|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2012-08-15, 09:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1
|
chlamydiozaMam już konto na wizażu, lecz pragnę pozostać anonimowa, dlatego piszę pod nowym nickiem. Sprawa o której piszę nie dotyczy mnie tylko mojej starszej 22-letniej siostry. Przejdę może do sedna. Kilka miesięcy temu, wykryto u mojej siostry chlamydiozę, po czym poddano ją dość intensywnemu leczeniu antybiotykami.Leczenie to dnia dzisiejszego nie wyleczyło siostry, chlamydia ciągle w niej jest. Ma jakiś oporny rodzaj tej bakterii. W celu uzupełnienia tej wiadomości napiszę tylko, że zaraził ją tym draństwem jej były chłopak. Facet od samego początku mi się nie podobał, to był znany w naszej mieścinie imprezowicz. Chodziła z nim cztery miesiące – potem kilka razy się z nią przespał i było po związku. Siostra była dziewicą, więc to musiałbyć on. Za to co zrobił, ucięła bym mu jaja, za to, że się nie bada i zaraża innych. Jak siostra mu o tym powiedziała to się wszystkiego wyparł. Od dwóch miesięcy nie ma go w naszym mieście bo pojechał na prace sezonowe do Niemiec, więc nie wiem co się u niego dzieje. Największym problemem nie jest jednak to, że siostra jest ciągle niewyleczona , czy , że na to chorowała. Lekarze u niej zdiagnozowali znaczące zniszczenia w jajowodach, w zasadzie dali jej do zrozumienia, że nie będzie mogła mieć nigdy dzieci. To zupełnie załamało moją siostrę. Teraz kontakt jest z nią utrudniony, nie chcę z nikim rozmawiać. Myślimy z rodzicami, żeby zapisać ją na psychoterapię, o której ona nie chcę słyszeć. Jednak moje zapytanie jest takie, czy są wśród kobiety, które miały coś takiego stwierdzone i postawioną taką diagnozę i czy na pewno tego się już nie leczy. Czy nie słyszałyście o takich klinikach na świecie gdzie leczono by bezpłodność wywołaną przez te bakterie?
|
2012-08-17, 18:02 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: chlamydioza
Zapewne siostra ma jajniki i macicę, a jedynie zrosty pozapalne uniemożliwiają zajście w ciążę. W takiej sytuacji może ona skorzystać z zapłodnienia pozaustrojowego i mieć dziecko.
Błąd polega na tym,że zdecydowali się na seks bez prezerwatywy nie wykonawszy badań w kierunku chorób przenoszonych droga płciową. Twoja siostra też nie była rozsądna. |
2012-08-18, 16:19 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: spod lipy :)
Wiadomości: 45
|
Dot.: chlamydioza
Ja się wyleczyłam. Lekarz powiedział mi, że jest potrzebne radykalne leczenie i nie da mi gwarancji, że to mnie wyleczy. Brałam antybiotyki jakoś okło miesiąca, coś dopochwowego i przeszlo. Dopiero potem atakowała mnie grzybica za grzybicą, bo przez to leczenie flora bakteryjna była w kiepskiej kondycji Pamiętam też, że lekarz powiedział mi, że jeśli te antybiotyki nie pomogą, to trzeba będzie podjąć jeszcze bardziej radykalne kroki - ale nie wiem o co chodziło. Może niech Twoja siostra idzie do innego lekarza?
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:36.