Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń

[ReExtender]

gdzie można kupić kwas TCA pewnego źrodła? Na allegro wątpliwie źródło

[Justyna2508]

Przeszłam 6 zabiegów kwasem TCA co było największą pomyłką. Miałam naprawdę niewielkie blizny po trądzikowe i myślałam że za pomocą tego kwasu zejdą ale myliłam się. Największe steżenie miało 20 %. Ostatni zabieg miałam przeprowadzony na początku grudnia i do dziś dnia walczę ze strasznymi pryszczami. Nigdy w życiu nie miałam tyle pryszczy. Jestem załamana całkowicie. Na początku stycznia zrobiłam oczyszczanie twarzy i nic to nie dało, dalej wyskakują. Jeśli możecie mi dać jakąś dobrą radę to chętnie skorzystam. POMÓŻCIE !!!!

TCA ODRADZAM !! podumowując : nie spłyciło blizn, straszna wysypka na twarzy i strata pieniędzy

[MalgorzataD]

Napisane przez reenaataa

witam wszystkich

ja zabieg z tym kwasem miałam w środę . Nie zapytałam o stężenie. Podczas smarowania nim , ku zdziwieniu kosmetyczki - nic nie czułam , żadnego pieczenia , swędzenia , kłucia , jakby mnie wodą pocierała. Skóra na 10 sekund zrobiła się nie różowawa a purpurowo- czerwona i , jak szybko ten efekt powstał , tak błyskawicznie zbladłam do własnego koloru skóry. Dziś jest piątek - pokazałam się kosmetyczce , żadnego efektu nie widać- nie ma zaczerwienienia , zaróżowienia , nie jest napięta , nie błyszczy się. Stosuję się do jej zaleceń - myję w przegotowanej wodzie i nakładam od niej krem. Nic się nie marszczy , nie pęka.
Czy to normalne? kosmetyczka nie odpowiedziała na to pytanie. A Wy co na to?

Ja tam ekspertką nie jestem, ale może to nie był zabieg złuszczania kwasem albo....było to bardzo słabe stężenie, bo dziwne, że nie masz żadnych śladów....

[ana588]

Hej, a jak wygląda sam zabieg w gabinecie? Ile trwa? Moim problemem są przebariwenia posłoneczne pod oczami, czy to bezpieczne, nakładanie kwasu pod oczami?

[ana588]

jestem umówiona na clarena frost peel, po przeczytaniu tego wszystkiego nie wiem czy nie odmówie... miał ktos kwas o tej naziwe?

[liqquid]

Na zabieg pod oczy na pewno nie wybrałabym się do kosmetyczki. Kwas powinien położyć dermatolog w gabinecie medycyny estetycznej. Najbardziej niepokojące moim zdaniem byłoby dostanie się kwasu do oczu, natomiast jeśli chodzi o działanie na skórę, możliwe, że kwas pod oczami nie powinien być taki silny jak na inne partie twarzy. Dermatolog na pewno wykona zabieg odpowiednio. Poza tym przez wiele tygodni od zabiegu(/ów) kwasem kilka razy dziennie trzeba nanosić sun- block, nawet zimą najmniejsze działanie słońca może spowodować jeszcze większe przebarwienia niż miałaś wcześniej.

[kael]

Nie wiem czy komuś się to przyda, w każdym razie ja korzystałam z porad na wizażu, dlatego dzielę się teraz swoim doświadczeniem Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to opisałam przygodę z TCA tutaj:

http://www.strefowo.blogspot.com/201...dniu-mega.html

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez ana588

jestem umówiona na clarena frost peel, po przeczytaniu tego wszystkiego nie wiem czy nie odmówie... miał ktos kwas o tej naziwe?

Miałam właśnie Clarenę

[aniuska18032]

hej
Czytałam ten wątek przed zabiegiem i powiem, że byłam wystarszona. Przygotowałam się na ból i siedzenie w domu
Właśnie godzinę temu miałam zabieg. Stężenie 20%, ból był ale nie taki starszny, wentylator był blisko, dermatolog szybko wszystko zrobił, nałożył jedną warstwę, okolicze oczu pominął chociaż myślę, że powinna tam mieć kwas bo mimo 23 lat mam tam zmarszczki mimiczne...no ale poszłam na zabieg ze względu na pory i dużą liczbę zaskórników..chociaż pory największe mam koło nosa a tutaj chyba praktycznie nie miałam nałożonego kwasu, zaskórniki mam obok skrzedełek nosa i tak blisko..tam też nie miałam nałożonego kwasu. Po nałożeniu kwasu, spryskał mi czymś twarz i nie wiem czym ? Wodą ?
Potem przykładał lód do twarzy żeby nie piekło, nie wiem czy tak się robi ale fajnie ukoiło moją twarz. Na koniec podszedł ze mną do umywalki żebym przemyła oczy delikatnie ale żebym nie dotykała reszty twarzy i dopiero wtedy mogłam otworzyć oczy.
Zabieg trwał może z 15 min ?
Teraz mam pytanie bo takie mam oto zalecenia po zabiegu:
- posiadam Kalium hypermanganicum, pół tab. rozpuszczam w szklance wody, szykuje czysta miskę i wlewam do niej wodę (ma być letnia, więc przygotowałam w czajniku i zostawiłam do ostudzenia w misce bo akurat zaraz muszę pochlapać twarz po raz pierwszy ) następnie daję trochę tego roztworu ze szklanki (on jest fioletowy) i wlewam do miski tyle żeby ta woda w misce była lekko różowa - tym mam ochlapywać twarz ok 3 min.
-następnie gazę mocze w wodzie borowej i nakładam na 10 min, nie pocieram tylko nakładam na twarz a potem zdejmuję
- na koniec wklepac krem Nivea soft

Mam to robić 3 razy dziennie. Co myślicie ? Bo czytałam, że wody nie powinno się używac jakiś czas ale w sumie nie mam samej wody tylko leczniczy roztwór.
Kazał mi dzisiaj koło 22 zadzwonić i powiedzieć jak mi poszło i jak się czuję.
Oczywiście nie mam nic zdzierać z twarzy, nie mam za dużo patrzeć w lustro bo z dnia na dzień nie zejdzie i nie jeść nic co wymaga szerokiego otwierania buzi.
Ogólnie kwas nałożył na czoło, brodę ale dośc daleko od ust, poliki i trochę skronie, na nos nic.

Martwi mnie jedno...i chyba jest to najważniejsze..mam nierówne ślady po nałożeniu kwasu..wrzucam zdjęcia żeby pokazać o co chodzi. Kwas nakładany był takim dość małym pędzlkiem.

PS: Dopóki skóra nie zejdzie to zdecydowałam się siedzieć w domu ale mam pytanie, czy kremy z filtrem używać dopiero jak skóra zejdzie ? Skoro jestem w domu to chyba nie muszę się narazie nimi smarować? Trochę się właśnie nad tym zastanawiam bo siedzę w łóżku a na wprost mam okno i dlatego myślę o tej ochronie przeciwsłonecznej. Narazie nakładam Nivea Soft jak dermatolog kazał ale dzisiaj będę miała już Bepanthen

[MalgorzataD]

aniuska18032 - ja do przemywania nie miałam takiego roztworu jak Ty

Dostałam krem taki tłusty do smarowania w momencie kiedy będę widziała, że się mocno łuszczy skóra, to przyśpieszało jej schodzenie.

Przemywałam twarz płynem micelarnym z La Roche Posay i pryskałam wodą termalną dla ukojenia I to wszystko.

Kwas, stężenie 15 % miałam nakładane patyczkiem do uszu. Po prostu z miejsca na miejsce przykładała mi dermatolog ten patyczek z kwasem do twarzy.

Uważaj tylko teraz na słońce, jak będziesz wychodzić to bloker 50 najlepiej nakładaj.

[aniuska18032]

Napisane przez MalgorzataD

aniuska18032 - ja do przemywania nie miałam takiego roztworu jak Ty

Dostałam krem taki tłusty do smarowania w momencie kiedy będę widziała, że się mocno łuszczy skóra, to przyśpieszało jej schodzenie.

Przemywałam twarz płynem micelarnym z La Roche Posay i pryskałam wodą termalną dla ukojenia I to wszystko.

Kwas, stężenie 15 % miałam nakładane patyczkiem do uszu. Po prostu z miejsca na miejsce przykładała mi dermatolog ten patyczek z kwasem do twarzy.

Uważaj tylko teraz na słońce, jak będziesz wychodzić to bloker 50 najlepiej nakładaj.

Dzięki za odpowiedź!
Aktualnie nie planuję wychodzić i nawet dermatolog mówił, że jeśli mam możliwość bycia w domu to lepiej siedzieć na tyłku ;-)
Po południu będę miała Bepanthen i będę tym smarowała twarz.
Żałuję, że nie miałam nakładanego kwasu na strefę T a bardziej na nos bo niestety strasznie mi się przetłuszcza i mam trochę zaskórników w tych okolicach.
Rozumiem zatem, że skoro nie wychodzę narazie to nie muszę kłaść filtrów na twarz ? Przygotowałam się i kupiłam do skóry tłustej SPF 50+, chociaż szczerze mówiąć dermatolog nic nie mówił mi na ten temat a przecież powinien.
A czy przez to, że ten kwas był tak nieładnie rozprowadzony na żuchwie to będzie to widać gdy skóra na której był kwas zejdzie ? Chodzi mi o to czy będzie różnica widoczna ? Mam jasną cerę więc mam nadzieję, że nie...

Zastanawiam się jak się wykąpać i umyć głowę żeby na twarz się woda nie dostała bo mówił, że mam tym uważac

[MalgorzataD]

Mi lekarz powiedziała, że po zabiegu kwasami już do końca życia nie powinnam się rozstawać z filtrami do twarzy.
Ważne by je nakładać wtedy kiedy będziesz miała kontakt ze słońcem. 0 solarium także

Specjalistką w tej dziedzinie nie jestem, bo tylko raz miałam robione kwasy w zeszłym roku w kwietniu, ale uważam, że ten zabieg trzeba powtarzać, bo nowe przebarwienia się tworzą, nowe zaskórniki, pory, itd.

Co do koloru, to może jakbym się przyjrzała, ale naprawdę z bliska, to widać gdzie kwas był nakładany, ogólnej różnicy nie widzę oprócz tego, że mam miejsce które się odznacza, bo zerwałam skórę z niego.
Pamiętaj by pod żadnym pozorem nie zrywać skóry z twarzy. Odstająca przycinaj nożyczkami, ale nie zrywaj, bo zostaną ślady!

Ja obecnie jestem po 2 zabiegu mikrodermabrazji i muszę przyznać, że już po 1 widziałam efekty, w piątek idę po raz 3

[aniuska18032]

Napisane przez MalgorzataD

Mi lekarz powiedziała, że po zabiegu kwasami już do końca życia nie powinnam się rozstawać z filtrami do twarzy.
Ważne by je nakładać wtedy kiedy będziesz miała kontakt ze słońcem. 0 solarium także

Specjalistką w tej dziedzinie nie jestem, bo tylko raz miałam robione kwasy w zeszłym roku w kwietniu, ale uważam, że ten zabieg trzeba powtarzać, bo nowe przebarwienia się tworzą, nowe zaskórniki, pory, itd.

Co do koloru, to może jakbym się przyjrzała, ale naprawdę z bliska, to widać gdzie kwas był nakładany, ogólnej różnicy nie widzę oprócz tego, że mam miejsce które się odznacza, bo zerwałam skórę z niego.
Pamiętaj by pod żadnym pozorem nie zrywać skóry z twarzy. Odstająca przycinaj nożyczkami, ale nie zrywaj, bo zostaną ślady!

Ja obecnie jestem po 2 zabiegu mikrodermabrazji i muszę przyznać, że już po 1 widziałam efekty, w piątek idę po raz 3

Ja mikro sama na szczęście sobie robię, kupiłam sobie urządzenie (jestem po kosmetologii, zreszta ten zabieg nie jest skomplikowany) chociaż powiem szczerze zrobiłam 5 zabiegów i super efektów nie miałam, oczywiście twarz lepiej wyglądała bo przy okazji leczyłam twarz z trądziku a raczej z wysypów, które mnie nawiedziły na 4 roku studiów. Porów niestety nie da się łatwo zmniejszyć a nawet jeśli to wydaje mi się, że tylko na jakis czas..zaskórniki też ciężko wytępić przy skórze tłustej. Taki urok
Mam nadzieję, że będę zadowolona gdy zejdzie mi skóra. Już w tym roku nie zdąże ale w następnym o ile będę teraz usatysfakcjonowana to zrobię także kwas TCA, może dwa razy. Na szczeście mam jedno wgłębienie niewielkie w twarzy, na żuchwie - sama nie wiem po czym, może już teraz zejdzie w jakimś stopniu chociaż dermatolog mówił, że nic nie może obiecywać.
Przydałby mi się taki zabieg na plecki i pod oczy bo mam tam zmarszczki "kurze łapki" od ciągłego śmiania się :P

[kael]

Napisane przez aniuska18032

hej
Czytałam ten wątek przed zabiegiem i powiem, że byłam wystarszona. Przygotowałam się na ból i siedzenie w domu
Właśnie godzinę temu miałam zabieg. Stężenie 20%, ból był ale nie taki starszny, wentylator był blisko, dermatolog szybko wszystko zrobił, nałożył jedną warstwę, okolicze oczu pominął chociaż myślę, że powinna tam mieć kwas bo mimo 23 lat mam tam zmarszczki mimiczne...no ale poszłam na zabieg ze względu na pory i dużą liczbę zaskórników..chociaż pory największe mam koło nosa a tutaj chyba praktycznie nie miałam nałożonego kwasu, zaskórniki mam obok skrzedełek nosa i tak blisko..tam też nie miałam nałożonego kwasu. Po nałożeniu kwasu, spryskał mi czymś twarz i nie wiem czym ? Wodą ?
Potem przykładał lód do twarzy żeby nie piekło, nie wiem czy tak się robi ale fajnie ukoiło moją twarz. Na koniec podszedł ze mną do umywalki żebym przemyła oczy delikatnie ale żebym nie dotykała reszty twarzy i dopiero wtedy mogłam otworzyć oczy.
Zabieg trwał może z 15 min ?
Teraz mam pytanie bo takie mam oto zalecenia po zabiegu:
- posiadam Kalium hypermanganicum, pół tab. rozpuszczam w szklance wody, szykuje czysta miskę i wlewam do niej wodę (ma być letnia, więc przygotowałam w czajniku i zostawiłam do ostudzenia w misce bo akurat zaraz muszę pochlapać twarz po raz pierwszy ) następnie daję trochę tego roztworu ze szklanki (on jest fioletowy) i wlewam do miski tyle żeby ta woda w misce była lekko różowa - tym mam ochlapywać twarz ok 3 min.
-następnie gazę mocze w wodzie borowej i nakładam na 10 min, nie pocieram tylko nakładam na twarz a potem zdejmuję
- na koniec wklepac krem Nivea soft

Mam to robić 3 razy dziennie. Co myślicie ? Bo czytałam, że wody nie powinno się używac jakiś czas ale w sumie nie mam samej wody tylko leczniczy roztwór.
Kazał mi dzisiaj koło 22 zadzwonić i powiedzieć jak mi poszło i jak się czuję.
Oczywiście nie mam nic zdzierać z twarzy, nie mam za dużo patrzeć w lustro bo z dnia na dzień nie zejdzie i nie jeść nic co wymaga szerokiego otwierania buzi.
Ogólnie kwas nałożył na czoło, brodę ale dośc daleko od ust, poliki i trochę skronie, na nos nic.

Martwi mnie jedno...i chyba jest to najważniejsze..mam nierówne ślady po nałożeniu kwasu..wrzucam zdjęcia żeby pokazać o co chodzi. Kwas nakładany był takim dość małym pędzlkiem.

PS: Dopóki skóra nie zejdzie to zdecydowałam się siedzieć w domu ale mam pytanie, czy kremy z filtrem używać dopiero jak skóra zejdzie ? Skoro jestem w domu to chyba nie muszę się narazie nimi smarować? Trochę się właśnie nad tym zastanawiam bo siedzę w łóżku a na wprost mam okno i dlatego myślę o tej ochronie przeciwsłonecznej. Narazie nakładam Nivea Soft jak dermatolog kazał ale dzisiaj będę miała już Bepanthen

Nie martw się, te ślady są normalne. Ja miałam TCA 40% i też tak było zaraz po zabiegu, a nawet gorzej, bo i stężenie dużo większe (jeśli chcesz, to zajrzyj tutaj, opisywałam dzień po dniu: http://www.strefowo.blogspot.com/201...dniu-mega.html) . Przez pierwszy dzień nie myłam ani włosów ani twarzy, ale później już wszystko normalnie i nie unikałam wody w żadnym wypadku. Gorzej jest jak skóra już schodzi i pod spodem jest bardzo wrażliwy naskórek, ale w tydzień było po kłopocie

[aniuska18032]

Napisane przez kael

Nie martw się, te ślady są normalne. Ja miałam TCA 40% i też tak było zaraz po zabiegu, a nawet gorzej, bo i stężenie dużo większe (jeśli chcesz, to zajrzyj tutaj, opisywałam dzień po dniu: http://www.strefowo.blogspot.com/201...dniu-mega.html) . Przez pierwszy dzień nie myłam ani włosów ani twarzy, ale później już wszystko normalnie i nie unikałam wody w żadnym wypadku. Gorzej jest jak skóra już schodzi i pod spodem jest bardzo wrażliwy naskórek, ale w tydzień było po kłopocie

Już mi zaczynają brązowieć te miejsca gdzie miałam kwas, szczególnie brzegi, na brodzie mi się zmarszczki porobiły smaruje na zmianę Nivea Soft i Bepanthenem (chociaż strasznie tłusty jest i nie lubię tego uczucia na twarzy). Płuczę dalej w tym Kalium i pewnie jutro zacznie mi powoli odchodzić ta skorupka bo dziś już 2 doba leci. Dzisiaj mam dzwonić do dermatologa
Zamówiłam też z Avene krem Cicalfate, może jutro dojdzie i będę nim smarowałam właśnie nową warstwę skóry
Nie mogę się doczekać efektów

Kael fajny blog, fajnie, że robiłaś zdjęcia jak to mniej więcej u Ciebie wyglądało

Chyba w nocy lekko z czoła wjednym miejscu zdarłam sobie skórkę bo mam miejsce takie różowe...a to dziwne bo czoło mi się nie łuszczy jeszcze :O

[aniuska18032]

Mam pytanko, czy tam gdzie zeszło mi już trochę skóry może pojawiać się różowy, delikatnie czerwony naskórek ? Bo zeszło mi co nieco i jedno miejsce jest prawie w kolorze skóry, delikatnie różowe a drugie jest mocniej różowe.
Co myślicie ? Bo pytałam dermatologa i mówił, że tak może być ale cały czas mnie to niepokoi przed zabiegiem nie miałam blizn prócz jednego dość małego wgłębienia więc nie chciałabym skończyć po tym zabiegu z gorszą twarzą

Dermatolog mówił, że to co już odeszło mam obcinać nożyczkami i tak zrobiłam, delikatnie to co odstawało obcięłam...może za wcześnie ? Teraz już nic nie ruszam, przyklepuje kremem.

Wrzucam zdjęcia, zaznaczyłam miejsca gdzie skóra odeszła i czoło gdzie nie wiem czy drapnęłam się w nocy czy co zrobiłam I zdjęcia jak to ogólnie wygląda, wieczorem minie 4 doba.

[MalgorzataD]

Teraz jest za wcześnie, zobaczysz, że skóra wyrówna swój koloryt
Jak udam się ściągnąć zdjęcia z komórki, to zobaczysz jak u mnie to wyglądało Jakbym była poparzona i co najlepsze poszłam tak na nauki przedmałżeńskie.

Gdy weszłam do sali na twarzach innych malował się mniej więcej taki napis "A tej co się stało?! Niedługo ślub, a tu taka twarz" - oczy ze mnie nie schodziły przez cały czas

[aniuska18032]

Napisane przez MalgorzataD

Teraz jest za wcześnie, zobaczysz, że skóra wyrówna swój koloryt
Jak udam się ściągnąć zdjęcia z komórki, to zobaczysz jak u mnie to wyglądało Jakbym była poparzona i co najlepsze poszłam tak na nauki przedmałżeńskie.

Gdy weszłam do sali na twarzach innych malował się mniej więcej taki napis "A tej co się stało?! Niedługo ślub, a tu taka twarz" - oczy ze mnie nie schodziły przez cały czas

Czyli jak się skóra zeszła to ta nowa też była czerwona ? Kurczę ja myślałam, że ona będzie miała ładny kolor od razu, ewentualnie, że będzie lekko różowa a tymczasem będę wyglądała jakbym miała łaty jutro mam jechać z Tż'tem do jego rodzinki także będzie wesoło

Ale tak mnie ściąga już i zaczyna swędzieć, że najchętniem bym twarzą tarła o wszystko co jest w zasięgu

[MalgorzataD]

Myślę, że na każdej skórze, która jest ciut wrażliwa po jakimkolwiek zabiegu będzie czerwone, nawet po kwasach. Ja wczoraj miałam po raz trzeci mikrodermabrazję i do dzisiaj miejsca gdzie ścierane było najbardziej mam czerwone. Za kilka dni wszystko wróci do normy

[aniuska18032]

Ja mam wrażenie, że to jedno miejsce jest bardziej czerwone i nie blednie, skóra jest już dość mocno napięta, nie wiem czy trochę na policzku mi się nie zdarło w czasie snu. Staram się spać na plecach ale wiadomo, że jak się już śpi to nie da się za bardzo kontrolować.
Dziś minie 5 doba, mogłaby ta skóra zacząć ładnie schodzi bo za bardzo się nic nie ruszyło
Wrzucam zdjęcia.
Przypomniało mi się, że następnego dni po zabiegu miałam wrażliwe oczy(szczególnie na światło), nie były spuchnięte ale takie zmęczone, przekrwione (spałam dobrze, po zabiegu skóra mnie praktycznie nie bolała) ..wczoraj własnie miałam to samo znowu takie wrażliwe były. Nie wiem czy od kremu czy od czego czasami(rzadko bo rzadko) mam takie wrażliwe oczy ale teraz lepiej powiem dermatologowi. Zauważyłam, że na brodzie po jednej stronie tam gdzie akurat po zejściu skóra jest w miarę normalna, łuszczy mi się troszkę ten nowy naskórek ? Tak delikatnie się rolował.

Na zdjęciu pierwszym cały czas czerwone miejsce po zejściu skóry, przed zejściem ta kwaszona skóra nie była brązowa- była czerwono-brązowa(brązowa bardzo delikatnie), na drugim zdjęciu drugi policzek, a na trzecim miejsce gdzie po nocy zeszła mi skóra..
Na czole to małe miejsce w którym prawdopodobnie zdarł mi się naskórek w nocy nadal jest czerwono-różowe Własnie najbardziej martwię się tym, że skóra jest czerwona i modlę się żeby to zbadło jak najszybciej na zdjęciach widać, że nabardziej zbrązowały krawędzie skóry kwaszonej a reszta jest jakby pod spodem czerwona czy też różowa ? Takie plamy są.

[MalgorzataD]

Ja myślę, że to jest normalne, ale jeśli masz jakieś obawy, udaj się do lekarza, który robił Ci ten zabieg i niech sam oceni - wtedy będziesz miała pewność

[aniuska18032]

Napisane przez MalgorzataD

Ja myślę, że to jest normalne, ale jeśli masz jakieś obawy, udaj się do lekarza, który robił Ci ten zabieg i niech sam oceni - wtedy będziesz miała pewność

Rozmawiałam z nim i tak czy siak mówił, że mam przyjść we wtorek na kontrolę i on zobaczy czy wszystko jest ok. Skóra mi zaczyna pękać, swędzi jak cholera mówił, że mam dużo nawilżać żeby jak najpóźniej pękała ale ja smarowałam dużo i tak już zaczyna pękać, bo jest napięta strasznie, jedynie czoło jeszcze się trzyma ale wygląda jakby mi ktoś folię przykleił

EDIT: Dziś minie tydzień od zabiegu, skóra na czole bardzo wolno zaczyna się łuszczyć, policzki też nie zeszły całkowicie a tam gdzie skóra zeszła mam różowo-czerwone hmm ..plamy ? Najświeższe miejsca jakby swędzą i pięką delikatnie w tym samym czasie, ciężko to nazwać. Obym nie żałowała, mam nadzieję, że wszystko się wyrówna bo jak narazie nawet te miejsca gdzie skóra zeszła jako pierwsza (gdzieś w piątek) tez jest różowo-czerwona, może ciut zbladła. Jestem uziemiona a myślałam, żę po 7 dniach skóra zejdzie i będę mogła jakoś wyjść do ludzi...
Zobaczymy co powie dermatolog...

[laisla]

aniuska trochę dziwię się, że lekarz zdecydował się aż na TCA w Twoim wypadku, wydaje mi się, że masz skórę w bardzo dobrej kondycji..
Tak, ta świeża skóra jest czerwona przez dzień-dwa, to normalne, pamiętaj o wysokiej ochronie przeciwsłonecznej, już teraz gdy wyjdziesz bo słońce operuje całkiem już mocno No i zawsze mówią aby samemu nie "pomagać" schodzić tej łuszczącej się skórze tylko czekać cierpliwie bo jak za szybko zejdzie to mogą pojawić się blizny..Jeśli chodzi o wklęsłą bliznę, to chyba tca nie pomoże niestety, z takimi najtrudniej sobie poradzić

[aniuska18032]

laisla - no w sumie moją jedyną dolegliwością są zaskórniki, mam mocno zanieczyszczona skórę, jakiś czas temu borykałam się z wysypami pryszczy, teraz jest lepiej -wyjdzie kilka raz na miesiąc. Dermatolog po wyleczeniu pryszczoli powiedział, że może mi zaproponować kwas TCA żeby usunąć starą skórę i odkryć świeżą, usunać troche zaskórników a resztę wyciągnąć - mam jakąś maść z ichtiolem, którą nakładam na noc od kiedy zeszła skóra i zaczynają się pojawiać pryszcze..więc to chyba je wyciąga.
Sama stwierdzam teraz, że chyba robiłam niepotrzebnie ten zabieg. Zaskórniki czy pory w ogóle nie zniknęły, myślałam, że chociaż trochę TCA pomoże.

Mówisz, że zaczerwienienie przez 1-2 dni, od strony nosa i na brodzie skóra zeszła mi bardzo szybko w ciągu 3-5 dni po zabiegu reszta skóry na policzkach i czole zeszła mi ostatecznie 8-9 dni po zabiegu. Tam gdzie skóra zeszła pierwasza nie mam czerwonych placków już ale jednak skóra różni się kolorem od tej nieruszonej. Nie wiem czy mi się tam jakieś przebarwienia nie zrobią ? Bo jak patrzę to widzę taką lekko ciemniejszą skórę reszta polików różowa jest jeszcze trochę..albo nawet taka czerwonawa od strony włosów ? Chyba czoło ma się najlepiej. Nie wiem, nadal wyglądam moim zdaniem strasznie Wrzucam zdjęcia, wydaje mi się, że na zdjęciach wszystko wyszło trochę bardziej blado niż ja to widzę w lustrze...- pewnie dlatego, że robiłam zdjęcia przy oknie.

Byłam we wtorek i piątek na kontroli, dermatolog mówił, że mi przepisze krem regenerujący ale jak mu powiedziałam, że mam Avene Cicalfate to powiedział, że mam smarować się 3 razy dziennie i zadzwonić w poniedziałek i powiedzieć jak twarz wygląda.. Mówił, że taki wygląd po zabiegu to norma ale jakoś mu nie wierzę bo jak za każdym razem patrzę w lustro to żałuję, że zrobiłam ten zabieg

Smaruję się filtrm 50+ ale i tak staram się wychodzić jak najamniej. W domu chyba nie muszę filtrów nakładać ? Bo staram się wtedy mieć ten krem z Avene na twarzy.
Najlepsze jest to, że dermatolog ani słowem nie pisnął mi o ochronie przeciwsłonecznej ...

EDIT: Jest troszkę lepiej chyba ale do jutro mam stosować hydrokortyzon 0,5% i tormentiol na to jeszcze...mi się jednak wydaje, że te plamy przekształcają się w przebarwienia a przynajmniej na fałdzie nosowo-wargowym bo są ciemniejsze. Nie zdrapywałam strupka, jeszcze przyklepywałam go kremem bo pod spodem była brzydka skóra i bałam się właśnie przebarwień i blizn.
Mam doła bo zamiast ładniejszej skóry dorobiłam się plam na twarzy i wyglądam strasznie....a siedziałam non stop w domu, jak zaczęłam wychodzić po zejściu skóry na całą twarz dawałam filtr 50+, a moje wychodzenie ograniczało się do sklepu do którego jechałam autem ... Nie mam skłonności do przebarwień.

[michal751]

co to drobnych pryszczy na twarzy po peeling TCA to chyba niestety normalne:/ Mialem juz czwarty taki zabieg i po dłuższej przerwie zawsze cos wyskoczy. Niedoskonałości się pojawiają ale nie wiem czy to przez moją skórę czy przez tca. Jednak od jakiegoś czasu zacząłem stosować antybiotyk tetralizar przez dwa miesiące (jeszcze miesiąc kuracji) oraz maść Aknemycin jako ze chciałem sie pozbyć wągrów i powiem wam że jestem nawet zadowolony Tylko trzeba regularnie brać leki, nakladać maść 2x dziennie no i codziennie myć twarz żelem najlepiej unikać słońca.

[catttt]

Hej, właśnie trafiłam na ten wątek, i powiem Wam, że podziwiam Waszą odwagę, by zrobić TCA na twarz. Ja miałam robione na plecy i stresik był spory, a co dopiero na twarz...
Bardzo zadowolona byłam z pierwszego zabiegu, który miałam rok temu. Wystarczył jeden zabieg i skóra była jak nowa, jednak mój przypadek nie był tragiczny, bo blizny były 'świeże' i kwas sobie z nimi bardzo dobrze poradził.
Dzisiaj miałam drugi zabieg i liczę na taki sam efekt, jak rok temu.
A, i u mnie ból był masakryczny po prostu...Ale bez wiatraczka, okładów, wachlowania itp. więc może dlatego?
I miałam nakładany kilka razy, nie raz a duże stężenie, ale kilka razy i słabsze (jakie konkretnie- nie wiem, dermatolog mówiła że dość delikatne)
No i po zabiegu nie było u mnie żadnych nowych krost.
Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem, i trzymam za wszystkie skwaszone i skwaszonych kciuki

[marakija]

Witam w czwartek miałam robiony pierwszy zabieg TCA u kosmetyczki , chciałam pozbyć się tej mojej strasznej cery, miedzy innymi blizn trądziku i strasznie rozszerzonych porów , kosmetyczka po kwasie nałożyła mi jakąś maż na twarz i skóra nabrała ciemno żółty kolor następnie w piątek byłam lekko czerwona w sobotę zaczęłam się łuszczyć ale tam gdzie ta skóra juz odpadła praktycznie nie widać zmian . pomóżcie czy jeden zabieg nie daje efektów , czy po zabiegu jest tylko jedno złuszczanie skóry?:pros i:

[laisla]

marakija, to lekarz decyduje ile zabiegów ma być w serii, po jednym rzeczywiście możesz nie widzieć jakiejś wyraźnej różnicy. Zresztą wszystko zależy w jakim stanie jest Twoja skóra, jeśli byłyby niewielkie zmiany to jeden mógłby dużo zmienić, ale z tego, co piszesz to jest inaczej.

[MalgorzataD]

To zależy też od tego chyba jakie stężenie kwasu TCA Ja miałam 15 % półtora roku temu, cera była ładna, ale niestety znowu najgorsze dla mnie są rozszerzone pory....

[laisla]

Napisane przez MalgorzataD

To zależy też od tego chyba jakie stężenie kwasu TCA Ja miałam 15 % półtora roku temu, cera była ładna, ale niestety znowu najgorsze dla mnie są rozszerzone pory....

Tych rozszerzonych porów to tca raczej nie usunie Właściwie chyba nie ma na nie leku, co gorsza to i makijażem tego nie zakamuflujesz

[MalgorzataD]

Czy ja wiem...mi trochę pory się poprawiły po kwasie, teraz mam ich sporo znowu, no bo taka już tendencja. Zresztą co ja nie mam na tej twarzy.... Jedyne co mogę w 100 % polecić to używanie dermokosmetyków zamiast zwykłych kosmetyków z drogerii. Stanowczo stan skóry na twarzy się poprawia.