Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009) - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-03, 21:44   #4981
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
nie podoba mi się tytuł ja tam się nie mam zamiary rozstawać! nawet jak mam zawalony dzień, to tu zajrzę.
no wlasnie
brawa dla Eli za podejscie

Kachula, twoj tytul tez mi sie podoba

a tak w zwiazku, ale z innej beczki...
ktora zalozy nowa czesc?


---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
Dlatego zazdroszczę rodzinkom 2-języcznym
a 3 i 4-jezycznym tez ?

ale powiem, ze nie zawsze jest lekko, zwlaszcza z nowym slownictwem...

ostatnio mialam akcje z widelcem. Siedzialam z Sandra w kuchni i ta zaczyna "pakel, pakel"... ja oczywiscie oczy jak 5 zl i nie wiem o co jej chodzi... w koncu podeszla do szuflady ze sztuccami i wyjela widelec (po niemiecku Gabel)
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 00:45   #4982
vitreus
Raczkowanie
 
Avatar vitreus
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 240
GG do vitreus
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Dobry,
jesteśmy w domu nareszcie. Mała miała zapalenie nerek, od bakteri Ecoli.

i taką sprawę do Was mam, pytanie raczej. Opowiem może sytuację.
Zadzwoniliśmy po pediatrę jak Majci skoczyła gorączka, pediatra miał być w przychodni za godzinę i też wtedy miał do nas przyjść, jednak przyszła pani doktor wcześniej ta z którą rozmawialiśmy, chociaż nie chcieliśmy żeby ona przychodziła bo ani jej nikt nie lubi, ani nie zna się na dzieciach. więc jej wizyta była dla mnie zaskoczeniem.
Położyłam Oskara spać i zajęłam się sprzątaniem jajek z podłogi które rozbił, przy tym usłyszałam dzwonek. Od progu doktor bardzo niemiła, stwierdziła, że to co się dzieje w domu jest nie do przyjęcia, że na podłodze są rozbite jajka, że okno jest zasłonięte, a Osi chodzi na boso. Jajka właśnie sprzątałam, Osiego położyłam spać, śpi bez skarpet i zasłaniam okno to chyba normalne, a wstał z łóżka bo usłyszał dzwonek do drzwi. No i wczoraj miałąm wizytę pań z opieki społecznej zaalarmowanych właśnie przez doktor. No i oczywiście ja wyrodna matka. dlaczego tym razem? bo nie śpię razem z dziećmi w pokoju. Dzieci mają swój pokój, my swój, oboje przesypiają całe noce (w co nikt mi nie uwierzył, bo jedna ma troje dzieci, druga dwoje i każde budziło się na nocne karmienie). na nic się nie zdały moje tłumaczenia, że dzieci mają tam bynajmniej spokój, drzwi są otwarte, dzieję się coś to słyszę. one tłumaczyły się śmiercią łóżeczkową, więc mówię: jak mam usłyszeć kiedy śpię, że dziecko umiera we śnie, nawet jeśli spałoby obok mnie? Przyjdą jeszcze raz, zobaczyć czy coś z tym zrobiłam, grożą kuratorem.

Poradźcie mi proszę czy to jest aż tak złe z mojej strony? Czy powinnam im ustąpić? Czy mogą nam coś zrobić z tego powodu?

Co do pani doktor jeszcze to stwierdziła u Majci zapalenie gardła, przepisała leki i powiedziała, żeby do przychodni więcej nie dzwonić. Na szczęście skontaktowaliśmy się jeszcze z pediatrą, który natychmiast dał sikierowanie do szpitala. Gdyby nie to to nie wiem jakby się to skończyło.

Przepraszam, że się rozpisałam, że nie odpowiedziałam na wasze posty, ale jestem zdruzgotana cała tą sytuacją.

i oczywiście spóźnione, ale jak zawsze szczere
Sto latek dla Mateuszka
__________________

.razem.


Oskar ~ 12.11.2009

Maja ~ 12.07.2011

ząbki Oskara.
vitreus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 06:38   #4983
asioczka
Zadomowienie
 
Avatar asioczka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Vitreus brak mi slow... przeciez sie nie rozdwoisz, a w domu, gdzie sa dzieci, zawsze jest cos do posprzatania. a, ze akurat byly to jajka, jak ta baba przyszla;/ jej sie nigdy nic nie rozbilo?? a z tym osobnym pokojem zupelnie nie rozumiem. spanie razem to jakis wymog??? my spimy oddzielnie od poczatku i jakos do tej pory wstaje w nocy, zeby ją przykryc, albo jak woła.

a jak przyjdzie kurator, to przeciez nic nie wykarze. nie ma u Was patologii, dzieci sa zadbane, wiec sie nie martw kochana najlepiej to zlozyc skarge na przychodnie- przeciez jest dla wszystkich, nie miala prawa Ci powiedziec, zebys wiecej nie dzwonila!!!!
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D
Majusia

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012
asioczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 07:26   #4984
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Ojej, aż tak? No co Wy, mamusie

Tak, az tak... musisz uwierzyc na slowo, bo masz to szczescie, ze nie doswiadczylas tego, o czym pisze i co mam na mysli...


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Do gorszych przypadków zaliczam poranną awanturę żebym szła w czerwonych butach do pracy...
A dzisiaj na spacerze dowiedziałam sie, że mam jeździć - uwaga - TIREM - i co? Musialam się zgodzić, że w najbliższym czasie wypożyczymy tira dla mamusi


Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość
no wlasnie dobrze
niech podaza za instynktem

Poki mu instynkt tylko takie cos podsuwa to ok...


Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość

i a propos chorob... tz mi sie rozlozyl a w sobote ma egzamin z angielskiego ... ja sie zapijam winkiem czosnkowym i mam nadzieje, ze sie nie dam

Zdrowka dla malza i ciebie


Cytat:
Napisane przez brombusia Pokaż wiadomość

Poszłam dzisiaj po robocie do lekarza, bo straszną mam chrypkę, od tego we wtorek, a on mnie osłuchał i mówi, że mam niedoleczone te zapalenie oskrzeli i kategorycznie muszę zostać w domu. Nie udało mi się wymigać, dostałam L-4 do końca przyszłego tygodnia. Ale że dopiero od jutra, to oczywiście szef kazał mi przyjść na dzisiejszą radę
Jakoś przeżyłam te 4 godziny, ale nic nie pamiętam

Ten twoj szef to naprawde jakis inteligenty inaczej jest...


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
No i zważywszy na to co ostatnio dzieje, chęci i zaangażowanie - mam propozycję na tytuł nowego wątku:
"Maluchy w drugi rok wkraczają, mamuśki z wątkiem się rozstają, bo czasu nie mają"


Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość

ostatnio mialam akcje z widelcem. Siedzialam z Sandra w kuchni i ta zaczyna "pakel, pakel"... ja oczywiscie oczy jak 5 zl i nie wiem o co jej chodzi... w koncu podeszla do szuflady ze sztuccami i wyjela widelec (po niemiecku Gabel)


Cytat:
Napisane przez vitreus Pokaż wiadomość
Poradźcie mi proszę czy to jest aż tak złe z mojej strony? Czy powinnam im ustąpić? Czy mogą nam coś zrobić z tego powodu?

Co do pani doktor jeszcze to stwierdziła u Majci zapalenie gardła, przepisała leki i powiedziała, żeby do przychodni więcej nie dzwonić. Na szczęście skontaktowaliśmy się jeszcze z pediatrą, który natychmiast dał sikierowanie do szpitala. Gdyby nie to to nie wiem jakby się to skończyło.

Przepraszam, że się rozpisałam, że nie odpowiedziałam na wasze posty, ale jestem zdruzgotana cała tą sytuacją.

Wierzyc sie nie chce normalnie... powiedz im lepiej, zeby zajeli sie tymi patologicznymi rodzinami, ktorych nie brakuje i ktore naprawde potrzebuja nadzoru kuratora itp. a czesto nikt sie u nich nie zjawia i tam dopiero sie dzieje...
To ze dzieci maja swoj pokoj i spia ladnie w lozeczkach to luksus a nie cos zlego...
Jak przyjdzie kurator to zabaczy co i jak i mysli, ze powie tym paniom co mysli o stracie swojego czasu...
Nie przejmuj sie...



Stoooooo latek
dla
Blanki!!
Samych radosci, zdrowia i usmiechu na buzce


Dzien dobry



__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"


Edytowane przez karenina19
Czas edycji: 2011-11-04 o 07:27
karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 08:26   #4985
brombusia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość




Stoooooo latek
dla
Blanki!!
Samych radosci, zdrowia i usmiechu na buzce



Dołączam do życzeń dla księżniczki Blaneczki


Vitreus jestem normalnie zbulwersowana
Z racji swojej pracy, co nieco wiem o kuratorach ( darmozjady, swoją drogą, przynajmniej ci społeczni, nie robią absolutnie nic).
Kurator jest przydzielany do rodziny, kiedy ta nie radzi sobie z wychowywaniem dzieci, np. z powodu jakiejś dysfunkcji ( alkocholizm, przemoc, ubóstwo itd.). To że dzieci śpią w osobnym pokoju, to żaden powód. Panie z opieki mogą Ci naskoczyć, że użyję takiego eufemizmu
Straszyć kuratorem to one sobie mogą
Żeby był przydzielony kurator, to najpierw musi być sprawa w sądzie, a żeby była sprawa w sądzie, to musi być poważne podejrzenie o niewywiązywanie się rodziców z opieki nad dziećmi.

Po drugie masz wypis ze szpitala? Opisz całą sytuację, dołącz wypis i szoruj do przychodni składać oficjalną skargę
Nie możesz tego temu babonowi popuścić płazem, bo jeszcze jakąś inną matkę albo dziecko wykończy
I jakie ona miała podstawy do alarmowania opieki? Rozbite jajko na podłodze? Żenada
W każdej przychodni jest osoba (najczęściej kierownik), która przyjmuje skargi w określony dzień. Wystarczy że wysmarujesz pismo i udasz się z nim do przychodni I nie może Ci nikt powiedzieć, że masz nie dzwonić więcej do przychodni ! Masz prawo do opieki zdrowotnej !

Po trzecie, tym babom z opieki, też się należą baty, za bezpodstawne straszenie kuratorem
Znowu smarujesz pisemko i udajesz się z nim do kierownika placówki, składasz oficjalna skargę. Robiły Ci wywiad jakiś środowiskowy?
Nie pamiętam, bo dokładnie w tym już nie siedzę, ale chyba masz prawo do wglądu. Osobny pokój dzieci, to żaden powód do straszenia kuratorem, w ogóle jakaś bzdura i zabobony. Ja bym tego tak nie zostawiła

W ogóle to się zdenerwowałam, muszę sobie meliskę zaparzyć

__________________


Edytowane przez brombusia
Czas edycji: 2011-11-04 o 08:29 Powód: literówka
brombusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 09:45   #4986
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez vitreus Pokaż wiadomość

Przepraszam, że się rozpisałam, że nie odpowiedziałam na wasze posty, ale jestem zdruzgotana cała tą sytuacją.
o zgrozo

ja zrobilabym podobnie jak Brombi... skarga na panie doktor... wraz z wpisem do szpitala
jakim prawem baba, ktora nie potrafi zdjagnozowac powaznej choroby a potrafi naslac opieke spoleczna... halo
przeciez to wiadome, ze jak dziecko chore to i trudniej posprzatac dom... zwlaszcza majac dodatkowo 2-letnie tornado obok

a to, ze dzieci spia w osobnym pokoju to nie przestepstwo ...
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"

Edytowane przez gucia6
Czas edycji: 2011-11-04 o 09:47
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 11:09   #4987
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

gucia - oj tam, nie wyginą, nie wyginą. Może mam chwile, kiedy weny do pisania brak ale wątku nie mam zamiaru póki co opuszczać i myślę, że pozostałe kobity też nie. No i zdrówko z tym winkiem! Jak w zeszłym roku zrobiłam coś podobnego, to TŻ zamiast wziąć trochę na łyżeczkę, to wypił naraz pół słoika... A co się później działoooo...
elalank - no, ciekawe z tą gumą U nas kurcze nie ma takiej fajnej impry. Muszę wreszcie namówić szwagierkę żeby zorganizowała. Tyle się edukujesz, ze niedługo naszą wątkową panią profesor zostaniesz. Super!!!
karenina - wyginięcie może niedługo dotyczyć każdej z nas, tylko tak myślę, co znaczy bunt dwulatka w porównaniu z buntem nastolatka
pietrusia - gratuluję postępów w mowie (oczywiście córce, nie Tobie )
konspiracja - wcześniej nie ma miejsc ale jakby coś się działo, to nie odpuszczę. Póki co raczej ma się ku lepszemu co do mycia okien, to Millka ostatnio w dzień śpi tak różnie - raz krótko, raz długo, że nawet mi się nie chce rozpoczynać czegokolwiek. Zresztą jak Mi śpi, to wolę się kawy napić i nabrać sił na drugą część dnia I nienawidzę mycia okien!!! Zostają mi same mazy. AAaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
brombusia - siedź w domu jak Ci kazali i kuruj się!!! Super, ze Filip tak dobrze radzi sobie w żłobku. Co do angielskiego to pewnie coś w stylu musicalbabies. Na pewno nie zaszkodzi.
zebra - mocno powiedziane z tym dywanem ale trafnie, trafnie
kachule - świetny tytuł. Można też tak: Zbuntowane (ale słodkie) dwulatki i ich (szalone) matki desperatki
vitreus - jestem w głębokim szoku choć z drugiej strony jakoś mnie to nie dziwi. Chamstwo ludzi nie zna granic. Zrób tak, jak pisze brombusia. Nie zostawiaj tego. Koleżanki mąż chce teraz adoptować jej córkę, żeby byli już oficjalnie rodziną i też przechodzi w sądzie niezłe upokorzenie. Masakra... Ważne jednak, że jesteście już w domu i wszystko jest w porządku.

Wiecie co? Moja Mi też śpi w swoim pokoju... Tylko cisza, bo jeszcze opieka do mnie przyjdzie... Jakaś paranoja!

U nas troszkę lepiej. Mi już nie ma temperatury. Udało mi się zrobić ciasto prawie całe i wieczorem będę kończyć tort (robię jednak ten z przepisu z piaskownicą, bo jakoś te barwniki mi obrzydziłyście... najwyżej tęczowy zrobię na urodziny synka) , zacznę już jakąś sałatkę, mięcho, żeby jutro mieć w miarę luz. Goście jutro na 15:30. Jak ktoś w okolicy, to zapraszam na torta. Dziś popołudniu jedziemy z TŻtem do ikei po łóżko dla małej no i inne drobiazgi. No to idę sie oporządzić, umyć włosy bo wyglądam jak końcówka od mopa.
Trzymajcie się dziewczynki

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

A! W ramach dekoracji chcę zrobić millce girlandę taką z trójkącików. Później przyda się jako ozdoba w pokoju. Tak więc nocka przede mną...
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-04, 12:30   #4988
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

heloł

Dzieci śpią, tzn Olcia, bo Ala się rozgląda, ale jest cicho, więc przyszłam do Was na chwilę


Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość
no wlasnie
brawa dla Eli za podejscie

Kachula, twoj tytul tez mi sie podoba

a tak w zwiazku, ale z innej beczki...
ktora zalozy nowa czesc?

a 3 i 4-jezycznym tez ?

ale powiem, ze nie zawsze jest lekko, zwlaszcza z nowym slownictwem...

ostatnio mialam akcje z widelcem. Siedzialam z Sandra w kuchni i ta zaczyna "pakel, pakel"... ja oczywiscie oczy jak 5 zl i nie wiem o co jej chodzi... w koncu podeszla do szuflady ze sztuccami i wyjela widelec (po niemiecku Gabel)

senk ju senj ju
Ja nie otwieram nowego wątku, bo nie wiem jak

a 3-4 to dopiero masakra dla mnie! Ale dzieci jak Sandra opanuje to dla mnie nieosiągalne, nie mam głowy do języków niestety!
I na początku chyba będzie się im mieszać, nie ma siły, żeby nie. Tak mi się wydaje.


vitreus- OMG! myślałam, że sytuacja w Norwegii to była jakaś przesada, ale widzę że w Pl też dzieją się takie absurdy.
Ja na Twoim miejscu tak jak radzi Brombi, nie zostawiłabym tego bez odzewu. Nie daj się zastraszyć babom, pokaż im, że trafiły pod niewłaściwy adres.
Naprawdę tyle jest rodzin w których jest krzywda i cierpienie, a oni sobie normalnie jaja robią! Aż się zdenerwowałam.

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
elalank - no, ciekawe z tą gumą U nas kurcze nie ma takiej fajnej impry. Muszę wreszcie namówić szwagierkę żeby zorganizowała. Tyle się edukujesz, ze niedługo naszą wątkową panią profesor zostaniesz. Super!!!

U nas troszkę lepiej. Mi już nie ma temperatury. Udało mi się zrobić ciasto prawie całe i wieczorem będę kończyć tort (robię jednak ten z przepisu z piaskownicą, bo jakoś te barwniki mi obrzydziłyście... najwyżej tęczowy zrobię na urodziny synka) , zacznę już jakąś sałatkę, mięcho, żeby jutro mieć w miarę luz. Goście jutro na 15:30. Jak ktoś w okolicy, to zapraszam na torta. Dziś popołudniu jedziemy z TŻtem do ikei po łóżko dla małej no i inne drobiazgi. No to idę sie oporządzić, umyć włosy bo wyglądam jak końcówka od mopa.
Trzymajcie się dziewczynki

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

A! W ramach dekoracji chcę zrobić millce girlandę taką z trójkącików. Później przyda się jako ozdoba w pokoju. Tak więc nocka przede mną...
taaa, tylko żebym nie została przypadkiem panią profesor bez pracy

zdrówka dla Was i udanej imprezki. Ja do Ikei wybieram się od 2 miesięcy i się wybrać nie mogę.

oj dziecko mi płącze, lecę bo opieka mi do drzwi zapuka
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011


elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 12:46   #4989
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Wpadlam dzisiaj w wir sprzatnia wiec przelotem poki maly jeszcze spi zagladam do was

Wczoraj okazalo sie, ze jesienne buty André sa za male i musze kupic nowe...kurcze, troche bez sensu, bo przeciez ile tych dni cieplych jeszcze bedzie??
No ale nie puszcze go w sniegowcach jak jest na dworze +10 stopni...


Co do butow jeszcze...wczoraj czytalam malemu basn o Kocie w Butach i André tak siedzi i siedzi a nagle zrywa sie, leci do przedpokoju i wrocil ze...swoimi dlugimi butami zimowymi! Usiadl obok mnie, pokazuje rysunek Kota w Butach i na swoje buty i mowi "But! But!"...wiec zalozylismy mu te buty i chodzil taaaaaki dumny...do konca bajki siedzial w tych butach i co jakis czas pokazywal paluszkiem i mowil "Buuuuut!"...

__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 12:53   #4990
magdawikp
Wtajemniczenie
 
Avatar magdawikp
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 2 686
GG do magdawikp Send a message via Skype™ to magdawikp
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość


Stoooooo latek
dla
Blanki!!
Samych radosci, zdrowia i usmiechu na buzce

Grześ z mamą dołącza sie do życzeń
magdawikp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 12:56   #4991
AlwaysPerfect
Raczkowanie
 
Avatar AlwaysPerfect
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 70
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

czesc wam

sorki ze sie od nie odzywam ale ten bunt dwulatka mnie wykancza...nie mam ani czasu ani ochoty ale mam pytanie

Pietrusia i inne dziewczyny przelozylam Olimpie na normlane lozko bo strasznie sie obijala o szczebeki i plakala w nocy i ogolnie nie chciala patrzc na lozeczko od poniedzialku spi na zwyklym lozku i wiecie co jak zasnie to spi ale zeby zasnela to cuda trzeba robic....

przewaznie biore wozek i ide z nia polazic nawet po kortyarzu bloku i potem ja daja do jej lozka ale np ja chce zeby sama zasnela w swoim lozku to jest ryk...( i tak bylo z lozeczkiem i z lozkiem) dzis o 5 rano Tz szedl do roboty i sie obudzila i jak ona poszedl ja wzielam ja na rece to wzielam do siebie do wyrka to poszla spac bez problemu

Ona najchetniej by ostanie czasy spala z mama...ale ja jestem raczej na nie bo nie chce jej tego uczyc...wiem ze Pietrusia cos tez takiego miala z Kamilka....Pietrusiu jak sobie z tym poradzilas?

Dziewczyny myslicie ze to moze miec zwiazek z buntem dwulatka?

dziekuje za odpowiedzi i postaram sie czesciej do was pisac....nawet resztakami energii.....

pozdrawiam wszytskich buntownikow i ich mamusie!!!!!!!!!!
AlwaysPerfect jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-04, 13:10   #4992
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Hello Moje ulubione Mamuśki

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Tak, az tak... musisz uwierzyc na slowo, bo masz to szczescie, ze nie doswiadczylas tego, o czym pisze i co mam na mysli...
Rany, aż mnei dreszcze przeszły

Cytat:
Napisane przez brombusia Pokaż wiadomość




Po drugie masz wypis ze szpitala? Opisz całą sytuację, dołącz wypis i szoruj do przychodni składać oficjalną skargę


Nie możesz tego temu babonowi popuścić płazem, bo jeszcze jakąś inną matkę albo dziecko wykończy


I jakie ona miała podstawy do alarmowania opieki? Rozbite jajko na podłodze? Żenada


W każdej przychodni jest osoba (najczęściej kierownik), która przyjmuje skargi w określony dzień. Wystarczy że wysmarujesz pismo i udasz się z nim do przychodni I nie może Ci nikt powiedzieć, że masz nie dzwonić więcej do przychodni ! Masz prawo do opieki zdrowotnej !



Po trzecie, tym babom z opieki, też się należą baty, za bezpodstawne straszenie kuratorem


Znowu smarujesz pisemko i udajesz się z nim do kierownika placówki, składasz oficjalna skargę. Robiły Ci wywiad jakiś środowiskowy?


Nie pamiętam, bo dokładnie w tym już nie siedzę, ale chyba masz prawo do wglądu. Osobny pokój dzieci, to żaden powód do straszenia kuratorem, w ogóle jakaś bzdura i zabobony. Ja bym tego tak nie zostawiła

Virteus, nie zostawiaj tego. Ja bym też nie popuściła, a Brombi fachowo doradziła i krok po kroku tak zrób. Niech mają za swoje!

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
Jak w zeszłym roku zrobiłam coś podobnego, to TŻ zamiast wziąć trochę na łyżeczkę, to wypił naraz pół słoika... A co się później działoooo...

Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
karenina - wyginięcie może niedługo dotyczyć każdej z nas, tylko tak myślę, co znaczy bunt dwulatka w porównaniu z buntem nastolatka
też tak pomyślałam...
Cytat:
Napisane przez jo@śka Pokaż wiadomość
konspiracja - wcześniej nie ma miejsc ale jakby coś się działo, to nie odpuszczę. Póki co raczej ma się ku lepszemu co do mycia okien, to Millka ostatnio w dzień śpi tak różnie - raz krótko, raz długo, że nawet mi się nie chce rozpoczynać czegokolwiek. Zresztą jak Mi śpi, to wolę się kawy napić i nabrać sił na drugą część dnia I nienawidzę mycia okien!!! Zostają mi same mazy. AAaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Ale mój synio dluuugo śpi to i kawę zdążę i posprzątać
A ja najgorzej nienawidzę parsowania, brrrrr.... Okno to ciach, ciach i efekt cieszy
Fajnie że zdrówko lepiej i udanej imprezy!
Cytat:
Napisane przez elalank Pokaż wiadomość
heloł
oj dziecko mi płącze, lecę bo opieka mi do drzwi zapuka

Nie, na świadomej mamie nie byłam. Jakbym wtedy może nie ruszała do pracy to pewnie bym sie skusiła.
A to jakiś kurs czy trzaskasz drugą podyplomówę?

No to lecę się ogarniać i kawkę zrobić.

Słuchajcie czy któraś ma jakiegoś fajnego laptopa dla maluchów?
No i na kuchnię się nakręciłam... i na sklep bo Staś ciągle chce sie w sklep bawić... i klocki są takie super na all...

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Wpadlam dzisiaj w wir sprzatnia wiec przelotem poki maly jeszcze spi zagladam do was

No to rozumiem, jest NASZA Karenina
i jeszcze powidz że te buty były czerwone...

Ja bym kupiła jakies trzewiki ocieplane, takie żeby i na teraz były ( na pewno zaraz sie ochlodzi i nie bedzie juz 16 stopni) i jak będzie zimniej to i na ciepłą skarpetę, niekoniecznie od razu śniegowce.


__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 13:15   #4993
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez AlwaysPerfect Pokaż wiadomość
Ona najchetniej by ostanie czasy spala z mama...ale ja jestem raczej na nie bo nie chce jej tego uczyc...wiem ze Pietrusia cos tez takiego miala z Kamilka....Pietrusiu jak sobie z tym poradzilas?
my w sumie nigdy nie mielismy problemu, zeby Sandra zasypiala sama... na lozko sie zdecydowalismy, bo mala nienawidzila byc zamknieta... z otwartymi szczebelkami ciagle wychodzila, a mnie bylo ciezko ja co rusz wyciagac i wkladac do lozeczka

teraz jak ja kladziemy spac, to zawsze sie jeszcze do niej przytule... niekiedy zdarzy sie, ze jeszcze przyjdzie do nas, ale jak jest zmeczona, to nie ma najmniejszego problemu z zasnieciem...

no i musi byc otoczona ulubionymi poduszkami... ma ich w lozku chyba z 6 (oprocz tej normalnej)... a czasem wola o ulubiony kocyk
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 14:45   #4994
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Słuchajcie czy któraś ma jakiegoś fajnego laptopa dla maluchów?
No i na kuchnię się nakręciłam... i na sklep bo Staś ciągle chce sie w sklep bawić... i klocki są takie super na all...
My nie mamy, ale pamietam, ze nasza sasiadka miala takiego fajnego laptopa firmy V-Tech

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
No to rozumiem, jest NASZA Karenina


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
i jeszcze powidz że te buty były czerwone...

Nieeeeee...myslisz, ze kupilabym synowi czerwone sniegowce?
Takie ma... deichmann.jpg


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Ja bym kupiła jakies trzewiki ocieplane, takie żeby i na teraz były ( na pewno zaraz sie ochlodzi i nie bedzie juz 16 stopni) i jak będzie zimniej to i na ciepłą skarpetę, niekoniecznie od razu śniegowce.

Takie wlasnie cos chce...w koncu niech je jeszcze troche ponosi....
Moze takie? http://www.deichmann.com/DE/de/shop/...ten&st=PRODUCT

albo takie? http://www.deichmann.com/DE/de/shop/.../jungen-schuhe

__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 14:47   #4995
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Słuchajcie czy któraś ma jakiegoś fajnego laptopa dla maluchów?
No i na kuchnię się nakręciłam... i na sklep bo Staś ciągle chce sie w sklep bawić... i klocki są takie super na all...
My nie mamy, ale pamietam, ze nasza sasiadka miala takiego fajnego laptopa firmy V-Tech

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
No to rozumiem, jest NASZA Karenina


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
i jeszcze powidz że te buty były czerwone...

Nieeeeee...myslisz, ze kupilabym synowi czerwone sniegowce?
Takie ma... Załącznik 4318923


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Ja bym kupiła jakies trzewiki ocieplane, takie żeby i na teraz były ( na pewno zaraz sie ochlodzi i nie bedzie juz 16 stopni) i jak będzie zimniej to i na ciepłą skarpetę, niekoniecznie od razu śniegowce.

Takie wlasnie cos chce...w koncu niech je jeszcze troche ponosi....
Moze takie?
d2.jpg
Albo takie? d3.jpg


__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 16:02   #4996
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

100 lat dla Blanki!

Cytat:
Napisane przez brombusia Pokaż wiadomość

Co do nowego żłoba, to jest ok. Troszkę płacze rano, ale potem podobno jest już dobrze. Jutro mają jakieś przedstawienie "Kot Filon"
A od grudnia zapisuję go na angielski

haha czyli wszystko się zgadza, dzieci nauczycielek maja przekichane :P
btw Nila chodzi juz na rytmikę

co się stało z zebrą? co z jej kontem? o co chodzi?
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 16:30   #4997
Maria2008
Zadomowienie
 
Avatar Maria2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 351
GG do Maria2008
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

karenina19 buciki no powiem że są ładne ale chyba te szre mi się bardziej podobają. Zależy jakie ma tam ciuszki ale chyba do wszystkiego będą pasować

konspi my mamy laptopa niestety tylko w j. angielskim z tego co pamiętam miała go też kachula
Kinia ma go rok i dalej się nim bawi ale teraz już bym jej kupiła coś ciekawszego myśle o jakieś fajnej macie edukacyjnej

vitreus jaka wstrętna baba nie mam słów Ja bym zrobiła tak jak napisały dziewczyny a dokładnie brombusia

My dziś byłyśmy na kontroli niestety dalej mamy dawać antybiotyk. Zmieniła nam na azitrolek i chyba źle zrobiłam mówiąc o tym że miała zmieniony kał bo ten jest ochydny.
Maria2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 17:18   #4998
magdawikp
Wtajemniczenie
 
Avatar magdawikp
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 2 686
GG do magdawikp Send a message via Skype™ to magdawikp
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

a ja z Izą byłam znowu u lekarza - mamy antybiotyk
magdawikp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 18:12   #4999
pietrusia
Zakorzenienie
 
Avatar pietrusia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Okolice Pilzna
Wiadomości: 3 915
GG do pietrusia
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez AlwaysPerfect Pokaż wiadomość
czesc wam

sorki ze sie od nie odzywam ale ten bunt dwulatka mnie wykancza...nie mam ani czasu ani ochoty ale mam pytanie

Pietrusia i inne dziewczyny przelozylam Olimpie na normlane lozko bo strasznie sie obijala o szczebeki i plakala w nocy i ogolnie nie chciala patrzc na lozeczko od poniedzialku spi na zwyklym lozku i wiecie co jak zasnie to spi ale zeby zasnela to cuda trzeba robic....

przewaznie biore wozek i ide z nia polazic nawet po kortyarzu bloku i potem ja daja do jej lozka ale np ja chce zeby sama zasnela w swoim lozku to jest ryk...( i tak bylo z lozeczkiem i z lozkiem) dzis o 5 rano Tz szedl do roboty i sie obudzila i jak ona poszedl ja wzielam ja na rece to wzielam do siebie do wyrka to poszla spac bez problemu

Ona najchetniej by ostanie czasy spala z mama...ale ja jestem raczej na nie bo nie chce jej tego uczyc...wiem ze Pietrusia cos tez takiego miala z Kamilka....Pietrusiu jak sobie z tym poradzilas?

Dziewczyny myslicie ze to moze miec zwiazek z buntem dwulatka?

dziekuje za odpowiedzi i postaram sie czesciej do was pisac....nawet resztakami energii.....

pozdrawiam wszytskich buntownikow i ich mamusie!!!!!!!!!!
Ja brałam Kamilke do siebie i zasypiała z nami a potem ja przenosiłam do łóżeczka, jak sie w nocy budziła to poczatkowo brałam do nas ale potem nie odpuszczeałam kazałam sie jej połozyc tłumaczyłam ze mama jest dawałam jej reke i pomału jej przeszedł ten bunt. Teraz co prawda zasypia z nami bo chce sie pprzytulac ale w nocy nie chce do nas.

Może spróbuj ja z wami na łóżku usypiac

vitreus brak mi słów normalnie

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

To kto zakłada kolejną część??

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Cytat:
Napisane przez magdawikp Pokaż wiadomość
a ja z Izą byłam znowu u lekarza - mamy antybiotyk
Biedna, oby szybko przeszło

Sto lat dla Blanki
__________________
Moje
17.11.2009
19.06.2012



Aniołek[*]
pietrusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-04, 19:35   #5000
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
- mam propozycję na tytuł nowego wątku:
"Maluchy w drugi rok wkraczają, mamuśki z wątkiem się rozstają, bo czasu nie mają"
buuuuuuuuuuuuuuuuuu
nie, nie i jeszcze raz nie!!!!!!!

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Cytat:
Napisane przez vitreus Pokaż wiadomość
Dobry,
jesteśmy w domu nareszcie. Mała miała zapalenie nerek, od bakteri Ecoli.

i taką sprawę do Was mam, pytanie raczej. Opowiem może sytuację.
Zadzwoniliśmy po pediatrę jak Majci skoczyła gorączka, pediatra miał być w przychodni za godzinę i też wtedy miał do nas przyjść, jednak przyszła pani doktor wcześniej ta z którą rozmawialiśmy, chociaż nie chcieliśmy żeby ona przychodziła bo ani jej nikt nie lubi, ani nie zna się na dzieciach. więc jej wizyta była dla mnie zaskoczeniem.
Położyłam Oskara spać i zajęłam się sprzątaniem jajek z podłogi które rozbił, przy tym usłyszałam dzwonek. Od progu doktor bardzo niemiła, stwierdziła, że to co się dzieje w domu jest nie do przyjęcia, że na podłodze są rozbite jajka, że okno jest zasłonięte, a Osi chodzi na boso. Jajka właśnie sprzątałam, Osiego położyłam spać, śpi bez skarpet i zasłaniam okno to chyba normalne, a wstał z łóżka bo usłyszał dzwonek do drzwi. No i wczoraj miałąm wizytę pań z opieki społecznej zaalarmowanych właśnie przez doktor. No i oczywiście ja wyrodna matka. dlaczego tym razem? bo nie śpię razem z dziećmi w pokoju. Dzieci mają swój pokój, my swój, oboje przesypiają całe noce (w co nikt mi nie uwierzył, bo jedna ma troje dzieci, druga dwoje i każde budziło się na nocne karmienie). na nic się nie zdały moje tłumaczenia, że dzieci mają tam bynajmniej spokój, drzwi są otwarte, dzieję się coś to słyszę. one tłumaczyły się śmiercią łóżeczkową, więc mówię: jak mam usłyszeć kiedy śpię, że dziecko umiera we śnie, nawet jeśli spałoby obok mnie? Przyjdą jeszcze raz, zobaczyć czy coś z tym zrobiłam, grożą kuratorem.

Poradźcie mi proszę czy to jest aż tak złe z mojej strony? Czy powinnam im ustąpić? Czy mogą nam coś zrobić z tego powodu?

Co do pani doktor jeszcze to stwierdziła u Majci zapalenie gardła, przepisała leki i powiedziała, żeby do przychodni więcej nie dzwonić. Na szczęście skontaktowaliśmy się jeszcze z pediatrą, który natychmiast dał sikierowanie do szpitala. Gdyby nie to to nie wiem jakby się to skończyło.

Przepraszam, że się rozpisałam, że nie odpowiedziałam na wasze posty, ale jestem zdruzgotana cała tą sytuacją.

i oczywiście spóźnione, ale jak zawsze szczere
Sto latek dla Mateuszka
no jestem w szoku normalnie!!!
jak tak można!!!

po pierwsze, to nie wydaje mi sie żeby spanie osobno było czymś złym! Po drugie, jajko na podłodze , no cóż u mnie non stop coś na podłodze ląduje :/ Zasłonięte okno, też mam przez pół dnia a to dlatego że słońce od tej strony mocno wali i nam to przeszkadza, a że boso - Wojtek też czasami boso chadza bo lubi skarpetki ściągać
wedlug mnie nie zrobiliście NIC źle!!

a lekarke to bym chyba...
i jak mogła powiedzieć że nie wolno do przychodni dzwonić!!! nie kumam

dobra kończe temat bo się wnerwiłąm na maxa!!!!!!!!
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 20:01   #5001
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Cytat:
Napisane przez pietrusia Pokaż wiadomość


To kto zakłada kolejną część??
skoro sie zadna nie pali, to ja

edit: link podam wam pozniej, bo zrobilam literowke w tytule
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"

Edytowane przez gucia6
Czas edycji: 2011-11-04 o 20:06
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 22:43   #5002
elalank
Zadomowienie
 
Avatar elalank
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 663
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

heloł

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
A to jakiś kurs czy trzaskasz drugą podyplomówę?


Słuchajcie czy któraś ma jakiegoś fajnego laptopa dla maluchów?
No i na kuchnię się nakręciłam... i na sklep bo Staś ciągle chce sie w sklep bawić... i klocki są takie super na all...
kurs 82 h

my nie mamy laptopa. Kupuj, kupuj, dziecku będziesz żałować?

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
co się stało z zebrą? co z jej kontem? o co chodzi?
a coś się stało?
edit: Faktycznie zablokowane tymczasowo, trzeba na FB się dowiedzieć o co kaman?

Cytat:
Napisane przez Maria2008 Pokaż wiadomość
My dziś byłyśmy na kontroli niestety dalej mamy dawać antybiotyk. Zmieniła nam na azitrolek i chyba źle zrobiłam mówiąc o tym że miała zmieniony kał bo ten jest ochydny.
zdrówka

Cytat:
Napisane przez magdawikp Pokaż wiadomość
a ja z Izą byłam znowu u lekarza - mamy antybiotyk
zdrówka

Karenina- fajne te buciki, ale nie wiem na które bym się zdecydowała

idę spać, bo zaraz będę wstawać na karmienie
__________________
Córcie 15.11.2009 i 16.06.2011



Edytowane przez elalank
Czas edycji: 2011-11-04 o 22:45
elalank jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 23:14   #5003
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Heloł!
Przyjechaliśmy z ikei koło 21, Mi zasnęła w aucie, musiałam ją przenieść i utulić. No i zrobiła się 22 zanim wzięłam się za dokończenie ciasta i tortu. Jeszcze muszę zrobić zabawki do piaskownicy i piasek... No to idę...
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 07:51   #5004
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

zapraszam do nowej czesci
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=571752
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 08:05   #5005
jo@śka
Rozeznanie
 
Avatar jo@śka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: beskidzki groń
Wiadomości: 684
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

Siedziałam nad tortem do 3... Jestem sama z dzieciakami, jeszcze do sklepu trza zajechać, sałatki robić, mięcha, ogarnąć pokój i łazienkę, siebie... Aaaaaaa!!! Ciekawe czy dam radę... No ale czas na wpis na wizażu się znalazł
Dzień dobry wszystkim!!!
jo@śka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:57.