pomoże podjąć Ci decyzję.
Akne kupuję w Aptece pod Wieżą przy AM, tam jest najtaniej.

Dziękuję za odpowiedź.
Ten wątek podczytuje, ale mam zamiar przeczytać go od początku do końca jak znajdę trochę czasu.
Coraz częściej myślę o tej kuracji. Jurto zadzwonię i umówię się do dermatologa. Zobaczymy co powie. Trochę podleczyłam teraz trądzik antybiotykiem, ale już czuję, ze pogarsza mi się po odstawieniu.

Czy podczas tej kuracji można używać podkładu do twarzy?
Jak często trzeba chodzić na wizyty kontolne?

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[Kamma1507]

Napisane przez megan_77

Czy podczas tej kuracji można używać podkładu do twarzy?
Jak często trzeba chodzić na wizyty kontolne?

Można używać podkładu, ale oczywiście im mniej tym lepiej bo podczas leczenia skóra jest bardzo wrażliwa, wizyty kontrolne są zazwyczaj raz na miesiąc, a mi nawet teraz derm przepisał leki na dwa miesiące

[akryle]

Witam
Naczytylama sie w tym watku duzo o dzialaniach ubocznych retinoidow. Czy dzialania uboczne dotycza tylko retinoidow doustnych czy w postaci plynu do smarowania skory n. atederm tez?

[azzis]

Napisane przez akryle

Witam
Naczytylama sie w tym watku duzo o dzialaniach ubocznych retinoidow. Czy dzialania uboczne dotycza tylko retinoidow doustnych czy w postaci plynu do smarowania skory n. atederm tez?

Ten wątek dotyczy retinoidów doustnych. I te skutki uboczne dotyczą zażywania tych właśnie specyfików, a nie stosowanych zewnętrznie.

Przy retinoidach zewnętrznych należy szczególnie uważać na słońce/solarium. Mnie dermatolog przy stosowaniu ret. zewnętrznych ostrzegała tylko przed nim (i w niewielkim stopniu przed wysuszeniem i łuszczeniem skóry). Poczytaj więcej w wątkach o retinoidach zewnętrznych, na pewno coś znajdziesz.

[akryle]

Ze względu na stopień przenikania substancji leczniczej przez poszczególne warstwy skóry wyróżniamy trzy typy działania leków zewnętrznych. Pierwszy z nich to adsorpcja występująca, gdy lek dociera jedynie do zewnętrznej, martwej warstwy naskórka i tam rozwija się jego działanie (np. leki działające antyseptyczne, ściągająco, ochronnie). Gdy specyfik przenika dalej, w głąb żywej struktury skóry właściwej, a jednocześnie nie wnika do naczyń krwionośnych mówimy o penetracji (np.: leki przeciwalergiczne). Wnikanie substancji do skórnych naczyń krwionośnych (co może przyczynić się do przedostawania się leku wraz z krwią do innych tkanek) nazywamy resorpcją (w ten sposób podawane są np.: hormony, witaminy, kwas salicylowy, olejki eteryczne, wyciągi roślinne). Proces ten umożliwia lekom podawanym zewnętrznie wywierać działanie ogólne na organizm, co jeżeli nie jest efektem zamierzonym w pewnych przypadkach może stanowić zagrożenie dla pacjenta. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia, gdy lek podawany jest na zbyt dużą powierzchnię skóry, lub błon śluzowych lub gdy pacjent jest uczulony na podawaną w postaci zewnętrznej substancję (np. salicylany). Innym ważnym aspektem jest stosowanie leków zewnętrznych u dzieci, których skóra nie stanowi tak sprawnej bariery jak u osób dorosłych. Wiele substancji łatwiej przenika do krążenia ogólnego mogąc wywierać działania negatywne. Należy więc pamiętać, że podobnie jak w przypadku leków doustnych istnieją pewne ograniczenia wiekowe, co do ich stosowania. Przykładem mogą być rozgrzewająco-inhalacyjne maści zawierające kamforę przeciwwskazane dla dzieci do 3 roku życia nie tylko ze względu na silnie drażniące działanie kamfory, ale również w związku z możliwością wystąpienia skurczu oskrzeli. Lek może przenikać nie tylko poprzez naskórek, ale również przez ujęcia gruczołów potowych i mieszków włosowych oraz płytkę paznokciową (głównie leki przeciwgrzybicze). Ma to jednak mniejsze znaczenie w stosunku do działania przez struktury naskórka.

Do wymiany związków chemicznych pomiędzy skórą, a otaczającym ją środowiskiem dochodzi także w trakcie kąpieli i innych zabiegów fizjoterapeutycznych. Z otoczenia przenikają substancje zawarte w kąpieli czy okładzie (np. pochodne beta – sitosterolu, kwasy humidowe borowin, minerały zawarte w solankach, wodach mineralnych), a z kolei ze skóry wypłukiwane są : sól, kwas moczowy, kwas mlekowy, cholesterol, co może mieć znaczenie w procesach oczyszczania organizmu.

[akryle]

DL: lek jest przyłączany do receptorów kwasu retinowego w jądrach keratynocytów (Retin Acid Receptor – RAR gamma i RAR beta), czyli komórek naskórka. Zmienia strukturę syntetyzowanych białek poprzez wpływanie na matrycowy kwas rybonukleinowy mRNA. Działa keratolitycznie, zmniejsza rogowacenie mieszków włosowych i hamuje deformacje gruczołów łojowych, zatrzymuje napływ białych ciałek krwi do ognisk zapalnych wokół mieszków włosowych, hamuje utlenianie kwasu arachidonowego. Wywiera wpływ przeciwzapalny, przeciwbakteryjny i przeciwzaskórnikowy. Zapobiega powstawaniu zaskórników głębokich i powierzchniowych. Łatwo przenika przez skórę do krwi, zwłaszcza przy dłuższym stosowaniu. Działa wysuszająco na skórę.

[Gonia]

retinoidów zewnętrznych tez nie można stosować w czasie ciąży.... tyle wiem na pewno

[Little Angel]

Po 10 latach bezskutecznego leczenia tradziku,wydaniu mnossstwa pieniedzy na kosmetyki,leki,masci....w koncu stracilam cierpliwosc.
W poniedzialek ide do dermy i jezeli moje wyniki krwi beda dobre,jestem zdecydowana na kuracje Akne,Izo(wszystko jedno).
Przeczytalam caly watek(z reszta ta kwestia interesuje mnie od dawna,tylko myslalam,ze moze jednak sie obedzie bez),poczytalam o pielegnacji podcza skuracji,juz wiem co i jak.

Zeby tylko sie okazalo,ze zdrowko pozwoli mi na kuracje

Jak nie sprobuje,to sie nie dowiem jak ta grupa lakow podziala na mnie.

O skutkach ubocznych czytalam,ciekawi mnie tylko,czy wlosy wracaja do normy(boje sie wypadania,mam piekna krecona szopke i wolalabym zeby wlosy po kuracji byly takie jak teraz).

[azzis]

Napisane przez Gonia

Niestety... chyba będe musiała zrezygnowac z dawki dziennej 40 mg - czuje sie w te dni zwłaszzca wieczorem, po tej 2 tabletce bardzo źle.... leci mi krew z nosa i boli mnie żołądek :-(
Zacznę od stycznia brać taką dawke jak miałam 30 mg dzienne, bo jednak 20mg na 40 mg mnie nie służy.....

Gonia brałaś codziennie 40mg? czy raz 40 raz 20?

Ja dzisiaj wróciłam od dermy i poprosiłam ją o 2 opakowania po 20mg i chcę zrobić jak Ty mówiłaś- jednego dnia brać 40mg, drugiego 20mg. Ale teraz obawiam się po tym co napisałaś

[Gonia]

Napisane przez azzis

Gonia brałaś codziennie 40mg? czy raz 40 raz 20?

Ja dzisiaj wróciłam od dermy i poprosiłam ją o 2 opakowania po 20mg i chcę zrobić jak Ty mówiłaś- jednego dnia brać 40mg, drugiego 20mg. Ale teraz obawiam się po tym co napisałaś

Brałam i dalej jednak biorę 40 mg jednego dnia, 20 mg drugiego.... juz sie organizam przyzwyczaił i jest OK

[azzis]

Napisane przez Gonia

Brałam i dalej jednak biorę 40 mg jednego dnia, 20 mg drugiego.... juz sie organizam przyzwyczaił i jest OK

Ufff To mój też się przyzwyczai Jak zaczynałam brac 30mg to też na początku czułam się kiepsko, ale z czasem samopoczucie wróciło do normy.
Nie bardzo derma chciała mi przepisac te 2 opakowania po 20mg. Najpierw nie rozumiała o co mi chodzi, potem chyba się wystraszyła że nie zarobi na mnie bo spytała czy mam zamiar przyjśc za 2 miesiące. Musiałam jej tłumaczyc jak dziecku, choc i tak nie wiem czy zajarzyła o co mi chodzi Powiedziała że nastepnym razem na pewno nie zgodzi się na 40mg bo buzie mam ładną (tylko wg niej, blizny nadal są ;().

[Gonia]

Napisane przez azzis

Ufff To mój też się przyzwyczai Jak zaczynałam brac 30mg to też na początku czułam się kiepsko, ale z czasem samopoczucie wróciło do normy.
Nie bardzo derma chciała mi przepisac te 2 opakowania po 20mg. Najpierw nie rozumiała o co mi chodzi, potem chyba się wystraszyła że nie zarobi na mnie bo spytała czy mam zamiar przyjśc za 2 miesiące. Musiałam jej tłumaczyc jak dziecku, choc i tak nie wiem czy zajarzyła o co mi chodzi Powiedziała że nastepnym razem na pewno nie zgodzi się na 40mg bo buzie mam ładną (tylko wg niej, blizny nadal są ;().

No własnie blizny.... teraz są bardziej widoczne, przedtem były ukryte między pryszzcami i grudkami....
Teraz jest u mnie buzka bez pryszzcy ale z bliznami , nawet juz chyba mam o wiele mniej grudek... w sumie to już nie wiem czy to grudki czy tak pokiereszowana cera

[Limonatka]

Mój organizm bardzo dobrze reaguje na Akne. Od 31 stycznia biorę 40 mg dziennie i nie czuję żadnej różnicy oby tak dalej.

[azzis]

Napisane przez Limonatka

Mój organizm bardzo dobrze reaguje na Akne. Od 31 stycznia biorę 40 mg dziennie i nie czuję żadnej różnicy oby tak dalej.

chyba od 1-go ?
Ja chyba w niedzielę zacznę większą dawkę. Oby było dobrze

[nińa]

Witam wszystkich.
Od jutra zaczynam moją "przygodę" z izotekiem. Może nie mam jakiegoś fatalnego trądziku, ale najlepiej też nie jest. ponieważ mam 27 lat (jak te latka lecą), próbowałam już kwasów, differinu i wszystkiego co było chyba na rynku i w aptece, moja dermatolog stwierdziła że nie ma sensu dłużej czekać i zaproponowała mi izotek. na początku jak naczytałam się w internecie o skutkach ubocznych to się przeraziłam. wszyscy tylko straszą uszkodzonymi wątrobami, wypadającymi włosami i jeszcze gorszymi rzeczami, ale zauważyłam że w większości są to ludzie którzy nigdy tego leku nie brali. a na przykład jakiś miesiąc temu w hiszpańskim glamur był duży artykuł zachwalający ten leka (a dokładnie roaccutane), i opisywano go tam jako super kurację, z efektami ubocznymi, ale wniosek był taki że na prawdę warto. ponieważ przez trądzik wpędziłam się prawie w depresję (ci, którzy się z tym borykają wiedzą jak to jest gdy pierwszą rzeczą po przebudzeniu lecisz przejrzeć się w lustrze co nowego wyskoczyło itd), zdecydowałam że nie ma na co czekać. mam suche, a jednocześnie przetłuszczające się włosy (muszę myć codziennie), i krostki na całych plecach.

dostałam dawkę 20mg, jutro lecę do apteki i zobaczymy. ogólnie mam wielkie nadzieje, oby pomogło.
wiem że to sprawa indywidualna, ale chciałabym się zapytać po jakim czasie zaobserwowałyście że nie wyskakuje wam nic nowego? czy mam się już jutro posmarować tłustym kremem czy przez kilka dni wystarczy krem bardzo nawilżający? (jak się już wykosztuję jutro na izotek to na sensowny tłusty krem mi nie starczy i do środy musi mi wystarczyć clinique ddmg i próbki hydrafase riche).
jutro kupię lek tam gdzie go dostanę (jestem z podwarszawskiej miejscowości) a za miesiąc bedę szukać gdzie najtaniej w wawie.
powiedzcie mi tylko ile orientacyjnie płacicie za 20mg??

pozdrawiam wszystkie "walczące"!!! trzymajcie się i nie poddawajcie!! wide po waszych zdjęciach że efekty są oszałamiające a wasze buzie ładnie się leczą!! oby tak dalej!!

pewnie jeszcze nie raz się tu spotkamy (moja derma powiedziała mi że moja kuracja potrwa 11-12 miesięcy).

pozdrawiam i przyłączam się do grona

[evive87]

walczyłam z trądzikiem dobrych 6 lat, faszerowana antybiotykami, lekami, które nieciekawie wpłynęły na moją wątrobę :/ oczywiście twarz wyglądała cały czas tak samo paskudnie. po zmianie dermatologa dostałam od nowego właśnie Izotek + yasmin. przyjmowałam go 8 miesięcy. nie obyło się również bez skutków ubocznych. przytyłam 12 kilo(myślę że przez anty), skóra była niesamowicie wysuuszona, usta popękane, spojówki suche, czasem krwawienia z nosa, i spadek nastroju, ale przetrwałam to i twarz już w tym 8 miesiącu była ładna, praktycznie zostały tylko blizny. potem pyło lato - idealnie, cera opalona bez niczego, myślałam że w końcu marzenia ładniej cerze sie spełniły...ale po 4 miesiącach wszystko wróciło nagle, czyli znów z dnia na dzień wyglądałam jak paszczur :/ teraz znów lekarz przepisał mi izotek +yasminelle... biore go uż od dwóch tygodni, skóre mam jak wiór, a że to początek to i na twarzy mam wszystko czego bym widzieć nie chciała... oby była to już moja ostatnia kuracja...a mówione było że ta pierwsza ostatnią będzie...

[azzis]

nińa witaj w gronie Aknenormowiczek

My wszystkie obawiałyśmy się tych skutków ubocznych, ale nie są one aż tak straszne. Obawiałam się podobnie jak Ty wypadających włosów, ale póki co są w bardzo dobrej kondycji i nic nie wypadają. Wyniki krwi też póki co są dobre, brzuch mnie nie boli (wyjadłam już 2740mg ).
Jestem w takim wieku co Ty i jednak zdecydowałam się, z wielkimi oporami i strachem, na tę kurację i nie żałuję
Pierwsze zmiany zauważyłam już po tygodniu- zaczęły blednąć syfy i przebarwienia, nie wyskakiwały syfy, a po 2 tyg. nie wyskakiwały mi już żadne ropne syfy (bardzo sporadycznie). Podskórne krosty zniknęły znaczie później, bo dopiero po 4 miesiącach.
Ja nie smaruję się tłustymi kremami- poza filtrem. Używam zwykłego nawilązjącego kremu oraz filtrów. Nie musisz koniecznie już od początku stosować tłustych kremów bo nie jest powiedziane że Cię wysuszy. Ja nie mam specjalnie suchej skóry. Raczej cerę mam normalną teraz i na noc wystarczy mi krem nawilżający. Jedyne co musisz mieć już od samego początku kuracji to pomadkę ochronną bo usta wysuszają się bardzo szybko. Smaruj nawet w nocy. Z resztą sama zauważysz że musisz
Ja za 20mg płacę 109zł.
Powodzenia w kuracji i trzymam kciuki

W razie pytań - pytaj Postaramy się pomóc.