Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[Maria221]

Spectral DNC-N. U nas pojawiał się w postach DS prawda? A któraś z nas stosowała DNC-N?

Mastiff --> ja stosowałam i na mnie nie zadział, ale wcześniej stosowałam spectral DNC (poprzednik DNC-N) i działał rewelacyjnie. Ten spectral DNC-N ma minoxidil i nie powoduje linienia, mnie nigdy żadne nie dotknęło na spectralach, za to na loxonie jak najbardziej i to jedno koszmarne

Spectrale nie wysuszają skóry głowy, bo mają liposomy, alkoholu niewiele, no i te składy. Polecam spróbować, to że na mnie nie zadział nie znaczy, że na Ciebie nie zadziała. Moje mieszki są trudne w obsłusze i wymagą duużeo wsparcia wew., którego nie było, gdy stosowałam Spectral DNC-N

[mastiff]

Mario, ogólnie mi się popierniczyło, bo oczywiście chodziło mi o Spectral R.S. http://www.dslaboratories.pl/1,spectral.rs.html i on jest z aminexilem (to samo co Vichy?). Ten DNC-N http://www.dslaboratories.pl/25,spectral.dnc-n.html jest z aminexilem i nanoxidilem (cokolwiek?) Ten który miałaś http://www.dslaboratories.pl/13,spectral.dnc.htmljest faktycznie z minoxidilem. Mnie tylko zastanawia, dlaczego tego jest tak dużo?
A gdzie zamawiałaś? bezpośrednio u nich na stronie?

[Maria221]

Mario, ogólnie mi się popierniczyło, bo oczywiście chodziło mi o Spectral R.S. http://www.dslaboratories.pl/1,spectral.rs.html i on jest z aminexilem (to samo co Vichy?). Ten DNC-N http://www.dslaboratories.pl/25,spectral.dnc-n.html jest z aminexilem i nanoxidilem (cokolwiek?) Ten który miałaś http://www.dslaboratories.pl/13,spectral.dnc.htmljest faktycznie z minoxidilem. Mnie tylko zastanawia, dlaczego tego jest tak dużo?
A gdzie zamawiałaś? bezpośrednio u nich na stronie?

Spectral RS --> miałam, jest dobry, aminexil jest chyba we wszystkich spectralach, to jest to samo, co w Vichy

Nanoxidil = Spectral DNC-N --> nanoxidil to minoxidil w nanosomach, po prostu głębiej dociera, to wszystko, inny nośnik, nie liposomy, ale nanosomy.

Firma jest chyba b. rozbudowana i chce trafić do różnych odbiorców, co jakiś czas wypuszcza nowy produkt, tym samym zastępując stary. Spectral DNC jest wycofywany, zastępuje go nanoxidil, w którym też coś grzebali. Dodatkowo więcej produktów = więcej kasy.

Kupowałam na allegro, jest tam spory wybór, ja polecam TopVit, sprawdzony i uczciwy sprzedawca, sprzedawca chinadrum też taki jest

[mastiff]

O Marii, ja nie załapałam, że to to samo co minoxidil. Ale faktycznie jak to napisałaś, to przypomniałam sobie, że kiedyś wspominałaś, że u Ciebie własnie po tym nie było linienia. Mnie to tylko zmartwiła w tym momencie jedna rzecz ( bo już się oczywiście napaliłam, jak szczerbaty na suchara), czy po odstawieniu nie będzie tak samo jak z Minoxidilem? W końcu skoro to jest to samo, to w teorii tak powinno być. Ech...

[Gaya_oo]

Napisane przez marlena29

Antuanetta ja miałam cztery zabiegi regeneris i jeden angels, absolutnie nie wpłynęły na zahamowanie wypadania ,nawet na jego zmniejszenie ,jak również nie stwierdziłam porostu nowych włosów ,ilość taka jaka pewnie by wzrosła bez kilku tysięcy jakie wydałam.
Ale fajnie ,że Tobie pomogło ,na Twoim miejscu zrobiłabym tyle tych zabiegów ,żeby zapomnieć ,że kiedykolwiek miałam ten problem ,skoro masz taki fajny efekt.

Ja po miesiącu stosowania Kwaśniewskiego przytyłam kg, włosy nadal wypadaja w niezmienionej ilości 20 szt po myciu ,reszty nie liczę ale jest to parę sztuk,których nawet nie zauważam.

Teraz czekam na miesiączkę ponownie sprawdzę moje mega podwyższone 17-0h progesteron i uderzam do gina.
Jeśli znowu przy okresie będę miała migreny to znaczy ,że dieta mi nie służy. Zresztą już ją trochę modyfikuję bardziej do paleo. Blog tłuste życie jest naprawdę skarbnicą wiedzy.

Dorzucę do swojej diety olejek z wiesiołka.

No i właśnie tak Marlenko bywa, co jednemu pomoże drugiemu nie musi. Twoja wypowiedź w pewnym sensie potwierdza teorię, że jak ma pomóc to pomoże pierwszy zabieg a jak nie to i 10 nie da rady. To samo pewnie jest z palmą i blokerami i każdym innym środkiem. Próbować warto, jak jednak wzbudzić w sobie wiarę w to, że może pomóc? Bo ja obawiam się tylko tego, żeby nie być w grupie całkiem opornych na wszystko...

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez oj tam oj tam oj tam

sama przekonałam sie o wpływie diety. trzeba byc systematycznym. ja jem surowe warzywa i to te ktore nigdy bym nie pomyslała, że na surowo można jesc dlatego polecam surowe warzywka z dodatkiem oleju co by sie wit. rozpuszczale w tłuszach sie przyswoiły nad czołem mam kilka włosków nowych i to takich grubasów mimo iz mam włoski cieniutkie jak bobas jedne wypadaja i rosną nowe ale jak by ich tak duzo nie wypadało to bym miała busz na głowie ale niestety.

Co do olejów - przez rok spożywałam ich dużo, głównie ryżowy, z oliwek, sezamowy, sporadycznie inne. Dodawałam do wielu potraw. Przy okazji zmieniłam jadłospis - odrzuciłam sól, słodycze, jadłam dużo warzyw i owoców, zmieniłam całkowicie styl odżywiania. Schudłam 12 kg, unormowałam ciśnienie (już nie muszę brać tabletek ), ale niestety... Dodając dużo oleju do warzyw surowych i gotowanych tak sobie obrzydziłam, że teraz jest mi niedobrze gdy widzę np. moje warzywa z kaszą, nawet bez oleju... Koleżanka mi powiedziała, że pewnie przesyt olejów i organizm mówi: stop. Jem warzywa nadal, ale urozmaicam, zmieniam i wystopowałam z tymi olejami, na samą myśl mi niedobrze...

[konspiracja]

Napisane przez piekło

Konspiracja dziękuję ci bardzo za linki.Myślę że coś w tym jest. W sumie to moje włosy takie ni pies ni wydra . Nie proste i nie kręcone. Na pewno przeczytam wątek i wgłębię się w temat. Kolejny

Polecam bo warto
Jak "ni pies, ni wydra" to wal jak w dym - na pewno jestes falowana. poogladaj matamorfozy dziewczyn jak piękne sa wydobyte fale.

Napisane przez piekło

Aha fajny brzuszek

Dziękuję - zuzka.
wszędzie ją będę plecać. ktos tu pytal jesli nie chodak i nie mel.b - to co? Jak chcecie wiecej - Zuzka.

Napisane przez piekło

Napisz mi proszę co Tobie najbardziej służy?Ja jak na razie kontynuuję maskę z siemienia lub płukanki jak mam mniej czasu.Jest lepiej ale do satysfakcjonującego efektu mi daleko.

Wiesz, ze polecanie - tak jak tu u Was nie ma większego sensu bo sama musisz na sobie przetestować - co Ci puszy, co wydobywa skret, co wygladza itd. Wystarczy że mamy inna porowatośc wlosow, inna jes u nas wilgotność powietrza i juz wszystk jest inaczej trzeba testowac. Siemie używam ale jako żel na wlosy. Za to na płukanki jakoś szkoda mi czasu. Ale za to:
Zawsze przed myciem olejuję przynajmniej 2 h, ostatnio rownez skorę - walka o porost, wiadomo ) delikatne mycie, potem znowu maska, zabezpieczanie, i stylizacja na loki czy też fale. wcierki - osobny temat
Co mi sluży? zdecydowanie odzywka garnier aik - dobra na wszystko, zmawiam tez dużo produktow z ZSk - keratynę, aloes, panthenol, mocznik, witaminy, ostatnio ekstrakt z kofeiną - porost. Wzbogacam gotowe maski najczesciej, kocham bingo. Robie psikacze, na wydobycie skretu miedzy myciami itd...sporo tego.
ale tym razem sie zawzięlam. BĘDĘ miala dlugie, ładne włosy
To tak w skrocie, poczytaj pigulkę, tam wszystko znajdziesz, pytaj

Napisane przez mastiff

Konspiracjo, ja pisałam o szamponie Alpecin C1 w Super Pharmie. Jak zobaczysz kilka postów wyżej to Neo zrobił rozpiskę. Użyłam skrótu, bo to było skierowane do niego i wiedziałam, że załapie

A dzieki, jeszcze slabo się tu u Was orientuje.
Alpecinu to miałam wcierkę latem, zaraz po tym jak mnie fryzjerka opitolila, w przyplywie rozpaczy ta męską chyba

Napisane przez Sailor Star Fighter

no właśnie doczytałam, że pita w bardzo dużych ilościach jest halucynogenna Podobno są też tacy co palą liście szałwii, żeby sprawdzić ten efekt

Może sobie kupię i od razu będę miala dlugie wlosy?

Napisane przez mastiff

Mario, ogólnie mi się popierniczyło, bo oczywiście chodziło mi o Spectral R.S. http://www.dslaboratories.pl/1,spectral.rs.html i on jest z aminexilem (to samo co Vichy?). Ten DNC-N http://www.dslaboratories.pl/25,spectral.dnc-n.html jest z aminexilem i nanoxidilem (cokolwiek?) Ten który miałaś http://www.dslaboratories.pl/13,spectral.dnc.htmljest faktycznie z minoxidilem. Mnie tylko zastanawia, dlaczego tego jest tak dużo?
A gdzie zamawiałaś? bezpośrednio u nich na stronie?

Aminexil, nanoxidil....
A dobre sa szampony z Vichy z tymi skladnikami?
Np ten nowy fioletowy:
http://aptekaodnowa.pl/p,pl,4724,vichy+dercos+ne ogenic+szampon+przywracaj acy+gestosc+wlosow+200+ml +nowosc.html


A jeszcze chcialm spytac co z pogrubieniem wlosow? Bo ktoraś w was tu pisała ( przepraszam, że jeszcze nie pamietam) że pora sie zabrac za pogrubienie? Bo zawsze myslalam że to akurat czynnik nie do zmienienia.

"oj tam, oj tam" - a myślałaś o innych tabletkach czy z góry przekreślasz antykoncepcję?

[piekło]

Konspiracja przeglądam treningi z Zuzką,masakra co ona tam wyprawia
Może trafiłam na takie najtrudniejsze ale na razie zostaję przy Mel

Co do pielęgnacji włosów to w porównaniu z Tobą jestem daleko za murzynami

[amelka29]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Piła któraś z Was napary z szałwii?
ostatnio sobie kupiłam, ale na coś zupełnie innego, niezwiązanego z tematem. Tak ją popijam od kilku dni i przy okazji sprawdziłam jak to z nią jest:

' Szałwia wykazuje aktywność antyandrogenną i estrogenną, dlatego polecana jest w okresie przekwitania u kobiet oraz w leczeniu trądzików i łysienia na tle hiperandrogenizmu. Ze względu na hamowanie androgenów i silny wpływ przeciwzapalny nadaje się do leczenia przerostu gruczołu krokowego'

Olejki szałwiowe polecane są na: stany zapalne skóry i oczu; nadmierne pocenie się, łojotok, łupież tłusty, ropnie na skórze owłosionej, trądzik. Na skórę działa również antyandrogennie i estrogennie.

Ja ostatnio sobie kupiłam na zsk hydrolat szałwiowy, bo słyszałam o jego ciekawym działaniu na syfy, ale na razie zbyt krótko stosuje, aby się wypowiadać, poza tym używam jako tonik do twarzy
zainteresowana też jestem tym GLUTATIONEM peptydowym - jeśli to prawda co oni tam piszą to działa dużo lepiej od wit c na przebarwienia!! muszę wypróbować! dziękuję za link.
W końcu dostałam okres i w pt idę do szpitala, wreszcie coś do przodu pójdzie. Z cerą się poprawiło) jest tak jak było wcześniej- czyli są pryszcze - ale nie czerwona i totalnie zapryszczona cała twarz, szyja itd. Przestałam przez ten wysyp wcześniejszy brać ostropest i zmniejszyłam dawkę lnianego.. nie wiem czy to był faktycznie powód tej mojej masakry, ale w każdym bądź razie wróciłam do stanu wcześniejszego z czego jestem zadowolona. Niestety z wypadaniem włosów nic się nie zmieniło - wypada mi nadal więcej niż wcześniej, nie wiem gdzie tkwi bład , gdyż w pielęgnacji włosów nic nie zmieniłam, tylko te wszystkie tabsy , które stosuje.. jedynie co to szampon zmieniłam na polecany z czarnej rzepy...jednak watpię aby on był przyczyną zwiększenia wypadania..dobija mnie to, bo jeszcze trochę, a wiele na tej głowie mi nie zostanie..chyba zrezygnuję na jakiś czas z olejowania- choć moje włosy były tak lśniące i gładkie.. być może oleje obciążają - jednak od dawna stosuje oleje- i zawsze było ok, nie wpływały na większe wypadanie.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Piekiełko dzięki za namiar na Mel chciałam z Chodakowską walczyć, ale skoro Mel "lepsza" to stawiam na nia..ale na razie nie mam natchnienia. 6 lat w sumie regularnie biegałam 7-8 km 4 razy w tygodniu- to była moja pasja, ale odkad rozpoczęły się te moje cholerne problemy z hormonami, włosami, syfami itd..to zrezygnowałam nawet z tego co wcześniej sprawiało mi przyjemność. Ogólnie męczy mnie od roku mega załamka i na nic nie mam ochoty. Póki co muszę , ale to na pewno przejść na dobra dietę( chociaż nie odżywiam się źle, jestem wegetarianką i dostarczam do pożywienia odpowiednie wit., wiem też co nie powinnam jeść, by nie tyć itd.), bo coraz bardziej robię się okrągła..nie chcę do tych moich wszystkich problemów dołożyć jeszcze nadwagi- wystarczy już , że nabawiłam się paskudnego cellulitu, którego nigdy wcześniej nie miałam.. wydaje przez to mnóstwo kasy na różne balsamy itd ale zero poprawy.

[Elizabeth314]

Cześć wszystkim. Ja również troche spóźniona z życzeniami, ale życzę wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku, I oczywiście buszu na głowie.
Rzadko zaglądam, podjęłam drugie studia I czasu permamentnie brak, ale próbuje co jakiś czas tu zajrzeć. Czekam na info od sailor jak z wynikami. Jak może niektóre pamiętacie u mnie prawie wszystkie androgeny powyżej normy oprócz andriostendionu I zwykłego teścia. W grudniu ponowiłam badania, za radą Gosiakol (kiedyś pytałam kiedy robić androgeny) zrobiłam keszcze raz LH I FSH na skierowanie od gina I zaplaciłam za progesteron 17oh kupe kasy. Ale chciałam zrobić wtedy, kiedy produkowany jest wyłącznie przez nadnercza. I nie wiem, czy moim problemem nie są właśnie one. 3dc - fsh - 5,7 - (3,5 - 12,5)
lh - 4,1 - (2,4 - 12,6), czyli mój stosunek wynosi - 0,72 - dobrze wyliczyłam, jak ktoś wie czy to dobrze czy źle to niech napisze, czytałam że poniżej 1 to mogą być jakieś problem z przysadką. Natomiast 17oh - 3,12 - (0,2 - 1,3) - także dużo za wysoki. Także nie jest za ciekawie. Wcześniej w środku cyklu miałam 6,12 - dla fazy lutealnej - 1 - 4,5. Pytanie kiedy zaczyna się faza lutealna.
Obecnie muszę ponowić krzywą cukrowo - insulinową I chyba przejechać się do endo. Z rodziny ktoś ma jeszcze sprawdzić w Poznaniu lekarza, ponoć dobry gin, czy ma jeszcze specjalizację endo.
U mnie bez zmian, wcieram Pantostin, polecam do spróbowania, jak ktoś ma możliwość, u mnie tylko po nim widzę mniejszy wypad I efekt się utrzymuje. teraz leję co drugi dzień, czasem jak zapomnŁ rzadziej.
Wew, revalid. zaczęŁam 3 opakowanie, dokupie jeszcze ze 2 . Na pewno dobrze działa na paznokcie, ale włosom też nie zaszkodził, myślę że nie jest zły. Zaczęłam Wcietrać jeszcze polecany przez Marię lotion z pijawkami. Zobaczymy, czy coś da. U mnie najwięcej włosów rośnie na czubku w kierunku do przodu głowy. Najgorzej na zakolach, coś jest ale szału nie ma. Może spróbuję z tym spectralem, jak piszecie, że nie ma linienia, bo po loxonie I alpicorcie ilość wypadających włosśw rosła.
Co do specyfików wew. na włosy, mi derma ostatnio powiedziała, że ma klientki, które sobie chwalą Pantovigar, ja na to że skład wcale nie wiadomo jaki, ale ona na to że każdy koncern ma jakąś tajemnicę produkcji I jakiś patent. Tak pewnie jest też z oenobiolem. Mam dziewczyny jeszcze ten polecany kompeleks do cery tłustej na włosie. Czy jest to dobre na baby hair. W jakich proporcjach to rozrobić. Czy może być w wodzie, mam jeszcze ewentualnie z wcierek jantara, kiedyś ktoś pisał, że to też może być baza, I jak często dawać to na saklp, oprócz tego oczywiście co daję.
Pozdrawiam serdecznie I jak macie jakieś rady bądz wskazówki to będę wdzięczna za info.

[piekło]

Amelka z tymi ćwiczeniami i ruchem mam podobnie.Zawsze w biegu (też biegałam przez ok 4 lata ),joga ,rower,skałki a teraz jakoś ciężko ruszyć mi ten zad
Z Mel też jakoś ostatnio ćwiczę niewiele

Powodzenia w szpitalu.Może wreszcie coś u Ciebie ruszy w dobrą stronę . Trzymam kciuki

Konspiracja znasz może kosmetyki do włosów Tigi?Szukam czegoś do włosów kręconych i wpadłam na recenzje Tigi. chyba są niezłe,ale wiadomo że ja nie mam normalnych włosów tylko wypadające

[Babilania]

Hej! Jestem z Wami od I części, trochę byyłam w II, potem dłuższy czas się nie odzywałam. Mam 21 lat, w 16 roku życia zdiagnozowane PCOS, hiperandrogenizm, niedoczynność tarczycy. Przywiodło mnie do Was masakryczne łysienie, tłuste włosy i cera, trądzik.
Aktualnie jestem na końcówce 5 opakowania Diane i chce mi się żyć. Nie ma porownania. Wszystkie włosy odrosły i mają super kondycję. Mam nadzieję, że u was też fajniutko do przodu. Mi nie pomagało nigdyy nic oprócz Diane(brałam ją w 17 eoku życia przez rok, potem odstawiałam). Teraz wiem, ze nie odstawię. Tyle łez, co wylałam przez te włosy... Mam nadzieję, ze technika idziem tak do przodu, że za jakiś czas wymyślą dla nas coś bezpiecznego i skutecznego. 3majcie się!

[Gosiakol]

Elizabeth, ja o nadnerczach wiele nie wiem, ale tak jak sama napisalas, podwyzszony 17oh wskazuje na problemy wlasnie z nimi. Co rozumiesz przez zwyklego tescia ? Wolny czy calkowity ?
Fajnie, ze masz kompleks z naturalisu, oprocz mnie jestes chyba jedyna.
Ja uwazam, ze dal mi bardzo duzo bejbikow. Zeby miec pewnosc, leje go tylko na przod czachy. Mam teraz druga buteleczke. Co prawda na tej stronie polecaja go w jakims tam stezeniu, ale moje lenistwo zwycieza i ja go leje w takiej formie, w jakiej jest, poza tym buteleczka ma wygodna do nakladania koncowke. Nie podraznia mi to skory glowy absolutnie. Istnieje tez jakies prawdopodobienstwo, ze ten porost mam tez dzieki dwom butelkom jantaru wtartym okolo 8 m-cy temu, ale moze by sie nie utrzymal do dzisiaj, gdyby to bylo tylko dzieki niemu. Mam tez jeszcze piperyne, l arginine i adenozyne , bo z zalozenia mialam mieszac je z kompleksem..ale na razie mi sie nie chce i zaczne je wcierac dopiero jak skoncze kompleks z tym ze te proszki to juz koniecznie trzeba z czyms zmiksowac i wtedy jantar moze byc fajna baza. Ewentualnie wykorzystam do tego ktorys z zalegajacych hydrolatow.
Ogolnie widze poprawde na pewno..choc kucyk cienki, to przy skorze glowy sytuacja jednak wyglada zupelnie niepatologicznie. Jak dodam do tego pianke na objetosc to naprawde wygladam na normalnie owlosiona. Zonk jest dopiero wtedy jak je zwiaze. Przylizanie i marnosc kucyka, ale poki nie leca, przystaje na taka sytuacje bez skomlenia, co by nie zapeszac.
Syfy raz mam raz nie mam ..tak co drugi dzien. Nigdy nie ma idealnie, ale generalnie dramatu nie ma. Odkrylam tez maseczke, z ktora chyba zaprzyjaznie sie na dluzej. Oczywiscie, najtansza i najbardziej smierdzaca jest najbardziej skuteczna. Zawsze kupuje rzeczy z zielona glinka, bo zielona oczyszcza niby z nadmiaru sebum, choc ja mam skore tlusta i sucha jednoczesnie ( podobno mozliwe ) . Mam Vichy, AA ( choc tu jest glinka biala akurat ), niedawno sie splukalam na Caudalie , bo wydawalo mi sie, ze probka zdzialala cuda. Niestety ta pelnowymiarowa nie daje zupelnie nic a zaplacilam chyba 16 euro.
Tym razem padlo na Cattier, stara francuska firma. Maseczka za 3,5 euro w wielkiej tubie 100 ml, czyli dokladnie 10 razy tansza niz Caudalie - po pierwszym uzyciu mialam twarz jak niemowlak i tak ega czystej skory chyba nigdy nie mialam, super. Smierdzi jak cholera, ale dziala. Nie wiem czy to macie w PL, zalaczam link .
http://www.cattier-paris.com/produit...CSPPCATL_rub=0

[majeczka92]

jesli chodzi o podwyzszony 17OH to pozwole sobie cos napisac, bo odkąd sie dowiedziałam ze sama go mam , przekopałam cały internet w tej kwestii.No wiec tak podwyzszony jak u Elizabeth,to wcale jeszcze nie jest bardzo wysoki, (nieklasyczny)wrodzony przerost nadnerczy stwierdza sie gdy jest on powyzej 10, a do 10 potrzebna jest dalsza diagnostyka, najlepiej zrobic profil sterydowy z dobowej zbiórki moczu.Troche podwyzszony 17oh moze towarzyszyć PCOS lub byc wynikiem podwyzszonej prolaktyny. Ogólnie jesli juz stwierdzi sie wpn, leczenie polega na podawaniu dexametazonu lub hydrokortyzonu-sterydów.Ale obecnie takie leczenie konieczne jest raczej tylko przy bardzo wysokim 17oh i u kobiet w ciazy z ta choroba gdy spodziewaja sie dziewczynki, aby nie narazac płodu na zbyt silne oddziaływanie androgenów.W innych,lżejszych przypadkach leczy sie to tabletkami anty lub antyandrogenami w zaleznosci od objawów.


Susse, dobrze pamietam,ze ty pisałas o tym ze masz podwyzszony 17OH?Miałas jakies badania w celu sprawdzenia czy to nadnercza?

[Gosiakol]

majeczka, a jak sie ma 17 oh ponizej normy ? Ja tak mam i moja endo wykluczyla na tej podstawie problemy z nadnerczami ( ?) ale badane to mialam w byle ktorym dniu cyklu i na antykach.

[susse]

Napisane przez majeczka92

jesli chodzi o podwyzszony 17OH to pozwole sobie cos napisac, bo odkąd sie dowiedziałam ze sama go mam , przekopałam cały internet w tej kwestii.No wiec tak podwyzszony jak u Elizabeth,to wcale jeszcze nie jest bardzo wysoki, (nieklasyczny)wrodzony przerost nadnerczy stwierdza sie gdy jest on powyzej 10, a do 10 potrzebna jest dalsza diagnostyka, najlepiej zrobic profil sterydowy z dobowej zbiórki moczu.Troche podwyzszony 17oh moze towarzyszyć PCOS lub byc wynikiem podwyzszonej prolaktyny. Ogólnie jesli juz stwierdzi sie wpn, leczenie polega na podawaniu dexametazonu lub hydrokortyzonu-sterydów.Ale obecnie takie leczenie konieczne jest raczej tylko przy bardzo wysokim 17oh i u kobiet w ciazy z ta choroba gdy spodziewaja sie dziewczynki, aby nie narazac płodu na zbyt silne oddziaływanie androgenów.W innych,lżejszych przypadkach leczy sie to tabletkami anty lub antyandrogenami w zaleznosci od objawów.


Susse, dobrze pamietam,ze ty pisałas o tym ze masz podwyzszony 17OH?Miałas jakies badania w celu sprawdzenia czy to nadnercza?

Tak, dobrze pamiętasz. Miałam 17OHP ponad normę, jednak WPN wykluczony po badaniach w szpitalu.

[Elizabeth314]

Dzięki dziewczyny (Gosia, Majeczka) za odzew. Spróbuje lać ten kompleks, jak ty gosiakol. Chodziło mi o całkowity testo, jego mam w normie.
Na razie za waszą radą, szukam dobrego endo - gina, jak nie znajdę w najbliższym czasie, wybiorę się do mojego endo we wro, jak on mnie oleje, to albo to będą Katowice, tam gdzie leczy sie Sailor, albo palnę sobie w łeb Ciekawe info o nadnerczach. Możesz suse napisać jak to wyglądało u ciebie, miałaś dużo podwyższony, I czy tylko 17oh, czy jeszcze coś. kto dał skierowanie do szpitala I jakie miałaś badanie ewentualnie robione.

A ty Majeczka masz już jakąś diagnose co do swojego progesteronu. Ja nie mam pco, prolaktyna też w normie. Więc to odpada. Najbardziej to się boję, tych guzków, o których czytałam, bo mogą produkować hormony I że są z reguły zawsze złośliwe. Ale to chyba tylko dokładne badanie może wykluczyć.

Fajnie Babilania, że u Ciebie włosy odrosły, ale u ciebie z tego co pamiętam to był chyba testo I androstedion podwyższony. Ja tak bardzo nie chciałabym się pchać w hormony. A te tabsy to przepisał ci gin z twojej miejscowości, czy ten do którego mi dawałaś namiary w Lubinie. I jak ziółka od radiestety, pijesz dalej czy tylko teraz leci Diana ?

Znalazłam jeszcze w domu nie rozpoczętą adenozynę oraz niacynamid. Ale nie bardzo wiem ile tego mogę dać? Pomoże ktoś, może ty Marysiu, jesteś chyba specjalistka w tej dziedzinie. Nie mam żednego hydrolatu oprócz różnych olei w domu, aleosowego min. I mam taką małą miarkę na 0,15 ml. tego kompleksu do cery tłustej mam 50g. Już na ten temat kiedyś pisałam, I szukałam tych przeliczników, mam nawet przepisy Marii na wcierki, ale ja tych przeliczników po prostu nie kumam. U mnie musi być jak krowie na rowie. Dwie miarki tego, 2 tego itd. Matma to nie moja dziedzina niestety. Dlatego kto może niech pomoże .

ps. Zapomiałam. Na adenozynie pisze przechowywać do 4 stopni, po otwarciu czy nawet nie otwartą. Może ona już jest nawet zepsuta?

[majeczka92]

Gosiakol,nie mam pojęcia,a kortyzol miałaś badany?Ogólnie jeśli bierzesz antyki i Ci pomagają,to nie ma się co przejmować tym 17oH.Z tymi nadnerczami to jest tak,ze jak się ma nieklasyczny przerost,taki,który ujawnia się w okresie dojrzewania,czy pod wpływem brania tabletek,albo po ciąży,to wszystko i tak polega na zbijaniu androgenów. Gorzej jeśli ma sie to od urodzenia, wtedy jest możliwość jakichś większych jazd i trzeba brać leki, uzupeniać kortyzol.

Jestem przerażona,czy to mi jeszcze kiedykolwiek zarośnie?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

hmm,próbowałam dodać zdjęcia,ale chyba mi nie wyszło,albo nie umiem

Ja czekam na to badanie profilu sterydowego,bo to sie robi 7-9dzień cyklu,mam sama zrobic tą zbiórke i wysłac do CZD do Warszawy.
Ale podejrzewam że coś moge miec z tymi nadnerczami,bo mam prawie 22lata,okres dojrzewania juz za soba,a w tamtym roku nagle uregulował mi się okres, wzmocniło owłosienie na ciele,nie jest to może hirsytyzm,ale taki meszek na całym ciele,nie było tego wczesniej i właśnie włosy zaczeły wypadać mocniej, po kilkaset dziennie.Tak jakby to się własnie wtedy ujawnilo,bo nie widze innej przyczyny,hormonow nie brałam.

[Gosiakol]

Mialam, mialam. Wszystko w porzo. Przypominam, ze kortyzol to z dobowej zlewki moczu, hyper romantycznej, jest bardziej wiarygodny niz z krwi.
Podobnie z ACTH.
Mialam rozniez skaner nadnerczy. Wsio normales.
Elizabeth, tesc wolny musi byc, calkowity nic nie wnosi. Chodzi o to ile sie go przemienia a nie ile jest wyjsciowo.
Ile czego ma byc masz napisane na stronie Naturalisu, czytalas ? Wyprobuj jeszcze ta adenozyne, co Ci szkodzi ? Najwazniejsze dla tych specyfikow jest zeby byly trzymane z zacienionym i w miare chlodnym miejscu.

[Gaya_oo]

Napisane przez majeczka92

Gosiakol,nie mam pojęcia,a kortyzol miałaś badany?Ogólnie jeśli bierzesz antyki i Ci pomagają,to nie ma się co przejmować tym 17oH.Z tymi nadnerczami to jest tak,ze jak się ma nieklasyczny przerost,taki,który ujawnia się w okresie dojrzewania,czy pod wpływem brania tabletek,albo po ciąży,to wszystko i tak polega na zbijaniu androgenów. Gorzej jeśli ma sie to od urodzenia, wtedy jest możliwość jakichś większych jazd i trzeba brać leki, uzupeniać kortyzol.

Jestem przerażona,czy to mi jeszcze kiedykolwiek zarośnie?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

hmm,próbowałam dodać zdjęcia,ale chyba mi nie wyszło,albo nie umiem

Ja czekam na to badanie profilu sterydowego,bo to sie robi 7-9dzień cyklu,mam sama zrobic tą zbiórke i wysłac do CZD do Warszawy.
Ale podejrzewam że coś moge miec z tymi nadnerczami,bo mam prawie 22lata,okres dojrzewania juz za soba,a w tamtym roku nagle uregulował mi się okres, wzmocniło owłosienie na ciele,nie jest to może hirsytyzm,ale taki meszek na całym ciele,nie było tego wczesniej i właśnie włosy zaczeły wypadać mocniej, po kilkaset dziennie.Tak jakby to się własnie wtedy ujawnilo,bo nie widze innej przyczyny,hormonow nie brałam.

Śliczne masz włosy, majeczka. 6-7 lat temu też takie miałam. Dobrze, że coś działasz. Ja zaczęłam za późno...

[konspiracja]

Napisane przez piekło

Konspiracja znasz może kosmetyki do włosów Tigi?Szukam czegoś do włosów kręconych i wpadłam na recenzje Tigi. chyba są niezłe,ale wiadomo że ja nie mam normalnych włosów tylko wypadające

Sprawdziałas KWC?
Ja nie uzywam, ale chyba dziewczyny pisały ze cos tam (pianka, krem?) niezłe bylo.


Dziewczyny co tymi szamponami vichy? Nie używacie czegos takiego?

[mastiff]

Konspiracjo ja miałam kiedyś z Vichy ten czerwony Decros, ale u mnie żadnych efektów. Fakt, że wtedy miałam ŁZS mocne, więc mogło dlatego nie działać. Później nie stosowałam.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez majeczka92

jesli chodzi o podwyzszony 17OH to pozwole sobie cos napisac, bo odkąd sie dowiedziałam ze sama go mam , przekopałam cały internet w tej kwestii.No wiec tak podwyzszony jak u Elizabeth,to wcale jeszcze nie jest bardzo wysoki, (nieklasyczny)wrodzony przerost nadnerczy stwierdza sie gdy jest on powyzej 10, a do 10 potrzebna jest dalsza diagnostyka, najlepiej zrobic profil sterydowy z dobowej zbiórki moczu.Troche podwyzszony 17oh moze towarzyszyć PCOS lub byc wynikiem podwyzszonej prolaktyny. Ogólnie jesli juz stwierdzi sie wpn, leczenie polega na podawaniu dexametazonu lub hydrokortyzonu-sterydów.Ale obecnie takie leczenie konieczne jest raczej tylko przy bardzo wysokim 17oh i u kobiet w ciazy z ta choroba gdy spodziewaja sie dziewczynki, aby nie narazac płodu na zbyt silne oddziaływanie androgenów.W innych,lżejszych przypadkach leczy sie to tabletkami anty lub antyandrogenami w zaleznosci od objawów.


Susse, dobrze pamietam,ze ty pisałas o tym ze masz podwyzszony 17OH?Miałas jakies badania w celu sprawdzenia czy to nadnercza?

Dokładnie ja panikowałam i już sobie wręcz wmówiłam nieklasyczne wpn, a w szpitalu dowiedziałam się, że lekko podwyższone 17oh to nie koniec świata i nic nie przesądza. Tak jak Su, miałam test z synactenem i do domu. Na nikim też moje androgeny wrażenia nie zrobiły, bo podobno za niskie jak na wpn - bardziej pasujące do pcos.
Nadal czekam na wyniki, ale jestem trochę spokojniejsza.
Majeczka, a znalazłaś gdzieś info dlaczego przy pcos nadnercza dają o sobie znać?
Przy okazji, włoski bardzo ładne ten tył i czubek - zazdroszę, że tak tam gęsto

Elizabeth,opanuj emocje, na pewno nie masz żadnego guza
leżałam w szpitalu z dziewczyną która miała takiego na nadnerczach. Jakbyś zobaczyła jej wyniki ... no gołym okiem było widać, że coś w niej nieźle się rozhulało, androgeny wszystkie w granicach 60 i wyżej, w pół roku 40kg przytyła.
Idz na spokojnie do tego lekarza, jak będzie sensowny to na podstawie tego co już masz wyślę Cię na badania do szpitala i sprawdzą jeszcze raz co tam Ci nie trybi
Najlepiej szukaj lekarza, który w szpitalu też pracuje - szybciej dostaniesz się na oddział.


Babilania, bardzo się cieszę, że u Ciebie tak dobrze. 5 opakowanie i już nadrobiłaś te wszystkie straty? a jak z cerą? od razu się uspokoiło, czy dopiero po jakimś czasie? obserwowałaś w pierwszych cyklach na tabsach pogorszenie cery?

[Gaya_oo]

Odebrałam analizę pierwiastkową włosów. Nic toksycznego nie mam. Trochę za dużo wapnia, fosforu, magnezu a za mało sodu, żelaza i selenu. No i jeszcze zalezności pierwiastkowe. Tak ogólnie nie ma nic, co ewidentnie wskazywałoby na przyczynę problemów z włosami, tak dużych problemów. Zmienię co nieco suplementację na tę wskazywaną przez nich. Aaaa i jeszcze wyszło mi zakwaszenie organizmu kwasem moczowym. Dietę też mam zmienić - zmniejszyć ilość spożywanego sera, mleka, jajek, jogurtów, orzechy zmienić na włoskie. Czyli odrzucić to, co lubię najbardziej na rzecz warzyw i owoców, i ryb

[Tycikata]

Cześć i czołem. Powracam

Widzę, że tu wciąż te same znajome twarze, tylko Maszkowa się uparła i nie wróciła jednak do nas?


Nie było mnie tu z pół roku, nie robiłam ze sobą nic. nie piłam nic. nie wcierałam nic.

Moje życie się przewróciło o 180 stopni przez ten czas. Rozstanie z narzeczonym, wyprowadzka z domu, spowodowało to, że wiecznie gdzieś latam, wiecznie jakaś impreza, domówka, wyjazd, a co za tym idzie zwiększone spożywanie alkoholu, niewysypianie się.

Jednak muszę powiedzieć, że włosy nawet się jeszcze trzymają łepetyny. Ale teraz tylko czekać aż mój zwariowany tryb życia odbije się w końcu na włosach, bo ileż można...

Wracam do tego, co dla nich dobre. I muszę podczytać, co tam nowego można zastosować

pozdrawiam

[mastiff]

Tycikata! Jak ja Cię tutaj dawno nie widziałam Zawsze jak ktoś znika z forum to liczę, że to dlatego, że mu się udało i ma już ten problem z głowy.
Ja miałam kiedyś tak, że pracowałam po 24h 7dni w tygodniu. W domu tylko spałam po 4h. I tak było przez pół roku. Jadłam właściwie nic, kawa i fajki. Schudłam do 41 kg, co jest mało, biorąc pod uwagę, że teraz ważę 50 I po tym okresie następny rok to było zatrzymanie wypadania włosów i mocny odrost. Nie wiem jakim cudem. Więc wiesz, wcale nie musi Ci się to wszystko odbić na włosach Trzymamy za to kciuki

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Gaya powiem Ci, że właśnie w jednym miejscu czytałam, że bardzo ważna jest analiza pierwiastkowa i wiele daje, a w drugim, że jest to badanie o kant stołu rozbić. A mi się pierniczy, też chciałaś się wybrać na trichogram?

[Sailor Star Fighter]

Mastiff, tak spojrzałam ... robisz wcierkę na bazie wierzbownicy? ale jak? rozpuszczasz tabletkę w alkoholu (chyba jednak tego byś nie zrobiła), czy napar wcierasz w skórę? w sumie to ciekawe jest.
Ja kiedyś tam robiłam parę razy 'ostatnie płukanie' wierzbownicą, ale bez większego przekonania. Robiłam bo miałam akurat w domu, później się skończyła i zapomniałam. Ale tabletki nadal mam i coś bym z nimi chętnie zrobiła.


Przy okazji ostatnich pogaduszek odnośnie oleju lnianego, tłuste życie wrzuciło dziś na fejsa info, że siemię lniane nie jest źródłem Omega3. Kwas ALA nie jest efektywnie konwertowany do DHA/EPA. A w zasadzie konwersja DHA nie ma w ogóle miejsca.
http://www.tandfonline.com/doi/abs/1...2#.Usw9OdLuKKJ

[Gaya_oo]

Napisane przez mastiff

Tycikata! Jak ja Cię tutaj dawno nie widziałam Zawsze jak ktoś znika z forum to liczę, że to dlatego, że mu się udało i ma już ten problem z głowy.
Ja miałam kiedyś tak, że pracowałam po 24h 7dni w tygodniu. W domu tylko spałam po 4h. I tak było przez pół roku. Jadłam właściwie nic, kawa i fajki. Schudłam do 41 kg, co jest mało, biorąc pod uwagę, że teraz ważę 50 I po tym okresie następny rok to było zatrzymanie wypadania włosów i mocny odrost. Nie wiem jakim cudem. Więc wiesz, wcale nie musi Ci się to wszystko odbić na włosach Trzymamy za to kciuki

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Gaya powiem Ci, że właśnie w jednym miejscu czytałam, że bardzo ważna jest analiza pierwiastkowa i wiele daje, a w drugim, że jest to badanie o kant stołu rozbić. A mi się pierniczy, też chciałaś się wybrać na trichogram?

Tak, chcę się wybrać na trichogram.
Czytałam właśnie o tym zakwaszeniu. Przed analizą włosów już po objawach podejrzewałam. I co najważniejsze - rzeczywiście może powodować (lub nasilać) wypadanie włosów.
Poczytam jeszcze o wiarygodności tej analizy

[Elizabeth314]

Dzięki Sailor za słowa pociechy. Gościu pracuje w szpitalu, pytanie czy te wyniki w ogóle zrobią na nim wrażenie. Ale póki co, to nie mam za bardzo innego wyjścia. Nie wiem czy w styczniu uda mi się jeszcze pojechać do endo do wro, bo zbliża się sesja I trzeba zakuwać. Ale przydałoby się. jak to nie wypali to nie wykluczam, że wezmę namiary do twojego endo.
Gosiakol, dzięki za odzew pogrzebie na naturalisie, albo sypne coś na przysłowiową pałe.

Zamówiłam zachwalany na przez niektórych szampon biovaxmed, zobaczymy.

Ktoś pytał o Vichy. ja używałam przez kilka miesięcy vivhy dercos czerwony. Dobry był dla moich włosów pod tym względem, że łatwo się rozczesywały I miałam wrażenie grubszych włosów (wizualnie). co do skuteczności to ciężko powiedzieć, jak się jeszcze stosuje inne rzeczy.
Dla mnie jak na razie numer 1 to h-keratineum. Po nim mam naprawdę efekt że włosów jest więcej niż w rzeczywistości.

[amelka29]

Napisane przez Gosiakol

Tym razem padlo na Cattier, stara francuska firma. Maseczka za 3,5 euro w wielkiej tubie 100 ml, czyli dokladnie 10 razy tansza niz Caudalie - po pierwszym uzyciu mialam twarz jak niemowlak i tak ega czystej skory chyba nigdy nie mialam, super. Smierdzi jak cholera, ale dziala. Nie wiem czy to macie w PL, zalaczam link .
http://www.cattier-paris.com/produit...CSPPCATL_rub=0

chyba ją znalazłam, tylko tak sobie myślę, bo ogólnie używam naturalnej glinki zielonej bez dodatków, tak więc lepsze ma działanie ta oto glinka z dodatkiem rozmarynu i mięty od zwykłej? jeżeli ktoś jest zainteresowany wrzucam link
http://allegro.pl/cattier-glinka-zie...790138540.html

[Gosiakol]

Uzywalam czerwonego Vichy. Ani nie szkodzil ani nie pomagal, wiec juz go wiecej nie kupilam. Przyjemny zapach, dosc wydajny i tyle.

Amelka, tak to to. Wczoraj sobie zaaplikowalam Caudalie, skoro juz sie na nia wykosztowalam i dzis mam juz 4 piekne syfy po Cattier przynajmniej przez jeden dzien nic mi nie wyskakuje.