Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-09, 10:14   #1
roznera
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13
Smile

Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?


Cześć kochane wizażanki. Po raz kolejny zwracam się z do Was o pomoc. Jestem w cudownym związku. Mój facet to moja ostoja. Jest wyrozumiały, ciepły itp., itd. Jednak ja nie potrafię tego docenić. Chyba przechodzę jakieś przesilenie wiosenne. Ciągle się czepiam, kłócę, ranie go. On jest bardzo cierpliwy, no ale... Jestem niestety choleryczką i czasami nie potrafię przystopować. Jak już coś zacznę, chociaż wiem, że nie mam racji, to nie potrafię się z tego wycofać. Brnę dalej. Mam tego dość. Dodam też, ze generalnie jestem wesołą dziewczyną, szczęśliwą mamą itd. Coż robić? Dziewczyny pomóżcie!!! Chyba mam zryty beret!
roznera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 13:32   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

Zacznij pić melisę, łykać walerianę na uspokojenie, bo faktycznie rozwalisz dobry związek. Pamiętaj, że popaprańców jest mnóstwo, dobrych facetów- już nie. A dobrzy, cierpliwi faceci mają to do siebie, że długo są cierpliwi, ale .... do czasu, potem możesz płakać, zaklinać, prosić- odejdą. Może zacznij sobie wyobrażać taką sytuację i pomoże ci to ochłonąć, gdy zaczniesz czepiać się o pierdoły. Kusisz, dziewczyno, los.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 16:31   #3
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

Cytat:
Napisane przez roznera Pokaż wiadomość
Cześć kochane wizażanki. Po raz kolejny zwracam się z do Was o pomoc. Jestem w cudownym związku. Mój facet to moja ostoja. Jest wyrozumiały, ciepły itp., itd. Jednak ja nie potrafię tego docenić. Chyba przechodzę jakieś przesilenie wiosenne. Ciągle się czepiam, kłócę, ranie go. On jest bardzo cierpliwy, no ale... Jestem niestety choleryczką i czasami nie potrafię przystopować. Jak już coś zacznę, chociaż wiem, że nie mam racji, to nie potrafię się z tego wycofać. Brnę dalej. Mam tego dość. Dodam też, ze generalnie jestem wesołą dziewczyną, szczęśliwą mamą itd. Coż robić? Dziewczyny pomóżcie!!! Chyba mam zryty beret!
W czym mamy pomóc?? Wiesz co robisz źle, więc zacznij pracować nad sobą i nie rób tego.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-19, 22:43   #4
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

koleżanka ma rację, praca nad sobą, zagryźć zęby mimo, że się w Tobie gotuje i cicho siedzieć
trening czyni mistrza to mówię ja, choleryczka, która stała się potulnym barankiem
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 22:16   #5
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

Cytat:
Napisane przez roznera Pokaż wiadomość
Cześć kochane wizażanki. Po raz kolejny zwracam się z do Was o pomoc. Jestem w cudownym związku. Mój facet to moja ostoja. Jest wyrozumiały, ciepły itp., itd. Jednak ja nie potrafię tego docenić. Chyba przechodzę jakieś przesilenie wiosenne. Ciągle się czepiam, kłócę, ranie go. On jest bardzo cierpliwy, no ale... Jestem niestety choleryczką i czasami nie potrafię przystopować. Jak już coś zacznę, chociaż wiem, że nie mam racji, to nie potrafię się z tego wycofać. Brnę dalej. Mam tego dość. Dodam też, ze generalnie jestem wesołą dziewczyną, szczęśliwą mamą itd. Coż robić? Dziewczyny pomóżcie!!! Chyba mam zryty beret!
Roznero, pomyśl spokojnie i dobrze się zastanów czy takie spięcia nie są efektem jakiegoś skrywanego bólu/frustracji? Które nawet nie muszą być bezpośrednio z Twoim partnerem związane.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 11:02   #6
lemongrass_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: ogród zen :-)
Wiadomości: 6
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

Cytat:
Napisane przez roznera Pokaż wiadomość
Cześć kochane wizażanki. Po raz kolejny zwracam się z do Was o pomoc. Jestem w cudownym związku. Mój facet to moja ostoja. Jest wyrozumiały, ciepły itp., itd. Jednak ja nie potrafię tego docenić. Chyba przechodzę jakieś przesilenie wiosenne. Ciągle się czepiam, kłócę, ranie go. On jest bardzo cierpliwy, no ale... Jestem niestety choleryczką i czasami nie potrafię przystopować. Jak już coś zacznę, chociaż wiem, że nie mam racji, to nie potrafię się z tego wycofać. Brnę dalej. Mam tego dość. Dodam też, ze generalnie jestem wesołą dziewczyną, szczęśliwą mamą itd. Coż robić? Dziewczyny pomóżcie!!! Chyba mam zryty beret!
Absolutnie nie chcę generalizować, ale to prawda stara jak świat - kobiety kochają łobuzów, ale wychodzą za mąż za potulnych i dobrych misiów, którzy dadzą im poczucie bezpieczeństwa, stabilizację i..... zero adrenaliny. Czy Twój TŻ nie jest przypadkiem dla Ciebie za dobry a życie z nim za bardzo poukładane? Czy w Waszych relacjach nie brakuje Ci dreszczyka emocji, spontaniczności, przygody i szaleństwa? Jeżeli tak, to moim zdaniem powinnaś poszukać tego poza związkiem (i NIE mam tu na myśli kochanka ) - może jakiś sport, wypad za miasto, porządna impreza do białego rana od czasu do czasu (no i niekoniecznie razem z nim).....
lemongrass_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-03, 20:12   #7
taka_mala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2
Dot.: Pomocy! Jak nie rozwalić cudownego związku?

roznera, jakbym czytała o sobie najgorsze, ze może w 80% przypadków histeryzuję bez powodu, ale 20% jest uzasadnione, tylko że "ginie w tłumie"
Jak sobie radzisz, mija prawie miesiąc od twojego postu? Udaje ci się powstrzymywać? Trzymam kciuki
taka_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.