Białe włosy - wątek zbiorczy

[Meadow]

prawda, taki spray na włosach jest bardzo sztywny, bo to jakby skorupa na wierzchu włosa która go nie farbuje a oplata, dlatego też wchodzi na każdy kolor
uwierz mi, źle byś się czuła z czymś takim...

[nymphais]

Dziękuję za poradę. Będę zmuszona zostawić moje włoski w spokoju

[Ketsu]

Witam!
Dzisiaj fryzjerka strzygąc mnie uznała, że fajnie by mi było w takim bardzo jaśniutkim, wręcz białym blondzie (a miałam jasny blond popielaty, z odrostami jasnobrąz). Jako, że chodziło mi to od jakiegoś już czasu po głowie uznałam, że czemu nie. Nałożyłam rozjaśniacz z Joanny i wyszedł mi bardzo jaśniutki blond, tylko że - jak to po rozjaśniaczu - żółty. No i teraz mam dylemat - czy farbować teraz jakimś bardzo jasnym popielatym blondem (np. Vikingiem z L'oreala) czy wystarczy, że kupię fioletową płukankę i fioletowy szampon? Na zdjęciu widać kolor jaki wyszedł po rozjaśniaczu.

[Meadow]

z płukanką powinny być takie jak moje na 17 stronie wątku (oczywiście bez różowego )

[Ketsu]

Meadow, dzięki! O takim kolorze właśnie myślałam
Kupiłam już wczoraj płukankę i srebrny szampon, uznając, że tak czy siak się przydadzą. I szczerze mówiąc już po pierwszej aplikacji tego zestawu są trochę mniej żółte

[Meadow]

ja używałam szamponu fioletowego z joanny i myłam jak zwykłym szamponem, tylko na początku po 2 razach były dobre a później już co drugie/trzecie mycie go używałam, bo inaczej były lekko szarawe, także będziesz musiała obserwować w świetle dziennym i zobaczyć co jaki czas robić przerwę

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez Ketsu

No i teraz mam dylemat - czy farbować teraz jakimś bardzo jasnym popielatym blondem (np. Vikingiem z L'oreala) czy wystarczy, że kupię fioletową płukankę i fioletowy szampon?

Kupiłam już wczoraj płukankę i srebrny szampon, uznając, że tak czy siak się przydadzą. I szczerze mówiąc już po pierwszej aplikacji tego zestawu są trochę mniej żółte.

Witam ,moja rada jest taka:

1.Przez ok.m-c po rozjaśnianiu myj włosy takim szamponem jak zawsze ,potem na osuszone włosy użyj srebrny szampon (ja używam Marion Maribell perfect do włosów rozjaśnionych,siwych i blond i trzymam ok.5 minut)-nadaje włosom srebrny połysk i według mnie jest lepszy od Joanny.

Trochę włosy po nim ciężko rozczesać ,ale wszystkie szampony niwelujące żółty odcień na włosach są według mnie takie same.

Po szamponie Marion ,żeby włosy rozczesać(bez szarpania) na minutę nakładam na włosy odżywkę Gliss Kur Shea Cashmere.

2.Po miesiącu spróbuj pofarbować włosy farbą - Joanna Naturia srebrny pył nr.213,kosztuje ok.6 zł. Fryzurkę masz krótką więc wystarczy 1 opakowanie.

Po farbowaniu włosy są lekko szare,ale po drugim myciu włoski są super białe

Można też bezpośrednio po farbowaniu spróbować umyć włosy szamponem przeciwłupieżowym,podobno zmywa szarość,ale jak dla mnie starej testerki farb ta lekka szarość mi nie przeszkadza,miałam na głowie gorsze kolory Pozdrawiam.

Napisane przez Meadow

ja używałam szamponu fioletowego z joanny i myłam jak zwykłym szamponem, tylko na początku po 2 razach były dobre a później już co drugie/trzecie mycie go używałam, bo inaczej były lekko szarawe, także będziesz musiała obserwować w świetle dziennym i zobaczyć co jaki czas robić przerwę

Właśnie dlatego napisałam,że Marion Maribell jest lepszy od Joanny .
Jeszcze nigdy po nim nie miałam szarych włosów , a zdarzyło mi się go trzymać na włosach 10 minut.

[Ketsu]

platinum, wielkie dzięki za porady! Zastanawiałam się właśnie nad tą farbą z Joanny, bo odcień wydawał mi się odpowiedni. Co do poszarzałych włosów to nie mam nic przeciwko, mogą być trochę szarawe, też już miałam gorsze kolory na głowie
A jak potem jest z utrzymywaniem tej białości? Farbować cały czas Srebrnym pyłem z Joanny czy trzeba jednak co jakiś czas męczyć włosy rozjaśniaczem?

[Meadow]

wg mnie srebrny pył joanny nie jest absolutnie nawet zbliżony do białych czy platynowych włosów

poza tym to normalne że włosy po takich szamponach sa szarawe bo przeciez z każdym myciem sie tego dokłada...
i po szamponach niwelujących żółty wcale włosy nie musza być straszne, po joannie właśnie miałam mięciutkie i gładkie tak jak pisało na opakowaniu

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez Ketsu

A jak potem jest z utrzymywaniem tej białości? Farbować cały czas Srebrnym pyłem z Joanny czy trzeba jednak co jakiś czas męczyć włosy rozjaśniaczem?

Ja farbuję co m-c Srebrnym pyłem z Joanny i nie rozjaśniam.Wcześniej farbowałam Castingiem 1021 , ale po dwóch tygodniach pojawiał się żółty odcień.
Po farbach palette xxl uważam ,że Joanna srebrny pył jest najlepsza.

Napisane przez Meadow

wg mnie srebrny pył joanny nie jest absolutnie nawet zbliżony do białych czy platynowych włosów
poza tym to normalne że włosy po takich szamponach sa szarawe bo przeciez z każdym myciem sie tego dokłada...
i po szamponach niwelujących żółty wcale włosy nie musza być straszne, po joannie właśnie miałam mięciutkie i gładkie tak jak pisało na opakowaniu

Wszyscy pytają mnie czym farbuję włosy , że są białe, więc Joanna działa super.
Jeśli chcesz mieć włosy takie jak na przykładowym zdjęciu na manekinie ,które dodałam to tylko pomoże specjalista z salonu fryzjerskiego i takie rozjaśnianie niestety bardzo niszczy włosy.
Po szamponie Joanny pojawia się szary odcień i nie schodzi tak łatwo(trzeba kilka razy umyć włosy)
Po szamponie Marion Maribel nigdy nie miałam szarych włosów.
Nie napisałam, że szampony niwelujące żółty odcień są straszne tylko ,że po Marion Maribel ciężko rozczesać włosy.
Jeśli mam wybierać między Marion a Joanną, to wybieram Marion, bo po nim włosy nie są szare, mają srebrny odcień ,a co do rozczesywania włosów to odżywka o której pisałam wcześniej rozwiązuje sprawę.

[Safu]

Jak Wy to robicie że po użyciu płukanki uzyskujecie równomiernie rozłożony kolor? Mi zawsze wychodzi to tak że mam włosy żółte od nasady i niebieskie/fioletowe placki na głowie przeplatające się z żółtymi refleksami - wygląda to strasznie. A może polecicie jakąś trwałą farbę o zimnym odcieniu bardzo jasnego blondu?

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Po nałożeniu szamponu Marion Maribell (np. na 5 minut )dobrze jest co 2 minuty spienić go na głowie.
Ja ostatnio ten szampon trzymałam na głowie 10 minut i też co 2-3 minuty robiłam pianę na włosach

[Meadow]

Napisane przez Safu

Jak Wy to robicie że po użyciu płukanki uzyskujecie równomiernie rozłożony kolor? Mi zawsze wychodzi to tak że mam włosy żółte od nasady i niebieskie/fioletowe placki na głowie przeplatające się z żółtymi refleksami - wygląda to strasznie. A może polecicie jakąś trwałą farbę o zimnym odcieniu bardzo jasnego blondu?

ja swój szampon z joanny traktowałam jak zwykły szampon tyle, że po po prostu zamiast spłukać od razu zostawiłam na 3-5 minut i było ok
a płukanką moja siostra ochładzała sobie kolor i robiła to tak, że do miski wlewała ile trzeba i moczyła w tym całe włosy, to troche męczące wg mnie i lepszy jest szampon

[michaelmyers]

Mi wyszły takie włoski.Zaczynałem od ciemnego brunetu,raz je rozjasnilem zwyklym rozjasniaczem od Joanny a pozniej farba ta co na zalaczonym fotku

Włoski - http://img94.imageshack.us/img94/5016/20110703332.jpg

Sprzet - http://img804.imageshack.us/img804/8615/beznazwy1jj.jpg

Koszt farby z tą emulsją to 38zł

[BlueRoses]

Napisane przez michaelmyers

Mi wyszły takie włoski.Zaczynałem od ciemnego brunetu,raz je rozjasnilem zwyklym rozjasniaczem od Joanny a pozniej farba ta co na zalaczonym fotku

Włoski - http://img94.imageshack.us/img94/5016/20110703332.jpg

Sprzet - http://img804.imageshack.us/img804/8615/beznazwy1jj.jpg

Koszt farby z tą emulsją to 38zł

Boski kolor, gdzie została kupiona ta farba?

[michaelmyers]

Trafiłem na nią przypadkiem.Wracając z pracy zobaczylem małą reklame , wchodze pytam o rade jak uzyskac białe włoski,sprzedawca doradza a wiec kupuje i testuje i jak widac wynik bardzo zadowalający.Jest to jakas włoska farba ktora jest w postaci żelu a po wymieszaniu z tą emulsją robi sie jak kremowy budyń i co ciekawe super pachnie.Emulsje dodaje sie w proporcjach 1 : 1 a wiec straczy mi na bardzo długo.Polecam bo w domowych warunkach za taką cene nie widze lepiej i wlosy o dziwo nie są sianowate.

[201607040946]

umarła z zazdrości...

[agusiajnw]

joanna srebrny pył nie daje białego, tylko stalowo-szary, a tuz po farbowaniu z odcieniami fioletu...
jestem w trakcie wymywania koloru

[Meadow]

mnie może ten srebrny pył samym kolorem nie zaszkodził (nie był szarawy ani niebieskawy czy fioletowy), był po prostu chłodny
ale nigdy, przenigdy nie był zbliżony do białego, a nakładałam już na jaśniejsze włosy po rozjaśnianiu i na zwykłe jasne naturalne i zawsze wychodził jak na załączonym obrazku...

żeby to wyszło białe to chyba jakaś biała blondynka musiałaby to nakładać z efektem takim, że jej farba jakimś cudem nie weszła, to nie jest farba w jakimś super-jasnym odcieniu

bo to nie jest kwestia wypłukania się, ten kolor daje naturalny efekt

[Blond Wenus]

no a nie robicie tymi nowymi rozjaśniającymi farbami Syoss? np mi już ten sredni 0-11 http://www.syoss.pl/index.php?id=256 zrobił białe włosy po 30 min. a jak macie ciemniejsze to na bank ten najmocniejszy 0-12 styknie. całkiem to dobre jest a ja mam włosy ciemny blond swoje.

po 0-11 tak wyglądały - bez☠tytułu.jpg
....wyglądały bo już je przefarbowałm na złoty blond coś jak gessler kuchenna rewolucja..haha

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez Meadow

mnie może ten srebrny pył samym kolorem nie zaszkodził (nie był szarawy ani niebieskawy czy fioletowy), był po prostu chłodny
ale nigdy, przenigdy nie był zbliżony do białego, a nakładałam już na jaśniejsze włosy po rozjaśnianiu i na zwykłe jasne naturalne i zawsze wychodził jak na załączonym obrazku...

żeby to wyszło białe to chyba jakaś biała blondynka musiałaby to nakładać z efektem takim, że jej farba jakimś cudem nie weszła, to nie jest farba w jakimś super-jasnym odcieniu

bo to nie jest kwestia wypłukania się, ten kolor daje naturalny efekt

Zobacz mój post z 2011-06-10(ta sama stronka -19).
W nim są 4 moje zdjęcia po farbowaniu srebrnym pyłem .Zdjęcia są robione w pokoju. Jeszcze bardziej białe są w świetle dziennym .
Jedyny minus - po farbowaniu są lekko szare,ale już po dwóch myciach są super.

[201607040946]

dziewczyny, a na mnie nie działają ani "pyły" ani gołębie szarości, bo zawsze, ZAWSZE mam złoty połysk, ale moje odrosty też są złote
nie uda się nigdy mieć chłodnego odcienia, nie?

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez kaguya

dziewczyny, a na mnie nie działają ani "pyły" ani gołębie szarości, bo zawsze, ZAWSZE mam złoty połysk, ale moje odrosty też są złote
nie uda się nigdy mieć chłodnego odcienia, nie?

Jaki masz teraz kolor włosów i jaki jest Twój naturalny?
Ja po ok.2 tygodniach od farbowania srebrnym pyłem stosuję szampon Marion Maribell do włosów siwych i blond (pisałam o tym wcześniej.)
Nie wiem jak inne dziewczyny ,ale ja farbuję włosy co miesiąc.
Ostatnio przetestowałam też Joannę szlachetna perła ,odcień nie jest szary po farbowaniu tak jak srebrny pył ,ale zrobiłam błąd bo użyłam tylko 1 opakowanie a powinnam użyć 2.Podoba mi się ta szlachetna perła tak samo jak srebrny pył
Może spróbuj zastosować tą farbę.

[201607040946]

teraz mam rozjaśniane i farbowane garnier'em 8.1, na to dałam fioletową płukankę, te pasma, które były rozjaśniane 2 razy ,stały się stalowe ale reszta włosów zbyt naturalnie złota ja już nawet zgodze się na piaskowy blond, byle nie złoty
naturalny mam jasny blond, raczej ciepły

[201607040946]

wielkimi krokami zbliżam się do wymarzonego koloru... jeszcze dam ten srebrny pył, teraz mam takie

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez kaguya

wielkimi krokami zbliżam się do wymarzonego koloru... jeszcze dam ten srebrny pył, teraz mam takie

Masz bardzo ładny kolor włosów.
Jeśli ten kolor na zdjęciu wygląda tak samo w świetle dziennym to po co Ci srebrny pył .Ja na Twoim miejscu bym już nie farbowała srebrnym pyłem,bo będziesz miała szare włosy.

Czytałam ,że rozjaśniałaś włosy i użyłaś farbę garnier 8.1.
Czy potem testowałaś jeszcze jakąś farbę ?

[201607040946]

pisałam już na innym wątku, że spieprzyłam tym pyłem, wyszły mi nie szarawe, ale pastelowe dałam niebieską płukankę - efekt? górne pasemka prawie błękitne, przy skórze tak samo pastelowe, no może nieco bardziej zgaszone....
a dałam ten pył, żeby schłodzić końce, myślałam,że nie wyjdą cieplejsze niż po c12..

po garnierze 8.1 od razu palette c12

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Ja po palette c12 mroźny blond miałam niebieskie włosy.

[201607040946]

to może kłądłaś na bardzo jasne? moje zniszczone górne pasemka chwyciło na szaro, ale mnie się podoba

[adebc7c7822f2e3c1e97d50b6509c6a2a15b95e0]

Napisane przez kaguya

to może kłądłaś na bardzo jasne?

Jak farbowałam palette c 12 to miałam odrost ciemny blond,reszta włosów żółta.Widocznie włosy każdej z nas inaczej reagują na farby.
Fajnie,że jesteś zadowolona ze swojego koloru.
Ja kupiłam wczoraj 2 opakowania Joanny szlachetna perła i mam zamiar pofarbować za ok.tydzień