12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-16, 14:17   #1
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Exclamation

12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety


Witam...

Wyemigrowalam za praca do Anglii - ulatwi to moze niektorym, albo utrudni pomoc.

Pracuje po 10 godzin dziennie, co razem z dojazdem zajmuje mi to okolo 12 godzin. Wstaje kolo 8, po 9 wychodze na autobus do pracy, ktora koncze po 20 i kolo 21 jestem juz w domu. Prace mam taka jaka mam - wszystko jest w wielkim pospiechu. Na jedzenie zatem za bardzo nie mam czasu, tak wiem, ze to nie jest dobrze, ale jestem nowa w pracy i wole sie nie wychylac z przedluzaniem sobie pseudo-przerw w pracy...
Najczesciej jem sniadanie w pracy (oczywiscie w pospiechu) kolo 11, potem miedzy 14 a 15 jem II sniadanio-obiad i jak przyjezdzam do domu to obiado-kolacje. Spac chodze kolo 23 - 24. W miedzyczasie ciagle jestem glodna i cos zagryzam - najczesciej slodkosciami...
I jest mi z tym zle, zaczynam czuc sie ciezko, nie mowiac juz o tym, ze brzuch rosnie...

Oczywiscie - moge sobie zaczac wstawac o 7 aby zjesc sniadanie w domu - ale CO jesc? Jogurty i platki nudza mi sie juz po drugim dniu, nie przepadam za jablkami i suszonymi owocami do pogryzania, a jak nie zjem choc dwoch kawalkow czekolady to mam mord w oczach i warcze na klientow (zajmuje sie robieniem przelewow zagranicznych i srednio mam klienta co 6 minut - wyczerpujace i frustrujace)... Jak wracam o tej 21 to nie mam sily aby jeszcze siedziec w kuchni i cos gotowac tak, aby do pracy zabrac solidny obiad a po przyjsciu z pracy zjesc tylko jakas pseudo kanapke... Co zatem jem po pracy? najczesciej mam kupiona mrozona rybke lub piers z kurczaka i po prostu to smaze, czasem gotuje same ziemniaki i zjadalm z salata i smietana...

Macie jakies rady? Co i jak jesc? Bo przejrzalam te diety ale one stosuja sie do normalnego trybu pracy, biurowej po 8 godzinn dziennie, kiedy jest czas aby ugotowac sobie normalny obiad i go zjesc. Ja nie mam takiej mozliwosci i mam problem... Tyje i tyje...

Help, hilfe, pomosci!!!
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie


Edytowane przez Jyotika
Czas edycji: 2010-04-16 o 14:20
Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-16, 21:25   #2
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

A ile masz przerw w pracy? I czy masz jakieś dni wolne w tygodniu?
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-18, 20:58   #3
truscafka
Zadomowienie
 
Avatar truscafka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: domek-śląsk, szkoła - małopolska :)
Wiadomości: 1 096
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Witajcie! Mam identyczny problem.... Odkąd zaczęłam pracować moja waga zaczęła rosnąć , rosnąć i rosnąć.... nigdy wcześniej tyle nie ważyłam (177 cm wzrostu - 72 kg) i nie ukrywam, ze czuję się źle w swoim ciele.... Mój brzuch zrobił się strasznie "rozwlekły" i w ogóle narzekam na brak jedrności reszty ciała...

Pracuję od 8 do niejednokrotnie 14 h dziennie - średnio jest to 11 h na dzień. Dla sprostowania prowadzę własną firmę, stale pozycja siedząca, ruszam jedynie rękami, mam bardzo mało przerw. Po całym dniu pracy jestem baaaardzo przemęczona. Ciężko jest mi się zmobilizować do jakichkolwiek ćwiczeń ponieważ zniechęca mnie silny ból kręgosłupa i mięśni rąk... .

Zauważyłam, że nawet wtedy gdy nie jem prawie nic, wstaję z krzesła z balonem zamiast brzucha.... Tłumaczę sobie, ze jest to spowodowane siedzącą i pochyloną pozycją w pracy.

Nie jestem w stanie zjeść ciepłego posiłku w trakcie, ani niczego konkretniejszego, pozostają tylko przekąski, a wiadomo jak to z tymi przękąskami bywa....

Od jakiegoś czasu próbuję się ograniczać, nie jeść wieczorami, nie podjadać i zaczęłam chodzić na siłownię i nic to nie daje.... nie schudłam nawet 0,5 kg.... nie mam pojęcia czy moja przemiana materii aż tak zwolniła, czy poprostu powinnam jeszcze poczekać do pierwszego spadku wagi...


zaznaczam , że kilka lat temu po paru dniach diety efekty były natychmiast widoczne, bardzo szybko szczuplałam, a ogólnie jadłam dużo więcej niz teraz.

Na początku zeszłego roku ważyłam 10 kg mniej, przytyłam w zaskakujacym tempie, nie wiem co się dzieje i jestem zrozpaczona......
__________________
Szymuś


75, 0 kg < ~~~~ jest 11.04
72,0
70,0
68,0
66,0
64,0
62,0
60,0
truscafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-18, 21:41   #4
agnes211
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Niestety mam podobny problem.
Wstaję rano i zazwyczaj jem śniadanie w domu, jest to dla mnie bardzo ważne, takie przyzwyczajenie wyniosłam z domu i jak nie zjem śniadania to jest mi słabo i niedobrze, poza tym biorę na czczo leki po których muszę coś zjeść bo mnie ssie. Problem zaczyna się kiedy przychodzę do pracy. Zazwyczaj jak zasiądę to tak siedzę do 18. Jak wracam do domu to jestem w stanie zjeść wszystko, a na domiar złego zazwyczaj mam ugotowany obiad i muszę go zjeść. Więc się nawpycham na noc i potem jest mi ciężko. I tak w przeciągu 3 lat przytyłam ok 7-8 kg.

A jeszcze gorzej jest kiedy nie ma roboty. Wtedy zamawiamy z dziewczynami obiady lub o zgrozo-pizze albo inne kebaby. I może nic by nie było jak się raz na jakiś czas zje coś takiego ale jak wracam do domu to muszę zjeść obiad który na mnie czeka...
Błędne koło.
agnes211 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 15:15   #5
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Cytat:
Napisane przez gabka9 Pokaż wiadomość
A ile masz przerw w pracy? I czy masz jakieś dni wolne w tygodniu?

Ile przerw? No w sumie dwie:
1. kolo 10 - 11 robie wszystkim herbate / kawe i niby mam jakies 5 - 10 minut aby ja wypic...
2. kolo 14 przerwa na sniadanio-obiad...

W tygodniu mam wolne jeden lub dwa dni, sa to dni ruchome... Czasem przypadna mi w poniedzialek, czasem we srode itp.

Nie wiem co z tym robic... Zaczelam juz wstawac wczesniej, po 7, kolo 8 zjem jakies sniadanie w domu...

Co i jak jesc?

Help, hilfe, pomosci
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie


Edytowane przez Jyotika
Czas edycji: 2010-04-21 o 15:33
Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 19:35   #6
agnes211
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Cytat:
Napisane przez truscafka Pokaż wiadomość

Zauważyłam, że nawet wtedy gdy nie jem prawie nic, wstaję z krzesła z balonem zamiast brzucha.... Tłumaczę sobie, ze jest to spowodowane siedzącą i pochyloną pozycją w pracy.

Mam identycznie...
agnes211 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-23, 12:02   #7
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Ok, przeczytałam i mogę odpowiadać

Po kolei:

1) bezwzględnie, obowiązkowo wstawaj te chociaż pół godziny wcześniej i zjedz syte, porządne śniadanie. Polecam jajecznicę z warzywkami (2-3 jajka, cebula, papryka, pomidor i co tylko zechcesz) na maleńkiej ilości tłuszczu, do tego kromka chleba pełnoziarnistego lub omlet lub jajka na twardo z surówką i sosem zrobionym z jogurtu i chrzanu.

2) W wolne dni planuj jadłospis na najbliższe dni pracy, zrób zakupy i ugotuj sobie jakieś pyszne posiłki, które potem możesz poporcjować i zamrozić. To wcale nie zajmuje dużo czasu. Przeglądnij sobie wątki z przepisami dietetycznymi, w szczególności polecam wątek z przepisami south beach, to dobra dieta.
Bazuj na dużej ilości białka i warzyw, niewielkiej ilości dobrych węglowodanów (pełnoziarniste pieczywo i makarony, brązowy ryż, kasze) i nie zapominaj o niewielkiej ilości dobrych tłuszczów.

Przykładowo: pierś z kurczaka (150-200g), fasolka szparagowa lub brokuły, 30g pełnoziarnistego makaronu (masa przed ugotowaniem)+ troszkę oliwy i przyprawy

lub: puszka tuńczyka w kawałkach w sosie własnym, pół szklanki ugotowanej soczewicy, pokrojony pomidor i cebulka, czosnek

poczytaj podwieszone wątki, tam masz pięknie wypisane co jest dobrym źródłem białka i węgli i nauczysz się komponować posiłki

3) Każdego dnia wieczorem wyjmujesz sobie z zamrażarki porcję twojego dania i zostawiasz żeby rozmroziło się przez noc. To będzie Twój posiłek na drugą przerwę w pracy.

4) W trakcie pierwszej przerwy zjedz coś z poniższych produktów:

  • serek wiejski
  • jogurt naturalny z otrębami, lub dwoma łyżkami płatków owsianych i dowolnym owocem (taką mieszankę możesz przygotować sobie wieczorem w domu i włożyć do pojemniczka- w pracy nie tracisz na to czasu)
  • zrób sobie zawijasy z sałaty, wędliny, chudego serka i warzyw- sycą jak kanapki a są mniej kaloryczne
  • surówka
  • jeśli masz straszną ochotę na słodkie to zjedz serek homogenizowany naturalny (poszukaj takiego żeby miał więcej białka niż tłuszczu) wymieszany z łyżeczką fruktozy i łyżeczką naturalnego kakao, szczyptą cynamonu i odrobiną posiekanych orzechów. Wspaniale zastępuje słodycze
  • i sporo innych możliwości
5) w chwilach ogromnej słabości, gdy już nie wytrzymujesz bez słodyczy- nie katuj się tylko pozwól sobie na kostkę lub dwie dobrej jakości gorzkiej czekolady (>70% kakao!). Byle nie za często W każdym razie dieta nie jest torturą tylko przyjemnością.

6) Nie wiem czym się zajmujesz w pracy, ale postaraj się wygospodarować trochę czasu na szybką przekąskę między drugą przerwą a końcem pracy. Jeżeli nie jesz od 14.00 do 21.00 to potem wieczór będziesz się siłą rzeczy obżerać W okolicach 17.00-18.00 przegryź coś. Najlepiej gdyby było to jakieś białko (jajko na twardo niesamowicie syci), albo część tego co jadłaś o 14.00, ale od biedy może być nawet jakiś pełnoziarnisty batonik musli, czy kilka orzechów.

7) Gdy wracasz do domu to nawet już nie patrz na węgle(te ziemniaki to zbrodnia na noc!), możesz zjeść sobie tą rybkę z warzywami na patelnię, jakieś mięsko, a najlepiej gdybyś zjadła białko długowchłanialne, czyli np. zrobiła sobie sałatkę: twaróg chudy pokrojony w kostkę, ogórek kiszony, pomidor, cebulka, sól, pieprz ,oregano. Albo po prostu zjedz twaróg chudy wymieszany z jogurtem i przyprawami. W każdym razie unikaj węglowodanów.

8) Jeżeli masz możliwość to najlepszym wyjściem byłoby kupienie sobie odżywki białkowej w formie proszku do sporzadzania koktajlu, mogłabyś pić go w tym czasie ok. 17.00-18.00

9) Nie wolno Ci się głodzić. Staraj się jeść regularnie co ok. 3 h W wolne dni również!

10) pij dużo, najlepiej wody i zielonej herbaty, ciepły napój da Ci większy komfort w pracy

11) I nie ma narzekania i usprawiedliwiania się pt. "nie mam czasu" Jeżeli się bardzo chce, to wszystko się da. Ja, gdy mam na 8.00 to wieczorem gotuję sobie posiłek na dzień następny i w pojemniku wkładam do lodówki razem z serkiem wiejskim. Rano tylko wrzucam do torby

Nooo, rozpisałam się trochę, ale ja to tak widzę. Mam nadzieję że te rady Ci pomogą

Aaaaa i jeszcze ruch- postaraj się rozciągać codziennie rano, a w wolne dni jakiś sport- bieganie, basen, rower, gra zespołowa, aerobik, lub chociaż długi spacer. Zrób coś dla siebie, będziesz szczęśliwsza

Pozdrawiam i powodzenia
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp





Edytowane przez gabka9
Czas edycji: 2010-04-23 o 12:05
gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-23, 14:28   #8
sante
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Witajcie,mój problem także związany jest z 12 godz. systemem pracy.Jestem w stanie opanować dietę jaką sobie wyznaczę na dyżurze dziennym,ale kiedy mam dyżur w nocy zajadam się co parę godzin.Czy jest na to rada?
sante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-24, 13:15   #9
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Ok. Wielkie dzieki gabka9
Wlasnie tak slyszalam, ze dobrze zaczac od diety bialkowej - ponoc dobrze robi na organizm, a tymi ziemniakami to po prostu bede sie opychac jak bede miala wolny dzien i wtedy kolo 14 sobie pojem
W poniedzialek robie pierwsze zakupy zatem bo akurat mam wolne
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-24, 18:16   #10
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
Ok. Wielkie dzieki gabka9
Wlasnie tak slyszalam, ze dobrze zaczac od diety bialkowej - ponoc dobrze robi na organizm, a tymi ziemniakami to po prostu bede sie opychac jak bede miala wolny dzien i wtedy kolo 14 sobie pojem
W poniedzialek robie pierwsze zakupy zatem bo akurat mam wolne
Mam głęboką nadzieję, że pisząc dieta białkowa nie masz na myśli SAMEGO białka. Ta dieta jest niezdrowa. Co prawda ładnie się chudnie, ale potem "ładnie" wypadają włosy i łamią się paznokcie nie wspominam już o innych wadach diety czysto białkowej. Oprócz białka konieczne są warzywa i zdrowe tłuszcze! Dobre węglowodany w rozsądnych ilościach na dłuższą metę również. Szczególnie gdy się ćwiczy (a bez ćwiczeń to się daleko nie zajedzie, w pewnym momencie organizm zaczyna się bronić i drastycznie spowalnia metabolizm)

PS: I nie "opychaj" się ziemniakami Jedz je po prostu w rozsądnych ilościach
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-27, 14:56   #11
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Nie, nie mialam na mysli az tak restrykcyjnej diety bialkowej... Moim glownym haslem jest powiedzienie - jestem na dwoch dietach bo na jednej bylabym ciagle glodna

Ulozylam sobie mniej wiecej plan posilkow, wczoraj zrobilam zakupy i zobacze jak mi to bedzie szlo - musze kupic sobie jeszcze tylko jakis makaron pelnoziarnisty...

Na sniadanie zjadlam sobie jajecznice z pomidorem i pol kromka chlebka pity wieloziarnistego z herbata mietowa, potem kolo 11 byla biala herbata i jogurt. Na obiad sobie w domu "usmazylam na elektrycznym grillu" kotleta z piersi kurzej i zjem go z mala kromka ziarnistego chleba, na podwieczorek mam znowu jakis jogurt no i na kolacje zjem rybke

Jutro na sniadanie mam zamiar zrobic tosty francuskie - znaczy sie chleb w jajku na slodko ( z cynamonem) i moze troszke dzemu (jeszcze nie wiem bo za dzemami nie przepadam ) ...
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie


Edytowane przez Jyotika
Czas edycji: 2010-04-27 o 20:51
Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-27, 18:47   #12
gabka9
Zadomowienie
 
Avatar gabka9
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Żywiec / Warszawa
Wiadomości: 1 662
GG do gabka9
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Całkiem ładnie
A jaki ten jogurt? Owocowy czy naturalny?
I jeszcze sugestia- zamień ten chlebek z obiadu na 30-50 g brązowego ryżu.

Co do dżemu- teoretycznie nie powinno się go jeść na redukcji, ale kup sobie taki słodzony fruktozą, a łyżeczka na śniadanie nie zaszkodzi
__________________

Siedzę i zastanawiam się co robi pozostałe 6 cudów świata


Bloguję:

WrzosowiskoMakeUp




gabka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-27, 20:44   #13
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Jogurt owocowy - tylko nie wiem czy warto kupowac te Activie czy jakis inne - bo jogurt ze zmniejszona zawartoscia tluszczu zazwyczaj ma wiecej cukru wiec i tak zle i tak niedobrze... Co do naturalnych - sa dla mnie za kwasne, ale jak bede miala wolne to pokombinuje ze slodzeniem go miodem...

No i postaram sie znalezc ten dzem - choc moze juz na nastepnym wolnym

Ok, z mila checia ryzu sobie pogotuje, akurat bardzo lubie ale wczoraj jakos mi tak z glowy wylecialo
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie


Edytowane przez Jyotika
Czas edycji: 2010-04-27 o 20:50
Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-08, 16:49   #14
aga_dream
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 14
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Hej,
Utrzymacie diety w pracy jest strasznie trudne. Ja nie mogę się przestawić, bo szczerze mówiąc to lubię podjadać w trakcie pracy. Jak nie jem to mam wrażenie, że strasznie boli mnie brzuch.
aga_dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-10, 23:40   #15
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: 12 godzinny tryb pracy - problem ze skomponowaniem diety

Też mam podobny problem, bo wyrabiam etat w ciągu niecałego tygodnia, a to sprowadza się do pracy zwykle po 12-13 godzin (jestem na końcówce studiów dziennych, zatem mam zajęcia, więc nie mogę pracować codziennie; w wakacje dużo lepiej nie było, bo miałam nadgodziny). Często niestety kończyło się to jedzeniem byle czego, albo zapychaniem się na noc i to co zrzuciłam wcześniej zdążyło mi wrócić (a nawet trochę przybyło :/), ale biorę się w garść i na razie mam -4 kg od tej najwyższej ostatnio wagi. Najgorsze jest to, że jak mam duże zamieszanie w pracy, to przesuwają mi się posiłki, a nie bardzo mam na to wpływ Plusem jest to, że zwykle nie ma problemu, żeby coś przekąsić (np. warzywa lub owoc) podczas pracy przy komputerze. Poza tym zakupy są problematyczne, robię je na kilka dni czasem, żeby się nie okazywało, że wracając mijam tylko zamykane akurat sklepy Po warzywa, owoce i pieczywo, jak wiem, że nie zdążę po pracy, wyskakuję na przerwie.

Moje rady:

a) I śniadanie. Niestety wolę sobie pospać, niż zjeść je niedobudzona u siebie (a kiedyś sobie nie wyobrażałam wyjścia z domu bez jedzenia rano - zresztą w dni niepracujące dalej jem normalnie), dlatego przychodzę do pracy 10 minut wcześniej i wtedy zjadam I śniadanie - zjadam szybciej, niż tuż po przebudzeniu, a zwykle nikt tak wcześnie nie przeszkadza

b) Jedzenie w pojemnikach. Pojemników nigdy za wiele, cały czas je dokupuję. W Carrfourze udało mi się niedawno znaleźć bardzo fajne pojemniki z przegródkami i sztućcami, naprawdę bajeranckie rozwiązanie Staram się co mogę uszykować dzień wcześniej przed pójściem spać, bo wiem, że rano mi się nie będzie chciało, albo zapomnę połowy rzeczy.

c) Obiady. Wolę posiłek na ciepło z cateringu, niż cały dzień na zimnym jedzeniu Niestety nie mam mikrofali w pracy na razie. Dzięki radom z forum od jakiegoś czasu wprowadzałam węglowodany do obiadu. Co prawda taki obiad trzyma mnie na dłużej, ale zmniejszyłam sobie tym kosztem podwieczorki i jest w porządku. Polecam zatem albo pakować obiad w pojemnik, albo zamawiać gotowy.

d) Planowanie. Jak wiem co zjem i mam to uszykowane, to nie wyskoczę nagle w połowie dnia po nadprogramowe żarcie, które chcę zjeść dla samego jedzenia a nie dlatego, że jestem głodna.

e) Próbowanie nowych rzeczy. Dla mnie to dość trudne, ale dzięki radom z forum nauczyłam się częściej jeść np. kasze, ryże, czy pieczone ziemniaki.

Muszę jeszcze popracować nad kolacjami, bo ostatnio głównie jem jajecznice/jajka sadzone, zaraz mi się to znudzi. Rozumiem Cię zatem Jyotika jak piszesz, że brakuje czasu - niekiedy mam ochotę po prostu wykąpać się i iść spać

Co do dżemów, to jak ktoś nie jest do nich przekonany, to można robić po prostu samemu musy owocowe Z jabłek czy malin to zajęcie na kilka minut.

Dla mnie jogurty naturalne nie są za kwaśne, ale może spróbuj też np. serków homogenizowanych albo wiejskich? Albo właśnie dodawaj miód, dżem, cynamon, itd.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-10 23:40:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:16.