2004-12-16, 14:52 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Hela _Bertz napisał(a):
> A dlaczego nie? To chyba odpowiednik mleka "odkobiecego"? Jest jakiś inny wariant karmienia noworodka jakimś innym mlekiem? Poważnie pytam! http://www.resmedica.pl/zdart9995.html |
2004-12-16, 14:58 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Dziękuję bardzo)))) Tylko tak mi przyszło na mysl, że moja babcia w ogóle w `44 nie miała laktacji i karmiła moją matkę zwykłym mlekiem krowim od razu , a matka wyrosła całkiem, całkiem nie rachityczna))))))
|
2004-12-16, 15:00 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Odpowiedż ------>patrz ponizej.
|
2004-12-16, 15:10 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Jesli kobieta z różnych względów nie może karmić piersią to dziecku podaje się mleko modyfikowane z ....mleka krowiego właśnie! Bo przeciez nie modyfikuje sie mleka innego, tylko krowie
Dla noworodków zalecane są - nan 1 H- mleko najbardziej popularne bo z obniżoną wartością laktozy, czyli cukru mlekowego, / upraszczając/ zawartego w mleku wszystkich samic ssaków!/ ważne teraz prawie wszystkie dzieci rodzą się jako potencjalni alergicy, uczula zaś pierwszy składnik alergenu a reakcja występuje po drugiej dawce/ - nan 1 zwykłe dla zdrowizny wybitnej - bebilon 1 ( oraz w wersji hypoalergicznej) - gerber mlwko początkowe 1 -bebiko 1- okropne w smaku i najtańsze Są jeszcze specjalne mleka na receptę, np dla wybitnych wczśniaczków, dla alergików laktozowych, mleka sojowe/ Co do mamusi to: no cóż witamina b6, zero przystawiania do piersi, obwiązywanie piersi nie jest już stosowane bo szkodzi absolutnie Hm, no i dla mamy rada - uzbroić się w cierpliwość- bo zewsząd ofensywa prolaktacyjna- zo prawda popieram jedynie karmienie naturalne, ale są różne przypadki....Czasami zbyt forsowne namiawianie mamy do naturalnego karmienia / co jest stosowane w szpitalach/ doprowadza ją do nasilenia depresji poporodowej i odsunięcia dziecka...niestety...
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2004-12-16, 15:18 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Również dziekuję za sensowne i rzeczowe potraktowanie pytania) Słyszałam, że jest jakis zastrzyk , właśnie na zatrzymanie laktacji ---> bromergon czy coś takiego i dlatego pomyślałam , że gdzie, jak gdzie, ale na tym forum. ktoś powinien mi udzielić sensownej informacji na ten temat.
|
2004-12-16, 15:19 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Wiem, że modyfikuje się mleko krowie - z tym, że znam przypadek mamy (moja znajoma), która podawała dziecku od samego urodzenia mleko łaciate 0,5 % i dosładzała je do smaku
Wydawało mi się, że pytanie dotyczy mleka krowiego w takiej właśnie niezmodyfikowanej postaci. |
2004-12-16, 15:35 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
bromergon jest lekiem podawanym w skrajnych wypadkach jedynie zdiagnozowanych przez lekarza.
Ja zrozumiałam, że mama dziecka jeszcze nie zaczęła karmić piersią? Bo jeśli nie karmi, a laktacja nie szarżuje, nie ma stanów zapalnych itp to wystarczy witaminka 2 razy po 1 tbl i po jakimś czasie laktacja ustanie-nie dusić piersi i nie kusić usteczkami dziecka, Bo smieszne ale prawdziwe- laktację warunkuje przysadka mózgowa, czyli to co się w ko iecej główce uroi Acha- nie jestem położną, lekarzem i alfą-omegą- opieram się na doświadczeniu zdobytym w trakcie wolontariatu dla mam cierpiących /głównie psychicznie/ po porodzie Wyrocznią niech będzie lekarz a nie internetowe forum... buziaczki
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2004-12-16, 15:50 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Ale i tak masz sporą wiedzę)))Chodzi mi po prostu o taką rzecz----> ktoś nie chce karmic piersią w ogóle, nie chce po prostu. Przyczyny zostawmy w milczniu. Rodzi.Powiedzmyy, że ma pokarm, ale niedużo. Po jakimś czasie przynoszą dziecko do karmienia....Ona nie chce karmic piersią, ale "sztucznie". I jak to wygląda od tej strony? Myslę, że jako wolontariusz masz idealne dla mnie informacje))) I przepraszam, że tak głowę Ci zawracam , ale temat jest "okołoporodowy" więc mam nadzieję, że autorka wątku się na nas nie obrazi)
|
2004-12-16, 16:16 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Hm, no to powiedzmy szczerze piersiami może się kobietka nie martwić- problem tkwi w tej właśnie propagandzie na rzecz naturalnego karmienia...Nie jestem zwolenniczką forsowania na siłę tej idei bo wcale to nie przynosi rezultatów- cóż, położne mimo wszystko będą nalegały...Mama musi jednoznacznie i twardo uprzedzić, że nie będzie karmić piersią i w związku z tym prosi o podawanie maleństwu mleka-
Mama aby być przy dziecku może poprosić o możliwość nakarmienia z butelki, ważne jest aby dała do zrozumienia, ze chce zajmować się dzieckiem, że nie jest gorszą matką / ciemnogród panuje że hej/. Będzie to trudne i warto mieć jakieś wsparcie- w rodzinie, może przychodzą też wolontariuszki, Ja po swoim pierwszym porodzie jak tylko wstałam wpychałam się wszędzie- nawet wpraszałam się na kąpiel- mówiłam, że chcę się nauczyć pielęgnacji itd Osobiste pobudki tego przypadku do zarzucenia karmienia naturalnego mnie nie interesują, choć wiadomo, co oznacza to dla maleństwa- warto może spróbować? Zazwyczaj jest tak, że mamy w końcu nabierają ochoty a już jest trudniej im dalej od porodu...Musi to być naprawdę głęboko umotywowana decyzja poparta czymś więcej niż zwykłym- widzimisię... pozdrowionka- no, ja teraz lecę do kosmetyczki i na zakupy
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2004-12-16, 18:50 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
witam
owszem kiedys podawano dzicku mleko krowie bo nie było modyfikowanych ,mój kuzyn 40 lat temu po kazdym karmieni strasznie zwracał i nikt nie słyszał o skazie białkowej . męczył sie i on i jego mama. teraz podaje sie mleka modyfikowane a produkty na mleku krwowim podaje sie ok. roku. pzdr paula |
2004-12-16, 20:04 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi)))))))) Po prostu nie każdy siedzi z dzieckiem na macierzyńskim, są ludzie, którzy po tych 2,5 m-cach lecą do pracy i laktacja...no sorry, ale NIE! W końcu to dziecko trzeba z czegoś utrzymac, nie tylko karmić))Serdeczne dzieki jeszcze raz!!!
|
2004-12-17, 13:41 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Na zatrzymanie laktacji są tabletki. Ja takie dostałam od lekarza jak skończyłam juz karmić, a jeszcze coś mi kapało.
|
2005-06-25, 09:37 | #43 |
Raczkowanie
|
Dot.: Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Ja tez nie chciałąm znieczulenia ,a póżniej prosiłam i pospieszałam wszystkich o natychmiastowe przyjscie anastazjologa
|
2005-06-28, 20:56 | #44 |
Przyczajenie
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Urodziłam 8 miesięcy temu.Mój poród trwał 10 godzin.Córka była dość duża bo ważyła prawie 4 kilo i miała 58 cm długosci.Porozrywała mnie więc oprócz cięcia krocza doszło jeszcze zszywanie popekanej szyjki+ łyżeczkowanie macicy z resztek łożyska.Jedno wiem - nigdy więcej nie urodzę dziecka.Sama myśl o powtórnym porodzie wprawia mnie w panikę.Nigdy więcej !!!
|
2005-08-10, 14:46 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
moj porod zaczal sie o 6 rano pojechalamm do szpitala kolo godziny 11 a prawdziwy porod zaczal sie o godz 15 a o 16 juz mialam synka oczywiscie najgorsze bylo przed mna! zszywanie i reszta ale przezylam najgorzej bylo wstac. moj synek urodzil sie 29 grudnia 2004 mialam mila niespodzianke na swoje urodziny bo sie urodzilam 30 grudnia a w Nowy rok bylismu juz w domu z moim malym Kacperkiem-Nowymm Roczkiem.
|
2005-08-10, 15:18 | #46 |
Przyczajenie
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Dziewczyny specjalnie dla Was zamieszczam linki do sfilmowanych porodów.
Pierwszy z nich to poród, w którym możemy zobaczyć jak wyglada nacięcie krocza po skosie, drugi natomiast to poród rodzinny. Zachecam do ściagnięcia filmików i wymieniania sie opiniami. Pozdrawiam. usunięte przez Moderatora Edytowane przez Mariqa Czas edycji: 2005-12-14 o 15:56 |
2005-08-11, 15:31 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Cytat:
|
|
2005-09-13, 20:16 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
moja siostra sie wycwanila i zdecydowala sie na cesarke pod brzuchem z tego co pamietam miala mala ranke zszywana laserowo prawie niewidoczna pamietam jak moja mama sie zloscila na moja siostre gdy sie o tym dowiedziala twierdzac ze kazda kobieta musi rodzic naturalnie moja siostra stwierdzila ze nigdy wiecej nie urodzi juz porodem naturalnym ze to straszne meki drugi porod zdecydowala sie na cesarke i mowila ze jest super ze nic nie czuje sie bolu no ale kazdy jest inny i kazdy sie decyduje na iny porod tutaj gdzie mieszkam wszystkie moje znajome ktore znam prawie wszystkie zdecydowaly sie na porod cesarskie ciecie lub znieczuleniowy
|
2005-09-29, 10:50 | #49 |
Raczkowanie
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Ja tez ogormnie boje sie porodu i bolu, bo wiem jak zareaguje na bol (panika i zero wspolpracy), ale moj ukochany odradza mi znieczulenie, bo twierdzi, ze w naszym "szpitalu" moga mi zrobic krzywde takim znieczuleniem, ze moge wlasnie jezdzic na wozku itd...
Jakie sa bezpieczne znieczulenia, ktorych nie zepsuje nawet "pseudo-doktor"??? |
2005-10-24, 10:20 | #50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
kilka postów wyzej wypowiadałam sie dość optymistycznie na temat porodu, ale zauważyłam, że teraz, kiedy zbliża sie on szybkimi krokami zaczynam się bać. Moje poprzednie razy nie były cieżkimi przypadkami, ale jak sobie przypomnę do łóżko porodowe, skurcze itd. to aż po mnie ciarki przechodzą. Nie miałam cesarki, ale nie wiem jak będzie tym razem, bo ułożenie dziecka nie daje mi pewności, że będę rodzić normalnie. Na temat cesarki z własnego doświadczenia się nie wypowiem, ale moja szwagierka miała w maju tego roku i chyba nie przeszła jej ciężko, bo w piątej dobie wypisali ją już ze szpitala, co się nie zdarza, ale wszystko było robione po znajomości, nawet opieka byłą zapewniona dziecku, kiedy ona zbiarała siły po cc. Prawda jest taka, ze to chyba nie jest regułą takie szybkie wracanie do siebie no i zapewniona opieka nad maleństwem, bo po swoich porodach leżałam na sali z kobietami, które miały cesarke i zaczynały się już zbierać do życia. To co opowiadały to rzeczywiscie straszne, wiec z własnego wyboru na taką operację bym się nie zdecydowała. Ból jest podobno okropny no i dzieckiem trzeba się zają ć samemu, co nie zawsze jest mozliwe i na pewno nie jest niczym przyjemnym w bólu w przeciwieństwie do zajmowania sie noworodkiem po porodzie naturalnym.
|
2005-10-24, 22:05 | #51 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Cytat:
|
|
2005-10-24, 23:46 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wieksze miasto :))
Wiadomości: 107
|
Dot.: Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Dziewczyny, tak czytam o waszych porodach i przypomina mo się mój, chociaz chciałabym juz o nim wreszcie zapomnieć. Ja rodziłam 21 godzin od momentu odejścia wód przy czym skurcze trwały u mnie przez bite 18 godzin. Ja też tak jak Izucha nie mogłam oddychać. ten ból była tak potworny, że matko, jakby tam było jakies okno i odpowiednia wysokość o bym wyskoczyła żeby już nic nie czuć. Znieczulenie zewnątrzoponowe mi podali pierwszy raz po mniej więcej 12 godzinach od odejścia wód i... nie zadziałało !!! Anestezjolog powiedziała, że mam jakieś widocznie zastawki w przestrzeni zewnątrzoponowej i ona na to nic nie poradzi. Dali mi Dolargan, oksytocyne dostalam juz od razu na dzień dobry. Mąż wybłagał żeby ta anestezjolog przyszla jeszcze raz i zrobiła drugie wkłucie. Przyszła po 5 godzinach Bo były inne porody, bo cesarskie cięcia i nie wiem co jeszcze. I za drugim razem zadziałało ale na krótko bo zaczęły się bóle parte a dziecko do kanału nie zeszło. Generalnie chcieli mnie jeszcze trzymać i czekac Bóg wie na co. Mój mąż stawał na głowie załatwiając cesarskie cięcie. Synek urodził się z wagą 4200 i miał 63 cm... W życiu bym go naturalnie nie urodziła. Już nie chcę pisać o wszystkich sprawach pobocznych. Dla mnie poród był koszmarem ale w tym wszystkim namawiam każdą kobietę na znieczulenie, każdą która się boi bólu. Gdyby to pierwsze wkłucie było zrobione dobrze nie męczyłabym się tak długo.Ja po cesarskim cięciu doszłam do siebie rewelacyjnie szybko. Od pierwszego dnia w domu sama opiekowałam się dzieckiem bez niczyjej pomocy. Pewnie, że szwy ciągnęły ale przy bólu porodowym to nie była dla mnie ból. Bardzo zazdroszczę wszystkim kobietom które przeżyły poród naturalny i bez takich sensacji i takiego az cierpienia. Bardzo chciałam urodzić naturalnie i na się nastawiałam Słomko, Tobie życzę szybkiego porodu i wielkiej radości zaraz po Będzie dobrze, trzymam kciuki ) Musisz nastawić sie pozytywanie. Ja leżałam na sali przedporodowej ponad 10 dni i naprawdę ogromna wiekszość porodów odbywała się bezproblemowo i w miarę szybko. takich traumatycznych porodów było niewiele.
__________________
Marysia |
2005-10-26, 10:54 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
niektórzy mają po prostu lekkie porody, inni wolą sie zdecydować na cesarke, choć inne kobiety broniły by się przed nią. Tak jak ktoś może dobrze znosić ból porodu naturalnego tak kto inny może szybko dojść do siebie po cc. Ja chyba jednak wolę znosić te bóle porodowe, bo to już znam, a nie wiem co mogłoby się dziać ze mną po cesarce, której nigdy nie miałam.
|
2005-10-26, 13:09 | #54 |
Rozeznanie
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
każdy poród jest inny, każda inaczej odczówa ból ale wydaje mi się że sprawą istotą w czasie porodu jest sam personel dokładnie położne ... mój poród wydaje mi sie że był normalny w sumie jak weszłam na porodówke o 10 to o 12:40 mój synek był na świecie ...potem jak mówiłam jakie położne miałam to wszyscy mi mówili że najlepsze którym zawsze zalezy żeby pacjętka urodziła w miare szybko i się nie męczyła ... tam wszystko było że tak powiem jak w wojsku ... badanie, leki rozkurczowe (nospa i papawerina) chodzenie po schodach, badanie, prysznic, badanie, na piłke, badanie i tak już urodziłam no nie mialam czasu na to żeby się położyć i przejąć się bólem ... Same mówiły : "kochana ty tu rodzić przyszłaś a nie leżeć i użalać się nad bólem" ... i miały racje
|
2005-10-26, 13:15 | #55 |
Rozeznanie
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
często czytam jak piszecie że najgorsze było szycie ... dziewczyny MACIE PRAWO DO ZNIECZULENIA miejscowego i to za darmo (przynajmniej to nam NFZ stawia) tylko trzeba się upomieć. Ja dowiedzialam się tego podczas wizyty ze szkołą rodzenia w szpitalu i jak lekarz podszed do mie z igłą to ja do niego "Doktorze a znieczulenie, wiem że mam takie prawo i chyba nalezy mi się po tym co już przeszłam" lekarz burknął cos pod nosem dał znieczulenie potem jescze działało przez 2 godzinki i człowiek mógł odpocząć nie czując nic
|
2005-10-26, 19:02 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: wieksze miasto :))
Wiadomości: 107
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Cytat:
__________________
Marysia |
|
2005-10-26, 21:13 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 31
|
Dot.: Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Cytat:
__________________
Frytusia2000 |
|
2005-10-26, 21:16 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 31
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
hela_bertz przepraszam, przyznaje ze nie doczytałam wątku do końca, wycofuję powyższe
__________________
Frytusia2000 |
2005-10-26, 22:27 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Re: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
tak sobie czytam...ja nie będę mogła wybierać. Wada wzroku nie pozwala na normalny poród. A więc CC. I tak dla nie lepiej bo tak potwornie reaguję na ból, że miałabym twardy orzech do zgryzienia. Ale cc nie uważam za cud wszechczasów. Najbardziej boję się narkozy i bólu po-to rana. Napatrzyłam sie na rekonwalescenję po operacji, nie cc, z raną w tym samym miejscu. Jak zajdę w ciążę to będę główkować. Wiem, że jesli miałabym rodzić "normalnie" to tylko ze znieczuleniem. Nie uważam tego za egoizm. O sobie tez trzeba troszke pomysleć.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2005-10-27, 08:43 | #60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:25.