Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXII

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Oktawiaaa

Aż oplułam monitor ze śmiechu Macintosh, Ty diable i ja mam słuchach Twoich rad? O masakra
U mojego TŻ jest podobnie, milionerami nie są, a uważają się za hrabiowską rodzinę, a ja jestem ta niegodna i zła

Tak mi się lepiej zrobiło jak sobie z Wami tu pogadałam
Dziękuję Wam wszystkim

Właśnie dlatego


Do usług, polecam się na przyszłość.
Pracuj nad chłopem ! Bo wiesz, że jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą...

[pingwintastas]

We Włoszech się nie mylą w opisach

[michalina_86]

Napisane przez AnoIi

Oktawia nie przejmuj się! Na niektórych trzeba się znieczulić. Wiem, że trudno tak, zwłaszcza jak się ma dobre intencje. Ja długo do tego dochodziłam. Przez ponad 10 lat starałam się dla teściowej. Od kilku mam to w nosie. I jest mi lepiej!! Nie odbieram telefonów, nie angażuję się w jej sprawy. Wiem, że cokolwiek zrobię, będzie miała wobec mnie złe intencje. Szkoda zachodu!
A poza tym to Ci co są zawistni mają problem!

U mnie takich historii nie było, jak opisujecie, ale teściowa też jest trudną osobą. Nawet jak chce być miła, to nie umie Ale ją sobie ustawiłam i to od samego początku. Nie jakoś chamsko, ale zdecydowanie. Trochę mi tylko szkoda, bo ja przez to też trzymam dystans, nie potrafię wejść ciepło w relację z kimś niesympatycznym. Przed ślubem miała trochę wątów, ale po jest naprawdę w porządku, poprawnie pod każdym względem. Nie mogę za bardzo narzekać, ale jestem pewna, że to przede wszystkim dlatego, że byłam stanowcza, nie pozwoliłam sobie wejść na głowę i nie udawałam, że nic się nie dzieje. No i mojego TŻ, który jest przeciwieństwem (na całe szczęście!) synusia mamusi i zawsze stoi po mojej stronie Takie rzeczy trzeba ustawiać od razu, bo potem będzie za późno, wszyscy się przyzwyczają.

[paulina aurora]

Napisane przez aniyam

No powiem Ci, że dawno nikt mnie tak nie wkurzył Jeszcze bym zrozumiała jakby Pan nie sprawdził, nie wiedział, ale skłamał w żywe oczy i perfidnie oszukał, a tego nie lubię. Gdybym chociaż nie pytała o to dlaczego cena promocyjna i czy z terminem ok, a tu proszę chamstwo nie zna granic, wydoić klienta i mieć resztę w tylko taki klient jak ja wraca i może trafić na tego pana

Choć chwilowo mam dość zakupów i ta sytuacja sprowadziła mnie na ziemię, muszę ogarnąć to co mam

Odwyk dobrze zrobi dla zapasów, sama odkryłam ze mam zapasy.. wcześniej tego jakoś nie widziałam ale teraz po brokulach..

Napisane przez AnoIi

Oktawia nie przejmuj się! Na niektórych trzeba się znieczulić. Wiem, że trudno tak, zwłaszcza jak się ma dobre intencje. Ja długo do tego dochodziłam. Przez ponad 10 lat starałam się dla teściowej. Od kilku mam to w nosie. I jest mi lepiej!! Nie odbieram telefonów, nie angażuję się w jej sprawy. Wiem, że cokolwiek zrobię, będzie miała wobec mnie złe intencje. Szkoda zachodu!

A poza tym to Ci co są zawistni mają problem!

Nie ma sie co starać.. widzę to po moich rodzicach..

[korinka3]

Napisane przez aniyam

A ja ni z gruchy ni z pietruchy wklejam swoje denko. Aż 3 rzeczy z kolorówki: tusz Bobbi Brown, podkład Jacobsa i stare kulki z Avonu ( nawet nie wiedziałam, że mam takie coś, przypadkowo znalazłam, termin ważności 2010 )

piękne denko
Ja swoje wrzuce póżnym wieczorem bo po pracy sąsiadka na ploty przychodzi więc muszę wcześniej ogarnąć mieszkanie i zrobić sałatkę

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Pakipsi

moja teściowa pierwsze co chciała wiedzieć, to spod jakiego jestem znaku i jak się dowiedziała, że skorpion, to już wiedziałam, że mam przechlapane bo dla niej skorpiony to osoby złe, fałszywe itd. koniec kropka.
jak byłam młoda, to mi moja mama zawsze powtarzała, że mam znaleźć chłopaka, który zawsze będzie 100% za mną i będę dla niego najważniejsza, a nie jakaś tam teściowa, siostry, bracia, rodzina. Mój mąż jest jedynakiem, ale na samym początku ustawił swoją mamusię i jej powiedział wprost, żeby się nie wtrącała i żyła swoim życiem, bo inaczej to się do niej nie będzie odzywał, bo ja jestem dla niego nr 1. Było trochę fochów i histerii, ale mój TŻ był niewzruszony i na szczęście wszystko ułożyło się po naszej myśli, chociaż po tylu latach wymarzoną synową nadal nie jestem

Ja też skorpion
No wiadomo, że ze skorpionami to lepiej jednak żyć w zgodzie
I chłopa też mam jedynaka i z podobnym podejściem do tematu jak Twój.
O matko, czyżbyś była moim alter ego ?

[Rapsodia]

Napisane przez Miskaa78

z S nie miałąm ,używam od lat tego z rosia, też jest super, no i jest suchy nadmorski piasek mi nie straszny

tylko ze roskowy ma baaardzo specyficzny zapaszek

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

A ja ni z gruchy ni z pietruchy wklejam swoje denko. Aż 3 rzeczy z kolorówki: tusz Bobbi Brown, podkład Jacobsa i stare kulki z Avonu ( nawet nie wiedziałam, że mam takie coś, przypadkowo znalazłam, termin ważności 2010 )

Zacne denko

[Pakipsi]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653594 3]Ja też skorpion
No wiadomo, że ze skorpionami to lepiej jednak żyć w zgodzie
I chłopa też mam jedynaka i z podobnym podejściem do tematu jak Twój.
O matko, czyżbyś była moim alter ego ?
[/QUOTE]
to chyba taka nasza skorpionów dola - chłopów mamy fajnych, ale teściowe do bani

[aniyam]

Napisane przez korinka3

piękne denko
Ja swoje wrzuce póżnym wieczorem bo po pracy sąsiadka na ploty przychodzi więc muszę wcześniej ogarnąć mieszkanie i zrobić sałatkę

Napisane przez paulina aurora

Odwyk dobrze zrobi dla zapasów, sama odkryłam ze mam zapasy.. wcześniej tego jakoś nie widziałam ale teraz po brokulach..

taaa odwyk dobra rzecz przyda się

[korinka3]

Napisane przez Pakipsi

to chyba taka nasza skorpionów dola - chłopów mamy fajnych, ale teściowe do bani

[aniyam]

Napisane przez maarthusia

Zacne denko

i dziękuję za maila

[Rapsodia]

Napisane przez pingwintastas

We Włoszech się nie mylą w opisach

śmiem sądzić że nawet gdyby się pomylili to lawiny reklamacji by nie było

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

i dziękuję za maila

nie ma za co polecam się na przyszłość

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez aniyam

A ja ni z gruchy ni z pietruchy wklejam swoje denko. Aż 3 rzeczy z kolorówki: tusz Bobbi Brown, podkład Jacobsa i stare kulki z Avonu ( nawet nie wiedziałam, że mam takie coś, przypadkowo znalazłam, termin ważności 2010 )

To jest denko gigant. Normalnie szapoba, czy inne wizawi

Ja też parę dni temu przejrzałam swój kufer. Parę rzeczy poleciało do kosza, bo stare i nieużywane od wieków.
W ogóle przerażona jestem ile tego wszystkiego mam, szok i niedowierzanie. Łazienka pęka w szwach, kufer też przeładowany. Kiedy ja to zużyję Do grobu mi to wszystko wsypią chyba kiedyś.

A pudru sypkiego dalej nie mam. Wszystkiego innego na tony

[aniyam]

Napisane przez maarthusia

nie ma za co polecam się na przyszłość

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Rapsodia

śmiem sądzić że nawet gdyby się pomylili to lawiny reklamacji by nie było

Właśnie.

[paulina aurora]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653128 3]No coś Ty, a co Twój narzeczony winny, że już nie chcesz z nim ślubu ?
Miej je wiesz gdzie. Serio - jestem doświadczona w bojach ze świrniętą teściową - kiedyś się spalałam przez jej wszystkie jazdy, kłótnie, cyrki jakie odstawiała - przeżywałam to wszystko jak mrówka wojnę. Źle się to też odbiło na moim związku, nie chciałam wchodzić do takiej rodziny. Ale wiesz co ? Doszłam do wniosku, że to ona ma problem, bo swoimi zachowaniem zniechęca do siebie własnego syna, że to ona kręci bat swój tyłek. I skoro jej to wisi, to ja się tym bardziej nie będę przejmować relacjami z nią. Olałam. Olałam sikiem prostym. Teraz w jej towarzystwie jestem milczącym mistrzem Zen Mi to lotto.
Jestem szczęśliwsza. Uwierz mi - nie warto się gryźć takimi ludźmi. Nie zrozumiesz ich, dobrych relacji nie zbudujesz. Pozostaje się z tym pogodzić i jak najrzadziej widywać z nimi. Skoro nie potrafią decnić Twojego i ich brata wysiłku - to niech sobie radzą same
Podejdź do tego w ten sposób i nie denerwuj się [/QUOTE]

Moja mama tak robiła ale ja tak nie potrafię.. są sprawy że czasami musze swoje powiedzieć..
A moja mama to przestała jeździć i juz.. teraz była kilka razy i jak sie nasluchala to aż żal..

"Trudne życie synowej" jest taka książka. Polecam. Ze łzami w oczach czytałam niektóre fragmenty





[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653194 8]Znowu jakiegoś boxa wypychają na rynek. Myślałam, że już jest dostatecznie dużo tego tałatajstwa.

Najlepszy jest boxik z Sephory, nic go nie pobije Szkoda, że tak rzadko się pokazuje, ale jak wyczekany, to bardziej kochany [/QUOTE]


jakiego? Ja to juz nawet nie wiem jakie są obecnie

Napisane przez Oktawiaaa

Ostatnio ciotka TŻ powiedziała, że chyba zwariował, że wziął fotografa za 2500zł... Że trzeba było wynająć amatora, albo telefonem robić zdjęcia.................. ......................... ......................... ..
No i kazała odmówić fotografa

I w lokalu, gdzie mamy wesele, jedzenie ze stołu nie jest wydawane (bo leżało to tyle godzin na stole, ktoś mógł nakichać, coś wylać do sałatki, opluć i w ogóle jest to już takie suche i nieapetyczne), wydawane jest tylko jedzenie z kuchni, które zostało.
No i ta ciotka się tym oburzyła, że jak to?! Nie obchodzi ją to, że nikt z nas tego by nie zjadł, tylko czemu nam nie wydadzą!
No i najlepiej zrezygnować z ciast, bo to za dużo i za drogo.....
A garnitur TŻ ma kupić sobie za 300 zł, bo gdzieś w jakimś sklepie widziała na przecenie.

A niech sobie w wsadza te uwagi! G.wno to kogo obchodzi!

[aniyam]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653636 3]To jest denko gigant. Normalnie szapoba, czy inne wizawi

Ja też parę dni temu przejrzałam swój kufer. Parę rzeczy poleciało do kosza, bo stare i nieużywane od wieków.
W ogóle przerażona jestem ile tego wszystkiego mam, szok i niedowierzanie. Łazienka pęka w szwach, kufer też przeładowany. Kiedy ja to zużyję Do grobu mi to wszystko wsypią chyba kiedyś.

A pudru sypkiego dalej nie mam. Wszystkiego innego na tony [/QUOTE]



Ja powiedziałam Tż-owi, że w razie co ma mi do trumny włożyć podkład, chusteczki higieniczne i jakiś mini krem nawilżający. I to była poważna rozmowa, jak tego nie zrobi to go będę nawiedzała

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Pakipsi

to chyba taka nasza skorpionów dola - chłopów mamy fajnych, ale teściowe do bani

Nie można mieć wszystkiego


Cały czas jednakowoż czyham na te miliony. Gdyby ich nie było, to by o nich nie wspomniała, nie ?
Będę więc w posiadaniu fajnego chłopa, milionów i teściowej do bani. Moja przyszłość nie rysuje się tak szaro

[Oktawiaaa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653583 8]Właśnie dlatego


Do usług, polecam się na przyszłość.
Pracuj nad chłopem ! Bo wiesz, że jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą...[/QUOTE]

[korinka3]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653636 3]To jest denko gigant. Normalnie szapoba, czy inne wizawi

Ja też parę dni temu przejrzałam swój kufer. Parę rzeczy poleciało do kosza, bo stare i nieużywane od wieków.
W ogóle przerażona jestem ile tego wszystkiego mam, szok i niedowierzanie. Łazienka pęka w szwach, kufer też przeładowany. Kiedy ja to zużyję Do grobu mi to wszystko wsypią chyba kiedyś.

A pudru sypkiego dalej nie mam. Wszystkiego innego na tony [/QUOTE]
ja planuję nic nie zamawiać w marcu... oby się udało kto dołączy? wszystkiego mam aż nadto... tylko muszę zamówić kremy do rąk w oriflame, bo już nie mam nic w zapasie... a w pracy idą jak woda

[aniyam]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653656 8]Nie można mieć wszystkiego


Cały czas jednakowoż czyham na te miliony. Gdyby ich nie było, to by o nich nie wspomniała, nie ?
Będę więc w posiadaniu fajnego chłopa, milionów i teściowej do bani. Moja przyszłość nie rysuje się tak szaro [/QUOTE]

[Oktawiaaa]

Napisane przez aniyam

A ja ni z gruchy ni z pietruchy wklejam swoje denko. Aż 3 rzeczy z kolorówki: tusz Bobbi Brown, podkład Jacobsa i stare kulki z Avonu ( nawet nie wiedziałam, że mam takie coś, przypadkowo znalazłam, termin ważności 2010 )

[Rapsodia]

Napisane przez aniyam

A ja ni z gruchy ni z pietruchy wklejam swoje denko. Aż 3 rzeczy z kolorówki: tusz Bobbi Brown, podkład Jacobsa i stare kulki z Avonu ( nawet nie wiedziałam, że mam takie coś, przypadkowo znalazłam, termin ważności 2010 )

Aniyam no niezle a co z tego powtorzysz?
koncze tez aussie

[aniyam]

Napisane przez korinka3

ja planuję nic nie zamawiać w marcu... oby się udało kto dołączy? wszystkiego mam aż nadto... tylko muszę zamówić kremy do rąk w oriflame, bo już nie mam nic w zapasie... a w pracy idą jak woda

Ja też tak chcę po ostatnich przejściach syforowych, oczywiście nie wchodzi w rachubę box tudzież inna rzodkiewa oraz artykuły pierwszej potrzeby, które się skończą

[Pakipsi]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5653656 8]Nie można mieć wszystkiego


Cały czas jednakowoż czyham na te miliony. Gdyby ich nie było, to by o nich nie wspomniała, nie ?
Będę więc w posiadaniu fajnego chłopa, milionów i teściowej do bani. Moja przyszłość nie rysuje się tak szaro [/QUOTE]
i tak jesteś w lepszej sytuacji, bo przynajmniej te "myliony" są w perspektywie

[Oktawiaaa]

Ja tu się przejmuję bzdurami, a dostałam właśnie kupon od S. na 100 zł za rzodkiewy

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

Ja powiedziałam Tż-owi, że w razie co ma mi do trumny włożyć podkład, chusteczki higieniczne i jakiś mini krem nawilżający. I to była poważna rozmowa, jak tego nie zrobi to go będę nawiedzała

czarny humorek

[paulina aurora]

Napisane przez Oktawiaaa

Ja to zaczynam olewać, ale TŻ robi się drugą Matką Teresą, bierze wszystkie obowiązki świata na siebie, a rodzinka to wykorzystuje.
Najbardziej mnie wkurza, jak one wypytują o ceny wszystkie, jak unikam odpowiedzi, to drążą temat, wkurzam się o mówię, a później jest obgadywanie.
Jedna z sióstr TŻ ostatnio pisała smsa jaką mam sukienkę i za ile. Napisałam o sukience, że zobaczy na ślubie i sms z kasą zignorowałam. I wiecie co, zadzwoniła i zapytała za ile mam suknię. Za ile ma moja mama, za ile tata garnitur. Jak nie chciałam powiedzieć ile mama zapłaciła, to ona dalej "no ile", ja mówię "dużo", "no ile, powyżej tysiąca?". Koszmar... I ile tata mój zapłacić, jak się wku*wiłam, to powiedziałam ile, to ona, ze trzeba było iść gdzieś indziej, ze taniej.
Koszmar, ja już mam dość, uprzykrzają mi życie od 8 lat. TŻ jest trochę zaślepiony, wie, że źle robią, ale ciągle je tłumaczy i broni bo to rodzina.

Taa bo to takie wyhowanie ze rodzina najważniejsza ale teraz to Ty jesteś rodzina.. i jak tż sie nie obudzi i im tego nie ukruci to do końca zycia tak będzie..
Mój tata cale życie, cale życie sie podlizywal.. pół miasta jechał firanki wieszac!
A jak noge miał złamaną to ktoś przyszedł pomóc? Ktoś zapytał czy dzieciom nic nie brakuje? Nikt.
I dlatego ja do swojego tż zawsze mówię ze musi wybrać, niestety.