|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2009-07-15, 23:58 | #1651 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2009-07-16, 07:46 | #1652 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
gdzie byl kupowany kolczyk? albo w jakim zakladzie ci go zalozyli? jaki ma kształt? gdybys
podala wiecej faktow moze ktos by odpowiedzial-a uwiez mi luddzi majacych pojecie o piercingu jest tu niewiele wiec nie ma sie co fochowac i pokazywac wszystkim dupe-odrobina pokory i cierpliwosci by nie zaszkodzila
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO Edytowane przez miss venflon Czas edycji: 2009-07-16 o 07:50 |
2009-07-17, 14:44 | #1653 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 23
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
byłam u dermatologa... płakać mi się chce... wyłyżeczkowała mi tą krostę i dała do badania histopatologicznego (za 2 tyg będą wyniki). Nie mogę nosić kolczyka, przynajmniej dopóki nie będzie wiadomo co to było. Przepisała mi też Devercin w żelu, do smarowania rany po łyżeczkowaniu... buuuuuuu
|
2009-07-17, 19:59 | #1654 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej, mam pytanie mam 16 lat i jestem chlopakiem. i tak.... chciałbym sobie zrobić kolczyk... w uchu brwi albo wardze. mam krotkie wlosy i troche odstajace uszy... mozecie mi poradzić gdzie byłoby najrozsadniej ?..
Edytowane przez Ciapciaczek Czas edycji: 2009-07-17 o 20:00 |
2009-07-19, 11:20 | #1655 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej wam wszystkim ;> przekułam sobie nos 17 dni temu ^^ i wszystko się okej goi jak na razie . ale mam taki zwykły pręcik zakończony kuleczką ale zawsze chciałam mieć kółko. u mnie w sklepach niema kółka do nosa więc postanowiłam poszukać na allegro i znalazłam ale srebrne i teraz chcialam się zapytać czy tak dosyć świeżo po przebiciu można wkładać kolczyk nie ze stali chirurgicznej ? bo mam kolczyk w pępku i w języku i do języka dopiero po pół roku wkładałam z akrylu , bo wczesniej nie miałam ;d a może znacie jakis sklep internetowy w którym są kółka do nosa nie drogo z góry dzięki
__________________
Jestem tu
Kiedy chcesz Rozejrzyj się, a wtedy mnie zobaczysz Obojętnie, gdzie jesteś Kiedy mnie chwycisz to Cię przytrzymam |
2009-07-19, 18:17 | #1656 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
a co do kolczyka w nosku... no własnie na urodzinki ostatnio dostalam kolczyki do nosa od kolezanki bo planowalam sobie zrobić ;] Mam pytanie , ile trwa gojenie? Czy po wyciągnieciu kolczyka i nie noszeniu go przez dluzszy okres dziurka zarasta? czy zostaje po niej jakis slad? Pytalam w salonie o cenę - 50zl Aha ii jeszcze jedno.. czy po przekluciu noska mogą pojawic się jakies ,,skutki uboczne'' , tj moze sie cos tam paprac albo napuchnac czy cos? |
|
2009-07-22, 10:03 | #1657 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łowicz
Wiadomości: 314
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja też bym doradziła ci kolczyk we brwi generalnie bardzo mi się podobają kolczyki we brwi u facetów a co do kassiuni ja mam kolczyka w nosku od pazdziernika, przebijalam u kosmetyczki, co jest bardzo krytykowane na tym forum, ale ja jestem zadowolna, co prawda zrobila mi się rownież ziarnina, ale zwalczyłam ją pytalaś czy może coś się paprać czy napuchać, mnie osobiście się nie papralo (prócz ziarniny która mi sie zrobila 3 miesiace po przebiciu), nie puchlo mi tez nic, jedynie po samym przekluciu mialam wrazenie ze mam nos jak kartofel, ale to doslownie 2-3 godz po przebiciu, potem juz wszystko bylo okej a poza tym to cieżko jest przewidzieć czy bedzie ci sie papralo czy puchlo, bo kazdy z nas jest inny, ma inna skóre i inaczej reaguje na takie rzeczy ale jeśli masz ochote sobie przebić to nie zastanawiaj się ja zrobilam i nie żałuję
|
2009-07-22, 20:22 | #1658 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 173
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
witam. Jakim wenflonem powinien być przekłuwany nos?
|
2009-07-22, 23:06 | #1659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
trzymanym przez ręke doświadczonego piercera
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2009-07-23, 06:17 | #1660 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 173
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
No ok, mam kogoś kto się zna, ale nadal nie wiem jaki wenflon?
Nie piszcie, że skoro się zna, to sam powinien wiedziec jaki. Nie mam z nim aktualnie kontaktu, a musiałabym zakupić wszystkie niezbędne rzeczy, w tym m.in. wenflon. Z góry dzięki za pomoc. |
2009-07-23, 11:17 | #1661 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
bosz- nie rozumiesz ze jesli ktos sie powaznie zajmuje piercingiem to ma wszystko u siebie na miejscu-od kolcow,przez sprzet konczac na wenflonach
jesli musisz komus zapewniac sprzet -sic!-podstawowe narzedzie pracy to jest cos nie teges jak widac wybierasz sie do kolejnego z rzedy pseudoprzekluwacza
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2009-07-24, 18:04 | #1662 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 173
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Nie, nie. Kolega pracuje w studio, a po znajomości robi mi za darmo, a że z salonu nie może wynieść nic z właśnie tych podstawowych rzeczy, to tyle ja musze zapewnić.
tzn. już zapewniłam. Od wczoraj mam kolczyk i jest wszystko ok jak narazie |
2009-07-24, 19:28 | #1663 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bełchatów
Wiadomości: 9
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Hej dziewczyny ja pracuje w salonie kosmetycznym i u nas taka przyjemnosc kosztuje 15 zł
|
2009-07-25, 08:35 | #1664 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
15 zł ;OO u mnie kosztuje 50zl jak sie ostatnio pytalam..
|
2009-08-01, 15:47 | #1665 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej. Mam kolczyk w nosie i chciałabym teraz zmienić prosty kolczyk na ten z końcówlką w kształcie "L". Tylko mam problem z włożeniem go. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak go włożyć??
|
2009-08-02, 15:32 | #1666 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
siemacie ;>
ja se kupiłam juz to kółko ale nie to ze srebra bo znalazłam w koncu normalne takie ze stali chirurgicznej i mam na nie zajawke ;D a co do tego wnflona to wszystkie kupuje się tak że jak masz kolczyk do języka 1,6 albo do pępka to poprostu do rozmiaru sztangi doliczasz 0,5 mm czyli wychodzi 2,1 czyli jak jest kolczyk do nosa 0,7 doliczasz 0,5 i masz 1,2 , przynajmniej ja tak zawsze na to patrze u mnie u kosmetyczki jest za 15 bo sie pytałam z ciekawosci i dziwnie się na mnie patrzała jak przyszlam w kolczykiem w nosie sie pytac po ile robi kolczyki w nosie ;d ale w zyciu bym do niej nie poszla, zna sie tyle co moja babcia -,- ona nawet chciala takiej dziewczynie przekłówac JĘZYK pistoletem ! ;o niemam pojecia jak ona chciała tego dokonać , a ta dziewczyna miala gdziess kolo 11 lat i to bylo widac , i od niej zadnej zgody rodzicow nie wymagała ale w ostatniej chcwili się ta dziewczyna rozmylila, jak by tego nie zrobila to bym z tamtąd natyczhmiast wyszla bo bym nie chciala tego widziec , masakra. niema to jak jakiekolwiek pojęcie kosmetyczek o przekłówaniu czegokolwiek , już bym wolała sama sobie przebić igłą rękawiczkami itp ^^ pistoletem musi bolec ;o przecież ten kolczyk jest prawie wgl nienaostrzony .
__________________
Jestem tu
Kiedy chcesz Rozejrzyj się, a wtedy mnie zobaczysz Obojętnie, gdzie jesteś Kiedy mnie chwycisz to Cię przytrzymam |
2009-08-04, 18:03 | #1667 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej w tym tygodniu mam zamiar wybrac sie do kosmetyczki aby zrobic sobie kolczyk w nosie i się trochę cykam...
czy jest czego się bać?? i naprawdę trzeba uwarzać otem na przemywanie wkładanie i wyjmowanie czy to tylko przewrażliwienie??? |
2009-08-04, 18:26 | #1668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
większość krytykuje przekłuwanie u kosmetyczki, bo nie ma ona odpowiednich do tego kwalifikacji. dziewczyna w wątku o kolczyku w chrząstce dobrze podsumowała, bo to jak to znosimy to sprawa indywidualna. jedne bardzo boli, drugie prawie wcale, jednym przekłuwa koleżanka i znoszą to lepiej niż te, które miały przekłuwane przez fachowca. dlatego nie powinno się opierać na opiniach innych.
sama robiłam miesiąc temu u kosmetyczki, ponieważ nie miałam możliwości zrobić tego w studio. na początku faktycznie się bałam, że kosmetyczka może coś spaprać, że sie nie będzie goił czy coś. przy przekłuciu bolało tylko jak wbijała igłe wbijała no i wyciągała, ale ból był do zniesienia. przez pierwszych pare dni czułam taki dyskomfort, nosek troszkę bolał. po kilku dnaich po wierzchu wszystko było już wygojone, ladnie wygladalo i nie bolalo. do tej pory nic sie nie dzieje zlego i mam nadzieje ze tak zostanie kolczyk noszę w ksztalcie litery l caly czas ten od przeklucia. jeszcze go nie wyciagalam i przez kolejny miesiac - 2 nie bede zebym miala pewnosc ze wszystko jest calkowicie zagojone. wiec jak widac i przeklucie u kosmetyczki da sie przezyc. joasia2605 jak nie sprobujesz to sie nie przekonasz tylko nie pozwol przebic sobie pistoletem pozdrawiam ^^ |
2009-08-04, 21:25 | #1669 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Karolajn91 Dzięki za to co mi powiedzialaś.. podbudowało mnie to trochę i mniej się boje... ale czemu nie pistoletem ???
Myślalam ze to mniej wtedy boli... ---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ---------- czy koniecznie do przemycia trzeba wyjmować kolczyk bo slyszałam takie opinie że póki się nie zagoi dobrze nie powinno się go wyjmować by potem nie bolał nosek a czesć twierdzi ze to nie ma znaczenia??? co wy na to?? |
2009-08-04, 22:10 | #1670 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
przeczytaj przynajmniej część wątku. temat pistoletu co chwile sie tu pojawia a do przemywania nigdy nie wyciągałam kolczyka. sama nie wiem czy to dobrze
|
2009-08-04, 22:17 | #1671 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
joasia2605 kłujemy się tylko i wyłącznie u profesjonalisty-igłą [pistolet nie jest sterylny]. kosmetyczki nie są od body piercingu. przemywasz kolczyk nie wyjmując go.
|
2009-08-04, 22:26 | #1672 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
oj teraz mi tylko powiedźcie jak pozbyć sie strachu przed igłą i będzie dobrze...dziekuje wam za pomoc duzo się dowiedziałm i czuje sie teraz pewniej....
|
2009-08-05, 02:01 | #1673 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Czesc...mam zamiar przebic sobie nos..ciagle slysze ceny od 70-60zl...nie macie moze tanszych kosmetyczek takich co przebijaja do 50zl ze swoim kolczykiem??tylko zeby to bylo w sosnowcu albo ok..czyli dabrowa gornicz...prosze ratujcie...z gory dziekuje
---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ---------- czesc...pomozcie potrzebuje taniej kosmetyczki do 50zl od osoby...ktora przebije mi nos oraz mojej siostrze majac swoj kolczyk...nie wiecie moze gdzie jest jakas w sosnowcu albo jego okolicach?? |
2009-08-05, 08:57 | #1674 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Widzę, ze roznie jest z tymi bliznami po kolczyku w nosie jedni maja drudzy nie. Ja mam takie pytanie czy ta blizna jest duża, ze rzuca sie od razu w oczy,czy moze trzeba sie przyjrzec , zeby ja dostrzec?
|
2009-08-05, 12:26 | #1675 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
ja zrobisz pistoletem to blizna moze byc spora, jak igla coz jak lekko rozszerzony por ;] albo wcale moze nii byc widac, ale przy pistolecie tkanka jest rozrywana i dlatego jest wieksza mozliwosc powstania blizny, no chyba ze ogolnie masz sklonnosc do blizn roznych ;]
strachu przed igla mozna pozbyc sie zamykajac oczy |
2009-08-09, 10:41 | #1676 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
witam pojawil się pierwszy problem i potrzebuje pilnej pomocy... wypadła mi cyrkonia z kolczyka i chciałam go zmienić bo to brzydko wyglądało. wyciągnęłam ten stary kolczyk (jest w ksztalcie litery L) i teraz nie mogę sobie poradzić z włożeniem ani nowego prostego ani tego starego. ten prosty z jednej strony wchodzi mi ładnie a z 2 kulka siedzi w srodku i nie chce przejsc. krew sie leje, boli, nos spuchnięty. co robic? jak szybko zarośnie taka dziurka tak ze nie bedzie mozna juz zupelnie wlozyc kolczyka?
Edytowane przez karolajn91 Czas edycji: 2009-08-09 o 10:47 |
2009-08-09, 11:19 | #1677 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
super
Edytowane przez 201712222212 Czas edycji: 2015-02-08 o 14:00 |
2009-08-09, 11:36 | #1678 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2009-08-10, 08:21 | #1679 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
jeśli krew się leje, to pewnie przekłucie nie było/nie jest zagojone (w końcu to tylko miesiąc). Mnie też wypadł kolczyk (choć dość wcześnie po przekłuciu), pięknie wchodził od góry, ale już do wewnątrz nosa wejść nie chciał. Musiałam wrócić do salonu i poprosić o ponowne założenie kolczyka, trzeba było jeszcze raz przekłuć, bo wewnątrz nosa ta dziurka już zdążyła zarosnąć.
Te kolczyki z kulką wyskakują mi jak tylko zmarszczę nos, kulka od wewnętrznej strony nosa moim zdaniem niczemu nie służy. Natomiast te zakręcone faktycznie zakłada się trudno. Jeżeli przekłucie nie jest dobrze zagojone, to końcówka kolczyka często wędruje sobie pod skórą, brrr. |
2009-08-13, 14:01 | #1680 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam Jestem tu nowa Mam pytanko. Czy któraś z Was ma może labreta w nosku? Ja mam i moje pytanie dotyczy tego czy ta kuleczka się sama nie wykręci i nie wypadnie? Dodam jeszcze,że dopiero jestem na etapie leczenia przekłucia bo kolczyk mam 10 dni
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.