Usuwanie blizn

[misiaczek1986k]

cóż każdy ma swoje odczucia, ja miałam nałożoną maść i równo godzinę trzymałam ją na bliznach i również miałam okrytą folią i po prostu w miejscu gdzie było jej więcej znieczuliło bardziej a tam gdzie było mniej to znieczuliło mniej. mamba nie mów od razu, że to nieprawda, że wystarczy mniej, ale że zależy od czasu lub coś w tym stylu bo jak widzisz nie do końca sprawdza się Twoja teoria, wiem co miałam, ile i jak długo trzymałam i podczas zabiegu potwierdziło się to, że tam gdzie maści było grubiej nałożone to bolało mniej a nawet wcale. a zabieg miałam teraz w poniedziałek więc pamięć mam świeżą i dokładną

[Mamawiki86]

CO potwierdza to , że każy ma inne odczuwanie bólu, co zależy od wielu czynnikow, struktura skóry, wrażliwość na dotyk, a nawet po prostu taki dzień. Jedne rodzą bezboleśnie inne cierpią męczarnie wiele godzin....

[endorfina1]

Mambo a mogłabyś króciutko opisać jak goi Ci się skóra po zabiegu? Jak wyglądała zaraz po laserze, a jak dzisiaj? Ciekawa jestem jakie są Twoje wrażenia A może dziś już widzisz jakiś efekt?


niestety ze smutkiem muszę stwierdzić, że na stronie producenta nie znalazłam Fenomed, a tam mam właśnie konsultacje Podsyłam link do strony internetowej tego gabinetu. Jeśli możecie się przyjrzeć zdjęciom sprzętu i ewentualnie upewnić mnie, że to jest TEN fraxel, to byłabym dozgonnie wdzięczna!!

http://www.fenomed.pl/

z góry dziękuję

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

znalazłam za to inny gabinet w Bydgoszczy, na którym jest pokazana animacja tego jak działa Fraxel. Może kogoś to zaciekawi, więc podsyłam

http://www.esteticmed.pl/kat_24_49_1...tore_Dual.html

[misiaczek1986k]

laser fraxel repair jest o wiele słabszy od fraxela CO2, ponieważ, po zabiegu tym pierwszym skóra ma szybciej powrócić do formy, zatem po zabiegu Twoja buzia nie jest przez tydzień czasy opuchnieta i z wysiękiem tylko jakieś 3 dni przynajmniej tak podają

"Większość pacjentów może podjąć normalną aktywność bezpośrednio po zabiegu. Nie jest wymagane żadne specjalne postępowanie, pacjenci mogą podjąć rutynowe zabiegi pielęgnacyjne skóry bezpośrednio po zabiegu. W obszarach objętych zabiegiem może wystąpić nieznaczne zaczerwienienie i obrzęk, jak również umiarkowane pieczenie lub swędzenie mijające zazwyczaj w przeciągu kilku godzin. Zaczerwienienie może utrzymywać się przez kilka dni, a skóra może przybrać „opalony” odcień. Po upływie około tygodnia i zagojeniu się mikroskopijnej wielkości obszarów, w których skóra poddana była zabiegowi, koloryt skóry powróci do normy. W bardzo rzadkich przypadkach, gdy zastosowany zabieg był rozległy, mogą pojawić się strupki lub pęcherze. Laser skutecznie usuwa m.in. blizny potrądzikowe."

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

a co do skóry po zabiegu to wygląda to tak: zabieg boli, nie da się ukryć (chyba, że słaba dawka jest ustawiona lub jest jakiś laser, który nie wywołuje odczuć bólowych) po zabiegu są takie jasne kropeczki, a krew zaczyna cieknąć po nałożeniu odpowiedniego kremu (ja stosuję krem mikroelementowy i olej z rokitnika) okolica jest spuchnieta. w zależności od rodzaju skóry i tego jak toleruje zabiegi wysięki mogą ustapić szybko ale skóra minimum tydzień jest opuchnieta. neleży w tym czasie ją intensywnie smarować (przynajmniej 5 razy dziennie) ---------> tak jest po laserze fraxel eCO2

pozdrawiam

[Cheekey83]

Hej dziewczyny!
Dajcie proszę znać, jak efekty!!
Ja też od kilku lat zastanawiam się nad usunięciem blizn powstałych wskutek poparzenia i pooperacyjnych. Jakiś czas temu powiedziano mi, że już nic nie da się zrobić, ale przecież nauka idzie do przodu, więc nie tracę nadziei.
Będę wdzięczna za relację :

[Mamba_2008]

hej endorfina! A więc nie ma co ukrywać zabieg boli i misiaczek ma rację różne są odczucia mocniejsze i słabsze , sprawa indywidualna. Po zabiegu skóra wygląda jak żar z ogniska. W miejscu działania lasera jest opuchnięta, czerwona pojawiają się kropelki krwi i taki stan utrzymuje sie przez 2-3 dni, więc jeśli ktoś mówi, że na drugi dzień można od razu iść do pracy tzn. że nic nie wie o laserze. O skórę trzeba oczywiście dbać często przemywać i nawilżać, zresztą wszystkie wskazówki o pielęgnacji powinien przekazać lekarz. Jeśli chodzi o efekty to wolałabym się na razie wstrzymać od komentarza, gdyż dostałam jasne informacje, iż proces ten jest długotrwały i aby uzyskać efekty potrzeba trochę cierpliwości. Mogę natomiast powiedzieć, że jeśli chodzi o gabinet, lekarza, zabieg i sam projekt to dla mnie pełna profeska

[endorfina1]

dziękuję Wam obu za szczegółową relację i rozjaśnienie tematu Miałabym prośbę Mambo, czy udałoby Ci się w miarę możliwości i chęci opisywać zmiany jakie zauważysz po paru tygodniach od zabiegu?

[misiaczek1986k]

dodam jeszcze, że zabiegu laserem nie można wykonywać na świeżo opaloną skórę, natomiast po samym zabiegu minimum miesiąc nie można opalać okolicy, która została poddana zabiegom, ponieważ mogą pojawić się przebarwienia. często po zabiegach laserowych po jakimś tygodniu pacjentki idą na solarium by opalić troszkę tą delikatną różową skórę, jest to duży błąd, działanie lasera w połączeniu z promieniami słonecznymi (słońce naturalne bądź sztuczne) może powodować pojawienie się przebarwień. często na forach można spotkać się z opinią pacjentki, że po laserze ma przebarwienia na skórze, myślę, że to nie przez działanie lasera tylko niewłaściwą pielęgnację. osoby, które robią zabieg na twarz muszą używać kremów z filtrami wiadomo, słonko szybko łapie, dlatego tego typu zabiegi najlepiej wykonywać jesienią, bądź zimą. ja mam blizny na nodze dlatego mam łatwiej co prawda o równej opaleniźnie w te wakacje mogę zapomnieć i muszę się zaopatrzyć w jakiś rękaw ochronny na nogę bym mogła jeździć nad wodę w upalne dni, bo nie sposób pływając nie złapać promieni słońca, ale za to może przyszłe wakacje już będą bez blizn no i jestem wdzięczna lekarzowi za ta informację, gdyż nie chciałabym zafundować sobie czegoś nowego w miejsce blizn.

[endorfina1]

jestem już w zasadzie zdecydowana mam nadzieję, że pomoże!

[klucha2217]

Wczoraj miałam zabieg, ale Pani nie powiedziała czym mam teraz to miejsce nawilżać. Czym Wy kremowałyście?

[misiaczek1986k]

mi lekarz powiedział, że przez najbliższe 7 dni trzeba to bardzo intensywnie smarować nawet 5-6 razy dziennie. ja smaruję olejem z rokitnika, oraz kremem mikroelementowym.

http://natura-akacka.com.pl/product_...roducts_id=527

http://www.biochemiaurody.com/sklep/...buckthorn.html

na tych stronach możesz poczytać o jednym i drugim

[Mamba_2008]

Hej klucha Ja dostałam od lekarza maść z detromecyną i wazelinę a przemywam wodą termalną lub cetaphilem. Nie wyobrażam sobie nie kremować takiej skóry, bo przez jakiś czas jest mocno ściągnięta i jeszcze zaróżowiona. Co jakiś czas ściągam kolejną warstwę martwego naskórka, już widać pierwsze efekty spłycenia blizn Zobaczymy jak dalej pójdzie...

[Patrilla]

witajcie czytam z zaciekawieniem wątek niestety dotknął mnie problem rozstępów urodziłam dużego chłopca 4680 i po 2 tyg ważyłam tyle co przed ciążą - skóra na brzuchu nie wytrzymała i mam paskudne pręgi szerokie i sine jestem 9 tyg po porodzie i nadal mam wypchnięty - spuchnięte powłoki brzucha - cesarka chcę odwiedzić ten gabinet http://www.lasery-pcme.pl/static.php...zy=37&dzial=37 mam nadzieję, że laser jest "prawdziwy"
Teraz pytanie do Was - czy czekać, aż matka natura sama popracuje i obkurczy czy już wybierać się na wizytę puki są świeżę rozstępy - czy będę mogła od razu wszystko robić - brać małego na ręce - jak długo utrzymuje się ból po zabiegu??

[daisy]

Patrilla, ja na Twoim miejscu poszłabym od razu.
Co do dr-a Markowskiego, świetny wybór - ja jezdziłam na zabiegi z Warszawy! Opłacało się! Wszystkim Wam życzę takich efektów

[Pracownik Optopolu]

Napisane przez Mamba_2008

Hej klucha Ja dostałam od lekarza maść z detromecyną i wazelinę a przemywam wodą termalną lub cetaphilem. Nie wyobrażam sobie nie kremować takiej skóry, bo przez jakiś czas jest mocno ściągnięta i jeszcze zaróżowiona. Co jakiś czas ściągam kolejną warstwę martwego naskórka, już widać pierwsze efekty spłycenia blizn Zobaczymy jak dalej pójdzie...

W przypadku pielęgnacji po wykonaniu zabiegu laserowego, najważniejszy jest pierwszy tydzień, kiedy skóra jest najbardziej podrażniona. Zaleca się wtedy stosować kremy z wysokimi filtrami UV, a po upływie dwóch tygodni można stosować preparaty stymulujące regenerację uszkodzonego naskórka.

[Patrilla]

dziewczyny stokrotnie Wam dziękuję za odpowiedź dla potomnych zdam relację jak się wybiorę

[Mamawiki86]

Zdecydowanie im szybsze wypowiedzenie wojny rozstępom, tym większe szanse na wygraną

[Milka_86]

Ja również mam stare blizny pooparzeniowe (bark, klatka piersiowa, ramię i przedramię), poparzyłam się jak miałam niecały roczek, teraz mam 25 lat - moje blizny są bardzo stare dlatego zdecydowałam się na laser mosaic przynajmniej na ramię i przedramię, bo te przeszkadzają mi najbardziej (są dużo ciemniejsze od otaczającej je skóry i bardzo rzucają się w oczy). Na zabieg będę szła w przyszłym tygodniu do gabinetu w Łodzi, już zaopatrzyłam się w kremy z wysokim filtrem i no-scar.
Zrobię zdjęcia przed i po i postaram się niedługo je załączyć.

[edithka1]

Witajcie! Prześledziłam temat i w zasadzie nie wiem nic Mój problem to dwie blizny na piszczelach. Jest ich więcej, ale te pozostałe są trochę ciemniejsze, albo trochę jaśniejsze niż skóra wokół. Obie blizny mają około 2 cm kw każda, ale są tak jasne, że widać na kilometr są prawie płaskie, rosną na nich pojedncze włoski, to chyba nie jest źle... Ale nie wiem jak najlepiej sobie z nimi poradzić (kremy nie działają) - one nie pozwalają mi odsłaniać nóg!!!

[Mamawiki86]

Witam jestem tydzień po drugim zabiegu Palomarem, i nadal jestem bardzo zadowolona. Mysle ze jeszcze 2 razy i nie bedzie śladu. Opuchlizne i zaczerwienienie mam do 3 dni po zabiegu, wiec w przypadku tego laseru jego moc nie ma nic wspolnego ze stanem skóry po zabiegu. To samo wyjaśniała mi doktor, bo byłam zaniepokojona opiniami, że laser jest słabszy jeśli szybko skóra powraca do normalności. Podobno jeśli skóra jest zbyt podrażniona po zabiegu, to powstaje nowa blizna w miejsce starej, a przy Palomarze znika po prostu(co zresztą widzę) Na własnym przykładzie moge potwierdzic. Dodam, że Pani dokktor w cenie zabiegu "pyknęła " mi małą bliznę na brodzie i tam już bolało, ale jakiejś masakry wizualnej też nie było, tylko dostałam tam najsłabszą moc(jakies 30 ale nie wiem jakie jednostki)

[misiaczek1986k]

z przykrością to piszę, jednak czuję się zobowiązana, gdyż początkowo pełna entuzjazmu pisałam o zabiegach laserem fraxel teraz jednak chciałam wszystkim napisać, że to faktycznie pieniądze wyrzucone w błoto. nie wiem jak u innych ale w moim przypadku niestety tak jest, spójrzmy prawdzie w oczy blizn pooperacyjnych i powypadkowych nie usunie żaden laser jedynie co to ingerencja chirurgiczna co się równa pobranie skóry z innej partii ciała. moje blizny są tak samo widoczne jak wcześniej, jedyne co to się wygładziły, ale nie o to mi chodziło, nadal mam okropne blizny od biodra do kolana i nadal pozostaje mi noszenie spodenek za kolano każdego lata, aby nikt nie zawracał na mnie za bardzo uwagi. jeśli chodzi o blizny potrądzikowe to się zgodzę, że te dziurki (blizny) stają się mniej widoczne a to przez to, że skóra w tym miejscu wybrzusza się i te dziurki zostają wypełnione, co do moich blizn pooperacyjnych i powypadkowych rezultatów brak. nie żałuję, że spróbowałam, bo gdybym tego nie zrobiła to pewnie ciągle bym myślała aby to w końcu zrobić, jedno wiem na pewno nigdy więcej żadnych zabiegów laserowych nikt i nic mnie nie przekona. tym co się udało gratuluję, a tym co się zastanawiają radzę by przemyśleli to dokładnie, bo to niemałe pieniądze, a zabieg niekoniecznie musi być udany. pozdrawiam

na koniec chciałam podkreślić, że nie uogólniam i nie wypowiadam się za wszystkich, mówię tylko, że w moim przypadku rezultatów nie ma, a mam już 8 letnie blizny pooperacyjne i powypadkowe.
mam nadzieję, że inni mają lepsze odczucia i wrażenia i życzę powodzenia w dążeniu do celu.

[Mamba_2008]

Dawno nie pisałam, ale sprawy prywatne całkowicie mnie pochłonęły no, a potem święta i oczywiście weekend majowy Jesli chodzi o moje blizny to rewelacja Po jakimś czasie opuchlizna i zaczerwienie zeszło i skóra zdrowo się zarumieniła. Jak na razie jestem zadowolona z pierwszych efektów bo blizny się wygładziły, skóra pod palcami wydaje się delikatniejsza no i z tego co mówią znajomi, jest też widoczna poprawa. Za jakiś czas czeka mnie kolejny zabieg i z jednej strony się cieszę, bo jesli tak dalej pójdzie to jest szansa sporej likwidacji moich blizn, a z drugiej strony jestem wystraszona, bo jednak po zabiegu dyskomfort jest dośc duży No ale robie to dla siebie

[Mamawiki86]

Misiaczek, przykro mi to słyszeć....Ile miałaś zabiegów, że zdecydowałaś się zrezygnować?

[misiaczek1986k]

Witam miałam 3 zabiegi, po których podjęłam decyzję o zakończeniu tego "całego leczenia" Lekarz obiecywał, że po 3-4 zabiegach będą już duże zmiany i będę zadowolona, a moje blizny wyglądają dokładnie tak jak wcześniej, może są troszkę wygładzone, ale za to dodatkowo wokół każdej z nich jest otoczka po zabiegach. tak jakby taka jaśniejsza blizna wywołana tymi dziurkami z lasera. myślę, że to się jakoś unormuje lub jak to opalę to już wróci do wcześniejszego stanu, ale ogólnie nie polecam zabiegu nikomu, po prostu szkoda pieniędzy, a cudowne metody na blizny moim zdaniem nie istnieją. Przykro mi, bo mam wrażenie, że ktoś dał mi złudną nadzieję na coś co jest po prostu niemożliwe no i się przejechałam, mój błąd i moje stracone pieniądze, mam nadzieję, że innym się udało a ja już próbować nie zamierzam.

[mikropodroznik]

Misiaczek, ( to przykre. Ja też się zawiodłam. Myślałam, że po coś sztab specjalistów te lasery wymyślił bo po co konstruować mega drogą maszynę, która nic nie daje? U mnie też bez szału. Jestem po 3 zabiegach i prawie nie ma różnicy - tzn skóra jest przez pewien czas po zabiegu gładsza, wiadomo - starty naskórek. Natomiast blizny jak były tak są. Skuszę się może na 4 zabieg, bo moja kosmetyczka mówi, że nie ma nic mocniejszego i skuteczniejszego niż laser, ale trzeba czasem więcej zabiegów. Na razie kosztowało mnie to 4 000, a i tak w strój kąpielowy nie mogę wskoczyć. Jak to jest, że w XXI wieku nie można skutecznie pozbyć się blizn?

[misiaczek1986k]

no niestety miałam nadzieję a tu nic, moje blizny wyglądają tak samo jak przed zabiegami, a nawet gorzej bo przed zabiegami były już zupełnie białe w końcu mają już prawie 8 lat a po zabiegach wiadomo zostały naruszone i wyglądają na takie dość świeże (czerwone) mnie już nikt nigdy na coś takiego nie namówi, ale oczywiście innym życzę dużo szczęścia i wytrwałości ja już żyję 8 lat z bliznami więc zdążyłam za ten czas je polubić aczkolwiek gdyby ich nie było... ach marzenia

[aspring]

Heej!
Ja walczę z bliznami potrądzikowymi od ponad 3 lat. I o niczym innym tak nie marzę jak o gładkiej skórze, dlatego dość dużo czytałam i dowiadywałam się na temat usuwania blizn. Z tego co wiem, to nie ma póki co lasera mocniejszego niż exelo CO2, pomijam oczywiście zabiegi wymagające miesięcznej hospitalizacji, gdzie złuszczają cały naskórek i trzeba wymieniać opatrunki i leżeć w sterylnych warunkach
Ja miałam najpierw 4 zabiegi kwasami TCA, AHA i skóra po tygodniu wracała do normalności, ale jej widok przy złuszczaniu był straszny, później doradzono mi mikrodermabrazję, więc byłam na około 5 zabiegach i nic oprócz chwilowej poprawy kondycji skóry, żadnych długotrwałych efektów też nie uzyskałam. Powiedziano mi, żebym spróbowała lasera, skoro nic mi nie pomaga. Pierwszy zabieg zawsze powinien być lżejszy, żeby zobaczyć reakcję skóry, także po pierwszym zabiegu też dużych efektów nie zauważyłam, fajnie tylko skóra mi się złuszczyła, drugi zabieg spowodował lekkie wygładzenie, ale ciągle te blizny były widoczne:/ Zdecydowałam się później na mocniejszy laser właśnie exelo CO2, bolało trochę, ale skóra wygoiła mi się już po 4 dniach.
Dużo czytałam o tych laserach frakcyjnych i one działają tak, że laser "wypala" takie mikrokanaliki, (po zabiegu skóra jest w takie kropeczki ledwo widoczne) dzięki którym skóra jest równomiernie podgrzewana energią, która stymuluje kolagen do wzrostu, kanaliki te szybko się goją, pozwalają na regenerację skóry już po paru dniach, natomiast wzrost kolagenu następuje nawet do 2-3 miesięcy po zabiegu. Także tych efektów nie ma od razu. Ja miałam ostatni zabieg laserem exelo CO2 7.04.2011 i efekty, oprócz złuszczenia zaraz po zabiegu, zobaczyłam po miesiącu, a teraz naprawdę z dnia na dzień skóra wydaje się co raz gładsza Do ideału jeszcze troszkę brakuje, ale cierpliwie czekam. Do końca czerwca proces regeneracyjny skóry powinien się skończyć (tak mi tłumaczyła p. dr) i efekty wtedy powinny być najbardziej widoczne. Nie chcę wydawać kasy w błoto, więc jestem tak dociekliwa;P z reszta w końcu chodzi o moją skórę i buzię..

Jeśli chodzi o Twoją bliznę, to może by trzeba było spróbować innym laserem, mocniejszą energią??
Bo nic nie może gwarantować Ci takich efektów jak laser, no oprócz skalpela, który z kolei niesie inne zagrożenia
A skąd jesteś? Może mogłabym Ci polecić Kogoś sprawdzonego. Mi robiła zabieg dr Szpringer z Lublina podczas prezentacji w Krakowie.
Pozdrawiam i powodzenia!

[bleeding_masacra]

Wiem, że można to w jakiś sposób zlikwidować laserem w gabinetach medycyny estetycznej.Ponoć najskuteczniejsza metoda z tego co słyszałam. Musisz po prostu udać się do specjalisty który Ci poradzi co z tym zrobić. Ja bym na Twoim miejscu zlikwidowała ją laserowo. Te maści według mnie tylko wybielają i to jest ich końcowy efekt.

[misiaczek1986k]

a ja mówię laserom zdecydowane nie! jestem po 3 zabiegach zapłaciłam za nie słono a efekty? wokół blizn zrobiła się dodatkowa otoczka z tych dziurek jakie robi laser, plusy - blizny delikatnie się wygładziły i nic poza tym. sama wierzyłam, że się uda a tu nic, wiem, że jest to kuszące tym bardziej dla takich zrozpaczonych jak ja które mają rozległe blizny i chcą je za wszelką cenę usunąć, walkę podjęłam niestety poza pustym portfelem i bólem, który towarzyszył mi przy każdym zabiegu to nic z tego nie mam.

[Polciunia]

Cześć dziewczyny! Ostatnio też miałam taki problem ale mój facet jest dermatologiem i dostałam darmowe próbki, więc kuracja nic mnie nie kosztowała. Używałam żelu silikonowego strataderm, jak dla mnie rewelacja, po 2 miesiącach blizna wydawała się mniej wypukła no i kolor...jednolita masa jak i reszta ciała, moja mama przyglądała się i wodziła wzrokiem w którym miejsu mam te blizne, musiałam sama pokazać palcem blizna 5cm... zdaniem Piotrka żele typu contratubex i dermabliz itp...są bardzo mało skuteczne, najbardziej polecał

-strataderm,
-stratamed,
-dermatix,
-kelo-cote,

ale ceny ponoć są zabójcze... jeżeli ktoś ma dużą blizne i ma smarować ją przez 2-3 miesiące to współczuje dla portfela....ale i tak gdybym nie dostala tych probek to bym kupila ktorys z tych zeli, to troszke próżne ale zależy mi na moim wyglądzie. Jak byłam w podstawówce miałąm powikłania z nerką, blizna troszkę duża...ale nie zapomnę słów mojego pierwszego chłopaka, "ta blizna nadaje Ci uroku i przez nią pociągasz mnie jeszcze bardziej" albo oni lubią blizny albo on jest taki dziwny...a z resztą wszyscy faceci są dziwni Dziewczyny noski do góry!