2005-08-03, 13:14 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Dziś byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w banku, miała to być praca typowo biurowa zresztą chyba jak każda praca w banku Czytając juz wcześniej wiele na temat stroju na rozmowe kwalifikacyjną i rozmawiając wczoraj z mamą załozyłam czarne buty z zakrytymi czubkami, czarną satynową spódniczke do kolan i różowy żakiet. Chciałam wyglądać elegancko a jednocześnie nie staro czyli tak jak wydawało mi się powinna wyglądać osoba ubiegająca się o pracę w banku. I chyba tym większy był mój szok, kiedy zobaczyłam, że dziewczyna czekająca na rozmowę przede mną miała na sobie zółte klapki, białą mini i czarną bardzo wydekoldowaną bluzkę, a chłopak stojący za mną luźne spodnie i koszulę w hawajskie nadruki. I wtedy poczułam się dziwnie i zaczęłam się zastanawiać czy to z moim podejściem do pracy jest coś nie tak czy z ich????
ps. Nie napisałam tego w żaden sposób złośliwie dla tych osób ale chciałam poprostu się dowiedzieć co Wy myślicie na temat ubioru na rozmowe o prace...
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-08-03, 13:19 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Princessca mi sie wydaje tak jak tobie że na rozmowe kwalifikacyjną w sprawie pracy i na dodatek do banku należało sie ubrać elegancko
|
2005-08-03, 13:20 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
trochę dziwne żeby na rozmowę kw. do banku przyjsć w trampkach
|
2005-08-03, 13:24 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 208
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
moim zdaniem ubrałas się bardzo odpowiednio Schludnie i odpowiednio do miejsca. Strój wiele mówi o nas samych, często pierwsze wrażenie jest bardzo istotne i warto wyglądac schludnie, czysto i "profesjonalnie", tym bardziej, że chodzi o bank. Koszula hawajska czy biała mini to moim zdaniem dobry ubiór dla ubiegających sie o prace w barze w jakims kurorcie nadmorskim, ale nie do banku. Mam nadzieję, ze ci się powiedzie i dostaniesz tę pracę trzymam kciuki
__________________
pozdrawiam, Joaś |
2005-08-03, 13:27 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
W moim przekonaniu na rozmowe kwalifikacyjna należy przyjść elegancko ubranym.I czytając Twój post troche mnie zdziwiło podejście innych osób.
__________________
AguSsSia |
2005-08-03, 13:27 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
No właśnie ja mam takie samo zdanie jak Wy że na rozmowe a tym bardziej do banku należy ubrać sie odpowiednio i szczerze gdybym to ja była osobą zatrudniającą to w pewien sposób poprostu poczułabym sie zlekceważona ubiorem co niektórych osób
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-08-03, 13:28 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: wrocław-właściwie to wieś pod ;/
Wiadomości: 494
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
nie szukałam do tej pory pracy więc nie mam doświadczeń ale gdyby już przyszło co do czego to na pewno ubrałabym się w takim stylu jak ty. szczególnie jeśli chodzi o pracę w baknu gdzie nawet na codzień wypada się ubrać ciut bardziej elegancko. na pewno dobrze zrobiłas wybierajac taki strój jak piszesz bo nie byłas ubrana zbyt poważnie ale też nie lekceważące (ja gdybym była pracodawcą zdiwiłabym się jakby mi ktos przyszedł w hawajskiej koszuli). poza tym tyle się pisze o stroju na rozmowę i zwykle powtażają się opinię żelepiej wybrac elegancki strój więc myślę, że zrobiłaś dodrze. a juz na powno lepiej że ubrałaś szpilki niz żółte klapki ()
|
2005-08-03, 14:19 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
bardzo ładnie byłas ubrana.Poza tym jesli miałas taka konkurencje to juz możesz uważac się za przyjetą
GRATULUJĘ |
2005-08-03, 14:31 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Moim zdaniem idąc na rozmowę o pracę trzba ubrać się elegancko ale też bez przesadyzmu.Ty z ubiorem trafiłaś w samo sednoPewnie tamta panienka odsłaniając tyle ciała liczyła, że szybciej dostanie robote, a koleś chciał wyjść na luzaka
|
2005-08-03, 15:17 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Oczywiście, że byłaś dobrze ubrana. Nie przyszłoby mi do głowy założyć klapki i dekolt do pasa na rozmowę kwalifikacyjną do banku, albo w ogóle ubrać się w ten sposób do pracy w takim miejscu. Zresztą dziewczyny, czy miałybyście zaufanie do bankowca, który podpisuje z wami umowę o kredyt ubrany w hawajską koszulę? Są niestety na tym świecie zawody, w których dowolność w ubiorze służbowym jest niezbyt mile widziana. Prawnik, bankowiec, agent ubezpieczeniowy... a wyobrażacie sobie panią doktor z długimi i pomalowanymi na czerwono tipsami ...
|
2005-08-03, 15:26 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 225
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
sAM PRZEPROWADZAM ROZMOWY I MOGE CIE USPOKOIC. W koncu to Ty bedziesz reprezentowac firme, ktorej ludzie powierzaja pieniadze. Pan w koszuli czy laska w klapkach nie wygladaja wiarygodnie
|
2005-08-03, 15:32 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
no mam nadzieje ze dostane te prace bo nie ukrywam ze bardzo bym tego chciala i dziekuje wszystkim za miłe słowa i za uświadomienie mi ze to nie za mną było coś nie tak
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-08-03, 15:50 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 784
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
łoo hehehe sama znam takie dziewcyzny gdzie na rozwmoe kw przychodzily w takich strojach ..
Ja uwazam ze trzeba sie ubrac skromnie elegnacko no i tak aby strojz nas nie zorbil 40 latki . wiesz taki ubior jak wymienilas nie za bardzo odpowiada w pracy w banku Ty, oczywscie byla ubrana odpowiednio(sadzac z opisu) Buhahah w klapakach no ja nie moge to w stroju kapielowym mogla przyjsc hehehehe i czapką na glowie , no nie moge Princessca ja zycze Tobie abys dostala tą prace pewnie jak i reszta wizanek
__________________
Jeśli do ludzia tuli sie ludź, to ludź do ludzia musi coś czuć pozdrovionka taaadaaaam |
2005-08-03, 16:12 | #14 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Mysle , ze te osoby przed toba nie wazne z jakim c.v i tak odpadly
Niedawno musialam przeprowadzic wstepna selekcje c.v na stanowisko ktore sie zwalnialo i wyobrazcie sobie , ze dostalam c.v od dziewczyny - wraz ze zdjeciem bo taki byl wymog - ale w bieliznie! , nastepne bylo z cala sesja fotgraficzna- panna wypinala sie jakby to byl casting na "pania do towarzystwa" juz nie mowie tutaj o dziewczynach ktore przyszly chyba prosto z solarium..A szkoda- niektore mialy naprawde ciekawe doswiadczenie i umiejetnosci..Ale hebanowa opalenizna plus makijaz z uzycie sporych ilosci ciemnych cieni ..i puder nablszczajacy na dekolcie!(sic!) nie pracuje juz ( na szczescie) w firmie gdzie sa sztywne zasady ubioru- ale ma byc elegancko i schludnie.Ale w mojej poprzedniej- wspominalas ze ubralas rozowa marynarke? dozwolone byly szare, czarne, i granatowe.spodnica za kolano w podobnym kolorze plus zawsze rajstopy.buty z zakrytymi palcami. bluzka biala, bezowa. Ewentualne wariacje- opaszka, krawat (damski dla przekory |
2005-08-03, 17:21 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Nie wyobrażam sobie by na rozmowe przyjsc w stroju plażowym!!
Szukanie pracy to cieżka "praca" Zawsze obowiązują pewne reguły. Właśnie kiedyś zastanawiałam się na jakiej zasadzie jednych osób się przyjmuje a innych nie (jak bardzo istotny jest wygląd) |
2005-08-03, 17:41 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Moim zdaniem bylas ubrana jak najbardziej odpowiednio to tamta dziewczyna powinna czuc sie 'dziwnie'skor wyskoczyla w takim stroju
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
2005-08-03, 18:21 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Ostatnio w Miescie Kobiet na tvn style byl program o ubieganiu sie o prace i tamtejsze panie specjalistki napewno by Cie pochwalily Chyba nawet bylo cos o koszulach hawajskich i zostaly one bardzo skrytykowane
|
2005-08-03, 19:27 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
princessca, twoj stroj powiedzial o tobie, "mowilas nim, ze jestes odpowiedzialna i dyspozycyjna a oni obiboki, nikogo nie obrazajac, rownie dobrze ta panienka mogla przyjsc na rozmowe w bikini, bo przeciez jest lato a w zwiazku z tym i upal
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2005-08-03, 19:47 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: zewsząd:P
Wiadomości: 489
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
hmmm dobrze sie ubralas. to tamci jacys dziwni
|
2005-08-03, 21:12 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
w zyciu nie poszłabym na rozmowe do banku w klapach mini czy hawajskiej koszuli. wogole do tej pory nawet sobie nie wyobrazałam ze tak ktos zrobi
|
2005-08-03, 21:20 | #21 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
dziwne podejscie takie ...olewajace pracodawce ....ciekawe czy ich przyjmą
No..chyba jednak nie maja szansy...
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-08-03, 21:31 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Dzieki dziewczyny za słowa otuchy ale niestety nie udało sie mam tylko głęboką nadzieję ze i oni tej pracy nie dostali by chyba bym sie usmiała po pachy gdy by tak było
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2005-08-03, 22:11 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
A moze ten bank jest filia jakiegos hawajskiego banku
|
2005-08-03, 23:12 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
ja byłam ponad tydzień temu na 3 etpach rozmowy kwalifikacyjnej na staż do firmy farmaceutycznej
i też mocno sie zdziwiłam, bo dziewczyny poprzychodziły np. w bluzeczkach na ramiączkach wyglądających jak porozciągane podkoszulki , jednej było widać połowę pleców - w sumie na tym 1 etapie były tylko testy,ale wg mnie taki strój jest bardzo nieodpowiedni - byłam w lekkim szoku na 2 i 3 etapie już nie miałam kontaktu z "przeciwnikami", bo każdy był umówiony na konkretną godzinę, ale z tego co zauważyłam osoby przede mną i za mną był juz ubrane elegancko.... przypuszczam, że te osoby w podkoszulkach "out" teraz czekam na odpowiedź, zależy mi na tym stażu bardzo i trochę się niecierpliwię bo mają czas na odp 2 tyg i termin mija niby jutro, a na forum gazety.pl/praca wyczytałam,że ktoś tam dzwonił 29.07 i powiedzieli ,żeby czekać cierpliwie ..........łatwo powiedzieć, ale powiedzieli,że zadzwonią niezależnie od decyzji (czy będzie pozytywna czy negatywna) i poinformują o wynikach rekrutacji
__________________
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką". Janusz Kulig 1969-2004 ['] |
2005-08-03, 23:42 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Tez zdarzalo mi sie spotykac na rozmowach kwalifikacyjnych takie osoby . Usmiecham się, bo wiem, że taka konkurencja to nie konkurencja - zawsze wygrywałam z takimi "ignorantkami" w dzinsach i wydekoltowanym sweterku.
Chociaz pamietam ze na pierwszej rozmowie bylam w szoku... Bylam jedyna osoba ubrana elegancko... Oczywiscie wyszło to na moją korzyść bo pracę dostałam . Tak więc nie ma co się martwić jeśli spotka sie taka "konkurencje" . Powiedziałabym nawet, że warto się z tego cieszyć
__________________
|
2005-08-04, 01:15 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
A mi się wydaje, że nie trzeba się bardzo stroić na romowę kwalifikacyjną, obojętnie gdzie chciałoby się pracować. To, że na taką rozmowę nie przyjdę w żakiecie i spodniach na kancik nie znaczy, że będę w pracy chodzić jak ostatnia fleja. Myślę, że najlepiej ubrać się w miarę normalnie, strój klasyczny, oczywiście trzeba być schludnym, coś bardzo odkrytego lub typowo sportowego odpada. Ale przesadzać nie ma co. Ja na rozmowach byłam ubrana normalnie - bluzka bez wzorów, o klasycznym kroju i stonowanym kolorze (ostatnio niebieskawa, na krótki rękaw, bez dekoltu) i spodnie marmurkowe, czarne mokasyny, żadnych żakietów i tylko bdrobniutka biżuteria, no i makijaż - który udawał, że go nie ma Pracę dostałam
|
2005-08-04, 11:11 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Jak Cię widzą.... Znacie to zapewne wszystkie.
Niedawno przeprowadzałam rozmowy kwalifikacyjne z prawie 400 kandydatkami na stanowisko sekretarki medycznej. O zgrozo!!! Szczerze mogę powiedzieć, że tylko ok 5% z nich z samego wyglądu nadaje sie do pracy. Jednej z nich (zresztą bardzo ładnej dziewczynie) byłam zmuszona powiedzieć, że chyba pomyliła firmy, bo składa papiery do prywatnej kliniki, a nie do agencji towarzyskiej. Wiem, że to dyskryminacja, ale niestety tak jest i już! Ja osobiście nie chciałabym być obsługiwana przez różową, wypacykowaną lalkę z natapirowanymi włosami ubraną w supermini i kabaretki, a na dodatek gnącą się na wysokich szpilkach. Strój jest przejawem szacunku do naszego rozmówcy, dlatego w pracy najczęściej nie ma miejsca na ekspersję swojej osobowości. Tą zostawiamy na inne okazje. Oczywiście są firmy, gdzie oryginalność jest bardzo ceniona, ale bank absolutnie do takich nie należy. Dlatego zrobiłaś najlepiej jak mogłaś. |
2005-08-04, 13:36 | #28 |
Przyczajenie
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Dziewczyny ja mam rozmowę dokładnie za godzine.... Strasznie się boję!!!
Mam na sobie białą dopasowaną bluzeczkę z kołnieżykiem i beżową spódniczkę do kolan. Wczoraj przetrząsnęłam całą szafę zanim coś wybrałam. Mój Brat stwierdził ze w tym wyglądam najlepiej... zobaczymy Trzymajcie kciuki... |
2005-08-04, 13:55 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Oczywiście ze bedziemy trzymac kciuki
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-07-09, 16:38 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
|
Dot.: szok na rozmowie kwalifikacyjnej...
Jestem właśnie na etapie poszukiwania pracy i podobnie jak Ty nieraz już byłam w szoku strojów i zachowania ludzi przybywających na rozmowy kwalifikacyjne. Ja staram się ubrać elegancko, schludnie i nie wyzywająco na taką rozmowę. Niezależnie od firmy, oferowanego stanowiska i układów panujących w firmie. W końcu pierwsze wrażenie jest bardzo ważne.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.