Nivea Visage krem nawilżający na dzień - prośba o zidentyfikowanie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Mam dosyć nietypowe pytanie. Znalazłam jakiś czas temu w szafce w łazience krem nawilżający na dzień Nivea Visage. Słoiczek, ale bez kartonika. Nie wiem ile tam leżał, może to jest jakaś nowa lub stara wersja innego. Może dalej istnieje pod tą samą postacią, a może mu po prostu wygląd zmienili.
Słoiczek wygląda tak:
http://www.opinie.egospodarka.pl/zdj...-58851-big.jpg
Problem polega na tym, że jako "Nivea Visage, krem nawilżający na dzień" są trzy różne:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,9...-mieszana.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
Jest jeszcze kilka podobnych, ale wstępnie je odrzuciłam.
Czy potrafi mi ktoś powiedzieć, którym z tych trzech jest ten mój?

[FireWire]

Moim zdaniem pierwszy odpada, o inny słoiczek. Trzeci nie, bo odżywczy. A drugi jest nawilżający, wprost najzwyklejszy.

[Kretka666]

Na 100% nie trzeci, bo to wersja do skóry suchej, a niebieską nakrętkę ma wersja do cery normalnej i mieszanej. Jak dla mnie to ten drugi. Krem, który Ty pokazałaś ma stosunkowo nową szatę graficzną, jak i ten krem z drugiego linka.

[voit12]

Jak nie wiesz ile ten krem leżał to użyj go tylko do stóp.

[Kretka666]

Taki krem do stóp to nic nie da, po co stopy męczyć Chyba, że ktoś ma nawilżone, bezproblemowe, to mu zazdroszczę.
Jeżeli nie wiesz ile leżał to wyrzuć. Choć w sumie powinien mieć datę ważności na słoiczku.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

A nie, bo go używam ze 3 tygodnie szczerze - fajny jest dlatego chcę wiedzieć.

[Kretka666]

Jak Ci krzywdy nie robi to dobrze A ma jakąś datę ważności na słoiczku?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

miał na spodzie, ale prawie zupełnie się starła

[Kretka666]

Spróbuj odszyfrować

[subiektywna Vera]

W sumie data nic nie pomoże, bo jego ważność leci od czasu jego otwarcia. Jeżeli był otwarty przez kilka miesięcy zanim go "znalazłaś" i zaczęłaś znowu stosować to wyrzucaj go natychmiast zanim dostaniesz wysypki, podrażnienia i nie wiadomo czego jeszcze!

[Kretka666]

Napisane przez subiektywna Vera

W sumie data nic nie pomoże, bo jego ważność leci od czasu jego otwarcia. Jeżeli był otwarty przez kilka miesięcy zanim go "znalazłaś" i zaczęłaś znowu stosować to wyrzucaj go natychmiast zanim dostaniesz wysypki, podrażnienia i nie wiadomo czego jeszcze!

Może pomóc, bo jednak data nie jest wystawiana na 7 lat do przodu, a max 3, więc mogłaby chociaż domyślić się kiedy go kupiła i ile mógł leżeć Ale ja i tak jestem za wyrzuceniem.
Autorko, jak Ci krem pasuje to kup świeży, nowy

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Kretka666

Spróbuj odszyfrować

Jedyne, co zostało, to jakaś prawie zatarta trójka, przy czym nie wiadomo, czy od dnia czy miesiąca - umiejscowienie wyklucza rok.

Napisane przez subiektywna Vera

W sumie data nic nie pomoże, bo jego ważność leci od czasu jego otwarcia. Jeżeli był otwarty przez kilka miesięcy zanim go "znalazłaś" i zaczęłaś znowu stosować to wyrzucaj go natychmiast zanim dostaniesz wysypki, podrażnienia i nie wiadomo czego jeszcze!

Nie wiem kiedy został otwarty, ale jakiś czas temu przyłapałam tatę, jak myli go z kremem do rąk

Napisane przez Kretka666

Może pomóc, bo jednak data nie jest wystawiana na 7 lat do przodu, a max 3, więc mogłaby chociaż domyślić się kiedy go kupiła i ile mógł leżeć Ale ja i tak jestem za wyrzuceniem.
Autorko, jak Ci krem pasuje to kup świeży, nowy

No właśnie ja go nie kupiłam. To na 100% nabytek mojej mamy, ale też nie wiem, czy go kupiła, czy dostała od kogoś. Zauważyłam tylko, że go nie używa, więc nawet jej pytać nie będę, bo skoro nie stał na komódce, to nie będzie pamiętać