2011-01-25, 09:15 | #4591 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: produkty Lush
Cytat:
Dziewczyny, tym które jeszcze nie dały się skusić polecam Dream Cream. Moje dłonie ostatnio były tak zniszczona, że po myciu piekły i aż bolały. Wczoraj posmarowałam dwa razy, w nocy tez dwa i dzisiaj jest już niesamowita różnica! Zapach mnie urzekł, bo jest taki naturalny i świeży. Może któraś chciałaby się wymienić na jakąś ilość Dream Cream za nowiutką kostkę Buffy? |
|
2011-01-25, 09:27 | #4592 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: produkty Lush
Teoretycznie tak, ale dziewczyny polecały go również do twarzy. Spróbowałam i naprawdę się sprawdza. Używam go też do rąk i ciała.
|
2011-01-25, 09:49 | #4594 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: produkty Lush
A mojemu mężowi tak się spodobało mydełko Godmother, że koniecznie chce się nim myć, a w życiu nie używał mydeł w kostce
|
2011-01-25, 09:52 | #4595 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: produkty Lush
kurcze ja jakos nie moge sie przekonac do mycia mydelkiem :/ Mam pol Summer Pudding i ani to sie pienic nie chce, ani mydlic... nic:co jest: dlatego HIWTK od razu puscilam w swiat nienaruszone zeby tylko sie nie denerowowac za to powracam do szamponoc Lushowych
|
2011-01-25, 10:02 | #4596 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: produkty Lush
Bo my jesteśmy przyzwyczajeni do mega piany, która bierze się po prostu z dodatku chemii. Te mydełka nie mają mniejszych właściwości myjących z powodu braku piany ja też na początku miałam opory, ale teraz bardzo je lubię. Moje ulubione to Noubar, Godmother i Porridge
|
2011-01-25, 10:06 | #4597 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: produkty Lush
mam jeszcze Sultana of soap... moze zaraz wskocze pod prysznic sie nim wyszorowac tym brakiem chemii mnie lekko przekonalas. Jestem wielbicielka mydel w plynie z Ziaji bo i pachna i sie pienia. A po tym z Lush czuje sie jakby niedomyta
|
2011-01-25, 10:40 | #4598 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Dot.: produkty Lush
Snowcake nie był taki zły, może się skuszę na Love Birds jeśli będę coś zamawiać, na razie mam mega zapasy
Na blogu zrobiłam podsumowanie szamponów w kostce, których używałam; przeklejam opisy może komuś się przydadzą, na blogu jest jeszcze zdjęcie i moje przmeyślenia Squeaky Green - szampon przeciwłupieżowy; ma fajny męski zapach; zawiera rozmaryn, pokrzywę, miętę i wyciąg z drzewa herbacianego. Łupieżu nie mam, ale szampon fajne oczyszcza włosy i sprawia, że mniej się przetłuszczają. W kostce zatopione są kawałeczki patyczków i listków, ale nigdy nie znalazłam ich na włosach. Niech Was nie przeraża zapach - jest naprawdę przyjemny, pachnie jak uniwersalne męskie kosmetyki. Włosy są po nim delikatnie splątane, raczej można go używać bez odżywki. Karma Komba - szampon o działaniu przeciwłupieżowym i relaksacyjnym; olejek pomarańczowy, sosnowy, paczuli koją skórę głowy i zwalczają mikroby odpowiedzialne za powstawanie łupieżu, a olejek lavendin relaksuje.Nie przepadam za tym szamponem, bo wysusza trochę włosy i bardzo je plącze, ciężko mi je rozczesać. Ładnie pachnie, dość intensywnie; ciężko mi określić czym dokładnie pachnie - to raczej mieszanka wszystkich olejków jakie zawiera. Seanik - szampon dodający objętości; zawiera sól morską i algi; ma morski zapach, ale bardzo delikatny i naturalny (absolutnie nie jest to zapach odświeżacza powietrza). W szamponie zatopione są kawałki alg. Dobrze oczyszcza i nabłyszcza włosy, które przez cały dzień są świeże. Nie muszę używać po nim odżywki! Włosy stają się bardzo miękkie i jedwabiste w dotyku, rzeczywiście nabierają trochę objętości (ale raczej nie mam z tym problemu, więc nie wiem czy osoby z bardzo cienkimi włosami będą zadowolone). Godiva - szampon nawilżający z masłem kakaowym i masłem shea; pachnie intensywnie jaśminem, prawdziwym mocnym jaśminem, więc jeśli ktoś nie lubi tego zapachu to nie polecam. Niestety nie jestem zadowolona z tego szamponu, który mimo zawartości odżywki, bardzo plącze mi włosy i bez zwykłej odżywki nie mogę ich rozczesać. Godivę kupiłam ponownie ze względu na zapach - leży w szufladzie z bielizną
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2011-01-25, 10:45 | #4599 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: produkty Lush
no dobra juz jestem po prysznicu wiec Sultana of Soap jest o niebo lepszy od Summer Pudding. Przede wszystkim daje taka kremowa pianke, chociaz to nie pianka... w sumie taki kremik myjacy sie z niego robi. Bardzo przyjemny Skora jest sucha ale wygladzona. Moze jednak przekonam sie do mydelek...
|
2011-01-25, 12:56 | #4600 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 295
|
Dot.: produkty Lush
[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;2460149 7]Bo my jesteśmy przyzwyczajeni do mega piany, która bierze się po prostu z dodatku chemii. Te mydełka nie mają mniejszych właściwości myjących z powodu braku piany ja też na początku miałam opory, ale teraz bardzo je lubię. Moje ulubione to Noubar, Godmother i Porridge [/QUOTE]
ja też lubię mydełka Lusha, głównie te kremowe i nie potrzebuję tony piany, żeby się dobrze umyć... Cytat:
ja bardzo polubiłam LB i mam nadzieję, że będzie podczas kolejnego zamówienia, bo chcę sobie jeszcze kupić i dziękuję za recenzję szamponów, muszę sobie kupić Seanik |
|
2011-01-25, 13:28 | #4601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: produkty Lush
a ktore z mydelek sa konsystencja podobne do Sultana? w sensie ze takie kremowe
|
2011-01-25, 13:37 | #4602 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: produkty Lush
|
2011-01-25, 15:45 | #4603 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 950
|
Dot.: produkty Lush
na razie dziękuję planuję większe zamówienie po wypłatach, chwilowo muszę się wstrzymac - ale dzięki za odpowiedź
|
2011-01-25, 19:27 | #4604 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: produkty Lush
Bethie paczuszka doszła, dziękuję bardzo jestem pod wrażeniem precyzji zapakowania poprostu lux w weekend wypróbuje moje cuda
__________________
Nigdy nie żałuję tego co w życiu mi nie wyszło. Wierzę, że będzie lepiej, a szczęście w końcu mnie dopadnie... MakeUp Artist www.annettea.pl |
2011-01-25, 23:28 | #4605 |
Rozeznanie
|
Dot.: produkty Lush
|
2011-01-25, 23:36 | #4606 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: produkty Lush
Jestem zafascynowana kompozycją zapachową na moich włosach - New bar i American Cream.
Ach i w mojej Oatifix bananów nie wyczuwam. Pachnie mi ciasteczkiem z cynamonem
__________________
Cytat:
|
|
2011-01-26, 06:45 | #4607 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 597
|
Dot.: produkty Lush
Dziewczyny, jaką trwałość mają kosmetyki Lush? Po jakim czasie będą przeterminowane? Mam pare nowych kosmetyków i pootwierałam głupia, żeby powąchać i nie wiem czy musze je teraz najpierw zużyć przed moimi "zwykłymi chemicznymi" kosmetykami?
__________________
Staram się bo warto! |
2011-01-26, 07:04 | #4608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zebrzydowice
Wiadomości: 3 125
|
Dot.: produkty Lush
Dziewczyny jestem po pierwszym użyciu Sweet Pie i zakochałam się myję się całym kawałkiem- najpierw pocieram ciało a potem rozprowadzam gąbką- na samą gąbkę trudno się nanosi, może z myjką by tak nie było
zapach jest cudowny, czuję go wszędzie Wyczuwam wiśnię, słabą nutkę kokosu, orientalne owoce, oczywiście jest to słodki zapach właściwości myjące jak na mój gust ma lepsze niż mydełka.. pieni się nie pozostawia skóry tępej, tak jak większość mydeł jak dla mnie jest to strzał w dziesiątkę, chociaż nie powiem- miałam pewne obawy Na moim pojemniczku jest naklejka, że jak się wymieni 5 takich to dają maskę Użyłam również Sugar Bebe- zapach również powala, choć jest zupełnie inny. Ogólnie rzecz biorąc- podzielam zachwyty dziewczyn skóra jest przy nim delikatna Swoją porcję podzieliłam na kawałki, jak to radzi Chesterka nie wiem ile mi wyszło, na pewno mam sporo drobinek które wczoraj w 1/4 zużyłam
__________________
|
2011-01-26, 09:12 | #4609 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 295
|
Dot.: produkty Lush
Cytat:
i ostatnio stwierdziłam, że to moje aktualnie ulubione mydełko Cytat:
Cytat:
Cytat:
a jak nie ma, to pewnie koło roku, zresztą poczytaj wątek, był ten temat już kilka razy poruszany... |
||||
2011-01-26, 10:02 | #4610 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: produkty Lush
wakiki kuuuusisz tą galaretką
|
2011-01-26, 10:05 | #4611 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: produkty Lush
Paczucha dotarła. Dziękuję Bethie
Cytat:
Wczoraj przetestowałam AM i ona wcale nie pachnie ani rybami, ani wodorostami. Moja mama powiedziała,że to zapach "mydła powszechnego" Cokolwiek to znaczy
__________________
to klucz do życia |
|
2011-01-26, 11:18 | #4612 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zebrzydowice
Wiadomości: 3 125
|
Dot.: produkty Lush
moim zdaniem warto jak chcesz mogę Ci jeszcze dorzucić jeżeli mi się uda trochę uszczknąć, chociaż nie wiem czy będzie się takim kawałkiem fajnie myło
__________________
|
2011-01-26, 12:27 | #4613 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: produkty Lush
Nie, nie trzeba
Ja się do mydełek nie mogę przekonać więc może galaretka mi posłuży |
2011-01-26, 13:09 | #4614 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: produkty Lush
Właśnie użyłam moich lushowych dobroci. Żel pod prysznic Flying Fox jest świetny, pachnie obłędnie miodem i jaśminem, co ciekawe zapach wąchany wprost z butelki jest raczej mdławy, rozwija się po kontakcie z myjką i wodą, staje się mocniejszy, słodki, ale nie za słodki. Chyba wydajny, dałam na myjkę dosłownie kropelkę i starczyło na umycie mojej niewielkiej osoby.
Włosy umyłam Daddy-o, zapach przyjemny, śmieszny fioletowy kolor, również wydajny, niewielką iloscia umylam moje sięgające do ramion włosięta. Nałożyłam odżywkę veganese. Włosy po tym duecie są miękkie, jest ich optycznie więcej, łatwo się rozczesują, ale niestety są nieco suche , liczyłam na większe nawilżenie, no cóż, nie tym razem. Połysk też taki średni. Zobaczymy, jak wypadną następne testy. W niedzielę przetestuję maskę odżywiającą włosy przed ich myciem: Henna&Jasmine. Aaaa i ciężko mi było z tych buteleczek wydobyć produkty, musiałam dobrze ścisnąć.
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni, zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5% Wcierki na porost włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 |
2011-01-26, 13:49 | #4615 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Świnoujście
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: produkty Lush
Moje AOBS się kończy
Z chęcią zamienię Seanik (raz ruszany) za coś do mycia twarzy? |
2011-01-26, 16:51 | #4616 | ||
Moderator
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
|
Dot.: produkty Lush
Cytat:
mam to samo! ) też tam nie czuję ryb ) ani glonów ) Cytat:
|
||
2011-01-26, 17:58 | #4617 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 950
|
Dot.: produkty Lush
stwierdziłam, że aqua marina jest dla mnie chyba za delikatna - ma tak kremową konsystencję, ze po myciu twarzy czuję się jakby niedomyta
za to rozpaczam z powodu skonczenia się próbki herbalismu - do niedawna nakładanie makijażu zaczynałam od pędzelka do korektora i tuszowaniu jakichs zaczerwienien po wypryskach - a dzisiaj stanęłam z tym pędzlem, nabrałam korektora - patrzę, a tu nie ma czego tuszować czy AoBS ma podobną konsystencję do herbalismu? |
2011-01-26, 18:30 | #4618 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: produkty Lush
Cytat:
a mnie po pierwszym użyciu Herbalism bardzo wysuszył. ale miałam tak samo przy Aqua Marinie, więc dam jeszcze szansę |
|
2011-01-26, 18:55 | #4619 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Zakon Sióstr Przytulanek pod wezwaniem Matki Boskiej Rękodzielnej
Wiadomości: 75
|
Dot.: produkty Lush
brywieczór, drogie Centrum Anonimowych Luszoholików
Przyznaję, że jestem obrzydliwie uzależniona i wcale mnie to nie martwi. Prócz dni spłaty kredytówki, rzecz jasna Paluchów do Twojej próbki nie wpychałam. Ale jeśli była tak mazista, na jaką wyglądała, to konsystencja będzie niepodobna AoBS przypomina nadzienie rogali marcińskich, do którego wrzucono garść lawendy - wyraźnie wyczuwa się zmielone migdały. Rozmazuje się nieco łatwiej niż Buche de Noel, ale nie jest to gładka, jednolita pasta. Galaretkami Sweetie Pie i Gold Frankincense and Beer rodzinnie myliśmy już włosy - efekt nie jest tak spektakularny, jak przy użyciu Gloggu w roli szamponu, ale włosy pięknie pachną i są czyste. Grube włosy mojego syna układają się po nich dobrze, moje - cienkie i długie, trochę się elektryzują. Za to na skórę Gold Frankincense and Beer działa fantastycznie - nawilża i wygładza. Z rzeczy rzadko recenzowanych musze entuzjastycznie pochwalić jeszcze serum Full of Grace: nie rozsmarowuje go w dłoniach, dużo wygodniej jest przejechać nim kilka razy lekko po oczyszczonej twarzy i szyi, i rozsmarować jak krem. Samodzielnie stanowi świetną baze pod minerały, na noc doskonale się sprawuje w parze z każdym kremem. Rozjaśnia, wygładza, karmi, poi |
2011-01-26, 19:33 | #4620 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 950
|
Dot.: produkty Lush
hehe cześć Siostro Przytulanko
trzeba było wpychac paluchy w próbkę Herbalism nie jest maziasty - jest raczej suchawy, kruszący się. Ale wystarczy dodac odrobinę wody, żeby robiło się z niego w miarę rzadkie maziło z drobinami peelingującymi. I uwielbiam jego zapach. Nadal nie czuję octu, tylko drożdżowe pieczywo i rodzynki. Jak lush w koncu uruchomi stronę to wywalę z listy mask of mangaminty, a dodam herbalism. To na razie mój ulubiony produkt. Co do elektryzowania włosów - na mnie tak działają wszystkie z na razie wypróbowanych szamponów, nawet po użyciu odżywki. Ale za to włosy są jakby usztywnione i wystarczy w ciągu dnia wzburzyc je ręką, żeby układały się tak, jak chcę. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:15.