Studia a chorowanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-23, 16:03   #1
czarodziejka18
Raczkowanie
 
Avatar czarodziejka18
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 414

Studia a chorowanie


Witam.Chciałabym prosić o radę w pewnej sprawie.Od października zaczęłam studiować,niestety tydzień temu złapałam jakiegoś wirusa i rozchorowałam się.Dostałam zwolnienie od lekarza na tydzień i jutro idę już na wykłady.Niestety mimo że przez cały tydzień leżałam w łóżku i kurowałam się to od paru dni czuję silny ból w okolicy nerek.Ciężko mi nawet zrobić parę kroków,bo cały czas boli.Myślę że to zapalenie nerek chociaż pewności nie mam,nie jestem lekarzem.Już kiedyś na to chorowałam i dlatego tak podejrzewam.Może to głupie ale boję się iść do lekarza.Nie chcę dostawać kolejnego zwolnienia.Strasznie się boję że już tego nie nadrobię na studiach,a wykładowcy pomyślą że unikam chodzenia na zajęcia bo mi się po prostu nie chce i symuluję.Chciałabym tylko dostać jakieś leki żeby ten ból minął.Ostatnim razem gdy byłam na to chora dostałam 3 tyg zwolnienia.Jak myślicie,powinnam iść z tym do lekarza? Jestem załamana że tak się złożyło,początek studiów,a ja już opuszczam zajęcia.Porażka ze mną na całej linii.
__________________
D.

Blanka mój Aniołek

Edytowane przez czarodziejka18
Czas edycji: 2011-10-23 o 16:05
czarodziejka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 16:25   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez czarodziejka18 Pokaż wiadomość
Witam.Chciałabym prosić o radę w pewnej sprawie.Od października zaczęłam studiować,niestety tydzień temu złapałam jakiegoś wirusa i rozchorowałam się.Dostałam zwolnienie od lekarza na tydzień i jutro idę już na wykłady.Niestety mimo że przez cały tydzień leżałam w łóżku i kurowałam się to od paru dni czuję silny ból w okolicy nerek.Ciężko mi nawet zrobić parę kroków,bo cały czas boli.Myślę że to zapalenie nerek chociaż pewności nie mam,nie jestem lekarzem.Już kiedyś na to chorowałam i dlatego tak podejrzewam.Może to głupie ale boję się iść do lekarza.Nie chcę dostawać kolejnego zwolnienia.Strasznie się boję że już tego nie nadrobię na studiach,a wykładowcy pomyślą że unikam chodzenia na zajęcia bo mi się po prostu nie chce i symuluję.Chciałabym tylko dostać jakieś leki żeby ten ból minął.Ostatnim razem gdy byłam na to chora dostałam 3 tyg zwolnienia.Jak myślicie,powinnam iść z tym do lekarza? Jestem załamana że tak się złożyło,początek studiów,a ja już opuszczam zajęcia.Porażka ze mną na całej linii.
oczywiscie, ze powinnas isc do lekarza, bo mozesz sie dorobic jakis powazniejszych problemow. to, ze dostaniesz zwolnienie nie znaczy, ze musisz z niego korzystac najwazniejsze - isc do lekarza, zeby zbadal i przepisal leki!!!
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 16:31   #3
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
Dot.: Studia a chorowanie

Oczywiscie że musisz isc do lekarza! Zdrowie jest wazniejsze niż studia! Jesli teraz nie wyleczysz sie to pozniej moze okazać sie że bedzie czekało Cie nie 3 tygodnie zwolnienia tylko 3 miesiace. Mysle że wykładowcy zrozumieją gdy przedstawisz zwolnienie. Dobrze by bylo gdyby ktoś informował wykładowców dlaczego Cie nie ma i podrzucał Ci moze notatki z zajęć w miare na bierzaco zebys nie miala zaległości.
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 16:32   #4
ineska86
Rozeznanie
 
Avatar ineska86
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 642
Dot.: Studia a chorowanie

Nadrobisz!!! Na studiach jest o wiele większy luz niż w szkole średniej i nie myśl, że wykładowcy tak bardzo są skupieni na pojedynczych studentach. Nie tak długie przerwy ludzie robią sobie na studiach, u mnie niektórzy wyjeżdżali np na 2-3 miechy i wracali, nadrabiali wszystko i jakoś szło. Ja raz miałam kryzys na 4 roku i nie chodziłam ponad miesiąc w ogóle. Nic nikomu do tego. wszystko da się pozaliczać

Wiem, że na 1 roku wszystko wydaje się takie poważne, ale pomyśl jak zachorujesz bardziej na nerki to jeszcze trafisz do szpitala i dopiero będą zaległości...
__________________
minimalistka

Edytowane przez ineska86
Czas edycji: 2011-10-23 o 16:34
ineska86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 16:38   #5
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Studia a chorowanie

Jeśli nie będziesz leczyć tego co Ci się stało, to tylko Ci się pogorszy - chyba lepiej mieć zwolnienie na kolejne 2 tygodnie niż później leżeć w szpitalu znacznie dłużej? Nie wszystkie zajęcia są obowiązkowe - w czasie leczenia się będziesz chodzić tylko na jakieś super obowiązkowe ćwiczenia, jeśli już nic nie da się zrobić, w tym czasie osłaniając chore nerki i biorąc leki. Resztę sobie po prostu daruj. A najlepiej pogadaj o tym z prowadzącymi zajęcia - naprawdę z większością da się jakoś dogadać, powiedz im jak wygląda sytuacja - myślę, że zrozumieją

Oczywiście kwestia obecności różnie wygląda na różnych kierunkach - u mnie np. laboratorium nie można było sobie odpuszczać tak zupełnie, ale jeśli już ktoś miał bardzo ciężką sytuację, to coś tam kombinował i dawał radę przejść dalej. Ale wiem, że na bardziej teoretycznych studiach do obecności praktycznie wcale nie przywiązuje się wagi i często ktoś nie chodzi na zajęcia, a później sobie wszystko zalicza.
__________________


Edytowane przez bura kocurka
Czas edycji: 2011-10-23 o 16:41
bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 17:26   #6
czarodziejka18
Raczkowanie
 
Avatar czarodziejka18
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 414
Dot.: Studia a chorowanie

Dzięki wielki za odpowiedzi Mam nadzieję że jakoś to załatwię.Studiuję edukację elementarną.To nie jest jakaś znana renomowana uczelnia tylko państwowa wyższa szkołą zawodowa.Pogadam z wykładowcami.Teraz dzięki Waszym odpowiedziom myślę że będzie dobrze
__________________
D.

Blanka mój Aniołek
czarodziejka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 18:48   #7
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Studia a chorowanie

zrób sobie wolne. ja byłam w szpitalu i przeżyłam ze zwolnieniami
studiujesz edukację elementarną więc wnioskuję, że problemów nie będzie. na moim kierunku mieliśmy laboratoria z pewnego przedmiotu (wtedy na szczęście nic mi nie było) i dozwolona była tylko 1 nieobecność, większa ilość - nawet usprawiedliwiona - skutkowała nie zaliczeniem przedmiotu i nie dopuszczeniem do egzaminu.
tak więc jesteś w komfortowej sytuacji, bo nie studiujesz nic ścisłego.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-23, 21:20   #8
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
zrób sobie wolne. ja byłam w szpitalu i przeżyłam ze zwolnieniami
studiujesz edukację elementarną więc wnioskuję, że problemów nie będzie. na moim kierunku mieliśmy laboratoria z pewnego przedmiotu (wtedy na szczęście nic mi nie było) i dozwolona była tylko 1 nieobecność, większa ilość - nawet usprawiedliwiona - skutkowała nie zaliczeniem przedmiotu i nie dopuszczeniem do egzaminu.
tak więc jesteś w komfortowej sytuacji, bo nie studiujesz nic ścisłego.

ale nawet w takich sytuacjach o których mówisz (bo u mnie ta jedna nieobecność to jest przywilej są zajęcia, na których po prostu nie można nie być i tyle- choćby dlatego, ze nie ma mozliwosci odrobienia) to w przypadkach powaznej choroby/szpitala/innej sytuacji życiowej idzie się do dziekana i sprawę załatwia
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 21:50   #9
Charlotte York
Zadomowienie
 
Avatar Charlotte York
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
Dot.: Studia a chorowanie

Oczywiście, że musisz iśc z tym do lekarza. Zdrowie to nie żarty. A studiami sie tak nie przejmuj. Wszystko da się nadrobić i załatwić. Przecież zwolnienie od lekarza będziesz mieć. Studia to nie jakieś więzienie i nie wiadomo co jeszcze. Kiedy człowiek jest chory i nie jest w stanie iśc na zajęcia to nie ma wyjścia i nie oznacza to koniec studiów.
W takim razie czym prędzej do lekarza i nie martw się studiami, bo wszystko nadrobisz. Wszystko da się nadrobić. U jednych coś odpowiesz, u innychy jakiś referacik Będzie dobrze.
Charlotte York jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 23:32   #10
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

idź do lekarza. też miałam chore nerki i dbam teraz o nie jak o oczko w głowie. to nie ból głowy że po tabletce minie... a jak nabawisz się czegoś gorszego i trafisz do szpitala na kilka miesięcy? wtedy 3 tygodnie zwolnienia to będzie chwilka. a i nikt nie pomyśli że symulujesz - masz zwolnienie od lekarza i to z poważnego powodu. nawet dziekan się tym zainteresuje i będziesz mogła zaliczać coś np. w późniejszym terminie, jeśli będziesz długo nieobecna
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 15:30   #11
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Studia a chorowanie

Ja też miałam poważne problemy zdrowotne na studiach (na Iwszym roku) - byłam w szpitalu, miałam operację, nie było mnie 3 tygodnie na uczelni. Nikt (poza babką od rosyjskiego) mi problemów nie robił, wręcz jak pokazywałam zwolnienie to pytali czy już wszystko ok.
Problemów zdrowotnych się nie bagatelizuje, więc nie zgrywaj bohaterki (bo i po co), tylko biegnij do lekarza.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-25, 19:15   #12
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: Studia a chorowanie

Dlaczego mowicie ze na studiach jest duzo wiekszy luz niz w szkole sredniej? Ja mam inne odczucia.. Kazdy tylko powtarza ze mozna miec 2 nieobecnosci na semestr. A pozniej tylko zwolnienia od lekarza i trzeba nadrabiac te godziny, przychodzic na konsultacje.. Na kazdych zajeciach sprawdzaja obecnosc. Nawet na niektorych wykladach... A w liceum moglam nie chodzic, i wystarczylo pozniej usprawiedliwienie od rodzica.
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 19:59   #13
bulbulka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 567
Dot.: Studia a chorowanie

wcale nie jest dużo łatwiej niż w liceum.. tzn zależy gdzie i co się studiuje, ja jestem na dziennej filologii na uw i powiem wam, że nieobecności są NIEMILE widziane, i nie ma jak w lo że przyniosę zwolnienie od lekarza i po sprawie.. 2nb w ciągu semestru, jak masz więcej nb to nie zaliczasz przedmiotu. lepiej nie chorować. ja właśnie teraz się rozłożyłam, dobrze że to początek to mam jeszcze nieobecności, ale chyba dosyć mam tego chorowania i pójdę na szczepienie przeciwko grypie. czytałam o nowych szczepionkach, niedrogie podobno i bezbolesne, szczegoly na stronie www.wlaczochrone.pl , wyglada przekonujaco
bulbulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 20:05   #14
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez bulbulka Pokaż wiadomość
wcale nie jest dużo łatwiej niż w liceum.. tzn zależy gdzie i co się studiuje, ja jestem na dziennej filologii na uw i powiem wam, że nieobecności są NIEMILE widziane, i nie ma jak w lo że przyniosę zwolnienie od lekarza i po sprawie.. 2nb w ciągu semestru, jak masz więcej nb to nie zaliczasz przedmiotu. lepiej nie chorować. ja właśnie teraz się rozłożyłam, dobrze że to początek to mam jeszcze nieobecności, ale chyba dosyć mam tego chorowania i pójdę na szczepienie przeciwko grypie. czytałam o nowych szczepionkach, niedrogie podobno i bezbolesne, szczegoly na stronie www.wlaczochrone.pl , wyglada przekonujaco

1) reklama na wizażu jest płatna
2) szczepionka przeciw grypie chroni wyłącznie przed grypą - to, że sprawia, ze lżej przechodzimy przeziębienia to mit; a jako, że prawdziwej grypy u nas nie ma za wiele.... cóż, bez sensu moim zdaniem
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 18:59   #15
bulbulka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 567
Dot.: Studia a chorowanie

1. strasznie panstwo przewrazliwieni na punkcie reklamy, forum jest po to by zadawac pytania i to robie, nie bede sie tlumaczyc bo bez przesady ;] jednak tak czy inaczej pytam. nie reklamuje. ot co
2. nie pwoiedzialabym ze prawdziwej grypy u nas nie ma, to bzdura. polecam ten wykresik, http://www.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_3d.jpg. czym wedlug ciebie jest w takim razie "prawdziwa grypa"? tez nie zgadzam sie z twoja wersja, ze "to, że sprawia, ze lżej przechodzimy przeziębienia to mit;" . szczepionka nie uchroni cie w 100% przed grypa, ale sprawi na pewno, ze jak juz to bedziesz ja przechodzila dużo lżej. zreszta, nieprzekonanych nie przekonam, zreszta nie taki mój zamiar.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

napisałam w jednym zdaniu dwa razy "zresztą" - wstyd
bulbulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:03   #16
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
Dlaczego mowicie ze na studiach jest duzo wiekszy luz niz w szkole sredniej? Ja mam inne odczucia.. Kazdy tylko powtarza ze mozna miec 2 nieobecnosci na semestr. A pozniej tylko zwolnienia od lekarza i trzeba nadrabiac te godziny, przychodzic na konsultacje.. Na kazdych zajeciach sprawdzaja obecnosc. Nawet na niektorych wykladach... A w liceum moglam nie chodzic, i wystarczylo pozniej usprawiedliwienie od rodzica.
U mnie na wszystkim musi byc 100% frekwencja. Inaczej ma sie niezaliczone cwiczenia(prawie wszystkie zajecia to u mnie cwiczenia, wyklady mam max dwa). Nawet ze zwolnieniami lekarskimi jest problem, bo kazdą nieobecnosc trzeba odrobic. A zeby odrobic, nalezy zlozyc X podań z prosbą o przesunięcie zajęć...
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 10:09   #17
kerrybs
Raczkowanie
 
Avatar kerrybs
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 461
Dot.: Studia a chorowanie

Hmm, na twoim miejscu nie zwlekałabym... to może przerodzić się w coś poważniejszego. Ja też dostałam zwolnienie na 1 tyg., ale nie korzystam z niego, bo nie będę w stanie nadrobić, ponieważ koleżanki nie umieją mi niczego wytłumaczyć.
__________________
i'm at the payphone tryin' to call home, all of my change i spent on you
kerrybs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 15:51   #18
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Studia a chorowanie

współczuję Wam tych rygorów, u mnie można mieć 30% nieobecności usprawiedliwionych lekarsko
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 17:32   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez paulinkka Pokaż wiadomość
Dlaczego mowicie ze na studiach jest duzo wiekszy luz niz w szkole sredniej? Ja mam inne odczucia.. Kazdy tylko powtarza ze mozna miec 2 nieobecnosci na semestr. A pozniej tylko zwolnienia od lekarza i trzeba nadrabiac te godziny, przychodzic na konsultacje.. Na kazdych zajeciach sprawdzaja obecnosc. Nawet na niektorych wykladach... A w liceum moglam nie chodzic, i wystarczylo pozniej usprawiedliwienie od rodzica.
moze niektorzy maja takie fajne studia, dlatego tak pisza... u nas sa sprawdzane obecnosci nawet na wykladach, wiec...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-30, 11:33   #20
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez bulbulka Pokaż wiadomość
1. strasznie panstwo przewrazliwieni na punkcie reklamy, forum jest po to by zadawac pytania i to robie, nie bede sie tlumaczyc bo bez przesady ;] jednak tak czy inaczej pytam. nie reklamuje. ot co
nie chodzi o to, kto jest przewrażliwiony, a jaki jest regulamin forum w regulaminie jest wyraźnie napisane że bezpłatna reklama jest niedozwolona. trzeba się dostosować do otoczenia i tyle a ty podając link do tych szczepionek raczej nie zadawałaś w związku z nimi pytania...
Cytat:
Napisane przez neia Pokaż wiadomość
U mnie na wszystkim musi byc 100% frekwencja. Inaczej ma sie niezaliczone cwiczenia(prawie wszystkie zajecia to u mnie cwiczenia, wyklady mam max dwa). Nawet ze zwolnieniami lekarskimi jest problem, bo kazdą nieobecnosc trzeba odrobic. A zeby odrobic, nalezy zlozyc X podań z prosbą o przesunięcie zajęć...
eee... ale chyba nie ma sensu opisywać "u mnie to jest tak hardcorowo" bo z tego co się orientuje to na większości uczelni jest raczej luźniej niż u ciebie. więc po co straszyć autorkę
Cytat:
Napisane przez kerrybs Pokaż wiadomość
Hmm, na twoim miejscu nie zwlekałabym... to może przerodzić się w coś poważniejszego. Ja też dostałam zwolnienie na 1 tyg., ale nie korzystam z niego, bo nie będę w stanie nadrobić, ponieważ koleżanki nie umieją mi niczego wytłumaczyć.
no to autorce nie pomogłaś. mówisz jej "idź na zwolnienie" a potem sama dodajesz "ja na swoje zwolnienie nie ide". a jak dziewczynę też dopadną takie wątpliwości z wytłumaczeniem materiału?
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-10-30 o 11:36
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-04, 21:34   #21
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Studia a chorowanie

U mne na studiach niktnie patrzył na zwolnienia, można było mieć jedną dwie (zależy u kogo) reszta do zaliczenia na konsultacjach. Chyba ze miało się tak zwane zwolnienie dziekańskie. Ale spoko dasz rade. Dziewczyny na studiach rodzą dzieci, chorują, wykładowcy to tez ludzie. Zawsze mozesz isc na konsultacje powiedziec, ze jestes chora i postarasz sie wszystko nadrobic jak najszybciej.
Zdrowie najważniejsze!!!
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 18:34   #22
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
moze niektorzy maja takie fajne studia, dlatego tak pisza... u nas sa sprawdzane obecnosci nawet na wykladach, wiec...
U mnie to samo, nawet na wykładzie dla 200 osób wykładowczyni sprawdza obecność czytając po kolei nazwiska

Ale zawsze lepiej iść na zwolnienie, niż zbagatelizować np. zapalenie oskrzeli (które i tak jest ciężką chorobą) i potem z ciężkim zapaleniem płuc znaleźć się w szpitalu.
Z nerkami to samo - dbaj o nie i lepiej posiedź chociaż tydzień w domu, bo czym są zaległości z tygodnia w porównaniu do powikłań na całe życie?
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 19:45   #23
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
U mnie to samo, nawet na wykładzie dla 200 osób wykładowczyni sprawdza obecność czytając po kolei nazwiska
no to to już jest głupota wyczytać 200 nazwisk to nie tak szybko. u nas gdy jest sprawdzana obecność na wykładach to zwykle sami się wpisujemy, a na koniec prowadzący przelicza czy ilość nazwisk zgadza się z ilością osób na sali

ciekawe co wybrała autorka...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 11:45   #24
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
no to to już jest głupota wyczytać 200 nazwisk to nie tak szybko. u nas gdy jest sprawdzana obecność na wykładach to zwykle sami się wpisujemy, a na koniec prowadzący przelicza czy ilość nazwisk zgadza się z ilością osób na sali

ciekawe co wybrała autorka...
wiesz... z roku na rok ilosc ludzi sie zmniejsza przynajmniej u nas i to znaczaco - nawet po 40/50 osob. ale nawet na 1 roku przy 220 osobach to zajmowalo ok. 10 minut. a czasami babka wybierala 2-3 grupy, ktorym obecnosc sprawdzala
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 12:19   #25
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wiesz... z roku na rok ilosc ludzi sie zmniejsza przynajmniej u nas i to znaczaco - nawet po 40/50 osob. ale nawet na 1 roku przy 220 osobach to zajmowalo ok. 10 minut. a czasami babka wybierala 2-3 grupy, ktorym obecnosc sprawdzala
taa... u mnie jest jedna taka Snajperka - czyta na wyrywki i zawsze, ale to zawsze trafia idealnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 12:48   #26
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wiesz... z roku na rok ilosc ludzi sie zmniejsza przynajmniej u nas i to znaczaco - nawet po 40/50 osob. ale nawet na 1 roku przy 220 osobach to zajmowalo ok. 10 minut. a czasami babka wybierala 2-3 grupy, ktorym obecnosc sprawdzala
no to fajnie że tak było u ciebie

ale u mnie i u cześci innych czytają po kolei nazwisko po nazwisku. z roku na rok ilość ludzi się zmniejsza, ale i tak część wykładu sobie ucieka. mało ekonomiczny system.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 13:44   #27
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
no to fajnie że tak było u ciebie

ale u mnie i u cześci innych czytają po kolei nazwisko po nazwisku. z roku na rok ilość ludzi się zmniejsza, ale i tak część wykładu sobie ucieka. mało ekonomiczny system.
Ale czasem sprawdzenie obecności jest ważniejsze od samego wykładu
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 14:52   #28
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Ale czasem sprawdzenie obecności jest ważniejsze od samego wykładu
możesz rozwinąć, bo nie wiem jak to interpretować
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 15:12   #29
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Studia a chorowanie

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
możesz rozwinąć, bo nie wiem jak to interpretować
Wykład typu: dodatkowy obowiązkowy, który możesz sobie wybrać, jest niezwiązany z Twoim kierunkiem studiów ani troszeczkę, ale zaliczyć musisz, a że zaliczenie odbywa się na podstawie obecności, to tak naprawdę wszyscy siedzą tam tylko po to, żeby potwierdzić swoją obecność, a że wykładowca dobrze o tym wie, to skrupulatnie sprawdza tą obecność co wykład
Swoją drogą co za kretyński pomysł z takim wykładem, 1,5h + czas na dojazd kompletnie zmarnowane, bo to przydatne nie jest kompletnie.
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 15:52   #30
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia a chorowanie

Ehh, chciałabym mieć takie wykłady gdzie obecność się liczy do oceny

Jasne, można się cieszyć z tego że wykład mija (sama święta nie jestem) no ale gdybym to ja była wykładowczynią sama sobie w ten sposób bym szkodziła
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.