nie wiem co robić pomożcie mi..

[ja250163]

Witam jestem załamana nie wiem co mam robić...
juz od dziecka kochałam sie w meżczyznie moich moich marzeń jest to chłopak, z krórym mam bardzo dobry kontakt ma z moja koleżanką dziecko-dlatego bardzo czesto sie widujemy piszemy smski itd...ale on nie jest z ta dziwczynka i wiem, ze mnie bardzo kocha sam mi to mowi on bardzo dobrze wie o moich uczucich, ale jest problem bo ja mam chłopaka wiem też ,że stoja nam przeszkody bycia razem co mam robic??prosze dajcie mi jakies rady... kocham go ,on mnie tez jego dziecko nie ma znaczenia przeciez to nic złego.Ta dziewczyna nie jest moja przyjaciółka ,po prostu zwykła koleżanka szanuje ja, ale ona jest w anglii i oni nie sa razem ona go zdradziła,on mi wszystko mowi pisze ze mna ,rozmawia przy nim czuje sie pewnie,ale moj chłopak, nie wiem czy nas jeszcze cos łączy:confuse d: on nie jest polakiem ,nasze relacje nie sa dobre czeste kłótnie itd...a wszystko dla tego ze teraz mam lepszy kontakt z tym kolesiem...

[mpt]

Ło matko! Postaw jakieś kropki, przecinki, bo czytać się tego nie da. Poza tym masz rację, to nic złego zdradzać i pakować się w cudze życie - ważne, że się kochacie Na co czekasz? Idź po swoje.

[Dzieciol]

chyba pomylilas fora

[dance makabre]

To się nadaje raczej na Intymne.

[ja250163]

Napisane przez Dzieciol

chyba pomylilas fora

może masz racje pomyliłam fora,ale nie dawno sie tu zarejestrowałam i nie wiem jeszcze co i jak pozdrawiam)...

[Kitka:)]

hmmm...a gdzie w tej sytuacji są służby mundurowe???? nie to forum....

a i następnym razem- pamiętaj o interpunkcji...

[ania128]

Rób tak żeby być w zgodzie ze sobą... Ty sama najlepiej znasz swoja sytuację. I pamiętaj- zakazany owoc smakuje lepiej. Gdy będziesz już razem ze swoim "wymarzonym" czar może prysnąć. Z resztą na nic nie ma reguły. Ale bardziej będziemy żałować tego czego nie zrobiliśmy, niż to co zrobiliśmy... I nie wolno budować szczęścia na cudzym nieszczęściu, bo to powraca jak bumerang!

[magdalena geisler]

wiesz...zalmi cie....juz ktos ci napisal ze nie da budowac sie szczescia na cudzym, nieszczesciu,pamietaj o tym,prosze cie,wogole mysle, ze jesli dogadujesz sie z nim coraz lepiej to chyba nie jest to efekt jakies waszej wielkiej milosci tylko chlopak jest troche zagubiony bo jego kobieta i dziecko wyjechaly w swiat,a on (nie daj Boze)twoim kosztem leczy rany.Moze sprobuj poznac kogos nowego i dla wlasnego dobra nie ladowac sie w tak ciezka sytuacje,zobaczysz, los ci to wynagrodzi....moze uratujesz rodzine nie wazne zalegalizowana czy nie,tam jest dziecko,ktore zawsze bedzie go potrzebowac,a tobie bedzie przykro patrzec na cudze dziecko przytulajace sie do (niby)twego mezczyzny...pozdrawiam i zycze udanego wyboru....zawsze go masz....

[Dzieciol]

Wątek zamykam, nie ma nic wspólnego z tematem forum: Służby mundurowe.