Pół żartem pół serio -czyli jak chudniemy na wesoło!!!

[mądrala]

Napisane przez agulla

czesc kochane ja na chwile bo cały dzien zalatany :/

mądralka ty nie smutaj z powodu tz tylko usmiech na buzce, piers doprzodu i juz a ciapulinka ma racje tyle ile szczwesliwych watków tyle tez a może nawet i więcej smutaskowych wiem bo czasem czytam, i może to egoistyczne to co teraz napisze, ale jak czytam to co te dziewczyny pisza to strasznie mi ich żal i ostatnio (nawet czesto) przegladam wątek jak oczarować faceta po raz drugi, (nawet ciapulinke jako doradczynie tam wyczaiłam ) no to sobie tak mysle kurcze bardzo sie ciesze że mnie to nie spotkało, a jednoczesnie bardzo mi żal jak czytam wypowiedzi tamtych dziewczyn, zwłaszcza historia jednej z nich z której ewidentnie widac jak ktos kochajacy może sie zmienic w zupełnie inna osobe, i wogole szkoda gadac..... Bardzo sie ciesze więc że mam mojego tzcika i kofam go takim jaki jest i w ogle juz nie pisze nic, bo chyba nie zrozumiecie nawet co napisałam bo sama nie rozumiem
jejeciu ale zakręciła ok ide się pakowac

Ehhh...no wiesz ja jest u mnie- głupia mądrala nie umie nic zrobić ani podjac decyzji i tkwi w beznadziejnej sytuacji!

a co do wątków to fakt, duzo jest tych smutnych, ale są też takie które przywracają wiare w facetów

[mądrala]

A naleśniki UWIELBIAM!!!!!!

[mądrala]

idem spac, dobranoc

[masiek]

Dzień dobry

[masiek]

jestem, choć nadal zmęczona w nastroju depresyjnym. Udało mi się urwać z pracy. Oddalam te projkty razem z rozliczeniami i wyszłam. Zresztą szef nie protestował cały tydzień siedziałam nad nimi po 12godz i więcej, a dzisiaj ledwo doczołgałam się do biura by to wszystko przekazać dalej.
No więc popijam kawke i czytam co wy tu nawywijałyście i przyznam, że niewiele.
Lody, makarony, tżeci (którzy są starsznie upierliwi) i imprezy.

Co do ślubu, to zdjęcia będe mieć z odzysku bo się moi faceci nie popisali brat aparatu nie spakował, tż zapomniał i nikt specjalnie mnie nie obfotografował. Ale nie miałam czasu się tym zamartwiać, bo od bogosławieństw do wesela, to niezły stresik, bo oczywiście świadek ma być od tego by pilnował czy wszystko jest jak tzreba i załatwiać to czego nie ma a powinno być.... wesele było na początku drętwe, bo towarzystwo europejskie i zapomniało zaopatrzyć bufet w wodeczke. Dopiero jak strona z polski się zniecierpliwiła i lekko wku... ojciec pana młodego i mój tato pojechali i przywieźli co trza i po pół godziny impreza zaczęłą się rozkręcać. Tańce i hulanki trwały do 6rana a nawet i później. Orkiestra poszła spać, ale była jeszcze możliwość puszczania muzyki ipoda Więc za bardzo nie pamiętam, o której poszłam spać. Mądre łepki zapomniały do pokoju zabrać coś na przebudzenie niegazowanego. Tak więc ja po przebudzeniu wypiłam butle coli i połowe jakiegoś pomarańczowego piikny poleciał pić kranówkę, normalnie chyba pół godziny spędził ją wychlipująć. Niewiedziałam, że człowiek na raz może tyle wypić po tem śniadanie na którym wszyscy wyglądali na zmaltretowanych i przebieranie bo poprawiny. No pić dużo już nie moglam, bo o 18 samolot i powroty. Ale się z piknym poprzytulaliśmy.
Tak to pokrótce wyglądało.

[masiek]

Napisane przez mądrala

A naleśniki UWIELBIAM!!!!!!

ja też je UWIELBIAM!!!!

[masiek]

Teraz się zastanawiam co zrobić by mój organizm zechciał zrzucić jeszcze ze tzry no może i jeszcze 5kilko. Skubaniec zatrzymał się na 65kg i nie chce iść w dół.
Czy mam przeczekać czy wprowadzić jakiś nowy rygor, dodatkowe ćwiczenia, jeszcze mniej jeść???
Kurcze a nie moge zbyt rygorystycznie się potraktować, by znowu mój organizm nie zastrajkował, wprawdzie zapas testów ciążowych mam ale przez to musiałam odłożyć branie pigułek. Mam fajne zadanie od gina. Robie wykrez temperatury co dziennie i mam się nauczyć kiedy mam dni plodne staram się tempke mierzyć, ale nie jestem w stanie mierzyć jej codziennie rano o tej samej porze. Zobaczymy co z tego wyniknie

[ciapulinka]

na poczatek dzien dobry
zaraz zaczne cos tu gryzmolic wszystko juz poczytalam i zaraz sie ustosunkuje

agulla detektyw z ciebie watek na jakim pisze wybralam bo wlasnie jest taki o wszystkim i o niczym no ja staram sie czarowac Tz codzinnie po cichu modly odprawiam, ale na watek o jakims kochaniu cudnym bym nie weszla, bo mysle ze szczescie jak banka mydlana moze czasem rozpuscic sie a poza tym az tak wylewna nie jestem i jak zauwazylas lubie pisac jak droradca pokazujacy rozne mozliwosci ale dezycje kazdy sam w zyciu musi podjac

nalesniki wszyscy zyja po ich zjedzeniu wiec chyba wyszly nie slyszalam ani nie widzialam glupich min gdyby byly nastepnym razem by dostali zupe nic

madrala alez mnie zakrecilas dzien dobry i dobranoc wyspij sie kochana koniecznie

masiek no tak jest w niemcach oni nie pija wodki zreszta ta ich wodka to slaba jest no ale wspolczuje zameznej bo teraz do kazdego trzeba napisac podziekowania za przybycie moja kolezanka sie o to wkurzyla chciala zamowic gotowe ale nie bo jej maz sie uparl(rodowity niemeic) ze musi byc odrecznie to ona dla swojej rodziny zrobila na kompie a ona dla swojej musial pisac odrecznie powiedziala ze ma to gdzies bo nie bedzie pisac ponad 100 kopert i podziekowan
sprobuj kochana moze grefruty poszukaj w google diete taka i zobacz moze orgaznizm sie ruszy ja ja sosowalam i wyniki byly

a teraz o mnie no przyznaje sie bez bicia zgrzeszylam w macu nie pwoeim ile takie menu ma kalorii bo tu na wszystkim jest napisane kalorie zmeczona ejstem i pogoda jest znow do duszy pada ale kawke pije moze sie polepszy

[agulla]

helooll ja sie przywyitac przyszłam ale nadrobic nie zdąze madralka idziesz dziś na wódkę tzn budke na mosir

[mądrala]

Napisane przez agulla

helooll ja sie przywyitac przyszłam ale nadrobic nie zdąze madralka idziesz dziś na wódkę tzn budke na mosir

ja tez tylko przywitac, bo jestem w trakcie sprzątania

Pewnie ze ide na Wódke...znaczy na budke i na pifffo

[ciapulinka]

hejka
ja pomalu koncze sprzatanie w domku troche ruchu nikogo nie zabilo jeszcze. obiadek wsunelam bulke mala niechcialo mi sie nic robic nie wiem tylko co z kolacja???chyba szpinak sobie kupie no a wy tak malo tu zagladacie cus

[kasiakasienka]

czesc dziewczyny!

Strasznie dawno mnie nie bylo, wiem! Ze zmian - mam nowego lapa i większy tyłek. Musze czesciej do was zagladac bo niestety nie chce mi sie odchudzac

[kasiakasienka]

Przeczytała trochę "kartek" wstecz. Ciapulinka, jestes niemozlwia Też mam ojca myśliwego - tez mnie to mieso zawsze wkurzalo. Chociaz niby najzdrowsze bo takie "wylatane" na świeżym powietrzu. Zawsze mnie zastanawiało kto bardziej cierpi - świnia w ubojni zamordowana czy kuropatwa ustrzelona na wietrze. Wszysyc jadą na myśliwych ale wydaje mi sie ze nie zdajemy sobie sprawy jak wyglada mordowanie zwierzat w roznych zakladach.
Ach, walnelam mowe proekologiczna ale powiem wam ze lubie mieso choc nie tak bardzo bardzo. Zdecydowanie lepsze są slodycze i owoce. To takie kobiece Wszystki babeczki powinny sie tylko tym odzywiac i byc szczupleTak juz powinno byc genetycznie zaprogramowane Tylko wtedy to by ten watek nie istnial. A z tym seksem na stres to coż, rozszerzyłabym jeszcze to o wszelkie calowanie przytualnie i wszelkie kontakty fizyczne z ukochanym w czasie pokoju w związku.A jak jest wojna to sie można pogodzić zawsze, nie? Jakoś adekwatnie

[ciapulinka]

kasiu wiem wiem wariatka ze mnie na maxa
jak to sie mowi rodzicow sie sobie nie wybiera sa jacy sa i trudno

z takich jeszcze ciekawostek mojego ojca....najbardziej mi sie zawsze podobalo jego wyjazdy na grzybobranie wyjezdzal na caly weekend z dwoma koszykami a przywozil malutki sloiczek marynowanych juz grzybkow zdazyl je pewnie przez weekend zrobic

kasienka a co to dupka rosnie???jak to mozliwe??? moja wyobraz sobie maleje dobrze ze mi sie nie splaszcza

[ciapulinka]

co do tego odzywiania sie kobiecego ja sie nei zgadzamna slodycze i owoce czasami moge byc slodycze ale warzywa powinny byc na pierwszym miejscu!!! a slodycze sa fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jj. dla mnie nie musza istniec wole lody noooo takie zimne a nie te co macie na mysli chociaz te tez nie sa az takie zle

co do przytulania siemoj kontakt fizyczny na dzisiejszy dzien jest warczenie na siebie najbardziej z mojej strony tak mi dzs podniosl adrenaline ze z mila checia skopala bym mu tylek i pokazala drzwi ale za to zrobilam cos innego ciekawa jestem reakcji

[ciapulinka]

a teraz dziewczynki cos na wesolo mi wyszlo ze jestem psychopata super co nie??? zrobilam sobie maly tescik ....teraz wy....



Przeczytaj podany poniżej test:




Przeczytaj pytanie, poważnie zastanów się nad odpowiedzią, a potem zejdź na dół strony, aby odczytać rezultat. To nie jest żądna podchwytliwa sztuczka. Nikt, kogo znam nie odpowiedział na to pytanie prawidłowo -włącznie ze mną.


Kobieta na pogrzebie swojej matki spotkała mężczyznę, którego dotąd nie znała. Mężczyzna wydal się jej niesamowity, był jakby z jej snów.
Od razu go pokochała, ale nie poprosiła o jego numer telefonu i później nie mogła go odnaleźć.
Kilka dni potem zabiła swoja siostrę.




Pytanie: Jaki był motyw zabicia siostry?


Daj sobie trochę czasu na refleksje zanim odpowiesz)
Zejdź niżej






























































































Odpowiedź: miała nadzieję, że mężczyzna znowu pojawi się na pogrzebie...


Jeśli odpowiedziałeś poprawnie, to myślisz jak psychopata. To był test znanego amerykańskiego psychologa, który używał go, aby sprawdzić, czy czyjaś mentalność jest mentalnością zabójcy. Wielu aresztowanych seryjnych morderców zostało poddanych temu testowi i ich odpowiedzi były zawsze prawidłowe.




Jeśli nie udało ci się właściwie odpowiedzieć -dobrze dla ciebie.




Jeśli udzieliłeś prawidłowej odpowiedzi, proszę daj mi znać, abym mógł cię usunąć z mojej listy emaliowej.




Przetestuj innych swoich znajomych!

[kasiakasienka]

Kurcze, to ja troche mysle jak psychopata. Pomyslalam ze chodzi o kolesia z zakladu pogrzebowego... i ze zabila siorę zeby go zobaczyc na next funeral. Nie wywalajcie mnie z watka, po prostu sie wczulam...

[kasiakasienka]

Napisane przez ciapulinka

co do tego odzywiania sie kobiecego ja sie nei zgadzamna slodycze i owoce czasami moge byc slodycze ale warzywa powinny byc na pierwszym miejscu!!! a slodycze sa fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj jj. dla mnie nie musza istniec wole lody noooo takie zimne a nie te co macie na mysli chociaz te tez nie sa az takie zle

co do przytulania siemoj kontakt fizyczny na dzisiejszy dzien jest warczenie na siebie najbardziej z mojej strony tak mi dzs podniosl adrenaline ze z mila checia skopala bym mu tylek i pokazala drzwi ale za to zrobilam cos innego ciekawa jestem reakcji

ja lody zaliczam do slodyczy

[pingwin2]

Zgodnie z zaleceniem Szefostwa wątek zamykam
zapraszam do nowego

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196501