Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[rinneko]

Ja mam nadwagę i byłam nawet 2 razy w sanatorium w związku z tym, przez 27 dni. Stan cery bez zmian mimo diety głównie warzywnej, zdrowej .. o ile się nie mylę, 1500 kcal. No i w domu też raz przez miesiąc coś działałam - ani nie miałam porządnego wysypu co by wskazywało na to, że organizm się oczyszcza ani poprawy stanu cery .. więc w moim przypadku dieta nie ma wielkiego wpływu. Mówię wielkiego, bo pewnie jakbym jadła przez parę dni w kółko coś niezdrowego (raz mi się zdarzyło na szkolnej wycieczce) no to wtedy jest gorzej.

[zywieczdroj]

Też zamówiłam krem ze ślimaka, ale mam obiekcje. Niby pozytywne opinie, ale ma silikon i ciekawe czy on z czasem nie ujawni swojego działania na skórze....

[Prodomostra]

[QUOTE=Magnus123;40164523]

Napisane przez Prodomostra

Dlatego ja teraz nie używam kremów, tylko naturalne oleje zmieszane z kwasem hialuronowym Koszt naprawdę niewielki, a efekty super. Nawet ostatnio dermatolog stwierdziła, że poza wypryskami mam skórę w niewiarygodnie dobrej kondycji Nareszcie widać naturalny kolor skóry, a nie czerwień i fiolet

A wypisała mi Normaclin. Zobaczymy, może krzywdy nie zrobi. Poza klindamycyną zawiera alantoinę, więc liczę na to, że jakieś minimalne efekty będą. Zresztą to tylko dodatek do mojego obecnego stylu życia, odpowiedniego jedzenia, masy suplementów i tak dalej

No i dokładnie o to chodzi, żeby każdy znalazł coś, co jemu pomaga Bo możemy sobie tu polecać różne rzeczy, a tak naprawdę każda z nas jest inna i co innego może pomóc

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez Silence_

A ja trochę z innej beczki zapytam się Nie wiem jak duży trądzik macie dziewczyny, ale czy nie próbowałyście jakiejś diety oczyszczającej organizm? Czasami wiele zależy od tego co jemy i ile chemii w nas zalega.

Ja kończę właśnie dietę dr Dąbrowskiej, przez 6 tygodni tylko warzywa i owoce Czytałam dużo o diecie dr Gersona i dr Budwig. Ale Gerson jest dla ciężko chorych na choroby przewlekłe i raka, a Budwig raczej dla tych z rakiem. Ale w każdej z tych diet chodzi z grubsza o to samo, czyli żeby oczyścić organizm. Generalnie trzeba wyeliminować biały cukier i wszystkie jego przetwory, czyli ciastka, ciasta, czekoladę, inne słodycze, białą mąką i jej przetwory, czyli kluski itd. oraz mięso. Zanim zaczęłam dietę, to zrobiłam sobie 1. tydzień przygotowawczy, czyli jadłam mniej, przestawiałam się na warzywa i owoce, ale pozwalałam sobie na kaszę, rybę... Jak już zaczęłam dietę, to się jej trzymałam. Przez pierwszy tydzień było ciężko, po pierwsze organizm dostawał mało kalorii, brakowało mi chleba, ziemniaków - krótko mówiąc czegoś konkretnego Po drugie organizm się oczyszczał, bolała mnie głowa, brzuch. W drugim tygodniu już wszystko się unormowało i czułam się super! Przestawiłam się na warzywa i owoce, miksowałam sobie takie zielone koktajle ("green monster"), piłam dużo wody mineralnej i herbatek ziołowych, np. pokrzywa, rumianek, mięta. Poprawiła mi się skóra na buzi bardzo, praktycznie już nie mam cellulitu, zeszły mi opuchnięcia, schudłam przy okazji 4 kg. Ja nie robiłam tego pod okiem lekarza, bo lekarze mają dość dziwny stosunek do diet oczyszczających i zdrowego jedzenia. Ale młodsze dziewczyny (16-19 lat) na pewno powinny się skonsultować choćby z dietetyczką.
Ja mam 25 lat, oprócz problemów z buzią męczyły mnie alergie, dlatego muszę dbać o to, żeby kosmetyki, których używam były eko i mnie nie uczulały. Po tej diecie przestałam rano kichać i smarkać, co było moją zmorą od lat

[aduska1212]

Ja też się strasznie napaliłam na ten krem!!
W piątek idę do dermatologa i jeśli nie będzie przeciwwskazań, to go zakupię
I oczywiście, na wizytę czekam prawie 2 miesiące, bo idę na NFZ i przez ten czas z moją skórą działy się różne, dziwne i złe rzeczy. Teraz do wizyty kilka dni i co? Moja buzia oczyściła się jak nigdy! I boję się, że lekarka potraktuje mnie jak wariatkę....

[abrakatabra]

Napisane przez zywieczdroj

Też zamówiłam krem ze ślimaka, ale mam obiekcje. Niby pozytywne opinie, ale ma silikon i ciekawe czy on z czasem nie ujawni swojego działania na skórze....

Właśnie przez silikony jeszcze nie kupiłam tego kremu, czytałam że jednak ma działanie zapychające więc jak ktoś ma skłonność...

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

[QUOTE=Prodomostra;4019075 5]

Napisane przez Magnus123

No i dokładnie o to chodzi, żeby każdy znalazł coś, co jemu pomaga Bo możemy sobie tu polecać różne rzeczy, a tak naprawdę każda z nas jest inna i co innego może pomóc

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------



Ja kończę właśnie dietę dr Dąbrowskiej, przez 6 tygodni tylko warzywa i owoce Czytałam dużo o diecie dr Gersona i dr Budwig. Ale Gerson jest dla ciężko chorych na choroby przewlekłe i raka, a Budwig raczej dla tych z rakiem. Ale w każdej z tych diet chodzi z grubsza o to samo, czyli żeby oczyścić organizm. Generalnie trzeba wyeliminować biały cukier i wszystkie jego przetwory, czyli ciastka, ciasta, czekoladę, inne słodycze, białą mąką i jej przetwory, czyli kluski itd. oraz mięso. Zanim zaczęłam dietę, to zrobiłam sobie 1. tydzień przygotowawczy, czyli jadłam mniej, przestawiałam się na warzywa i owoce, ale pozwalałam sobie na kaszę, rybę... Jak już zaczęłam dietę, to się jej trzymałam. Przez pierwszy tydzień było ciężko, po pierwsze organizm dostawał mało kalorii, brakowało mi chleba, ziemniaków - krótko mówiąc czegoś konkretnego Po drugie organizm się oczyszczał, bolała mnie głowa, brzuch. W drugim tygodniu już wszystko się unormowało i czułam się super! Przestawiłam się na warzywa i owoce, miksowałam sobie takie zielone koktajle ("green monster"), piłam dużo wody mineralnej i herbatek ziołowych, np. pokrzywa, rumianek, mięta. Poprawiła mi się skóra na buzi bardzo, praktycznie już nie mam cellulitu, zeszły mi opuchnięcia, schudłam przy okazji 4 kg. Ja nie robiłam tego pod okiem lekarza, bo lekarze mają dość dziwny stosunek do diet oczyszczających i zdrowego jedzenia. Ale młodsze dziewczyny (16-19 lat) na pewno powinny się skonsultować choćby z dietetyczką.
Ja mam 25 lat, oprócz problemów z buzią męczyły mnie alergie, dlatego muszę dbać o to, żeby kosmetyki, których używam były eko i mnie nie uczulały. Po tej diecie przestałam rano kichać i smarkać, co było moją zmorą od lat

Podziwiam Ja byłam w tamtym roku tylko 2 tygodnie i było ciężko, często polecają tą dietę na trądzik. Dobra dieta może regulować hormony, oczyszczać organizm itp. Ja poprawy nie zauważyłam ale wiem, że mam "grzeszki" na koncie: za dużo suszonych owoców itp. ciężko powstrzymać się. W tym roku zrobię drugie podejście

[fiasco]

Napisane przez Silence_

A ja trochę z innej beczki zapytam się Nie wiem jak duży trądzik macie dziewczyny, ale czy nie próbowałyście jakiejś diety oczyszczającej organizm? Czasami wiele zależy od tego co jemy i ile chemii w nas zalega.

nigdy nie przechodziłam diety stricte oczyszczającej (jak pisałam wcześniej, mój jadłospis jest moją pietą achillesową...), ale też miałam okresy, w których jadłam zdrowiej, i jakoś specjalnie nie widziałam wpływu jadłospisu na cerę. Tylko tyle, że od ostrych i tłustych potraw potrafi mnie wypryszczyć, ale takich praktycznie nie jadam, znaczy zdarza mi się zjeść coś tłustszego ale z ostrych rzeczy to pozwalam sobie tylko na swieży czosnek. Niby nie zauważyłam, żeby np. od czekolady mnie szczególnie wysypywało, ale też ciężko powiedzieć bo nie mam właściwie tygodnia bez słodyczy

U mnie stan cery jest zależny przede wszystkim od pielęgnacji i skuteczności leków. Teraz mam ładniutką cerę, bo działa Tetralysal i Epiduo, w dodatku udało mi się zapanować nad nawilżeniem (w zimę mnie bardziej przesusza) i naczynkami. Gorzej bywa, jak się odwodnię (wtedy cera się wysusza, a więc bardziej tłuści i podrażnia) albo przy długotrwałym stresie...

wiewioreczka, ponoć często trądzik skumulowany w okolicy żuchwy i brody ma podłoże hormonalne - więc może warto skonsultować się z endokrynologiem albo ginekologiem?

aduska, u mnie często tak jest, że jak idę do dermatologa (chodzę regularnie, powiedzmy 3-4 razy w roku) to akurat mi się cera oczyszcza, bo mam sprzyjający moment cyklu, a już tydzień później mam paskudny wysyp i wtedy właśnie niestety nie jestem traktowana poważnie, bo derm mi nie wierzy, że mogą na przestrzeni miesiąca być takie kolosalne różnice w stanie skóry

[Silence_]

Napisane przez rinneko

Ja mam nadwagę i byłam nawet 2 razy w sanatorium w związku z tym, przez 27 dni. Stan cery bez zmian mimo diety głównie warzywnej, zdrowej .. o ile się nie mylę, 1500 kcal. No i w domu też raz przez miesiąc coś działałam - ani nie miałam porządnego wysypu co by wskazywało na to, że organizm się oczyszcza ani poprawy stanu cery .. więc w moim przypadku dieta nie ma wielkiego wpływu. Mówię wielkiego, bo pewnie jakbym jadła przez parę dni w kółko coś niezdrowego (raz mi się zdarzyło na szkolnej wycieczce) no to wtedy jest gorzej.

To rzeczywiście dieta ma w Twoim przypadku mniejsze znaczenie. Ale mimo wszystko warto pić bratek albo zieloną herbatę

Napisane przez zywieczdroj

Też zamówiłam krem ze ślimaka, ale mam obiekcje. Niby pozytywne opinie, ale ma silikon i ciekawe czy on z czasem nie ujawni swojego działania na skórze....

Napisane przez abrakatabra

Właśnie przez silikony jeszcze nie kupiłam tego kremu, czytałam że jednak ma działanie zapychające więc jak ktoś ma skłonność...

Jeżeli dobrze zmywasz makijaż to silikon nie powinien Ci szkodzić Używam azjatyckich kremów bb, które są wręcz naszpikowane silikonami (swoją drogą jeśli używasz podkładu to na 99% posiada on silikon ) i dzięki dokładnemu, w moim przypadku trój-etapowemu oczyszczaniu silikony nie robią mi krzywdy
[QUOTE=Prodomostra;4019075 5]

Napisane przez Magnus123

Ja kończę właśnie dietę dr Dąbrowskiej, przez 6 tygodni tylko warzywa i owoce Czytałam dużo o diecie dr Gersona i dr Budwig. Ale Gerson jest dla ciężko chorych na choroby przewlekłe i raka, a Budwig raczej dla tych z rakiem. Ale w każdej z tych diet chodzi z grubsza o to samo, czyli żeby oczyścić organizm. Generalnie trzeba wyeliminować biały cukier i wszystkie jego przetwory, czyli ciastka, ciasta, czekoladę, inne słodycze, białą mąką i jej przetwory, czyli kluski itd. oraz mięso. Zanim zaczęłam dietę, to zrobiłam sobie 1. tydzień przygotowawczy, czyli jadłam mniej, przestawiałam się na warzywa i owoce, ale pozwalałam sobie na kaszę, rybę... Jak już zaczęłam dietę, to się jej trzymałam. Przez pierwszy tydzień było ciężko, po pierwsze organizm dostawał mało kalorii, brakowało mi chleba, ziemniaków - krótko mówiąc czegoś konkretnego Po drugie organizm się oczyszczał, bolała mnie głowa, brzuch. W drugim tygodniu już wszystko się unormowało i czułam się super! Przestawiłam się na warzywa i owoce, miksowałam sobie takie zielone koktajle ("green monster"), piłam dużo wody mineralnej i herbatek ziołowych, np. pokrzywa, rumianek, mięta. Poprawiła mi się skóra na buzi bardzo, praktycznie już nie mam cellulitu, zeszły mi opuchnięcia, schudłam przy okazji 4 kg. Ja nie robiłam tego pod okiem lekarza, bo lekarze mają dość dziwny stosunek do diet oczyszczających i zdrowego jedzenia. Ale młodsze dziewczyny (16-19 lat) na pewno powinny się skonsultować choćby z dietetyczką.
Ja mam 25 lat, oprócz problemów z buzią męczyły mnie alergie, dlatego muszę dbać o to, żeby kosmetyki, których używam były eko i mnie nie uczulały. Po tej diecie przestałam rano kichać i smarkać, co było moją zmorą od lat

Zazdroszczę, że wytrwałaś Ja już kilka razy próbowałam różnych diet, ostatnio chciałam oczyścić organizm sokiem z cytryny, ale wyciskanie 10 czy 20 cytryn dziennie to jednak nie dla mnie. Nie mówiąc już o tym, że trochę zszargało to mój studencki budżet. Teraz myślę o tym: http://www.blondhaircare.com/2012/12...-wrazenia.html Może pójdzie lepiej

[zywieczdroj]

[QUOTE=Silence_;40193730]

Jeżeli dobrze zmywasz makijaż to silikon nie powinien Ci szkodzić Używam azjatyckich kremów bb, które są wręcz naszpikowane silikonami (swoją drogą jeśli używasz podkładu to na 99% posiada on silikon ) i dzięki dokładnemu, w moim przypadku trój-etapowemu oczyszczaniu silikony nie robią mi krzywdy

Napisane przez Prodomostra

Zazdroszczę, że wytrwałaś Ja już kilka razy próbowałam różnych diet, ostatnio chciałam oczyścić organizm sokiem z cytryny, ale wyciskanie 10 czy 20 cytryn dziennie to jednak nie dla mnie. Nie mówiąc już o tym, że trochę zszargało to mój studencki budżet. Teraz myślę o tym: http://www.blondhaircare.com/2012/12...-wrazenia.html Może pójdzie lepiej

Staram się używać jedynie minerałów, mam BB skin 79, ale używam go bardzo sporadycznie.

[wiewioreczka]

Napisane przez fiasco

wiewioreczka, ponoć często trądzik skumulowany w okolicy żuchwy i brody ma podłoże hormonalne - więc może warto skonsultować się z endokrynologiem albo ginekologiem?

tak właśnie trochę myślę, że to moze mieć związek z hormonami, bo moja skóra znaacznie pogarsza się w okolicy miesiączki, ale w moim odczuciu tabletki hormonalne mają tak dużo skutków ubocznych, że ładna buzia nie jest tego warta... tak mi się wydaje i dlatego trochę się obawiam, że te całe moje kuracje są guzik warte

[Vinnga]

A jak oczyszczacie twarz? Stosujecie wodę?
Osobiście zauważyłam, że gdy odstawiłam wodę i przemywam twarz tylko tonikiem to jest znacznie lepiej. Mniej podrażnień, mniej wyprysków, twarz spokojna.
Czasami jednak po intensywnych ćwiczeniach, gdzie pot leje mi się z czoła, potrzebuję umyć buzię i nie wiem czym Żel effaclar jest dla mnie zbyt drażniący. Ostatnio wpadłam na pomył żeby przelać wodę mineralną do jakiegoś pojemniczka z dozownikiem i po ćwiczeniach przemywać taką wodą twarz, ale przydałby mi się jeszcze jakiś naprawdę łagodny żel.

[abrakatabra]

Napisane przez Silence_

Jeżeli dobrze zmywasz makijaż to silikon nie powinien Ci szkodzić Używam azjatyckich kremów bb, które są wręcz naszpikowane silikonami (swoją drogą jeśli używasz podkładu to na 99% posiada on silikon ) i dzięki dokładnemu, w moim przypadku trój-etapowemu oczyszczaniu silikony nie robią mi krzywdy

Minerały nie zawierają silikonów

[Claire91]

Napisane przez wiewioreczka

Dzięki bardzo za odpowiedź! stosowałam go ze 3 miesiące , ale bardzo piekła mnie skóra i ciągle coś wyskakiwało i byłam zdenerwowana , poza tym ta dermatolog co mi go przepisywała nie wzbudzała wielkiego zaufania, więc ostatecznie zrezygnowałam.

Co do normadermów, jak tylko skończe te opakowania co mam to zainteresuję się czymś delikatniejszym.

Zastanawiam się tylko, czy w związku z wysuszającym działaniem skinorenu nie powinnam nawilżać się jakoś "od środka"? wyczytałam w tej części wątku że stosowałyście GAL.

EDIT jeszcze mam takie pytanie, widzę, że lipss napisała, że sam Acnederm to za mało i że poleca stosowanie w duecie z Differinem.. CO o tym sądzicie? może też powinnam wprowadzić do mojej kuracji dodatkowo jakiś dodatek? Differin albo może chociaż Effaclar K??

no właśnie,moze za szybko się zniechęciłaś.wiem, że to nie jest super łazic z obdartą skórą i wysypem pryszczy przez tyle miesięcy, ale retinoidy chyba maja to do siebie, ze sa dla cierpliwych.a Gal to chyba chodzi o rybki zewnętrznie?ja uzyłam chyba ze 2 razy, ale wydaje mi się ,że mnie zapchało i przestałam.differin to też retinoid(adapalen,tylko z tego co czytalam ma slabsze dzialanie niż retin a i atrederm) wiec tez moze cie wysypać i sie wkurzysz mi sam skinoren pomógł.ja bym sprobowala na poczatku samego skinorenu, jak ci nie pomoze nic po powiedzmy miesiącu-dwóch to wtedy bym zastanowila się nad czymś innym.

[Silence_]

Napisane przez Vinnga

A jak oczyszczacie twarz? Stosujecie wodę?
Osobiście zauważyłam, że gdy odstawiłam wodę i przemywam twarz tylko tonikiem to jest znacznie lepiej. Mniej podrażnień, mniej wyprysków, twarz spokojna.
Czasami jednak po intensywnych ćwiczeniach, gdzie pot leje mi się z czoła, potrzebuję umyć buzię i nie wiem czym Żel effaclar jest dla mnie zbyt drażniący. Ostatnio wpadłam na pomył żeby przelać wodę mineralną do jakiegoś pojemniczka z dozownikiem i po ćwiczeniach przemywać taką wodą twarz, ale przydałby mi się jeszcze jakiś naprawdę łagodny żel.

Ja polecam żel oczyszczający z Avene. O ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wa-wersja.html Mam skórę płytko unaczynioną w kilku miejscach i po użyciu tego żelu skóra nie czerwieni się, a normalnie nawet nałożenie kremu sprawia, że robię się czerwona

Napisane przez abrakatabra

Minerały nie zawierają silikonów

A ja mówiłam o zwykłych podkładach

[Claire91]

Napisane przez Silence_

A ja trochę z innej beczki zapytam się Nie wiem jak duży trądzik macie dziewczyny, ale czy nie próbowałyście jakiejś diety oczyszczającej organizm? Czasami wiele zależy od tego co jemy i ile chemii w nas zalega.

no mozna próbować diety,ale to chyba prędzej w lecie bo obecnie mamy do wyboru buraki ziemniaki marchew lub naładowane chemią inne warzywka, owoców tak samo brak na pewno nie zaszkodziłoby spróbowac diety bezmlecznej, z niskim IG,ale w moim przypadku jest ciężko (nie moge oprzec sie slodyczom, nie mam czasu na dokladnie planowanie posilkow, ani też nadmiaru gotowki).Przez jakiś czas, chyba 2-3 tyg własnie nie jadlam w ogóle słodyczy ani mleka, ale jakoś oszałamiających efektów nie widziałam.
Pozatym nie wyobrażam sobie, jak to co jemy dokladnie ma wplywac na trądzik?Wypryski powstają gdy:
a)zbyt duzo łoju(dobre srodowisko dla rozwoju bakterii)
b)nieprawidłowy skład łoju (nie jest taki plynny i ciężej mu wypłynąć z gruczołu)
c)obecnośc bakterii trądzikowych(rozkladaja loj na bardziej drażniące skladowe,wytwarzaja czynniki chemotaktyczne dla neutrofili, ktore naplywajac tworza stan zapalny)
d)złe rogowacenie(pory sie zatykaja komorkami i loj nie moge odplywac)

Czytalam też,że jednym z elementow patogenezy jest zbyt agreyswna odpowiedź naszego organizmu na bakterie tradzikowe-wtedy migiem robi sie stan zapalny.
Za prace gruczolow lojowych odpowiadaja hormony(łojotok wzmaga dihydrotestosteron, progesteron(niewyjasnione jeszcze jak), moze niektore związki z pokarmow je nasladują?
Ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić, tego magicznego oczyszczania się Nie wiem jak fizjologicznie mialoby to przebiegac i skutkowac tradzikiem?

w ogóle to polecam fachowe artykuł, np. taki:
http://cornetis.pl/pliki/DK/2006/4/DK_2006_4_275.pdf

[wiewioreczka]

Napisane przez Claire91

no właśnie,moze za szybko się zniechęciłaś.wiem, że to nie jest super łazic z obdartą skórą i wysypem pryszczy przez tyle miesięcy, ale retinoidy chyba maja to do siebie, ze sa dla cierpliwych.a Gal to chyba chodzi o rybki zewnętrznie?ja uzyłam chyba ze 2 razy, ale wydaje mi się ,że mnie zapchało i przestałam.differin to też retinoid(adapalen,tylko z tego co czytalam ma slabsze dzialanie niż retin a i atrederm) wiec tez moze cie wysypać i sie wkurzysz mi sam skinoren pomógł.ja bym sprobowala na poczatku samego skinorenu, jak ci nie pomoze nic po powiedzmy miesiącu-dwóch to wtedy bym zastanowila się nad czymś innym.

oo dzięki za odpowiedź
właśnie ja do zbyt cierpliwych nie należę, wszystko bym chciała już zaraz i natychmiast więc te 3 miesiące z isotrexinem to i tak nielada wyczyn :P
spoko, to narazie spróbuję sam skinoren (ewentualnie pod podkład effaclar duo bo mam do wykończenia) tylko dodam więcej nawilżania (narazie zewnętrznie) bo te skórki mnie dobijają, mam wrażenie że wygląda to strasznie nieestetycznie i w wątku znalazłam, że wiele z Was bierze cynk to też się zainteresuję.

teraz biorę się za czytanie poprzedniej części w poszukiwaniu innych cennych wskazówek

[Claire91]

Napisane przez wiewioreczka

oo dzięki za odpowiedź
właśnie ja do zbyt cierpliwych nie należę, wszystko bym chciała już zaraz i natychmiast więc te 3 miesiące z isotrexinem to i tak nielada wyczyn :P
spoko, to narazie spróbuję sam skinoren (ewentualnie pod podkład effaclar duo bo mam do wykończenia) tylko dodam więcej nawilżania (narazie zewnętrznie) bo te skórki mnie dobijają, mam wrażenie że wygląda to strasznie nieestetycznie i w wątku znalazłam, że wiele z Was bierze cynk to też się zainteresuję.

teraz biorę się za czytanie poprzedniej części w poszukiwaniu innych cennych wskazówek

ja biore cynk, tran, zestaw witamin- ale szału nie ma;p po skinorenie też może cię wysypac,alenie przejmuj się, u mnie osobiscie trwalo to dość krótko. tez jestem taka niecierpliwa, chcialabym zeby wszystko dzialalo od razu, ale niestety nie ma tak dobrze

[fiasco]

dziewczyny, orientujecie się jak się ma ilość adapalenu w Epiduo do tej w Differinie? w Epiduo jest jeszcze nadtlenek benzoilu, więc pewnie adapalenu jest mniejsze stężenie niż w Differinie?

[lipss]

Napisane przez fiasco

dziewczyny, orientujecie się jak się ma ilość adapalenu w Epiduo do tej w Differinie? w Epiduo jest jeszcze nadtlenek benzoilu, więc pewnie adapalenu jest mniejsze stężenie niż w Differinie?

w obu preparatach jest 0,1% adaptalenu. Epiduo ma jeszcze nadtlenek benzoilu, będzie więc trochę przez to mocniej złuszczał, ma też większe działanie przeciwbakteryjne.

Czytałam kiedyś artykuł z którego wynikało że preparaty skojarzone mają dużą większość skuteczność działania niż pojedyńcze preparaty nawet gdzy używa się

[fiasco]

Napisane przez lipss

w obu preparatach jest 0,1% adaptalenu. Epiduo ma jeszcze nadtlenek benzoilu, będzie więc trochę przez to mocniej złuszczał, ma też większe działanie przeciwbakteryjne.

Czytałam kiedyś artykuł z którego wynikało że preparaty skojarzone mają dużą większość skuteczność działania niż pojedyńcze preparaty nawet gdzy używa się

dzięki, jakoś nie mogłam znaleźć tej informacji więc nie będę kombinować z Differinem, skoro nawet Epiduo na dłuższą metę nie jest cudotwórcą (choć jego działanie jest najbardziej długofalowe ze wszystkich smarowideł, które używałam)

[wiewioreczka]

Dziewczyny, mam pytanie co do filtrów. Czy do skinorenu powinnam stosować jakiś filtr?? jeśli tak to w jaki sposób mam go stosować, najpierw warstwa skinorenu potem filtr? czy filtr np rano kiedy nie ma skinorenu?

poza tym jeszcze jedno pytanie, Skinoren stosujecie punktowo czy na całą twarz?? ja mam całę policzki zajęte, ale myślę sobie, że jeśli zaaplikuje tylko na policzki, to potem będę miała jaśniejsze policzki niż resztę twarzy

[Silence_]

Napisane przez Claire91

no mozna próbować diety,ale to chyba prędzej w lecie bo obecnie mamy do wyboru buraki ziemniaki marchew lub naładowane chemią inne warzywka, owoców tak samo brak na pewno nie zaszkodziłoby spróbowac diety bezmlecznej, z niskim IG,ale w moim przypadku jest ciężko (nie moge oprzec sie slodyczom, nie mam czasu na dokladnie planowanie posilkow, ani też nadmiaru gotowki).Przez jakiś czas, chyba 2-3 tyg własnie nie jadlam w ogóle słodyczy ani mleka, ale jakoś oszałamiających efektów nie widziałam.
Pozatym nie wyobrażam sobie, jak to co jemy dokladnie ma wplywac na trądzik?Wypryski powstają gdy:
a)zbyt duzo łoju(dobre srodowisko dla rozwoju bakterii)
b)nieprawidłowy skład łoju (nie jest taki plynny i ciężej mu wypłynąć z gruczołu)
c)obecnośc bakterii trądzikowych(rozkladaja loj na bardziej drażniące skladowe,wytwarzaja czynniki chemotaktyczne dla neutrofili, ktore naplywajac tworza stan zapalny)
d)złe rogowacenie(pory sie zatykaja komorkami i loj nie moge odplywac)

Czytalam też,że jednym z elementow patogenezy jest zbyt agreyswna odpowiedź naszego organizmu na bakterie tradzikowe-wtedy migiem robi sie stan zapalny.
Za prace gruczolow lojowych odpowiadaja hormony(łojotok wzmaga dihydrotestosteron, progesteron(niewyjasnione jeszcze jak), moze niektore związki z pokarmow je nasladują?
Ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić, tego magicznego oczyszczania się Nie wiem jak fizjologicznie mialoby to przebiegac i skutkowac tradzikiem?

w ogóle to polecam fachowe artykuł, np. taki:
http://cornetis.pl/pliki/DK/2006/4/DK_2006_4_275.pdf

Wystarczy poczytać ile złogów ma w sobie każdy człowiek i jak może to odbijać się na zdrowiu. Nie będę nikogo do swojej tezy przekonywać. Wiem, co mi pomogło więc wyssanych z palca informacji nie podaję.

[Claire91]

Napisane przez wiewioreczka

Dziewczyny, mam pytanie co do filtrów. Czy do skinorenu powinnam stosować jakiś filtr?? jeśli tak to w jaki sposób mam go stosować, najpierw warstwa skinorenu potem filtr? czy filtr np rano kiedy nie ma skinorenu?

poza tym jeszcze jedno pytanie, Skinoren stosujecie punktowo czy na całą twarz?? ja mam całę policzki zajęte, ale myślę sobie, że jeśli zaaplikuje tylko na policzki, to potem będę miała jaśniejsze policzki niż resztę twarzy

Na ulotce pisze chyba,że trzeba się filtrować,chociaż ja w paru miejsach czytałam, ze nie trzeba (?) ,więc już sama nie wiem.Ja stosowałam na czoło tylko i było troszkę jaśniejsze, ale to wybielenie nie było aż tak widoczne,więc myślę,że nie musisz się bać że będziesz miec białe placki na policzkach

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez Silence_

Wystarczy poczytać ile złogów ma w sobie każdy człowiek i jak może to odbijać się na zdrowiu. Nie będę nikogo do swojej tezy przekonywać. Wiem, co mi pomogło więc wyssanych z palca informacji nie podaję.

Nie neguję tego,że niektórym dieta pomaga.Moim jednak zdaniem kluczową rolę pełnią hormony-co jest powszechnie wiadome i z tego powodu terapie lekami antyandrogennymi czy hamującymi 5-afa-reduktazę odnoszą sukcesy.Tak samo retinoidy, które zmniejszają gruczoły łojowe. Dla wielu osób stosowanie rygorystycznych diet jest po prostu niewykonalne(czas,fundusz e,silna wola) i muszą szukać innych sposobów na poprawienie stanu swojej skóry.

[wiewioreczka]

Napisane przez Claire91

Na ulotce pisze chyba,że trzeba się filtrować,chociaż ja w paru miejsach czytałam, ze nie trzeba (?) ,więc już sama nie wiem.Ja stosowałam na czoło tylko i było troszkę jaśniejsze, ale to wybielenie nie było aż tak widoczne,więc myślę,że nie musisz się bać że będziesz miec białe placki na policzkach

.

o super dzięki !!

[Visez]

Napisane przez Claire91

Na ulotce pisze chyba,że trzeba się filtrować,chociaż ja w paru miejsach czytałam, ze nie trzeba (?) ,więc już sama nie wiem.Ja stosowałam na czoło tylko i było troszkę jaśniejsze, ale to wybielenie nie było aż tak widoczne,więc myślę,że nie musisz się bać że będziesz miec białe placki na policzkach

Filtrować to się zawsze trzeba.

[wiewioreczka]

Napisane przez Visez

Filtrować to się zawsze trzeba.

a w jaki sposób ? położyć filtr na skinoren czy po prostu rano stosować sam filtr??

[fiasco]

Napisane przez wiewioreczka

a w jaki sposób ? położyć filtr na skinoren czy po prostu rano stosować sam filtr??

jak skinoren używasz raz dziennie, to używaj go wieczorem. jak dwa razy dziennie, czyli też rano, to też nie bezpośrednio pod filtr, tylko bym odczekała jakiś czas.
filtry są potrzebne zwłaszcza, gdy słońce jest mocniejsze czy dłużej na nim przebywamy. Użyłam kilka opakowań AcneDermu i nie zawsze stosowałam filtry (o ile nie spędzałam na zewnątrz dużo czasu) i nie pojawiały mi się przebarwienia. Prawdę mówiąc, pierwsze przebarwienia na twarzy zaczęły mi się pojawiać tej zimy - u mnie chyba jest to związane z Tetralysalem... W grudniu zauważyłam pierwsze i teraz, jak wznowiłam kurację, dostrzegłam kolejne Mam nadzieję, że filtrowanie wystarczy, żeby się uchronić przed następnymi

[Claire91]

Napisane przez Visez

Filtrować to się zawsze trzeba.

Ja uzywając skinorenu,wstyd się przyznac, ale nie używałam filtrów, bo gdzies wbiło mi się do głowy,że przy kwasie azelainowym nie trzeba.Nie nabawiłam się przebarwień,ale nie polecam ryzykowania

[wiewioreczka]

dziewczyny dzięki za odpowiedzi w takim razie wyposażę się w jakiś dobry filtr przed latem !

[Claire91]

Napisane przez wiewioreczka

dziewczyny dzięki za odpowiedzi w takim razie wyposażę się w jakiś dobry filtr przed latem !

Ja ze swojej strony polecam Vichy capital soleil ,matujący.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html
Trochę cięzko go czasem dostać.Nie mam dużego doświadczenia, bo do tej pory uzywałam jedynie jeszcze iwostinu, ale naprawdę jest bardzo dobry, nie robi efektu smalcu ani mąki,chociaż jak nałożymy za dużo to się wałkuje.Mozna nakladac na niego makijaz (tak mi odpisala pani z Vichy).

[marcheweczka]

Napisane przez wiewioreczka

Dziewczyny, mam pytanie co do filtrów. Czy do skinorenu powinnam stosować jakiś filtr?? jeśli tak to w jaki sposób mam go stosować, najpierw warstwa skinorenu potem filtr? czy filtr np rano kiedy nie ma skinorenu?

Skinoren nakładaj tylko wieczorem. Rano filtr

Napisane przez Claire91

Ja uzywając skinorenu,wstyd się przyznac, ale nie używałam filtrów, bo gdzies wbiło mi się do głowy,że przy kwasie azelainowym nie trzeba.Nie nabawiłam się przebarwień,ale nie polecam ryzykowania

Przebarwienia mogą wyjść nawet za 10-15 lat, więc wszystko przed Tobą.