2018-04-24, 19:55 | #61 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;83152746]Jak można być ciekawym twórczości Balzaca i go nie czytać.[/QUOTE]
Bo literatura szeroka i głęboka jak ocean. I na Balzaca przyjdzie kiedyś pora.
__________________
|
2018-04-24, 19:57 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
Wątki feministyczne na pewno są u Slimani, Orban i w niektórych książkach Nimier. Zresztą nie wiem, czy byś te wątki wyłapał nie interesując się feminizmem, bo zazwyczaj są dość subtelne. To nie jest "mężczyźni są źli" jeśli o to ci chodzi (to w ogóle nie jest feminizm tak poza tym, tylko dyskryminacja w drugą stronę) tylko np. ukazana jest bohaterka, która jest samotną, słabo zarabiającą kobietą i zmaga się z takimi a takim problemami. Na takiej zasadzie. Nie wiem, jak to może irytować, to po prostu przedstawieniea aspektów życia połowy ludzkości. Nie wszystko musi się kręcić wokół mężczyzn, jakby ich problemy były z jakiegoś powodu ważniejsze. Z mężczyzn możesz spróbovać Levy'ego, Houllebecqua albo Modiano. Chociaż nie, Modiano to też raczej feminista z tego co zdążyłam przeczytać. No takie czasy, że już dawno świat nie kręci się tylko wokół mężczyzn :P Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-04-24 o 20:08 |
|
2018-04-24, 20:02 | #63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
|
2018-04-24, 20:10 | #64 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83152891]Co to jest typowo kobieca literatura? Że romansidła? Nie, to nie jest taka literatura.
Wątki feministyczne na pewno są u Slimani, Orban i w niektórych książkach Nimier. Zresztą nie wiem, czy byś te wątki wyłapał nie interesując się feminizmem, bo zazwyczaj są dość subtelne. To nie jest "mężczyźni są źli" jeśli o to ci chodzi (to w ogóle nie jest feminizm tak poza tym, tylko dyskryminacja w drugą stronę) tylko np. ukazana jest bohaterka, która jest samotną, słabo zarabiającą kobietą i zmaga się z takimi a takim problemami. Na takiej zasadzie. Nie wiem, jak to może irytować, to po prostu przedstawieniea aspektów życia połowy ludzkości. Nie wszystko musi się kręcić wokół mężczyzn, jakby ich problemy były z jakiegoś powodu ważniejsze. Z mężczyzn możesz spróbovać Levy'ego, Houllebecqua albo Modiano.[/QUOTE] Nie piszę przecież, że coś jest ważniejsze od czegoś innego. Takie wątki mnie nie interesują - po prostu. Istnieje może francuski sci-fi? Kto we Francji pisze najlepsze thrillery? [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;83153021]przeczytaj, mi zaorł mózg. Ale to był mózg nastolatki .... Zola i Hugo też wyryli tam swoje inicjały. Z rzeczy które czytam rzadko mnie coś obecnie wzrusza.[/QUOTE] Mój jest jeszcze świeżo post-nastoletni, więc bardzo możliwe, że również zaora. Przyznam, że zaintrygowałaś mnie swoimi postami i jeszcze bardziej zainteresowałaś tym Balzaciem. Ogólnie literatura sprzed XXI wieku interesuje mnie znacznie bardziej niż ta współczesna.
__________________
Edytowane przez OldWorldBlues Czas edycji: 2018-04-24 o 20:14 |
2018-04-24, 20:12 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
Może political fiction jak ta? https://en.wikipedia.org/wiki/Submission_(novel) Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-04-24 o 20:16 |
|
2018-04-24, 20:19 | #66 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83153286]No to w takim razie te pytania nie do mnie, bo ja głównie czytam powieści obyczajowe, ewentualnie jakieś ekperymentujące z literaturą. Thrillery mnie nudzą. Sci-fi lubię, ale autorów francuskich akurat nie znam.[/QUOTE]
Z bardziej współczesnych realiów lubię książki w klimatach Lśnienia czy też Lotu nad kukułczym gniazdem - miałem nadzieję, że francuska literatura w takie właśnie obfituje. Psychologiczne thrillery uważam za bardzo interesujące. ---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83153286]Może political fiction jak ta? https://en.wikipedia.org/wiki/Submission_(novel)[/QUOTE] Political fiction jak najbardziej!
__________________
Edytowane przez OldWorldBlues Czas edycji: 2018-04-24 o 20:22 |
2018-04-24, 20:21 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
|
|
2018-04-24, 20:29 | #68 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
Mnie literatura francuska kojarzy się ze studium psychologicznym bohaterów, owszem, ale poprzez zwykłe na pozór i codzienne sytuacje, a nie jakieś sensacyjne wydarzenia. I mnie to właśnie interesuje bardziej, tzn. jak dużo można dowiedzieć się o człowieku obserwując go w na pozór banalnych warunkach oraz w zetknięciu z problemami, jakie mogą przydarzyć się każdemu. Myślę że "Mechaniczna Pomarańcza" (nie francuska oczywiście) mogłaby ci się spodobać jeśli nie czytałeś. Językowo (i nie tylko) jest tam szaleństwo Oczywiście w oryginale po angielsku, tłumaczenia nie czytałam. Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-04-24 o 20:32 |
|
2018-04-24, 20:38 | #69 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83153731]Oj nie wydaje mi się, żeby obfitowała, chociaż pewnie jacyś nieznani mi autorzy są.
Mnie literatura francuska kojarzy się ze studium psychologicznym bohaterów, owszem, ale poprzez zwykłe na pozór i codzienne sytuacje, a nie jakieś sensacyjne wydarzenia. I mnie to właśnie interesuje bardziej, tzn. jak dużo można dowiedzieć się o człowieku obserwując go w na pozór banalnych warunkach oraz w zetknięciu z problemami, jakie mogą przydarzyć się każdemu.[/QUOTE] Rozumiem Twoje podejście. Ja właśnie kocham wszystko co nietypowe, inne, niezrozumiałe, surrealistyczne. [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83153731]Myślę że "Mechaniczna Pomarańcza" (nie francuska oczywiście) mogłaby ci się spodobać jeśli nie czytałeś. Językowo (i nie tylko) jest tam szaleństwo Oczywiście w oryginale po angielsku, tłumaczenia nie czytałam.[/QUOTE] O Chryste, jak ja kocham ten film to nawet ciężko jest mi to opisać. Książkę zamierzam jak najbardziej przeczytać - czeka już od jakiegoś czasu w biblioteczce na LC. Nawet sobie nie wyobrażam czytać tej książki po polsku.
__________________
|
2018-04-25, 05:48 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;83151676]Też bardzo lubię Kunderę. Wiem, że wcześniej pisał po czesku. Nie wiem, do jakiej literatury jest zaliczany, w każdym razie we Francji jest bardzo popularny.
Nothomb jest super znana we Francji i w Belgii - w ogóle popelniłam straszną gafę, bo ona w ogóle jest Belgijką i to literatura belgijska jak już Była ostatnio w Paryżu i to dlatego jakoś bez zastanowienia musiałam o niej wspomnieć. Z tego co właśnie o niej doczytałam to niektóre jej ksiażki zostały przetłumaczone na ponad 40 języków, więc nieznaną nazwać jej nie można (chyba że mówisz o Polsce). Modiano chyba rzeczywiście kiedyś mi mignął w polskiej księgarni, ale mogło mi się wydawać. Co do autorów, których miałam wymienić to bardzo lubię Leilę Slimani, autorkę pochodzenia marokańskiego, laureatkę prix Goncourt 2016. Na razie ma na koncie trzy powieści (reszta jej dorobku to eseje), czytałam dwie, przymierzam się do trzeciej i czekam na wiecej. Inne autorki to Marine Nimier, Christine Orban czy Alice Zeniter która dopiero w zeszłym roku stała się bardzo popularna dzięki prix Goncourt licealistów (L'art de perdre, co można przetłumaczyć jako "Sztuka utraty"). Przyjemne są też opowiadania Anne Gavalda. O wspomnianej wcześniej Virginie Despentes słyszałam i zamierzam wkrótce przeczytać coś od niej, myślę, że może mi się spodobać. Właściwie same kobiety . Jakoś ciężko mi przywołać męskich autorów których bym jakoś specjalnie lubiła. Jest Marc Levy, ale dla mnie to taki troche francuski Nicolas Sparks, nie lubię takich klimatów, ale może ktoś się zainspiruje. On akurat jest znany również poza Francją. Dla tych, którzy lubią kryminały jest Michel Bussi.[/QUOTE]Kundera oczywiście lit. czeska. A propos Nothomb pisałam o Polsce, choć mam jedną znajomą, która się w niej zaczytuje. Ale w temacie zresztą - właśnie jej książka była jakoś tak kulawo przetłumaczona, chyba, że ma po prostu taki styl, ciężko mi ocenić, bo nie znam francuskiego na tyle, żeby w nim czytać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-04-25, 08:41 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83156896]Kundera oczywiście lit. czeska.
A propos Nothomb pisałam o Polsce, choć mam jedną znajomą, która się w niej zaczytuje. Ale w temacie zresztą - właśnie jej książka była jakoś tak kulawo przetłumaczona, chyba, że ma po prostu taki styl, ciężko mi ocenić, bo nie znam francuskiego na tyle, żeby w nim czytać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To bardzo możliwe, na początku nauki francuskiego czytałam tłumaczone książki bo miałam lektury na studiach i np. książki o George'a Simenona (również Belga) to była tragedia, nie dało się czytać. Sama Nothomb ma styl właśnie bardzo lekki i stosunkowo łatwo się ją czyta nawet nie znając super dobrze języka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-04-25 o 10:57 |
2018-04-25, 09:07 | #72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Celestine_M, dzięki za autorów
Mamy dość podobny gust, więc chętnie im się przyjrzę. Z tych, co podałaś, znałam tylko Modiano, ale nie czytałam i w ogóle myślałam, że on jest z Włoch ^^ Z niewymienionych wcześniej francuskich asów przychodzi mi na myśl Proust, Yourcenar, de Beauvoir, Sartre. |
2018-04-25, 10:57 | #73 | |
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
|
|
2018-04-25, 13:42 | #74 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
I bardzo dobrze. Im więcej dobrych przekładów, tym lepiej.
__________________
|
2018-04-25, 18:55 | #75 | |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Cytat:
i zaczynając od czasów najdawniejszych tak co pamiętam od ręki: -Francois Villon -Rabelais -Ronsard -Molier -Racine -Voltaire -Monteskiusz -Diderot -de Laclos - ten od "Niebezpiecznych związków" -Brillat-Savarin -George Sand -Musset -Stendhal -Balzac -Dumasowie ojciec i syn -Maupassant -Gautier -Merimee -Goncourtowie -Romain Rolland -Zola -Proust -Colette -Anatol France -Jean Cocteau -Maurice Druon -Simone de Beavoir -Sartre -Francoise Sagan plus poeci - Rimbaud, Verlaine , Valery . I wielu wielu wielu innych .
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. |
|
2018-05-02, 10:55 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 493
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
A już myślałam, że ze mną jest coś nie tak i że to już naprawdę jest nerwica natręctw . Może to niejako przypadłość filologów?
Studiowałam anglistykę i wtedy poczułam niejako "przymus" czytania w oryginale, no bo niby dlaczego mam czytać - lepsze lub gorsze - przekłady, skoro znam bardzo dobrze język? Potem w miarę nauki kolejnych języków: hiszpańskiego i włoskiego zaczęłam sięgać po dzieła autorów z tamtych stron w oryginale i otworzył sięprzede mną cały nowy świat. Do tego stopnia, że teraz oglądając polskie wydania w księgarni jeśli widzę, że oryginał napisany został po angielsku/hiszpańsku/włosku to w jakich 99% przypadków sprowadzę go z zagranicy lub kupię na Kindle Niby literatura to przede wszystkim rozryzka (i dla mnie jedna z największych pasji), ale jakoś tak czyłabym się wręcz winna wybierając polski przekład "z lenistwa", nie wspominając już, że bardzo często trafiam na naprawdę kiepskie tłumaczenia, gdzie taki np. Carlos Ruiz Zafon pisze tak pięknym, plastycznym językiem, że wolę już poświęcić więcej czasu czytając jego książki po hiszpańsku i czerpać z nich o wiele większą radość |
2018-05-02, 18:31 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Na pewno przekłady literackie to jest zupełnie inna jakość - szczególnie jeśli chodzi o język bardziej poetycki, niebanalny. Nie powiedziałabym jednak, że mam z tym problem. Być może dlatego, że od dawna zdecydowanie więcej piszę, niż czytam - i jak na razie nie znajdowałam motywacji do upartego czytania w oryginale. To wymaga chyba sporo czasu i poświęcenia. Może jak bardziej ogarnę swoje życie to spróbuję . Na pewno jeśli chodzi o poezję to właściwie nie da się tego przełożyć. Inne brzmienie, inne słowa, inne wszystko. To już powstaje coś kompletnie innego... Ale jest to chyba coś, co trzeba zaakceptować. Chcąc oryginał, sięga się po oryginał. Chcąc przekładu, po przekład. Nie warto się tym nadmiernie stresować.
|
2018-05-30, 19:18 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Zdolności literackie tłumacza na pewno mają przełożenie na jakość tłumaczenia. Chociaż ja ostatnio robiłam przekład z polskiego na angielski (wspomnienia byłych więźniów Auschwitz), ale nie jestem w stanie obiektywnie stwierdzić, do jakiego stopnia udało mi się oddać klimat oryginału. Starałam się, żeby przede wszystkim było zrozumiale.
|
2018-12-17, 13:56 | #79 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Od kilku dni w światku tłumaczeniowym jest aferka, którą wywołało nikomu nieznane wydawnictwo WasPos. Do tej pory drukowali jakieś powieści autorów no name w standardzie self-publishingu. A teraz postanowili wydać... nowe tłumaczenie baśni braci Grimm. Wyszło śmieszno-strasznie: http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/p...wnictwa-waspos. Obstawiam, że tłumacz został wybrany na oferii wg kryterium najniższej ceny.
|
2018-12-17, 14:13 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
Słyszałam o tym.
Dobra reklama, nigdy wcześniej nie słyszałam o tym wydawnictwie. |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.