Mój facet ze mną nie sypia..

[piwonia2705]

Witam,
Mam 25 lat, jestem bardzo atrakcyjna, a w związku 3 lata.
Kochamy się raz na 2 miesiące bo on ciągle jest zmęczony. Zaczęłam już myśleć,że to ze mną jest coś nie tak, ale widzę zainteresowanie innych mężczyzn. Ciągle liczę na to, że on się zmieni ale od roku nadal żadnej poprawy, myślałam o zdradzie ale przecież to nie rozwiąże tego problemu. Kocham go i nie wiem co robić, dlaczego nie ma ochoty na sex ?

[axox]

Napisane przez piwonia2705

Witam,
Mam 25 lat, jestem bardzo atrakcyjna, a w związku 3 lata.
Kochamy się raz na 2 miesiące bo on ciągle jest zmęczony. Zaczęłam już myśleć,że to ze mną jest coś nie tak, ale widzę zainteresowanie innych mężczyzn. Ciągle liczę na to, że on się zmieni ale od roku nadal żadnej poprawy, myślałam o zdradzie ale przecież to nie rozwiąże tego problemu. Kocham go i nie wiem co robić, dlaczego nie ma ochoty na sex ?

my Ci nie odpowiemy, musisz się go spytac...

[EsTeLL25]

Napisane przez piwonia2705

Witam,
Mam 25 lat, jestem bardzo atrakcyjna, a w związku 3 lata.
Kochamy się raz na 2 miesiące bo on ciągle jest zmęczony. Zaczęłam już myśleć,że to ze mną jest coś nie tak, ale widzę zainteresowanie innych mężczyzn. Ciągle liczę na to, że on się zmieni ale od roku nadal żadnej poprawy, myślałam o zdradzie ale przecież to nie rozwiąże tego problemu. Kocham go i nie wiem co robić, dlaczego nie ma ochoty na sex ?

Dziwne ...
A rozmawiałaś z nim szczerze o swoich potrzebach o tym, że czujesz się nie atrakcyjna przez to? Pytałaś dlaczego nie chce?
Myślenie o zdradzie na pewno nie rozwiąże problemu, tylko go pogłębi więc o tym nawet nie myśl.
Jeśli go kochasz, to porozmawiaj z nim niech Ci powie o co chodzi.

[piwonia2705]

Rozmawiałam z nim o tym wiele razy... ciągle mówi, że jest zmęczony i zestresowany pracą. Jest adwokatem, robi doktorat i ciągle tym się wykręca. Ale nie sypiamy ze sobą nawet w weekendy ani na wakacjach, kiedy nie ma stresu. Mówi, że bardzo mu się podobam i że nie wyobraża sobie życia z inną dziewczyną. Kiedy z nim zerwałam (juz 3 razy w tym roku) zawsze płakał i błagał mnie o powrót, obiecując, że wszystko wróci do normy. Po czym dobiera się do mnie raz (jakby chciał odrobić pańszczyznę) i 2 miesiące znowu nic...

[kalincia]

Napisane przez piwonia2705

Rozmawiałam z nim o tym wiele razy... ciągle mówi, że jest zmęczony i zestresowany pracą. Jest adwokatem, robi doktorat i ciągle tym się wykręca. Ale nie sypiamy ze sobą nawet w weekendy ani na wakacjach, kiedy nie ma stresu. Mówi, że bardzo mu się podobam i że nie wyobraża sobie życia z inną dziewczyną. Kiedy z nim zerwałam (juz 3 razy w tym roku) zawsze płakał i błagał mnie o powrót, obiecując, że wszystko wróci do normy. Po czym dobiera się do mnie raz (jakby chciał odrobić pańszczyznę) i 2 miesiące znowu nic...

Kolejna, która nie bierze nawet własnych słów poważnie. Zerwanie to oznacza zerwanie, a nie groźbę, żeby coś zrobić. Jak zerwałaś, to po co wracałaś. Ile znaczy zerwanie, skoro oznacza - zastanów się. Normalne zerwanie oznacza - już cię nie chcę, wiesz???

[EsTeLL25]

Hmm a może powinniście iść do seksuologa bo to nie jest normalne Skoro faktycznie jest taki zmęczony a dziwne to jest żeby być zmęczonym cały czas. Skoro twierdzi, ze mu się podobasz to czemu Ci tego nie okazuje? Trudno doradzić w takiej sprawie naprawdę..

[ewa102]

Musicie iść do lekarza - może ma problemy z prostatą lub na coś innego jest chory o czym nie wie i dlatego.
Od zawsze tak rzadko było,czy kiedyś kochaliście się częściej?

[piwonia2705]

Napisane przez kalincia

Kolejna, która nie bierze nawet własnych słów poważnie. Zerwanie to oznacza zerwanie, a nie groźbę, żeby coś zrobić. Jak zerwałaś, to po co wracałaś. Ile znaczy zerwanie, skoro oznacza - zastanów się. Normalne zerwanie oznacza - już cię nie chcę, wiesz???

Tego nie można rozpatrywać w kategorii czarne-białe. Owszem zrywałam bo nie potrafiłam ciągnąc dlużej tego związku w tej formie, nigdy nie mowilam, zę juz go nie kocham...

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Wielokrotnie namawialam go na wizytę u lekarza, twierdzi jednak że jest zdrowy i e jest to chwilowy kryzys, który minie i pary tak mają. Mnie się jednak nie zdarzyło to z żadnym wczesniejszym facetem...

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

.

[EsTeLL25]

Napisane przez piwonia2705

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Wielokrotnie namawialam go na wizytę u lekarza, twierdzi jednak że jest zdrowy i e jest to chwilowy kryzys, który minie i pary tak mają. Mnie się jednak nie zdarzyło to z żadnym wczesniejszym facetem...

To nie jest normalne zachowanie, żadne tłumaczenia tutaj nie wchodzą w grę typu " jestem zmęczony" Tu musi być jakiś inny powód.


[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;36928223]Moze dlatego, ze cie zdradza.[/QUOTE]

Też o tym pomyślałam, ale nie chciałam nic pisać.
Podejrzewałaś go kiedyś o zdradę? zachowuje się dziwnie poza tym, ze nie chce się kochać?

[yes]

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;36928223]Moze dlatego, ze cie zdradza.[/QUOTE]

też o tym od razu pomyślałam..

[Lukrecja86]

Jakis czas temu był program w DD TVN i tam poruszany był podoby problem róznicy temperamentów. Ogólnie facet nie chciał - babka chciała codziennie. Do studia zaproszono tego znanego seksuologa. Nie pamiętam już co mówił dokładnie, ale stwierdził, że przyczyn braku ochoty jest wieeele: od stresu, po chorobę aż do zdrady czy innnych jakiś spraw bezpośrednio niezwiązanych z seksem. Myslę, że powinnaś z nim porozmawiać jeszcze raz i rozważyć wizytę wspólną u psychologa - seksuologa.

[marzenkafiorka]

problem tkwi w nim- nie w Tobie. Skoro rozmowy nie pomagają , nie ma zmian od tak długiego czasu, może odpowiada mu taki związek bo ma kogoś na boku kto jest partią tylko do łóżka?
bolesne to co piszemy , ale możliwe
a lekarz nie pomoże, bo z tego co widze nie ma szans na wizytę. A dlaczego- odpowiedź znasz,bo tak rzadkie zbliżenia (a raczej ich brak)o czymś świadczą, no chyba że ma naprawdę problem ze swoim zdrowiem , co nie usprawiedliwia takiego traktowania Twojej osoby.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

jeszcze coś mi wpadło do głowy.
Może Ty jesteś bardziej otwarta na sex , lubisz zmiany i on się tego boi, bo woli po Bożemu!
może ma syndrom "masturbacji" i bardziej to mu sprawia przyjemnośc, lub oglądanie filmów.
Ciężko wypowiedzieć się w tym temacie, nie znając całej sytuacji, zreszta koleżanka powyżej dobrze to napisała- wiele rzeczy moze sie składać na ten problem

[Karmenka]

Może jest aseksualny i mimo, że Cię kocha, mimo, że mu się podobasz nie chce seksu, bo nie czuje takiej potrzeby.
A nie chce Ci powiedzieć, bo boi się reakcji ?

Albo zdradza.

[Epilogue]

porozmawiaj z nim

od poczatku zwiazku mial takie sladowe checi na seks, czy zmienilo sie to w trakcie?

[piwonia2705]

przez pierwszy rok było super, drugi też nie narzekałam ale trzeci jest masakrą potrafi nie kochać się 2 m-ce ...

[Lukrecja86]

Podstawa to ROZMOWA. Wizaż Ci nie pomoże. Przyczyn może być wiele. Myślę, że powiedz mu wprost co czujesz, jakie masz potrzeby i uważasz za conajmniej dziwne, aby facet w w tym wieku chciał uprawiać seks raz na dwa miesiące. Mozesz napoknąć, że podejrzewasz zdradę. Żadaj, aby powiedzial Ci wprost co czuje, czy nie czuje potrzeby seksu czy po prostu zdradza. Calkiem mozliwe, że mówi prawdę - długotrwały stres bywa przyczyną obniżenia lipido. Ale to sa tylko nasze spekulacje, co nie zmienia faktu, że potrzebna jest mu fachowa pomoc.

[TheKey]

Ale co w tym dziwnego? Może taki ma temperament, że nie potrzebuje częściej. Jezu, znów te durne komentarze "To nienormalne!" No, jak się patrzy przez pryzmat stereotypu, że każdy facet musi mieć mega ochotę na seks, to potem jest wielki szok, gdy rzeczywistość nie zgadza się z tymi stereotypami

Słuchaj, możliwe że macie po prostu inne potrzeby, więc albo się dogadacie w tej kwestii, albo się rozstańcie, jeśli to dla Ciebie tak ważne, że aż rozważasz zdradę.
Jak w ogóle można rozważać zdradę? Rozważać to można rozstanie, ale zdradę?

[ONA45]

a może musisz go bardziej pokusić? Np jak siedzi przed telewizorem to powiedz, że masz ochotę. A jak nie zareaguje to powiedz, że w takim razie poradzisz sobie sama i zacznij no wiesz, koniecznie przed nim od razu powinien zareagować albo spróbuj jakoś go kusić, sama zaczynaj go smyrać np. w samochodzie jak jedziecie

[201610310857]

Napisane przez ONA45

a może musisz go bardziej pokusić? Np jak siedzi przed telewizorem to powiedz, że masz ochotę. A jak nie zareaguje to powiedz, że w takim razie poradzisz sobie sama i zacznij no wiesz, koniecznie przed nim od razu powinien zareagować albo spróbuj jakoś go kusić, sama zaczynaj go smyrać np. w samochodzie jak jedziecie

W aucie to niech sie skupi na prowadEniu, a nie igraszkach. Idiotyczne porady dalas.

Autorko, powazna roznowe radze.
Powodzenia

[laisla]

Napisane przez ONA45

a może musisz go bardziej pokusić? Np jak siedzi przed telewizorem to powiedz, że masz ochotę. A jak nie zareaguje to powiedz, że w takim razie poradzisz sobie sama i zacznij no wiesz, koniecznie przed nim od razu powinien zareagować albo spróbuj jakoś go kusić, sama zaczynaj go smyrać np. w samochodzie jak jedziecie

Ej no raczej chyba już takich sztuczek próbowała skoro doszło do założenia wątku z prośbą o pomoc
Może ma ciężki okres, jakieś problemy i nie w głowie mu igraszki albo jak mówi TheKey ma dużo niższe potrzeby..Cóż, taka częstotliwość także mieści się jeszcze w normie. Bo...czasami tę ochotę jednak ma. Problem w tym, że autorka ma dużo częściej

[ewa102]

Autorka mowi ze czestotliwosc wczesniej byla wieksza i raczej by sie nie zmuszal.

[TheKey]

Napisane przez ewa102

Autorka mowi ze czestotliwosc wczesniej byla wieksza i raczej by sie nie zmuszal.

No ale na początku związku zawsze jest inaczej, ludzie się starają dobrze wypaść, częściej dostosowując się do oczekiwań partnera.

[yes]

Napisane przez TheKey

No ale na początku związku zawsze jest inaczej, ludzie się starają dobrze wypaść, częściej dostosowując się do oczekiwań partnera.

Ale mimo to nie powinien swojego libido tłumaczyć zmęczeniem, stresem czy pracą, tylko powiedzieć wprost: słuchaj, nie mam takich wysokich potrzeb.

No bo jednak jak można na wakacjach stresować się pracą i być zmęczonym i to się gryzie ze sobą, dlatego rozumiem dylemat autorki o jego argumentach

[TheKey]

Napisane przez yes

Ale mimo to nie powinien swojego libido tłumaczyć zmęczeniem, stresem czy pracą, tylko powiedzieć wprost: słuchaj, nie mam takich wysokich potrzeb.

Oczywiście, takie rzeczy powinno się mówić wprost. Ale co drugi człowiek tego nie potrafi.

[EsTeLL25]

Napisane przez yes

Ale mimo to nie powinien swojego libido tłumaczyć zmęczeniem, stresem czy pracą, tylko powiedzieć wprost: słuchaj, nie mam takich wysokich potrzeb.

No bo jednak jak można na wakacjach stresować się pracą i być zmęczonym i to się gryzie ze sobą, dlatego rozumiem dylemat autorki o jego argumentach

DokładnieDla mnie to nie są tłumaczenia. Po 3 latach związku powinien odważyć się szczerze powiedzieć o co chodzi, ciekawe jak On by się czuł gdyby Ona tak postępowała
Czy by nic nie podejrzewał i się nie martwił.

Napisane przez TheKey

Oczywiście, takie rzeczy powinno się mówić wprost. Ale co drugi człowiek tego nie potrafi.

No i właśnie dlatego wizażanka ma problem bo nie wie co myśleć i o co chodzi.

[Lukrecja86]

Napisane przez TheKey

Ale co w tym dziwnego? Może taki ma temperament, że nie potrzebuje częściej. Jezu, znów te durne komentarze "To nienormalne!" No, jak się patrzy przez pryzmat stereotypu, że każdy facet musi mieć mega ochotę na seks, to potem jest wielki szok, gdy rzeczywistość nie zgadza się z tymi stereotypami

Słuchaj, możliwe że macie po prostu inne potrzeby, więc albo się dogadacie w tej kwestii, albo się rozstańcie, jeśli to dla Ciebie tak ważne, że aż rozważasz zdradę.
Jak w ogóle można rozważać zdradę? Rozważać to można rozstanie, ale zdradę?

Jeśli to do mnie to nie twierdziłam, że to dziwne, bo nie znam tej sytuacji i nie oceniałam. Chodziło mi o to, żeby tak powiedziała swojemu partnerowi, może spowodować szczerość. I tak - dla mnie to dziwne(nieważne czy kobieta czy mężczyzna, aby chciec raz na dwa tygodnie. A pisze to osoba o słabym temperamencie.

[TheKey]

Napisane przez Lukrecja86

Jeśli to do mnie to nie twierdziłam, że to dziwne, bo nie znam tej sytuacji i nie oceniałam. Chodziło mi o to, żeby tak powiedziała swojemu partnerowi, może spowodować szczerość. I tak - dla mnie to dziwne(nieważne czy kobieta czy mężczyzna, aby chciec raz na dwa tygodnie. A pisze to osoba o słabym temperamencie.

Nie chodziło mi o Twój post, przypadek chciał, że napisałam swój zaraz pod Twoim, ale odnosiłam się do wypowiedzi w stylu:

Napisane przez EsTeLL25

Hmm a może powinniście iść do seksuologa bo to nie jest normalne

Napisane przez EsTeLL25

To nie jest normalne zachowanie, żadne tłumaczenia tutaj nie wchodzą w grę typu " jestem zmęczony" Tu musi być jakiś inny powód.

Powiem tak: ludzie są różni i mają różnie. To że ktoś ma inaczej niż my sami, nie czyni go nienormalnym - równie dobrze dla niego nasze zwyczaje mogą być postrzegane jako nienormalne
Boże, niektórzy to nawet pojęcia nie mają, ile jest dziewczyn dla których pod tym względem taki facet byłby ideałem.

[EsTeLL25]

Napisane przez TheKey

Nie chodziło mi o Twój post, przypadek chciał, że napisałam swój zaraz pod Twoim, ale odnosiłam się do wypowiedzi w stylu:



Powiem tak: ludzie są różni i mają różnie. To że ktoś ma inaczej niż my sami, nie czyni go nienormalnym - równie dobrze dla niego nasze zwyczaje mogą być postrzegane jako nienormalne
Boże, niektórzy to nawet pojęcia nie mają, ile jest dziewczyn dla których pod tym względem taki facet jest ideałem.

Nie napisałam, ze taki facet jest nienormalny tylko takie zachowanie jest dziwne ( nie normalne). Bo skoro jest z kobietą 3 lata i na początku było wszystko dobrze a nagle się zmienił t widać zaszła jakaś można powiedzieć " zmiana" w ich związku nie wiadomo z jakiego powodu.

Dla mnie to jest podejrzane zachowanie po prostu. Bo jeśli faktycznie jest chory, zmęczony , cokolwiek to powinien otwarcie powiedzieć jak jest. I porozmawiać ze swoją kobietą. Skoro wizażanka założyła wątek tutaj z pytaniem o poradę to czyli nic konkretnego od Tż się nie dowiedziała i wcale się nie dziwię, ze się niepokoi.

Możemy się tutaj sprzeczać ale Takie jest Moje zdanie i tyle.

[TheKey]

Napisane przez EsTeLL25

Nie napisałam, ze taki facet jest nienormalny tylko takie zachowanie jest dziwne ( nie normalne). Bo skoro jest z kobietą 3 lata i na początku było wszystko dobrze a nagle się zmienił t widać zaszła jakaś można powiedzieć " zmiana" w ich związku nie wiadomo z jakiego powodu.

Ok, jeśli chodziło o zmianę a nie o faceta, to zmienia postać rzeczy