cienie, cienie, cienie...

[lil_margo]

[img]icons/icon40.gif[/img]
Dziewczyny, ostatnio kupilam sobie kilka tanich i troche badziewnych cieni na wyprobowanie kolorow. Nigdy nie malowalam sie na brazowo, raczej wolalam cienie bardzije kolorowe. Ale... nawet niezle te brazy wygladaja przy moim typie urody.
Wiecie moze jaka marka ma w swojej ofercie cienie(najlepiej pojedyncze, ale nie jest to konieczne) w kolorze bardzo ciemny braz. Lubie polsyk wiec najlepiej gdyby byly perlowe [img]icons/icon7.gif[/img]
Ostatnio przegladam jakies ciemnobrozowe zestawy, ale ladne i nasycone odcienie mialy tylko matowe, te perlowe mialy taka ruda domieszke, zupelnie mi sie nie podobaly.
Poradzcie mi kochane [img]icons/1cmok.gif[/img]

[7Ewa7]

Margo kochana, ostatnio widziałam u kosmetyczki przeeeeśliczne cienie różniaste Art Deco. Na brązy szczególnie się zapatrzyłam, bo sama w nich gustuję. Były i matowe i z piekną poświatą - także rewelacja. Oprócz tego na "topie kos" jest pod niebiosa wychwalana baza pod te cienie /aż 52 recenzje/. Pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[Agentka]

Looknij Margus na Pierre Rene..fajne, dosc dobre, perlowe i matowe, i zadzwiająco jak na tą cene dobre [img]icons/icon7.gif[/img]

Ostatnio wystawilam na Targowisku kolorki : bez, cappucino,ciemna czekolada [img]icons/icon7.gif[/img] co prawda to był trojkolorowy zestaw, ale naprawde fajnie wygladał i kosztował ok. 10 pln, wiec smieszna kaska..looknij sobie w drogeriach [img]icons/icon7.gif[/img] moze Ci podpasują [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[lil_margo]

[img]icons/1cmok.gif[/img]
Moje slicznosci kochane [img]icons/1roza.gif[/img]
Dzieki wam za info [img]icons/icon7.gif[/img]

[lejka]

Chyba uchodzę za ekspertkę od makijażu i kosmetyki w naszej klasie, bo mnie oleżanka od dwóch dni dręczy o kolory cieni dla niej...
Nie chodzi o konkretne odcienie firm, ale ogólnie kolory.
Niestety, podkreślam od razu, nie mam jej zdjęcia. I mieć nie będę.

Koleżanka ma cerę białą. Nie, nie jasną, BIAŁĄ. Podkład - o tym może zapomnieć, nie ma tak jasnego. JA mam trudności z doborem, a ona nie ma szans... U nikogo takiej cery do tej pory ni widziałam, no mleko!!! Ma parę piegów, ale nie za dużo. Włosy średnio brązowe, ale nie szatynka, tylko brąż włąsnie, podchodzący pod kasztan, ale raczej mocny i nasycony.

Oprawa oczu jasna. No i oczy... Przyjrzałam się. ONE NIE MAJĄ KOLORU!!! A raczej mają peeeeełno ich... Od tęczówki promieniście odchodzą szary, błękit, zieleń, a nawet są brązowe, rudawe promyczki!!!

Doradzicie coś? Bo mnie zamęczy... Wiem, bez zdjęcia trudno, ale nie mam, no... Wydaje mi się, że jest typem jesiennym ,ale pewna nie jestem, dziwna wiosna, jeśień... Coś takiego.

[BabciaWeatherwax]

Lejuś, wiesz doskonale, co radzimy dziewczętom w tym wieku... [img]icons/icon12.gif[/img] jak najwięcej naturalności, więc kolorki cieni delikatne przykład YR: szampan, delikanty róż, niezapominajka. Tusz do rzęs brązowy, przy jej kolorze włosków będzie odpowiedni. Ale Ty to wszystko wiesz przecież??

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[lejka]

Aha... Nie no wiem, ale mi chodzi o kolory w ogóle do tego typu urody, a na imprezę itd? Dziewczę raczej na codzień się nie maluje... Chodzi o kolory pasujące do jej kolorów urody...

[BabciaWeatherwax]

No to jak na codzień się nie maluje, to te cienie na imprezę będą w sam raz. Kolor powinna dobierać do koloru oczu, a ponieważ ma je wielokolorowe, więc wiele cieni powinno pasować.

Lejuś, wiesz jak trudno jest doradzać na odległość i bez zdjęcia. Masz już doswiadczenie, jak chcesz pomóc, zabierz ją na zakupy i zrobicie próby kolorystyczne... [img]icons/icon10.gif[/img] Ciemnych kolorów raczej nie polecałabym nawet na wieczór, niech zacznie od pasteli.

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[AgaZ]

Cześć Lejuś [img]icons/icon7.gif[/img]
Z Twojego opisu wydaje mi się, że jest to bardzo chłodny typ urody.
Taką białą cerę jak śnieg mają właśnie zimy. Chociaż pewnie wiesz, że nie lubię tych podziałów na pory roku. [img]icons/icon12.gif[/img]
Dla tego typu urody najlepsze kolory to wszystkie barwy nasycone, mocne a jednocześnie zimne. Na przykład rubinowa czerwień, intensywny róż, fiolet, ostry błękit, czysty granat. W jasnych kolorkach też pewnie jej jest bardzo dobrze muszą być jednak bardzo chłodne, wręcz lodowate tonacje. Unikać powinna natomiast odcieni ciepłych i delikatnych, złamanych kolorów. To jeśli chodzi o kolor ubrań.


W makijażu kolory również powinny być chłodne, nadsycone, ale stosowane z umiarem, bo w tak młodym wieku bardzo łatwo o przerusowanie przy tak jasnej cerze. Ale jak będzie nieco starsza to będzie miała duże pole do popisu i swobodnie b edzie mogła używać:fioletu, granatu, zimnej zieleni, grafitu i chłodnego różu. Do tego czarna albo granatowa kredka, usta chłodna czysta czerwień, fiolety lub czysty róż.
Róż na buzię bardzo oszczędnie. Ale to wszystko jak będzie już nieco starsza. Teraz niech podkreśla oczka czarną maskarą, naturalną czerwień ust niech wzmacnia błyszczykiem i to w zupełności wystarczy.

Gorąco Cię pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

AgaZ

[lejka]

Hm... Tak to jest jak się nie ma zdjęcia... Szefowo kochana, a te peigi? zima nie ma piegów chyba? I te włosy... A, bardzo łatwo się czerwieni i parzy na słońcu, nie opala się, jest czerwona , a potem znowu biała!!!

Hm. Hm. To chyba będzie jesień, wiosna... Niech ją, no, powiem, ze bez zdjęcia nie pomogę!!! A, ciemne kolory jej nie pasują, wyglada jak wamp... Raczej właśnie delikatne... Hm. Moge dodać, że dobrze wygląda w czerwieni i fiolecie, jeżeli chodzi o ubrania...
Ciepłe jedank.

[vsop]

zaproponowalabym jasne cienie :pastele w kolorach zieleni ,rózu,brzoskwini itp...naturalna pomadke a raczej sam blyszczek co do koloru ubioru nie ma co sie jeszcze za bardzo tym przejmowac poniewaz po 25 roku dopiero istotne sa barwy do podkreslenia typu urody ale zaproponowalabym kolory zywe np czerwien ale ciepla dobrym kolorem bylby szmaragd ..oczywiscie moge sie mylic..pozdrawiam

[AgaZ]

Dlatego między innymi droga Lejeczko nie lubię tych uszeregowań. Zima też może mieć piegi. I co Ty na to? Totalna bzdura. Ale wracając do koloru karnacji. Czy on jest biała jak mleko, czy raczej jak mleko z krwią?? Ale określenie hihi. Jeśli jest taka różowa, eteryczna i daje wrażenie przeźroczystości to faktycznie może to być to tzw. wiosna.

Ale wracając do kolorów. To Lejko fiolet i czerwień może być ciepła i zimna. To zależy czy przeważa w nich kolor żółty czy niebieski. A że w ciemnych wygląda jak wamp, to się nie dziwię, bo jest jeszcze młodziutka i takie kolory bardzo rażą u tak młodej osoby. Ale może tak być, że w tych kolorach ten wamp rozkwita nabiera charakteru. Zastanów się nad tym.

Jak sama widzisz bez zdjęcia jest to bardzo trudne [img]icons/icon9.gif[/img]

A czy w pastelach nie wygląda zbyt mdło?

Jeszcze wypróbujcie kolory czyste i ciepłe: morelowy, turkusowy, koralowy, ciepły róż, ciepłą czerwień. Jeśli jest jej super w takich kolorach, to może to być wiosna. To jeśli chodzi o ubrania, natomiast w makijażu ostrożnie z tymi kolorami bo straci tą naturalną delikatność. To mają być tylko muśnięcia, delikatne akcenty w makijażu.

Cmoczki i masz kotku dzisiaj wyzwanie [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[lejka]

Mleczko z krwią... Wieem, fatalnie jest bez zdjęcia...

No to wiosna - nawet sama tak stwierdziła...

[vsop]

...hm czy pastele nie sa za mdle?..nie wiem ale wydaje mi zie ze przy wieku tej osobki jest to wskazane(i typ urody).Jesli chodzi o kolory ubioru ,zreszta wszystkich kolorow :w Polsce mamy doczynienia z duzym pomieszaniem wwszystkich typow ..lat zim i wiosen...etc.Ksiazkowa uroda w cudzyslowiu spotykana jest skrajnie (takie mam doswiadczenie):nie sugerujmy sie ze :braz to jesien a niebieski ..zima!.. przy tej dziewczynie ..mysle ze powinno sie dodac ciepla na twarzy ..przez wszystkie barwy jakie mamy delikatne np brzoskwina jako roz i zdecydowanie odciac ubiorem ,zaakcentowac ciepla czerwienia ..np .moze to byc w formie dodatkow..apaszka...pozdr awiam i pisze ze co wypowiedz to inne doswiadczenia i gusty...[img]icons/icon7.gif[/img]

[jotarka]

Kto może polecic jakie cienie sa najlepsze. Mam dosyc głeboko położone oczy i wszystkie cienie, których próbowałam, prędzej czy później się "kawałkują". rozmazują i sa do niczego. Ostatnio szarpnęłam się nawet na Clinique, ale też to nic nie dało!

[palomino]

[zadbana]

Pytanie techniczne - co to znaczy stosować cienie na mokro? [img]icons/icon7.gif[/img] Każdy cień się do tego nadaje?
Jeśli ktoś ma dwa zdjęcia, z których na jednym modelka ma pomalowane oko na sucho, a na drugim tym samym cieniem, tylko na mokro, to ja będę wdzięczna za prezentację [img]icons/icon7.gif[/img]
Aha i jeszcze jedno pytanie: co to są cienie chłodzące? [img]icons/icon7.gif[/img]

[AgaZ]

Zadbana tutaj znajdziesz bardzo dużo rad na ten temat [img]icons/icon7.gif[/img]
http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1045565766

Nie wszystkie cienie nadaja sie do tego żeby je kłaść na mokro, ale też jest tak, że czasami nawet te o których producent nie pisze dają takie możliwości. Takie cienie ma na pewno Dior, YSL, Chanel... Jest ich naprwdę dużo.

A o takich chłodzących cieniach nie słyszałam [img]icons/icon9.gif[/img] Sorrki [img]icons/icon7.gif[/img]

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[Agentka]

takie chlodzace ma Maybeline [img]icons/icon7.gif[/img] Cool Effect - ale sa do kitu [img]icons/icon12.gif[/img] opinie KW, ja osobiscie nie polecam [img]icons/icon7.gif[/img] rzezczywiscie- chlodzic to chłodza i jaki sie ktos uprze moze nawet w nich niezle wygladac [img]icons/icon12.gif[/img] , ale ja sie tym chyba posługiwac nie umiałam, oddałam kumpeli [img]icons/icon7.gif[/img] nawet nie pytam czy jej odpowiadają [img]icons/icon10.gif[/img] ogolnie to cos jak zelik-krem cos takoś, a ja wole NORMALNE cienie w kamieniu [img]icons/icon7.gif[/img]

buziaki , znikam [img]icons/icon7.gif[/img]

[AgaZ]

Teraz skojarzyłam [img]icons/icon7.gif[/img] Dawno ich nie widziałam. Faktycznie mają one niby chłodzić. Ten efekt jest krótkotrwały, właściwie tylko przy aplikacji. Generalnie dają one raczej delikatną perłową poświatę na powiekach. Intensywnego kolorku nimi nie osiągniesz.

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ