Kosmetyki M.A.C. cz.9

[Corii]

U mnie Fashion Revival nieco inaczej na ustach wychodzi.

[Merys]

Napisane przez earthpace

Też mi się podoba Fashion Revival (ale czy ona nie jest kopią Rebel?), Diva antics nie wiem.. jakaś ciepława się wydaje (podobna do Dubonnet?).
Paletkę chyba odpuszczę, ona wygląda na ciepławą i taką trochę mało zdecydowaną jeśli chodzi o czystość kolorów.

Faktycznie, patrząc na zdjęcia wydają się podobne.

Napisane przez vine

Dokładnie nad tym samym się zastanawiam
Oglądałam różne swatche w internecie i one wydają się mega podobne. Czy któraś z Was miała/ma może obie te szminki i jest w stanie je porównać? Kolorem, ale też i komfortem noszenia/nakładania itd. Bo nie wiem, czy zaczajać się na FR, czy pozostać przy zamiarze kupna Rebel

Oraz dopiero teraz jakoś (rychło w czas) zerknęłam porządniej na paletę Cool Neutrals i się beznadziejnie zakochałam... Całe mnóstwo moich kolorów i praktycznie tylko 1, który mam (i lubię). Ale jak zobaczyłam cenę, to padłam na zawał
Ja wiem, że za 15 osobno kupionych wkładów zapłaciłabym ponad 800 zł, więc to i tak taniej, jednak te osobne wkłady rozkładam sobie finansowo w czasie, ale 6 stówek jednorazowo wywalić na paletę to masakra Ale cacko piękne, kolory śliczne i chłodne, dla mnie idealne... Mogę pomarzyć...

Wydaję mi się, że rebel może być przyjemniejsza w noszeniu. Fajna ta paletka, ale cena oporowa. Powolutku sama skompletujesz.

Napisane przez Corii

U mnie Fashion Revival nieco inaczej na ustach wychodzi.

Fajnie wygląda.
Cori, Kasia, a jeśli miałybyście wybierać, to na którą zdecydowałybyście się? Fashion Revival czy Rebel?

[Corii]

Napisane przez Merys

Fajnie wygląda.
Cori, Kasia, a jeśli miałybyście wybierać, to na którą zdecydowałybyście się? Fashion Revival czy Rebel?

Na mnie to są 2 nieco rozne odcienie, wiec nei da się wybierac miedzy nimi
Ale Jak lubisz delikatniejsze to FR, jak mocniejsze to Rebel.

[vine]

Napisane przez Merys

Wydaję mi się, że rebel może być przyjemniejsza w noszeniu. Fajna ta paletka, ale cena oporowa. Powolutku sama skompletujesz.

No właśnie komfort noszenia pomadki też baaardzo biorę pod uwagę

A co do paletki to bardzo chętnie bym skompletowała powoli, ale niestety w tym "gotowcu" są odcienie, dla których oszalałam, a które nie są dostępne osobno Np. Cozy Grey czy Pearled Earth... Cuda cudeńka i w dodatku nie mam niczego podobnego w swojej kolekcji, no ale trzeba by dla nich kupić całą paletę, a jeszcze nie upadłam kompletnie na głowę

[Merys]

Napisane przez Corii

Na mnie to są 2 nieco rozne odcienie, wiec nei da się wybierac miedzy nimi
Ale Jak lubisz delikatniejsze to FR, jak mocniejsze to Rebel.

Dzięki, a masz może gdzieś pod ręką zdjęcie Rebel?
Vine, oj wielka szkoda, że nie można ich kupić oddzielnie Pearled Earth

[Corii]

Napisane przez Merys

Dzięki, a masz może gdzieś pod ręką zdjęcie Rebel?

No własnie szukam i nie widzę nigdzie na dysku Jak mi padł dysk, to polowa w kosmos poszła i chyba rebel też, jeszcze w jednym meijscu sprawdze.

[earthpace]

Ja się zastanawiam nad Lady Danger i Creme in your coffee. To by było coś nowego.. Polecacie?

[Corii]

Nie mam nigdzie Rebel Trzeba będzie przy okajzi umalować sie i cyknac foty

[Merys]

Napisane przez Corii

No własnie szukam i nie widzę nigdzie na dysku Jak mi padł dysk, to polowa w kosmos poszła i chyba rebel też, jeszcze w jednym meijscu sprawdze.

Łączę się w bólu, kiedyś też mi padł i wszystko poszło się...

Napisane przez Corii

Nie mam nigdzie Rebel Trzeba będzie przy okajzi umalować sie i cyknac foty

[vine]

Napisane przez earthpace

Ja się zastanawiam nad Lady Danger i Creme in your coffee. To by było coś nowego.. Polecacie?

Ja miałam LD i musiałam się jej pozbyć, bo kompletnie mi nie pasowała i to był największy ból rozstania z kosmetykiem, jaki przeżyłam Jeśli tylko ten kolor będzie Ci pasował, bierz ją, bo jest absolutnie boska! Mat, ale jakoś dużo łatwiej się rozprowadza na ustach niż inne maty, trzyma się baaardzo długo, no a kolor jest totalnie jedyny w swoim rodzaju. Wiele szminek mi nie pasuje i jakoś nie płaczę nad tym specjalnie, bo mam "swoje" kolory, ale Lady Danger ciężko mi przeboleć

[Corii]

Napisane przez Merys

Łączę się w bólu, kiedyś też mi padł i wszystko poszło się...

Na szczęscie wazne rzezczy miałam na dysku zapasowyym zewnętrznym,a pierdoły typu makijaze, szminki na tym co padł

[neath]

Witam pourlopowo Jakaś taka połamana jestem po wczorajszym powrocie, że 2 kawę piję

Napisane przez OlaM

Do słabiej napigmentowanych różów używam głównie 168 i pędzla do różu z Bobbi Brown, a do mocniej 187 lub 188, a w sumie najczęściej sięgam po takiego skunksa z kupionego wieki temu zestawu pędzli Lancome, bo jest rozmiarowo czymś pomiędzy 187 i 188. Mam też pędzel Toma Forda do różu, ale jest taki biały, taki mięciutki, a do tego był taki drogi, że żal mi go używać .

Dodam, że 168 był jednym z moich pierwszych pędzli MAC i choć od tego czasu sporo pędzli mi przybyło, to jednak 168 nie poszedł w odstawkę .

Jako podstawowy zestaw do twarzy polecam jeszcze 109 do konturowania i 138 jako taki uniwersalny pędzel do modelowania twarzy.

109 biorę pod uwagę Myślę jeszcze nad 127 albo 128.

Napisane przez Corii

Ta kolekcja z cieniami foiled bedzie się nazywała MAC Faerie Whispers Collection i w styczniu prawdopodobnie będzie dostępna.
Ale tylko cienie takie będą, pełna lista poniżej:

List of products

Iridescent Pressed Powder
Sparkling Rose - Champagne w/ pearl
Beauty Powder
Pearl Sunshine - Soft peach w/ pink pearl
Powder Blush
Cheek Pollen - Warm nude (Satin)
Spellbinder - Pastel yellow pink (Satin)

Jak tak patrzę, to tylko produkty do policzków mnie interesują, może odpuszczę tę kolekcję

Napisane przez Corii

Kasiek, jak tam Naked Smoky? Bo jeszcze całkiem jej nie skresliłam A jak byłam ostatnio w S. to nie było co pomacać na razie

Napisane przez kasiaj85

a powiem Ci, że jak na fakt, że nie wiem co mnie walnęlo bo ja przecież słabo się zawsze czułam w szarościach a tam tak na oko połowa cieni jest chłodna i szarawa... to nienajgorzej nawet! Dzisiaj zrobiłam jak na siebie dość mocne oko w szarzyźnie i daje radę. Podoba mi się, że jest tylko jeden cień z wyraźnym brokatem ale mimo to jakoś tak maślanie się rozprowadza. Totalnie do mnie nie przmawia wykończenie wnętrza palety, jest tanio-tandetne moim zdaniem i straszliwie łatwo będzie je podrobić chinolom Ale me gusta jak na razie. Foto w zał.

Cały czas myślę o Naked Smoky, ale wolałąbym pomacać. kasiaj85 - piękne oczko

Napisane przez Merys

hehe mam przesyt woła do mnie wszystko co chłodne
Zdjęcia szminek:
http://www.temptalia.com/mac-macnifi...hotos-swatches
Fashion Revival Lipstick, wygląda ciekawie.

Nic specjalnego jak dla mnie. Na FR zerknę tylko.

Napisane przez vine

Oraz dopiero teraz jakoś (rychło w czas) zerknęłam porządniej na paletę Cool Neutrals i się beznadziejnie zakochałam... Całe mnóstwo moich kolorów i praktycznie tylko 1, który mam (i lubię). Ale jak zobaczyłam cenę, to padłam na zawał
Ja wiem, że za 15 osobno kupionych wkładów zapłaciłabym ponad 800 zł, więc to i tak taniej, jednak te osobne wkłady rozkładam sobie finansowo w czasie, ale 6 stówek jednorazowo wywalić na paletę to masakra Ale cacko piękne, kolory śliczne i chłodne, dla mnie idealne... Mogę pomarzyć...

Cool Neutrals też mi się podoba, ale właśnie... cena Może i taniej wychodzi niż pojedyncze cienie + paleta, ale tu chyba nie da się wyjąć wkładów, więc to trochę bez sensu... Przy cenie w $ można to przełknąć, przy naszej to już nie bardzo

Napisane przez Corii

U mnie Fashion Revival nieco inaczej na ustach wychodzi.

Ładnie

No i kupiłam wczoraj 139 159 nie mieli w Macu, żebym mogła go przetestować, więc postawiłam na LE. Dziś 1 raz go użyłam (razem z Hipness) i spisał się nieźle

Testowałam też Upward i hmm... Miałam chyba z kilogram tuszu po 1 pociągnięciu Rozczesałam inną spiralką i efekt był naprawdę bardzo ładny. Rzęsy były podkręcone, pogrubione i wydłużone - efekt wow No ale ta szczoteczka... Da się to opanować?

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez vine

Ja miałam LD i musiałam się jej pozbyć, bo kompletnie mi nie pasowała i to był największy ból rozstania z kosmetykiem, jaki przeżyłam Jeśli tylko ten kolor będzie Ci pasował, bierz ją, bo jest absolutnie boska! Mat, ale jakoś dużo łatwiej się rozprowadza na ustach niż inne maty, trzyma się baaardzo długo, no a kolor jest totalnie jedyny w swoim rodzaju. Wiele szminek mi nie pasuje i jakoś nie płaczę nad tym specjalnie, bo mam "swoje" kolory, ale Lady Danger ciężko mi przeboleć

Macówka mi wczoraj mówiła, że nowa Miley jest bardzo podobna do LD, ale nie miałam już czasu potestować.

Przy najbliższej okazji sprawdzę koniecznie, bo to boski kolor i to w macie - tylko właśnie... pewnie nie będzie mi pasował

[earthpace]

Ze szczoteczką sobię radzę, ale po 1.5 miesiąca używania tusz się kruszy pod oczami, powoli wysycha. Fakt, że ja jeźdżę na rowerze, chodzę na fitness itd więc może to ma wpływ no ale z innymi tuszami tak nie było.

Vine, dzięki. Lady danger powinna być OK, bo to chyba chłodna szminka. Jedynie ten mat..

[OlaM]

Napisane przez neath

109 biorę pod uwagę Myślę jeszcze nad 127 albo 128.

128 akurat mam. Jest fajny - mocno zbity, ale miękki. Wg mnie on głównie do konturowania się nadaje. W sumie nie mogę powiedzieć czy 109 czy 128 jest lepszy do konturowania. Obydwa lubię tak samo, ale mimo wszystko częściej sięgam po 109.

Napisane przez neath

Cool Neutrals też mi się podoba, ale właśnie... cena Może i taniej wychodzi niż pojedyncze cienie + paleta, ale tu chyba nie da się wyjąć wkładów, więc to trochę bez sensu... Przy cenie w $ można to przełknąć, przy naszej to już nie bardzo

Długo dumałam, ale po którymś nieudanym odwyku kosmetycznym, z braku aktualnych limitek, zanabyłam Cool Neutrals . Dużo fajnych cieni, ale nic unikatowego. Generalnie na pewno zakup przydatny dla tych, którzy jeszcze za dużo nie skompletowali pojedynczych cieni

[Corii]

Napisane przez neath

Cały czas myślę o Naked Smoky, ale wolałąbym pomacać. kasiaj85 - piękne oczko

Cool Neutrals też mi się podoba, ale właśnie... cena Może i taniej wychodzi niż pojedyncze cienie + paleta, ale tu chyba nie da się wyjąć wkładów, więc to trochę bez sensu... Przy cenie w $ można to przełknąć, przy naszej to już nie bardzo

No i kupiłam wczoraj 139 159 nie mieli w Macu, żebym mogła go przetestować, więc postawiłam na LE. Dziś 1 raz go użyłam (razem z Hipness) i spisał się nieźle

Testowałam też Upward i hmm... Miałam chyba z kilogram tuszu po 1 pociągnięciu Rozczesałam inną spiralką i efekt był naprawdę bardzo ładny. Rzęsy były podkręcone, pogrubione i wydłużone - efekt wow No ale ta szczoteczka... Da się to opanować?

Macówka mi wczoraj mówiła, że nowa Miley jest bardzo podobna do LD, ale nie miałam już czasu potestować.

Ja postanowiłam, ze jednak skusze sie na SMoky, bo przejrzłam makijaze nia w necie, tutki i mnie przekonała. A teraz jest w S. -20%

Mam i Cool Neutrals i Warm Neutrals i obie uwielbiam a dodatkowo Gravitas mam - cały ostatni tydzien tzraskałam nia makijaże

Gratki, niech Ci sie 139 dobrze używa
Ja swój bardzo juz polubiłam

Nie wiem, bo mój jeszcze nie otwarty, ale ponoc to kwestia wprawy

U mnie LD i Miley się różniły na ustach.
Wstawiam fotke Miley. Ale błyszczyka nie brałam.

[Merys]

Napisane przez vine

Ja miałam LD i musiałam się jej pozbyć, bo kompletnie mi nie pasowała i to był największy ból rozstania z kosmetykiem, jaki przeżyłam Jeśli tylko ten kolor będzie Ci pasował, bierz ją, bo jest absolutnie boska! Mat, ale jakoś dużo łatwiej się rozprowadza na ustach niż inne maty, trzyma się baaardzo długo, no a kolor jest totalnie jedyny w swoim rodzaju. Wiele szminek mi nie pasuje i jakoś nie płaczę nad tym specjalnie, bo mam "swoje" kolory, ale Lady Danger ciężko mi przeboleć

Przybij piątkę ja w takich kolorach wyglądam bardzo tandetnie.

Napisane przez Corii

Na szczęscie wazne rzezczy miałam na dysku zapasowyym zewnętrznym,a pierdoły typu makijaze, szminki na tym co padł

Chociaż tyle.

Napisane przez neath

Witam pourlopowo Jakaś taka połamana jestem po wczorajszym powrocie, że 2 kawę piję

Urlop miałaś udany?

Napisane przez neath

Jak tak patrzę, to tylko produkty do policzków mnie interesują, może odpuszczę tę kolekcję

hehe do stycznia jeszcze trochę czasu, więc może coś jeszcze wpadnie w oko.

Napisane przez neath

Nic specjalnego jak dla mnie. Na FR zerknę tylko.

Fakt, kolekcja nie powala.

Napisane przez neath

Cool Neutrals też mi się podoba, ale właśnie... cena Może i taniej wychodzi niż pojedyncze cienie + paleta, ale tu chyba nie da się wyjąć wkładów, więc to trochę bez sensu... Przy cenie w $ można to przełknąć, przy naszej to już nie bardzo

Dla mnie nawet w funtach wychodzi drogo, 65 za paletkę, boli i bez sensu wydawać kasę dla kilku kolorów. Jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z cieniami i nie ma ani jednej porządnej paletki, to jak najbardziej może zainwestować.

Napisane przez Corii

Ja postanowiłam, ze jednak skusze sie na SMoky, bo przejrzłam makijaze nia w necie, tutki i mnie przekonała. A teraz jest w S. -20%

Mam i Cool Neutrals i Warm Neutrals i obie uwielbiam a dodatkowo Gravitas mam - cały ostatni tydzien tzraskałam nia makijaże

Gratki, niech Ci sie 139 dobrze używa
Ja swój bardzo juz polubiłam

Nie wiem, bo mój jeszcze nie otwarty, ale ponoc to kwestia wprawy

U mnie LD i Miley się różniły na ustach.
Wstawiam fotke Miley. Ale błyszczyka nie brałam.

Haha, jednak smoky nie dała Ci spokoju. Bardzo fajnie wygląda u Ciebie Miley.

[Corii]

Napisane przez Merys

Haha, jednak smoky nie dała Ci spokoju. Bardzo fajnie wygląda u Ciebie Miley.

No jednak, Kaśka mnie dobiła jeszcze
Ale sobie przypomniałam, ze szarości fajnych mam jak na lekarstwo, a do brązowych oczu szarosći idealne sa
Chociaz przymeirzam sie do spróbowania soczewek kolorowych, takze nie wiem, jak to bedzie wygladało

[kosmetocholiczka4ever]

czy online też obowiązuje - 20 w Sephorze?

[Merys]

Napisane przez Corii

No jednak, Kaśka mnie dobiła jeszcze
Ale sobie przypomniałam, ze szarości fajnych mam jak na lekarstwo, a do brązowych oczu szarosći idealne sa
Chociaz przymeirzam sie do spróbowania soczewek kolorowych, takze nie wiem, jak to bedzie wygladało

hehe u mnie pustki jeśli chodzi o szarości, fiolety ale stwierdziłam, że powoli sobie coś skompletuje. Jednak ciężko idzie, tym bardziej, że wchodzą dwie paletki, Vice 4 i Too Faced Le Grand Palais.Muszę jakoś wytrwać.

[Corii]

Napisane przez Merys

hehe u mnie pustki jeśli chodzi o szarości, fiolety ale stwierdziłam, że powoli sobie coś skompletuje. Jednak ciężko idzie, tym bardziej, że wchodzą dwie paletki, Vice 4 i Too Faced Le Grand Palais.Muszę jakoś wytrwać.

To moze i Ty skusisz sie na Smoky? Tam i szarosci i fioletu neico
Widziałam Vice 4 w necie - no piekne kolory TF nie widziałam, jakos nie interesuje sie ich kolorówką

[vine]

Napisane przez neath

No i kupiłam wczoraj 139 159 nie mieli w Macu, żebym mogła go przetestować, więc postawiłam na LE. Dziś 1 raz go użyłam (razem z Hipness) i spisał się nieźle

Super Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona To jest naprawdę fajny i porządny pędzel, mi super służy

Napisane przez neath

Testowałam też Upward i hmm... Miałam chyba z kilogram tuszu po 1 pociągnięciu Rozczesałam inną spiralką i efekt był naprawdę bardzo ładny. Rzęsy były podkręcone, pogrubione i wydłużone - efekt wow No ale ta szczoteczka... Da się to opanować?

Napisane przez earthpace

Ze szczoteczką sobię radzę, ale po 1.5 miesiąca używania tusz się kruszy pod oczami, powoli wysycha. Fakt, że ja jeźdżę na rowerze, chodzę na fitness itd więc może to ma wpływ no ale z innymi tuszami tak nie było.

No właśnie ja też mam problemy z tym tuszem. Używam go z ponad miesiąc i choć szczoteczkę ogólnie da się opanować, a efekt na rzęsach jest powalający, to osłabia mnie to, jakie ilości tuszu lądują na rzęsach (nawet po wytarciu szczoteczki w chusteczkę). "Kilogram tuszu" to trafne określenie Rozczesuję w trakcie rzęsy czystą szczoteczką i efekt jest wtedy śliczny, no ale o pomalowaniu rzęs na szybko, bez dodatkowego rozczesywania mogę tylko pomarzyć. Dodatkowo rzeczywiście tusz wolno wysycha i trzeba trochę odczekać między jedną a drugą warstwą. Jak mówię - to akurat żadna tragedia, a efekt jest wart tej całej pracy i czasu, ale tego, że tusz kruszy mi się pod oczami już nie daruję I tak było od początku używania. Wydaje mi się, że to przez to, jaka ilość kosmetyku zostaje na rzęsach - w końcu się to wszystko musi osypać. No i tusz kompletnie nie nadaje się jak dla mnie na dolne rzęsy, pomimo malutkiej szczoteczki - zawsze zostają grudy.
Maluję się nim dalej i efekt końcowy jest piorunujący, ale np. na urlop wzięłam wysłużonego Max Factora 2000 Calorie z zakrzywioną szczoteczką, bo wiedziałam, że nim machnę parę razy i efekt będzie super. A tu trzeba się nasiedzieć, napracować i narozczesywać, a w dodatku to osypywanie...
Nie wiem, trudna to miłość z tym tuszem. Może jeszcze jakoś go okiełznam. Ale o ile czasochłonność jestem mu w stanie wybaczyć dla tego cudnego efektu, o tyle kruszenie tuszu mnie wkurza. Ale może jeszcze znajdę na niego sposób, zobaczymy. Albo będzie jak z In Extreme Dimension, że tusz zacznie pokazywać, na co go stać dopiero po pół roku

Napisane przez earthpace

Vine, dzięki. Lady danger powinna być OK, bo to chyba chłodna szminka. Jedynie ten mat..

Oj, bardziej ciepła niż chłodna... Ale to dość specyficzny kolor, więc lepiej przetestować zanim się ją skreśli, zwłaszcza że efekt jest tego wart
Ale mi np. dobrze w Strange Journey MAC, która jest taką Lady Danger, tylko mniej neonową i oczo*ebną. Mimo, że jest ciepła, pasuje mi. Tak więc trzeba testować, a przy tak pięknych kolorach warto jak nie wiem co

Napisane przez OlaM

Długo dumałam, ale po którymś nieudanym odwyku kosmetycznym, z braku aktualnych limitek, zanabyłam Cool Neutrals . Dużo fajnych cieni, ale nic unikatowego. Generalnie na pewno zakup przydatny dla tych, którzy jeszcze za dużo nie skompletowali pojedynczych cieni

Trochę mnie pocieszyłaś i zrzuciłaś żalu z tyłu pleców
Tym bardziej, że ja właśnie mam już sporo cieni, więc tę paletę jakoś odżałuję.

Napisane przez Merys

Przybij piątkę ja w takich kolorach wyglądam bardzo tandetnie.

[Merys]

Napisane przez Corii

To moze i Ty skusisz sie na Smoky? Tam i szarosci i fioletu neico
Widziałam Vice 4 w necie - no piekne kolory TF nie widziałam, jakos nie interesuje sie ich kolorówką

Nie kuś ja się z niej już wyleczyłam. W vice 4 więcej kolorów do mnie przemawia. http://www.xsparkage.com/urban-decay...view-swatches/

[Corii]

Napisane przez Merys

Nie kuś ja się z niej już wyleczyłam. W vice 4 więcej kolorów do mnie przemawia. http://www.xsparkage.com/urban-decay...view-swatches/

Kochana, a macałas ja, widziałas piekne makiajze z jej uzyciem,a Kasiajki oko cudneeee? Nie mów, ze Ci sie nie podoba
Ale w Vice kolory sa pstrokato-pawiowe, a w Smoky do wykorzystania na co dzień

[earthpace]

Napisane przez vine

No właśnie ja też mam problemy z tym tuszem. Używam go z ponad miesiąc i choć szczoteczkę ogólnie da się opanować, a efekt na rzęsach jest powalający, to osłabia mnie to, jakie ilości tuszu lądują na rzęsach (nawet po wytarciu szczoteczki w chusteczkę). "Kilogram tuszu" to trafne określenie Rozczesuję w trakcie rzęsy czystą szczoteczką i efekt jest wtedy śliczny, no ale o pomalowaniu rzęs na szybko, bez dodatkowego rozczesywania mogę tylko pomarzyć. Dodatkowo rzeczywiście tusz wolno wysycha i trzeba trochę odczekać między jedną a drugą warstwą. Jak mówię - to akurat żadna tragedia, a efekt jest wart tej całej pracy i czasu, ale tego, że tusz kruszy mi się pod oczami już nie daruję I tak było od początku używania. Wydaje mi się, że to przez to, jaka ilość kosmetyku zostaje na rzęsach - w końcu się to wszystko musi osypać. No i tusz kompletnie nie nadaje się jak dla mnie na dolne rzęsy, pomimo malutkiej szczoteczki - zawsze zostają grudy.
Maluję się nim dalej i efekt końcowy jest piorunujący, ale np. na urlop wzięłam wysłużonego Max Factora 2000 Calorie z zakrzywioną szczoteczką, bo wiedziałam, że nim machnę parę razy i efekt będzie super. A tu trzeba się nasiedzieć, napracować i narozczesywać, a w dodatku to osypywanie...
Nie wiem, trudna to miłość z tym tuszem. Może jeszcze jakoś go okiełznam. Ale o ile czasochłonność jestem mu w stanie wybaczyć dla tego cudnego efektu, o tyle kruszenie tuszu mnie wkurza. Ale może jeszcze znajdę na niego sposób, zobaczymy. Albo będzie jak z In Extreme Dimension, że tusz zacznie pokazywać, na co go stać dopiero po pół roku



Oj, bardziej ciepła niż chłodna... Ale to dość specyficzny kolor, więc lepiej przetestować zanim się ją skreśli, zwłaszcza że efekt jest tego wart
Ale mi np. dobrze w Strange Journey MAC, która jest taką Lady Danger, tylko mniej neonową i oczo*ebną. Mimo, że jest ciepła, pasuje mi. Tak więc trzeba testować, a przy tak pięknych kolorach warto jak nie wiem co

To prawda, też z tymi grudkami an dolnych rzęsach. Fakt, że ciężko go rozczesać, nie jestem fanką dużej ilości tuszu na rzęsach, ale paradoksalnie taki efekt - dramatyczny - do mnie pasuje. Jakoś lepiej podkreśla oczy niż "zwykłe" tusze. Natomiast ewidentnie już czuje, że podsycha więc za pół roku raczej będzie to tusz w kamieniu A to osypywanie niestety stawia ten tusz pod dużym znakiem zapytania.. no zobaczymy. Generalnie jestem raczej na plus niż na minus.

Lady danger to dziwny kolor, jakiś faktycznie raczej neutralny (może i cieplejszy). Na plus jest jego neonowość - na mnie Lickable, girl about town i takie różne intensywne szminki - wyglądają naturalnie. Natomiast ten odcień jest bardziej wątpliwy, jeśli za ciepły to będzie się odcinać np. RR mam wrażenie delikatnie się odcina, może być już delikatnie za ciepły.

[OlaM]

Napisane przez kosmetocholiczka4ever

czy online też obowiązuje - 20 w Sephorze?

Online też, za zakup powyżej 200 zł. Kod PIEKNA20, ważny do 24.09.

[Merys]

Napisane przez Corii

Kochana, a macałas ja, widziałas piekne makiajze z jej uzyciem,a Kasiajki oko cudneeee? Nie mów, ze Ci sie nie podoba
Ale w Vice kolory sa pstrokato-pawiowe, a w Smoky do wykorzystania na co dzień

Nie macałam i całe szczęście. Bardzo mi się podoba makijaż ale wiem, że używałabym tylko kilku cieni z tej paletki, więc bez sensu. Tym razem wygrywa rozsądek.

[Corii]

Napisane przez Merys

Nie macałam i całe szczęście. Bardzo mi się podoba makijaż ale wiem, że używałabym tylko kilku cieni z tej paletki, więc bez sensu. Tym razem wygrywa rozsądek.

A z vice dopiero uzyłabys wszystkich, taaa

[Merys]

Napisane przez Corii

A z vice dopiero uzyłabys wszystkich, taaa

haha zielony na powiekę, flamingo na ustach i jest szał. Nic tylko rwać.

[Corii]

Napisane przez merys

haha zielony na powiekę, flamingo na ustach i jest szał. Nic tylko rwać.

he he

[Merys]

Napisane przez Corii

he he

nie no tak poważnie, to kupie sobie na spokojnie pojedyncze cienie, już mam upatrzone kolory, shale, phloof lub shroom, electra i będzie smoky paletka.