co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :| - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-25, 00:20   #1
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972

co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|


Dziewczyny tak piszę do was ... bo już sama ze sobą zgłupiałam.

Zawsze byłam bardzo temperamentną dziewczyną, nie mając Tż potrzebowałam przyjemności więc masturbacja była na porządku dziennym, ba... czasami nawet kilka razy dziennie. Mam Tż będzie niedługo 1,5 roku, dobrze mi z nim, ale czasami nie mając jego a spore potrzeby to też odczuwałam potrzebę samozaspokojenia. A ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje:

- to co w wykonaniu Tż sprawiało mi ogromną przyjemność nie rusza mnie... tak po prostu. On się stara nawet coraz bardziej, jest pomysłowy itd itp... a mi aż głupio bo nie umie mu wytłumaczyć co się stało i czemu coś rusza mnie mniej by nie powiedzieć wcale.

-masturbacja=0. Moje potrzeby od jakiegoś miesiąca równają się zero....

Najpierw była praca więc myślałam, że to kwestia zmęczenia (chociaż i wtedy miałam więcej ochoty niż teraz...), a teraz śpię dużo, jestem wypoczęta, zrelaksowana, nie mam większych stresów, żyję dobrze z Tż, nie mamy spięć nie kłócimy się jest wspaniałym facetem, którego kocham... Nie biorę tabletek anty chociaż razem z następnym okresem zamierzam.

Dlaczego moje libido z dnia na dzień sięgnęło dna i stałam się oziębła? I co ja mam u licha z tym zrobić... To temat zupełnie mi obcy, który wziął się znikąd i pojęcia nie mam co począć

Miał ktoś podobną sytuację? Minęło z czasem? Bo mi brakuje dawnej siebie i tego dreszczyku kiedy Tż jest blisko ( i to nie Tż wina bo na myśl o jakimś innym facecie to już w ogóle kompletnie nic nie czuje).

Tym bardziej, że nie wiem gdzie szukać przyczyny... A ten stan mnie niesamowicie irytuje
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 07:23   #2
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

hmmm trudna sytuacja, ale tak nagleprzstalas odczuwac przyjemność i osiagać orgazm??
Byc moze jest to wina rutyny, sprobojcie czegos nowego, czegos spontanicznego, moze rowniez jakies zabawki?? Byc moze nawet nie odczuwasz tego, ze wkradla sie rutyna a tak jest.
Moze to tez byc wina choroby, slyszalam , ze kobiety ktore przechodza np zapalenie szyjnki macicy czy zapalenie przydatkow(ktore moze przechodzic prawie bezobjawowo) czerpia ograniczona przyjemnosc z seksu. Proponuje wizyte u ginekologa.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Dlaczego moje libido z dnia na dzień sięgnęło dna i stałam się oziębła? I co ja mam u licha z tym zrobić... To temat zupełnie mi obcy, który wziął się znikąd i pojęcia nie mam co począć
Wcale nie stalas sie oziębła, oziębła bylabyś wtedy gdybys nie chciala nic zrobic z tym brakiem ochoty na seks, a Ty temperament dalej masz, zabraklo tylko bodzca
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 07:26   #3
LittleStar
Zadomowienie
 
Avatar LittleStar
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 506
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak piszę do was ... bo już sama ze sobą zgłupiałam.

Zawsze byłam bardzo temperamentną dziewczyną, nie mając Tż potrzebowałam przyjemności więc masturbacja była na porządku dziennym, ba... czasami nawet kilka razy dziennie. Mam Tż będzie niedługo 1,5 roku, dobrze mi z nim, ale czasami nie mając jego a spore potrzeby to też odczuwałam potrzebę samozaspokojenia. A ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje:

- to co w wykonaniu Tż sprawiało mi ogromną przyjemność nie rusza mnie... tak po prostu. On się stara nawet coraz bardziej, jest pomysłowy itd itp... a mi aż głupio bo nie umie mu wytłumaczyć co się stało i czemu coś rusza mnie mniej by nie powiedzieć wcale.

-masturbacja=0. Moje potrzeby od jakiegoś miesiąca równają się zero....

Najpierw była praca więc myślałam, że to kwestia zmęczenia (chociaż i wtedy miałam więcej ochoty niż teraz...), a teraz śpię dużo, jestem wypoczęta, zrelaksowana, nie mam większych stresów, żyję dobrze z Tż, nie mamy spięć nie kłócimy się jest wspaniałym facetem, którego kocham... Nie biorę tabletek anty chociaż razem z następnym okresem zamierzam.

Dlaczego moje libido z dnia na dzień sięgnęło dna i stałam się oziębła? I co ja mam u licha z tym zrobić... To temat zupełnie mi obcy, który wziął się znikąd i pojęcia nie mam co począć

Miał ktoś podobną sytuację? Minęło z czasem? Bo mi brakuje dawnej siebie i tego dreszczyku kiedy Tż jest blisko ( i to nie Tż wina bo na myśl o jakimś innym facecie to już w ogóle kompletnie nic nie czuje).

Tym bardziej, że nie wiem gdzie szukać przyczyny... A ten stan mnie niesamowicie irytuje
Miałam takie chwile, że nie miałam ochoty ani na pieszczoty ani na seks, ale to szybko mijało dzień, góra dwa i było po wszystkim. Hmm.. może jeśli dacie sobie chwile na wstrzymanie to twój organizm sam zacznie się domagać przyjemności a i seks 'na głodzie ' jest potem lepszy

Powodzenia!
LittleStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 10:19   #4
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez Lea_ Pokaż wiadomość
hmmm trudna sytuacja, ale tak nagleprzstalas odczuwac przyjemność i osiagać orgazm??
Byc moze jest to wina rutyny, sprobojcie czegos nowego, czegos spontanicznego, moze rowniez jakies zabawki?? Byc moze nawet nie odczuwasz tego, ze wkradla sie rutyna a tak jest.
Moze to tez byc wina choroby, slyszalam , ze kobiety ktore przechodza np zapalenie szyjnki macicy czy zapalenie przydatkow(ktore moze przechodzic prawie bezobjawowo) czerpia ograniczona przyjemnosc z seksu. Proponuje wizyte u ginekologa.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------



Wcale nie stalas sie oziębła, oziębła bylabyś wtedy gdybys nie chciala nic zrobic z tym brakiem ochoty na seks, a Ty temperament dalej masz, zabraklo tylko bodzca
Ciężko o rutynie mówić kiedy my dopiero z seksem zaczynamy, w pettingu mamy jako takie doświadczenie... ale ciągle próbujemy czegoś nowego. A u ginekologa byłam niecały tydzień temu badał stwierdził, że zdrowa.
Cytat:
Napisane przez LittleStar Pokaż wiadomość
Miałam takie chwile, że nie miałam ochoty ani na pieszczoty ani na seks, ale to szybko mijało dzień, góra dwa i było po wszystkim. Hmm.. może jeśli dacie sobie chwile na wstrzymanie to twój organizm sam zacznie się domagać przyjemności a i seks 'na głodzie ' jest potem lepszy

Powodzenia!
To też było Jak Tż się do obrony uczył, chory był itd to się nie widzieliśmy tydzień, dwa tygodnie....


Serio ja nie wiem co ze mną nie teges. Teraz mam zapalenie pęcherza więc ok, ale wcześniej było tak samo Mam nadzieję, że samo minie bo nie mogę znaleźć przyczyny, więc nie wiem jak to wyeliminować
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 11:28   #5
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Wydaje mi się, że przez to wieloletnie samo zaspokajanie, nie potrafisz czerpać przyjemności z pieszczot mężczyzny. To ponoć często zjawisko.
Poza tym miesięczny spadek libido to wcale nie tak długo, poczekaj
A może zaczęłaś brac tabletki antykoncepcyjne? Wtedy libido może spadać
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 12:08   #6
SdC
Zakorzenienie
 
Avatar SdC
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

A może czytamy ze zrozumieniem i uwagą? Napisała, że nie bierze i że zamierza od następnego okresu...
SdC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 12:21   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że przez to wieloletnie samo zaspokajanie, nie potrafisz czerpać przyjemności z pieszczot mężczyzny. To ponoć często zjawisko.
Poza tym miesięczny spadek libido to wcale nie tak długo, poczekaj
A może zaczęłaś brac tabletki antykoncepcyjne? Wtedy libido może spadać
Ale zagubiona pisała, że wcześniej jej to sprawiało przyjemność, dopiero od jakiegoś czasu nie ma ochoty na pieszczoty i nie sprawia jej to przyjemności.
Tabletek jeszcze nie bierze.

No cóż, ja nie widzę innej opcji niż po prostu przeczekać.
Zawsze można się wybrać do seksuologa, ale myślę, że to w tym wypadku chyba bez sensu. Może samo wróci do normy?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-25, 13:10   #8
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że przez to wieloletnie samo zaspokajanie, nie potrafisz czerpać przyjemności z pieszczot mężczyzny. To ponoć często zjawisko.
Poza tym miesięczny spadek libido to wcale nie tak długo, poczekaj
A może zaczęłaś brac tabletki antykoncepcyjne? Wtedy libido może spadać
A ja odkryłam, że to wieloletnie poznawanie swojego ciała pomogło mi nakierować Tż na to co lubię i było mi z nim bardzo przyjemnie. Zresztą wystarczyło, że mnie po szyi pogłaskał i już takie fajne dreszczyki chodziły a teraz niewzruszona jestem

Miesięczny spadek wiem, tylko teoretycznie ŻADNEJ przyczyny nie ma.

Co do tabletek zamierzam dopiero zacząć brać jak dostanę teraz okres i to będą moje 1 tabsy więc to odpada.

Mam po prostu nadzieję, że to niedługo samo minie

Cytat:
Napisane przez SdC Pokaż wiadomość
A może czytamy ze zrozumieniem i uwagą? Napisała, że nie bierze i że zamierza od następnego okresu...


Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ale zagubiona pisała, że wcześniej jej to sprawiało przyjemność, dopiero od jakiegoś czasu nie ma ochoty na pieszczoty i nie sprawia jej to przyjemności.
Tabletek jeszcze nie bierze.

No cóż, ja nie widzę innej opcji niż po prostu przeczekać.
Zawsze można się wybrać do seksuologa, ale myślę, że to w tym wypadku chyba bez sensu. Może samo wróci do normy?
Mam nadzieję, że samo wróci do normy. Szukam tak w myślach jakiejś przyczyny, nie wiem czegokolwiek w relacjach z partnerem czy moim trybie życia. Może fakt, że ostatnio się mniej ruszam? Wakacje są, ale najpierw trochę przeziębiona, potem sporo obowiązków w domu, nie męczących ale wymagających obecności... No i zamiast jak zwykle trzaskać piechotką kilkanaście km dziennie to tego brakuje. Czy to waszym zdaniem może być powód??
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 14:31   #9
Sumomo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraina Boskich CIAŁ ^^
Wiadomości: 73
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Ja myślę ,że właśnie przez brak ruchu masz obniżone libido. Może i nigdy jeszcze seksu nie uprawiałam, a nawet chłopa nie mam, ale gdzieś to czytałam ,że kiedy się regularnie ćwiczy to ma się większy popęd seksualny.
Być może nie mam racji ....
__________________
I CEL :

70-65 kg !

II CEL :

65-60

III CEL :

GO! GO!---->60-55 kg

IV CEL:

55-53kg

+ jeśli zechce mi się - 50 kg(ale to niekoniecznie)
Sumomo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 15:06   #10
Trusk4wk4
Raczkowanie
 
Avatar Trusk4wk4
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 265
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Ja bym na Twoim miejscu nie zaczynała przygody z tabletkami jak z Twoim libido tak źle. Tabletki nigdy go nie zwiększają a raczej często obniżają. Dzieje się tak, ponieważ obniżają wydzielanie testosteronu w organizmie kobiety, (który to w naturalnych warunkach wydziela się przede wszystkim tuż przed owulacją) a owy hormon odpowiada za podniecenie ( patrz jak testosteron działa na libido facetów). Doczytałam się też niedawno, że naukowcy odkryli po przebadaniu iluśtam set kobiet, iż nawet po odstawieniu tabletek libido może nie wracać przez parę miesięcy. tabletki bowiem zmiejszaja wydzielanie testosteronu w czasie ich brania, a po odstawieniu on nie wraca tak szybko do normy.. o ile w ogóle wraca do stanu sprzed zażywania tabletek.
Tyle ode mnie, ja ich więcej do ust nie wezmę. Moje libido spadło własnie przez nie. Głowiłam się tak jak Ty czemu po ich odstawieniu, mija 3 miesiac a mi się nie chce nic... Powiedzmy ze powoli wracam do normy, ale to i tak nie jest ten sam pozniom podniecenia jaki miałam przed ich braniem. ( Można powiedzieć ze miałam podobny poziom libido do Twojego)
Trusk4wk4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 15:53   #11
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez Trusk4wk4 Pokaż wiadomość
Ja bym na Twoim miejscu nie zaczynała przygody z tabletkami jak z Twoim libido tak źle. Tabletki nigdy go nie zwiększają a raczej często obniżają. Dzieje się tak, ponieważ obniżają wydzielanie testosteronu w organizmie kobiety, (który to w naturalnych warunkach wydziela się przede wszystkim tuż przed owulacją) a owy hormon odpowiada za podniecenie ( patrz jak testosteron działa na libido facetów). Doczytałam się też niedawno, że naukowcy odkryli po przebadaniu iluśtam set kobiet, iż nawet po odstawieniu tabletek libido może nie wracać przez parę miesięcy. tabletki bowiem zmiejszaja wydzielanie testosteronu w czasie ich brania, a po odstawieniu on nie wraca tak szybko do normy.. o ile w ogóle wraca do stanu sprzed zażywania tabletek.
Tyle ode mnie, ja ich więcej do ust nie wezmę. Moje libido spadło własnie przez nie. Głowiłam się tak jak Ty czemu po ich odstawieniu, mija 3 miesiac a mi się nie chce nic... Powiedzmy ze powoli wracam do normy, ale to i tak nie jest ten sam pozniom podniecenia jaki miałam przed ich braniem. ( Można powiedzieć ze miałam podobny poziom libido do Twojego)
Po 1 ja się nie mam co głowić bo nic nie odstawiałam. To moje 1 tabletki będą. Po 2 spadek libido jest jednym ze skutków ubocznych i nie musi tak być. Po co brać tabletki jak nie mam ochoty na seks? Przy dobrze dobranych tabsach nie powinno takie drastyczne obniżenie wystąpić. Moja przyjaciółka mówi, że z wysokiego na tabsach ma jeszcze wyższe bo nie boi się ciąży. I ma tabsy dobrze spasowane bo nie ma żadnych skutków ubocznych (poza plamieniami w 1 miesiącu) a bierze już je 1,5 roku.

Nie ma co tabletek demonizować. Na jednych działają tak na innych inaczej.

A libido mam nadzieję wróci samo... Jak zacznę się więcej ruszać lub też po prostu ten stan mi przejdzie.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-25, 16:00   #12
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Po 1 ja się nie mam co głowić bo nic nie odstawiałam. To moje 1 tabletki będą. Po 2 spadek libido jest jednym ze skutków ubocznych i nie musi tak być. Po co brać tabletki jak nie mam ochoty na seks? Przy dobrze dobranych tabsach nie powinno takie drastyczne obniżenie wystąpić. Moja przyjaciółka mówi, że z wysokiego na tabsach ma jeszcze wyższe bo nie boi się ciąży. I ma tabsy dobrze spasowane bo nie ma żadnych skutków ubocznych (poza plamieniami w 1 miesiącu) a bierze już je 1,5 roku.

Nie ma co tabletek demonizować. Na jednych działają tak na innych inaczej.

A libido mam nadzieję wróci samo... Jak zacznę się więcej ruszać lub też po prostu ten stan mi przejdzie.


Przecież to indywidualna reakcja organizmu na hormony. Jest część osób, której libido spada, ale są i takie, którym nawet wzrasta po hormonach, albo po prostu się nie zmienia.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:04   #13
zelkowa_krolewna
Rozeznanie
 
Avatar zelkowa_krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Ja miałam kiedyś podobnie, nie miałam ochoty nawet na samo przytulanie.... Wkurzało mnie to, ale z czasem samo przeszło, jakiś miesiąc, dwa i znów wszystko jest tak jak wcześniej. Skoro byłaś u lekarza i wszystko okej to libido samo powróci do normy A seks po dłuższym jego braku jeszcze bardziej smakuje i jest jeszcze bardziej namiętny

A co do tabletek, to ja po nich wręcz mam większą ochotę. Może świadomość lepszego zabezpieczenia, nie wiem, ale napewno po nich libido nie spadło więc nie jest to regułą...
zelkowa_krolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-25, 16:17   #14
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

ja jak odstawilam tabsy to 2x bardziej mi sie chce
ale wracam do nich bo to ze sie chce to za bardzo nie wylkorzystuje bo sie boje ciazy i zaczynam brac od przyszlego okresu ktory juz powinien byc ale ostatnio 2tyg sie spoznial bo po odstawieniu to szaleja hormony.

a co do tego ruchu to sie zgodze (dla diety tez dobry;p ) cwiczenia bieganie i inne czynia cuda;p polepsza sie humor i podnosi sie libido. Kolezanka mowila ze jak chodzila na silownie to duzo czesciej kochala sie ze swoim Tz bo wlasnie byl ciagly ruch,cwiczenia.

a moze jeszcze poszukaj jakiegos jedzenia,jak to mowia afrodyzjaki, jakies owoce czy cos podobno tez cos daja;P

link http://seksporady.info/poradnik/afrodyzjaki.html napisali;p
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 14:08   #15
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

podepnę się ze swoim problemem dziewczyny, też tłumaczyłam sobie, że to minie... ale nie mija zwalałam na stres - nerwy się skończyły, a ja wciąż jestem jak lód! ten stan utrzymuje sie od roku....... jestem załamana. szukam przyczyny i nie moge znalezc kiedys najchętniej w ogóle nie odklejałabym się od tż, a teraz seks mógłby dla mnie nie istnieć. kiedy kładę się do łóżka MOMENTALNIE zasypiam (choć nie jestem przemęczona). kiedy tż zabiera sie do rzeczy strasznie mnie to irytuje. ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że zdaje sobie sprawe z problemu i nie wiem jak temu zaradzić myslalam nawet o psychologu/seksuologu...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 15:33   #16
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

aktaga13 - Zdecydowanie nie rozwiążesz swojego problemu na forum. Powinnaś wybrać się do seksuologa, bądź psychologa i to jak najszybciej!

Wydaje mi się, że problem z libido może mieć coś wspólnego albo z psychiką, albo z hormonami (warto to zbadać).

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2009-09-26 o 15:35
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 15:48   #17
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;14451233]aktaga13 - Zdecydowanie nie rozwiążesz swojego problemu na forum. Powinnaś wybrać się do seksuologa, bądź psychologa i to jak najszybciej!

Wydaje mi się, że problem z libido może mieć coś wspólnego albo z psychiką, albo z hormonami (warto to zbadać).[/QUOTE]

bylam u ginekologa, mialam badane hormony. sa lekkie odchylenia i podjete zostalo leczenie. szczerze mowiac nie pytalam jednak jaki wplyw te wahania mają na libido (leczymy głównie cerę, która jest w katastrofalnym stanie). aktualnie biorę cyprest, poniewaz wlasnie jest androgenny. czytalam o tych tabletkach, ze zwiekszaja libido. dziewczyny na forum mowily to samo... więc czekam...

miałam iść do psychologa, ale zupełnie nie wiem co mu powiedziec? ze seks mi się "znudził"...? nie odczuwam jego braku w sensie fizycznym? męczy mnie jedynie to, co musi czuć tż... sama nie wiem. może pójdę za Twoją radą do specjalisty...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 16:31   #18
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 574
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

aktaga, ja wlasnie koncze moje 9 opakowanie cyprestu, libido sięgneło dna przez te miesiące a mam PCOS i mialam nadmiar testosteronu. ginka zmieniła mi na yaz, zobaczymy czy cos to zmieni.
od osmiu miesiecy systematycznie poprawiala mi sie cera a pogarszał nastrój (płaczliwosc - o wszystko)
nie zganiam do konca na tabsy bo to byl ciezki rok, troche mi rzeczy pospadało na głowe, poza tym doszedł straszny marazm i ogolne zniechecenie.
teraz zaczęło sie lepiej dziac w moim zyciu, zyje intensywniej i coś w libido też drgnęło, wiec moze pozostale aspekty Twoje zycia maja wplyw na zycie erotyczne.
i nie czekaj na cud z tabletkami, bo moze nie nadejsc tylko zastanów sie nad wizytą u specjalisty.
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-26, 16:57   #19
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
aktaga, ja wlasnie koncze moje 9 opakowanie cyprestu, libido sięgneło dna przez te miesiące a mam PCOS i mialam nadmiar testosteronu. ginka zmieniła mi na yaz, zobaczymy czy cos to zmieni.
od osmiu miesiecy systematycznie poprawiala mi sie cera a pogarszał nastrój (płaczliwosc - o wszystko)
nie zganiam do konca na tabsy bo to byl ciezki rok, troche mi rzeczy pospadało na głowe, poza tym doszedł straszny marazm i ogolne zniechecenie.
teraz zaczęło sie lepiej dziac w moim zyciu, zyje intensywniej i coś w libido też drgnęło, wiec moze pozostale aspekty Twoje zycia maja wplyw na zycie erotyczne.
i nie czekaj na cud z tabletkami, bo moze nie nadejsc tylko zastanów sie nad wizytą u specjalisty.
też zauważyłam płaczliwość. już przy pierwszym opakowaniu... oczywiście nie zwalam tylko na tabletki, bo dopiero zaczelam je brac, poza tym generalnie miałam burzliwy rok... uwierz, ze staram sie robic co moge. romatyczne wieczory, jakies urozmaicenia, rozmowy, próby... ale przez ostatnie miesiące do seksu byłam zdatna jedynie po alkoholu (to brzmi żałośnie )... to faktycznie musi leżeć gdzieś w mojej psychice. tylko gdzie?! nie wstydzę się, nie krępuję, mój partner jest cudowny (pomysłowy, pociągający, troskliwy). nie mam oporów przed zbliżeniem. tylko zwyczajnie mi się nie chce. wolę pójść spać, obejrzeć film, pracować, rozmawiać. nie chce mi się ani z TŻ, ani z nikim innym (w sensie nie fantazjuję o innych mężczyznach). dosłownie - seks mógłby nie istnieć czytam to co wam piszę i dochodzę do wniosku, że chyba faktycznie się na jakieś leczenie kwalifikuję
dzięki za rady, dziewczyny
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-26, 18:58   #20
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 574
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

wiesz, ja mam tak samo, romantycznosc na mnie nie dziala, za to alkohol jak najbardziej.
ale moze Ty sama prowadzisz monotonny tryb zycia? moze jakis sport, jakies hobby? ja ostatnio zyje na najwyzszych obrotach, praca po 12h dziennie codziennie, poukładałam pozostale sfery zycia (studia), szukamy z tż mieszkania. na moj spadek libida najmocniej mialo wplyw wewnętrzne zniechęcenia, problemy, monotonia.
od kiedy czuje, ze zyje lepiej się czuje, a i libido podskoczyło.

tabletki niestety nie maja dobrego wplywu na ochote na seks, zwlaszcza te antyandrogenne. Gdy mialam jeszcze wysoki poziom testosteronu ( za wysoki) to nie mialam problemów, im dłuzej je biore tym jest w sumie coraz gorzej.
nie wiem, co będzie po yazie, teoretycznie maja mniejsza dawke hormonów to powinno być lepiej, ale i tak wszyscy zalecaja zdrowa diete, cwiczenia fizyczne, dbanie o dobre samopoczucie - moze tu gdzies jest problem?
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 09:15   #21
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: co ze mną się kurcze dzieje? Czyli libido leży i kwiczy :|

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
wiesz, ja mam tak samo, romantycznosc na mnie nie dziala, za to alkohol jak najbardziej.
ale moze Ty sama prowadzisz monotonny tryb zycia? moze jakis sport, jakies hobby? ja ostatnio zyje na najwyzszych obrotach, praca po 12h dziennie codziennie, poukładałam pozostale sfery zycia (studia), szukamy z tż mieszkania. na moj spadek libida najmocniej mialo wplyw wewnętrzne zniechęcenia, problemy, monotonia.
od kiedy czuje, ze zyje lepiej się czuje, a i libido podskoczyło.

tabletki niestety nie maja dobrego wplywu na ochote na seks, zwlaszcza te antyandrogenne. Gdy mialam jeszcze wysoki poziom testosteronu ( za wysoki) to nie mialam problemów, im dłuzej je biore tym jest w sumie coraz gorzej.
nie wiem, co będzie po yazie, teoretycznie maja mniejsza dawke hormonów to powinno być lepiej, ale i tak wszyscy zalecaja zdrowa diete, cwiczenia fizyczne, dbanie o dobre samopoczucie - moze tu gdzies jest problem?
dziekuje za odpowiedz przechodzilam w tym roku przez wszystkie mozliwe emocje i tryby zycia - od stanów depresyjnych, po euforyczne. zylam w blogim lenistwie, ale i w maksymalnym napięciu. nie wiem - może właśnie tych zmian było zbyt wiele? dzieki za udzielone wskazówki. na pewno wzrócę na nie uwagę. bo coś KONIECZNIE trzeba zrobić ...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.