Polecamy:

Albertyna · 2008-05-27, 22:14

Cytat:

Napisane przez jagódeczka

a na serdecznym celownik od mercedesa

A żebyś wiedziała, ze będzie BMW Sauber.

Aggie125 · 2008-05-31, 18:45

Cytat:

Napisane przez jagódeczka

ja to nawet kiedyś peta spreparowałam....

O rany...

kinia2305 · 2008-05-31, 19:43

Cytat:

Napisane przez jagódeczka

ja to nawet kiedyś peta spreparowałam....

A po co komus pet na paznokciach

jagódeczka · 2008-05-31, 20:10

nie wiem.
zrobiłam też czołg.

i też nie wiem.

karolka-bobasek · 2008-06-02, 07:42

jagódeczka - moze dziecko masz za spokojne i nie masz co robic z wolnym czasem?

a warcajac do tematu, ja zawsze pytam klientki czemu wybieraja french i jeszcze nigdy nie uslyszalam innej odpowiedzi niz: bo do wszystkiego pasuje. I szczerze powiedziawszy utożsamiam sie z tym stwierdzeniem choc trwalego frencha mialam na pazurkach dwa razy

ale chyba powroce bo po pezygodach z kolorowymi koncowkami, barwnymi szpicami pelnymi cyrkonii, bokatow kwiatkow hologramow i innych (ktora stylistka teho nie przezyla

) zaczyna mi sie tesknic za tym bialym paseczkiem

**olikbt21** · 2008-06-02, 08:19

Jako Twoja klientka, fanka i moherowa frenczyca (a nieee, mam kwiatuszka z konadu wybranego w wielkim stresie :P) powiem Ci tak:

1. Cały czas jako "eko-intelektualo-naukowo-bułkę-przez-bibułkę" zakompleksiona dziewucha mam wyrzuty sumienia, że generalnie mam paznokcie żelowe. Są śliczne: krótkie, eleganckie, piękne, trwałe, estetyczne, wyglądają jak prawdziwe, są robione przez Paulę... A ja mam wątpliwości. Nie wiem jak to wytłumaczyć, żele nie budzą nadal u mnie dobrych skojarzeń. Mimo, iż jest to durny stereotyp. Móałj facet też pitoli, że lepsze prawdziwe (taaa, a lubi zapuszczone i brzydzi się obgryzaniem) - kolorowych brokatowych by nie przeżył.

Ktoś pytał "Czy jest to wstyd/kicha/cośtam"... Ja nie wiem jak to wytłumaczyć, ale... tak. W moim otoczeniu panuje francuskie "Jaaa? Taka się piękna urodziłam, nie zmieniam nic" podczas gdy widać świetne scięcie, delikatny kolor i cerę po mikrodermbrazji ;P Oczywiście biorąc pod uwagę LOGIKĘ to jest absurdalne. Moje paznokcie są beznadziejne, nie trzyma się na nich nawet żel

i są obrzydliwe, zażelowane są ładne więc w czym cholera problem? Logicznie w niczym, ale jest takie jakieś wewnętrzne fuj (jako jedyna osoba wśród znajomych mam żele. I staram się nie przyznawać).

2. Nie noszę biżuterii, maluję się w typie no-make-up, myślę, że zdobienia nie pasują do mnie. "Mgiełka" niebieska już mnie bardzo męczyła psychicznie.

3. Nie lubię się wyróżniać z tłumu.

Zdobienia sobie zrobię... Na ślub.

(Paula, będziesz przyjmować za 30 lat ;P?)

**paulakrk** · 2008-06-02, 14:15

Zapraszam za ćwierć wieku "bułko przez bibułko"

Pokaż wyniki sondy: Czemu kobiety decydują się jedynie na zwykly french na pazurkach?
Ze względu na pracę	26	25,24%
Brak im odwagi by wyróżniać się z tlumu	13	12,62%
Bo błyskotki to opcja dla dyskotekowych laleczek	35	33,98%
Kolory na paznokciach zobowiązują do adekwatnego stroju	22	21,36%
Inne / nie wiem	7	6,80%
Głosujący: 103. Nie możesz głosować w tej sondzie

2008-05-31, 20:10	#124
jagódeczka Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 1 932	Dot.: Dlaczego jesteś na "nie"? nie wiem. zrobiłam też czołg. i też nie wiem.

2008-06-02, 07:42	#125
karolka-bobasek Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 1 233	Dot.: Dlaczego jesteś na "nie"? jagódeczka - moze dziecko masz za spokojne i nie masz co robic z wolnym czasem? a warcajac do tematu, ja zawsze pytam klientki czemu wybieraja french i jeszcze nigdy nie uslyszalam innej odpowiedzi niz: bo do wszystkiego pasuje. I szczerze powiedziawszy utożsamiam sie z tym stwierdzeniem choc trwalego frencha mialam na pazurkach dwa razy ale chyba powroce bo po pezygodach z kolorowymi koncowkami, barwnymi szpicami pelnymi cyrkonii, bokatow kwiatkow hologramow i innych (ktora stylistka teho nie przezyla) zaczyna mi sie tesknic za tym bialym paseczkiem __________________ "Kto z miłości nigdy nie umarł nie potrafi żyć..."

2008-06-02, 08:19	#126
olikbt21 BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 548	Dot.: Dlaczego jesteś na "nie"? Jako Twoja klientka, fanka i moherowa frenczyca (a nieee, mam kwiatuszka z konadu wybranego w wielkim stresie :P) powiem Ci tak: 1. Cały czas jako "eko-intelektualo-naukowo-bułkę-przez-bibułkę" zakompleksiona dziewucha mam wyrzuty sumienia, że generalnie mam paznokcie żelowe. Są śliczne: krótkie, eleganckie, piękne, trwałe, estetyczne, wyglądają jak prawdziwe, są robione przez Paulę... A ja mam wątpliwości. Nie wiem jak to wytłumaczyć, żele nie budzą nadal u mnie dobrych skojarzeń. Mimo, iż jest to durny stereotyp. Móałj facet też pitoli, że lepsze prawdziwe (taaa, a lubi zapuszczone i brzydzi się obgryzaniem) - kolorowych brokatowych by nie przeżył. Ktoś pytał "Czy jest to wstyd/kicha/cośtam"... Ja nie wiem jak to wytłumaczyć, ale... tak. W moim otoczeniu panuje francuskie "Jaaa? Taka się piękna urodziłam, nie zmieniam nic" podczas gdy widać świetne scięcie, delikatny kolor i cerę po mikrodermbrazji ;P Oczywiście biorąc pod uwagę LOGIKĘ to jest absurdalne. Moje paznokcie są beznadziejne, nie trzyma się na nich nawet żel i są obrzydliwe, zażelowane są ładne więc w czym cholera problem? Logicznie w niczym, ale jest takie jakieś wewnętrzne fuj (jako jedyna osoba wśród znajomych mam żele. I staram się nie przyznawać). 2. Nie noszę biżuterii, maluję się w typie no-make-up, myślę, że zdobienia nie pasują do mnie. "Mgiełka" niebieska już mnie bardzo męczyła psychicznie. 3. Nie lubię się wyróżniać z tłumu. Zdobienia sobie zrobię... Na ślub. (Paula, będziesz przyjmować za 30 lat ;P?)

2008-06-02, 14:15	#127
paulakrk BAN stały Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 580	Dot.: Dlaczego jesteś na "nie"? Zapraszam za ćwierć wieku "bułko przez bibułko"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)