|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2011-02-16, 22:17 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 727
|
Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Witajcie Dziewczyny
Zakładam nowy wątek, ponieważ w żadnym z istniejących nie udało mi się znaleźć wszystkich potrzebnych mi informacji. Mam kilka pytań do dziewczyn, które studiują dziennie i jednocześnie pracują w sklepach odzieżowych, perfumeriach itp. W jaki sposób udało Wam się dostać taką pracę? Znalazłyście ogłoszenie, czy może roznosiłyście w ciemno swoje CV po galeriach handlowych? W jakim wymiarze godzin pracujecie? Czy nie jest problemem dopasowanie grafiku do zajęć na uczelni? Czy była to Wasza pierwsza praca, czy też wymagano od Was już jakiegoś doświadczenia? Z góry bardzo dziękuję Wam za wszelką pomoc |
2011-02-18, 17:03 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 32
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Ja podczas studiów dziennych pracowałam jako sprzedawca w centrum handlowym. Znalazłam ogłoszenie, że szukają studentów do pracy popołudniami i w weekendy. Byłam tam osobą która tak jakby "wypełniała luki w grafiku":P Wiadomo pracownik na pełny etat ma do wypracowania 160h, wiec żeby nie miał nadgodzin zatrudnili mnie Jeśli chodzi o wymiar godzin to było bardzo różnie. Raz wyrabiałam 50h a raz ponad 100h. To zależało od miesiaca ( gdy były urlopy chodziłam częściej). Z dopasowaniem grafiku z zajęciami nie miałam problemu, koleżanki z pracy szły mi na ręke gdy np trzebabyło sie pouczyć do sesji i tak wypisywały grafik aby mi pasowało. Zresztą była jeszcze 1 studentka z którą mogłam się zamieniać Była to moja pierwsza praca, nie miałam żadnego doświadczenia.
W tygodniu pracowałam w godz od 15 do 21 natomiast w weekendy od 11 do 21. Oczywiscie nie codziennie Zarabiałam 7zł/h (na ręke) Kokosów nie zarabiałam ale na waciki starczyło) Nie musiałam już prosić rodziców o kase. Ubrania, kosmetyki, tabletki i inne przyjemności fundowałam sobie sama Czasem było ciężko pogodzic studia dzienne z pracą, często uczyłam się w autobusie, wyjeżdzałam rano o godz 6 a wracałam o godzinie 22 i rano znów pobudka na uczelnie. Nie żałuje jednak czasu tam spędzonego..był to dobrze wykorzystany czas. Bardzo często przychodziły do nas osoby szukajace pracy z CV , chętnie takie CV żeśmy zostawiały w razie gdyby ktoś był potrzebny. Tak więc polecam szukanie zarówno na portalach jak i bezpośrednio w centrach handlowych . Dużo ofert pracy dla studentów jest również w biurach karier na uczelniach - ja właśnie tam znalazłam ogłoszenie. Edytowane przez bozena_85 Czas edycji: 2011-02-23 o 11:24 |
2011-02-20, 13:30 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: woj. lubelskie ;)
Wiadomości: 107
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
ja tez pracowalam w galerii a sklepie. bylo dosc ciezko bo zaczynalam od 9-15 jesli mialam na pozniejsze godziny szkole a jesli na rano jak zaqzwyczaj zwalnailaam sie z zajec zeby byc na 15 i tak pracowalam do 22 w tym o 6 juz pobudka bo na 8 znowu na zajecia plus weekendy od 8-22. Gdzie czas dla siebie, na nauke? Przy czym moj kierunek do najluzniejszych nie nalezy. Minelo pol roku, przyszla sesja. Zrezygnowalam z pracy, bo wolalam zaliczyc dobrze egzaminy niz pracowac. Mimo, ze wszystko dzialo sie tak szybko mialam malo czasu dla siebie to w jakis sposob sie spelnialam, nie nudzilam sie n apewno. teraz nie zaluje ze pracowalam i w tym momencie jestem na etapie szukania podobnego typy pracy ale chcialabym na pol etatu. Jak znalazlam wczesniejsza? Dzien w dzien jezdzilam po galeriach roznosilam cv wszedzie nie tylko tam gdzie bylo ogloszenie, minely dwa trzy tygodnie i nagle tel nie tylko z jednego sklepu. takze trzeba wziac sie do roboty- jest ciezko, ale da sie. Oto moj przyklad. :PP Pozdrawiam i zycze owocngo szukania pracy
---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- A ii jeszcze jedno, to nie byla moja pierwsza praca, ale pierwsza jesli chodzi o sklep takze przyjeli mnie jakby bez wiekszego doswiadczenia. Z grafikiem problemu nie bylo bylo kilka dziewczyn takze to kwestia dopasowania Jeszzcze zalezy na ktory roku jestes i ile masz zajec. Ale co prawda to prawda - dziennym jest ciezko znalezc prace, bo zazwyczaj szukaja osob dyspozycyjnych.
__________________
Oktaffka |
2011-02-21, 12:10 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Ja tez pracowałam w sklepie na studiach dziennych, tyle ze na cały etat. Prace znalazlam przez ogloszenie w gazecie wyborczej. Były 2 rekrutacje, oficjalna z 3 osobami oraz ostatnia na sklepie, czyli godzina próbna. Nie przyznałam im sie, ze studiuje dziennie, dlatego mnie wzieli. Potem sama kombinowałam, czasem szli mi na rękę, ale duzo zajec opuszczalam, robiac sobie zaleglosci. Generalnie prawie kazdy weekend pracowalam, bo reszta skladu byla zaoczna, wiec dzienny student musi sie z tym liczyc.
|
2011-02-22, 16:04 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 226
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Ja pracowałam w galerii w sklepie z herbatką. Pracę dostałam przez ogloszenie w jakims portalu lokalnym chyba. Potem byla rozmowa i szkolenie.
Z grafikiem nigdy problemow nie bylo, bo zawsze bralam weekendy i popoludnia, ktorych wolaly unikac pracownice majace juz rodziny i dzieci, wiec bardzo latwo bylo to pogodzic. W miesiacu wypadalo 70-100 godzin. Przewaznie staralam sie tak brac zeby bylo 100 albo nawet kilka ponad, bo inaczej bym nie zarobila za duzo ;P
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2011-02-27, 21:22 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 727
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Dziękuję bardzo za odpowiedzi W takim razie biorę się za przeglądanie ogłoszeń i chodzenie po galeriach handlowych z CV
|
2011-03-05, 09:10 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Hej, u mnie to wygladało tak, że roznosiłam swoje cv po sklepach w galeriach (nawet tam, gdzie nie była kartka wywieszona, że kogoś szukają) i czekałam na telefon . Dostałam kilka telefonów i wybrałam propozycję, która była najbardziej korzystna. Pracowałam na 1/2 etatu w dużej sieciówce i z grafikiem było różnie. Jestem na studiach dziennych, więc najczęściej pracowałam 3 dni w tygodniu + przed świętami dodatkowo od razu po zajęciach. Jeżeli chodzi o dogadanie się w kwestii grafiku, to przynajmniej u nas był układany raz w tygodniu i na każdy mógł wcześniej podać swoją dyspozycyjność (oczywiście nie zawsze to się sprawdzało . Z godzinami przepracowanymi w msc było BARDZO różnie. 1/2 etatu to przynajmniej tam było 89h, ale w niektórych miesiącach miałam nadgodziny a w innych praktycznie mnie nie było w pracy. Ja miałam stałą podstawę + prowizję, co mi się bardzo podobało ale wiem, że nie we wszystkich sklepach tak jest.
Miałam umowę o pracę najpierw na 3 msc a później na 7. Jeżeli nadal szukasz pracy w tym charakterze, to zwróć uwagę na to, żeby koniecznie dali Ci umowę, a nie np. po miesiącu! Później nie ma problemu z urlopem czy zwolnieneim lekarskim. |
2011-03-06, 10:29 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Ja również pracowałam w sklepie studiując dziennie.Ogłoszenie wywieszone było w sklepie,więc złożyłam cv i umówiono mnie od razu na dzień próbny.Z wymiarem godzinowym było różnie,jako że pracowałam na umowę zlecenie.Co miesiąc zgłaszało się swoją despozycyjność,ale z reguły pracowałam praktycznie każdy weekend no i jak miałam wolne choć pól dnia od zajęć.
|
2011-03-14, 10:33 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Też jako jeszcze studentka dzienna mam zamiar poszukac takiej pracy. I mam takie pytanie: czy cv zostawiać można przy kasie czy raczej go nie przekażą i mam za każdym razem prosić szefa?
Czy jest sens zostawiać cv tam gdzie nie ma ogłoszenia na witrynie? |
2011-03-15, 08:17 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
Cytat:
Zostaw przy kasie. Ja zostawiałam nie tylko tam, gdzie było ogłoszenie Powodzenia.
__________________
!!! oszczędam !!!
|
|
2011-03-15, 12:22 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Studentki dzienne pracujące w charakterze sprzedawcy
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:56.