Diagnoza - serial TVN

[alamirka]

No myślę że lekarz to nie jest jej mąż. Ona do niego dzwoniła i mówiła że przyjechała i idzie po niego. A w zwiastunie pokazują że lekarz dowiaduje się z smsa w telefonie opiekunki że ona wróciła i mówi: miałaś mi powiedzieć jak wróci. To tak jakby nie z nim rozmawiała przez telefon. No zobaczymy

[Francesc_a]

Napisane przez alamirka

No myślę że lekarz to nie jest jej mąż. Ona do niego dzwoniła i mówiła że przyjechała i idzie po niego. A w zwiastunie pokazują że lekarz dowiaduje się z smsa w telefonie opiekunki że ona wróciła i mówi: miałaś mi powiedzieć jak wróci. To tak jakby nie z nim rozmawiała przez telefon. No zobaczymy

Dokładnie 😊
W dodatku ona miala miec sprawę w Warszawie a lekarz w Rybniku jest.
Także trzeba czekać 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alamirka]

Napisane przez Francesc_a

Dokładnie 😊
W dodatku ona miala miec sprawę w Warszawie a lekarz w Rybniku jest.
Także trzeba czekać 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[filozof_ka]

Napisane przez alamirka

No myślę że lekarz to nie jest jej mąż. Ona do niego dzwoniła i mówiła że przyjechała i idzie po niego. A w zwiastunie pokazują że lekarz dowiaduje się z smsa w telefonie opiekunki że ona wróciła i mówi: miałaś mi powiedzieć jak wróci. To tak jakby nie z nim rozmawiała przez telefon. No zobaczymy

O, faktycznie. Jakoś nie zahaczyłam tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[vilka1]

Napisane przez alamirka

Tylko że wydaje mi się że ten chirurg to wcale nie jej mąż co ją skrzywdził No bo to by było zbyt oczywiste i pokazaliby to już w pierwszym odcinku? Eee coś mi tu nie gra. On ma jej dzieci, ale może to jakas rodzina, brat męża, no nie wiem. No jak sie okaże że nie, to bez sensu jakby odkryli wszystkie karty w pierwszym odcinku

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------


O, no właśnie. Też mi sie tak wydaje.

Mi się wydawało, że jego dzieci mogą być jej dziećmi? Na końcu serialu była scena, że ta opiekunka sokntaktowała się przed wypadkiem z Ostaszewską? Niewiele zrozumiałam na razie

[malootka]

A mnie pierwszy odcinek znuddził. Mam nadzieję, że później będzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Jak po drugim odcinku?


Mniej nudny, ale dalej bez szału

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Mnie na razie nie porwał

[ZacpanaRapem]

Akcja się rozwija, jak krew z nosa 😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[filozof_ka]

Jak dla mnie nudniejszy niż pierwszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alamirka]

No drugi odcinek cienki Nic się praktycznie nie ruszyło do przodu.
Teraz będzie takie srutu tutu że dręczą ją koszmary przez ileś odcinków

Jedynie szkoda tego męża ciężarnej że umarł.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Zastanawiam się czy pokazany w zajawce facet to serio będzie jej mąż. Może ona się posługuje czyjąś tożsamością np

[leille]

Napisane przez ZacpanaRapem

Akcja się rozwija, jak krew z nosa 😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, ale to może ma być w takim klimacie. Miejmy nadzieję, że w trzecim odcinku coś się ruszy, widziałam w zapowiedziach, że główna bohaterka w końcu zacznie rozmawiać i pewnie będzie próbowała się dowiedzieć kim jest.

[GOśka T.]

Mi sie wydaje,ze moglo byc tak.Pokłócili sie ,rozstali juz jak urodzila,ze ona po ciąży wpadła w depresję poporodową,mąż /partner(lekarz)wykorzysta l ten fakt i ja odseparowal od dzieci zabrał.Ostaszewska trafiła na leczenie (chyba za granica),on wrócił albo wyjechal z dziecmi do innego miasta.Zalozyl nowa rodzinę,opiekunka od początku wiedziala o wszystkim (musiała ja znać,bi reakcja na placu zabaw o tym świadczy...
Ona sie wykurowała,uciekla z zakładu (miała chyba dokumenty ze jest zdrowa,nie wymaga leczenia...czy cos takiego&#128521zanim zadzwonią do Niego.
Akcja serialu bedzie opierała sie na tym ,ze ona nic nie pamięta z czasem zacznie coś kojarzyć fakty,wspominać jakies drobne szczegoly ..wtedy lekarz zacznie jej"utrudniać powrót do zdrowia...a pomoze jej ..opiekunka właśnie 😊

[Malparida]

Obejrzalam pierwszy odcinek, JAKIE LYRY!!! Nuda, kompletna nuda, Ostaszewska o pomyslowym pseudonimie Anna Nowak ucieka przed Bog wie czym i to ma byc interesujace? Nie wiadomo kompletnie o co w tym serialu chodzi: co, kto, z kim, dlaczego, po co, jak... TVN znow sie popisal, jak zwykle mysleli, ze samymi nazwiskami przyciagna widzow - naprawde maja swoja widownie za idiotow! Ich "Belle Epoque" mialo tak fatalne recenzje, ze nawet nie pokusilam sie, zeby samej sie przekonac jak strasznie im to wyszlo, a w przypadku tego serialu chyba wszyscy wierzyli, ze gorzej byc nie moze. A jednak. Zero fabuly!

Znane nazwiska + Bohosiewicz mowiaca slaska gwara to jednak za malo...

[filozof_ka]

Napisane przez Malparida

Obejrzalam pierwszy odcinek, JAKIE LYRY!!! Nuda, kompletna nuda, Ostaszewska o pomyslowym pseudonimie Anna Nowak ucieka przed Bog wie czym i to ma byc interesujace? Nie wiadomo kompletnie o co w tym serialu chodzi: co, kto, z kim, dlaczego, po co, jak... TVN znow sie popisal, jak zwykle mysleli, ze samymi nazwiskami przyciagna widzow - naprawde maja swoja widownie za idiotow! Ich "Belle Epoque" mialo tak fatalne recenzje, ze nawet nie pokusilam sie, zeby samej sie przekonac jak strasznie im to wyszlo, a w przypadku tego serialu chyba wszyscy wierzyli, ze gorzej byc nie moze. A jednak. Zero fabuly!

Znane nazwiska + Bohosiewicz mowiaca slaska gwara to jednak za malo...

Jakby tak wszystko wyjaśnili od razu w pierwszym odcinku, to jaki byłby sens oglądania. Tak jest jakaś zagadka, choć i tak można się kilku rzeczy domyślić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malparida]

Napisane przez filozof_ka

Jakby tak wszystko wyjaśnili od razu w pierwszym odcinku, to jaki byłby sens oglądania. Tak jest jakaś zagadka, choć i tak można się kilku rzeczy domyślić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie o to chodzi, ze nie ma zagadki! Jest jakas babka co jak osa lata po Warszawie i ma wypadek. Tyle. Ni wiecej, ni mniej. To ma byc fabula???

I nie zadalam rozwiazania w pierwszym odcinku, tylko ciekawej historii. A tego nie ma, hello.

[Francesc_a]

Napisane przez Malparida

No wlasnie o to chodzi, ze nie ma zagadki! Jest jakas babka co jak osa lata po Warszawie i ma wypadek. Tyle. Ni wiecej, ni mniej. To ma byc fabula???

I nie zadalam rozwiazania w pierwszym odcinku, tylko ciekawej historii. A tego nie ma, hello.

Każdy ma swoje zdanie.
Jak dla mnie jest zagadka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez filozof_ka

Jakby tak wszystko wyjaśnili od razu w pierwszym odcinku, to jaki byłby sens oglądania. Tak jest jakaś zagadka, choć i tak można się kilku rzeczy domyślić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Malparida

No wlasnie o to chodzi, ze nie ma zagadki! Jest jakas babka co jak osa lata po Warszawie i ma wypadek. Tyle. Ni wiecej, ni mniej. To ma byc fabula???

I nie zadalam rozwiazania w pierwszym odcinku, tylko ciekawej historii. A tego nie ma, hello.

Na początku serialu poznajemy bohaterkę, która jakieś swoje życie ma, coś przed tym kiedy ją poznajemy wydarzyło się. Są jakieś dokumenty, szykująca się rozprawa sądowa, trafiamy w sam środek, uważam, że takie ,,zagranie'' jest celowe i ma widza dzięki temu przyciągnąć, ponieważ.. widz musi się domyślać, nie wiemy kim tak naprawdę jest główna bohaterka, czy ma męża, dzieci, kim jest z zawodu, co robiła przed trafieniem do szpitala, jakim jest człowiekiem w ogóle. Ten serial ma trochę inny schemat niż większość produkcji w dzisiejszych czasach. Czy kogoś ten sposób robienia serialu zaintryguje czy nie to już inna sprawa, ale zgadzam się z dziewczynami, że jest tutaj swego rodzaju zagadka, a fabuła i historia może wykreować się dopiero po kilku odcinkach, albo ,,całość'' zobaczymy dopiero po ostatnim, 13 odcinku. Ja osobiście na razie daję szansę, uważam, że po dwóch epizodach ciężko się ustosunkować przez tą właśnie ,,inność'' tego serialu.

[gryx82]

No jak na razie to flaki z olejem

[Malparida]

Napisane przez gryx82

No jak na razie to flaki z olejem

Dokladnie. I przekonywanie, ze przedstawiono nam ciekawa, tajemnicza historie, to jak wiara w Swietego Mikolaja... Nie ma w tej historii nic przyciagajacego, jest mnostwo seriali z tematem tajemniczego glownego bohatera uciekajacego przed czyms. Na koniec i tak okaze sie, ze problem tej Anki Nowak jest z pupy...

[leille]

Napisane przez Malparida

Dokladnie. I przekonywanie, ze przedstawiono nam ciekawa, tajemnicza historie, to jak wiara w Swietego Mikolaja... Nie ma w tej historii nic przyciagajacego, jest mnostwo seriali z tematem tajemniczego glownego bohatera uciekajacego przed czyms. Na koniec i tak okaze sie, ze problem tej Anki Nowak jest z pupy...

Ja osobiście na razie nie uważam żeby coś było tutaj ciekawego i przyciągającego, bo jak dla mnie za mało obejrzałam. Z reguły po 3, 4 odcinkach wyrabiam sobie jakąś opinię. Na chwilę obecną według mnie akcja rozwija się bardzo powoli, w tempie ślimaka wręcz, natomiast sam ,,rodzaj'' zrobienia serialu jestem w stanie zrozumieć. A problem głównej bohaterki może okazać się z pupy, zaprzeczać nie będę. Pożyjemy, zobaczymy.

[Malparida]

Akcja moze byc wolna, jesli cos sie w niej dzieje!

Kazdy serial majacy emisje po jednym odcinku dziennie powinien zostawiac widza glodnego wiecej, z mysla "kurcze, juz koniec, teraz trzeba tydzien czekac". A tu tego nie ma! Gorzej, ogladajac ten serial jest jak z reklamami: czekasz na akcje (reklamy: czekaz, kiedy wreszcie sie skoncza) i nie nadchodzi.

[alamirka]

Obejrzałam trzeci odcinek i mi tam się podoba

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

3. odcinek już trochę lepszy, choć nadal czeski film (dla mnie)

[Francesc_a]

Akcja pomału idzie do przodu i zaczyna trzymać w napięciu. Ten facet to nie będzie jej mąż, no i ten psychiatryk! Będzie fajnie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[groszek75]

dla mnie tez 3 juz lepszy, juz sie nie nudzilam, tylko 4 nie bylo w TV i teraz sie dowiedzialam, ze to nie jej mąz, choc sie domyslilam, ze tak pewnie jest

[gryx82]

Jak to nie jej mąż?!

[groszek75]

Bo pewnie pomylili, Anna Nowak to tak popularne imie i nazwisko, ze nawet ja mialam za dzieciaka taka sasiadke za sciana