|
Notka |
|
Kosmetyki mineralne Lubisz kosmetyki mineralne? Chcesz pogłębić swoją wiedzę? Wiemy wszystko o kosmetykach mineralnych. Zapraszamy do dyskusji. |
|
Narzędzia |
2010-05-19, 19:48 | #2821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
|
2010-05-19, 20:01 | #2822 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
A to co ona ma wtedy na szyi...
|
2010-05-19, 20:08 | #2823 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Praemislia
Wiadomości: 485
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Copaiba z pryszczem w starciu 1 na 1 działa świetnie
W ogóle to tracę głos :/
__________________
|
2010-05-19, 20:09 | #2824 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
noo też piękne ale to tylko na chwile ma niestety
__________________
"Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać. Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach..." Płomień 81 - Trudno mnie kochać https://www.instagram.com/izka_em/ |
2010-05-19, 20:15 | #2825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
|
2010-05-19, 20:20 | #2826 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 613
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cytat:
A w sprawie zipzapa=wlasnie ukrecilam swojego smierdzielka-olej tamanu+olejek z drzewa herbacianego+olejek lawendowy-przepis TU |
|
2010-05-19, 20:31 | #2827 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Praemislia
Wiadomości: 485
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Kamila ja tak czasami mam. W tamtym roku straciłam głos na kilka dni. Teraz przez zmieniającą się pogodę moje gardło tak reaguje (raz zimno, raz ciepło :/)
Jak znajdę w domu pojemniczek mały to ci odleję trochę balsamu Hodowco stosuję balsam punktowo na krosty
__________________
Edytowane przez kasiek.pe Czas edycji: 2010-05-19 o 20:37 |
2010-05-19, 20:50 | #2828 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cytat:
I wracaj szybko do zdrowia, żebyśmy sobie mogły w sobotę pogadać |
|
2010-05-19, 21:27 | #2829 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Dobranoc kochane wróciłam własnie z wyjazdu i po maratonie PKP uffffffffffff jak dobrze w domku
Jaka dobra wiadomosc-Blog Cathy znów jest |
2010-05-19, 21:50 | #2830 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 025
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
była mowa o sally hansen, widziałam że pełno maja w superpharmie,
a w promocji była jakaś odzywka przeciw oznakom starzenia paznokci -------------- znalazłam meteorytki na all Reflets De Nacres
__________________
żegnaj Herko Edytowane przez braworka Czas edycji: 2010-05-19 o 22:07 |
2010-05-19, 22:41 | #2831 |
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
przyznaję - wpadłam poczytać o czym tu piszecie ostatnio
nadrobiłam kilka ostatnich stron i stwierdzam, że dalej lecicie jak szalone z tematami na temat cery to ja ostatnio mogłabym wiele powiedzieć. moja po powrocie do pigułek zareagowała mega wysypem, który prawie udało mi się podleczyć, po czym zachciało mi się pewnego dnia użyć różu EDM (moje ukochane róże ) i co? Całe policzki wysypane kaszką.. namierzyłam już winowajcę - nowy składnik Lauroyl Lysine, ktory wpakowali do wszystkiego przy okazji - dziękuję wszystkim za życzenia w różnych miejscach |
2010-05-20, 00:34 | #2832 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z innej bajki
Wiadomości: 213
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Dziewczyny wy nie panikujcie z tymi tabletkami. Moze to tylko u mnie tak bylo. Tzn. ja zawsze mialam problematyczna cere i tabletki mi ja podleczyly. Wiec pewnie po odstawieniu wrocilam do punktu wyjscia
Ale juz wracam do jako takiego wygladu, a to glownie dzieki tonikowi AHA/BHA. Juz sie boje jak mi sie skonczy, no i poza tym nie bede/nie chce go uzywac caly czas, zwlaszcza ze lato sie zbliza. No nic na razie o tym nie mysle
__________________
Ironia życia leży w tym, że żyję się je do przodu, a rozumie do tyłu.
|
2010-05-20, 06:52 | #2833 |
Rozeznanie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cześć wszystkim!
U mnie nie pada (wawa - centrum)! Wreszcie! |
2010-05-20, 07:03 | #2834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
a ja przeczytałam U MNIE PADA. WRESZCIE
|
2010-05-20, 08:22 | #2836 |
szyciowa specjalistka :)
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 795
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
1. dzień dobry
2. nie pada 3. kawy 4. |
2010-05-20, 08:24 | #2837 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
|
2010-05-20, 08:34 | #2838 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
helloł.. u mnie niestety pada Mam nadzieje ze tak sie tylko zapomnial ten deszcz na chwile. Ja bez kawy..
__________________
|
2010-05-20, 08:46 | #2839 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Dzień dobry. U mnie nie pada, ale jest gęsta mgła.
Herbatka
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję |
2010-05-20, 08:53 | #2840 |
szyciowa specjalistka :)
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 795
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
u mnie ma padać po 12 ... więc do 12 muszę dotrzeć na pocztę.
a teraz od Piotrusia: m g5, AS CCD dr ftyuiop'[m, bn m, bn h mh mj skoF'TR.,L; L[Pą/?,./';//;aqaio |
2010-05-20, 09:04 | #2841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
|
2010-05-20, 09:14 | #2842 |
szyciowa specjalistka :)
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 795
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
ooooo spodobało mu sie
....... moja klawiatura teraz umiera ... |
2010-05-20, 09:15 | #2843 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Ty sie lepeij przyzwyczaj - moja umiera kilka razy dziennie
|
2010-05-20, 09:22 | #2844 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 591
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cytat:
gdzieś o nim już pisałyśmy Kasiu, nie pamiętam czy nie na naturalnej piel. ?? i mam pytanie wychowawcze do mam przedszkolaczków, pomóżcie dziewczyny, jakie wy macie doświadczenia z tego czasu, bo już nie wiem czy mam się przejmować czy nie mam problem z Kasią i przedszkolem. idzie chętnie, w domu cieszy się jak o nim rozmawiamy i mówi z radością o nim i o dzieciach (no, co prawda co któryś tam raz że "dzieci zabierają zabawki"...., ale ogólnei raczej pozytywnie ). a w przedszkolu trwa około godziny albo dłużej zanim się rozkręci. jak jakieś dziecko zaczyna płakać to ona za chwilę też. cały czas muszę być na sali, i co chwila szuka mnie wzrokiem i by uciekła do mnie. i strasznie płacze jak jakieś dziecko jej zabierze zabawkę (ale jak sama zabiera to jest ok ). a jak ktoś z dorosłych do niej coś mówi to wręcz "kamienieje" i ma przerażenie w oczach (???!!). kompletnie nie wiem co o tym myśleć - bo w domu i poza domem jest otwarta, kontaktowa, lubi się bawić z dziećmi i dorosłymi (no z kimś nowym zawsze musi się oswoić, ale po 10-15minutach już jest dobrze). zastanawiam się - a może ona jest po prostu za mała (ma 2 lata i 4mies)?? mama mówi mi że za dużo od niej wymagam no i też zrobiła się bardziej płaczliwa po tym jak za którymś razem w przedszkolu zostawiłam ją samą (ale wcześniej zostawała i bawiła się sama bez problemu, i nawet nie zaglądała do mnie na korytarz) i tak płakała, że podobno przez 45 min Panie nie mogły jej uspokoić (swoją drogą to byłam na nie wściekła, że do mnie nie zadzwoniły, bo to są zajęcia adaptacyjne popołudniowe, a nie obowiązkowe ) - od tego czasu nie ma nawet mowy żebym wyszła..... no i mam nadzieję, że to nie jest znowu sprawka niani w postaci kazań w stylu "w przedszkolu trzeba byc grzecznym", "trzeba słuchać Pań" itd itp.... przepraszam za ten elaborat, ale bardzo mnie to martwi |
|
2010-05-20, 10:18 | #2845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
AnkaFranka, chyba nie ma się czym martwić, bo po pierwsze to tylko zajęcia adaptacyjne, po drugie to Kasia jest jeszxcze mała i nie miała styczności ze zorganizowaną grupą - że się tak wyrażę.
Ja co prawda z Glutem w ogóle nie miałam problemów adptacyjnych (dwa ray próbowałam ze złobkiem ale ze względu na choroby rezygnowałam i miał opiekunki) i jak poszedł do przedszkola to miał ponad 3 latka. Ale z obserwacji moich wynika, że dzieci, które są tak najnormalniej bardziej wrażliwe, delikatne, mocno związane z rodzicem to ciężej i dłużej adaptują się w przedszkolu. Nie każde dziecko odnajduje się w licznej grupie, część dzieci potrzebuje więcej czasu na poznanie i zaakceptowanie otoczenia. Musisz wziąć pod uwagę, że nie każdego dorosłego czy każde dziecko Twoja Kasia będzie tolerowała. (Mój nie lubi jednej pani i na jej zmianie jest bardziej niegrzeczny, ona się skarży, ja małego upominam, on twierdzi że pani niesłusznie go ukarała itp itd... kółko się zamyka). Widzę też sześciolatków, którzy są bardzo skryci, nie podejdą do obcego i nie zapytają o coś, chcą żeby rodzice nadal odprowadzali ich do sali, odwlekają moment pożegnania w przedszkolu. O ile w 3 i 4 latkach to jest normalne to uważam że u 6 latków już przesada... ale niektóre dzieci tak mają. Nie matrw się, jak już zacznie ragularnie chodzić to się przyzwyczai do dzieci, do pań do zasad. Mój też miewał okresy, że rano nie chciał iść, bo przedszkole jest GŁUPIE, ale po południu zawsze był zadowolony z pobytu. A to że płacze jak inne dziecko płacze to też normalne, jedno zaczyna a później ni z tego ni z owego pół grupy zaczyna płakać i tęsknić (bo się dzieciom przypomina). No i ja Glutowi zawsze mówiłam, że jak jest w przedszkolu to musi przestrzegać zadad, które tam panują. W domu mama i tata ustalają zasady i musi nas słuchać i nas pytać o różne rzeczy a w przedszkolu jest od tego pani. Mówiłam też że niektóre zasady mogą się różnić od tych panujących w domu (np. w domu mógł puszczać po podłodze auta a w przedszkolu nie można było - ze względu na dużą ilość dzieci i inne mogły się potknąć i przewrócić o taki samochód). ówiłam też, że jeśli coś mu sie nie podoba i mu źle to zawsze może mi o tym powiedzieć a ja porozmawiam z pnią i wyjaśnie konfliktową sprawę. Chodzi o to, żeby dzieciak wiedział, że Ty w każdej sytucji będziesz za nim, że zawsze moż na Ciebie liczyć. I taie dzieci nie mają poczucia czasu, ja zawsze się umawiałam, że przyjdę po niego jak zje podwieczorek i się troszkę po nim pobawi... bo podanie godziny to totalna abstrakcja Edytowane przez marioladabr Czas edycji: 2010-05-20 o 10:25 |
2010-05-20, 10:45 | #2846 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 576
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
AniuFraniu, Kasia jest jeszcze bardzo malutka. Marcel poszedł do żłobka jak miał skończone 2 lata i dość długo trwało, zanim się zaadaptował. Tzn. pierwsze kilka dni było super, a poźniej zakumał, ze zostaje bez nas i zaczęły się straszne płacze i awantury. Tyle, ze u nas nie było zostawania z dzieckiem, takie zasady tam panowały, ze skoro innych rodziców nie było, to zaden nie mógł zostac, jedynie do czasu gdy dziecko się uspokoiło. Mój miał wczesniej opiekunkę i był juz trochę przyzwyczajony do tego, ze rodziców nie ma. Po miesiącu było juz super, chodził chętnie i nie chciał wręcz iść do domu. Później zaczął chodzić rzadziej, raz-dwa razy w tygodniu, a czasem znienacka codziennie (zmienił mi się system pracy), to znów zaczęły się płacze. Odkąd chodzi regularnie 2 razy w tygodniu, nie ma juz zadnych problemów. Z tym, ze on ma juz prawie 3 lata. Nie przejmuj się tak bardzo tym, jak Kasia teraz się zachowuje. Do września jeszcze sporo czasu i nie ma szans, aby dzięki takim zajęciom adaptacyjnym dziecko przyzwyczaiło się, ze chodzi do przedszkola. Jak zacznie chodzic w normalnym trybie, będzie juz starsza, a i tak zawsze na początku dzieci płaczą i mają swoje problemy. Potrzebują czasu, zeby się zaaklimatyzować. W poniedziałek mamy zajęcia adaptacyjne w naszym nowym przedszkolu i sama jestem ciekawa, jak M zareaguje, czy kwestia tego, ze jest juz przyzwyczajony do żłobka, w ogóle ma jakieś znaczenie.
|
2010-05-20, 10:48 | #2847 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 613
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
AnkaFranka, podpisuje sie pod tym co napisala marioladabr- kazde dziexcko inaczej sie adoptuje-kiedys byly metody inne-dziecko MUSIALO zostac w zlobku/przedszkolu, MUSIALO sie przyzwyczaic....i najczesciej po kilku dniach wycia przyzwyczajalo sie. Inna sprawa, ze ja jakos zawsze trafialam na panie, ktore moje dziecie chetnie nanczyly-zero spania w zlobku/przedszkolu, zero jedzenia...A one jakos potrafily do niej przemowic.
Nie panikuj i nie pokazuj swojej paniki czy przerazenia dziecku. Ale daj mu pewnosc, ze o okreslonej porze bedziesz czekac. Bedzie dobrze! A z mojego podworka-NIE PADA. PRZYSZLA W KONCU PACZKA Z LURE BEAUTY wyslana 14.04( ta wyslana 11.04 jeszcze nie dotarla) Okazalo sie, ze paczka ma inna wage niz deklarowana, wiec wszedzie byly spisywane protokoly, komisyjne wazenie itd. Przyjelam paczke, bo mam juz dosyc wydzwaniania za nia, okazalo sie, ze zawartosc sie zgadza, zle ja zwazono w Hameryce. PS Kawa dzis nie dziala.. |
2010-05-20, 11:31 | #2848 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 591
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cytat:
właśnie nie pomyślałam o tym, że Kasia może mieć swoje sympatie i antypatie no i super pomysł z tym opisywaniem czasu!! na pewno skorzystam z niego, bo coś czuję, że tu może być pies pogrzebany (czyli w sensie "mama mnie zostawi i nie wróci") [o kurcze, właśnie sobie uświadomiłam, że sama czasami chcąc Kasię poskromić mówiłam jej "bo wyjdę z pokoju", albo "bo sobie pójdę i zostaniesz sama" ..... f..ck, jaki człowiek jest czasami głupi!. a ja szukam przyczyn we wszystkim innym dookoła ..... ] Cytat:
uffff - w takim razie jest szansa, że się przyzwyczai planuję zacząć chodzić regularnie na co dzień już od lipca, ale zobaczę na ile do tego czasu się zaadaptuje i nic na siłę, bo to rzeczywiście jeszcze maluch (chyba mama miała rację, hmm.. ) Cytat:
no właśnie, to bardzo ważne, a ja na to nie zwróciłam uwagi (tzn. mówiłam jej ale tak raczej mimochodem, bo bałam się, że wtedy się już w ogóle rozryczy) dzięki dziewczyny, dzięki wam jestem spokojniejsza i lżej mi na sercu. mam nadzieję, że dzięki temu Kasi też będzie spokojniej całusy ogromne |
|||
2010-05-20, 11:36 | #2849 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
AniuFraniu, jeśli masz możliwość zostawiać ją tylko na godzinę/dwie/trzy to rób tak na początku. Tzn. zostaw ją i powiedz np, że mama musi pójść do sklepu ale wróci jak pobawisz się chwilkę z koleżanką/ zjesz podwieczorek/ pani przezyta bajeczkę/ lub coś co akurat się dzieje w przedszkolu. Wyjdź i wróć na określony czas (nawet niech to będzie 20 minut). Chodzi o to, żeby Kasia wiedziałą, że wrócisz i że nic złego się nie stanie jak Ciebie nie będzie.
|
2010-05-20, 11:43 | #2850 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 591
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI
Cytat:
jezu jakie walizki na brandalley!! - komplet 3 za 100 funciaków |
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.