Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[siiesta]

Napisane przez karolcia2106

Dzisiejszy odrost, ostatnie zdjęcie z zaznaczeniem granicy odrostu :

bardzo ladny i zdrowy odrost, byle tak dalej! no i wlasciwwie nie widac roznicy pomiedzy reszta wloskow, brawo!

Napisane przez Asiek000

Przyszła mi do głowy myśl, która troszkę mnie rozśmieszyła - gdy teraz na ulicy zobaczę dziewczynę z pokaźnym odrostem pomyślę, że to któraś z Was

hahhaha ja tez nie tylko inaczej patrze na dziewczyny z odrostami, ale rowniez te, ktore fabuja- oj wy niedobre!

[karmela41]

Nadszedł "dzień odrostów" więc wrzucam też swoje. Chciałam zaznaczyć gdzie się kończą nturalne, ale zwyczajnie nie wiem tak różnej długości mam odrosty, co zresztą widać.

Co ciekawe ja również bacznym okiem podglądam dziewczyny z odrostami chyba wszystkie mamy to "zboczenie".

[siiesta]

Napisane przez karmela41

Nadszedł "dzień odrostów" więc wrzucam też swoje. Chciałam zaznaczyć gdzie się kończą nturalne, ale zwyczajnie nie wiem tak różnej długości mam odrosty, co zresztą widać.

Co ciekawe ja również bacznym okiem podglądam dziewczyny z odrostami chyba wszystkie mamy to "zboczenie".

sliczne wloski i widac ze sa baaardzo geste- zazdroszcze! ja mam takie piorka i na dodatek roznej dlugosci....

[Exquise]

To pokazałyście dziewczyny w tym miesiącu piękne odrosty i żadne Wasze farbowane mi się nie podobają, tylko natural is the best

Też jak widzę dziewczyne z dużym odrostem to sobie myślę, czy to może któraś z Was

[zonawymarzona]

Mam naturalne ciemne wlosy- obecnie jasny blond-bardzo jasny... Wlosy oczywiscie zniszczone mocno. Teraz doszly odrosty...
W zwiazku z tym chcialabym wrocic do naturalnego koloru...
Jak to osiagnac?
Boje sie ze jak naloze na wlosy ciemna farbe to na glowie wyjdzie mi nie wiadomo co...
Moze kolor jasny braz najpierw ale wtedy nie wiem jak to zrobic- odrosty czarne a reszta jasna:/

[rockandrollqueen]

Napisane przez siiesta

hahhaha ja tez nie tylko inaczej patrze na dziewczyny z odrostami, ale rowniez te, ktore fabuja- oj wy niedobre!

Ja też ostatnio bardzo wnikliwie przyglądam się włosom mijanym na ulicy, uczelni itp. I na pewno nie zgodzę się z tym, że naturalne = zdrowe, a farbowane = zniszczone. W ogóle bardzo zdziwiło mnie to, że wypatrzyłam naprawdę dużo dziewczyn z niefarbowanymi włosami(wbrew powszechnej opinii, że to jest już 'niespotykane', zresztą mi też się tak wydawało). No i powiem, że 'niespotykane' to jest to jak bardzo dziewczyny na wizażu dbają o włosy... Niestety, chociaż wypatrzyłam sporo naturalnych to niewiele z nich było ładnych i wypielęgnowanych. Zaraz przypomniało mi się jak dawno temu za czasów małolata nie robiłam z włosami nic poza myciem szamponem(0 pielęgnacji), ale przecież nie farbowałam, nie prostowałam, suszarka sporadycznie i miałam naprawdę mega siano, które nadawało się tylko pod nożyczki. Do tego włosy strasznie mi wypadały.
A teraz mimo że włosy farbowane, to mają się dobrze, wyglądają zdrowo, nie mam żadnych problemów z wypadaniem, a wszystko dlatego, że naprawdę staram się dbać, nawet jestem w tej kwestii przewrażliwiona. Pielęgnacja ma bardzo duże znaczenie.

[kinpatsu]

Napisane przez rockandrollqueen

Ja też ostatnio bardzo wnikliwie przyglądam się włosom mijanym na ulicy, uczelni itp. I na pewno nie zgodzę się z tym, że naturalne = zdrowe, a farbowane = zniszczone. W ogóle bardzo zdziwiło mnie to, że wypatrzyłam naprawdę dużo dziewczyn z niefarbowanymi włosami(wbrew powszechnej opinii, że to jest już 'niespotykane', zresztą mi też się tak wydawało). No i powiem, że 'niespotykane' to jest to jak bardzo dziewczyny na wizażu dbają o włosy... Niestety, chociaż wypatrzyłam sporo naturalnych to niewiele z nich było ładnych i wypielęgnowanych. Zaraz przypomniało mi się jak dawno temu za czasów małolata nie robiłam z włosami nic poza myciem szamponem(0 pielęgnacji), ale przecież nie farbowałam, nie prostowałam, suszarka sporadycznie i miałam naprawdę mega siano, które nadawało się tylko pod nożyczki. Do tego włosy strasznie mi wypadały.
A teraz mimo że włosy farbowane, to mają się dobrze, wyglądają zdrowo, nie mam żadnych problemów z wypadaniem, a wszystko dlatego, że naprawdę staram się dbać, nawet jestem w tej kwestii przewrażliwiona. Pielęgnacja ma bardzo duże znaczenie.

Ojj kochana, podpisuję się pod tym I również należę do osób, które jeszcze kiedy miały niefarbowane, swoje włosy nie robiły z nimi nic - szampon, ew. suszenie i tyle. Niestety z natury włosy mam matowe i pozbawione blasku, przy farbowanych problem zniknął, farbowanie motywowało mnie też do pielęgnacji [nie tak dobrej jak moja obecna, ale zawsze jakiejś] i włosy wyglądały ślicznie. Dlatego teraz, kiedy odrastają moje naturalki walczę o nie jak tylko mogę i widać efekty, to nie są te same włosy co miałam zanim zaczęłam farbować

[anusia1990]

Napisane przez rockandrollqueen

Ja też ostatnio bardzo wnikliwie przyglądam się włosom mijanym na ulicy, uczelni itp. I na pewno nie zgodzę się z tym, że naturalne = zdrowe, a farbowane = zniszczone. W ogóle bardzo zdziwiło mnie to, że wypatrzyłam naprawdę dużo dziewczyn z niefarbowanymi włosami(wbrew powszechnej opinii, że to jest już 'niespotykane', zresztą mi też się tak wydawało). No i powiem, że 'niespotykane' to jest to jak bardzo dziewczyny na wizażu dbają o włosy... Niestety, chociaż wypatrzyłam sporo naturalnych to niewiele z nich było ładnych i wypielęgnowanych. Zaraz przypomniało mi się jak dawno temu za czasów małolata nie robiłam z włosami nic poza myciem szamponem(0 pielęgnacji), ale przecież nie farbowałam, nie prostowałam, suszarka sporadycznie i miałam naprawdę mega siano, które nadawało się tylko pod nożyczki. Do tego włosy strasznie mi wypadały.
A teraz mimo że włosy farbowane, to mają się dobrze, wyglądają zdrowo, nie mam żadnych problemów z wypadaniem, a wszystko dlatego, że naprawdę staram się dbać, nawet jestem w tej kwestii przewrażliwiona. Pielęgnacja ma bardzo duże znaczenie.

ja swoje farbowane tez mam zdrowe nic sie z nimi nie dzieje, ale juz zadlugo farbuje, jak na swoj wiek mialam juz duzo kolorow i chcialabym miec swoje naturalne zanim osiwieje i wtedy będę musiała na pewno farbowac.

[wiszer]

Witam Was po bardzo dlugiej przerwie, wlosy zapuszczalam ponad dwa lata, od dluzszego czasu mam swoje, niefarbowane i powiem szczerze bez fajerwerkow. Ciemny blond to kolor, ktory ma chyba 90% Polek, i wbrew pozorom duzo dziewczyn ma naturalny kolor wlosow. Osobiscie nie uzywam ani suszarki ani prostownicy, uzywam profesjonalnych szamponow i kosmetykow do wlosow, biore suplementy regularnie i niestety ale nie ma szans by wlosy naturalne blyszczaly sie jak farbowane. Moga byc albo mysie, albo mniej mysie, ale glebi koloru nie maja i miec nie beda, dlatego mimo meczacych odrostow, zwarzywszy ze farby nie sa az tak obciazajace wlosy jak kiedys szczerze zastanawiam sie nad ich zafarbowaniem.

[talkative2]

Napisane przez karmela41

Nadszedł "dzień odrostów" więc wrzucam też swoje. Chciałam zaznaczyć gdzie się kończą nturalne, ale zwyczajnie nie wiem tak różnej długości mam odrosty, co zresztą widać.

Co ciekawe ja również bacznym okiem podglądam dziewczyny z odrostami chyba wszystkie mamy to "zboczenie".

Piękny kolor.. I według mnie te farbowance na koncach wygladaja nawet trcohe jak celowy efekt

Napisane przez kinpatsu

Ojj kochana, podpisuję się pod tym I również należę do osób, które jeszcze kiedy miały niefarbowane, swoje włosy nie robiły z nimi nic - szampon, ew. suszenie i tyle. Niestety z natury włosy mam matowe i pozbawione blasku, przy farbowanych problem zniknął, farbowanie motywowało mnie też do pielęgnacji [nie tak dobrej jak moja obecna, ale zawsze jakiejś] i włosy wyglądały ślicznie. Dlatego teraz, kiedy odrastają moje naturalki walczę o nie jak tylko mogę i widać efekty, to nie są te same włosy co miałam zanim zaczęłam farbować

W zyciu bym nie powiedziala, ze masz matowe wlosy Prawda- pielęgnacja na pewno jest potrzebna, ale mnie brakuje systematyczności, czasu i chęci I tak tylko jak sobie przypomne , to coś robie A mam kupione wszystko - olej kokosowy (choc to juz kolejna proba olejowania. jestem niezadowolona , mam chyba jednak za bardzo przetluszczajace sie wlosy do olejowania... ), WAXa, szampon Lush'a, odżywki Joanny (dwie albo trzy ), herbaty - skrzyp, pokrzywe, ... A i tak tego wszystkiego nie uzywam regularnie. Podobnie mam z kosmetykami. TŻ sie wkurza , bo co chwile kupie jakies cienie, kredke do oka, lekier do paznokci, a niczego nie używam i leżakuje w kosmetyczce i traci właciwosci a nawet czasem ważnosc

Napisane przez wiszer

Witam Was po bardzo dlugiej przerwie, wlosy zapuszczalam ponad dwa lata, od dluzszego czasu mam swoje, niefarbowane i powiem szczerze bez fajerwerkow. Ciemny blond to kolor, ktory ma chyba 90% Polek, i wbrew pozorom duzo dziewczyn ma naturalny kolor wlosow. Osobiscie nie uzywam ani suszarki ani prostownicy, uzywam profesjonalnych szamponow i kosmetykow do wlosow, biore suplementy regularnie i niestety ale nie ma szans by wlosy naturalne blyszczaly sie jak farbowane. Moga byc albo mysie, albo mniej mysie, ale glebi koloru nie maja i miec nie beda, dlatego mimo meczacych odrostow, zwarzywszy ze farby nie sa az tak obciazajace wlosy jak kiedys szczerze zastanawiam sie nad ich zafarbowaniem.

Bardzo się boje, że bede miala tak samo... A wtedy się zastrzele Tyle czekania i męczenie się z osrostami, żeby znowu pofarbować...

[Lotosowa]

Napisane przez wiszer

Witam Was po bardzo dlugiej przerwie, wlosy zapuszczalam ponad dwa lata, od dluzszego czasu mam swoje, niefarbowane i powiem szczerze bez fajerwerkow. Ciemny blond to kolor, ktory ma chyba 90% Polek, i wbrew pozorom duzo dziewczyn ma naturalny kolor wlosow. Osobiscie nie uzywam ani suszarki ani prostownicy, uzywam profesjonalnych szamponow i kosmetykow do wlosow, biore suplementy regularnie i niestety ale nie ma szans by wlosy naturalne blyszczaly sie jak farbowane. Moga byc albo mysie, albo mniej mysie, ale glebi koloru nie maja i miec nie beda, dlatego mimo meczacych odrostow, zwarzywszy ze farby nie sa az tak obciazajace wlosy jak kiedys szczerze zastanawiam sie nad ich zafarbowaniem.

Ja też przez 28 lat miałam naturalny kolor włosów. Dwa tygodnie temu pogłębiłam swój naturalny kolor farbą. Na początku był szok, bo zawsze hołdowałam zasadzie 100% naturalności (czyli kolor nijaki, na końcach włosy miałam ze trzy tony jaśniejsze od słońca...), a tu nagle mam po farbie błyszczące włosy takiego samego koloru na całej długości. Tydzień się nie mogłam przyzwyczaić. Kolor farby jest dobrany idealnie pod moje naturalne włosy, więc efekt jest całkiem ładny tzn. naturalny. Zobaczę za miesiąc co zrobie - jakie będą odrosty itd. Generalnie podpisuje się pod wypowiedzią wiszer

Miałam też inny problem. Jestem kolorystyczną ciepłą "wiosną", a naturalnie włosy miałam w odcieniu chłodnego ciemnego blondu. Farba dała efekt zmiany odcienia włosów z chłodnego na ciepły i efekt jest widoczny - na plus.

[Meadow]

wiszer, moje naturalne się bardzo błyszczały, a używam tylko szamponu i nic więcej i na dodatek susze suszarką, także muszę powiedzieć, że mylisz się mówiąc ogólnie

[Meadow]

powiem Ci tak... ja tez chciałam zapuszczać, ale włosy miałam czarne, odrost dorósł tak do 6 cm i wyglądało to nieciekawie, bo włosy mam jasny brąz a latem jak siedzę na słońcu to średni/ciemny blond wtedy całośc rozjaśniłam i zafarbowałam włosy na średni brąz ze zmieszanym złotym brązem palette. Kolor był można powiedziec taki sam jak mój naturalny, z tym, że na wcześniej rozjaśnianych włosach bardzo szybko sie wypłukał, i w końcu zostały mi włosy w kolorze takiego ciepłego średniego blondu, jak miałam odrosty 9 cm to dałam na to szamponetkę czarną, która po jakichs dwóch tygodniach spłukała się całkiem, ale przyciemniła lekko na stałe już ten dół i włosy było w kolorze ciemnego blondu co ładnie przechodziło lekko w moje odrosty i różnica nie była aż tak duża. Później niestety zostałam oszukana przez "domową fryzjerkę" (bo kuzynka, ucząca się w tym zawodzie) i wylądowałam z farbą na głowie nie wiedząc o tym. Będę znów wracała do swoich i radze Ci wybrać farbę ciemniejszą niż kolor który chciałabyś mieć, bo po ok. 2-3 miesiącach Ci się za mocno spłucze (przez to, że są rozjaśniane i zniszczone) i odrosty będą bardziej widoczne.
Ale nigdy nie da sie dobrać koloru idealnie... można jedynie zmniejszyć różnicę.

Bardzo serdecznie polecam Ci ten wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435703

jest to już druga częśc, wracamy tam do naturalnych, chodzimy z odrostami itp.

mam nadzieję, że przez swoje rozpisywanie się choć trochę pomogłam

Aha i jeszcze jedno... moja siostra ma kolor włosów taki bardzo ciemny blond, nałożyła na jasny blond (oczywiście rozjaśniany) farbe ciemny brąz i włosy wyszły jej smoliście czarne, ale nie farbowała już więcej i po ok. pół roku (może więcej,może mniej, nie jestem pewna) farba spłukała jej się tak, że nie było widac różnicy między farba a odrostami, jedynie końcówki lekko podrudziałe, ale miała włosy do pasa i sie podcięło i nie było widać, także jak widzisz wszystko wymaga czasu i wieeeelkich chęci
pozdrawiam

[scooby0]

oj to tak jak ja . ja juz jestem w trakcie wracania do swojego. przez ciagle rozjasnianie ...
I juuz craz blizej :P

[Patisha87]

Niestety mi sie nawet po farbowaniu nie błyszczą,po farbach blond chyba rzadko kiedy sie błyszczą włosy.
Dziewczyny mam taki problem,mam nadzieje,że mi pomożecie.. Po umyciu włosów w ogóle nie umiem ich rozczesać,są strasznie skołtunione,gdy czeszę wypada ich mnóstwo...strasznie to boli,mam tak od ostatniego farbowania prawie dwa miesiące temu
Na czym polega olejowanie włósów i gdzie moge te opleje kupić
Please help Musze je odzywić i szukam sposobów

[siiesta]

a ja mam w nosie farbowanie i w 99% juz do niego nigdy nie wroce. I co z tego, ze zaczely mi sie pojawiac siwe wlosy!!!! Nie wstydze sie tego chociaz mam zaledwie 24 lata. Jak sie to komus nie podoba to droga wolna. Kocham swoj naturalny kolor i nie wyobrazam sobie bym go miala rozjasniac, badz przyciemnac. Wogole glupia bylam ze tak naturalnosci nie docenialam.... Ale to sie zmienilo !!!!
KooooochAM SWOJE WLOSIETA, KOCHAM SIEBIE I W 100% AKCEPTUJE TAKA JAKA JESTEM.

[karolcia2106]

Napisane przez siiesta

a ja mam w nosie farbowanie i w 99% juz do niego nigdy nie wroce. I co z tego, ze zaczely mi sie pojawiac siwe wlosy!!!! Nie wstydze sie tego chociaz mam zaledwie 24 lata. Jak sie to komus nie podoba to droga wolna. Kocham swoj naturalny kolor i nie wyobrazam sobie bym go miala rozjasniac, badz przyciemnac. Wogole glupia bylam ze tak naturalnosci nie docenialam.... Ale to sie zmienilo !!!!
KooooochAM SWOJE WLOSIETA, KOCHAM SIEBIE I W 100% AKCEPTUJE TAKA JAKA JESTEM.

Podpisuję się pod tym w 100%
Też kocham swój naturalki, mimo, że różnica kolorów na mojej głowie jest coraz bardziej widoczna,że jeszcze czeka mnie dużo zapuszczania zanim będę mieć całe swoje.
I jeszcze jedno. Ostatnio zdałam sobie sprawa, że mój powrót do naturalek przeszedł na kolejny poziom - dwie osoby powiedziały mi, że lepiej mi było w farbowanych włosach. Kiedyś może bym się tym przejęła, zaczęła myśleć o koloryzacji. Ale jedyna myśl jaka wtedy przeszła mi przez głowę to- ja wam jeszcze pokażę, jak zapuszczę całe swoje będziecie mówić, że ślicznie mi w naturalnych

[siiesta]

Napisane przez karolcia2106

Podpisuję się pod tym w 100%
Też kocham swój naturalki, mimo, że różnica kolorów na mojej głowie jest coraz bardziej widoczna,że jeszcze czeka mnie dużo zapuszczania zanim będę mieć całe swoje.
I jeszcze jedno. Ostatnio zdałam sobie sprawa, że mój powrót do naturalek przeszedł na kolejny poziom - dwie osoby powiedziały mi, że lepiej mi było w farbowanych włosach. Kiedyś może bym się tym przejęła, zaczęła myśleć o koloryzacji. Ale jedyna myśl jaka wtedy przeszła mi przez głowę to- ja wam jeszcze pokażę, jak zapuszczę całe swoje będziecie mówić, że ślicznie mi w naturalnych

Brawo brawo!

[wiszer]

Napisane przez Meadow

wiszer, moje naturalne się bardzo błyszczały, a używam tylko szamponu i nic więcej i na dodatek susze suszarką, także muszę powiedzieć, że mylisz się mówiąc ogólnie

Moje wlosy tez sie blyszcza, i owszem, w duzym sloncu czy na zdjeciu naturalne beda sie blyszczec, poza tym blyszczenia wlosow naturalnych do farbowanych nie porownasz.

Poza tym dwa lata temu tez mowilam, ze juz nigdy nigdy na 100% nie zafarbuje, ale jak juz osiagniesz cel to mozna sie przekonac, ze gra nie jest warta swieczki.

[Meadow]

oj porównać można jak się takie ma nie przyporządkowuj od razu wszystkich do jednego

[kinpatsu]

Napisane przez wiszer

Moje wlosy tez sie blyszcza, i owszem, w duzym sloncu czy na zdjeciu naturalne beda sie blyszczec, poza tym blyszczenia wlosow naturalnych do farbowanych nie porownasz.

Prawda, przynajmniej u mnie się zgadza. Niestety Czytałam gdzieś nawet ostatnio o tym, włosy naturalne mają pigment rozłożony nierównomiernie, natomiast farby pokrywają włosy nadając im jednolity kolor, stąd ten blask. Są farby, które w składzie mają specjalne skoncentrowane pigmenty i składniki pielęgnacyjne od których włosy cudnie błyszczą.
Ja staram się trochę oszukać naturę i nadać naturalkom blasku, poza tym istnieją zabiegi nabłyszczające Będzie 100% naturalek będę głębiej nad tym myśleć

[uca]

Napisane przez kinpatsu

Prawda, przynajmniej u mnie się zgadza. Niestety Czytałam gdzieś nawet ostatnio o tym, włosy naturalne mają pigment rozłożony nierównomiernie, natomiast farby pokrywają włosy nadając im jednolity kolor, stąd ten blask. Są farby, które w składzie mają specjalne skoncentrowane pigmenty i składniki pielęgnacyjne od których włosy cudnie błyszczą.
Ja staram się trochę oszukać naturę i nadać naturalkom blasku, poza tym istnieją zabiegi nabłyszczające Będzie 100% naturalek będę głębiej nad tym myśleć

Z tym nierownomiernie rozlozonym pigmentem to by sie zgadzalo, nawet jak ogladam pojedynczy wlos - widze takie jakby paski i ogolnie mam duzo kolorow na glowie - od bialych wlosow po bardzo ciemne. Chyba zaczne uzywac kosmetykow z filtrem UV zeby juz mi nie blakly od slonca i sie tak nie niszczyly (chociaz nawet bez slonca nie mam rownomiernego koloru ).

[siiesta]

Napisane przez uca

Z tym nierownomiernie rozlozonym pigmentem to by sie zgadzalo, nawet jak ogladam pojedynczy wlos - widze takie jakby paski i ogolnie mam duzo kolorow na glowie - od bialych wlosow po bardzo ciemne. Chyba zaczne uzywac kosmetykow z filtrem UV zeby juz mi nie blakly od slonca i sie tak nie niszczyly (chociaz nawet bez slonca nie mam rownomiernego koloru ).

ja zauwazylam ro samo na moich wlosach- kolory mam tak rozne ze az dziwie sie czy to napewno moje wloski!
Niektore wlosy sa tak jasne, ze az blond, niektore przechodza od jasnego do srednio ciemnego brazu. No i jeszcze sa te rude, ktorych wczesniej nie zauwazylam Ogolnie podoba mi sie to, ze w sloncu mienia sie na setki barw. slicznie to wyglada!

[Meadow]

a moje naturalne są bardzo ładne, jak ich słońce nie wyjaśni do reszty (co sie zdarzało jak byłam mała i latałam po dworze jedynie ) to mam ciemne z ciepłym połyskiem, na jednym boku blond pasemko a na grzywce na drugim boku czarne pasemko, lubię je

[Karolina_xxl]

;] Wczoraj się wpis nei oddał niestety.
Odrosty jak ot odrosty, widać.
Kolor jest robiony przy świetle lampy, dlatego jest taka roznica. Mam naturalnie ciemnozłociste włoski. : )
Nie takie brudne Sa swieżo po myciu, być moze jeszcze mokre, zdjecia robione przed szkołą D

Bez farby od 18 Sierpnia.

[justevi]

Jeśli dobrze pamietam, to moje naturalne miały blask, dbałam o nie bardzo. Nie były mysie, tylko jasny blondzik, taki jak mają małe dzieci :p Oczywiście włosy były gęstsze itp niz u dzieci. Tylko mam problem,, że poprostu nie dzierże blondu. Ciemny brąz dodaje mi charakteru. No ale już sie pogodziłam z tym że za jakis czas będe blondi. Bardzo dbam o włosy, chociaż były często farbowane, to są łatwe w pielęgnacji, długie i idealnie proste, nie musze ich układać aby mieć efekt użycia prostownicy (czego nigdy nie robiłam) Poprostu ładnie rozczesze i zostawiam do wyschnięcia po myciu. Latem gdy jeszcze ni9e farbowałam, moje jasne włosy mialy takie refleksy ledwo widoczne jasne pasemka, nawet ładnie to wyglądało.

[siiesta]

Napisane przez Karolina_xxl

;] Wczoraj się wpis nei oddał niestety.
Odrosty jak ot odrosty, widać.
Kolor jest robiony przy świetle lampy, dlatego jest taka roznica. Mam naturalnie ciemnozłociste włoski. : )
Nie takie brudne Sa swieżo po myciu, być moze jeszcze mokre, zdjecia robione przed szkołą D

Bez farby od 18 Sierpnia.

masz baaardzo zdrowe wlosy, a przynajmniej te pierwsze 10 cm, bo dobrze je widac. Odrost rowniez niczego sobie a mi osobiscie kolor baaardzo sie podoba

[Karolina_xxl]

Napisane przez siiesta

masz baaardzo zdrowe wlosy, a przynajmniej te pierwsze 10 cm, bo dobrze je widac. Odrost rowniez niczego sobie a mi osobiscie kolor baaardzo sie podoba

Dziękuję.
Są zdrowe choć był tlenione przez dwa lata ;P
Myślicie, ze dość szybko urósł odrost? zdjecie po 5,5 tygodnai po farbowaniu.... DDD

3majcie się!
U mnie w klasie 90% dziewczyn ma naturalne włosy, 2 farbowane, nastala nowa moda? + ja 1/10 naturalnych Jest to dla mnei szok, gdyzw poprzedniej zaledwie 2 na kilkanascie nei mialy farby... O.o!!

[Patisha87]

Mój dwumiesięczne maleństwo

[Karolina_xxl]

Napisane przez Patisha87

Mój dwumiesięczne maleństwo

Spore to maleństwo
Ja równ oza dwa tygodnie mam 2-miesieczną rocznicę~!!~