węzły chłonne?

[marta9116318]

Witam,

od ponad roku (akurat wtedy bylam chora, angina czy grypa, mniejsza)
mam z prawej strony szyi taka kulkę o srednicy ok 2cm, czasami mam wrazenie ze jest wieksza, czasami, ze mniejsza lub ze sie przemieszcza..
nie bylam z tym u lekarza, bo sie zwyczajnie boje.. staram sie tego nie dotykac, po jesli to powiekszone wezly chlonne, a podobno nie lubia byc dotykane.. czy ktos z was miał podobnie? co to moze byc?

[aniolek-tasmanski]

Napisane przez marta9116318

Witam,

od ponad roku (akurat wtedy bylam chora, angina czy grypa, mniejsza)
mam z prawej strony szyi taka kulkę o srednicy ok 2cm, czasami mam wrazenie ze jest wieksza, czasami, ze mniejsza lub ze sie przemieszcza..
nie bylam z tym u lekarza, bo sie zwyczajnie boje.. staram sie tego nie dotykac, po jesli to powiekszone wezly chlonne, a podobno nie lubia byc dotykane.. czy ktos z was miał podobnie? co to moze byc?

Miałam podobnie jak Ty - także się bałam, nawet postawiłam sobie diagnozę na podstawie tego co znalazłam w internecie
w końcu poszłam do lekarza, zrobiłam USG i nic - powiększony węzeł chłonny w którym był płyn, nic groźnego i podobno od dawna taki był
Nie bój się, idź do lekarza.

[ellish]

Zdarza sie, ze po chorobie, zwlaszcza po anginie wezly zostają powiekszone na stałe.

[89_lama]

Też mam taką kulkę, która sie w tej chwili znacznie pomniejszyła.
Byłam u lekarza. Najpierw USG, które nic poza tym, że węzły są powiększone nie pokazało. Następnie skierowanie do onkologa i biopsja. Kilka tygodni stresu czekania na wyniki, ale wszystko onkologicznie też okej. Pózniej kolejne badania krwi i okazało sie, że mam toksoplazmozę. Skierowanie do lekarza chorób zakaźnych. Ale nim do niego dotarłam po 2 miesiącach (takie kolejki) ten współczynniki czy jak to sie nazywa malał, co oznaczało, ze wszytsko wraca do normy. Większość ludzi przechodzi to bezobjawowo nawet nie wiedząc ze takie cos "maja". Teoretycznie jest to tylko groźne podczas ciąży, dla płodu wiec z dwojga złego dobrze, że mam juz to za sobą. Lekarz powiedział ze ten powiększony węzeł moze jeszcze przez jakis czas byc powiększony ale powoli, powoli zmniejsza sie.

[chewinggum]

Witajcie! Od pewnego czasu mam powiększone węzły chłonne pod obojczykiem (na końcu obojczyka, już przy ramieniu) i na karku. Bylam z tym u lekarza, on powiedział, że są wyczuwalne, ale nie widzi w tym nic niepokojącego. Jednak ja nadal się martwię. Węzły są twarde i nie zmniejszają się. Robiłam badania krwi, wszystko wyszlo w normie, mam jedynie lekką niedokrwistość i niedoczynnosć tarczycy, z którą zgłosiłam się już do endokrynologa. Zrobiłam nawet badanie na HIV i wyszło negatywne. Czy powinnam się tymi węzłami nadal martwić czy zostawić to?

[SekretnyWachlarz]

Ja bym się martwiła i poszła do innego lekarza. Powiększone węzły zawsze świadczą o tym, że organizm z czymś walczy i jeżeli nie schodzą po jakimś czasie to jest to powód do niepokoju.

[ellish]

Ja mam kilka powiększonych węzłów. Na szyi i pachwinie. Od 4 lat. Regularnie robię sobie morf z rozmazem i co pól roku usg węzłów - zalecenie lekarza. Mają byc pod obserwacją. Sa jednak za małe aby je zbadać dokładniej.

Czasami taka nasza natura, czasami po chorobie juz nie znikają.

Ale ze wzgl na okolicę Twoich węzłów i że są twarde poszłabym na usg.

[chewinggum]

Najpierw przed badaniem na HIV bałam się, że to HIV. A teraz mam obawy, że to może być jakis rak... w moim mieście był chłopak w moim wieku z rakiem mózgu i juz nie żyje... oprócz tych węzłów jestem senna, ale zawsze przypisywalam to do tarczycy, a teraz już sama nie wiem. A to możliwe, żeby w raie nowotworu nie wyszło nic w morfologii krwi? miałam robioną dść szczegółową i OB i CRP w normnie, leukocyty, limfocyty też.

[SekretnyWachlarz]

Możliwe. Moich sąsiadów wnuk dopiero po 2 latach się dowiedział (a właściwie jego rodzice), że ma raka mózgu, a miał badanie za badaniem przez te dwa lata. Oczywiście umarł. Radzę ci naprawdę pochodzić po lekarzach i bardzo dobrze się przebadać.

[ellish]

Napisane przez chewinggum

Najpierw przed badaniem na HIV bałam się, że to HIV. A teraz mam obawy, że to może być jakis rak... w moim mieście był chłopak w moim wieku z rakiem mózgu i juz nie żyje... oprócz tych węzłów jestem senna, ale zawsze przypisywalam to do tarczycy, a teraz już sama nie wiem. A to możliwe, żeby w raie nowotworu nie wyszło nic w morfologii krwi? miałam robioną dść szczegółową i OB i CRP w normnie, leukocyty, limfocyty też.

O raku to nawet nie myśl. Jest dużo innych chorób które mogą powodować powiększenie węzłów. Jak bardzo się martwisz idź na usg. Wtedy już można nakreślić czy są np z powodu toczącego się zapalenia w organizmie. W większości przypadków to nic groźnego.

[chewinggum]

Właściwie nie mam kompletnie żadnych objawów, gdyby miało chodzić o raka chociażby mózgu. Mam tylko te związane ze stresem, tzn. Gdy czekałam na wynik badania hiv, dretwialy mi ręce. Oczywiście pójdę do lekarza. Słyszałam też, że węzły moga powiększać się z powodu tarczycy, ale nie wiem czy w kilku miejscach i czy wtedy są twarde.

[chewinggum]

przypomniało mi się jeszczze jedno. Jak byłam u lekarza z węzłami i pokazałam mu te pod obojczykiem, to powiedzial, że to może są takie moje ścięgna. Czy pod obojczykiem po obu stronach są jakieś ścięgna, które mają ksztalt twardej kulki?