Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[alkaxy]

Napisane przez Lorri

(...)
Ja używam Hauschki rozświetlającej w kompakcie. Jedyny puder, jaki dla mnie istnieje . Przy mocno porowatej fakturze mojej skóry nie byłabym do końca zadowolona z żadnych minerałów, gdybym nie wykańczała makijażu pudrem w kamieniu nakładanym puszkiem (mój photoshop).

Nie przeszkadza Ci to, że ma talk w składzie?
Chodzę wokół pudrów hauschki i nie mogę się zdecydować czy wziąć kompakt czy sypki.

[Lorri]

Napisane przez alkaxy

Nie przeszkadza Ci to, że ma talk w składzie?
Chodzę wokół pudrów hauschki i nie mogę się zdecydować czy wziąć kompakt czy sypki.

Zupełnie mi nie przeszkadza, tym bardziej, że stosuję Hauschkę w śladowych ilościach. Z sypkiego byłam niezadowolona, zresztą trudno nakładać puder sypki puszkiem. U mnie wykończenie pędzlem nie daje pożądanego efektu.

[alkaxy]

Napisane przez Lorri

Zupełnie mi nie przeszkadza, tym bardziej, że stosuję Hauschkę w śladowych ilościach. Z sypkiego byłam niezadowolona, zresztą trudno nakładać puder sypki puszkiem. U mnie wykończenie pędzlem nie daje pożądanego efektu.

Dzięki, zamówiłam, zobaczymy jak będzie u mnie.
I dopiero teraz do mnie dotarło to co napisała o Blusche - nie wiedziałam, że zmienili kolory/składy. Szkoda, idę na mineralny poczytać co i jak.

[szlamek1000]

Cześć dziewczyny! A macie może jakieś nowe informacje nt. maseczki cynamonowej? Wszystkie, które tu znalazłam pochodzą sprzed min. roku, a wiedza przecież galopuje Ja sobie jej używam od jakichś 2 tygodni raz na 2-3 dni na czoło i brodę (zaskórniki zamknięte) i jest super, powoli wszystko wyłazi Ale tak się zastanawiam, czy na dłuższą metę nie spowoduje trwałego rozszerzenia porów? Zauważyłam, że na policzkach po 1 nalożeniu pory zrobiły się widoczne, więc nie używam jej tam. Na czole i brodzie jest poki co ok. Na pewno niedługo będę jej uzywać znacznie rzadziej, ale lekka obawa o 'kraterki' została... Miałyście doświadczenia z dłuższym stosowaniem tej maseczki?

[Lorri]

Napisane przez alkaxy

Dzięki, zamówiłam, zobaczymy jak będzie u mnie.

Gdybyś chciała nakładać puszkiem, to nie polecam oryginalnego welurowego. Mi odpowiada Top Choice 6456, nadaje się do częstego prania, aplikuje oszczędnie (najlepszy jest, jak już się trochę wyrobi, zmięknie).

[DagmaraRose2000]

Napisane przez szlamek1000

Cześć dziewczyny! A macie może jakieś nowe informacje nt. maseczki cynamonowej? Wszystkie, które tu znalazłam pochodzą sprzed min. roku, a wiedza przecież galopuje Ja sobie jej używam od jakichś 2 tygodni raz na 2-3 dni na czoło i brodę (zaskórniki zamknięte) i jest super, powoli wszystko wyłazi Ale tak się zastanawiam, czy na dłuższą metę nie spowoduje trwałego rozszerzenia porów? Zauważyłam, że na policzkach po 1 nalożeniu pory zrobiły się widoczne, więc nie używam jej tam. Na czole i brodzie jest poki co ok. Na pewno niedługo będę jej uzywać znacznie rzadziej, ale lekka obawa o 'kraterki' została... Miałyście doświadczenia z dłuższym stosowaniem tej maseczki?

Kiedyś stosowałam, ale krótko. Specjalnych korzyści z niej nie było, a maksymalnie drażniła naczynka jak i pory.

[szlamek1000]

Napisane przez DagmaraRose2000

Kiedyś stosowałam, ale krótko. Specjalnych korzyści z niej nie było, a maksymalnie drażniła naczynka jak i pory.

Hm, u mnie korzyści są znaczne, a nakładam tylko na czoło i brodę, więc poza strefę potencjalnych naczynek (przynajmniej u mnie). Z resztą używam wersji z jogurtem, i szczerze mówiąc nawet nie piecze tak bardzo, a i zaczerwienienia prawie nie ma. Ale będę uważać. Dzięki za opowiedź

[Aredhel125]

Ja jestem zdesperowana i od kilku dni piję drożdże. Nie wiem naprawdę, czy to ma sens, ale chociaż spróbuję.
Niestety znowu mnie wysypało. Przez jakieś ostatnie dwa tygodnie większe zaczerwienienia i krosty zginęły, pozostały tylko jak zwykle rozszerzone pory, zaskórniki i krostki, ale dzisiaj znowu mam wysyp i wyglądam okropnie. Odstawiłam na razie maść od dermatloga, bo miałam dosyć już tej wysuszającej chemii, dwa dni pod rząd zastosowałam krem Nivea Soft(miałam wrażenie, że Alterra słabo mnie nawilżyła) i mam teraz koszmar. Mam odczucie, że to już nigdy mi nie przejdzie. Może te drożdże załagodzą sprawę. Na noc będę też piła bratka. Na cuda nie liczę, ale może chociaż trochę się poprawi.

[alkaxy]

Napisane przez Lorri

Gdybyś chciała nakładać puszkiem, to nie polecam oryginalnego welurowego. Mi odpowiada Top Choice 6456, nadaje się do częstego prania, aplikuje oszczędnie (najlepszy jest, jak już się trochę wyrobi, zmięknie).

Kupujesz je w jakiejś sieciówce?
2 dzień mam ten puder i zachycona jestem - wczoraj od 8 do 16 nie musiałam poprawić makijażu(a poźniej zmyłam, więc nie wiem czy by jeszcze nie wytrzymał dłużej), a było koło 30 stopni. Dzisiaj tylko się pudrem maźnełam i skóra wygląda ładnie, nie świeci się, jakby ujednolicona też jest. A dałam bardzo malutko. Jak tak dalej będzie to oszaleje ze szczęścia!

Aredhel125, pamiętam, że szukałaś micela naturlanego:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-i-twarzy.html
Z tego co pamiętam nie ma idealnego składu, ale ujdzie. Dużo osób chwali, cena nie zabija, może Tobie się spodoba.

[Caprice]

Napisane przez Aredhel125

Ja jestem zdesperowana i od kilku dni piję drożdże. Nie wiem naprawdę, czy to ma sens, ale chociaż spróbuję.
Niestety znowu mnie wysypało. Przez jakieś ostatnie dwa tygodnie większe zaczerwienienia i krosty zginęły, pozostały tylko jak zwykle rozszerzone pory, zaskórniki i krostki, ale dzisiaj znowu mam wysyp i wyglądam okropnie. Odstawiłam na razie maść od dermatloga, bo miałam dosyć już tej wysuszającej chemii, dwa dni pod rząd zastosowałam krem Nivea Soft(miałam wrażenie, że Alterra słabo mnie nawilżyła) i mam teraz koszmar. Mam odczucie, że to już nigdy mi nie przejdzie. Może te drożdże załagodzą sprawę. Na noc będę też piła bratka. Na cuda nie liczę, ale może chociaż trochę się poprawi.

Krem Nivea Soft ma w składzie składniki komodogenne, a także podrażniające - alkohol. Raczej nie nadaje się do trądzikowych cer.

[Lorri]

Napisane przez alkaxy

Kupujesz je w jakiejś sieciówce?
2 dzień mam ten puder i zachycona jestem - wczoraj od 8 do 16 nie musiałam poprawić makijażu(a poźniej zmyłam, więc nie wiem czy by jeszcze nie wytrzymał dłużej), a było koło 30 stopni. Dzisiaj tylko się pudrem maźnełam i skóra wygląda ładnie, nie świeci się, jakby ujednolicona też jest. A dałam bardzo malutko. Jak tak dalej będzie to oszaleje ze szczęścia!

Kiedyś kupowałam ten puszek w mojej mieścinie, teraz przez internet. Cieszę się, że puder przypadł Ci do gustu .

[Aredhel125]

Napisane przez Caprice

Krem Nivea Soft ma w składzie składniki komodogenne, a także podrażniające - alkohol. Raczej nie nadaje się do trądzikowych cer.

No tak, skład ma tragiczny, ale akurat nie miałam nic innego do nawilżenia. Nie wiem, czy to przez ten krem, czy przez to, że odstawiłam na kilka dni maść z apteki. W każdym razie znowu muszę się podleczyć. Alterra jest dziwnym kremem bo niby fajnie wygładza twarz, ale zaraz po użyciu mam ją ściągniętą jak po liftingu i ogólnie mam wrażenie, że średnio nawilża na dłuższa metę.

Napisane przez alkaxy

Aredhel125, pamiętam, że szukałaś micela naturlanego:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-i-twarzy.html
Z tego co pamiętam nie ma idealnego składu, ale ujdzie. Dużo osób chwali, cena nie zabija, może Tobie się spodoba.

Teraz używam też z AA płynu micelarnego do cery wrażliwej i skład ma dośc dobry - tak napisała kacysko, więc jej wierzę. Ciekawa właśnie jestem tej nowej serii, więc jak nie znajdę nic lepszego to się skuszę. Mam nadzieję, że mnie nie zmasakruje.

[Melinda_xyz]

Kupiłam sobie podkład w tubce "So Matte Perfect Stay". Mam pytanie: czym aplikować ten kosmetyk na twarz? Jak nakładam go palcami i rozsmarowuję, to wychodzą nierówności i efekt maski
Co proponujecie do nakładania: puszek, gąbkę, a może pędzel - ten ostatni mam i niestety nie nadaje się do rozprowadzania podkładu.

[Nikita...]

Napisane przez Melinda_xyz

Kupiłam sobie podkład w tubce "So Matte Perfect Stay". Mam pytanie: czym aplikować ten kosmetyk na twarz? Jak nakładam go palcami i rozsmarowuję, to wychodzą nierówności i efekt maski
Co proponujecie do nakładania: puszek, gąbkę, a może pędzel - ten ostatni mam i niestety nie nadaje się do rozprowadzania podkładu.

Ja podklady z reguly rozprowadzam palcami (albo pedzlem ale to rzadziej). Jezeli masz cere tradzikowa to moze lepiej uderzyc w mineraly? Latwo sie nakladaja i nie szkoda tak bardzo skorze tradzikowej.

[Melinda_xyz]

Mnie kiedyś znajoma sugerowala, żebym podkład rozprowadzała gąbką kosmetyczną, dała mi nawet jedną gratis. Ale nie próbowalam jej stosować, ta znajoma stosuje, ale ona nie ma problemów trądzikowych.
U mnie wykwity trądzikowe nie są bardzo nasilone, w większości to blizny i zaczerwienienia skóry.

[Nikita...]

Napisane przez Melinda_xyz

Mnie kiedyś znajoma sugerowala, żebym podkład rozprowadzała gąbką kosmetyczną, dała mi nawet jedną gratis. Ale nie próbowalam jej stosować, ta znajoma stosuje, ale ona nie ma problemów trądzikowych.
U mnie wykwity trądzikowe nie są bardzo nasilone, w większości to blizny i zaczerwienienia skóry.

Ja tym gabeczka nie ufam, chyba ze codziennie je bedziesz myc i czyscic tak jak pedzle bo dla mnie to tylko siedlisko bakterii i tyle a jakbym miala codziennie stosowac 1 to drogo by wyszlo. Dlatego palce sa najlepsze bo zawsze wczesniej umyje rece i mam pewnosc, ze nie babram na skorze zarazkow.

[wspaniala]

Napisane przez kascysko

Szaleję z naturalnością, bo dzięki niej nie mam pryszczy. I nie powiem gdzie mam modę jakąkolwiek, a parabeny nawet lubię - więc nie jestem jakoś maksymalnie proecodziałaczką

co myslisz o mydle z aleppo? i dlaczego skreslilas cetaphil (co mnie martwi )?

Napisane przez alkaxy

Co do Cetaphilu i podobnych to niestety mojej skórze nie służyły - niedawno dermatolog poleciła mi podobną emulsję z Iwostinu z seri do trądziku różowatego (Rosacin), stwierdziła, że do skóry wrażliwej z niedoskonałościami ten świetnie się sprawdzi. Zresztą kremów z tej seri też używam, nie codziennie, ale używam i są naprawdę niezłe- jak ktoś ma problem z czerwieniącą się skórą polecam.

dlaczego cetaphil sie na Tobie nie sprawdzil? i jak mozesz przyrownac go do emulsji z iwostinu (rosacin)?

Napisane przez Wampierz

Kiedys myślałam, że to przez zawartość tłuszczu w tych kosmetykach. Jakiś czas temu miałam alergiczne testy naskórkowe i wprawdzie nie wyszło mi uczulenie na parabeny (pani alergolog powiedziała, że nie ma takich pęcherzyków, które są objawem uczulenia), ale to miejsce pod próbką parabenów było czerwone i mocno swędzące, parę godzin po odczytach widziałam na nim coś jak pęcherzyki, wiec nie mam przekonania czy na pewno nie mam alergii, ale podrażnienie było na pewno. To po co mam używać czegoś, na co moja skóra źle reaguje. Natomiast okazało się, że na naturalne tłuszcze reaguje całkiem nieźle, wiadomo jak przedobrzę to może zapchać, ale reakcja skóry jest zupełnie inna.

Ogólnie ostatnio stan mojej twarzy poprawił się wręcz fenomenalnie, na plecach i dekolcie wciąż mam więcej zmian i zaskórników, ale ilość "ropnych" pryszczy drastycznie zmalała. Pewnie byłoby lepiej, gdybym plecy pielęgnowała tak starannie jak twarz, ale trudno sięgnąć, poza tym skóra jest grubsza i gorzej ukrwiona. To co się zmieniło, to używanie kosmetyków z BU - dało natychmiastową i dużą poprawę, od jakiegoś czasu prawie nie jem też produktów mlecznych (z wyjątkiem masła) i mocno ograniczyłam cukier.

A było kiepsko, rzuciłam się na kosmetyki z BU w akcie desperacji, bo skóra była nie dość że okropnie tłusta i błyszcząca, z zaskórnikami i pryszczami (może niezbyt wiele, ale jednak szpecą) i zaczerwieniona to jeszcze źle reagowała na zwykłe kosmetyki. Już nie wiedziałam czym się smarować.

ciekawe czy te testy alergiczne sa dostepne w moim miescie , ile za swoje placilas?

prosze napisz jakie kosmetyki kupilas z BU, ze tak Ci pomoglo na m.in. blyszczenie cery i inne?

[kascysko]

Napisane przez wspaniala

co myslisz o mydle z aleppo? i dlaczego skreslilas cetaphil (co mnie martwi )?

Mydło Aleppo jest dla mnie nowym hitem, aczkolwiek używane tylko raz dziennie - bo już przy dwóch razach mnie podsusza.

Cetaphil zapchał najpierw moją bratanicę - chyba nawet o tym pisałam. Ale doszłam teraz w wakacje do wniosku, że ona jednak jest w takim wieku, że mogło to być wahnięcie hormonalne czy coś podobnego niezwiązanego z nim. Więc wróciła, a przy okazji i ja się podłączyłam.
Wągłowy wysyp na kościach policzkowych i syfkowy na czole. Ustępować zaczęło po odstawieniu - to w moim przypadku. Moja bratanica znowuż miała wągry z czerwoną otoczką (przepraszam za moją niezdolność do opisów ) z krostkami na policzkach. Także zaczęło się goić po odstawieniu. Okres kremowania w moim przypadku: 4,5 tygodnia, a młoda 5 tygodni.

Więc jednak ją już za pierwszym razem zapchał, i mnie do strzału. Wiem, że każdy ma własne zdanie, ale dla mnie zapychanie dyskwalifikuje dany kosmetyk.

[wspaniala]

Napisane przez kascysko

Mydło Aleppo jest dla mnie nowym hitem, aczkolwiek używane tylko raz dziennie - bo już przy dwóch razach mnie podsusza.

Cetaphil zapchał najpierw moją bratanicę - chyba nawet o tym pisałam. Ale doszłam teraz w wakacje do wniosku, że ona jednak jest w takim wieku, że mogło to być wahnięcie hormonalne czy coś podobnego niezwiązanego z nim. Więc wróciła, a przy okazji i ja się podłączyłam.
Wągłowy wysyp na kościach policzkowych i syfkowy na czole. Ustępować zaczęło po odstawieniu - to w moim przypadku. Moja bratanica znowuż miała wągry z czerwoną otoczką (przepraszam za moją niezdolność do opisów ) z krostkami na policzkach. Także zaczęło się goić po odstawieniu. Okres kremowania w moim przypadku: 4,5 tygodnia, a młoda 5 tygodni.

Więc jednak ją już za pierwszym razem zapchał, i mnie do strzału. Wiem, że każdy ma własne zdanie, ale dla mnie zapychanie dyskwalifikuje dany kosmetyk.

dziekuje za odpowiedz, nie przegladalam tak dokladnie tego watku, wiec moglo mi umknac .
od pierwszego dnia Cie zapychal?
a co myslisz o jego skladzie (gdzieniegdzie na forum mozna sie doszukac opinii, ze nie jest on najlepszy - jako laik z internetem nie zauwazylam wiekszych "zakazanych" srodkow.. hm)?

[DagmaraRose2000]

Też używałam Cetaphilu,
nie wiem jak teraz, ale kiedyś większej krzywdy mi nie wyrządził.
Pamiętam, że miałam go 'przepisanego' do tabsów (bodajże curacne) po których miałam mega przesusz. Czy skład mógł się zmienić w ciągu ostatnich lat?

[kascysko]

Napisane przez wspaniala

dziekuje za odpowiedz, nie przegladalam tak dokladnie tego watku, wiec moglo mi umknac .
od pierwszego dnia Cie zapychal?
a co myslisz o jego skladzie (gdzieniegdzie na forum mozna sie doszukac opinii, ze nie jest on najlepszy - jako laik z internetem nie zauwazylam wiekszych "zakazanych" srodkow.. hm)?

Jest silikon. Czasem tyle wystarczy. Do tego gliceryna wysoko - też niektórych zapycha. Olej makadamia też nie musi wszystkim służyć. U mnie chyba wystąpiło połączenie pierwszego problemu z ostatnim.

Osobiście nie zamierzam mieć więcej z tym panem przyjemności
Od pierwszego dnia to można dostać uczulenia Do powstania wągrów i krosek typowych dla zapchania jednak potrzeba czasu. Objawy wskazujące miałam jakoś po 8-9 dniach.

[OlaLola88]

Cześć,
chciałabym z Wami się podzielić moim nowym odkryciem, na pewno kontrowersyjny, być może nie na wszystkich tak wspaniale działa, ale ja jestem wprost zaskoczona efektami! Do rzeczy: sprawa dotyczy CEBULI. Znalazłam śladowe wypowiedzi o takiej kuracji w internecie i desperacko zdecydowałam się spróbować. Po umyciu twarzy (myję metodą OCM ze szmatką muślinową) przekroiłam cebulę na pół, i posmarowałam tym zmienione miejsca. Śmierdzi ,ale da się wytrzymać. Rano moja twarz była jakby wygładzona, oczywiście nie całkowicie , ale krostki wyraźnie się zmniejszyły, gdzieniegdzie pojawiły się ropne końcówki( z krostek podskórnych) tak jakby cebula wyciągnęła je na wierzch. Siedzę teraz całymi dniami w domu , dlatego mogę sobie pozwolić na smarowanie cebulą twarzy także rano, tak też zrobiłam i się z Wami dzielę bo dla mnie to szok! Pozdrawiam !

[Lorri]

Napisane przez kascysko

Do powstania wągrów i krosek typowych dla zapchania jednak potrzeba czasu. Objawy wskazujące miałam jakoś po 8-9 dniach.

Należy odróżnić działanie komedogenne (zaskórniki) i aknegenne w wąskim znaczeniu (zmiany zapalne - krostki, grudki, guzki). Zmiany zapalne po zastosowaniu kosmetyku mogą się pojawić nawet w ciągu pierwszej doby. Działanie komedogenne objawia się dużo później.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post34731209
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post31357644

[kascysko]

Napisane przez Lorri

Należy odróżnić działanie komedogenne (zaskórniki) i aknegenne w wąskim znaczeniu (zmiany zapalne - krostki, grudki, guzki). Zmiany zapalne po zastosowaniu kosmetyku mogą się pojawić nawet w ciągu pierwszej doby. Działanie komedogenne objawia się dużo później.

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post34731209
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post31357644

Napisałam wcześniej, że "od razu" to może wystąpić reakcja alergiczna, a nie zapchanie

W moim przypadku to zapchanie

[wspaniala]

Napisane przez kascysko

Osobiście nie zamierzam mieć więcej z tym panem przyjemności

a co preferujesz z nawilzaczy ?

[hey]

Napisane przez kascysko

Wągłowy wysyp na kościach policzkowych i syfkowy na czole. Ustępować zaczęło po odstawieniu - to w moim przypadku. Moja bratanica znowuż miała wągry z czerwoną otoczką (przepraszam za moją niezdolność do opisów ) z krostkami na policzkach.

Czym właściwie sa te opisywane przec Ciebie wągry, bo z tego co wiem to słowo to kolokwialna nazwa zaskórnikow (szczególnie otwartych)? Bo wątpliwe jest by nawet w kilka dni po użyciu Cetaphilu mogła zaobserwować spowodowany nim wysyp. A jesli faktycznie taki wysyp nastąpił to gł. winowajcy należy szukac bardziej w przeszłości.

Ja by z kolei nie polecała tak mydeł, szczególnie tych tzw. "naturalnych" ze względu na częsty brak jakichkolwiek chelatorów, co w połączeniu z twardą wodą powoduje wytrącenie sie osadu w postaci trudno rozpuszczalnych mydeł Ca i Mg. A przecież mydło jako anionowy surfaktant o małej czasteczce ma najwiekszą zdolność do penetracji nie tylko SC, ale tez mieszka, a to nie jest pożądane zjawisko dla osób ze skłonnością do zapychania. No i jeszcze dochodzi niedobre dla prawidłowej flory bakteryjne i procesów złuszczania w SC pH.

[kascysko]

Napisane przez wspaniala

a co preferujesz z nawilzaczy ?

Mam ukręcone serum nawilżające z półproduktów, i stosuję kremy Alterry, bo skóra lubi.

Napisane przez hey

Czym właściwie sa te opisywane przec Ciebie wągry, bo z tego co wiem to słowo to kolokwialna nazwa zaskórnikow (szczególnie otwartych)? Bo wątpliwe jest by nawet w kilka dni po użyciu Cetaphilu mogła zaobserwować spowodowany nim wysyp. A jesli faktycznie taki wysyp nastąpił to gł. winowajcy należy szukac bardziej w przeszłości.

Ja by z kolei nie polecała tak mydeł, szczególnie tych tzw. "naturalnych" ze względu na częsty brak jakichkolwiek chelatorów, co w połączeniu z twardą wodą powoduje wytrącenie sie osadu w postaci trudno rozpuszczalnych mydeł Ca i Mg. A przecież mydło jako anionowy surfaktant o małej czasteczce ma najwiekszą zdolność do penetracji nie tylko SC, ale tez mieszka, a to nie jest pożądane zjawisko dla osób ze skłonnością do zapychania. No i jeszcze dochodzi niedobre dla prawidłowej flory bakteryjne i procesów złuszczania w SC pH.

Mam skórę niezmiernie skłonną do zapychania i tak, to były wągry - otwarte na kościach policzkowych i nosie, a zamknięte gdzie indziej. Jedyne, co zmieniłam w pielęgnacji to romans z Cetaphilem, więc nie ma innego winowajcy. I po odstawieniu wróciłam do tego, czego używałam wcześniej.

Pisałam już na tym forum, że mam pancerną twarz i niekoniecznie stosuję pochwalane przez wszystkich metody
Jestem chemikiem, i niekoniecznie czuję się źle z tym, że wytrącają mi się na twarzy kłaczki twardych i nierozpuszczalnych mydeł wapniowych i magnezowych
A co do pH - zdaję sobie z tego sprawę. Ale nie będę rezygnować z czegoś, co mi służy. Zostałam tylko poproszona o opinię, więc ją przekazałam

Podobny wstęp o pH zrobiłam, gdy robiłam wpis o peelingu sodowym, który jest całkiem niezgodny z tendencją do niezaburzania pH skóry.
Jednak go stosuję, bo na mnie inny peeling nie działa Jednak nigdy nie polecam go bez wstępu o sensie "to nie jest do końca mądre, robisz na własną odpowiedzialność"

[Lorri]

Napisane przez kascysko

Napisałam wcześniej, że "od razu" to może wystąpić reakcja alergiczna, a nie zapchanie

W moim przypadku to zapchanie

Nie zrozumiałaś mnie. Aknegenność kosmetyków, czyli powodowanie trądzikowych/trądzikopodobnych zmian zapalnych jak najbardziej może się ujawnić "od razu" (w ciągu 1-2 dni) i nie jest to reakcja alergiczna.

[kascysko]

Napisane przez Lorri

Nie zrozumiałaś mnie. Aknegenność kosmetyków, czyli powodowanie trądzikowych/trądzikopodobnych zmian zapalnych jak najbardziej może się ujawnić "od razu" (w ciągu 1-2 dni) i nie jest to reakcja alergiczna.

Dzięki za uświadomienie
Ale cieszę się, że jeszcze na własnym przykładzie tego nie doświadczyłam z taką prędkością

[alkaxy]

Napisane przez wspaniala

dlaczego cetaphil sie na Tobie nie sprawdzil? i jak mozesz przyrownac go do emulsji z iwostinu (rosacin)?

Rosacin albo lepiej oczyszcza albo nie ma czegoś co mnie zapychało w przypadku Cetaphilu. Może nie jest to wielka różnica, ale po pierwszym tygodniu z emulsją z Iwostinu skóra po prostu zrobiła się ładniejsza, gładsza. No i to co było widoczne odrazu - po myciu zwykle mam zaczerwienioną twarz, po Rosacinie tego nie ma.

Przy Cetapilu nie było tragedi, ale przy Iwostinie jest lepiej. Mam wątpliwości czy Cetaphil jest taki idealny do skór zanieczyszczonych/trądzikowych, przy agresywnych lekach przeciwtrądzikowych pewnie tak.