Kosmetyki naturalne

[francuzzka]

Napisane przez seige

Dzięki Mam pozytywne doświadczenie z Laverą, więc tonik pewnie przypadł by mi do gustu, tylko ta cena... Jak bardzo jest on wydajny?

Czy krem tonujący może zastąpić tonik?

ETA2:

Czy na kosmetyki-natury darmowa przesyłka jest cały czas, czy teraz tylko mają taką promocję?

krem tonujący to nie to samo, on bardziej tonuje kolor skóry taki mi sie bynajmniej wydaje.
Tonik mam jakieś dwa tygodnie myślę, ze psokojenie na 2-3 miesiące mi starczy.

Kosmetyki Natury chyba mają stale tą promocję bynajmniej odkąd u nich kupuję to widzę ze jest cały czas.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Jesteś kochana, dziękuję. Na pewno przetestuję wszystkie bezalkoholowe

Ależ nie ma za co.
Myślę, że naprawdę na toniku samorobionym można zaoszczędzić sporo kasy.

[lulaluna]

Mam pytanie odnośnie mycia twarzy mydłem. Jakiś czas temu kupiłam Nuxe, wiem że nie ma idealnego składu, ale było polecane na wizażu. Niestety w moim przypadku okazało się tragiczne, wysusza skórę na wiór więc ponad 20 zł wyrzuciłam w błoto. Spróbuję zużyć do ciała, ale przyznam że jestem wściekła, bo żeli do mycia ciała mam w brud. Tu moje pytanie, czy mydła ściśle naturalne, też tak wysuszają skórę? W sumie pytam z ciekawości, bo nie prędko zdecyduję się "zaoszczędzić" kasę zmieniając moją kofaną piankę na mydło. Chytry 2 razy traci;-)
Kolejną moją wtopą okazał się szampon alterry ten volume - nigdy nie miałam tak przyklapniętej fryzury. Chyba źle doczytałam w sprawie ich naturalności, podobno naturalne szampony nie powinny się pienić, ten produkuje lawine piany a włosy wyglądają jakbym wklepała sobie w nie smalec. Chciałam odradzić jakby któraś o nim myślała, bo w kwc już się nie produkuję, bo zaraz wszystko usuną.

Ktoś pytał o serię bio yves rocher. To seria z eco certem więc składowo powinna być ok. Oko-test jest mocno przekłamany, powstał chyba w celu lansowania niemieckich produktów - tak z moich doświadczeń i obserwacji. Miałam kiedyś próbki kremu na dzień i na noc. Polecam ten na dzień, bo ten na noc mnie szczypał w twarz i musiałam zmyć.

[SekretnyWachlarz]

Znalazłam jeszcze jeden tonik, w sensie przeoczyłam go.

Tonik owocowy

Składniki: Szklanka wody, 2 saszetki wybranej herbatki owocowej.
Przyrządzanie: Wodę zagotować. Wrzątkiem zalać herbatkę, odstawić, zaczekać aż płyn ostygnie. Wyjąć saszetki, a gotowy tonik przelać do butelki.
Stosowanie: Gdy tylko potrzebujesz odświeżenia, przetrzyj twarz wacikiem skropionym przygotowanym płynem.

[Korah]

Napisane przez lulaluna

Mam pytanie odnośnie mycia twarzy mydłem. Jakiś czas temu kupiłam Nuxe, wiem że nie ma idealnego składu, ale było polecane na wizażu. Niestety w moim przypadku okazało się tragiczne, wysusza skórę na wiór więc ponad 20 zł wyrzuciłam w błoto. Spróbuję zużyć do ciała, ale przyznam że jestem wściekła, bo żeli do mycia ciała mam w brud. Tu moje pytanie, czy mydła ściśle naturalne, też tak wysuszają skórę? W sumie pytam z ciekawości, bo nie prędko zdecyduję się "zaoszczędzić" kasę zmieniając moją kofaną piankę na mydło. Chytry 2 razy traci;-)
Kolejną moją wtopą okazał się szampon alterry ten volume - nigdy nie miałam tak przyklapniętej fryzury. Chyba źle doczytałam w sprawie ich naturalności, podobno naturalne szampony nie powinny się pienić, ten produkuje lawine piany a włosy wyglądają jakbym wklepała sobie w nie smalec. Chciałam odradzić jakby któraś o nim myślała, bo w kwc już się nie produkuję, bo zaraz wszystko usuną.

Ktoś pytał o serię bio yves rocher. To seria z eco certem więc składowo powinna być ok. Oko-test jest mocno przekłamany, powstał chyba w celu lansowania niemieckich produktów - tak z moich doświadczeń i obserwacji. Miałam kiedyś próbki kremu na dzień i na noc. Polecam ten na dzień, bo ten na noc mnie szczypał w twarz i musiałam zmyć.

Akurat mydlo nuxe ma to do siebie, że może uczulac i podrazniać, nie jest pozbawione alergenów no i syntetycznych substancji zapachowych w sporej ilości. Co do mydla w ogóle, to żadne mydlo na pewno nie nawilży, a często wysusza, ale dobre mydlo naturalne nie powoduje wysuszenia na wiór przy jednoczesnym dobrym nawilżaniu kremami. Tak to juz jest, że to co dobrze oczyszcza, takze wysusza. Uważam jednak, że mydlo jest o wiele lagodniejsze od SLS i warto go używać. Jak przerzucilam się z drogeryjnych żeli na mydla, to mialam buzie na maksa już wysuszoną i odwodnioną, po użyciu mydla czulam to samo, ale z czasem nawilżenie stopniowo się poprawialo i moja cera w tym momencie bardzo dobrze reaguje na mydla naturalne, choć one nadal lekko wysuszają, to mimo wszystko dzialają lagodnie, a używam ich codziennie.

Co do szamponu, to posiada on naturalne lagodne detergenty pieniące i w rossmannie raczej nie spotkasz niczego bardziej naturalnego. W ogóle szampony ekologiczne także posiadają te detergenty. Można myć wlosy także np glinkami, mydlami, plukankami. Kwestia wyboru. Piana jednak ulatwia sprawę. Wszystko jest kwestią indywidualną i może akurat dla Twoich wlosów szampon ten okazal sie za ciężki, a inni będą z niego zadowoleni, może byc dobry do innego rodzaju wlosów. Ja testuję wlaśnie szaqmpon i odżywke alterry z granatem i wg opisu producenta jest on prawdopodobnie jeszcze cięższy od tego volume, gdyz jest nawilżający, a póki co jestem nim zachwycona, idealny do moich wlosów, choć używam na zmianę z innymi szamponami.

[phenomena]

możecie polecic jakis mocno nawilżający krem do twarzy? mydełka jednak rzeczywiście bardzo wysuszają..

[lulaluna]

Napisane przez Korah

Akurat mydlo nuxe ma to do siebie, że może uczulac i podrazniać, nie jest pozbawione alergenów no i syntetycznych substancji zapachowych w sporej ilości. Co do mydla w ogóle, to żadne mydlo na pewno nie nawilży, a często wysusza, ale dobre mydlo naturalne nie powoduje wysuszenia na wiór przy jednoczesnym dobrym nawilżaniu kremami. Tak to juz jest, że to co dobrze oczyszcza, takze wysusza. Uważam jednak, że mydlo jest o wiele lagodniejsze od SLS i warto go używać. Jak przerzucilam się z drogeryjnych żeli na mydla, to mialam buzie na maksa już wysuszoną i odwodnioną, po użyciu mydla czulam to samo, ale z czasem nawilżenie stopniowo się poprawialo i moja cera w tym momencie bardzo dobrze reaguje na mydla naturalne, choć one nadal lekko wysuszają, to mimo wszystko dzialają lagodnie, a używam ich codziennie.

Co do szamponu, to posiada on naturalne lagodne detergenty pieniące i w rossmannie raczej nie spotkasz niczego bardziej naturalnego. W ogóle szampony ekologiczne także posiadają te detergenty. Można myć wlosy także np glinkami, mydlami, plukankami. Kwestia wyboru. Piana jednak ulatwia sprawę. Wszystko jest kwestią indywidualną i może akurat dla Twoich wlosów szampon ten okazal sie za ciężki, a inni będą z niego zadowoleni, może byc dobry do innego rodzaju wlosów. Ja testuję wlaśnie szaqmpon i odżywke alterry z granatem i wg opisu producenta jest on prawdopodobnie jeszcze cięższy od tego volume, gdyz jest nawilżający, a póki co jestem nim zachwycona, idealny do moich wlosów, choć używam na zmianę z innymi szamponami.

Korah moja Pocieszycielko Najmilsza
Mi nie chodzi o to że nuxe mnie pordażniło - o tym czytałam, ale nie mam wybitnie wrażliwej cery więc zdecydowałam się wypróbować. Chodzi o to że po wymyciu buzi mydłem mam mega ściągniętą skórę, natychmiast musiałam położyć i gala i tłusty krem, bo nic innego co posiadam, nie doprowadziłoby jej do właściwego stanu - ulgi i nawilżenia. Swoją drogą podobnie moja cera zareagowała na żel babydream, a wiem że niektórym on służy. Nie wydaje mi się że trzeba aż tak wysuszyć cerę, żeby ją oczyścić. Np. myjąc pianką mam uczucie super czystej cery, zero wągrów. Chyba mydło mi nie służy, a na pewno to i w moim przypadku ta droga do oszczędności była zła.
Czasem zasugeruję się zbyt mocno czyjąć opinią albo kwc, a wiadomo cery są różne. Dobrze że rankingi bardziej obiektywne też istnieją, a oceny na nich pokrywają się z moimi tu usuwanymi. Ale człowiek odkrywa "kosmetyczny świat" powoli.

A co do szamponu, to mu nie wybaczę, bo miał być do cienkich włosów moje takie właśnie są. Takiego obciążenia się nie spodziewałam.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Korah]

Napisane przez phenomena

możecie polecic jakis mocno nawilżający krem do twarzy? mydełka jednak rzeczywiście bardzo wysuszają..

Oleje, może coś alterry, żel hialuronowy, no i ta nowa seria AA Eco ma fajen sklady, w naturalnych mozesz przebierac w internecie, bo dużo jest dobrych kremów które wspólgrają że tak się wyrażę z mydlem.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez lulaluna

Korah moja Pocieszycielko Najmilsza
Mi nie chodzi o to że nuxe mnie pordażniło - o tym czytałam, ale nie mam wybitnie wrażliwej cery więc zdecydowałam się wypróbować. Chodzi o to że po wymyciu buzi mydłem mam mega ściągniętą skórę, natychmiast musiałam położyć i gala i tłusty krem, bo nic innego co posiadam, nie doprowadziłoby jej do właściwego stanu - ulgi i nawilżenia. Swoją drogą podobnie moja cera zareagowała na żel babydream, a wiem że niektórym on służy. Nie wydaje mi się że trzeba aż tak wysuszyć cerę, żeby ją oczyścić. Np. myjąc pianką mam uczucie super czystej cery, zero wągrów. Chyba mydło mi nie służy, a na pewno to i w moim przypadku ta droga do oszczędności była zła.
Czasem zasugeruję się zbyt mocno czyjąć opinią albo kwc, a wiadomo cery są różne. Dobrze że rankingi bardziej obiektywne też istnieją, a oceny na nich pokrywają się z moimi tu usuwanymi. Ale człowiek odkrywa "kosmetyczny świat" powoli.

A co do szamponu, to mu nie wybaczę, bo miał być do cienkich włosów moje takie właśnie są. Takiego obciążenia się nie spodziewałam.

Oczywiście wszystko zależy od rodzaju cery, a co to za pianke masz, można wiedziec? Byc moze masz mniej problematyczna cerę od innych. Ja mam cerę okropnie zanieczyszczajacą się, jeśli jej nie oczyszczam prawidlowo, to moment mam wągry i zaskórniki. U mnie to jest uciążliwe bardzo. Pianek tez kilka wypróbowalam i zawsze musialam poprawiać albo peelingiem, albo mydlem, albo żelem, co powodowalo koszmarne wysuszenei, bo po prostu czulam się niedomyta i zapchana, a nastepnego dnia byl dramat, obtluszczona cera, rozszerzone pory. Oczywiście pisze o nie naturalnych kosmetykach.

[ckin2u]

mnie Nuxe tez podraznia

a szampon jest ok ale strasznie przyklapniete mam po nim wlosy

[ridja devojka]

Napisane przez seige

O to, to! Ja też jestem bialutka. To znaczy bialutko-różowa Z taką cerą jest problem, bo czasami pół tonu powoduje, że twarz całkiem odróżnia się od reszty ciała. A co to jest ten macerat marchwiowy? Czy nie jest się po nim zbytnio pomarańczowym?

Napisane przez SekretnyWachlarz

A może sama zrobisz tonik? Mam kilka przepisów.
Kurde przepraszam was, że nadal nie zeskanowałam tej książki, tzn. jestem w trakcie skanowania, bo ten weekend miałam zawalony.

Kurde, dziewczyny, Wy się chcecie przyciemniać a ja walczę aby moja bladość była jak najbladsza, wszelkimi sposobami Filtr, jak najjaśniejszy podkład, i a propos toników - sama się kiedyś smarowałam takim ogórkowym, ale robiłam go inaczej niż w przepisie, tzn. tarłam ogórki na tarce i zostawiałam aż wypuszczą wodę, i potem dolewałam do tego tylko odrobinkę wody, tak, że tonik składał się głównie z tej ogórkowej wody. I wiecie co? Nie działało Potem mama mi dała jakiś wybielający tonik Chanel (White Essentiel Nanolotion), który nie dość, że kosztował więcej niż cała moja kosmetyczka razem wzięta, to jeszcze był skądś z Azji (bo jest produkowany na rynek azjatycki, dla tych szalonych dziewczyn, które też chcą się wybielać ). I zgadnijcie - zużyłam już pół butelki i nic.
Moja ostatnia szansa to wypróbowanie toniku Wachlarza (jeśli mogę to odmieniać ) z pietruszki:

Napisane przez SekretnyWachlarz

Rozjaśniający tonik

Składniki: 1/2 szklanki świeżej natki, szklanka wody.
Przyrządzanie: Pietruszkę posiekać drobniutko, wsypać do żaroodpornej miseczki. Zalać wrzątkiem, odstawić aż całkiem ostygnie, przecedzić i przelać do butelki.
Stosowanie: Nakładać na twarz i szyję za pomocą wacików lub płatków kosmetycznych, najlepiej kilka razy dziennie, a co najmniej rano i wieczorem. Pietruszkowy zmywacz nie tylko wspaniale oczyszcza skórę, ale też doskonale odświeża, a przy okazji rozjaśnia piegi.

A co do samorobionych toników to używam teraz aspirynowego. Albo wzbogacam sobie hydrolat liposomami na naczynka, żelem aloesowym czy witaminą C. A przepisów co nie miara

[lulaluna]

Napisane przez ckin2u

mnie Nuxe tez podraznia

a szampon jest ok ale strasznie przyklapniete mam po nim wlosy

Mnie nie podrażnia tylko wysusza, a szampon to totalna klapa! Tym sposobem zyskałam 2 produkty do mycia ciała albo stóp.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez Korah

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------





Oczywiście wszystko zależy od rodzaju cery, a co to za pianke masz, można wiedziec? Byc moze masz mniej problematyczna cerę od innych. Ja mam cerę okropnie zanieczyszczajacą się, jeśli jej nie oczyszczam prawidlowo, to moment mam wągry i zaskórniki. U mnie to jest uciążliwe bardzo. Pianek tez kilka wypróbowalam i zawsze musialam poprawiać albo peelingiem, albo mydlem, albo żelem, co powodowalo koszmarne wysuszenei, bo po prostu czulam się niedomyta i zapchana, a nastepnego dnia byl dramat, obtluszczona cera, rozszerzone pory. Oczywiście pisze o nie naturalnych kosmetykach.

Ja mam piankę cettier, wcale nie jest popularna na wizażu, ale dobrze się sprawuje i ma świetne opinie więc to nie tylko moje zdanie. Tyle że droga.

[ranka]

doszedl do mnie plyn micel z Biolandera Argile Provence

czy ktos z was znatonik Kigelia?

[Korah]

Napisane przez ranka

doszedl do mnie plyn micel z Biolandera Argile Provence

Daj znać jak on sie spisuje, bo sama od dluższego czasu mu się przyglądam

[sylvia_doll]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ależ nie ma za co.
Myślę, że naprawdę na toniku samorobionym można zaoszczędzić sporo kasy.

jakoś nie jestem przekonana.... wiesz, czasami mi wyskakują na czółku syfki - ale juz ciul z nimi ... znikają w miarę - tonik garnier z kwasem salicylowym2%. ALE ALE mam sporo kaszaków ... tego cholerstwa nie ma się jak pozbyć

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[kotwilka]

Napisane przez lulaluna

Mam pytanie odnośnie mycia twarzy mydłem. Jakiś czas temu kupiłam Nuxe, wiem że nie ma idealnego składu, ale było polecane na wizażu. Niestety w moim przypadku okazało się tragiczne, wysusza skórę na wiór więc ponad 20 zł wyrzuciłam w błoto. Spróbuję zużyć do ciała, ale przyznam że jestem wściekła, bo żeli do mycia ciała mam w brud. Tu moje pytanie, czy mydła ściśle naturalne, też tak wysuszają skórę? W sumie pytam z ciekawości, bo nie prędko zdecyduję się "zaoszczędzić" kasę zmieniając moją kofaną piankę na mydło. Chytry 2 razy traci;-)
Kolejną moją wtopą okazał się szampon alterry ten volume - nigdy nie miałam tak przyklapniętej fryzury. Chyba źle doczytałam w sprawie ich naturalności, podobno naturalne szampony nie powinny się pienić, ten produkuje lawine piany a włosy wyglądają jakbym wklepała sobie w nie smalec. Chciałam odradzić jakby któraś o nim myślała, bo w kwc już się nie produkuję, bo zaraz wszystko usuną.

Ktoś pytał o serię bio yves rocher. To seria z eco certem więc składowo powinna być ok. Oko-test jest mocno przekłamany, powstał chyba w celu lansowania niemieckich produktów - tak z moich doświadczeń i obserwacji. Miałam kiedyś próbki kremu na dzień i na noc. Polecam ten na dzień, bo ten na noc mnie szczypał w twarz i musiałam zmyć.

Ja teraz stosuję mydło kokosowe z Tuli - i ono naprawdę nie wysusza. Mogę po myciu nie smarować się balsamem

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez sylvia_doll

jakoś nie jestem przekonana...

Myślę, że zaoszczędzamy, bo producent dolicza dodatkowe złotówki za czas, za opakowanie, za nalepkę na opakowaniu + chce coś jeszcze zarobić, więc samo przez się, że przepłacamy mniej lub więcej.

Kurde dziewczyny posmarowałam się przed chwilą olejkiem z drzewa herbacianego i znowu nic. A tak bardzo liczyłam na ten olejek.

[ckin2u]

sekretny jak to znowu nic? c to znaczy?

jetsem statnio tu troche do tylu

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

sekretny jak to znowu nic? c to znaczy?

jetsem statnio tu troche do tylu

Pisałam dzisiaj, że mnie ani nie szczypie ani nie piecze ani nie parzy ani nawet nie mrowi po użyciu go. Nakładam na pryszcze - nic. Nakładam na blizny - nic. Nakładam na zdrową skórę - nic. Nakładam nawet na rany i też nic.

[ckin2u]

mnie tez nie szczypie ani nie piecze, ale to co, zle?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

mnie tez nie szczypie ani nie piecze, ale to co, zle?

A działa? Znikają ci pryszcze itd? Ja go krótko używam, więc na ten temat nic powiedzieć nie mogę. I fakt faktem, że nigdy wrażliwej cery nie miałam i to może dlatego. Po prostu się zastanawiam czy będzie na mnie działać czy nie.

[ckin2u]

nie wiem, wydaje mi sie tylko ze na poczatku mi czyszczal cere bo mialam wysyp (np po parowce) teraz od tak sbie nakladam pod krem, albo sam.. hmm jak nakladalam na miejsce po pryszcz. to szybko mi odlecial strupek i to miejsce sie łuszczylo

[sylvia_doll]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Myślę, że zaoszczędzamy, bo producent dolicza dodatkowe złotówki za czas, za opakowanie, za nalepkę na opakowaniu + chce coś jeszcze zarobić, więc samo przez się, że przepłacamy mniej lub więcej.

Kurde dziewczyny posmarowałam się przed chwilą olejkiem z drzewa herbacianego i znowu nic. A tak bardzo liczyłam na ten olejek.

Aaaa w oszczednosc nie watpie, spokojnie Chodzilo mi raczej o skutecznosc...
nigdy nie robilam i nie chce podwazac autorytetu mazidlanych trendsetterek. sama po maturze bede kombiowac ile wlezie! chyba, ze efekt koncowy mija sie z wlozona w tworzenie tonikow praca..

[anakazar]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Pisałam dzisiaj, że mnie ani nie szczypie ani nie piecze ani nie parzy ani nawet nie mrowi po użyciu go. Nakładam na pryszcze - nic. Nakładam na blizny - nic. Nakładam na zdrową skórę - nic. Nakładam nawet na rany i też nic.

Sekretny nie martw się.Pewnie działa.Ja nałożyłam herbaciany na pryszcza,który mi po nim wyskoczył i nic kompletnie nie czułam.Jakbym się wodą chlapnęła tylko

[inez84_13]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Kurde dziewczyny posmarowałam się przed chwilą olejkiem z drzewa herbacianego i znowu nic. A tak bardzo liczyłam na ten olejek.

ja smaruje olejkiem drobne krostki już pare dni, ale poza lekkim szczypaniem efektow brak, czytalam ze dobrze wplywa na skore glowy, wiec dodaje kilka kropli do szamponu, i chyba tak bedzie go najlepiej zuzyc

[SekretnyWachlarz]

No mam nadzieję, że będzie tak jak mówicie.
Korah mam pytanie. Dzisiaj kupiłam buteleczkę, bo już chcę zrobić własny tonik (o dziwo dostałam szklaną, a nie plastikową i na dodatek ze szkła brązowego i to za grosze ) i zastanawiam się od którego zacząć. Myślałam o tym z zielonej herbaty. Myślisz, że nada się na moją cerę?
I jeżeli tak to, co dać zamiast czystej źródlanej wody, której nie posiadam? Przygotowaną czy mineralną niegazowaną? Moja woda z czajnika może mieć kamień, bo to z czajnika takiego na gaz, ale niekoniecznie, mówię to awaryjnie.

[Korah]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No mam nadzieję, że będzie tak jak mówicie.
Korah mam pytanie. Dzisiaj kupiłam buteleczkę, bo już chcę zrobić własny tonik (o dziwo dostałam szklaną, a nie plastikową i na dodatek ze szkła brązowego i to za grosze ) i zastanawiam się od którego zacząć. Myślałam o tym z zielonej herbaty. Myślisz, że nada się na moją cerę?
I jeżeli tak to, co dać zamiast czystej źródlanej wody, której nie posiadam? Przygotowaną czy mineralną niegazowaną? Moja woda z czajnika może mieć kamień, bo to z czajnika takiego na gaz, ale niekoniecznie, mówię to awaryjnie.

Może być mineralna, ale tez przegotowana w jakimś garnuszku

[kotwilka]

Napisane przez SekretnyWachlarz

No mam nadzieję, że będzie tak jak mówicie.
Korah mam pytanie. Dzisiaj kupiłam buteleczkę, bo już chcę zrobić własny tonik (o dziwo dostałam szklaną, a nie plastikową i na dodatek ze szkła brązowego i to za grosze ) i zastanawiam się od którego zacząć. Myślałam o tym z zielonej herbaty. Myślisz, że nada się na moją cerę?
I jeżeli tak to, co dać zamiast czystej źródlanej wody, której nie posiadam? Przygotowaną czy mineralną niegazowaną? Moja woda z czajnika może mieć kamień, bo to z czajnika takiego na gaz, ale niekoniecznie, mówię to awaryjnie.

a może destylowaną?

[ranka]

znacie jakies praktyczne zastosowanie olejku grejpfrutowego?

co do micela z Argile.. tam masa roznych chemicznych substancji, to znaczy ja dokladnie sie nie znam, jutro wrzuce tutaj sklad moze to moje widzi mi sie skoro ma Ecocert? zobaczycie same