Czekoladomaniaczki

[MAGDA1704]

pierniki wyszly dobre a dzis znowu pieklam ciastaka ale tych akurat nie jadlam nawet nie sprobowalam, bo zjadlam dwa jogurty i jakos tak mnie zamulilo ze nie mialam ochoty nic wiecej jesc

[Ewik86]

Napisane przez MAGDA1704

pierniki wyszly dobre a dzis znowu pieklam ciastaka ale tych akurat nie jadlam nawet nie sprobowalam, bo zjadlam dwa jogurty i jakos tak mnie zamulilo ze nie mialam ochoty nic wiecej jesc

No proszę Bardzo ładnie

Ja też się trzymam. Myślę, że od słodyczy można w ogóle się odzwyczaić i np. jeść je tylko na specjalne okazje jak święta czy urodziny W sumie zadowolona jestem, bo nie ciągnie mnie zbytnio do czekolady, a przed zrezygnowaniem ze słodyczy jadłam jedną tabliczę dziennie

[Ewik86]

Ale ciiiiisza
Chyba wątek nam "gaśnie"...

[MAGDA1704]

no ja mam nadzieje ze watek nam nie umiera wydaje mi sie ze dziewczyny ostro sprzataja i sa zajete swiatecznymi przygotowaniami i nie siedza przed kompem

[marzenioholiczka]

Wszystkie biegają po sklepach za prezentami

[Ewik86]

No może i tak. W końcu święta tuż tuż U mnie już choinka dzisiaj została ubrana, wszędzie biało Czuć już świąteczną atmosferę
Szkoda tylko, że w wigilię ma być odwilż- będzie okropnie

[truskawkax]

hej dziewczyny! przyznaje sie bez bicia ze podjadam ostatnio...;/ po swietach wezme sie za siebie a wy jak tam?

[Ewik86]

U mnie w porządku, ale dziś jest ostatni dzień bez słodyczy. Jutro zamierzam podjeść trochę słodkiego Do odwyku słodyczowego wrócę po Nowym Roku. Wtedy też zamierzam ostro się wziąć za dietę i ćwiczenia

[MAGDA1704]

dziewczyny boje się świąt tzn. obrzarstwa światecznego!!!!! mam juz tyle pyszności przygotowanych w domu ze trudno się powstrzymać póki co jakosc zastepuje słodycze mandarynkami ale za dwa dni czuje że bede jesc słodkie chyba wielkimi porcjami a po świetcach będe się tu wypłakiwać jaka byłam pazerna z tego wszyskiego ide za chwile na fitness i może na chwile do sauny zobacze jeszcze-musze sie wynieść z domu bo TŻ ubiera choinke...i twierdzi ze ja go rozpraszam i ze się wtrącam..ehh ide... musze jakies kalorie do świąt spalić (od 3.12 ubyło mi 3kg to tylko dzieki temu ze nie jem słodyczy i że regularnie ćwicze)

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Ewik86

U mnie w porządku, ale dziś jest ostatni dzień bez słodyczy. Jutro zamierzam podjeść trochę słodkiego Do odwyku słodyczowego wrócę po Nowym Roku. Wtedy też zamierzam ostro się wziąć za dietę i ćwiczenia

pewnie u mnie bedzie to samo,po Nowym Roku znów odwyk

[Ewik86]

Napisane przez MAGDA1704

dziewczyny boje się świąt tzn. obrzarstwa światecznego!!!!! mam juz tyle pyszności przygotowanych w domu ze trudno się powstrzymać póki co jakosc zastepuje słodycze mandarynkami ale za dwa dni czuje że bede jesc słodkie chyba wielkimi porcjami a po świetcach będe się tu wypłakiwać jaka byłam pazerna z tego wszyskiego ide za chwile na fitness i może na chwile do sauny zobacze jeszcze-musze sie wynieść z domu bo TŻ ubiera choinke...i twierdzi ze ja go rozpraszam i ze się wtrącam..ehh ide... musze jakies kalorie do świąt spalić (od 3.12 ubyło mi 3kg to tylko dzieki temu ze nie jem słodyczy i że regularnie ćwicze)

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------



pewnie u mnie bedzie to samo,po Nowym Roku znów odwyk

Gratuluję ubycia 3 kg
Strasznie Ci zazdroszczę, bo ja nie mogę zgubić ani grama Ale po Nowym Roku musi być inaczej, bo

Dobrze, że wyszłaś- przynajmniej mniej Cię będą słodkosci kusić...
Nie przejmuj się obżarstwem- myślę, że w Święta możemy sobie pozwolić, w końcu są tylko raz w roku. Od nowego roku będziemy pokutować i żyć o chlebie i wodzie

[MAGDA1704]

ODKOPUJE UMIERJĄCY WĄTEK



dziewczyny witam serdecznie w Nowym Roku,życze wszystkim wytrwałości, silnej woli i zgubienia tylu kilogramów ile chcemy i oczywiscie wszelkiego szczęścia i pomyslności

wraz z NR czas na.....nowe postanowienie wiadomo chyba jakie, ja deklaruje się pierwsza nie jem słodyczy do walentynek zreszta po świetach nawet na nie - nie mam ochoty

[Ewik86]

Wzajemnie kochana! Dużo szczęścia i wytrwałości w dążeniu do celu

Ja od poniedziałku chyba dołączę. Słodyczy tyle się nawpierniczałam, że szok I wciąż by je jadła i jadła. Ale trzeba z tym skończyć, bo niedługo w żadne spodnie się nie zmieszczę. I tak pewnie kilka kg znów przybyło...
Trzeba się wziąć za siebie!

[MAGDA1704]

no własnie dla mnie też najgorsze były świeta i generalnie cały okres poświateczny aż do Nowego Roku-tak się najdałam ciast generalnie wszystkiego-nawet się nie waze zeby sie nie wkurzyć ale od poniedziałku do pracy i znów na fitness to już bedzie dobrze..mam nadzieje

[Ewik86]

Dobrze, że te święta się skończyły i że wypieków już prawie nie ma...

[mfpocachontas]

Tak się rozjadłam przez święta że przytyłam 3 kg !!!!porażka. Kupiłam te dolce znalazłam tanio za 19 zł na femina******* kupiłam 2 op , bo to tylko 15 tab. Obiecalam sobie że nie dam sie wrobic w suplementy. Ale nie moglam bo tak rozciagnelam żołądek i tak sie rozweglowodanowałam, że nie mogłam utrzymać diety. Mam problem z węglami po obiedzie niskowęglowadanowym dam sie zabic za małego węgla-coś słodkiego, bułeczka aaaaaaaaaaaaa tyłeczek i brzuszek rośnie. Ocena dolce 4/5 w brzuchu burczy ale da sie wytrzymać naprawdę nie mam ochoty na węgle- smak jest dziwny i nie czuje takiego popedu. Tylko raz sie skusiłam ale oczy były głodne heheheh. Na razie 1 tydz i 1,5 mniej oby tak dalej. Polecam dla osob z kłopotem weglowodanowym.

[bozyciesamosieuklada]

Odświeżam! ;D
Od czasów sesji [czyli od 1,5 miesiąca] codziennie jem coś czekoladowego, albo przynajmniej niezdrowego. czasem trudno bywa - mieszkam w akademiku - i ... lenistwo bierze górę i schodzi się na dół do automatu po jakiegoś batona albo dzwoni po pizze... masaakraaaaa... najgorsze jest to, że starałam sobie znaleźć coś zamiast czekolady - jakiś dobry owoc, słodki... cokolwiek.. i nie mam pomysłów -.- echh

pozdrowienia!