Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[Korah]

Napisane przez natkaa

Jak już jesteśmy przy szamponach - Dziewczynki co sądzicie o szamponach Eubiony oraz Sante? Z okazji dnia DDD poszukuję jakiegoś w dużej pojemności i dobrej cenie (może być innej firmy)

Ja się chyba na Eubionę skuszę właśnie, same dobre opinie mają. A z Sante wyszły jakieś nowości, takie w tubkach, ponoć fajna jest wersja z glinką.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Ja się chyba na Eubionę skuszę właśnie, same dobre opinie mają. A z Sante wyszły jakieś nowości, takie w tubkach, ponoć fajna jest wersja z glinką.

Ja z Eubiony mam lakier do włosów, z wyciągiem z pomarańczy i orzecha włoskiego, bardzo go lubię. Mocno utrwala, ładnie pachnie, nie robi skorupy, super.

[candeline]

A suchy szampon do włosów? Ma któraś już wypróbowany jakiś?

[natkaa]

Napisane przez Korah

Ja się chyba na Eubionę skuszę właśnie, same dobre opinie mają. A z Sante wyszły jakieś nowości, takie w tubkach, ponoć fajna jest wersja z glinką.

Na jakiś konkretny model Eubiony się zdecydowałaś? Ja poszukuję szamponu, który nie przesuszy, nie obciąży i nie podrażni mojej wrażliwej skóry głowy. Szampon idealny No i musi choć trochę pachnieć

[Korah]

Napisane przez natkaa

Na jakiś konkretny model Eubiony się zdecydowałaś? Ja poszukuję szamponu, który nie przesuszy, nie obciąży i nie podrażni mojej wrażliwej skóry głowy. Szampon idealny No i musi choć trochę pachnieć

Właśnie nie wiem, który wybrać, myślałam o regenerującym z olejem arganowym i łopianem i o drugim z kiwi, one mają zupełnie różne składy, co moim zdaniem dobrze świadczy o marce. Ten z kiwi zawiera alkohol, a ten arganowy już nie, tzn zawiera ale daleko w składzie i mają zupełnie inne detergenty. Dla każdego coś się znajdzie.

[natkaa]

Napisane przez Korah

Właśnie nie wiem, który wybrać, myślałam o regenerującym z olejem arganowym i łopianem i o drugim z kiwi, one mają zupełnie różne składy, co moim zdaniem dobrze świadczy o marce. Ten z kiwi zawiera alkohol, a ten arganowy już nie, tzn zawiera ale daleko w składzie i mają zupełnie inne detergenty. Dla każdego coś się znajdzie.

Ja też myślę o tym z arganem I o Sante kokosowym

[belcanto]

Napisane przez Korah

Jestem pewna, że gdyby było ryzyko tak poważnych chorób, a proceder byłby prowadzony na szeroką skalę, to już by wielu ludzi zachorowało, a sprawa byłaby nagłośniona.

Artykuł ciekawy, ale mam wrażenie, że to kolejny chwyt marketingowy

Tak, wynika z niego (i tylko z niego i specjalistów od sprzedaży kolagenu rybiego) , że jest gorszy, ale nie wynika, że jest zły, a w działaniu u mnie lepszy Poza tym, jak się dokładniej wczytałam, to coraz trudniej mi uwierzyć, że źródło jest wiarygodne

Sylwiusaka, niestety paczki wciąż nie mam, ale nie załamujmy się, może mają jakiś poślizg na poczcie

Ja takiej pewnosci nie mam i zaufania do kontroli sanepidu tez, np. ile lat minelo zanim dowiedzielismy sie ze jestesmy "karmieni" solą uzywana do odsniezania. Jesli chodzi o chorobę np. "szalonych krów" to też nikt nie wiedział o jej istnieniu i nagle kaboom! okazało się, że jest epidemia.

Czemu myślisz ze artykul jest niewiarygodny, masz moze jakies ciekawe info, chetnie poczytam Jesli chodzi o zapewnienia producentów to tez podchodze do nich zawsze z duza rezerwa i dlatego szukam niezaleznych zrodel. To badanie bylo robione na uczelni, dokladnie opisali sposob badania i wnioski. W prasie naukowej chyba raczej nie moga sobie pozwolic na bubel - zostali by wysmiani w srodowisku gdyby sie okazalo ze sciema.

[Korah]

Napisane przez belcanto

Ja takiej pewnosci nie mam i zaufania do kontroli sanepidu tez, np. ile lat minelo zanim dowiedzielismy sie ze jestesmy "karmieni" solą uzywana do odsniezania. Jesli chodzi o chorobę np. "szalonych krów" to też nikt nie wiedział o jej istnieniu i nagle kaboom! okazało się, że jest epidemia.

Czemu myślisz ze artykul jest niewiarygodny, masz moze jakies ciekawe info, chetnie poczytam Jesli chodzi o zapewnienia producentów to tez podchodze do nich zawsze z duza rezerwa i dlatego szukam niezaleznych zrodel. To badanie bylo robione na uczelni, dokladnie opisali sposob badania i wnioski. W prasie naukowej chyba raczej nie moga sobie pozwolic na bubel - zostali by wysmiani w srodowisku gdyby sie okazalo ze sciema.

Kolagen nie od dziś jest w kosmetykach. Od wielu lat już producenci go używają, zwłaszcza bydlęcego.

Szkoda, że artykuł jest tak bardzo opozycyjny w stosunku do kol. bydlęcego. Jeżeli znajdują tyle wad tego kolagenu, a nie zająknęli się o ani jednej wadzie rybiego, to to jest podejrzane, no chyba, że to takie nagłe cudo bez wad... Ja do rybiego nic nie mam, jeśli mam jakieś ale, to do producentów o rozcieńczanie go, nie podawanie stężeń przy jednocześnie kosmicznych cenach.

[belcanto]

Napisane przez Korah

Kolagen nie od dziś jest w kosmetykach. Od wielu lat już producenci go używają, zwłaszcza bydlęcego.

Szkoda, że artykuł jest tak bardzo opozycyjny w stosunku do kol. bydlęcego. Jeżeli znajdują tyle wad tego kolagenu, a nie zająknęli się o ani jednej wadzie rybiego, to to jest podejrzane, no chyba, że to takie nagłe cudo bez wad... Ja do rybiego nic nie mam, jeśli mam jakieś ale, to do producentów o rozcieńczanie go, nie podawanie stężeń przy jednocześnie kosmicznych cenach.

Ok, rozumiem o co Ci chodzi . Zerknelam jeszcze raz na ten artykul, jest dosc stary z 2010 roku i pisany na wewnetrzne potrzeby uczelni w periodyku specjalistycznym. Watpie zeby to mialo jakies podloze marketingowe bo i zasieg tego zerowy.

W sumie to rybi ma jedna, zasadnicza wade: temperature denaturacji i ten skomplikowany sposob otrzymywania, moze stad tak wysoka cena

[losek78]

Napisane przez belcanto

Złapałam się za głowe wlasnie z powodu tych wymienionych chorob i niestety ale NIE MAM ŻADNEGO ZAUFANIA do polskich służb fitosanitarnych z jednego prostego powodu. Mój wujek jest rolnikiem: świnie, byki, gęsi, itp. Hodowla na sprzedaż do dużych zakładów mięsnych. Opowiadał mi nie raz jak wygląda handel NIELEGALNYMI paszami i suplementami diety sprowadzanymi z Chin. Jest to niestety proceder powszechny wśród polskich rolników – NIKT tego nie kontroluje, „handlowiec” sobie jeździ po gospodarstwach i poza ewidencją sprzedaje ten syf.

Z czego to się bierze? Z tego, że wszyscy chcą mieć tanią żywność, markety wymuszają na koncernach cenę na granicy opłacalności a to skutkuje presją na rolników, ma być SZYBKO I TANIO. Świnia normalnie rośnie 1,5 roku a na tych „super paszach-chińskich zupkach” 0,5 roku – wszystko w temacie.

Skoro coś takiego jest możliwe w rolnictwie i hodowli zwierząt to zakładam, że również w przemysle kosmetycznym. Swiński kolagen niskiej jakości może trafiać na nasz rynek także z Chin (czytałam na ten temat artykul). Ja wole nie ryzykować.

Co do skuteczności kolagenu produkowanego ze ssakow to wynika z tego artykulu jasno ze jest gorszej jakości niż ten rybi.

Zgadzam się, ale czy kolagen z ryb pływających w morzu szamba jest lepszy? teraz już nie wiadomo co gorsze.
Ja i tak wszystko biorę pod uwagę w celach wewnętrznych czyli najważniejsze co się jada, a kosmetyki, to najlepsze są te proste składy, oleje, wyciągi z roślin. Na kolagen chyba się nie zdecyduje, no chyba że na włosy, jak się w odżywce spłukuje to wszystko mi jedno jaki.

Napisane przez natkaa

Jak już jesteśmy przy szamponach - Dziewczynki co sądzicie o szamponach Eubiony oraz Sante? Z okazji dnia DDD poszukuję jakiegoś w dużej pojemności i dobrej cenie (może być innej firmy)

Napisane przez natkaa

Na jakiś konkretny model Eubiony się zdecydowałaś? Ja poszukuję szamponu, który nie przesuszy, nie obciąży i nie podrażni mojej wrażliwej skóry głowy. Szampon idealny No i musi choć trochę pachnieć

Polecam szampon Eubiona przeciwłupieżowy, ale one mają chyba podobne składy, więc można brać jaki Wam pasuje.

[belcanto]

Napisane przez losek78

Zgadzam się, ale czy kolagen z ryb pływających w morzu szamba jest lepszy? teraz już nie wiadomo co gorsze.
Ja i tak wszystko biorę pod uwagę w celach wewnętrznych czyli najważniejsze co się jada, a kosmetyki, to najlepsze są te proste składy, oleje, wyciągi z roślin. Na kolagen chyba się nie zdecyduje, no chyba że na włosy, jak się w odżywce spłukuje to wszystko mi jedno jaki.

Apropos "ryb w morzu szamba" ostatnio natrafiłam na takie coś:

http://sekrety-zdrowia.org/unikaj-lo...ego-jak-ognia/

Od tego momentu łosoś hodowlany zniknął z mojej diety

Generalnie zgadzam się z Tobą. NAJWAŻNIEJSZA jest dieta a komsetyków jak najmniej i jak najprostszy skład.

[Korah]

Sylwiusaka, Paczka dotarła w całości Bardzo dziękuję za te wspaniałości, cudne próbki kosmetyków, których byłam ciekawa
Miessence to jest to serum, które chwaliłaś???
I podkład Chrima Luxe, bardzo długo nie testowałam minerałów, kolor wydaje się być w mojej tonacji, a nawet jasności, może ciutkę się różni odcieniem, ale jednakże mieści się w granicach , na razie testowałam na dłoni.
I tyle innych ciekawych próbek będę na bieżąco zdawać relację

[sylwiusaka]

Napisane przez candeline

Hej z chęcią dołączę do wątku jeżeli pozowlicie Zaczęłam poszerzać swoją wiedzę na temat składu kosmetyków i powoli wkraczam w ten świat i wymieniam moja kosmetyczkę. Zaczęłam od firmy Sylveco. Możecie polecić dobre i nie drogie inne firmy z kosmetykami naturalnymi? Na moje liście poszukiwań jest teraz jakoś fajny bogaty krem nawilżający do cery suchej.

Godne polecenia marki to: Eubiona (u mnie hitem jest żel aloesowy, który można stosować tak na co dzień, np. pod krem, albo w przypadku podrażnień skóry itp.), So Bio (dziewczyny polecały micele, kolorówkę, żele, szampony), Provida (szampony, kremy, wcierki), ostatnio dziewczyny pisały, że teraz kosmetyki Lavery są godne uwagi, może jeszcze spójrz sobie na Sante i Urtekram.

Napisane przez candeline

A suchy szampon do włosów? Ma któraś już wypróbowany jakiś?

Ja nadal używam nienaturalnych (ceny naturalnych są nie do przeskoczenia http://www.naturisimo.com/searchresults.cfm), ale można samemu zrobić taki szampon, np. https://wizaz.pl/Fryzury/Zrob-sama-suchy-szampon.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez Korah

Sylwiusaka, Paczka dotarła w całości Bardzo dziękuję za te wspaniałości, cudne próbki kosmetyków, których byłam ciekawa
Miessence to jest to serum, które chwaliłaś???
I podkład Chrima Luxe, bardzo długo nie testowałam minerałów, kolor wydaje się być w mojej tonacji, a nawet jasności, może ciutkę się różni odcieniem, ale jednakże mieści się w granicach , na razie testowałam na dłoni.
I tyle innych ciekawych próbek będę na bieżąco zdawać relację

Cieszę się, a już spisywałam ją na straty.
To nie to, ja chwaliłam to do dojrzałej. W międzyczasie próbowałam też do cery normalnej/ mieszanej i nie byłam zadowolona, więc stwierdziłam, że to podeślę Tobie, może u Ciebie sprawdzi się lepiej. A to do dojrzałej planuję kupić niedługo i też wyślę Ci próbkę, bo jest fenomenalne
Podkład dostałam kiedyś od Susabee, ale u mnie minerały bardzo zle leżą i już po jednej próbie było wiadomo, że i z tymi będzie tak samo.

[losek78]

Napisane przez belcanto

Apropos "ryb w morzu szamba" ostatnio natrafiłam na takie coś:

http://sekrety-zdrowia.org/unikaj-lo...ego-jak-ognia/

Od tego momentu łosoś hodowlany zniknął z mojej diety

Generalnie zgadzam się z Tobą. NAJWAŻNIEJSZA jest dieta a komsetyków jak najmniej i jak najprostszy skład.

Już dawno nie jem łososia, choć dawniej mi smakował bardzo i jadłam. Najlepiej jeść to co się mniej więcej wie jak żyło, co jadło, gdzie urosło.

[beeets]

Oglądałam markę White Tree i prezentuje się dość ciekawie, choć ze składami nie wszędzie jest idealnie np. mydła odpadają.
http://shop.natural-whitetree.eu/pl/

[Sicilia]

A ja się pochwalę moimi kosmetykami pod prysznic, które właśnie używam:
1. czarne mydło marokańskie savon noir Avebio
2. peeling do ciała Pat&Rub
3. żel pod prysznic Pat&Rub
4. szampon i odżywka tea tree Avalon Organics

Szczegółowy opis u mnie na blogu

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Cieszę się, a już spisywałam ją na straty.
To nie to, ja chwaliłam to do dojrzałej. W międzyczasie próbowałam też do cery normalnej/ mieszanej i nie byłam zadowolona, więc stwierdziłam, że to podeślę Tobie, może u Ciebie sprawdzi się lepiej. A to do dojrzałej planuję kupić niedługo i też wyślę Ci próbkę, bo jest fenomenalne
Podkład dostałam kiedyś od Susabee, ale u mnie minerały bardzo zle leżą i już po jednej próbie było wiadomo, że i z tymi będzie tak samo.

Wypróbowałam ten koncentrat Miessence, krem pod oczy Florame i Cleanser JMO, tylko nie ten od Ciebie, lecz wersję do każdego typu cery.
Miałyście chyba rację z Promolcią co do kremu pod oczy. Po nałożeniu uczucie bardzo przyjemne, bardzo lekki i nawilżający, niestety, tylko przez 5 minut czułam nawilżenie, poza tym nic więcej nie zrobił Zużyję resztę i zobaczę, czy coś się zmieni, ale wątpię, na pewno nie wart jest tych stu kilku zł w regularnej cenie. To już ich serum do twarzy lepiej nawilżało okolice oczu i nie podrażniało ich.
Koncentrat Miessence ma tę nazwę chyba troszeczkę chybioną, bo jest jak woda prawie, albo tonik, nic nie nawilża, nic po nim nie widziałam, ale też poużywam i się zobaczy
Natomiast Cleanser Jmo z jojobą i żeńszeniem, który mam jeszcze z paczki od Beeets, okazał się całkiem, całkiem Tłustawy, ale dobrze się spłukał i ma zatopione delikatne drobinki, które jednak dawały radę. Poza tym bardzo dobrze oczyścił i nie jest to żel do mycia, jak podają na polskich stronkach, tylko takie mleczko żółte.

Napisane przez Sicilia

A ja się pochwalę moimi kosmetykami pod prysznic, które właśnie używam:
1. czarne mydło marokańskie savon noir Avebio
2. peeling do ciała Pat&Rub
3. żel pod prysznic Pat&Rub
4. szampon i odżywka tea tree Avalon Organics

Szczegółowy opis u mnie na blogu

Ciekawią mnie Avalony, czy nie przesuszają włosów Bo ja lubię takie wygładzające i nawilżające, nie lubię jak mi coś świszczy pod palcami w trakcie mycia, gdy włosy są odarte ze wszystkiego.

[Kusum]

Napisane przez Sicilia

A ja się pochwalę moimi kosmetykami pod prysznic, które właśnie używam:
1. czarne mydło marokańskie savon noir Avebio
2. peeling do ciała Pat&Rub
3. żel pod prysznic Pat&Rub
4. szampon i odżywka tea tree Avalon Organics

Szczegółowy opis u mnie na blogu

Jaka kolekcja "kaczuszek"




Linka próbowałaś już Jane Iredale? Obejrzałam wczoraj filmik z aplikacja wygląda na to, że to jest mega kryjące, ale i bardzo tępe w wykończeniu.

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Ciekawią mnie Avalony, czy nie przesuszają włosów Bo ja lubię takie wygładzające i nawilżające, nie lubię jak mi coś świszczy pod palcami w trakcie mycia, gdy włosy są odarte ze wszystkiego.

Też jestem ciekawa, jak to będzie po jakimś czasie stosowania. Zapach jest ok, ale póki co mam trochę zastrzeżeń do odżywki, bo jest trochę tępa w użyciu...

Napisane przez Kusum

Jaka kolekcja "kaczuszek"

Kaczuszki to niezbędnik kąpielowy mojej Tosi

[Linka25]

Napisane przez Kusum

Jaka kolekcja "kaczuszek"




Linka próbowałaś już Jane Iredale? Obejrzałam wczoraj filmik z aplikacja wygląda na to, że to jest mega kryjące, ale i bardzo tępe w wykończeniu.

Tak. Od tygodnia stosuję. Mam kolor bb5. Rzeczywiście jest bardzo kryjący. Trudno mi go ocenić. Wybitnie tępe w wykończeniu jest wg mnie 100% pure healthy foudation. Szczególnie po upływie kilku godzin, dramat. Bo chwile po nałożeniu to jest jeszcze kremowy i stapia się z cerą. Ale wróćmy do Jane. Jak chcesz mogę wysłać Ci próbkę. Podklad jest drogi, przed zakupem lepiej wypróbować. Ja jestem w miarę zadowolona.
Dawno nie używałam podkładów Clarinsa czy Shiseido, już nie potrafię porównać czy i o ile taki Jane jest gorszy.
Acha, kolor bb5 jest nieco za jasny dla mnie, bb6 byłby idealny bo znowu bb7 wydaje się bardzo ciemny.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Sicilia

A ja się pochwalę moimi kosmetykami pod prysznic, które właśnie używam:
1. czarne mydło marokańskie savon noir Avebio
2. peeling do ciała Pat&Rub
3. żel pod prysznic Pat&Rub
4. szampon i odżywka tea tree Avalon Organics

Szczegółowy opis u mnie na blogu

A ja znów nie widzę zdjęć bo pisze z tel. Ale po nazwach widzę, że kolekcja kosmetyków pod prysznic zacna

[beeets]

Krem alva rokitnikowy okazał się marny. Gdybym wydała na niego cenę regularną 110 zl to bym byla bardzo zła. Cena 33 zl, bo tyle zaplaciłam, i tak sie wysoka jak za tak słaby krem.

Krem jonaz rich okazal sie rzadki, wodnisty. Oczekiwalam gestego kremu jak na rich a mam very light. Rozczarowanie. Dobrze, że kosztowal 24,99 w tk maxx, bo w naszych internetowych z naturalkami widzę po ok. 80 zl. Gdybym wydala 80 zl bylabym jak z alva bardzo zla.

Kiedys chcialam krem rokitnikowy zatik. Dobrze, ze pojawił się w tk maxx. Jest bardzo rzadki, lejący. Nie pasowałby mi.

Obadałam też cienie do powiek dr hauschka. Bardzo słabe. Jednak posiadanie sklepów stacjonarnych i testerów jest zbawienne dla portfela.

W poniedziałek będę mieć mydło i próbki kremów latoille 5. Jestem ich bardzo ciekawa, czy są warte 200 zł. Na razie tylko 2 firmy z wysokiej półki przekonały mnie to tego, że ich kremy warte są 200 zl-living nature z nowej zelandii oraz druide z kanady.

Obadałam tez tester dr organic śluzy ślimaka. Kosmetyk wyjątkowo nieciekawy i cena 129 zl jest zawyżona.bezbarwny zel.

[Korah]

Napisane przez beeets

Obadałam też cienie do powiek dr hauschka. Bardzo słabe. Jednak posiadanie sklepów stacjonarnych i testerów jest zbawienne dla portfela.

W poniedziałek będę mieć mydło i próbki kremów latoille 5. Jestem ich bardzo ciekawa, czy są warte 200 zł. Na razie tylko 2 firmy z wysokiej półki przekonały mnie to tego, że ich kremy warte są 200 zl-living nature z nowej zelandii oraz druide z kanady.

Obadałam tez tester dr organic śluzy ślimaka. Kosmetyk wyjątkowo nieciekawy i cena 129 zl jest zawyżona.bezbarwny zel.

No ja też te cienie obadałam ostatnio, mnie się podobały, ale nie na tyle, żeby kupić, kupiłabym, jakbym nie miała innych cieni.

Już gdzieś słyszałam, że ten ślimak Doktorka niczego nie urywa, ponoć ściąga skórę, nie nawilża. Ciekawe czy coś na dłuższą metę by zrobił

Koniecznie daj znać, co sądzisz o Latoille

Napisane przez Sicilia

Też jestem ciekawa, jak to będzie po jakimś czasie stosowania. Zapach jest ok, ale póki co mam trochę zastrzeżeń do odżywki, bo jest trochę tępa w użyciu...

Uuuu No ciekawe, jak z czasem się sprawdzi...

[Linka25]

Napisane przez beeets

Krem alva rokitnikowy okazał się marny. Gdybym wydała na niego cenę regularną 110 zl to bym byla bardzo zła. Cena 33 zl, bo tyle zaplaciłam, i tak sie wysoka jak za tak słaby krem.

Krem jonaz rich okazal sie rzadki, wodnisty. Oczekiwalam gestego kremu jak na rich a mam very light. Rozczarowanie. Dobrze, że kosztowal 24,99 w tk maxx, bo w naszych internetowych z naturalkami widzę po ok. 80 zl. Gdybym wydala 80 zl bylabym jak z alva bardzo zla.

Kiedys chcialam krem rokitnikowy zatik. Dobrze, ze pojawił się w tk maxx. Jest bardzo rzadki, lejący. Nie pasowałby mi.

Obadałam też cienie do powiek dr hauschka. Bardzo słabe. Jednak posiadanie sklepów stacjonarnych i testerów jest zbawienne dla portfela.

W poniedziałek będę mieć mydło i próbki kremów latoille 5. Jestem ich bardzo ciekawa, czy są warte 200 zł. Na razie tylko 2 firmy z wysokiej półki przekonały mnie to tego, że ich kremy warte są 200 zl-living nature z nowej zelandii oraz druide z kanady.

Obadałam tez tester dr organic śluzy ślimaka. Kosmetyk wyjątkowo nieciekawy i cena 129 zl jest zawyżona.bezbarwny zel.

Living Nature i Druide. Musze sobie zanotować

[Sicilia]

Napisane przez Linka25

A ja znów nie widzę zdjęć bo pisze z tel. Ale po nazwach widzę, że kolekcja kosmetyków pod prysznic zacna

A instagrama masz? Zaraz wrzucę zdjęcie

Napisane przez beeets

Obadałam tez tester dr organic śluzy ślimaka. Kosmetyk wyjątkowo nieciekawy i cena 129 zl jest zawyżona.bezbarwny zel.

Mnie też rozczarował ten śluz ślimaka. W ogóle jakoś ta nazwa i konsystencja są raczej odpychające

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Sicilia

Mnie też rozczarował ten śluz ślimaka. W ogóle jakoś ta nazwa i konsystencja są raczej odpychające

A mnie kusi to serum- https://www.ecco-verde.pl/bioearth/bioearth-serum- skład chyba bardziej naturalny niż tego od Dr. Organic

[sylwiusaka]

Na feelunique -20 na wszystko z kodem BLACKFRIDAY20

[beeets]

Miałam kiedyś szampon eubiona z granatem. Okazał się taką porażką, że zniechęciłam się do innych kosmetyków eubiona.

Kosmetyki white tree spotkałam w cenach nizszych niż u producenta ok. 15-20 zl. Pewnie to tylko chwilowa sytuacja, bo to nowość w tym sklepie. Gdybym nie miała ponad 1 litra mazideł do ciała, to bym skusila się na masło do ciała. Jednak 37 lepiej brzmi dla portfela niż 55 zl.

Macie już jakies zyczenia kosmetyczne pod choinkę? Ja mam tylko 1 marzenie.

Co do kremu pod oczy florame, to ten nawilżający raczej jest dla dziewczyn 20+. Dla doroślejszych kobiet zdecydowanie lepszy jest ten przeciwzmarszczkowy.
A jeśli ktoś ma ochotę na serum przeciwzmarszczkowe florame, to mam próbkę i zaznaczam, że nie ma nic wspolnego z serum nawilżającym. Serum przeciwzmarszczkowe jest gęste, olejowe, koloru żółtego. Moja sucha skóra go lubi, bo ja lubię oleje.

[oshin85]

Wtajcie
Szukam dostepnego na rynku niemieckim kremu , toniku lub serum z kwasami migdalowym i owocowym dla problematycznej skory. Dostalam mnostwo probek od kosmetyczki (skonczyly sie a byla poprawa) kremu bandi z kwasami i teraz szukam naturalnego zamiennika.

Bede bardzo wdzieczna za pomoc.

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Wypróbowałam ten koncentrat Miessence, krem pod oczy Florame i Cleanser JMO, tylko nie ten od Ciebie, lecz wersję do każdego typu cery.
Miałyście chyba rację z Promolcią co do kremu pod oczy. Po nałożeniu uczucie bardzo przyjemne, bardzo lekki i nawilżający, niestety, tylko przez 5 minut czułam nawilżenie, poza tym nic więcej nie zrobił Zużyję resztę i zobaczę, czy coś się zmieni, ale wątpię, na pewno nie wart jest tych stu kilku zł w regularnej cenie. To już ich serum do twarzy lepiej nawilżało okolice oczu i nie podrażniało ich.
Koncentrat Miessence ma tę nazwę chyba troszeczkę chybioną, bo jest jak woda prawie, albo tonik, nic nie nawilża, nic po nim nie widziałam, ale też poużywam i się zobaczy
Natomiast Cleanser Jmo z jojobą i żeńszeniem, który mam jeszcze z paczki od Beeets, okazał się całkiem, całkiem Tłustawy, ale dobrze się spłukał i ma zatopione delikatne drobinki, które jednak dawały radę. Poza tym bardzo dobrze oczyścił i nie jest to żel do mycia, jak podają na polskich stronkach, tylko takie mleczko żółte.
.

A u mnie serum Florame jednak nie zdaje egzaminu. Od kilku miesięcy używam na noc tylko tonik + serum/żel i po Florame zawsze szukam czegoś jeszcze do dosmarowania. Serum Alterry z granatem, czy to winogronowe sprawdziło się u mnie lepiej. Chyba najlepszym z zakupionych kosmetyków Florame będzie tonik, jeszcze nie uzywam regularnie, bo mam inny do skończenia, ale tak mi wychodzi po pierwszych testach.
Wygląda na to, że Miessence ma tylko to serum do dojrzałej godne polecenia, też jest jak woda prawie, ale wrażenia po użyciu są cudne. Jest jeszcze kojące, skierowane do skóry wrażliwej, ale to może jeszcze kiedyś wypróbuję.
U mnie JMO w pielęgnacji twarzy jakoś szału nie robi, jedynie byłam zadowolona z serum z mącznicą, filtr też jest ok, choć spodziewałam się, że będzie jednak mniej bielił.

[201608040942]

Napisane przez beeets

Krem alva rokitnikowy okazał się marny. Gdybym wydała na niego cenę regularną 110 zl to bym byla bardzo zła. Cena 33 zl, bo tyle zaplaciłam, i tak sie wysoka jak za tak słaby krem.
.

A ktory rokitnikowy probowalas( szukalam wczesniej czy cos pisalas ale nie umiem znalesc informacji). Dostalam przy ostatnin zamaowinie z ecco-verde wersje nocna i nie wiem czy sie za nia brac. Jakis czas temu chcialam wyprobowac to i owo od alva, ale ze ja jade teraz na Hauschce i bardzo mi ta filozofia pasuje to nie wiem czy sie brac za nocny krem. Jak mi ostatnio pojawily sie po wieczornym demakijazu suche skorki przy nozdrzach to nalozylam na nie krople oleju, reszta geby dostala beztluszczowa pielegnacje i bylo git. Licze na to, ze cala zime sie tak da. Chronic cere kremem w dzien, a na noc zero tluszczu, ostatecznie wedle potrzeby, wiec nocny krem mi nie potrzebny. Juz wczesniej lubilam uzyc na noc oleju i tak se mysle, otworzy probke i co? Chyba jej szkoda by bylo, zeby pozniej wywalic, albo bym znow zaklejala i liczyly ze ktos taka probe by przygarna. Nie zebym miala do tej pory problemy, jeszcze nikt mi nie robil problemow ze zakleilam tasma , ale zawsze lepiej jak probka nie ruszana