strach przed ciążą- po ciaży???

[Dotka90]

Na jakiej podstawie twierdzisz, że plastry są niezdrowe i nie warto ich przyjmować??
To taka sama antykoncepcja jak tabletki, albo krążek, tylko w innej formie.
A sterylizacja nie jest w Polsce legalna, chyba, że są ku temu istotne przesłanki zdrowotne, a w Twoim przypadku nie sądzę, żeby były, bo to wynika z psychiki, a nie ze zdrowia.
Co do tego, że nie jest tak źle - ja wiem, mówię tylko, że może być gorzej. Bo niestety, ale każdy potrzebuje bliskości,a kiedy nie może nawet swobodnie sie do Ciebie przytulić, to w końcu może to zacząć być frustrujące. Dlatego im szybciej coś z tym zrobisz, tym lepiej, właśnie żeby zapobiec takim sytuacjom.

[majka242007]

Napisane przez Dotka90

Na jakiej podstawie twierdzisz, że plastry są niezdrowe i nie warto ich przyjmować??
To taka sama antykoncepcja jak tabletki, albo krążek, tylko w innej formie.
A sterylizacja nie jest w Polsce legalna, chyba, że są ku temu istotne przesłanki zdrowotne, a w Twoim przypadku nie sądzę, żeby były, bo to wynika z psychiki, a nie ze zdrowia.
Co do tego, że nie jest tak źle - ja wiem, mówię tylko, że może być gorzej. Bo niestety, ale każdy potrzebuje bliskości,a kiedy nie może nawet swobodnie sie do Ciebie przytulić, to w końcu może to zacząć być frustrujące. Dlatego im szybciej coś z tym zrobisz, tym lepiej, właśnie żeby zapobiec takim sytuacjom.

Jakaś laska ode mnie z miasta leży w szpitalu po plastrach. Moze słyszałaś w tv- również byl program o niej. Mi o tym mój ginekolog powiedział. Dostała trzęsawek, drgań i zemdlała. Okazało się, ze te plastry jakoś dziwnie na nią działały. Stan pogorszył się jej drastycznie i nie wiadomo do końca czy wyjdzie z tego jak osoba w pełni zdrowa.
Druga osoba- moja kuzynka. Również dostawała trzęsawek nie wiadomo skąd. Puchła jej prawa strona ciała. Na zmianę zimno i gorąco jej było, dodatkowo miała podobne objawy do "przekwitania" kobiecego. Po badaniach okazało się, ze to wina plastrów. Po odstawieniu ich wszystko jak ręką odjął.
Mozesz sobie poczytać o plastrach gdzieś na internecie. Jak zwykle to co wycofują ze Stanów przychodzi do Europy jako nowość i robi szał. A nie do końca musi być dobre.Wiem , że dwa przypadki które ja akurat jestem w stanie podać nie przyczyniają się do całości... ale.... Jestem zapobiegawcza. Muszę najpierw dużo sie dowiedzieć o danej metodzie antykoncepcji zanim co kolwiek spróbuję. Wiem, ze na ulotce są wypisane skótki uboczne każdego leku (wyprzedzam pewnie pytanie) i, że jak mam takie obawy to nie powinnam po nic sięgać. Ale to nie tak. Jak się do czegoś przekonam w jakiś sposób to inna sprawa

I dziękuję za info o sterylizacji- tak jestem zdrowa. Więc odpada, bo na siłę na pewno nie będę takich rzeczy robiła w dodatku nielegalnie.

A może znasz jakieś inne bardziej wygodne od tabletek środki antykoncepcji?
Miałam kiedyś zastrzyk- jednak lekarz powiedział ze jest dla kobiet ok 40 roku zycia- natomiast ja nigdzie takiej informacji szukając na necie nie znalazłam.


A co do przytulania to się przytulamy itd ale nie dochodzi do sytuacji dotknięcia penisem mojej pochwy- tyle.

[Dotka90]

Przypadki skutków ubocznych po plastrach się zdarzają, jak po każdej innej formie antykoncepcyjnej i po kazdym leku. Każdy człowiek jest inny, więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zareaguje na dany lek.
Ja biorę plastry i czuję się fantastycznie - ZERO skutków ubocznych. Poza mną jest całe mnóstwo zadowolonych kobiet.
A skutków ubocznych przy tabletkach niby nie ma? A chudnięcie / tycie, a brak libido, a problemy zdrowotne, a wątroba, a zły stan cery, paznokci, włosów, a huśtawki nastrojów, a depresja, a milion innych skutków ubocznych? To jest to samo, w innej formie i tyle.
Ja plastry sprawdziłam na sobie, nie sugerując się hisotriami osób, które źle na nie zareagowały i jestem BARDZO zadowolona, bo uważam, że jest to naprawdę dobra forma antykoncepcji.

Inną formą antykoncepcji poza plastrami i tabletkami może być krążek Nuva ring. Wsadzasz krążek do pochwy na 3 tygodnie, wyjmujesz, masz krwawienie z odstawienia, potem znowu na 3 tygodnie wsadzasz nowy i tak cały czas. Krążka nie czuć przy chodzeniu, przy seksie, nie czuje go też facet.

[majka242007]

Napisane przez Dotka90

Przypadki skutków ubocznych po plastrach się zdarzają, jak po każdej innej formie antykoncepcyjnej i po kazdym leku. Każdy człowiek jest inny, więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zareaguje na dany lek.
Ja biorę plastry i czuję się fantastycznie - ZERO skutków ubocznych. Poza mną jest całe mnóstwo zadowolonych kobiet.
A skutków ubocznych przy tabletkach niby nie ma? A chudnięcie / tycie, a brak libido, a problemy zdrowotne, a wątroba, a zły stan cery, paznokci, włosów, a huśtawki nastrojów, a depresja, a milion innych skutków ubocznych? To jest to samo, w innej formie i tyle.
Ja plastry sprawdziłam na sobie, nie sugerując się hisotriami osób, które źle na nie zareagowały i jestem BARDZO zadowolona, bo uważam, że jest to naprawdę dobra forma antykoncepcji.

Inną formą antykoncepcji poza plastrami i tabletkami może być krążek Nuva ring. Wsadzasz krążek do pochwy na 3 tygodnie, wyjmujesz, masz krwawienie z odstawienia, potem znowu na 3 tygodnie wsadzasz nowy i tak cały czas. Krążka nie czuć przy chodzeniu, przy seksie, nie czuje go też facet.

Ech, na pewno masz rację z tymi plastrami.... Mi dodatkowo problem sprawiałaby higiena. To, ze jednak cały tydzień z tym plastrem chodzę. Przez tydzień to on na pewno troszkę się albo przesunie albo delikatnie boki odkleją i czarne paski z kleju zostawia. (Tak jak plaster zwykły)
Czy też się mylę? I nie ma czegoś takiego?
A raczej i tak się nie przekonam do nich.

Za to bardzo mnie zainteresował ten krążek.... Musze poczytać o nim.... Rozumiem, ze mogę sama go sobie wkładać i potem zmieniać?

[Dotka90]

Tak, krążek sama zmieniasz. Na forum ginekologicznym jest wątek o krążku - Nuva Ring, poczytaj sobie.

Co do higieny, kiedy stosuje się plastry - no nie wiem, ja tam nie mam z tym żadnego problemu
Bo jaki ma być problem? Przecież normalnie bierzesz prysznic i dbasz o higienę.
Mi się plaster nie przysuwa, czasem się rogi odkleją po długiej kąpieli, ale wystarczy docisnąć go z powrotem i się przykleja naprawdę mocno. Co do czarnych obwódek - ja mam je tylko wtedy, jak mam bieliznę, która trochę farbuje, a tak to nie mam. Po przyklejeniu przemywam boki plastra spirytusem salicylowym i pierwszego dnia też i wtedy ten klej spod plastra nie wyłazi już i nie mam problemów, że jest brudny.

[majka242007]

Napisane przez Dotka90

Tak, krążek sama zmieniasz. Na forum ginekologicznym jest wątek o krążku - Nuva Ring, poczytaj sobie.

Co do higieny, kiedy stosuje się plastry - no nie wiem, ja tam nie mam z tym żadnego problemu
Bo jaki ma być problem? Przecież normalnie bierzesz prysznic i dbasz o higienę.
Mi się plaster nie przysuwa, czasem się rogi odkleją po długiej kąpieli, ale wystarczy docisnąć go z powrotem i się przykleja naprawdę mocno. Co do czarnych obwódek - ja mam je tylko wtedy, jak mam bieliznę, która trochę farbuje, a tak to nie mam. Po przyklejeniu przemywam boki plastra spirytusem salicylowym i pierwszego dnia też i wtedy ten klej spod plastra nie wyłazi już i nie mam problemów, że jest brudny.

Przeczytam na pewno- dziękuję.

[k-n]

Zarówno plastry, jak i tabletki niosą ze sobą ryzyko skutków ubocznych.
Mnie lekarz zmienił tabletki na plastry - żeby odciążyć układ pokarmowy.
Ja za to znam dziewczyny, które stosując tabsy wylądowały w szpitalu
Tak więc nie można jednoznacznie powiedzieć, że "plastry są be" czy "tabletki są be". Wszystko zależy od naszego organizmu - jak będzie na dany środek reagować. Ja osobiście wolę plastry.
Co do higieny z plastrami, zgadzam się z Dotką

[majka242007]

Poczytałam i poszperałam w internecie. Mi dodatkowo zależy na najwyższe skuteczności
znalazłam to:
............

Czyli wynika z tego , że jednak pigułki ale dwufazowe dają najmniejsze ryzyko zajścia w ciążę.
Jeszcze muszę poszukać czegoś na temat zastrzyku.
A krążek... 6 kobiet na 100 jest po nim w ciąży... więc nie ryzykuję


ech źle się wczytała... więc linka wkleję: http://antykoncepcja.babskiesprawy.i...ks-pearla.html

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

juz wiem, zastrzyk ma 0,2 w tej skali

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

o zastrzyku:
Zastrzyk antykoncepcyjny zawiera gestagen. Zastrzyk z tego hormonu wykonuje się raz na trzy miesiące. Hamuje owulację, zagęszcza śluz i zmienia śluzówkę jamy macicy, uniemożliwiając zagnieżdżenie się komórki jajowej.

Ta metoda antykoncepcji jest bardzo skuteczna i wygodna, bo trzeba o niej pamiętać tylko raz na kwartał. Często zmniejsza krwawienia i endo-metriozę. Jeśli okaże się, że zastrzyk ci nie służy, będziesz musiała poczekać trzy miesiące, aż minie jego działanie. Może powodować zaburzenia miesiączkowania i tycie, a stosowany długo także osteoporozę. Na powrót płodności trzeba czekać nawet 6–8 miesięcy.


Wydaje mi się, ze byłoby to najlepsze dla mnie. Skutkiem ubocznym jest tycie- a mi na przytyciu zależy bardzo. Dodatkowo że na powrót płodności trzeba długo czekać- ja raczej nie chcę już w ogóle mieć dzieci... więc....

Tylko czy któreś z Was wie w jakim wieku można go przyjmować? Bo, że po ciąży to wiem ale czy w wieku 25 lat??? Nigdzie nie jest napisane a lekarz powiedział mi ze ok 40 r życia

[Lea_]

Taki zastrzyk mozesz przyjac praktycznie w kazdym wieku, ale zastanow sie , bo nie uwazam, zeby ten zastrzyk byl taki super . Jezeli organizm zle zareaguje na taki zastrzyk nie masz mozliwosci odstawienia go, bedziesz przez 3 miesiace cierpiec

[majka242007]

Napisane przez Lea_

Taki zastrzyk mozesz przyjac praktycznie w kazdym wieku, ale zastanow sie , bo nie uwazam, zeby ten zastrzyk byl taki super . Jezeli organizm zle zareaguje na taki zastrzyk nie masz mozliwosci odstawienia go, bedziesz przez 3 miesiace cierpiec

tak, tak wiem. Ale ja zaraz po ciąży go miałam i bardzo dobrze się czułam.

[Lea_]

Po ciazy kobiety maja rozregulowana gospodarke hormonalna w organizmie, kto wie jak zareagowalabys teraz, ale pewnie nie sa to jakies powazne skutki uboczne po takim zastrzyku wiec mozesz zaryzykowac mysle .
Ja na przyklad jestem bardzo przekonana co do tabletek, nie znam kobiety, ktora by zaszla w ciaze przy takiej antykoncepcji ( chociaz wiem ze sie zdarzają takie przypadki ale chyba skrajnie) . Zawsze mozesz na przyklad zalozyc spirale i jesc tabletki

[majka242007]

Napisane przez Lea_

Po ciazy kobiety maja rozregulowana gospodarke hormonalna w organizmie, kto wie jak zareagowalabys teraz, ale pewnie nie sa to jakies powazne skutki uboczne po takim zastrzyku wiec mozesz zaryzykowac mysle .
Ja na przyklad jestem bardzo przekonana co do tabletek, nie znam kobiety, ktora by zaszla w ciaze przy takiej antykoncepcji ( chociaz wiem ze sie zdarzają takie przypadki ale chyba skrajnie) . Zawsze mozesz na przyklad zalozyc spirale i jesc tabletki

no właśnie się nad tym też zastanawiałam... Nie znam się na spiralach, wkładkach itp. Więc musiałby ktoś mnie oświecić czy taka spirala jest hormonalna? Bo raczej nie można łączyć hormonalnej spirali z hormonalnymi tabletkami prawda?

[Lea_]

heh Ja nie wiem, tez sie na spiralach nie znam ale mozesz miec racje, lepiej pogadaj z lekarzem

[Lokowana]

PANICZNY i nieuzasadniony lęk podchodzi pod psychologa, przykro mi. Może warto kiedyś z nim porozmawiać, a nie zapierać się rękoma i nogami... Średniowiecze minęło.

[paula78]

Załóz spirale i przestań panikować.

na ginekologi jest watek o spiralach ,sama polecam mam 4 rok i jestem zadowolona bardzo ,zero hormonów ,cykle naturalne ,wszytsko ok.

koszt 100 zł na 5 lat .
zalozenie jest refundowane.

[majka242007]

Napisane przez Lokowana

PANICZNY i nieuzasadniony lęk podchodzi pod psychologa, przykro mi. Może warto kiedyś z nim porozmawiać, a nie zapierać się rękoma i nogami... Średniowiecze minęło.

to nie jest PANICZNY I NIEUZASADNIONY LĘK jej. Dziewczyny czytajcie zanim coś napiszecie. Nie chcę mieć dzieci więcej i nie chcę być w ciąży. A wiem, ze są też kobiety które czują to co ja. To nie jest PANIKA!
Nieuzasadniony lęk? Tego to już nie zrozumiałam. Jak to nieuzasadniony ech

[aktaga13]

Napisane przez majka242007

to nie jest PANICZNY I NIEUZASADNIONY LĘK jej. Dziewczyny czytajcie zanim coś napiszecie. Nie chcę mieć dzieci więcej i nie chcę być w ciąży. A wiem, ze są też kobiety które czują to co ja. To nie jest PANIKA!
Nieuzasadniony lęk? Tego to już nie zrozumiałam. Jak to nieuzasadniony ech

hm, ale co go uzasadnia? przeciez antykoncepcja nigdy autorki nie zawiodła... więc co?

[irie18*]

Napisane przez majka242007

Nie no aż tak źle nie ma jak piszesz na szczęście Byłam dzisiaj u ginekologa, zrobiłam listę pytań itp i.... jest na L4 do końca września
Co do tej sterylizacji to właśnie nie byłam pewna czy jest legalna czy nie. Miałam też o to dziś lekarza zapytać ale go nie ma
A! jeszcze co do plastrów- to są niezdrowe i nie warto ich przyjmować.

Plastry maja hormony tak samo jak tabletki czy krazek. Jesli lekarz nie stwierdzi zadnych przeciwskazan z twojej stony to nie sa niezdrowe. teoretycznie nawet zdrowsze niz tabletki bo omijaja watrobe

[Lokowana]

Napisane przez majka242007

Teraz mam roczną dzidzię i panicznie boję się ciąży!!! (...) Ale przez to że tak się boję ciąży nie potrafię normalnie współżyć. Wiem, ze przy braniu tabletek też będę się bała, że zaraz w ciążę zajdę. No w sumie tragedii by nie było tylko, ze ja nie chcę mieć więcej dzieci. (...)
Znam procent prawdopodobieństwa zajścia w ciążę przy wszystkich rodzajach antykoncepcji ale i tak paraliżuje mnie myśl, że jak już będę zabezpieczona to i tak się nie przełamię bez "gumki".

Dla mnie tak przejawia się paniczny lęk. Niemożnością normalnego w pełni funkcjonowania. Jak pisała aktaga13 - antykoncepcja autorki nie zawiodła, więc tym bardziej jest to dla mnie nieuzasadnione-masz świadomość, że przy stosowaniu tabletek możliwość że zajdziesz w ciążę jest nikłym ułamkiem procenta, a jednak...

[mala1650]

Piszę bo mam problem. Mam 8 miesięcznego synka, jest wspaniałym dzieckiem bardzo go kocham i chciałabym za jakiś czas (2-3 lata) mieć kolejne dziecko. Ale teraz nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie miałabym mieć drugiego malucha! No i właśnie tutaj mój problem popadam w paranoję, kochaliśmy się z narzeczonym w dni płodne ale było to stosunek przerywany, robiłam trzy testy wyszły negatywnie. Byłam wczoraj u ginekologa powiedział że wszystko jest ok, ale zauważył obok lewego jajnika pęcherzyk, powiedział że to po owulacji ale jestem w 23dniu cyklu więc wydało mi się to dziwne, ale z tego całego stresu nie rozmawiałam z nim już na ten temat. Dopiero w domu znów zaczęłam się denerwować bo przypomniałam sobie że gdy byłam w ciąży na początku na USG nie było nic widać oprócz pęcherzyka, później po tygodniu okazało się że jednak jestem w ciąży. Więc obawiam się że ta sytuacja może się powtórzyć, jeszcze biorę pod uwagę to że od jakiegoś tygodnia czyli po tym stosunku pobolewa mnie w dole brzucha to najbardziej mnie dołuję bo nigdy wcześniej tak nie miałam, jedynie jak byłam w ciąży . Strasznie się denerwuję nie potrafię o niczym innym myśleć cały czas wyszukuję w internecie informacji na temat ciąży itp. popadam w paranoję sprawdzam szyjkę macicy codziennie, chociaż według lekarza jest z nią wszystko ok, nie wiem już co mam robić za 4 dni powinnam dostać okres ale się nie zanosi. Jeśli któraś z was może mi jakoś pomóc będę wdzięczna.

[julaa82]

Przede wszystkim na przyszłość pamiętaj, że stosunek przerywany nie jest skuteczną formą antykoncepcji. W preejakulacie również znajdują się żywe plemniki, które są zdolne do zapłodnienia. Jeśli jesteś niepewna, to może po prostu pójdź jeszcze raz do lekarza

[Kejti_M]

Moja droga, jak to mi poradzono kiedyś na tym forum: ŻADNA METODA ANTYKONCEPCYJNA NIE DAJE 100% ZABEZPIECZENIA!
Dlatego przestań się kochać z mężem i nie płacz, że się boisz ciąży. Bo choćbyś stosowała wszystkie metody na raz + sterylizację to i tak możesz mieć pecha i w tą ciążę zajść.

(Tak mi doradzono na tym forum, aczkolwiek nie jest to moje własne prywatne zdanie).

[mala1650]

Dostałam okres , od razu zaznaczę że to nie plamienia tylko solidny okres, aż się cieszę jak mnie brzuch boli Od jutra zaczynam plastry i koniec z paniką