zdrowe jedzonka i ćwiczonka :) 10-15 kg mniej wspólnie :)

[asiulinka4]

od dzis czas na zmiany zaczynamy dietke wiosna w pełni więc czas wziąć sie za siebie i swoja oponke :P szczególnie że lato juz niedługo pozwoli się nam rozebrac

[Infinity11]

Hej! Chętnie dołączę jeśli można mój cel to 13kg. Jestem bardzo zdeterminowana, ponieważ we wrześniu mam ślub, ale pomimo determinacji jak mniemam czasami będę potrzebowała wsparcia, dobrych rad i zdrowych przepisów

[asiulinka4]

ja cel mam troszkę mniejszy tylko jakieś 10 kg chociaż będę się cieszyć każdą zmianą

[justyna2639]

Cześć Dziewczyny!
To i ja do Was dołączę U mnie do zrzucenia spokojnie 10-15 kg. Niestety w ciągu ostatniego roku skutecznie tyle przytyłam i najwyższy czas, aby pozbyć się nadmiaru ciała! A wiadomo - razem raźniej!

[asiulinka4]

ja nawet sama nie wiem kiedy ostatnio mi się przybrało nie jest tragicznie ze mną ale zawsze może być lepiej

[justyna2639]

Napisane przez asiulinka4

ja nawet sama nie wiem kiedy ostatnio mi się przybrało nie jest tragicznie ze mną ale zawsze może być lepiej

A jaka jest Twoja waga i wzrost?

[asiulinka4]

160 cm i 65kg dobrze, że nie odwrotnie najgorzej to brzuszek i uda reszta jest ok

[justyna2639]

Napisane przez asiulinka4

160 cm i 65kg dobrze, że nie odwrotnie najgorzej to brzuszek i uda reszta jest ok

Rozumiem, oj tęsknię za tą wagą, tęsknię! Ja aktualnie ważę prawie 80 kg przy wzroście 167cm. Wcześniej miałam problemy z nogami, udami - to dla mnie najtrudniejsze do zrzucenia partie. Aktualnie mam też do zrzucenia brzuch i moje ramiona mi się nie podobają - także też muszę nad nimi popracować. A pracy jest sporo...

[asiulinka4]

no to pracujemy i czekamy na więcej dziewczynek w wątku

[daaaria288]

Witajcie! I ja chętnie się przyłączę do Was może to mnie zmotywuję do walki o lepszą siebie. Chciała bym na początek uszczuplić się o 10 kg. Siedząca praca, mało ruchu, do tego niedoczynność tarczycy i waga rośnie. Mam nadzieję, że razem łatwiej będzie nam się zmotywować i dążyć do swoich celów.
Moje dzisiejsze jedzonko:
śn: 4 łyżki płatków owsianych, 4 suszone śliwki, 1 szkl. mleka 0,5%
w pracy: II śn: 2 kromki razowca, sałata, plaster szynki, ogórek
III śn: 2 kromki razowca, sałata, plaster szynki, ogórek
teraz: serek wiejski
Obiadokolacja: miseczka flaczków (wiem, wiem nie najlepsze przy odchudzaniu)
No i warto by poćwiczyć tylko najgorszy jest ten leń... a myślę o ćwiczeniach z MelB

[justyna2639]

daria288 ja też dzisiaj planuję zrobić ćwiczenia z Mel B. Masz już jakieś doświadczenie z tymi treningami czy dopiero zaczynasz?

[asiulinka4]

ja polecam ćwiczenia Chodakowskiej z gwiazdami szczególnie z Beatą Sadowską ja je lubię i często ćwiczę

[caso]

Cześć dziewczyny!
to mój pierwszy w życiu wpis..
więc witam was dziewczyny serdecznie!

więc rok temu na wakcje odchudzałam się i przy 160 ważyłam 52 kg, czułam się z tą wagą idealnie..
niestety przeprwadzilam sie i zmiania trbu zycia i diety spowodowała że w grudniu waga pokazała 62(!!)kg
szybko przybrałam na wadze zrobiły mi sie ogromne boczki i cellu..
w marcu postanowiłam ze zmiana, coś tam troche pozmieniałam ale tak naprawdę wziełam się za siebie 2 tygodnie temu.

w dzienniczku skreślam dni bez słodyczy, gazowanych napoi, soli, białego pieczywa.. bardzo mnie to motywuje! POLECAM

na śniadanie owsianka którą uwielbiam <3
i.. czerwona herbata (liściasta) po każdym posiłku
na obiad staram sie jeść co akurat jest tyle ze mniej, rezygnuję np z ziemniaków(co przychodzi mi łatwo bo ich nie lubię)
w między czasie surowe warzywko lub owoc staram się zjeść
a na kolacje czasem jajeczniczka czasem szklanka soku z pomidorów

na razie nie ćwicze, ale w weekend kupuje buty do biegania

chce znów ważyc 52 kg oto mój cel i jednocześnie pozbyć sie pana C ;/

wiecie co jest najlepsze?ze ja po tych 2 tygodniach widzę jakieś tam efekty ;D

trzymam za was kciuki mocno mocno!

[Na_dia]

Ja też się dołącze, chciałabym schudnąć 10 kg , tera postawiłam za cel 3 kg w 2 tygodnie, wiem że to dużo no ale mnie zawsze takie wygorórowane cele bardziej motywują :P

[justyna2639]

Super, że jest nas coraz więcej! Ja muszę Wam powiedzieć, że kilka lat temu jak się odchudzałam, takie wsparcie na forum bardzo dużo mi dało Bardzo dużo! Schudłam wtedy 13 kg i brakowało mi 2 do osiągnięcia celu. Dlatego teraz mam nadzieję, że będziemy regularnie pisać i wspierać się w osiągnięciu każda wyznaczonego celu

[asiulinka4]

dziś za chwilkę wchodzę na wagę boje się że się przestraszę trzymam kciuki za was wszystkie

[daaaria288]

Kiedyś ćwiczyłam i z Chodakowską i z MelB. Teraz mam stsznego lenia.
Wczoraj nie miałam już siły a dziś MUSZĘ poćwiczyć.
asiulinka4 no i ile na tej wadze zobaczyłaś?

[asiulinka4]

65 czyli nie jest tragicznie ale pracować trzeba zawzięcie i duuużo wody chociaż nie lubię dużo pić ale czego się nie robi dążąc do ideału

[justyna2639]

Napisane przez daaaria288

Kiedyś ćwiczyłam i z Chodakowską i z MelB. Teraz mam stsznego lenia.
Wczoraj nie miałam już siły a dziś MUSZĘ poćwiczyć.
asiulinka4 no i ile na tej wadze zobaczyłaś?

Ja też wczoraj się nie poruszałam, mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się zmotywować... To odchudzanie, niby nie jest trudne, ale ciężko ruszyć tyłek...

[asiulinka4]

odchudzanie jest strasznie trudne.. wszystko zaczyna się w głowie.. nie wystarczy wstać pewnego dnia i powiedzieć sobie "będę się odchudzać". potrzeba na to dużo samozaparcia i silnej woli oczywiście bardzo ważne jest też wsparcie

[kkas]

Czesc

Przylacze sie i ja jesli zechcecie mnie przyjac Mam do zrzucenia 10kg.Jesli chodzi o diete to nie jest az tak zle u mnie z tym,gorzej z cwiczeniami bo od jakis 6m-cy dopadl mnie ogromny len.Dlatego tez potrzebuje duuzo motywacji.Przy wzroscie 167 waze 62kg.Wiem ze to nie tragedia ale wolalabym wazyc te 52kg sprzed ciazy.

[asiulinka4]

życzę powodzenia proponuje abyśmy dzieliły się swoimi efektami co tydzień cotygodniowe ważenie proponuje od dziś ja 65

[justyna2639]

Napisane przez asiulinka4

odchudzanie jest strasznie trudne.. wszystko zaczyna się w głowie.. nie wystarczy wstać pewnego dnia i powiedzieć sobie "będę się odchudzać". potrzeba na to dużo samozaparcia i silnej woli oczywiście bardzo ważne jest też wsparcie

Tak, masz rację. Najwięcej chyba właśnie pracy nad tą głową jest.

[Infinity11]

Napisane przez asiulinka4

odchudzanie jest strasznie trudne.. wszystko zaczyna się w głowie.. nie wystarczy wstać pewnego dnia i powiedzieć sobie "będę się odchudzać". potrzeba na to dużo samozaparcia i silnej woli oczywiście bardzo ważne jest też wsparcie

Dokładnie wszystko zaczyna się w głowie
Ja swoje kilogramy zebrałam 2lata temu- efekt jojo po Dukanie w zeszłym roku spadło mi 5kg ale znowu wróciły te nieszczęsne kg. Niestety nie zważyłam się rano bo spieszyłam się do pracy. Ważę coś około 65kg ale jutro podam dokładnie
Zamierzam ćwiczyć bardziej regularnie Killera i Turbo spalanie E. Chodakowskiej, ponieważ ostatnio ćwiczę tylko raz w tygodniu(kiedyś 5).Cóż zdrowy tryb życia zaczęłam zapominając o tej drugiej stronie medalu(dieta) ale przynajmniej te ćwiczenia to jeden krok do przodu bo cellulitu już się pozbyłam

[justyna2639]

Oj dziewczyny zazdroszczę Wam tej wagi 65 kg... Ja tyle ważyłam rok temu, zanim przytyłam. Teraz się oszukuję jeszcze, że nie jest tak źle, ale powoli zaczyna do mnie dochodzić, że jest...

[asiulinka4]

nom ja pamiętam czasy kiedy ważyłam 52 i to był sukces który osiągnęłam bez żadnej diety a teraz nawet nie mogę 2/3 kg schudnąć waga stoi w miejscu chociaż się staram :/

[emma0201]

Hej Można się przyłączyć? Moja waga 68-9 wzrost 173 i na koncie już kilkanaście kilo mniej od lutego/marca. Zostało jeszcze 10 do zrzucenia

Napisane przez daaaria288

Witajcie! I ja chętnie się przyłączę do Was może to mnie zmotywuję do walki o lepszą siebie. Chciała bym na początek uszczuplić się o 10 kg. Siedząca praca, mało ruchu, do tego niedoczynność tarczycy i waga rośnie. Mam nadzieję, że razem łatwiej będzie nam się zmotywować i dążyć do swoich celów.
Moje dzisiejsze jedzonko:
śn: 4 łyżki płatków owsianych, 4 suszone śliwki, 1 szkl. mleka 0,5%
w pracy: II śn: 2 kromki razowca, sałata, plaster szynki, ogórek
III śn: 2 kromki razowca, sałata, plaster szynki, ogórek
teraz: serek wiejski
Obiadokolacja: miseczka flaczków (wiem, wiem nie najlepsze przy odchudzaniu)
No i warto by poćwiczyć tylko najgorszy jest ten leń... a myślę o ćwiczeniach z MelB

Niedoczynność tarczycy nie powoduje tycia, jesli bierze się leki, tym bardziej że leki te podkręcają metabolizm, wiem co mówię, bo też choruje. Kwestia diety, jesli będziesz jeść zdrowo to będziesz chudła
Nad jadłospisem też musisz popracować, jesz chleb potem chleb znowu, serek i obiadokolacja. Wiem, że pracujesz ale może spróbujesz korzystać z pojemniczków i musisz urozmaicić dietę, no i nie flaczki i to na kolacje One miały najwięcej kalorii z Twoich posiłków i to na noc.

[daaaria288]

Napisane przez emma0201

Niedoczynność tarczycy nie powoduje tycia, jesli bierze się leki, tym bardziej że leki te podkręcają metabolizm, wiem co mówię, bo też choruje. Kwestia diety, jesli będziesz jeść zdrowo to będziesz chudła
Nad jadłospisem też musisz popracować, jesz chleb potem chleb znowu, serek i obiadokolacja. Wiem, że pracujesz ale może spróbujesz korzystać z pojemniczków i musisz urozmaicić dietę, no i nie flaczki i to na kolacje One miały najwięcej kalorii z Twoich posiłków i to na noc.

Nie zauważyłam że leki jakoś szczególnie podkręcały metabolizm a badania mam w normie bo cały czas kontroluje.
Co do jedzenia w pracy niestety jest to trudne do zrobienia a raczej niemożliwe.

Możesz podać swój jadłospis co jadasz?? Może stanie się dla nas inspiracją.

U mnie dziś deszczowo i ponuro. Od rana już siedzę w pracy.
A wczoraj u mnie były ćwiczenia z Mel B. A jak u Was?

[asiulinka4]

przyznaje się wczoraj nic nie robiłam a dziś zdrowe kanapeczki z ogóreczkiem i pomidorkiem na ciemnym zaraz kawusia niestety muszę przyznać że daaaria288 ma rację z moich zainteresowań wynika że cos w tym temacie wiem leki nie działają tak samo na każdego a wynika to z tego że każdy organizm jest inny a leki to nie jest cudowny środek na wszystko i same w sobie też mogą powodować tycie

[Infinity11]

u mnie wczoraj Killer Chodakowskiej całe 40min
wczoraj przeczytałam ciekawą lekturę -"plan wypukiwania tłuszczu" wiem, wiem fajny tytuł bardzo ciekawe rzeczy o odchudzaniu i w ogóle o całym mechanizmie spalania tłuszczu. dziewczyny naprawdę warto to przeczytać jest to plan diety mającej na celu oczyszczenie organizmu(głównie wątroby) z toksyn tak aby lepiej funkcjonował i na bieżąco spalał tłuszcze z dostarczanego pożywienia a także pobudzenie BTT Brunatnej Tkanki Tłuszczowej (to jest ten "dobra" brązowa tkanka tłuszczowa, którą każdy ma w swoim organizmie, tylko u niektórych jest uśpiona, dlatego te osoby tyją)do lepszego metabolizowania tłuszczu. Ogólnie trochę nudne jest czytanie tej książki, ale wartościowe no i czego sie nie zrobi żeby schudnąć

ahh no i zapomniałam dodać moja waga 64,5kg wzrost 164cm.Czyli następne ważenie w środę