Seks W Wielkim Mieście

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez Laura2112

No dokładnie. Z każdą się można trochę utożsamić, stąd pewnie sukces serialu

Oj tak, czuje, że z każdej mam po trochu cech wspólnych

[Laura2112]

No i są takie... zwyczajne jak większość z nas, zadne tam sexbomby, i nie są na takie charakteryzowane, mają problemy i sytuacje jak każde z nas.

[winklepicker]

Ja tez z kazda, chociaz najbardziej z Miranda. Najmniej z Carrie chyba i Charlotte pod wzgledem cisnienia na slub i dzieci.

[Shannon_16]

jeśli chodzi o bohaterki to moją ulubienicą jest Samanta.
Z facetów Smith i Aidan

[Mocny Akcent]

Napisane przez winklepicker

Ja tez z kazda, chociaz najbardziej z Miranda. Najmniej z Carrie chyba i Charlotte pod wzgledem cisnienia na slub i dzieci.

Ja mam w sobie najwięcej z Mirandy i trochę Carrie. Nic a nic z Charlotte. Samantha jest ok, ale ja jednak nie jestem aż tak pewna siebie, żeby podrywać facetów.

Napisane przez Shannon_16

jeśli chodzi o bohaterki to moją ulubienicą jest Samanta.
Z facetów Smith i Aidan

uwielbiałam go i nie mogłam zrozumieć, dlaczego Carrie tak cudownego faceta oszukuje. Nie dość, ze był przystojny to w dodatku ją szanowal i kochał - nie to co BIG.

Big to manipulator. Ale w prawdziwym życiu to właśnie tacy mają najlepsze powodzenie.

[89anioleknh89]

Napisane przez Shannon_16

jeśli chodzi o bohaterki to moją ulubienicą jest Samanta.
Z facetów Smith i Aidan

Samanta rewelacja
A słyszałyście, że ma być podobno kolejna część filmu

[WiktoriaPolek]

Napisane przez 89anioleknh89

Samanta rewelacja
A słyszałyście, że ma być podobno kolejna część filmu

co jak kiedy gdzie?! uwielbiam memy z Seksu w wielkim zawsze mi poprawiają humor!

[Mocny Akcent]

Napisane przez WiktoriaPolek

co jak kiedy gdzie?! uwielbiam memy z Seksu w wielkim zawsze mi poprawiają humor!

masz jakies ulubione? wrzuć

[89anioleknh89]

Napisane przez WiktoriaPolek

co jak kiedy gdzie?! uwielbiam memy z Seksu w wielkim zawsze mi poprawiają humor!

Właśnie na razie póki co ogranicza się to do wzajemnego komentowania aktorek i dającego na myśl że coś tam już rusza, później carrie wrzuciła zdjęcie na schodach z butami i dalej nie wiem co ale czekam namiętnie

[Shannon_16]

Napisane przez Mocny Akcent

uwielbiałam go i nie mogłam zrozumieć, dlaczego Carrie tak cudownego faceta oszukuje. Nie dość, ze był przystojny to w dodatku ją szanowal i kochał - nie to co BIG.

Big to manipulator. Ale w prawdziwym życiu to właśnie tacy mają najlepsze powodzenie.

O tak, zgadzam się co do Aidana

Big to był niedorobiony, podstarzały lowelas. W dodatku brzydki

[Laura2112]

Napisane przez winklepicker

Ja tez z kazda, chociaz najbardziej z Miranda. Najmniej z Carrie chyba i Charlotte pod wzgledem cisnienia na slub i dzieci.

Ja mam z Mirandy cynizm, z Carrie zawirowania miłosne ale w końcu znalazłam swojego Biga, z Samanthy miałam swego czasu zamiłowanie do niezobowiązujących romansów, najmniej wspólnego mam z Charlotte, tym jej pedantyzmem i parciem na ślub.

[kasiulk86]

Napisane przez Mocny Akcent

Z którą bohaterką się utożsamiacie?

trudne pytanie, ale ostatecznie chyba z Mirandą

[201803300917]

Miranda zdecydowanie, uwielbiam jej cynizm i podejście do życia, blisko mi tez do jej podejścia do związków, jej relacje ze Stevem wydawała mi się fajna

[Laura2112]

Oj Miranda tak, ja też na początku podchodziłam do mojego, jak pies do kota, aż mnie w końcu olśniło
Będzie film? Przecież po ostatnim one same nie chciały... Jeśli faktycznie tak, to fajnie.

[Soso]

Ja uwielbiam Charlotte, wiele jej cech jest mi bliskich (choć akurat nie czekanie na księcia ).

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Ja kocham każdą z bohaterek...jak poprzedniczki cynizm Mirandy kocham, jak i jej upór by dawać sobie radę sama. I może nigdy nie będę rozwiązła jak Samntha, ale coś mi dała z tego żeby być otwartym na własne potrzeby cielesne. Carrie jest dla mnie bliska bo jest autorką tekstów. A Charlotte lubię bo lubię...nie mam jej parcia na partera, dzieci czy inne dla niej ważne rzeczy, ale mimo to uważam, że bez niej serial byłby niej dobry i barwny. Jak dla mnie to właśnie na tym jego sukces polegał...dla każdego coś dobrego, każda bohaterka różniąca się noeco od poprzedniej.

[Laura2112]

Właśnie leci na CC. I jak tu przełączyć? Nawet jak tylko słucham, wiem, co się dzieje na ekranie. Już myślałam, że pod koniec lata CC go zdejmie, ale nie, gdzieżby tam

[Shannon_16]

gdybym miała porównać się do bohaterek to:
- z Samanthy pewność siebie, dumę, słabość do seksu, lojalność wobec przyjaciół, nie stawiania partnera na piedestał (I love you, but I love me more )
- z Mirandy cynizm, wytrwałe dążenie do celu
- z Carrie uwielbienie do butów na obcasie
- z Charlotte chyba nie znajdę żadnej wspólnej cechy

[kjopas]

Han, jestem fanką a zaraz wraca drugi sezon " I tak po prostu". Nową część jest gorszą od oryginalnej serii i filmów ale i tak lubię dziewczyny.
Najbardziej lubiłam Samantę właśnie za bezpardonowość i cynizm.
W międzyczasie bardzo podobna bohaterka Ola jest w książce "Seksowne dziewczyny" S. Blińskiej która wpadła mi w ręce reklamowana jako polski "Seks w wielkim Mieście" i faktycznie tak jest, oprócz bycia erotykiem bardziej niż to było w oryginale