|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2010-08-25, 16:54 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Nieudany pierwszy raz
Hej dziewczyny !
Kilka dni temu miałam stracić dziewictwo... Jednak nie wszystko poszło jak należy... Bardzo się bałam i denerwowałam. Zupełnie nie czułam się podniecona pomimo gry wstępnej. Mój partner nie mógł we mnie wejść a próbowaliśmy w kilku pozycjach. Czy to wszystko wina nerwów ? Jak zapobiec takiej sytuacji nastęonym razem ? Kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła to krwawienie, które wystąpiło po podnad 24 godzinach. Okazało się, że to miesiączka o 10 dni za wcześnie i w dodatku dużo mniej obfita niż normalnie. Czy powinnam się tym martwic ? Proszę o pomoc |
2010-08-25, 17:00 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Krwawienie, które masz może by krwawieniem po przerwaniu błony nie okresem.
Następnym razem? Moż.iwe, że juz nie będzie bolało, natomiast nie uprawiaj seksu jak nie jesteś podniecona i nie masz na niego ochoty bo się tylko i wyłącznie traumy nabawisz i zrazisz do seksu. |
2010-08-25, 17:07 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 716
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Na rozluźnienie proponuję lampkę wina - to pomaga się rozluźnić i pokonać stres...heh tylko nie mówimy tu o litrze... tylko o lampce, góra dwóch, abyś nie była spita.
A co do krwawienie to pewnie jest spowodowane przebiciem błony - dzień, góra dwa i wszystko wróci do normy |
2010-08-25, 17:15 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Mam nadzieję,że mimo tej lampki wina nie zapomnicie o zabezpieczeniu
Ale to dobry pomysł.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-08-25, 17:20 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
jednak krwawienie trwa już 4 dni więc może to jednak miesiączka? I raczej nie doszło do penetracji... Nie czułam bólu ani nie czułam żeby był w środku.
Jestem w kropce bo okres mam regularnie. Zdarzały się opóźnienia jednak nigdy nie przyszedł za wcześnie... O zabezpieczeniu pamiętam zawsze Edytowane przez kulis Czas edycji: 2010-08-25 o 17:21 |
2010-08-25, 17:26 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 716
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Może z tego "przejęcia" przyszła miesiączka wcześniej - to baaardzo możliwe.
Więc przy kolejnym razie pamiętaj o rozluźnieniu się, zabezpieczeniu, ewentualnie jakimś miłym nastroju no i NAJWAŻNIEJSZE! Ciesz się i rozkoszuj tą przyjemnością Wyrzuć wszelkie myśli, które pałętają Ci się po głowie, skup się na sobie i swoim Tż-cie I nie przejmuj się, że to początki i nie jest jak w bajce... z czasem dopiero to będzie bajka |
2010-08-25, 17:30 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
widocznie stres wywolal miesiaczke wczesniej, tak samo jak moze ja opoznic. nie denerwuj sie tak przed nastepnym razem i wszystko bedzie dobrze nawet bez alkoholu
|
2010-08-25, 17:55 | #8 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Żel intymny może wiele pomoc
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2010-08-25, 18:00 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Mnie się wydaje, że dostałas po prostu wczesniej okres. Duży stres mógł to spowodowac. Od nas nie dostaniesz dokłądnej instrukcji bo wszystko siedzi w Tobie...może rzeczywiście lampka wina
A czy to był też pierwszy raz Twojego Tż?
__________________
|
2010-08-25, 19:37 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Tez wydaje mi sie, ze poprostu z przejecia dostalas okres.
Nie stresuj sie tak TO naprawde moze byc przyjemne |
2010-08-25, 21:06 | #11 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Może być przyjemne, ale czasami trzeba na to też trochę poczekać Tym bardziej nie należy się stresować - a co ma wisieć, nie utonie
Jak już nieco wyluzujesz, kupicie sobie żel i porządnie go użyjecie - na pewno będzie dużo lepiej |
2010-08-25, 22:12 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 38
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
jesli krwawienie wystapilo moglo to byc przerwanie blony...pamietam swoj pierwszy raz,bylo fajnie hotel,moja pierwsza wielka milosc jak bylo po wszystkim trzeslam sie jak galareta nastepym razem nie powinno bolec najwazniejsze zeby zrobic to z kims kogo kochasz,wiem ze to brzmi banalnie,ale bedziesz to pamietac do konca zycia....az sie umiecham jak to pisze ale fajne czasyyypowodzenia zycze
__________________
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie |
2010-08-26, 10:36 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Cytat:
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ; ** Edytowane przez kulis Czas edycji: 2010-08-26 o 10:37 |
|
2010-08-26, 20:24 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 10 339
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
z tym winem dobra rzecz ale przede wszystkim "Sexu nie można planować" najlepiej jest jeśli porwiecie się na spontaniczność kiedy Ci się zachce i będziecie sami daj mu to odczuć w pocałunku i nie koniecznie tylko w usta a podczas gry wstępnej nie myśl o tym że zaraz stracisz dziewictwo i że będzie bolało jak się kobieta denerwuję następuję zwężenie szyjki macicy ... rozluźnij się daj się ponieść rozkoszy a pierwszy raz może być naprawdę fajny ... jeśli partner da z siebie wszystko -przede wszystkim pogadajcie szczerze jak wyobrażacie sobie idealną grę wstępną wszystkie czułe miejsca gdzie lubicie być dotykani,całowani Uwierz może być to krępujące ale i podniecające przede wszystkim podczas"wejścia" rozluźnij się i ponieś się rozkoszy a jeśli załatwi to delikatnie i z umiarem będzie to pamiętna chwila w Twoim życiu wiem to po sobie
|
2010-08-26, 20:40 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Moze powinnas tez pomyslec o tym, czy faktycznie jestes juz na to gotowa. To tez moze byc przyczyna stresu.
Jesli jestes, to nic tylko zyczyc udanego pierwszego razu |
2010-08-29, 14:50 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Sex jest przyjemnościa dowodem zaufania dwojga dorosłych ludzi. Przecież oddajcie sobie wzajemnie ciala
Jezeli nie udało się za pierwszym razem... coz... byłas zestresowana, On tez (wiedział, że to Twój pierwszy raz i na bank tez był przejęty). Niech Wasz wspólna druga próba będzie bardziej na luzie.Przeczytałam fajny artykuł w "Zwierciadle" (chyba???!!!) o śmianiu sie w łóżku. Wszystkie obawy, kompleksy ida precz, gdy sie razem posmiejecie, a Ty sie rozluźnisz i wszystko będzie git. Nie planujcie, po poprostu popieście się razem pożartujcie, porozmawiajcie czule, a... za któryms razem zaczniecie się kochać, a Ty nie bedziesz tak ta sytuacją zdenerwowana i wsio bedzie oki. Trzymam kciuki! Co do krwawienia- nie znam sie na tym, skonsultowałbym sprawę z ginem i tyle. Może coś naciąnęłaś i błona pekla? może w wyniku stresu okres Ci sie przesuna?
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2010-08-30, 15:19 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Cytat:
Mój pierwszy raz był koszmarem, może nie aż tak dosłownie, ale nie było ani miłości, ani czułości ani delikatności (to chyba jednak kwalifikuje się do koszmaru). Byłam z facetem 8 lat starszym od siebie, miałam wtedy 21 lat i byłam pełna ciekawości, byłam zauroczona i wydawalo mi sie, że to wystarczy. Na początku bolało jak cholera i niestety tak zostało. Ze wzgledu na to, ze wszystko zawsze trwało góra 10 minut to seks stal się dla mnie z czasem obowiązkiem i czymś kompletnie nieprzyjemnym. Nawet jeśli bardzo chciałam żeby było dobrze, żeby nie bolało, wmawiałam sobie "tym razem nie będzie bolało, będzie fajnie" to i tak bolało zawsze. Z czasem zaczęłam po prostu tego unikać jak mogłam, rozmawialiśmy, ale on się tylko irytował. Gdy ze mną zrywał nie powiedział np. "spróbujmy żyć osobno, chce ułożyć sobie życie z kimś innym itp" tylko walnął prosto z mostu: "nie chce się z tobą kochać, bo seks jest na niskim poziomie, a ja potrzebuje urozmaicenia i różnorodności, a z tobą to jest niemożliwe, poza tym nie byłbym z tobą szczęśliwy". Piękne słowa dla kobiety, która przeżyła z nim swój pierwszy raz. Na koniec jeszcze, przed wypowiedzeniem tych slow był ze mną w łóżku. Chciałam go zatrzymać przy sobie wiec po prostu znosiłam ból, który był tak duży ze po twarzy płynęły mi łzy. Skutki były tragiczne, zerowe poczucie własnej wartości, odizolowanie od facetów i przeświadczenie, ze jestem gorsza, że się nie nadaję i typowe w takich sytuacjach: "nigdy się nie zakocham i zdecyduje się na adopcje" Od tej pory, a bylo to juz ladnych pare lat temu, wiele sie zmienilo, wzrosla pewnosc siebie, wydoroslalam, patrze na to inaczej. Wiem, ze facet ktoremu gra wstepna zajmuje 3 minuty, ktory nie potrafi zapytac jak sie czuje, to zwyczajny egoista nie wart mojego uczucia i mojego oddania fizycznego. Może moje ciało wiedziało wtedy lepiej, że to nie jest właściwy mężczyzna? Nie chodzi mi o to zeby cie dolowac. Chce tylko powiedziec, ze w tym poczatkowym okresie milosc jest bardzo wazna, prawdziwe glebokie uczucie, zaufanie do partnera i rozmowa. W innym przypadku, tak jak pisala kolezanka w poscie zacytowanym powyżej, nabawisz sie traumy i zniechecisz do seksu, a z tego bardzo trudno wyjść. Tak wiec nie mysl o tym, ze musi sie udac, ze koniecznie ma nie bolec, tylko popatrz mu w oczy i mysl o laczacym was uczuciu o tym ze chcesz byc z nim blisko, rozluznij sie, niech on ci w tym pomoze i wszystko bedzie dobrze. Przyjdzie czas na fajerwerki i najpiekniejsze doznania. |
|
2010-08-30, 15:38 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Cytat:
Edytowane przez TheBlackCat Czas edycji: 2010-08-30 o 15:39 |
|
2010-09-01, 17:14 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Dzięki dziewczyny dałyście mi do myślenia !
;* |
2010-09-01, 21:56 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: from sky.
Wiadomości: 177
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Mój pierwszy raz też nie doszedł do skutku, nie potrafił we mnie wejść, prawdopodobnie za bardzo się zestresowałam po jakimś czasie miałam wolną chatę, napiliśmy się troszeczkę, obejrzeliśmy film i wyszło to całkowicie spontanicznie, no i się udało Myślę, że nie powinniście tego planować, wtedy wiesz co Cię czeka, starasz się przygotować na ten moment, przejmujesz się i stresujesz... jak jest spontanicznie to nie myślisz wtedy jak to będzie tylko po prostu działasz
|
2010-09-02, 09:39 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Nieudany pierwszy raz
Staraj się myslec o przyjemności i cieszyć bliskością waszych ciał, nie zastanawiaj sie czy będziee boleć itd. wtedy napewno bedzie lepiej powodzenia!
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:42.