Ulubiona Marka.

[drielka]

waham się pomiędzy Guerlain (za Meteorytki Mythic i Pink Fresh i kohle ) a Givenchy (sypkie pryzmy Soft White i róż )

i jestem zakochana w cieniach czworkach Revlona i tuszach Lancome ( Virtuose) i w błyszczykach LipFusion i Lip Injection i pomadkach Clinique
i lakiery Inglota- te kolory !
i podkład Vichy bardzo cenię, ma sliczny jasny żółtawy odcień
pomieszanie z poplątaniem i w związku z tym nie brałam udziału w sondzie

[agness86]

Max Factor, zaraz za nim L'Oreal

[sweet1422]

Max Factor!!! Ma bardzo fajne tusze do rzęs!!!!:jupi :

[vril]

CLINIQUE
I czy ja to musze tlumaczyc

[llilly]

Chanel-za cienie, Poudre Douce i Double Perfection, depcze jej po piętach Dior, a ostatnio odkrywam Kanebo.

[kamisio]

Lancome

podkłady (ukochany - jedyny do którego wracam - Teint Idole Ultra)
tusze (hypnose, cils design pro)
błyszczyki (juicy + color fever)
pomadki - wszystkie
pudry - wiernosc do PME, i sypki i prasowany
Blush subtil
korektor Flash retouche
konturówki do ust - swietne kolory

najnowsze szalenstwo, color fever z kolekcji fotonicznej

i za kolekcje, podoba sie mi ich wyczucie trendów


jest to tez marka gdzie jest najmniej rzeczy które oceniam zle, nie polubiłem tylko podkładu Adaptive i Absolue

[Turquoisee]

Zdecydowanie L'Oreal. Ladne odcienie, dobry tusz i podklad. Uzywam kosmetykow l'oreala odkad zaczelam sie malowac i mysle, ze to sie nie zmieni

[Laurany]

a ja po dluugim namysle wybralam lancome, czemu?? poniewaz nie przezylabym bez zestawu tusz+kredka+cienie a akurat tej firmy tusze i kredki i eyelinery lubie najbardziej, podobaja mi sie tez ich cienie (ale nic nie przebije trojek isadory), mialam pare probek podkladu teint idole i byl bardzo dobry, tylko ta cena...
nie wiem tylko co z rozem i puderm brazujacym, zawsze uzywalam zestaw loreal+burjois...

[Ajsun]

Moim zdaniem wybor jednej marki jest niesprawiedliwy bo nie ma jednej marki, ktora mialaby wszystko super. No i duzo tez zalezy od rodzaju cery. A ten watek pod tym katem nie jest rozpatrywany.

Biorac pod uwage kosmetyki apteczne to moim ostatnim odkryciem jesli chodzi o pielegnacje cery jest Avene. Z Vichy lubie tylko podklad kryjacy.

Natomiast kolorowka - cienie obstawiam narazie IsaDory za zestawienia kolorystyczne i fajna konsystencje, tusze MaxFactor i Maybelline bo czesto dorownuja tym najdrozszym, a roze - Bourjois.

A co do pielgnacji ciala - Eris mnie milo zaskoczyl swoimi zelami i balsamem nawilzajacym rowniez.

Natomiast to czego jeszcze nie wyprobowalam a chcialabym to kosmetyki ArtDeco, Pupa i Estee Lauder, moze jeszcze Clinique, Lancome i Shiseido, bo o tych firmach slyszalam troche fajnych slow i chcialabym to sprawdzic.

[miss_sunshine]

Zdecydowanie MAC . Kosmetyki do makijazu tej firmy sa moim zdaniem najlepsze jakosciowo i najtrwalsze . I maja najwiekszy wybor kolorow i odcieni .

[anetak]

Zdecydowanie Bourjois, świetna jakość za niską cene. Najbardziej jestem zadowolona z podkładu rozświetlającego- jak dla mnie cudo.

[Kiya]

zdecydowanie Max Factor i Bourjois
tusz do rzęs: Rimmel Full Volume-dla mnie niema lepszego.

[maryam87]

MAC, Clinique, Urban Decay i Victoria's Secret

[Rena]

L'oreal.

Mam podklad, korektor, roz, maskare. Cienie mam bourjois i maxfactor, ale spokojnie moglam bym przejsc na cienie tej firmy. Uwielbiam blyszczyki l'oreal.

[agatha]

Nie mam ulubionej marki jeśli chodzi o kolorówkę, dużo firm jak dla mnie oferuje ciekawe produkty (mam 2 ulubione jeśli idzie o pielęgnację tj. lrp i clarins- ale nie tego dotyczy wątek).

[zapalka]

Maybelline - moja zdecydowanie ukochana firma: porządna jakość, świetne podkłady, tusze i błyszczyki, bardzo sensowna paleta kolorów, zwłaszcza bogatą mają lakiery, ale cienie mogłyby mieć nieco większą , fajna trwałość, kosmetyki na wszystkie potrzeby i rodzaje cer, firma podąża za wszystkimi tendami. Czego chcieć więcej ?

[asiulka123]

O tak, Maybelline to faktycznie dobra firma i uważam że ich kosmetyki mają przystępną cenę. Błyszczyk Maybelline praktycznie niczym nie różni się od błyszczyka L'oreal. Używałam i używam 3 podkładów z tej firmy i choć na początku nie wywarły na mnie zbyt dobrego wrażenia to myślę, że da się je "rozpracować" i polubić. Co najważniejsze- mają naprawdę jasny kolorek- cameo. Korektor Maybelline Pure Cover Stick to moje niedawne odkrycie- świetnie stapia się z skórą, maskuje całkiem dobrze a z podkładem z tej serii tworzą udany duet. Ubolewam jedynie nad tym, że wybór róży mają średni.