Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy!

[cojapisze]

uri, jak to jest, nosiłeś opaskę przez 4 tygodnie dzień i na noc? Bo mi lekarz po 10 dniach, kiedy zdjęliśmy szwy, nakazał używać opaske tylko i wyłącznie w nocy (moje uszy były strasznie przylegające do głowy), teraz w sumie zastanawiam się czy nie trzeba było dłużej jej nosić i czy to mogło mieć jakiś wpływ na kształt moich uszów, które wcale nie wyglądają tak prosto jakbym chciał żeby wyglądałby :P

[uri22]

Cojapiszę ,tak opaskę nosiłem 4 tygodnie dzień i noc - takie zalecenia widziałem już na stronie kliniki i to samo mi powiedziała lekarka. Nie zastanawiałem sie nad tym , nie dociekałem , dopiero tu zauważyłem , że inni nosili krócej. Ufając jednak bezgranicznie swojej lekarce, czasami ją tylko zdejmowałem żeby strzelić kilka fotek do dokumentacji "przed, w trakcie, po "

[diesatalis]

Napisane przez cojapisze

uri, jak to jest, nosiłeś opaskę przez 4 tygodnie dzień i na noc? Bo mi lekarz po 10 dniach, kiedy zdjęliśmy szwy, nakazał używać opaske tylko i wyłącznie w nocy (moje uszy były strasznie przylegające do głowy), teraz w sumie zastanawiam się czy nie trzeba było dłużej jej nosić i czy to mogło mieć jakiś wpływ na kształt moich uszów, które wcale nie wyglądają tak prosto jakbym chciał żeby wyglądałby :P

jestem prawie miesiąc po operacji, tydzień po mogłam sobie sama zdjąć szwy i opaskę; uszy w pierwszym i drugim dniu idealnie przylegające. po zdjęciu opaski lekarz również kazał używać jej tylko w nocy (jakiejkolwiek, kupionej nawet w zwykłym sklepie sportowym!!).
Teraz wydaje mi się, że uszy są po prostu naturalne, ale na pewno mniej przylegające niż wcześniej. nie wiem co o tym myśleć, niby lekarz wie, co robić, a z drugiej strony boję się o efekt. chyba lepiej nosić dłużej

[piccess]

Napisane przez diesatalis

jestem prawie miesiąc po operacji, tydzień po mogłam sobie sama zdjąć szwy i opaskę; uszy w pierwszym i drugim dniu idealnie przylegające. po zdjęciu opaski lekarz również kazał używać jej tylko w nocy (jakiejkolwiek, kupionej nawet w zwykłym sklepie sportowym!!).
Teraz wydaje mi się, że uszy są po prostu naturalne, ale na pewno mniej przylegające niż wcześniej. nie wiem co o tym myśleć, niby lekarz wie, co robić, a z drugiej strony boję się o efekt. chyba lepiej nosić dłużej

Efekt przecież nie zależy od opaski. Jeśli zabieg jest dobrze wykonany, to dobry będzie też efekt. Opaska ma na celu ochronę uszu. Po operacji są one przekrwione, opuchnięte, wrażliwe na dotyk i ból itd, zatem celem opaski jest ochrona przed kontaktem z otoczeniem i urazami. W nieznacznym stopniu "podtrzymanie" w takim stanie, w jakim już są po operacji, aczkolwiek pamiętajcie, że to nie opaska je podtrzymuje a szwy

uri22- masz za☠☠☠iste uszy !! muszą Ci się bardzo ładnie goić, bo opuchlizny nie ma a ich kolor już jest normalny

[Brook]

zgadzam sie z piccess opaska ma chronic uszy tylko, sam efekt juz zalezy tylko od zabiegu

[gosc123456]

Hej, możecie kogoś polecić w Krakowie lub Rzeszowie ?

[Brook]

W Krakowie polecam Dr. T.Kasprzyka zrobił piekne uszka

[diesatalis]

racja, chyba za bardzo schizuję :|
ale generalnie to kurczę, jeśli ktoś się zastanawia nad operacją i wie, że to jego kompleks to zachęcam. ja nie żałuję ani trochę swojej decyzji i chociaż to już miesiac, ciągle przeglądam się w lustrze i psychicznie czuję się inaczej. wiadomo, że to zawsze ingerencja i coś się może stać ale nie ma co się martwić, to rzadkie przypadki, dobry lekarz ładnie poprowadzi operację i nie bac sie.

[cojapisze]

dokładnie diesatalis, trzeba walczyć ze swoimi słabościami ja również nie żałuje, pomimo tego iż moje uszy nie wyglądają tak jakbym sobie je wymarzył, ale nie są już odstające tak jak kiedyś i to jest chyba najważniejsze zobaczymy co powie lekarz
Jeśli chodzi o sam wygląd moich uszów to podsyłam zdjęcie możecie ocenić, już dzisiaj mogę powiedzieć że widać zmianę, lewe ucho ładnie odeszło, nie do końca, ale prawe jak zwykle tylko obrąbek, zastanawiam się, czy to nie winna tych szwów, które tak mocno trzymają tą krawędź ucha zdjęcia idealnego nie zrobię, bo są różne perspektywy patrzenia na uszy, ale jak patrze na wprost siebie to jest to widoczne, mimo iż inni tego nie widzą, tak jak ktoś wam mówił" że nie macie tak strasznie odstających uszu, ale wy dobrze wiecie jak jest" mi tak przynajmniej rodzina mówiła, kiedy podłapałem temat uszów no ale nic.
Podsyłam zdjęcia, proszę o ocenę, zdjęcia zrobione dzisiaj, dokładnie półtora miesiąca po zabiegu, opaskę nosze tylko na noc, rano są lekko dociśnięte do głowy , tak gdzieś po godzinie puszczają.
http://www.tinypic.pl/ne85rekaipf2

[domisia1944]

cojapisze

elegancko masz zrobione, dlaczeog uwazasz ze cos nie tak ?

Ja zabieg mialam ok. z 6lat juz pewnie bedzie, rowniez nie jestem do konca zadowolona, ale wazne ze i tak podjelam w koncu ta decyzje bedac wtedy w liceum i jest o wiele wiele lepiej, widocznie tak musi byc .
Czy ktos tez ma moze tak zrobione ze srodek pociagniety jest do tylu a za to gorna i dolna czesc ucha troszke odstaje i dziwnie to wygląda ?

[cojapisze]

domi to nie tak, że mi się nie podobają, bo z każdej perspektywy wiadomo uszy wyglądają lepiej gorzej ogólnie jestem zadowolony z uszów, bo nie są już odstające, tak jak kiedyś, jeśli chcesz fotki przed zabiegiem to daj znać podeśle na PW
tylko że jak patrze tak to widzę jak się zmieniają z dnia na dzień i obawiam się, że mogą być w przyszłości niesymetryczne. 2 tygodnie temu robiłem zdjęcia toszkę inaczej wyglądały, przylegające, pierwsze zaczął obrąbek u góry odstawać, później już równomiernie zaczeło wszystko odchodzić, jestem już 1,5 msc po zabiegu, lekarz powiedział że za 3 msc można ocenić efekt, kiedy chrząstka osiągnie swoją pełną wytrzymałość. Mam nadzieje, że równo to jakoś odejdzie, żeby wyglądały one prosto i co najważniejsze symetrycznie.


Co do Twoich uszów wrzuć zdjęcie jeśli możesz, wtedy ocenimy :d
widziałem już taki przypadek i ta osoba raczej chciała poddać się poprawce, ale wiadomo, każdy ma inne uszy i u każdego inaczej to wygląda. W moim przypadku była wytwarzana grobelka, za dużo nie wycinał chrząstki z tego co wiem, i sam zabieg czy ja wiem nie trwał nawet godzinki. Widocznie mogłaś mieć inną metodą robioną, z roku na rok coraz lepiej są robione uszy, niby, no ale wiadomo większe doświadczenie, więcej udanych i nie udanych operacji. Lekarze pewniej się czują przy operowaniu. Jedno wiem każdy ma inne uszy i do każdego trzeba podejść indywidualnie.

[domisia1944]

NO tak bo wiadomo każdy na swoje uszy patrzy na swój sposób a opinia innych jednak by sie przydała jak to na prawde wyglada .
Wiadomo z bliska okej, gorzej wydaje mi sie z odleglosci, wiadomo matka zawsze mowi ze dobrze zrobil, ze sa okej, ze bez porownania no ale minimalnie jednak ta sama gora mnie denerwuje, chyba ze ja juz przewrazliwiona przez te wszystkie lata no sama nie wiem. W kazdym badz razie jak znajde troszke czasu to dodam zdjecia .

[cojapisze]

no dobrze by było jakbyś podesłała trochę zdjęć :d
U mnie też u góry odchodzą i to najbardziej, troszkę jest to wkurzające
ja najbardziej byłem zadowolony po ściągnięciu szwów, uszy przystawały dosyć mocno no i były proste takie jak zawsze chciałem mieć :d no ale jak to w życiu bywa człowiek się cieszy tylko przez chwilę, kilka dni i odskoczyła grobelka, później góra obrąbka i zaczeły się robić "naturalne". Gdyby zostały takie jak po zdjęciu szwów to pewnie nie pisałbym tu z wami na forum, tylko cieszył się idealnymi uszami. No super wyglądały, szkoda że zdjęcia nie zrobiłem xP

Mi rodzice, też mówią, że są bardzo ładne, no ale ja wiem swoje i jednak coś mi w nich przeszkadza :P inni tego nie widzą, ale ja widzę.
Wcześniej nosiłem przez rok czasu otosticki -korektory estettyczne w nadziei że moje uszy się ułożą :P wiem głupie xd no ale uszy były takie jak chciałem zaryzykuje stwierdzeniem, że uszy wyglądały lepiej w nich.

domi pamiętaj że to Ty nosisz swoje uszy i to Twoje życie czemu nie masz być szczęśliwa, jeśli jest taka możliwość. Wg mnie jeśli nie cieszą Cie uszy to rób poprawkę. Ja wiem że u mnie dałoby się lepiej zrobić te uszy, no ale nie sprecyzowałem lekarzowi jakie uszy bym chciał dokładnie i to jest mój największy błąd. Jest masa lekarzy, jeden powie Ci że nie da się zrobić tak jak Ty chcesz, a drugi będzie działał w tym temacie.

edit.
Nad czymś takim myślałem, ale trochę po fakcie już jest :P
http://www.tinypic.pl/e6ynjktrhnwl

[Brook]

co ja pisze , ja podchodzac do zabiegu korekty uszu nastawialam sie głownie na to ze maja nie odstawac to bylo najwazniejsze, no oczywistym tez bylo by uszy zachowaly moj wyglad i nie byly jakies znieksztalcone ale to bylo oczywiste dla mnie- ze uszy maja wygladac jak moje tylko bez odstawania i tak tez jest
nie da sie uzyskac czasem z uszu efektu z rysunkow jakie pokazemy lekarzowi
kazde uszy sa uwarunkowane inaczej ze sie beda ukladac

[cojapisze]

no ok Brook, ale myślę, że lekarz powinien dać z siebie 100% i zrobić to jak należy ja do dnia dzisiejszego nie mogę się oswoić ze swoimi uszami, strasznie mnie męczą, chociaż wiem że nie są już odstające. Ciągle zadaje sobie pytanie czy ta grobelka powinna być aż tak wypukłą, czy po prostu szwy są mocniej naciągnięte i środek płatka ucha jest mocno odchylony do tyłu. Czekam już prawie 1,5 msc żeby to się jakoś ustabilizowało ale narazie to tylko górą odskakuje i już powoli tracę nadzieje, że będą takie jak sobie wymarzyłem :P
Zastanawiam się nad tym czy nasze uszy wyglądają tak jak wyglądają po operacji czy to dobrze zrobione czy przeciwnie od umiejętności i zaangażowania lekarza czy raczej od uwarunkowania i kształtu naszych uszu przed operacją. Jak myślicie? Lekarz naprawdę dużo musi się napracować żeby coś dobrego zrobić, u mnie zabieg trwał max 1h i chyba wgl nie była wycinana chrząstka, tylko osłabiona i wymodelowana.

No nic trzeba czekać, w końcu ucho kształtuje się 3-6 msc więc póki co nadzieja jeszcze jest

[Brook]

wg mni ekazdy lekarz przyklada sie do zabiegu w 100% to wkoncu jego zawód a niekiedy sa lekarzami z powołania z pasji,, zwlaszcza działka lekarzy z chirirgii plastycznej.Wg mnie na kształt wpływa uwarukowanie i kształt naszych uszu.
A Ty zamiast czekać i zastanwiać sie jak zmienią się jeszcze Twoje uszy moze pojdz do lekarza z nim pogadac i on rozwieje Twoje wątpliwości albo coś poradzi.
Co do metod od paru lat lekarze już unikają wycinania chrząstki na rzecz modelowania i szwów wewn.

[cojapisze]

Brook gdybym mógł już bym z 5 razy odwiedził mojego lekarza ale okoliczności mi nie pozwalają, pierwsze to 150km od kliniki, drugie to czas pracy, 13 h i nie dostanę wolnego., gdyż "wykorzystałem już swoje"
Dopiero za miesiąc mam wizytę kontrolną, tak więc i tak muszę poczekać. Póki co muszę poradzić się was.

Brook proszę doradź mi czy ponowna operacja może wpłynąć negatywnie na chrząstkę, powiedźmy odczekam te swoje 6 msc, blizny póki co goją się naprawdę dobrze z tego co widziałem, a głównie o to chyba chodzi. Nie chciałbym operacji, ale jak lekarz powie mi, że jest taka możliwość to będę musiał podjąć jakąś decyzję.

I czy myślisz, że ściągniecie i ponowne założenie szwów w trochę inny sposób skoryguje te uszy i będą trochę lepiej wyglądały, tzn. będą proste. Ja nie mam nic do lekarza, bardzo Go szanuje i dobrą robotę robi, ludzie są mega zadowoleni z niego, ale to ja nie sprecyzowałem jakie uszy chcę, a teraz mam wątpliwości co do swojej decyzji. No i teraz nie wiem, czy jest taka możliwość, żeby one lepiej wyglądały, czy nie ma wgl takiej możliwości, bo żyć w przeświadczeniu że można było coś lepiej zrobić i później żałować że nie podjęło się działania doprowadza mnie do szału, a jeśli byłbym pewny że tak już musi zostać to bym ich nie ruszał i trochę inaczej bym podchodził do tej sprawy, a tak jestem pomiędzy pytaniem da się czy nie da się.

I jeszcze jedno pytanie, ja nie pytałem lekarza czy jest możliwość poprawki i on też o tym nic nie wspominał, zaufałem mu no i teraz pytanie czy jeśli powiedźmy zapytam lekarza czy jest taka możliwość bo mi się nie "podobają" może być wściekły? :P jestem raczej osobą mało konfliktową i nie lubię trzymać z kimś napięcia, czy lekarz może to odebrać trochę w inny sposób? Czy będzie to coś nienaturalnego jeśli go o to zapytam?

[Brook]

No i teraz nie wiem, czy jest taka możliwość, żeby one lepiej wyglądały, czy nie ma wgl takiej możliwości, bo żyć w przeświadczeniu że można było coś lepiej zrobić i później żałować że nie podjęło się działania doprowadza mnie do szału, a jeśli byłbym pewny że tak już musi zostać to bym ich nie ruszał i trochę inaczej bym podchodził do tej sprawy, a tak jestem pomiędzy pytaniem da się czy nie da się.

ja Cie rozumiem w tej kwestii.Myśle że jesli chodzi o sam efekt po poprawce ewentualnej to lekarz sam rozwieje Twoje wątpliwości
Co do samego tematu poprawki to zalezy od lekarza pewnie jak do tego podejdzie... moze powiedzieć Ci/dac do zrozumienia ze wymyslasz bo uszy wyszly dobrze i ze nie ma sensu robic poprawki,wiec nie mozesz przewidziec jego reakcji ale napewno masz prawo o tym wspomniec /zapytac wkoncu za zabieg zapłaciles i to Ty masz byc zadowolonywięc nie daj sie wtedy zbić z tropu

co do tego:

I czy myślisz, że ściągniecie i ponowne założenie szwów w trochę inny sposób skoryguje te uszy i będą trochę lepiej wyglądały, tzn. będą proste.

jesli chrzastka nie byla wycinana, a tylko modelowana to jak zalozy na nowo szwy moze miec wplyw na ich kształt pozniejszy czyli moze poprawić je
daj znac co lekarz powie po konsultacji to moze cos uda sie doradzić

[cojapisze]

Brook dzięki za zrozumienie. Tak, masz rację, nie da się przewidzieć jego reakcji, rodzice mi mówią że jest wporządku, to on najprawdopodobniej powie to samo, ale nigdy nic nie wiadomo, może rzeczywiście zrozumie mnie, wkońcu nie jestem chyba jedyną osobą którą robiła sobie uszy i chciała żeby efekt był zadowalający :P jak zdejmowaliśmy szwy on był zadowolony ja tak samo, ale wtedy jeszcze wszystko ladnie przystawało
Co do samego zabiegu poprawki, chrząstka z tego co wiem nie była wycinana, a modelowana, więc chyba nadaje się do poprawki
Wolałbym żeby poprawki nie było, jeszcze nadzieja jest że się uformują, codziennie wyglądają inaczej, ani lepiej ani gorzej, nie moge określić :P poczekam jeszcze może coś się poprawi.
Oczywiście dam znać za msc

[przemo1722]

Witam!
Wykonywał ktoś operację korekty uszu w Elblągu w klinice BellaMed?

[tweed01]

Może i ja się pochwalę i zachęcę kolejne osoby do operacji

Miałam zabieg 31.01.więc stosunkowo niedawno. Dzisiaj mija 5 doba po, uszy goją się bardzo dobrze, nie mogę się doczekać 08.02. kiedy to będę miała ściągane szwy.

Zabieg wykonywałam we Wrocławiu, u dr Marka Węgrzyna, ogromnie polecam! Człowiek bardzo sympatyczny, profesjonalny i zainteresowany pacjentem. Sama operacja oczywiście była bezbolesna i dość krótka, jedyną nieprzyjemną dla mnie częścią było to, że doskonale czułam, co dzieje się z moich uchem, nie odczuwając bólu oczywiście. Ale jakoś sam fakt tego, że wiedziałam, że sie przy nich majstruje i dźwięk tych czynności niespecjalnie mi się podobał
Po zabiegu sama wróciłam do domu samochodem. Dopóki trzymało mnie znieczulenie, byłam przeszczęśliwa z powodu wykonania zabiegu, później bajka się skończyła Nie wiem czy to kwestia mocnego ukrwienia ucha, ale ból po zejściu znieczulenia był absolutnie kosmiczny, do pierwszego dnia po operacji włącznie męczyłam się okropnie. Drugiego dnia ból był całkiem znośny, a przynajmniej dało się utemperować go zwykłymi, dostępnymi bez recepty lekami. Dzisiaj jest już wręcz rewelacyjnie, naturalnie uszy pobolewają, ale funkcjonuję już zupełnie normalnie.
Opatrunek zaczęłam zmieniać sama już od 2 doby po zabiegu, więc mam kontrolę nad tym, jak wszystko się goi, a wygląda to bardzo dobrze
Włosów jeszcze nie myłam, ale to mój wybór, miałam na to pozwolenia już w 3 dobie.


Efekt operacji widoczny jest na dole. Oczywiście wiem, że nie jest to ostateczny wygląd, na pewno lekko odbiją plus zejdzie opuchlizna (zdjęcie po operacji jest z 2 doby po), niemniej jednak podzielam opinię Brook, dla mnie najważniejsze jest to, by uszy po prostu nie odstawały. Mogłabym się przyczepić do odstających u góry obrąbków, ale taki jest mój naturalny kształt uszu i nawet ciesze się, że nikt w niego zbyt mocno nie ingerował
Bardzo podoba mi się również to, w jaki sposób dr ukształtował grobelkę, wygląda bardzo naturalnie nawet pomimo obecnej jeszcze opuchlizny.


Podsumowując - jestem przeogromnie szczęśliwa! Coś, na co czekałam dobre 20lat w końcu się spełniło I chociaż było dość boleśnie, z całą pewnością powtórzyłabym zabieg

[cojapisze]

tweedo nie no elegancko
rzeczywiście grobelka jest naprawdę dobrze zrobiona obrąbek musi odstawać, ale to się wyrówna z czasem, ja jestem już prawie 2 msc po operacji i wszystko powoli do siebie dochodzi :P
gratuluje podjęcia decyzji

[Kalkulatywny]

Cześć wszystkim!
To mój pierwszy post na tym forum i od razu na obecnie topowym dla mnie temacie. Ja także mam problem z odstającymi uszami, kiedyś były męczącym i przykrym powodem docinek wobec mnie, co poskutkowało obniżeniem samooceny i pragnieniem zmiany tego stanu rzeczy. Obecnie już jestem na studiach i nie zauważam by ktoś z moich znajomych postrzegał ten defekt negatywnie, jednak nadal odstające uszy blokują mnie wewnętrznie i ciągną za sobą przykre doświadczenie, które mogą się przecież powtórzyć. Wreszcie podjąłem decyzję, że ciężko zarobione pieniążki przeznaczę na zakończenie bycie Plastusiem Operację planuję przeprowadzić na początku kwietnia, jednak widzę, że sporo tu na forum doświadczonych użytkowników i dlatego mam pytania, za każda odpowiedź z góry serdecznie dziękuję! Korekta uszu to decyzja na całe życie, nie chcę robić pochopnych kroków i liczę na Wasze wsparcie
1. Czy znacie jakiegoś specjalistę od korekty uszu w Szczecinie, którego możecie z czystym sumieniem polecić? Najlepiej z cennikiem do 4000 złotych. Ciężko o opinie o tutejszych otoplastykach, szukałem w internecie i nic... A niezbyt uśmiecha mi się jeździć przez po Polsce jakby mnie zabandażowano razem z kaskiem po strasznym wypadku... Chociaż jeśli to ostateczność, to tak zrobię i pojadę na korektę do innego miasta - specjalista godny zaufania i koniec okropnego kompleksu są tego warte
2. Czy można zażyczyć sobie, by korekta uszu została przeprowadzona metodą całkowitego wycięcia chrząstki, czy to wyłącznie decyzja lekarza? Nie ukrywam, że strasznie boję się możliwości odskoczenia uszu po operacji... Oraz płacenia kolejnych 4000 zł na poprawkę... Czytałem, że metoda całkowitego wycięcia chrząstki stwarza najmniejsze ryzyko ponownego odskoczenia uszu, dlatego najbardziej mi zależy właśnie na tej pewnej metodzie.
3. Po jakim czasie od operacji mógłbym wrócić do pracy? Zastanawiam się na jaki czas wziąć zwolnienie, jak było z tym u Was?
Pozdrawiam!

[cojapisze]

Nie jestem ze Szczecina, ale po części mogę odpowiedzieć wiem że 3,5-4 tys to sporo, ale nie oszczędzaj na tym nawet jakbyś miał przepłacić, znajdź dobrą klinikę, nie kieruj się tylko opiniami na internecie, ale sam umów się na konsultację z lekarzami i porozmawiaj to podstawa, zapytaj czy jest taka i taka możliwość, która będzie odpowiednia dla Twoich uszów, bo każdy ma inne uszy. Uszy raczej nie odskoczą o ile są dobrze założone szwy wewnętrzne, co najwyżej lekko odejdą i staną się bardziej naturalne, góra obrąbka również odchodzi i z tym trzeba się liczyć, ale to jest naturalne i tego chyba nie da się wyeliminować Samo wycinanie chrząstki czy ja wiem, chyba bardziej ryzykowne, większość lekarzy zaproponuje Ci pewnie modelowanie. Nie powiem Ci więcej bo nie jestem w temacie wycinania chrząstki u mnie modelował :P
Najważniejsze to zdecydować się na operację na Twoich warunkach, lekarz może Cię naprowadzić, ale do Cb należy decyzja. Ja trochę źle zrobiłem, że nie pojeździłem po lekarzach i nie popytałem co i jak, a wybrałem lekarza z dobrych opinii na internecie, w tej chwili nie jestem wstanie powiedzieć czy jestem zadowolony z operacji czy nie musi chyba minąć trochę czasu.
Ja do roboty wróciłem po miesiącu, wiadomo że musisz uważać na uszy to priorytet. Do 3 msc chrząstka nabiera trwałości. Myślę, że 3-4 tyg to taki optymalny czas

[uszka_po_zabiegu]

Jestem świeżakiem. Miałam zabieg w piątek 3 lutego 2017r. Czyli dzisiaj 5 doba. Mam duży opatrunek aż do soboty rano. Najgorsza była 1 doba, potem 3 kolejne odrobinę lepiej i od dzisiaj znaczna poprawa. Nawet swędzą trochę, więc myślę, że się goją.

Ja robiłam zabieg w Łodzi, a jestem w lubelszczyzny. Jechałam kawał drogi, ale obsługa, cena i opieka znakomite. Jaki efekt powiem za parę dni. Narazie boli, nawet jak jem twarde rzeczy to czuję bardziej. Nie mogę się też śmiać. Czy ktoś tak miał???https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon5.gif

Ja mam taki plan rehabilitacji od Pani doktor: 7 dni opatrunek. Ściąganie szwów 13-14 dnia. Opaska na noc przez miesiąc.

Pozdrawiam

[cojapisze]

nie wyświetla zdjęcia ;>

[tweed01]

Napisane przez uszka_po_zabiegu

Jestem świeżakiem. Miałam zabieg w piątek 3 lutego 2017r. Czyli dzisiaj 5 doba. Mam duży opatrunek aż do soboty rano. Najgorsza była 1 doba, potem 3 kolejne odrobinę lepiej i od dzisiaj znaczna poprawa. Nawet swędzą trochę, więc myślę, że się goją.

Ja robiłam zabieg w Łodzi, a jestem w lubelszczyzny. Jechałam kawał drogi, ale obsługa, cena i opieka znakomite. Jaki efekt powiem za parę dni. Narazie boli, nawet jak jem twarde rzeczy to czuję bardziej. Nie mogę się też śmiać. Czy ktoś tak miał???https://static.wizaz.pl/forum/images/icons/icon5.gif

Ja mam taki plan rehabilitacji od Pani doktor: 7 dni opatrunek. Ściąganie szwów 13-14 dnia. Opaska na noc przez miesiąc.

Pozdrawiam

Pewnie że tak, ja tak miałam. Prawda jest taka, że naprawdę wygodnie i luźno czuję się od dzisiaj, czyli od ściągnięcia szwów Te dziady nieźle ciągną

[Tunesssia]

Witam wszystkich. Tweedo piękne uszka.
Chciałam sie zapytać czy ktoś robił operację w klinice La Perła w Warszawie. Niby wizytę mam już umówioną koszt to 4000 zł, ale słabo ze znalezieniem opinii w internecie wiec zwracam sie do Was... Troszeczkę boje się operacji, bo mam roczne dziecko w domu, a podobno nie można dźwigać przez pierwsze dwa tyg.😓A przecież swojemu szkrabowi nie odmowie wzięcia na ręce 🙂

[tweed01]

Napisane przez Tunesssia

Witam wszystkich. Tweedo piękne uszka.
Chciałam sie zapytać czy ktoś robił operację w klinice La Perła w Warszawie. Niby wizytę mam już umówioną koszt to 4000 zł, ale słabo ze znalezieniem opinii w internecie wiec zwracam sie do Was... Troszeczkę boje się operacji, bo mam roczne dziecko w domu, a podobno nie można dźwigać przez pierwsze dwa tyg.��A przecież swojemu szkrabowi nie odmowie wzięcia na ręce ��

Dziękuję
co do kliniki, nie pomogę, ale z tym dźwiganiem nie przesadzałabym Wiadomo, że wszystko zależy od samopoczucia, ale ja dla przykładu mam w domu 3,5 latka, którego nie da się nie podnosić A jutro, z błogosławieństwem lekarza, idę na siłownię. Nie planuję szarżować, ale zmęczyć się już tak

[miskina]

Ja poleciłam mojej przyjaciółce dr Annę Olender, bo sama mam z nią bardzo dobre doświadczenia. Jako, że jesteśmy z Katowic, to do miejscowości Żarki Letnisko gdzie jest klinika mamy dość blisko. Moim zdaniem to jeden z lepszych fachowców, przyjaciółka też jest zadowolona