zaproszenie tylko na ślub

[emylkaZ]

Napisane przez meg888

Ja zaś mam pytanie z innej beczki, równiez dotyczace zaproszenia tylko na ślub.

U mnie w regionie rzadko można się spotkać z taką formą zaproszenia - nikt z mojej rodziny ani znajomych ani w pracy nie spotkał się z zaproszeniem do kościoła tylko. W związku z tym obawiam się, że jak wręczę takie zaproszenia, to niektóre osoby moga odebrać to jako zaproszenie również na wesele. Wtedy może być niezręcznie...
Czy zdarzyło się Wam usłyszeć o takiej sytuacji, że ktos potraktował zaproszenie na ślub jako zaproszenie na całość uroczystości, włącznie z weselem? Czy to może ja nie mam zaufania do ludzi i na zapas martwię się o błędną interpretację zaproszenia?

U nas zdarzyła się taka sytuacja. Takie zaproszenie na sam ślub wysłałam dawnej koleżance z dzieciństwa. Od jakiegoś czasu nie utrzymywałyśmy regularnego kontaktu, ale chciałam żeby wiedziała. Tym bardziej, że nie mieszkamy już tak blisko siebie, więc podejrzewałam że wieści do niej nie dotrą, a i chciałam żeby poczuła się w jakiś sposób wyróżniona. Takich zaproszeń na sam ślub wysłaliśmy tylko kilka, reszta gości na samym ślubie przyszła ot tak bo wiedzieli o tym.
Potem owa koleżanka zadzwoniła do mnie z pytaniem, gdzie odbędzie się wesele, bo "zapomnieliśmy napisac na zaproszeniu". Nie powiem, była to niezręczna sytuacja...

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Aha, dodam że na ślub nie przyszli...

[meg888]

Napisane przez lubelankaa

Ja juz sie z czyms takim spotkalam. Ale zapraszajac mozecie wspomniec, ze zapraszacie tylko na slub, bo nie robicie wesela. Tylko obiad dla rodzicow i chrzestnych np.

Sęk w tym, że my wesele robimy. I nie chciałabym, żeby ktoś potraktował takie zaproszenie jako zaproszenie na wesele również. Byłoby baaardzo niezręcznie gdyby ktoś przybył na salę błędnie interpretując treść zaproszenia

[roksana111]

Napisane przez lubelankaa

Ja myślę, że powinniście ich ostrzec, że zapraszacie tylko na ślub. Jak będziecie zapraszać osobiście to wspomnijcie, że robicie wesele tylko dla najbliższej rodziny, bo załóżmy Was nie stać na takie wielkie, ale bardzo byście chcieli żeby ci goście byli z Wami na ślubie, bo są dla Was ważni.
Jak będziecie wysyłać zaproszenia pocztą, to możecie zadzwonić i powiedzieć, że właśnie pocztą wysłaliście dla nich zaproszenia na ślub. I to samo co napisałam wczesniej.
Moim zdaniem jak ktoś jest w miarę rozsądny to napewno to zrozumie. A jak ktoś nie grzeszy inteligencją to choćbyśmy dawali milion rad i choć byście wybrali najlepsze wyjście to i tak nie dogodzicie. Myslę, że nie powinnaś się tym przejmować. Te osoby, które zasługują na takie zaproszenie będą na pewno zadowolone, że mogły być z Wami w takim dniu. A te co nie zasługują na to żeby być z Wami pewnie obraża się, że kurczaka i schabowego nie dostali.


A co do pytania czy wysyłać zawiadomienia, to moim zdaniem koniecznie. Ja osobiście gdybym nie dostała takiego zawiadomienia (nawet o ślubie) nie poszłabym. Moja mentalność jest taka, że ślub to "impreza zamknięta" a wstęp tylko z zaproszeniem. Nie chodzi mi tu absolutnie o pokazywanie takiego zaproszenia, ale o fakt, że je dostałam. ja sama po prostu nie moge decydować czy jestem dla młodych tak ważna, żeby być w tym najważniejszym dla nich dniu. MOIM ZDANIEM KONIECZNIE POWINNIŚCIE DAĆ TAKIE ZAPROSZENIA.

A ja uwazam że do kościoła nie są konieczne specjalne zaproszenia,wystarczy powiadomić ustnie,do kościoła każdy może iść.Innaczej sprawa się ma gdy ślub jest w urzędzie albo w plenerze,tam powinno być zaproszenie,wtedy jest impreza zamknięta.

[Alejka13]

Ja zaniosę kołacza, choć jestem z Małopolski i właśnie ustnie powiadomię co i jak tych najbliższych

[Alejka13]

Właśnie, każdemu byłoby miło gdyby się go zechciało po prostu powiadomić, poczułby się doceniony

[lenka202]

Każdy podchodzi do tego inaczej, więc nie ma co sie przejmować, a tym bardziej skoro ktoś tak myśli niech nie przychodzi;/ ;-p

[roksana111]

Od mojej koleznki ze starych lat dostałam zaproszenie tylko na ślub,w mojej sytuacji to normalne że nie przyjechałąm gdyż nie mieszkam w Polsce.Wysłałam dziewczynie kartkę z życzeniami a od znajomych dowiedziałam się że zadzieram nosa bo nawet 10 euro do życzeń nie włożyłam

[Polina86]

Napisane przez roksana111

Od mojej koleznki ze starych lat dostałam zaproszenie tylko na ślub,w mojej sytuacji to normalne że nie przyjechałąm gdyż nie mieszkam w Polsce.Wysłałam dziewczynie kartkę z życzeniami a od znajomych dowiedziałam się że zadzieram nosa bo nawet 10 euro do życzeń nie włożyłam

no to już bezczelność
Ja też kiedyś dostałam zawiadomienie o ślubie koleżanki z podstawówki i logiczne było, że idę tylko do kościoła na ŚLUB.
Sama też mam zamiar dać kilku osobom takie zawiadomienia (zwlaszcza, że szefowa się dopytywała kiedy ślub i żebym dała jej szansę towarzyszyć mi w tym dniu )

[sss_]

Napisane przez roksana111

Od mojej koleznki ze starych lat dostałam zaproszenie tylko na ślub,w mojej sytuacji to normalne że nie przyjechałąm gdyż nie mieszkam w Polsce.Wysłałam dziewczynie kartkę z życzeniami a od znajomych dowiedziałam się że zadzieram nosa bo nawet 10 euro do życzeń nie włożyłam

jestem w szoku,że ludzie potrafią być taak bezczelni....
bardzo ładnie z Twojej strony,że w ogóle wysłałaś kartkę.. mam nadzieję jednak,że Ci znajomi źle zrozumieli bo nie wierzę,że można się tak zachować

[magdziaS]

Napisane przez roksana111

Od mojej koleznki ze starych lat dostałam zaproszenie tylko na ślub,w mojej sytuacji to normalne że nie przyjechałąm gdyż nie mieszkam w Polsce.Wysłałam dziewczynie kartkę z życzeniami a od znajomych dowiedziałam się że zadzieram nosa bo nawet 10 euro do życzeń nie włożyłam

No to już jest szczyt wszystkiego

My mieliśmy zaproszenia osobne na sam ślub. A na wesele mieliśmy napisane, że na ślub tu i tu a wesele tu i tu. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z osób zaproszonych na ślub przyszedł na wesele, to by było dopiero niezręczne...

[Zaproszenia_KaDa]

Napisane przez roksana111

Od mojej koleznki ze starych lat dostałam zaproszenie tylko na ślub,w mojej sytuacji to normalne że nie przyjechałąm gdyż nie mieszkam w Polsce.Wysłałam dziewczynie kartkę z życzeniami a od znajomych dowiedziałam się że zadzieram nosa bo nawet 10 euro do życzeń nie włożyłam

Myślę, że właśnie z takich historii biorą się opowieści jak to goście przychodzą na ślub i wręczają puste koperty, że niby wręczyli pieniądze.
Po prostu wielkie niezrozumienie tematu ze strony Młodych.