Domowy peeling kwasem salicylowym

[One_LoVe]

Mialam ten sam problem, ale rozwiazal sie kiedy przestalam trzymac peeling w lodowce. Mozesz zrobic kapiel wodna, na pewno wszystko sie na nowo rozpusci. Ja na Twoim miejscu jednak wylalabym to, i zrobila nowa miksturę, trzymajac sie mocno podanych ilosci.

[monloug]

Dziekuje wszystkim za pomoc

[magdus34]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[wurpdaborbuko]

Co do tego pegu: z chemika póki co nie odpisali, ale moja koleżanka po biotechnologii mówi, że substancje o czystości 'czysty do analiz' są potrzebne w celach laboratoryjnych przy badaniach i analizach, natomiast w celach użytkowych i w kosmetykach substancje 'czyste' powinny w zupełności wystarczyć.
Zdaje mi się więc, że zamówię ten peg z chemika.

Wysmarowałam już cały słoik mojego żelu 30% i nie mogę się doczekać kolejnych aplikacji... Jestem zachwycona działaniem kwasu salicylowego. Co do łuszczenia, to prawie nie zauważyłam, odrobinę w okolicy nosa i ust, ale to wszystko. Cera jest gładka jak nigdy, zaskórników mniej, przebarwienia i plamki znikają.
Mówicie, że salipeg spływa- może warto go podkręcić jakimś zagęszczaczem, np. stucture xl? Ja ten mój żel ukręciłam z olejku, odrobiny spirytusu i właśnie structure xl, konsystencję ma to bardzo fajną, chociaż nie jestem pewna, czy jest wydajne...

[magdus34]

Dziewczyny poratujecie, czy któraś z WAS ma do odsprzedania PEG???
Proszeeee.

[skrytka]

Skoro chwilowo mamy deficyt PEGu to może doświadczone Wizażanki poradzicie jak złagodzić trochę działanie peelingu na spirytusie. Ja mam trochę obawy co do tego spirytusowego wydania, bo 15% migdałka na 6-7min to dla mnie maksymalny wyczyn.

Daleko mi do biochemii.. więc tak sobie kombinuję na chłopski rozum, może zamiast spirytusu- wódka, zawsze to trochę procent mniej, może dodać olej, lub jakiś inny składnik łagodzący łatwiej dostępny...
Doradźcie coś proszę, boję się trochę tego spirytusu.

[magdus34]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[mosutatsu]

Czy ktoś używał żelu SALIDERM?
Stężenie kwasu salicylowego wynosi 10%, nie wiem niestety w jakim rozpuszczalniku - czy ktoś może wie?
Czytałem, że jest bardzo mocny.
Wiem, że dobrze (i tanio) jest robić peeling samemu, ale taka alternatywa (również tania) mnie zaciekawiła.

[alkaxy]

Napisane przez skrytka

Skoro chwilowo mamy deficyt PEGu to może doświadczone Wizażanki poradzicie jak złagodzić trochę działanie peelingu na spirytusie. Ja mam trochę obawy co do tego spirytusowego wydania, bo 15% migdałka na 6-7min to dla mnie maksymalny wyczyn.

Daleko mi do biochemii.. więc tak sobie kombinuję na chłopski rozum, może zamiast spirytusu- wódka, zawsze to trochę procent mniej, może dodać olej, lub jakiś inny składnik łagodzący łatwiej dostępny...
Doradźcie coś proszę, boję się trochę tego spirytusu.

Wódka (taka najprostsza, nie smakowa) to spirytus rozcieńczony wodą. Niektórzy faktycznie rozrabiają w wódce, chyba nawet w tym wątku ktoś był
Równie dobrze można dać część wody część spirytu. Tylko mały problem z rozpuszczalnością może nastąpić. Szczególnie przy peelingach z większym stężenim salicyla.

Napisane przez mosutatsu

Czy ktoś używał żelu SALIDERM?
Stężenie kwasu salicylowego wynosi 10%, nie wiem niestety w jakim rozpuszczalniku - czy ktoś może wie?
Czytałem, że jest bardzo mocny.
Wiem, że dobrze (i tanio) jest robić peeling samemu, ale taka alternatywa (również tania) mnie zaciekawiła.

Poczytaj sobie na LU bo coś mi się kojarzy , że ktoś na facajetę stosował. Niby stężenie niskie, ale efekt był bardzo mocny. Coś musi być może właśnie w tym podłożu. Nie doczytałam nigdzie z czego się składa, kiedyś nawet kontaktowałam się z firmą i odpisali jakieś bzdury, że jest to irrelewantne itp.

[mosutatsu]

Napisane przez alkaxy

Poczytaj sobie na LU bo coś mi się kojarzy , że ktoś na facajetę stosował. Niby stężenie niskie, ale efekt był bardzo mocny. Coś musi być może właśnie w tym podłożu. Nie doczytałam nigdzie z czego się składa, kiedyś nawet kontaktowałam się z firmą i odpisali jakieś bzdury, że jest to irrelewantne itp.

Na LU z tego co czytałem, niektórzy stosują na twarz (tanatos pisał, że zostawia nawet na noc ), a inni piszą, że to bardzo mocny środek, a zaś jeszcze inni () piszą, że saliderm jest dla maminsynków
Pozostaje mi chyba tylko spróbwować.

Straszmnie mnie ciekawi co w nim jest... skoro żel, nie będzie to sam alkohol + kwas. Na stronie nic nie piszą - jedynie "podłoże"...

[alkaxy]

Jak już będziesz miał w ręce daj znać jak to wygląda, pachnie itp.

[mosutatsu]

Ok, nie ma sprawy.
Nadal mam pewne obawy co do kwaszenia się w lecie, ale na jesień na pewno go zakupię

[alkaxy]

A no tak, ja w lecie też się nie kwaszę, więc zdecydowanie nie namawiam

[wurpdaborbuko]

Napisane przez skrytka

Skoro chwilowo mamy deficyt PEGu to może doświadczone Wizażanki poradzicie jak złagodzić trochę działanie peelingu na spirytusie. Ja mam trochę obawy co do tego spirytusowego wydania, bo 15% migdałka na 6-7min to dla mnie maksymalny wyczyn.

Daleko mi do biochemii.. więc tak sobie kombinuję na chłopski rozum, może zamiast spirytusu- wódka, zawsze to trochę procent mniej, może dodać olej, lub jakiś inny składnik łagodzący łatwiej dostępny...
Doradźcie coś proszę, boję się trochę tego spirytusu.

Kwas salicylowy pięknie rozpuszcza się w tłuszczach, więc możesz zrobić go z jakimś olejem (ja miałam trochę arganowego i dodałam lniany) plus spirytus np. Ja tak właśnie ukręciłam mój żel, dodałam jednak emulgatora, aby to nabrało odpowiedniej konsystencji. Był bardzo łagodny i skuteczny.

[Natalia 1]

Ja mam zbędny PEG , gdyby ktoś był zainteresowany , to prosze pisać na pw.

EDIT : Przykro mi , ale PEGu już nie mam

[koko19891]

w tłuszczach hmmm niezle a jak działa w porównaniu z Pegiem ? wczoraj 30% na Pegu paliło konretnie rzez pierwsze 2 minutki tzn nie, że piekło, ale takie mrowienie że masakra!

[Patryka]

ja również mogę się podzielić pegiem

[skrytka]

Napisane przez wurpdaborbuko

Kwas salicylowy pięknie rozpuszcza się w tłuszczach, więc możesz zrobić go z jakimś olejem (ja miałam trochę arganowego i dodałam lniany) plus spirytus np. Ja tak właśnie ukręciłam mój żel, dodałam jednak emulgatora, aby to nabrało odpowiedniej konsystencji. Był bardzo łagodny i skuteczny.

Chyba od takiej wersji z olejem zacznę, dziękuję mam na stanie czarną porzeczkę, więc będzie z porzeczką. A jeszcze mam jedną wątpliwość, co lepsze, ustalić stężenie na podstawie roztworu kwasu i spirytusu a potem tylko dodać olej, czy policzyć ilość kwasu przypadającą na mieszankę spirytusu z olejem? Jak bardzo mogę zmniejszyć ilość spirytusu na rzecz oleju?
Mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi

[viki1988]

witam wszystkich, od niedawna "bawię się" kwasami, właśnie niedawno zamówiłam salicyla z ZYSKu i mam z nim problem- powyżej 30% nie chce mi się rozpuszczać (w kąpieli wodnej oczywiście), wiec mam pytanie czy ktoś tez miał z tym takie problemy? Czy może to kwestia tego ze peeling robię na spirtusie salicylowym a nie na zwykłym? dodam ze peeling robię na plecy a nie na twarz

[mosutatsu]

Napisane przez viki1988

witam wszystkich, od niedawna "bawię się" kwasami, właśnie niedawno zamówiłam salicyla z ZYSKu i mam z nim problem- powyżej 30% nie chce mi się rozpuszczać (w kąpieli wodnej oczywiście), wiec mam pytanie czy ktoś tez miał z tym takie problemy? Czy może to kwestia tego ze peeling robię na spirtusie salicylowym a nie na zwykłym? dodam ze peeling robię na plecy a nie na twarz

Być może.
O ile mi wiadomo - spirytus salicylowy zawiera rozcieńczony alkohol bodajże do 68%, więc w czystym spirytusie kwas będzie rozpuszczać się lepiej.

[viki1988]

Napisane przez mosutatsu

Być może.
O ile mi wiadomo - spirytus salicylowy zawiera rozcieńczony alkohol bodajże do 68%, więc w czystym spirytusie kwas będzie rozpuszczać się lepiej.

ok, dzięki to bede musiała się wykosztować na spirytus chociaż powiem ze ten salicyl z ZYSKu naprawde jakiś upierdliwy w używaniu jest i tak...masz może porównanie tego z ZYSKu do tego z mazideł?

[mosutatsu]

Napisane przez viki1988

ok, dzięki to bede musiała się wykosztować na spirytus chociaż powiem ze ten salicyl z ZYSKu naprawde jakiś upierdliwy w używaniu jest i tak...masz może porównanie tego z ZYSKu do tego z mazideł?

Właśnie zamierzam go sprawdzić, bo podobno różni się od tego z mazideł.

[viki1988]

Napisane przez mosutatsu

Właśnie zamierzam go sprawdzić, bo podobno różni się od tego z mazideł.

To rozumiem ze mogę liczyć na zdanie relacji? szczerze mówiąc to ten salicyl byłby dla mnie najbardziej odpowiedni a jakoś tak nie za bardzo wiec mam nadzieje ze ten z mazideł okaże się "lepsiejszy" za to migdała i mlekowy już pokochałam

[antunka]

Napisane przez viki1988

witam wszystkich, od niedawna "bawię się" kwasami, właśnie niedawno zamówiłam salicyla z ZYSKu i mam z nim problem- powyżej 30% nie chce mi się rozpuszczać (w kąpieli wodnej oczywiście), wiec mam pytanie czy ktoś tez miał z tym takie problemy? Czy może to kwestia tego ze peeling robię na spirtusie salicylowym a nie na zwykłym? dodam ze peeling robię na plecy a nie na twarz

Spirytus salicylowy ma dużo wody dlatego rozpuszczalność kiepska. Jak robisz na plecy to spokojnie na spirytusie rób, nie musiz się bać podrażnień i wysuszenia.

Dawno mnie tu nie było bo i kwasić się przestałam. Ale ostatnio kiepska pogoda bo ciągle pada a twarz się pogorszyła, więc ukręciłam 10% salicylka na spirytusie. Nakładam na 10 min i po dwóch razach wypryski się zasuszyły, twarz rozjaśniła i nic nowego nie wychodzi Twarz lekko sie łuszczy mimo tak małego stężenia, ale jest to delikatne łuszczenie łatwe do zamaskowania. Już się nie mogę jesieni doczekać

[koko19891]

ja mam z ZSK salicylka ) .A co do pogody to trzeba przyznać, że przynajmniej u mnie jest anty kwasowa i anty retinoidowa

[koko19891]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...183599&page=77 tutaj zdjątka

[antunka]

No fakt teraz pogoda się zrobiła anty kwasowa, ale jeszze tydzień temu była sprzyjająca A miałam ochotę na LHA

[wurpdaborbuko]

Napisane przez skrytka

Chyba od takiej wersji z olejem zacznę, dziękuję mam na stanie czarną porzeczkę, więc będzie z porzeczką. A jeszcze mam jedną wątpliwość, co lepsze, ustalić stężenie na podstawie roztworu kwasu i spirytusu a potem tylko dodać olej, czy policzyć ilość kwasu przypadającą na mieszankę spirytusu z olejem? Jak bardzo mogę zmniejszyć ilość spirytusu na rzecz oleju?
Mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi

Stężenie ustalasz biorąc pod uwagę całość ostatecznej mieszanki, więc pomyśl, jaką ilość chcesz mieć w gramach czy ml i oszacuj, ile tego kwasu dać aby mieć odpowiedni procent... Ja już nie pamiętam, ile tego spirytusu dałam, generalnie nie jestem osobą bardzo przywiązaną do receptariuszy i przepisów Jednakowoż liczyłam to wszystko na kartce i na jakieś 98% stężenie kwasu było takie jak chciałam heheh. Spirytus potraktowałam w tym wypadku jako swego rodzaju konserwant. Powodzenia !

[alkaxy]

Napisane przez skrytka

Chyba od takiej wersji z olejem zacznę, dziękuję mam na stanie czarną porzeczkę, więc będzie z porzeczką. A jeszcze mam jedną wątpliwość, co lepsze, ustalić stężenie na podstawie roztworu kwasu i spirytusu a potem tylko dodać olej, czy policzyć ilość kwasu przypadającą na mieszankę spirytusu z olejem? Jak bardzo mogę zmniejszyć ilość spirytusu na rzecz oleju?
Mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi

Skrytka, przepraszam, znalazłam to o co pytasz, ale jakoś zapomniałam wkleić.
Z innego forum, napewno się zgadza, bo tam sami specjaliści

To właśnie dla oleju z czarnej porzeczki między innymi:

Wszystkie te oleje mają zbliżony ciężar, więc dla dowolnego z nich będą takie proporcje:

moc peelingu - ilość kwasu - ilość oleju
10% - 1 - 6
20% - 1 - 3
30% - 1 - 2

ilości podane w łyżeczkach, oczywiście możesz dać np. 4x więcej kwasu i wtedy też 4x więcej oleju

I ponieważ może być problem z rozpuszczalnością:

Jakby się nie chciał kwas rozpuścić, trzeba trochę ogrzać olej, wymieszać.

[Patryka]

Czyli oleju można używać zamiast PEGu nawet w większych stężeniach? Czy to nie jest lepsza alternatywa? tzn wydaje mi się, że wtedy mamy też dodatkowe właściwości oleju i łagodniejsze działanie, a na przykład mnie bardzo piecze peeling na PEGu... Może przerzucę się na olejowy?