AMILIE Mineral Cosmetics

[SouthEater]

Napisane przez ewaborys

Czesc Dziewczyny,

własnie zamówilam sobie probke pudru z Amelie-Angel Dust do wykonczenia makijazu i jakies róże. Mam zamiar przerzucic sie na minerały ale mimo moich długich researchow dalej czuje sie lekko zagubiona w temacie.
Mam małe obawy...wszedzie pisze, ze minerały wysuszaja troszke nasza skórę, a z doswiadczenia wiem, ze sucha skóra= więcej niedoskonałosci swiecenia itp..wiec jak to jest? teraz uzywam podkladow płynnych aptecznych, mam skore mieszana z tendencja do suuuchej, nawilzam ja kremem 2 razy dziennie. Czy mineraly bardziej wysuszaja skore niz takie apteczne podklady? jak to w koncu jest z nimi, czy zmiana na podklad i puder minerlany kazdemu słuzy?? czy tylko w przypadku osob z skora tlusta/tradzikowa?

Zależy od produktu Podkłady dedykowane cerom tłustym i mieszanym tak, najczęściej wysuszają. Dodatek zinc oxide, pudrów bambusowych, kaolinów, pudrów ryżowych, krzemionek, itd. powoduje u jednego mniejsze, u jednego większe, u innego żadne wysuszenie.
Za moich starych czasów (tj. licealnych i 1 rok studiów ), gdy istniało moje ukochane Blusche z formułą full matte, która na pierwszym miejscu w składzie miała titanium dioxide wysuszała mnie zimą na potęgę Potem dalej było jeszcze zinc oxide, które również wysusza. Potem zaczęłam bardziej dbać o cerę, więc problem zniknął, ale fakt, wysuszał mnie

Z własnych obserwacji należy kierować się tym, co mówią producenci. Jeśli dzielą produkty na rodzaje skór warto się ich posłuchać. Jak się ma ciut wiedzy i doświadczenia, to można samemu oceniać, ale to nikt nie zjadł wszystkich głów i oczywiście można się machnąć

Jeśli chodzi o Amilie to trudno powiedzieć, co w ich składzie piszczy. Ichniejsze składy "Mika. Może zawierać: Dwutlenek Tytanu, Tlenki Żelaza, Ultramaryna."mówią nic

A czy wszystkim służy... Dopóki używałam podkładów 200zł+ to nie miałam problemów z cerą. Potem trochę zażydziłam pieniędzy i obkupowałam się w drogeryjne, które zrobiły z moją cerą armageddon. Apteczne dla mnie to prawie to samo co drogeryjne, jedna branża Dlatego na nowo wróciłam do minerałów, bo są tanie, trwalsze (przynajmniej na mnie), zdrowsze, mogę zabalować i ich nie zmyć i nie obudzę się z pryszczatą twarzą

[ewaborys]

dzieki za odpowiedz! ok, to sprobuje choc znajac zycie aplikacja okaze sie dla mnie ciezka przynajmniej podkladu, bo puder sypki to wiadomo.
Ps. czytałam na Twoim blogu wpisy nt Amelie i Anabelle. Jak wspominalam zamowilam probki juz pudru Angel Dust i zamowie pewnie Anabelle, podklad matujacy( pod wplywem Twojej opinie z bloga)) no i odpowiedni pedzel i let's go powiedz mi jezeli Anabelki mi nie podpasuja czy wtedy sprobowac z Clarc bo wspominalas ze sa bardziej kremowe i moze przez to lepiej sie nadaja jak ktos ma tendencje do suchej skory? i mam nadzieje ze Angel Dust sie u mnie sprawdzi

[margitea]

Napisane przez ewaborys

dzieki za odpowiedz! ok, to sprobuje choc znajac zycie aplikacja okaze sie dla mnie ciezka przynajmniej podkladu, bo puder sypki to wiadomo.
Ps. czytałam na Twoim blogu wpisy nt Amelie i Anabelle. Jak wspominalam zamowilam probki juz pudru Angel Dust i zamowie pewnie Anabelle, podklad matujacy( pod wplywem Twojej opinie z bloga)) no i odpowiedni pedzel i let's go powiedz mi jezeli Anabelki mi nie podpasuja czy wtedy sprobowac z Clarc bo wspominalas ze sa bardziej kremowe i moze przez to lepiej sie nadaja jak ktos ma tendencje do suchej skory? i mam nadzieje ze Angel Dust sie u mnie sprawdzi

a to pytania do mnie czy do SouthEater? ;D

[ewaborys]

SouthEater zazdroszcze Ci ze juz przeszlas przez ta cala batalie poszukiwan prob itp. mi chyba brakuje wytrwalosci i sil na probowanie i pewnie troche wiedzy na temat tych wszystkich marek do tego jestem blada i ciezko mi cos znalezc;/ co do aptecznych i drogeryjnych pewnie masz racje, niestety to jedno i to samo;/ moze polecisz mi jakies swoje sprawdzone kosmetyki-puder i podklad? poczytam moze sprawdze u siebie i a noz dolacze do tych grona szczesliwcow

[margitea]

Napisane przez ewaborys

dzieki za odpowiedz! ok, to sprobuje choc znajac zycie aplikacja okaze sie dla mnie ciezka przynajmniej podkladu, bo puder sypki to wiadomo.
Ps. czytałam na Twoim blogu wpisy nt Amelie i Anabelle. Jak wspominalam zamowilam probki juz pudru Angel Dust i zamowie pewnie Anabelle, podklad matujacy( pod wplywem Twojej opinie z bloga)) no i odpowiedni pedzel i let's go powiedz mi jezeli Anabelki mi nie podpasuja czy wtedy sprobowac z Clarc bo wspominalas ze sa bardziej kremowe i moze przez to lepiej sie nadaja jak ktos ma tendencje do suchej skory? i mam nadzieje ze Angel Dust sie u mnie sprawdzi

na wstępie dzięki, że czytasz mojego bloga :P zawsze się cieszę, jak się dowiaduję, że nie piszę go sama dla siebie ;P

od notki z annabelle minęło sporo czasu i trochę potestowałam więcej. Dlatego dla mnie annabelle jest teraz "najniżej" w skali minerałów (przynajmniej ich podkłady). bo znam bardziej kremowe i mniej pylące się. jednak nie są to złe minerały, może podpasują tobie? u mnie definitywnie się kolor nie sprawdził, o czym uświadomiłam sobie później, kiedy miałam do porównania te minerały z innymi firmami ;P ale teraz annabelle ma gamę sunny więc kto wie, mogłaby mi pasować

jeżeli annabelle ci nie podpasują, sprawdź sobie amilie - pylą się trochę jak dla mnie, ale złe totalnie nie są! a jak nie, to lucy minerals, choć mogą ci sprawić problemy ich minerały, bo są mocno skondensowane, czyli trzeba ich minimum, żeby efekt był. a nawet ja przesadzałam na początku z ich aplikacją :P clare blanc bardzo polecam, jednak są najdroższe, jak masz finanse - z czystym sumieniem inwestuj. jak wolisz odłożyć na coś - spróbuj z tańszymi, co nie znaczy że są gorsze

angel dust to puder z krzemionką transparentny, więc nie powinien sprawiać problemów.

jaki pędzel załatwiłaś sobie do minerałów? potrzebujesz dużego krycia, czy raczej nie?

[ewaborys]

Margitea to bylo do Ciebie, tylko w jednym momencie z SouthEater napisałysmy posta

[SouthEater]

Napisane przez ewaborys

SouthEater zazdroszcze Ci ze juz przeszlas przez ta cala batalie poszukiwan prob itp. mi chyba brakuje wytrwalosci i sil na probowanie i pewnie troche wiedzy na temat tych wszystkich marek do tego jestem blada i ciezko mi cos znalezc;/ co do aptecznych i drogeryjnych pewnie masz racje, niestety to jedno i to samo;/ moze polecisz mi jakies swoje sprawdzone kosmetyki-puder i podklad? poczytam moze sprawdze u siebie i a noz dolacze do tych grona szczesliwcow

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

a to bylo do Ciebie Margitea, sorrki jednoczesnie z SouthEater napisałysmy post

Jak ja zaczynałam z minerałami, to było łatwiej wszystko pojąć, bo była Cathy, była jeszcze jedna laska, która miała wykształcenie, które mam teraz i ja Potrafiła wyprostować każdą zmyśloną przez forumowiczkę bajkę, chodząca encyklopedia po prostu Ale chyba już i jej nie ma, bo nie widuję jej :c

Kosmetyki... Nie mogę nigdzie dostać normalnego oleju makadamia, więc na ten moment go nie używam, a jest to dla mnie panaceum - sucha gęba? BĘK! Suche włosy? BĘK! Serum nawilżające Bielenda - proste, nawilżające, tanie. Krem - Biolaven na noc, latem używałam Eveline Hydra Impact 360st (cera normalna i mieszana - nie polecam cerom suchym, jest nawilżający, ale ma krzemionkę, która trochę tępi całość). Primer pod podkład czasami używam, czasami nie. Jak chcę, żeby makijaż trwał 48h (było tak ostatnio ), to walę dużą ilość Sunshide Dust Amilie (to jest to samo co Angel Dust, tylko koloryzowane, bez obaw). Jak ma trwać 24h, to Dry-Flo z mazidla.com (to jest skrobia kukurydziana ), jak ma po prostu być taki o, to nie używam primera
Podkład - aktualnie mam na twarzy Pixie i bardzo mi się podoba, ale jeszcze nie jestem pewna czy aż tak, żeby tyle na niego wyłożyć Z Amilie mam podkład i w formule kryjącej (latem się nie sprawdził, ale kupiłam go zimą i na wysuszonej mrozem cerze spisał się na medal), i matującej (mam go od niedawna, sprawdza się bardzo dobrze, ale słabiej kryje, niestety). Teraz mam je wymieszane w osobnym pojemniczku (fifty fifty) i mieszanka bardzo mi odpowiada
Jako puder albo Dry-Flo albo Sunshide Dust, przy czym Sunshine bardziej trzyma wszystko w kupie, ale Dry-Flo wygląda naturalniej.
Korektor mam z Amilie żółty, używam do gruntowania klasycznego, drogeryjnego korektora, bo prochem po oku mi za sucho.
Różu nie używam.
Bronzer mam jeden (dwa, ale ten drugi to dla mnie bardziej rozświetlacz ), ale nie mam pędzla do niego za bardzo

Pędzel mam jeden, bo mój flat top się rozkraczył, a z Pixie jest dla mnie za twardy. Jest to Hakuro H50 Czekam na paczkę z Chin z pędzlami, ale się nie doczekam chyba -_-
Matujący Amilie lubię nakładać kabuki a'la Everyday Minerals, ale i on mi się zaczyna rozkraczać, zaraz się z niego włosie posypie i tyle z niego będzie.

I to tyle w sumie

[ewaborys]

Margitea: Myślę, ze Twoje wpisy i blog mogą pomoc odnaleźć sie w tym świecie mineralno-kosmetycznym wiec pisz dalej!!
Wiesz czasami warto od razu zainwestowac w cos lepszego. próbowanie i skakania z produktu na produkt tez jest kosztowne)) ale przynajmniej juz wiem od czego zaczac i zobacze jeszcze cenowo jak to wyglada dzieki wielkie!! co do pedzli to myslalam nad hakuro50/50s, mam juz hakuro54 do pudru sypkiego i jestem z niego zadowolona. Krycia generalnie potrzbeuje tylko w okolicy brody- mam przebarwienia po krostach, ktore straaaaaaaasznie wolno sie goja. ja juz dawno zapomnialam, ze w tych miejscach byl wyprysk a czerwony slad i jest i jest:P wiec krycie pewnie srednie bedzie ok.

SouthEater:równiez wielkie dzieki!! licze ze puder Angel Dust utrzyma moj nos w ryzach tak zebym nie czula potrzeby wracac do pudrow z drogerii do mineralow Pixie jeszcze nie doszlam hhe faktycznie kiedys bylo latwiej jak byla tylko jedna firma, za duzy wybor to tez niedobrze)

zapomnialam dodac..roznorodnosc firm to jedno ale wybor koloru to jeszcze bardziej mnie przeraza hehe

[DagmaraRose2000]

Napisałam na wątku edm, ale zapytam jeszcze tutaj. A nuż ktoś ma pędzel edm. Czy wiecie może jaką flat top edm ma średnice? Szukam jakiegoś zgrabnego pedzla, mniejszego od edm. Mam opcje kupna pedzla o srednicy 3,5 cm, ale nie wiem czy EDM nie ma tyle samo. Nie chcę drugiego olbrzyma.

[margitea]

Napisane przez ewaborys

Margitea: Myślę, ze Twoje wpisy i blog mogą pomoc odnaleźć sie w tym świecie mineralno-kosmetycznym wiec pisz dalej!!

piszę, piszę. trochę nieregularnie ale nie poddaję się. na fb liczę, że ktoś kiedyś skomentuje moje posty, albo na blogu ;D hehe

Napisane przez ewaborys

Wiesz czasami warto od razu zainwestowac w cos lepszego. próbowanie i skakania z produktu na produkt tez jest kosztowne)) ale przynajmniej juz wiem od czego zaczac i zobacze jeszcze cenowo jak to wyglada dzieki wielkie!!

niby tak, ale czasami można siedzieć w świecie "kosztownym" a mieć coś równie dobrego w "tańszym świecie". dlatego niestety testować trzeba.

Napisane przez ewaborys

co do pedzli to myslalam nad hakuro50/50s, mam juz hakuro54 do pudru sypkiego i jestem z niego zadowolona. Krycia generalnie potrzbeuje tylko w okolicy brody- mam przebarwienia po krostach, ktore straaaaaaaasznie wolno sie goja. ja juz dawno zapomnialam, ze w tych miejscach byl wyprysk a czerwony slad i jest i jest:P wiec krycie pewnie srednie bedzie ok.

jakoś nie przepadam za marką hakuro. miałam do czynienia z kilkoma pędzlami od nich i nie przekonały mnie. bo się rozpadły. albo kuły oczy i buzię. takie krótkoterminowe były, przynajmniej u mnie.

co do krycia krostek - podkład do tego nie służy. lepiej dokup korektor i najpierw na krostki dawaj korektor a na to podkład mineralny. korektor możesz mieć zwykły, niemineralny, albo mineralny, jak szaleć to szaleć. ale nigdy nie próbuj podkładem zakryć krostek, bo może ci się ciastolić od zbyt wielu warstw na brodzie. lepiej punktowo krostki korektorem zakryć a później podkład.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez DagmaraRose2000

Napisałam na wątku edm, ale zapytam jeszcze tutaj. A nuż ktoś ma pędzel edm. Czy wiecie może jaką flat top edm ma średnice? Szukam jakiegoś zgrabnego pedzla, mniejszego od edm. Mam opcje kupna pedzla o srednicy 3,5 cm, ale nie wiem czy EDM nie ma tyle samo. Nie chcę drugiego olbrzyma.

niestety pędzla edm nie mam, ale z mniejszych pędzli (idealnych na wyjazdy) polecam czarny oslo od bikor - co prawda średnica 3.5cm ale jest zamykany i jego długość całkowita po zamknięciu to... 6.5cm.
(tutaj m.in opisywałam go - http://puckowa.blogspot.com/2015/08/...ego-bikor.html)

[DagmaraRose2000]

Napisane przez margitea

[/COLOR]

niestety pędzla edm nie mam, ale z mniejszych pędzli (idealnych na wyjazdy) polecam czarny oslo od bikor - co prawda średnica 3.5cm ale jest zamykany i jego długość całkowita po zamknięciu to... 6.5cm.
(tutaj m.in opisywałam go - http://puckowa.blogspot.com/2015/08/...ego-bikor.html)

Ale 3,5 to zgrabny ? Pedzel Amilie wyglada podobnie do edm, czy w porownaniu do Amilie 3,5 to mniej? wolalabym zeby byl wezszy niz no ... taki kolos.
Szukam czegos podobnego do tych Hakuro (nie wiem jaki numerek, ale wąski taki)

[margitea]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ale 3,5 to zgrabny ? Pedzel Amilie wyglada podobnie do edm, czy w porownaniu do Amilie 3,5 to mniej? wolalabym zeby byl wezszy niz no ... taki kolos.
Szukam czegos podobnego do tych Hakuro (nie wiem jaki numerek, ale wąski taki)

ani pędzla z amilie ani z edm nie mam :P
z podobnych mam z annabelle, ale on jest szerszy na średnicy o ile dobrze pamiętam, opisałam go też w tej notce co ci link wcześniej zostawiłam.

bikora czarnego polecam jak szukasz czegoś zgrabnego, funkcjonalnego i na wyjazdy. jest mały, poręczny, nie brudzi wszystkie wokół dzięki zamykaniu, a włosie ma sprężyste i pracujące. dobrego gatunku, łatwo się pierze i nie wypada.

[SouthEater]

Flat top EDM ma ok. 3cm srednicy

[ewaborys]

Margitea:tak, korektor tez jakis bede zamawiac. Uzywalam paru roznych z drogerii jakies zielone co niby mialy maskowac czerwone slady ale zazwyczaj tylko w teorii. poza tym jakos unikam nakladania wielu warst na wypryski bo boje sie ze to tylko pogorszy sprawe ale mysle ze minerlany to co innego. Wkurzajace jest to ze te slady sie taaak dlugo goja.
mam pytanko zamowilam juz sobie puder minerlany czy to bedzie wielki grzech jak zaczne go stososwac na podklad zwykly? zanim znajde swoj podklad minerlany troche pewnie czasu minie..z tych grzechem chodzilo mi bardziej, czy kosmetyki minerlane wygladaja dobrze i sa trwale tylko w duecie czy mozna spokojnie z drogeryjnymi mieszac

[margitea]

Napisane przez ewaborys

Margitea:tak, korektor tez jakis bede zamawiac. Uzywalam paru roznych z drogerii jakies zielone co niby mialy maskowac czerwone slady ale zazwyczaj tylko w teorii. poza tym jakos unikam nakladania wielu warst na wypryski bo boje sie ze to tylko pogorszy sprawe ale mysle ze minerlany to co innego. Wkurzajace jest to ze te slady sie taaak dlugo goja.
mam pytanko zamowilam juz sobie puder minerlany czy to bedzie wielki grzech jak zaczne go stososwac na podklad zwykly? zanim znajde swoj podklad minerlany troche pewnie czasu minie..z tych grzechem chodzilo mi bardziej, czy kosmetyki minerlane wygladaja dobrze i sa trwale tylko w duecie czy mozna spokojnie z drogeryjnymi mieszac

Grzechem to nie będzie. Ja też czasem tak używam minerałów, że łącze podkład mineralny z korektorem zwykłym.

Nie wiem tylko czy akurat ten puder zgra ci się z twoim podkładem, bo to kwestia indywidualna. Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz ;-) więc działaj.

Co do korektorów - mineralne łagodzą podrażnienia i pomagają w zagajaniu się np wypryskow. Przynajmniej u mnie tak działają.

Amilie ma dosc fajny korektor pistachio zielony na wypryski, porównywalam go kiedyś na blogu nawet chyba z nieistniejącym clair minerals. Kolor ten sam, formuła inna trochę, tak delikatnie, ale spoko.

Do tego trzeba mieć korektor w zwykłym kolorze, bo czasami wystarczy cielistym syfka zakryć i juz, a czasami zielonym i na to jeszcze cielistym, bo podkład nie chce zakryć zieleni i robi się to miejsce sine ;-) więc cielisty dobrze mieć. Amilie też ma cielisty fajny korektor. Co prawda oddałam go mamie, bo mam clare blanc light 73 ale był spoko ten jasny. W amilie się chyba po prostu nazywał light. Miał zdrowy kolor tej cielistosci. Z bardzo delikatna odrobina brzoskwini,która ładnie tuszowala pod oczami zasinienia ;-)

[DagmaraRose2000]

Koniec końców wybiore chyba Hakuro h50s albo h51, h50s ma bodajze 2 cm i iles mm, a h51 jest najmniejszy. Właśnie takich rozmiarów szukam, ale nie ukrywam, że wolalałbym coś tymczasowo tańszego (mimo, że to nie moj pierwszy raz z minerałami nie umiem jeszcze dobrze operować pędzlem, może właśnie ze względu na wielkość włosia).

[margitea]

Napisane przez DagmaraRose2000

Koniec końców wybiore chyba Hakuro h50s albo h51, h50s ma bodajze 2 cm i iles mm, a h51 jest najmniejszy. Właśnie takich rozmiarów szukam, ale nie ukrywam, że wolalałbym coś tymczasowo tańszego (mimo, że to nie moj pierwszy raz z minerałami nie umiem jeszcze dobrze operować pędzlem, może właśnie ze względu na wielkość włosia).

pamiętaj, że flat topy dają większe krycie niż kabuki, właśnie przez rozłożenie włosia.
gdzieś tu na forum było sporo opinii, że hakuro zjadają podkład mineralny bardzo, więc może się jeszcze zastanów?

za podobną kwotę (36zł) możesz mieć pędzel z amilie albo annabelle (32.90), na których "narzekań" tu tak nie widziałam (choć mój annabelle flat top się po jakimś czasie zaczął trochę rozpadać i od tamtej pory nie używam go, bo się boję, ale mama moja ma kabuki z annabelle i nic się nie dzieje...). mają też krótsze trzonki.

trochę droższą opcją będzie zoeva bamboo 104 (59.90), jednak ja osobiście zoevę polecam. nie jest najtańsza, ale przynajmniej to co mam ja i moja mama służy nam już spokojnie ze 4 lata. wykonanie jest precyzyjniejsze, nic nie wypada i nie rozpada się. ja jestem za inwestowaniem w narzędzia. ten pędzel flat top możesz w razie czego później użyć do zwykłego podkładu

[SouthEater]

Zastanawiałaś się nad Sunshide Minerals? Mój pierwszy zestaw był od nich i flat top rozjechał mi się jakoś 2m temu, a mam te pędzle 5-6 lat (został mi duży kabuki, który dogorywa i mały, kieszonkowy). A ja się z pędzlami nie patyczkuję, nie dbam, nie chucham i dmucham

[DagmaraRose2000]

Napisane przez margitea

pamiętaj, że flat topy dają większe krycie niż kabuki, właśnie przez rozłożenie włosia.
gdzieś tu na forum było sporo opinii, że hakuro zjadają podkład mineralny bardzo, więc może się jeszcze zastanów?

za podobną kwotę (36zł) możesz mieć pędzel z amilie albo annabelle (32.90), na których "narzekań" tu tak nie widziałam (choć mój annabelle flat top się po jakimś czasie zaczął trochę rozpadać i od tamtej pory nie używam go, bo się boję, ale mama moja ma kabuki z annabelle i nic się nie dzieje...). mają też krótsze trzonki.

trochę droższą opcją będzie zoeva bamboo 104 (59.90), jednak ja osobiście zoevę polecam. nie jest najtańsza, ale przynajmniej to co mam ja i moja mama służy nam już spokojnie ze 4 lata. wykonanie jest precyzyjniejsze, nic nie wypada i nie rozpada się. ja jestem za inwestowaniem w narzędzia. ten pędzel flat top możesz w razie czego później użyć do zwykłego podkładu

Nie mam zamiaru kupować kabuki. Chyba że do wykończenia Od lat służy mi flat top z EDM, ale tak jak mówię - chciałabym coś mniejszego i nie chodzi mi o uchwyt pędzla tylko o średnice włosia. Dlatego zastanawiam się nad hakuro.
Sprawdzę jeszcze rozmiar Sunshade dzięki

[Tyven]

@DagmaraRose2000: Flat top z Sunshade ma ok. 3 cm (średnica podana w internecie to chyba 28 mm), więc nie jest tak mały jak te z Hakuro, o których pisałaś. Ale wydaje mi się dość zgrabny i jeśli szukasz tańszych i porządnych pędzli, to może być fajna opcja. Chyba że priorytetem jest jak najmniejsza średnica

[bigosowadama]

Napisane przez AncientQueen

Kala, już melduję.
Porównuję fabryczne próbki matujących Ivory i Latte do kryjących odsypek od Ciebie. I dwa bigi Pine Nut.
I... Jak zawsze sądziłam, że odcienie kryjące będą jaśniejsze od matujących (ze względu na zwiększoną ilość dwutlenku tytanu), tak stwierdzam, że w przypadku Amilie jest odwrotnie.
Matujące Latte jest jaśniejsze od kryjącego odpowiednika, podobnie w przypadku Ivory i Pine Nut. Dodatkowo mam wrażenie, że kryjące są bardziej szarawe, przytłumione (?), matujące mają czystszy kolor.
Czyli:
Matujący Pine Nut jest nieco jaśniejszy i bardziej żółtawy w porównaniu do swojego bardziej szarawo-różowawo-pomarańczowego (?!) odpowiednika w formule kryjącej.
Maty Latte i Ivory są troszkę jaśniejsze i minimalnie mniej szarawe niż w coverage.

Nie mam też pewności, czy matująca formuła na pewno Cię nie przesuszy, ale muszę powiedzieć, że jak swój gatunek ma naprawdę niezłe krycie, większość matów ma słabsze.

Dumałam i dumałam. Wyszło mi, że coverage ma tylko dwutl.tytanu, a matująca ma tl.cynku + dwutl.tytanu, czyli więcej białych składników.
Choć ze strony Amilie można się tylko domyślać Magiczna formuła?

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

Dumałam i dumałam. Wyszło mi, że coverage ma tylko dwutl.tytanu, a matująca ma tl.cynku + dwutl.tytanu, czyli więcej białych składników.
Choć ze strony Amilie można się tylko domyślać Magiczna formuła?

Hm, w sumie to masz rację Tylko czemu nie ma Golden Fair matującego... Miałaś rację, Ivory jest już nieco inne, może nie mocno, ale różnica jednak jest Oby zreflektowali się na wprowadzenie tego koloru.

[bigosowadama]

Napisane przez AncientQueen

Hm, w sumie to masz rację Tylko czemu nie ma Golden Fair matującego... Miałaś rację, Ivory jest już nieco inne, może nie mocno, ale różnica jednak jest Oby zreflektowali się na wprowadzenie tego koloru.

Jeśli miałabym używać ivory to jedynie poprawionego
Najpierw musiałabym go ochłodzić a później dodać żółci. Podobnie sprawa wygląda z golden fair niestety. Pozostaje jedynie olive fair.


A jeszcze jedno wpadło mi do głowy. Latte z dodatkiem cashmere lub na odwrót. Szczególnie, że są w wersji matującej. Lub zmieszanie formuły matującej z kryjącą.

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

Jeśli miałabym używać ivory to jedynie poprawionego
Najpierw musiałabym go ochłodzić a później dodać żółci. Podobnie sprawa wygląda z golden fair niestety. Pozostaje jedynie olive fair.


A jeszcze jedno wpadło mi do głowy. Latte z dodatkiem cashmere lub na odwrót. Szczególnie, że są w wersji matującej. Lub zmieszanie formuły matującej z kryjącą.

Latte z Cashmere to już jakiś pomysł, bo samo Latte jest dla mnie za jasne, a Cashmere... Nie wiem, jak wygląda w nowej formule, ale kiedyś było całkiem okej Cóż, jeśli nie, to będziemy modyfikować.

[razdwapiec]

Matko kochana pomalowałam się dzisiaj po dłuższej przerwie Amilie i tak ohydnie mi się zwarzył że mam ochotę cały słoik wysypać do śmieci... Nawet pół godziny się nie trzymał. Już nie wiem jaką cerę trzeba mieć żeby ten podkład nie zlazł, kładłam go na buzię w każdym możliwym stanie i zawsze to samo.

[margitea]

Napisane przez razdwapiec

Matko kochana pomalowałam się dzisiaj po dłuższej przerwie Amilie i tak ohydnie mi się zwarzył że mam ochotę cały słoik wysypać do śmieci... Nawet pół godziny się nie trzymał. Już nie wiem jaką cerę trzeba mieć żeby ten podkład nie zlazł, kładłam go na buzię w każdym możliwym stanie i zawsze to samo.

A ja się zastanawiam czy cos jest ze mną nie tak czy z podkładem z amilie. Bo minął może z rok z podkładem amilie i najpierw było fajnie i pieknie ale od miesiąca co do niego wracam to robi mi zmarszczki... I to kurde nie zestarzalam się aż tak i używałam go na kremie który używam do innych podkladow mineralnych. Bez kremu z reszta też...

[Emilia 25]

Napisane przez razdwapiec

Matko kochana pomalowałam się dzisiaj po dłuższej przerwie Amilie i tak ohydnie mi się zwarzył że mam ochotę cały słoik wysypać do śmieci... Nawet pół godziny się nie trzymał. Już nie wiem jaką cerę trzeba mieć żeby ten podkład nie zlazł, kładłam go na buzię w każdym możliwym stanie i zawsze to samo.

Napisane przez margitea

A ja się zastanawiam czy cos jest ze mną nie tak czy z podkładem z amilie. Bo minął może z rok z podkładem amilie i najpierw było fajnie i pieknie ale od miesiąca co do niego wracam to robi mi zmarszczki... I to kurde nie zestarzalam się aż tak i używałam go na kremie który używam do innych podkladow mineralnych. Bez kremu z reszta też...

U mnie tak samo. A może to kwestia tego, że podkład jest nieśiweży? Nie wiem. Mam go już od dość dawna.

[razdwapiec]

Właśnie już myślałam o tej potencjalnej nieświeżości... Ale ja od początku mam ten problem i to dlatego długi czas go nie używałam. 1,5 roku mój ma. No może wtedy to nie było aż tak widoczne i od razu się nie warzył (tylko po paru godzinach), bo dzisiaj to gruba przesada była. Ale żeby minerał tak szybko się psuł?

[bigosowadama]

Napisane przez razdwapiec

Właśnie już myślałam o tej potencjalnej nieświeżości... Ale ja od początku mam ten problem i to dlatego długi czas go nie używałam. 1,5 roku mój ma. No może wtedy to nie było aż tak widoczne i od razu się nie warzył (tylko po paru godzinach), bo dzisiaj to gruba przesada była. Ale żeby minerał tak szybko się psuł?

A masz kryjący czy matujący podkład?
Ja mam kryjący przerobiony na mat i jest ok. Choć i tak wolę pixie.
Natomiast mam też czystą wersję kryjącą i zrobiła się za ciężka dla mnie.
Miałam próbki w wersji matującej i tu też nie miałam problemu.
Nie wiem co jest z podkładami Amilie. Trochę są jak Anabelki.

[razdwapiec]

Mam wersję kupioną jeszcze zanim pojawił się podział na te różne. Nie wiem której to z tych nowych odpowiada...